Adresy lumpeksów we Wrocławiu- zbiór!

[plywok]

bylam w tym lumpeksie co mowi suziaa za cuprum, ale nic w sumie nie wynazlam, ale skoro tak zachwalasz to sie przejde jeszcze raz i lepiej poszukam .

[suziaa]

Napisane przez plywok

bylam w tym lumpeksie co mowi suziaa za cuprum, ale nic w sumie nie wynazlam, ale skoro tak zachwalasz to sie przejde jeszcze raz i lepiej poszukam .

zależy od gustu

[karomilka]

Hejka!
A czy ktoś może wie, gdzie dokładnie znajduje się ten lumpek na Traugutta "Pełna szafa"? Bo ja widziałam tylko "Nieszafe" (czy to ten???)

[zioła]

Napisane przez karomilka

Hejka!
A czy ktoś może wie, gdzie dokładnie znajduje się ten lumpek na Traugutta "Pełna szafa"? Bo ja widziałam tylko "Nieszafe" (czy to ten???)

Wiesz, chodzę tam często, ale nie przyjrzałam się nazwie...wiem że coś z "szafą" jest. W każdym razie to jest blisko "Niskich łąk" i też po lewej stronie

[karomilka]

Dzięki za info, może znajdę Pozdroffki!

[kokuryu]

Byłam wczoraj w kilku lumpeksach:

ul. Czysta - jest świetny, ubrania ciekawe i bardzo dobrej jakości, na wieszakach nie wisi nic zniszczonego. Ceny ok, łatwo wytargować kilkuzłotową obniżkę. Jedynym mankamentem są rozmiary zaczynające się od 40-42.

ul. Skarbowców 85a - przystępne ceny, jednak nie ma tam zbyt dużego wyboru.

ul. Chociebuska - ogromny lupeks, gdzie można znaleźć wszystko, dużo przecen (głównie na podniszczone rzeczy), sprzedawczynie chętne się targują.

na przeciwko dworca Świebodzkiego - bardzo tanio, częściowa wycena, duży wybór, trzeba się jednak sporo napracować, żeby wypatrzyć coś oryginalnego.

[plywok]

Napisane przez kokuryu

Byłam wczoraj w kilku lumpeksach:

ul. Czysta - jest świetny, ubrania ciekawe i bardzo dobrej jakości, na wieszakach nie wisi nic zniszczonego. Ceny ok, łatwo wytargować kilkuzłotową obniżkę. Jedynym mankamentem są rozmiary zaczynające się od 40-42.

ul. Skarbowców 85a - przystępne ceny, jednak nie ma tam zbyt dużego wyboru.

ul. Chociebuska - ogromny lupeks, gdzie można znaleźć wszystko, dużo przecen (głównie na podniszczone rzeczy), sprzedawczynie chętne się targują.

na przeciwko dworca Świebodzkiego - bardzo tanio, częściowa wycena, duży wybór, trzeba się jednak sporo napracować, żeby wypatrzyć coś oryginalnego.

a gdzie dokladnie, w ktorym miejscu?

[rozapustyni71]

dodalabym jeszcze lumpek, ktory miesci sie na ul. szczesliwej, boczna Pereca. ciuchy na wieszaczkach, nawet nie najdrozej, gl marki, ktore wypatrzylam to H&M, VeroModa, Taily Wejli. dostawy sa w pon, wiec wtedy najlepiej wpasc
gdzie jest na przeciwko dw. swiebodzkiego dokladnie? chetnie bym sie wybrala, bo nie mam daleko

[kokuryu]

Ten lumpeks jest w starym budynku z cegły, na parterze w jakichś magazynach.
Od Świebodzkiego musicie przejść przez Plac Orąt Lwowskich.

Ale tak jak pisałam, rzeczy dużo, jednak większość jest zniszczona, chociaż wynalazłam tam piękną sztruksową kamizelkę - nowiutką.

[kokuryu]

Przeszłam się do lumpeksu na Balzaka 32B (podobno mają tam naprawdę fajne rzeczy), niestety godziny otwarcia, które właściciel ogłasza w internecie są niepoprawne. Sklep jest czynny w soboty od 10-13 (a nie 12-15).

[córa_łabędzia]

cześć, jest coś godnego polecenia na Gaju ?

[pink69]

Napisane przez córa_łabędzia

cześć, jest coś godnego polecenia na Gaju ?

Ja jestem z gaju
Na Żegiestowskiej jest świetny lumpeks 13 zł/kg a można znaleźć prawdziwe perełki.

[córa_łabędzia]

a to chyba na mojej codziennej trasie hyhy,postaram sie po weekendzie zajrzec. Dzieki pink

[alexandree]

Napisane przez Anulkaa

no właśnie, miałam o to zapytać. chodzi o ten" milion ciuchów za grosze" czy jakoś tak. byłaś? jak tam jest? wycena? waga?

Jesli chodzi o lumpex na zielinskiego, to bylam tam 2 dni temu i jest tam OKRUTNA WYPRