Scent Bar II - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-02-27, 14:12   #1381
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 954
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Jakim frajerem? Toć to święte słowa tym bardziej święte im dalej po trzydziestce, przynajmniej w moim przypadku
O to to!

Cytat:
Napisane przez Betty83 Pokaż wiadomość
Bardzo prosze o zrozumienie jednej rzeczy.
Napisalam ze mam przewage nad starszymi ode mnie kolezankami maojego TZ ze szkoly, tymi ktore zamiescily swoje zdjecia w portalu, tylko dlatego ze uwierdzil mnie o tym moj TZ, ze w jego oczach tak jest.
Nie napisalam tego, aby rozpetac boj o okreslenie wieku, w ktorym kobieta jest najatrakcyjniejsza.Wiec prosze o nie odbieranie tego jako prowokacje.
E, tam od razu prowokacja...
Rozmawiamy sobie.

Betty, w ogóle nie przyszło mi do głowy, że istnieje jakiś wiek, w którym człowiek jest najatrakcyjniejszy.

Chodziło mi raczej o to, że interesujący człowiek, nawet z siateczką zmarszczek jest wciąż bardziej udanym tworem, niż gładka buzia kryjąca pustkę.

Piszesz, że masz przewagę pięciu lat nad jego koleżankami. A co powiesz za pięć lat? Za dziesięć?

Pewnie rzeczywiście jesteś ładniejsza i bardziej zadbana niż większość z jego koleżanek. Ale to, co daje Ci przewagę, to nie brak dzieci, psów i kolorowych dywanów, ani też te pięć latek. Ani uroda. To to, że jesteś, kim jesteś i to Ciebie twój partner wybrał.

Tak sobie myślę.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 14:13   #1382
Betty83
Zakorzenienie
 
Avatar Betty83
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 071
Dot.: Scent Bar II

Eanax, nie wiesz jak sie ciesze ze ktokolwiek mysli choc troche podobnie.
Nie chodzi mi o zadne genralizowanie, ani w jedna, ani druga strone.
Betty83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 14:14   #1383
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 327
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Naprawdę przeżyłam ciężki szok jak "TO" zobaczyłam czy usłyszałam (5 lat po maturze).
Spotkałam sie z kilkoma dziewczynami z mojej szkoły średniej i włos mi sie zjeżył na głowie. Rozumiem, dom dzieci, itp. ale nie mogę do tej pory zrozumieć "awansu" do zawodowej kury domowej.
Dziewczyny okropnie zaniedbane (1 z nich nawet pomyliłam z jej matką), wystraszone-zahukane-stłamszone (co będzie jak sie mąż dowie ze były z koleżankami na piwie) i nie umiejące paplać o niczym innym jak o kupkach i zupkach (nawet moja mama mająca 6 dzieci potrafi prowadzić bardziej inteligentne rozmowy).
Czułam sie (razem z Dorotą - moja koleżanka z ławki) jak jakieś dziwadło. Czułam sie jak bym siedziała w gronie koleżanek mojej mamy (ba prędzej nawet babci). Dowiedziałam sie tez ze jestem "paniusia", "egoistka myśląca tylko o sobie bo: studia, praca, kariera zawodowa).
A powinnam odwalić prawidłowy schemat i po maturze wyjść za mąż i w 5 lat po ślubie (mieszkać z teściami lub rodzicami) niańcząc 2-3 dzieci, gotować obiadki i przynosić mężusiowi gazetę i kapcie w zębach (bo w rekach będę trzymać piwo i kotleta).
Brrr. Az mi sie zimno zrobiło.
Na 10 lecie matury nie pojechałam, bałam się tego co zastane.
Moja klasa na NK zawiera 3 osoby: 2 chłopaków (z 20), 1 dziewczyna
(z 12) (chłopcy raczej takimi sprawami sie nie zajmują a wzorowa "kura domowa" nie używa komputera).

Przepraszam za ten obrzydliwy szkalujący moje koleżanki tekst ale mam dziś podły humor i musiałam sie wyżyć. A temat "kura domowa" jest jednym z moich ulubionych do "szkalowania".
Ja bym nie potrafiła myśleć tylko o mężu i dzieciach. Trzeba się samorealizować.

Eenax jak tam zdrówko?
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 14:23   #1384
miss natasha
Zadomowienie
 
Avatar miss natasha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 710
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Naprawdę przeżyłam ciężki szok jak "TO" zobaczyłam czy usłyszałam (5 lat po maturze).
Spotkałam sie z kilkoma dziewczynami z mojej szkoły średniej i włos mi sie zjeżył na głowie. Rozumiem, dom dzieci, itp. ale nie mogę do tej pory zrozumieć "awansu" do zawodowej kury domowej.
Dziewczyny okropnie zaniedbane (1 z nich nawet pomyliłam z jej matką), wystraszone-zahukane-stłamszone (co będzie jak sie mąż dowie ze były z koleżankami na piwie) i nie umiejące paplać o niczym innym jak o kupkach i zupkach (nawet moja mama mająca 6 dzieci potrafi prowadzić bardziej inteligentne rozmowy).
Czułam sie (razem z Dorotą - moja koleżanka z ławki) jak jakieś dziwadło. Czułam sie jak bym siedziała w gronie koleżanek mojej mamy (ba prędzej nawet babci). Dowiedziałam sie tez ze jestem "paniusia", "egoistka myśląca tylko o sobie bo: studia, praca, kariera zawodowa).
A powinnam odwalić prawidłowy schemat i po maturze wyjść za mąż i w 5 lat po ślubie (mieszkać z teściami lub rodzicami) niańcząc 2-3 dzieci, gotować obiadki i przynosić mężusiowi gazetę i kapcie w zębach (bo w rekach będę trzymać piwo i kotleta).
Brrr. Az mi sie zimno zrobiło.
Na 10 lecie matury nie pojechałam, bałam się tego co zastane.
Moja klasa na NK zawiera 3 osoby: 2 chłopaków (z 20), 1 dziewczyna
(z 12) (chłopcy raczej takimi sprawami sie nie zajmują a wzorowa "kura domowa" nie używa komputera).

Przepraszam za ten obrzydliwy szkalujący moje koleżanki tekst ale mam dziś podły humor i musiałam sie wyżyć. A temat "kura domowa" jest jednym z moich ulubionych do "szkalowania".
odnośnie spotkań po latach - tak sobie myślę, że osobiście bardziej obawiam się, że za te 10 lat od matury o wiele trudniej przyjdzie nam się zebrać w jednym miejscu, ba - kraju, na spotkanie niż tego, że będę mogła pogadać tylko o zajęciach domowych uroki międzynarodowej matury...ale smutno się robi, jak o tym pomyślę
w ogóle przeraża mnie wizja utraty kontaktu z co poniektórymi ludźmi chociaż wiem, że często czas weryfikuje rewelacyjne stosunki i takie właśnie 'niewyobrażanie sobie'.
tak, czy owak - nasza-klasa do mnie na razie w ogóle nie przemawia

PS właśnie jakiś facet odrzucił połączenie od spikera radiowego, który chciał mu zaproponować 5 tys. zł aż mi osobiście żal

PPS Eenax, serdecznie Ci dziękuję za próbki [nie]stety Jil Sander Sun okazał się zupełnie inny [ładniejszy] niż to coś, co zakupiłam na All w miniaturce . Dziś wysyłam Ci Woodcoffee i inne.
__________________


Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius)

miss natasha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 14:25   #1385
annmarie
Wtajemniczenie
 
Avatar annmarie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 662
GG do annmarie Send a message via Skype™ to annmarie
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Moja klasa na NK zawiera 3 osoby: 2 chłopaków (z 20), 1 dziewczyna
(z 12) (chłopcy raczej takimi sprawami sie nie zajmują a wzorowa "kura domowa" nie używa komputera).
Zajmują się, zajmują
W mojej klasie licealnej bylo 40 osób, dziewczyn 10, a zapisanych na nk jest chyba 25-30 (nie liczylam ostatnio), a dziewczyn chyba nie ma wszystkich

Ale jak pisalam wcześniej - wszystko zależy od ludzi. Ja bylam w szoku czytając Twój opis. U mnie 5 lat po maturze w związkach malżeńskich bylo chyba z 5 osób, 2 mialy dzieci i jedno bylo w drodze, a studia skończyliśmy prawie wszyscy. Może to kwestia, że bylam w bardziej męskiej klasie, a może coś innego - ale naprawdę - jak czytam Wasze opisy spotkań, to czuję się jakbym w innym świecie żyla
__________________
Wymianka - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926941
annmarie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 14:29   #1386
eiri
Wtajemniczenie
 
Avatar eiri
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
GG do eiri
Dot.: Scent Bar II

Ja też jestem na naszej klasie.
Miałam fajną klasę w liceum, "arrrrtystyczną" (taki profil ale i ludzie z fantazją), z tego co do tej pory zaobserwowałam, nie poprzewracało im się w głowach, nikt się nie zamienił w kurę, może jeden czy dwóch panów stali się kogutkami;P Przyjemnie o nich poczytać.
Natomiast klasa z podstawówki hmmm... tam już widać, że ludzie poszli różnymi drogami, możliwe, że z większością nie miałabym o czym gadać w "realu", ale i tak cieszę się, że są gdzieś, mówiąc brzydko, pod ręką.

Niedługo spotkam się z towarzystwem licealnym i zobaczymy, jak się bawi klasa B po latach Podobno po pierwszym zlocie (na którym mnie nie było, siedziałam za granicą) nikt nie doznał traumy
__________________
eiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 14:36   #1387
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 882
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Ja tego nie odbieram jako prowokacja.
Ja wiem jak wyglądają (i sie zachowują) moje koleżanki z klasy podstawowej i średniej.
O zgrozo wiem tez jak wyglądają (i sie zachowują) koleżanki z klasy mojego o 5 lat młodszego brata.

Naprawdę przeżyłam ciężki szok jak "TO" zobaczyłam czy usłyszałam (5 lat po maturze).
Spotkałam sie z kilkoma dziewczynami z mojej szkoły średniej i włos mi sie zjeżył na głowie. Rozumiem, dom dzieci, itp. ale nie mogę do tej pory zrozumieć "awansu" do zawodowej kury domowej.
Dziewczyny okropnie zaniedbane (1 z nich nawet pomyliłam z jej matką), wystraszone-zahukane-stłamszone (co będzie jak sie mąż dowie ze były z koleżankami na piwie) i nie umiejące paplać o niczym innym jak o kupkach i zupkach (nawet moja mama mająca 6 dzieci potrafi prowadzić bardziej inteligentne rozmowy).
Czułam sie (razem z Dorotą - moja koleżanka z ławki) jak jakieś dziwadło. Czułam sie jak bym siedziała w gronie koleżanek mojej mamy (ba prędzej nawet babci). Dowiedziałam sie tez ze jestem "paniusia", "egoistka myśląca tylko o sobie bo: studia, praca, kariera zawodowa).
A powinnam odwalić prawidłowy schemat i po maturze wyjść za mąż i w 5 lat po ślubie (mieszkać z teściami lub rodzicami) niańcząc 2-3 dzieci, gotować obiadki i przynosić mężusiowi gazetę i kapcie w zębach (bo w rekach będę trzymać piwo i kotleta).
Brrr. Az mi sie zimno zrobiło.
Na 10 lecie matury nie pojechałam, bałam się tego co zastane.
Moja klasa na NK zawiera 3 osoby: 2 chłopaków (z 20), 1 dziewczyna
(z 12) (chłopcy raczej takimi sprawami sie nie zajmują a wzorowa "kura domowa" nie używa komputera).

Przepraszam za ten obrzydliwy szkalujący moje koleżanki tekst ale mam dziś podły humor i musiałam sie wyżyć. A temat "kura domowa" jest jednym z moich ulubionych do "szkalowania".
takie przypadki też znam. Koleżanki z liceum na szczęście są normalne, od jakiegoś czasu staramy się raz w roku spotykać i jest fajnie. Fakt,że część wyciąga grubaśne albumy z dziećmi,mężami, kupami i innymi takimi (ja co najwyżej mogę zaprezentować zdjęcie TŻ-ta i akwarium z krewetkami) ale tak poza tym jest super zabawa i picie do rana
Ale część dziewczyn, które znałam kiedyś jako fajne laski teraz jest na maksa zaniedbana i poza domem, mężem i dziećmi świata nie widzi. Jeśli są z tym szczęśliwe to też dobrze. Ich wybór
__________________


vesenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 16:02   #1388
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 967
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez annmarie Pokaż wiadomość

Ale jak pisalam wcześniej - wszystko zależy od ludzi. Ja bylam w szoku czytając Twój opis. U mnie 5 lat po maturze w związkach malżeńskich bylo chyba z 5 osób, 2 mialy dzieci i jedno bylo w drodze, a studia skończyliśmy prawie wszyscy. Może to kwestia, że bylam w bardziej męskiej klasie, a może coś innego - ale naprawdę - jak czytam Wasze opisy spotkań, to czuję się jakbym w innym świecie żyla
Chyba coś innego... u mnie było pół na pół, ale też taka klasa, gdzie ludzie dość późno pozakładali rodziny i nadal mogą rozmawiać o innych rzeczach niż rozwój dwulatka i pozycja zawodowa. Tylko jedna osoba z klasy nie poszła na studia i była "kurą domową" (ale normalną

Eee, co się będę rozpisywać: Uwielbiam Cię, moja klaso!
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 17:34   #1389
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 327
Dot.: Scent Bar II

Dziewczynki może macie ochotę na brązowy prawie nie używany cień ID?
Wklejam link do wątku. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=239248
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 17:44   #1390
Fenris
Czekam na Ragnarok
 
Avatar Fenris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 188
Dot.: Scent Bar II

Co do Naszej Klasy, to ja nie wiem czy chciałabym uczestniczyć w spotkaniu klasowym. Może mojego pierwszego liceum tak, ale podstawówka czy inne, niebardzo. Może niekoniecznie mam takie złe wspomnienia jak Betty83, ale też nie są zbyt fajne, może nieliczne.
Zresztą do takiego spotkania nie dojdzie, bo moje liceum to najbardziej niezdecydowane osobniki jakie znałam - nie potrafili nawet zdecydować się na kino, a jak ktoś organizował (np. ja), to każdy chciał na co innego i kiedy indziej - tragedia.

Od kilku dni mam ogromną ochotę na wielki pędzel do pudru - Angel, to przez Ciebie :P Znalazłam pewne cudo w Sephorze, ale za 300zł Nieco tańsze - 100zł - ale dla mnie jak na pędzel to trochę dużo. Szkoda, że nie skorzystałam z ubiegłorocznej promocji.
Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Dziewczynki może macie ochotę na brązowy prawie nie używany cień ID?
Wklejam link do wątku. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=239248
JAAAAA! Ja mam ochotę Przepiękne.
Fenris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 18:06   #1391
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Betty83 Pokaż wiadomość
Bardzo prosze o zrozumienie jednej rzeczy.
Napisalam ze mam przewage nad starszymi ode mnie kolezankami maojego TZ ze szkoly, tymi ktore zamiescily swoje zdjecia w portalu, tylko dlatego ze uwierdzil mnie o tym moj TZ, ze w jego oczach tak jest.
Nie napisalam tego, aby rozpetac boj o okreslenie wieku, w ktorym kobieta jest najatrakcyjniejsza.Wiec prosze o nie odbieranie tego jako prowokacje.
Betty, nie odebrałam Twojej wypowiedzi jako ataku ani przytyku wobec osób parę lat starszych i uważam, że niepotrzebnie się asekurujesz. Ale jest faktem, że pod koniec tego roku skończę lat 26 i uważam, że wyglądam dużo, dużo lepiej, niż przed dekadą. Nie mówiąc już o ogólnym samopoczuciu, dobrym humorze i możliwościach umysłowych.

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Naprawdę przeżyłam ciężki szok jak "TO" zobaczyłam czy usłyszałam (5 lat po maturze).
Spotkałam sie z kilkoma dziewczynami z mojej szkoły średniej i włos mi sie zjeżył na głowie. Rozumiem, dom dzieci, itp. ale nie mogę do tej pory zrozumieć "awansu" do zawodowej kury domowej.
Dziewczyny okropnie zaniedbane (1 z nich nawet pomyliłam z jej matką), wystraszone-zahukane-stłamszone (co będzie jak sie mąż dowie ze były z koleżankami na piwie) i nie umiejące paplać o niczym innym jak o kupkach i zupkach (nawet moja mama mająca 6 dzieci potrafi prowadzić bardziej inteligentne rozmowy).
Czułam sie (razem z Dorotą - moja koleżanka z ławki) jak jakieś dziwadło. Czułam sie jak bym siedziała w gronie koleżanek mojej mamy (ba prędzej nawet babci). Dowiedziałam sie tez ze jestem "paniusia", "egoistka myśląca tylko o sobie bo: studia, praca, kariera zawodowa).
A powinnam odwalić prawidłowy schemat i po maturze wyjść za mąż i w 5 lat po ślubie (mieszkać z teściami lub rodzicami) niańcząc 2-3 dzieci, gotować obiadki i przynosić mężusiowi gazetę i kapcie w zębach (bo w rekach będę trzymać piwo i kotleta).
Brrr. Az mi sie zimno zrobiło.
Na 10 lecie matury nie pojechałam, bałam się tego co zastane.
Moja klasa na NK zawiera 3 osoby: 2 chłopaków (z 20), 1 dziewczyna
(z 12) (chłopcy raczej takimi sprawami sie nie zajmują a wzorowa "kura domowa" nie używa komputera).
Przepraszam za ten obrzydliwy szkalujący moje koleżanki tekst ale mam dziś podły humor i musiałam sie wyżyć. A temat "kura domowa" jest jednym z moich ulubionych do "szkalowania".
He he moim trochę też...

Mam taką dawną przyjaciółkę z klasy, która w wieku 24 lat miała już dwójkę dzieci, a gdyby nie poronienie w wieku 19 lat, to miałaby trójkę. Odwiedziłam ją po urodzeniu ostatniej córeczki, trochę porozmawiałyśmy. A że zawsze się lubiłyśmy, nie usłyszałam żadnych zarzutów, że pustak i egoistka, ale jak mówiłam, że skończyłam studia, ale ślubu i dzieci nie planuję - widziałam, jak zaokrąglały się jej oczy ze zdumienia. A coraz większa liczba koleżanek-równolatek, które już zdążyły się "ustabilizować" sprawia, że to ja wpadam w lekki popłoch. Acz bynajmniej nie z takiego powodu, że "też bym chciała". Jest to raczej pełne niedowierzania: "co się dzieje?!?!?"

Kiedy znajoma mi i równa wiekiem dziewczyna opowiada, że jest mamą, siedzi w domu z dzieckiem, nie pracuje i gotuje obiady dla męża, czuję silne zdumienie, ale choć wiem, że ja bym takiego życia nie zdzierżyła, czuję też respekt - jej wybór w końcu, nie?
Ale kiedy taka pannica zaczyna mi z obrzydzeniem prawić, że życie bez dzieci nie ma sensu, chrzanić o braku kręgosłupa moralnego, egoizmie i pustce wewnętrznej - to ja czuję się jak kosmita albo jak Manuel z Hotelu Zacisze - "Que?!?" I wiem, że następnym razem kiedy ją zobaczę, to powiem, że bardzo mi się spieszy i niestety nie mogę pogadać.
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 18:14   #1392
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 140
GG do Eenax
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez miss natasha Pokaż wiadomość
w ogóle przeraża mnie wizja utraty kontaktu z co poniektórymi ludźmi chociaż wiem, że często czas weryfikuje rewelacyjne stosunki i takie właśnie 'niewyobrażanie sobie'.tak, czy owak - nasza-klasa do mnie na razie w ogóle nie przemawia
Na początku strasznie mi brakowało osób z mojego technikum. Z czasem znajomi akademiccy tak zajeli mi czas ze powili ta tęsknota zaczęła przechodzić. A po spotkaniu sie po 5 latach chyba zupełnie mi przeszło. Zupełnie inaczej sobie wyobrażałam moje koleżanki po tych 5 latach.

Cytat:
Napisane przez miss natasha Pokaż wiadomość
Ale jak pisalam wcześniej - wszystko zależy od ludzi. Ja bylam w szoku czytając Twój opis. U mnie 5 lat po maturze w związkach malżeńskich bylo chyba z 5 osób, 2 mialy dzieci i jedno bylo w drodze, a studia skończyliśmy prawie wszyscy. Może to kwestia, że bylam w bardziej męskiej klasie, a może coś innego - ale naprawdę - jak czytam Wasze opisy spotkań, to czuję się jakbym w innym świecie żyla
U Mnie po tych 5 latach może z 5 nie było. Z dziewczyn to chyba tylko 2 ocalały ja na tym spotkaniu byłam jako mężatka od 2 dni.
Co do kolegów to większość miała już dzieciaki (niekoniecznie ślubne).
O tym kto pokończył jakieś studia a kto nie to raczej rozmawiać ludzie nie chcieli (po fakcie jak się dowiedzieli ze ja skończyłam P. Warszawską, 2 kolegów P. Wrocławska a jeden, WAT).
Ja chodziłam do technikum gdzie większość to byli faceci. Nas dziewczyn w klasie było 12. Z czego odniosłam wrażenie (po tych 5 latach) ze większość w celu upolowania męża.
Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Ale część dziewczyn, które znałam kiedyś jako fajne laski teraz jest na maksa zaniedbana i poza domem, mężem i dziećmi świata nie widzi. Jeśli są z tym szczęśliwe to też dobrze. Ich wybór
No właśnie na spotkaniu najbardziej szokujące (bo rzuciło się od razu w oczy) było to ze do matury przystępowały jako super zadbane, zgrabne "laseczki". A na spotkanie przyszły dziewczyny z przepalona farbami strzecha na głowie, ziemistą cerą, w bezkształtnych workowatych ciuchach i o kilka kilogramów "lepsze".
Co do szczęścia może i szczęśliwe. Choc jak dla Mnie jak by były szczęśliwe to by nie były tak wylęknione i przestraszone za każdym razem jak zadzwonił telefon w obawie ze "Pan Mąż" dzwoni niezadowolony z tego ze nie siedzą w domu.

Jeżeli zaś spojrzę na TO z drugiej stromy to ja pochodzę z małego miasta (nie może nie tak małego) gdzie odnoszę wrażenie ze jedna z podstawowych ambicji jest upolowanie męża zaraz po maturze.
A 25 letnia dziewczyna bez męża i dzieci to już "stara" panna.
Co gorsza odnoszę wrażenie ze mając męża nie "wolno" wyglądać atrakcyjnie. Trzeba od razu zrobić sobie trwała, balejażyk vel pasemka (takie najlepiej rzucające się w oczy by wszyscy widzieli ze ma), zacząć chodzić w bezpłciowych ciuchach, malować usta na koralowo a oczy na niebiesko lub zielono, itp.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 18:34   #1393
Betty83
Zakorzenienie
 
Avatar Betty83
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 071
Dot.: Scent Bar II

Eanax, bardzo mi sie podobaja Twoje opisy. Duzo racji jest w tym co piszesz.
Tylko ja jak narazie szablonu na siebie nie znalazlam. Pierwsze dziecko urodzilam na pierwszym roku studiow, drugie 2 lata pozniej.
Studia skonczylam, ale jak narazie o prace ciezko. Jestem w bardzo szczesliwym zwiazku, chociaz do obraczkowania sie mnie nie ciagnie jeszcze tak bardzo.
Na piwo chodze raczej sama, albo ze znajomymi, bo moj jest taki, ze albo bedzie spiacy ok 23, albo wypije tyle co ja i zacznie byc zbyt szczery rozne rzeczy wtedy opowiada i konczy sie na moich fochach, naprawde pewnych szczegolow z przeszlosci wole nie znac.
A z wygladu to tak calkiem przecietnie, nie wypacynkowana, ale mysle ze w miare to dbam o siebie. Zreszta z roku na rok coraz bardziej, tak mi sie zdaje. Nie mam balejazu, nawet faby do wlosow od dluzszego czasu, cienie mam bezowe, brazowe i taki zlamany, przydymiony fiolet.
Aha, o dzieciach mowie jak ktos o nie zapyta, nigdy nie ukrywam ze mam, ale jakos nie pasuje opowiadanie o nich przy piwie.
Betty83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 18:38   #1394
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 807
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Fenris Pokaż wiadomość
Od kilku dni mam ogromną ochotę na wielki pędzel do pudru - Angel, to przez Ciebie :P Znalazłam pewne cudo w Sephorze, ale za 300zł Nieco tańsze - 100zł - ale dla mnie jak na pędzel to trochę dużo. Szkoda, że nie skorzystałam z ubiegłorocznej promocji.
Te, o których piszesz są chyba z linii Platynowej - te rzeczywiście mają piękne ceny... Pamiętam ten za 300zł - nawet oburzona skomentowałam, że ten pędzelek jest droższy niż sam puder 95% selektywnych marek

Sephora ma w ofercie przede wszystkim pędzle z naturalnego, ciemnego włosia Ich ceny plasują się chyba w granicach 25-60zł i mają przeróżne kształty. Do pudru sypkiego jest kilka więc naprawdę jest w czym wybierać
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 18:50   #1395
Fenris
Czekam na Ragnarok
 
Avatar Fenris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 188
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Te, o których piszesz są chyba z linii Platynowej - te rzeczywiście mają piękne ceny... Pamiętam ten za 300zł - nawet oburzona skomentowałam, że ten pędzelek jest droższy niż sam puder 95% selektywnych marek

Sephora ma w ofercie przede wszystkim pędzle z naturalnego, ciemnego włosia Ich ceny plasują się chyba w granicach 25-60zł i mają przeróżne kształty. Do pudru sypkiego jest kilka więc naprawdę jest w czym wybierać
Ten za 300zł (powyżej) to Smashbox.
A Sephorowe były z normalnego włosia (ciemnego) i z takiego rudawego cieniowanego. Nie znam się na pędzlach. Jaka grubość byłaby dobra do pudru prasowanego, a jaka do sypanego? I do różu... Narazie mam jeden i w sumie on się do wszystkiego nadaje
Jakbyś dała jakieś zdjęcia, będę wdzięczna.
Fenris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 19:06   #1396
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Scent Bar II

Przyznaję się szczerze, że odpadłam dawno temu. Cofnęłam się o jakieś trzy dni, ale i tak nie wiem co się działo.

W każdym razie: serdeczne gratulacje dla Aggie - wiadomo za co. Chyba jako ostatnia zauważyłam zazielenienie

Foty widziałam, łazienki obie super, a kufer olbrzymi

Jakoś na nic ostatnio czasu nie mam. Tu trochę książkę poczytam, tu trochę posprzątam (nie wiem czy u Was też tak niemiłosiernie się brudzi ), w pracy staram się uczciwie pracować, a nie zaglądać na Wizaż. Za mało ciągle czasu na sen, za mało dla siebie, za mało dla męża... No nie wiem, czas mi się kurczy, czy co? W każdym razie humor nawet ostatnio dopisuje i w pracy całkiem nieźle się układa.
Dziś spędzę z Wami trochę czasu, bo M. niespodziewanie został poproszony o przyjście do pracy (nigdy nie miał tylu nadgodzin co w tym miesiącu, w sumie finansowo to dobrze).

No i mam ochotę coś przetestować, ale nie mam pomysłu co. Zjadłam 3 pierniczki, koszmarnie słodkie i mnie zemdliło lekko.
Zaraz poproszę o podpowiedzi tylko zanurkuję w próbkowym pudełku.
Edit:
Coś różanego, jaśminowego, Jaisalmer, Goodlife, Nature Millenaire, Obsession Night damski lub męski czy So pretty?
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:10   #1397
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 807
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Fenris Pokaż wiadomość
Ten za 300zł (powyżej) to Smashbox.
A Sephorowe były z normalnego włosia (ciemnego) i z takiego rudawego cieniowanego. Nie znam się na pędzlach. Jaka grubość byłaby dobra do pudru prasowanego, a jaka do sypanego? I do różu... Narazie mam jeden i w sumie on się do wszystkiego nadaje
Jakbyś dała jakieś zdjęcia, będę wdzięczna.
Ja nie miałam okazji pomacać pędzelków Smashboxa

Jeśli chodzi o pędzle to poleciałabym te z Sephory Dobre są jeszcze te z Inglota, ale są one droższe niż te z S.

Sporadycznie używam pudru prasowanego - a jesli już to nakładam go pędzelkiem dołączonym do opakowania. U Shiseido, Diora i Givenchy jest malutki, płaski z gęstym miękkim lub twardawym, elastycznym włosiem.

W Sephorze jest do wyboru kilka pudrów sypkich - Kabuki, XL, XXL, 2, 48 i na pewno jeszcze jakieś, o których nie pamiętam Różnią się między sobą minimalnie twardością włosia, kształtem włosia oraz długością i kształtem rączki. Wykończenie dają bardzo zbliżone więc generalnie zasada jest taka, żeby wybrać ten najwygodniejszy dla siebie. Sypańce można nakładać jeszcze puszkiem - efekt też jest ładny.

Jeśli chodzi o Sephorowskie pędzle do różu to są do wyboru dwa - albo płaski, z zaokrąglonym końcem (tzw koci języczek) albo bardziej gęsty, skośnie ścięty. Pierwszy ma moja siostra i moja mama, drugi mam ja i każda z nas chwali sobie swój. Według mnie ten skośnie ścięty jest jednak lepszy - bardziej gęsty, miękki i świetnie wyprofilowany.

Zgodnie z prośbą wklejam fotkę pędzelków Te dwa malutkie (na dole) są do prasowańców rozświetlających Shiseido i Diora, puszek Givenchy i ten największy, gruby pędzel Sephory są do sypańców, ten drugi od prawej Avonu używam do sypkich rozświetlaczy a pierwszy z prawej to ten skośny do różu Sephory. Na drugim zdjęciu są dwa maluchy - koci języczek do różu i szerszy do sypkiego pudru.

Mam nadzieję, że troszkę pomogłam
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg moje pędzle.JPG (113,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pryzmy Smilling Brown.JPG (103,7 KB, 14 załadowań)
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:15   #1398
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 485
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar II

Moja mama ma pędzel do różu z Sephory- ten ścięty. Jest idealny- mięsisity, zbity, no i łatwo trafić w policzek, czekam na jakąś promocję to może sobie kupię w końcu swój
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:20   #1399
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Scent Bar II

Aniołku, czytam tak te Twoje makijażowe porady i widzę moją amatorszczyznę
Właściwie to maluję się codziennie (głupio byłoby mi iść do pracy niepomalowaną, wyglądałabym "smarkaciej" niż uczennice; ale nie powiem, że mi się to nie zdarzyło), lubię się malować. Ale jakoś tak przy Tobie to jak młodsza siostra się czuję w tej kwestii.
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:23   #1400
Fenris
Czekam na Ragnarok
 
Avatar Fenris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 188
Dot.: Scent Bar II

Angel Kochana jesteś, dzięki!!! Ten gruby czarny pędzel do sypkiego pudru na 1szym zdjęciu jest chowany czy zwykły? Widziałam podobny chowany w Sephorze.

Tych Smashboxa bałam się dotykać
Dalej nie wiem jakim pędzlem nakładać prasowany puder - czy zwykłym grubym? Bo przy użyciu gąbeczki ciemnieje. Malutki, płaski mało mi mówi
Fenris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:25   #1401
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 807
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Moja mama ma pędzel do różu z Sephory- ten ścięty. Jest idealny- mięsisity, zbity, no i łatwo trafić w policzek, czekam na jakąś promocję to może sobie kupię w końcu swój
Też mam takie odczucia z nim związane
Nie chcę skłamać, ale bez promocji kosztuje chyba 39zł

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Aniołku, czytam tak te Twoje makijażowe porady i widzę moją amatorszczyznę
Właściwie to maluję się codziennie (głupio byłoby mi iść do pracy niepomalowaną, wyglądałabym "smarkaciej" niż uczennice; ale nie powiem, że mi się to nie zdarzyło), lubię się malować. Ale jakoś tak przy Tobie to jak młodsza siostra się czuję w tej kwestii.
Słońce, no coś Ty
Wiesz, ja jakoś to tak we krwi mam Nie jestem jakoś szczególnie i wybitnie utalentowana, ale jest to coś co lubię Żałuję, że jakoś ostatnio nie mam czasu żeby kogoś uszczęśliwiać moimi malowankami

Cytat:
Napisane przez Fenris
Angel Kochana jesteś, dzięki!!! Ten gruby czarny pędzel do sypkiego pudru na 1szym zdjęciu jest chowany czy zwykły? Widziałam podobny chowany w Sephorze.
Nie, ten mój akurat się nie chowa. Mam do niego usztywniany futerał i po każdym mazianiu go tam wsuwam

Cytat:
Dalej nie wiem jakim pędzlem nakładać prasowany puder - czy zwykłym grubym? Bo przy użyciu gąbeczki ciemnieje. Malutki, płaski mało mi mówi
Pisząc o tych płaskich maluchach miałam na myśli te dołączane przez producenta Nie dokupuję innych, bo te wydają mi się OK.
Z kolei do niektórych innych prasowańców dołącza się płaskie puszki (bardziej płaskie niż do sypańców) - są równie łatwe w obsłudze jak pędzelki.
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:26   #1402
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 698
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Moja mama ma pędzel do różu z Sephory- ten ścięty. Jest idealny- mięsisity, zbity, no i łatwo trafić w policzek, czekam na jakąś promocję to może sobie kupię w końcu swój
Ja też mam ten ścięty i bardzo sobie chwalę
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:27   #1403
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Scent Bar II

Fenris, chyba też bałabym się dotknąć pędzla za 300 zł. Ta cena mnie powaliła. Za perfumy owszem, dałabym tyle, ale za pędzel

Aniele, fajne są takie spotkania "malowane". Szkoda, że nie mam już takich koleżanek do tego odpowiednich. A lubię jak mnie ktoś maluje, byle nie rzęsy!
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:33   #1404
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 121
GG do hecate
Dot.: Scent Bar II

Eanax - dziekuje za slowa odnosnie wagi

Stwierdzilam jednak, ze w dupce mam 60 kg, 48, 55 kg nie bede sie katowac zadna dieta. Waga nie zagraza mojemu zdrowiu wiec olewam. i zagryzam ciastkiem z bita smietana,

poratujcie !!

Kurcze - prasowanego/sypkiego pudru szukam do matowania ryjka. Teraz mam Creme Puff, ktory uzywam jako matujacy prasowany. I bylam super zadowolona az ... ostatnio zaczyna sie wazyc na buzi, zaczynam sie delikatnie blyszczec, ogolnie po prau godzinach siedzenia przy otwartym oknie, zamknietym oknie i temperaturze jak w saunie zmieniam zdanie co do jego 'niezniszczalnosci'. Przypudrowanie noska sobie odpuszczam bo wygladam jak z maka na twarzy. Ble.

Wiec musze znalesc inny - moze byc z wysokiej polki ale zalezy mi na matowym ryju, trwalosci i naturalnym wygladzie.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:39   #1405
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 807
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez irkax Pokaż wiadomość
Ja też mam ten ścięty i bardzo sobie chwalę
Kolejny głos na Ściętego

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Fenris, chyba też bałabym się dotknąć pędzla za 300 zł. Ta cena mnie powaliła. Za perfumy owszem, dałabym tyle, ale za pędzel
Dokładnie... Bez przesady... Te Platinum z Sephory za 300zł chyba rzeczywiścią są z platyny

Cytat:
Aniele, fajne są takie spotkania "malowane". Szkoda, że nie mam już takich koleżanek do tego odpowiednich. A lubię jak mnie ktoś maluje, byle nie rzęsy!
Uwielbiam takie wdzięczne obiekty, które lubią jak się je maluje i czesze Moja ciocia i kuzynka np odpływają podczas czesania włosów i generalnie bardzo lubią być tak dopieszczane
No a moja niewdzięczna siostra nie potrafi wytrzymać malowania kreski na wewnętrznej powiece i zanim jeszcze w ogóle jej tam dotknę kredką zaczynają jej łzawić oczy

Ładne pomalowanie komuś rzęs jest naprawdę trudne


Hecate, może coś z Clinique?
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:49   #1406
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 464
GG do burn-it-up
Dot.: Scent Bar II

Ale miałam dziś przygodę
Ostatnio strasznie meczy mnie kaszel i co jakiś czas biorę kodeinę albo syrop jakiś.Dziś kaszel był wyjątkowo silny wiec za rada mojego osobistego internisty (mojego taty)wzięłam 3 tabletki kodeiny.Jejku ale sie zaczęło potem.Okazało sie ze dawka jak na mnie dużo za mocna,a ze kodeina jest spokrewniona z morfina chodziłam cale popołudnie jak naćpana-pijana.Zero logicznego myślenia,zawroty głowy i ruchy niepewne.Dopiero teraz wraca mi jasność umysłu a cały rozdział fizyki czeka na przeczytanie.Mała narkomanka
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:51   #1407
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 040
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Uwielbiam takie wdzięczne obiekty, które lubią jak się je maluje i czesze Moja ciocia i kuzynka np odpływają podczas czesania włosów i generalnie bardzo lubią być tak dopieszczane
No a moja niewdzięczna siostra nie potrafi wytrzymać malowania kreski na wewnętrznej powiece i zanim jeszcze w ogóle jej tam dotknę kredką zaczynają jej łzawić oczy

Ładne pomalowanie komuś rzęs jest naprawdę trudne
Ha, widzisz, rzęs nie dam, ale żeby mi ktoś dotknął gałki ocznej to nie ma problemu (trening na oddziale okulistycznym czyni mistrza).
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 20:53   #1408
Fenris
Czekam na Ragnarok
 
Avatar Fenris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 188
Dot.: Scent Bar II

Hecate - też mam Creme Puff, już ktoreś opakowanie z rzędu i bardzo go lubię, tylko do jego nakładania nie nadaje się puszek z zestawu, tylko pędzel. Mi tam nosek pięknie matuje i wygląda naturalnie. Teraz czekam na swoją Ziemię Egipską Już w nst tygodniu!
Także może spróbuj pędzla?
Angel - ja też uwielbiam jak się mnie czesze, głaszcze, drapie i w ogóle Pomalować może i bym się dała, ale oczy... no nie wiem. Może.
Fenris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 21:02   #1409
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 121
GG do hecate
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez burn-it-up Pokaż wiadomość
Ale miałam dziś przygodę
Ostatnio strasznie meczy mnie kaszel i co jakiś czas biorę kodeinę albo syrop jakiś.Dziś kaszel był wyjątkowo silny wiec za rada mojego osobistego internisty (mojego taty)wzięłam 3 tabletki kodeiny.Jejku ale sie zaczęło potem.Okazało sie ze dawka jak na mnie dużo za mocna,a ze kodeina jest spokrewniona z morfina chodziłam cale popołudnie jak naćpana-pijana.Zero logicznego myślenia,zawroty głowy i ruchy niepewne.Dopiero teraz wraca mi jasność umysłu a cały rozdział fizyki czeka na przeczytanie.Mała narkomanka
po kodeinie mozna miec ostre fazy ostanio kumpela co to lubi takie eksperymenty szukala po forach i znalazla opowiesc goscia do wzial kodeiny odpowiednio duzo i mial faze, ze z rak strzela gwiazdkami jak czarodziej.


Fenris - pedzlowalam sie, ale wole efekt puszku Do tej pory (to ktores tam opakowanie) bylam zadowolona bardzo.. Teraz mniej.
Anioku - jaki clinique?
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-27, 21:12   #1410
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Scent Bar II

z mojej klasy do tej pory dwie osoby wyszly za maz. ale coraz wiecej moich znajomych się zeni, co wywoluje we mnie zawsze zdziwienie pt: jak to? to juz? przeciez my takie dzieci jeszcze jestesmy


zaczelam sie uczyc rosyjskiego. i padlam przy tym alfabecie. no w zyciu sie nie naucze czytac, nie spedzajac nad kazdym slowem 5 minut:/
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.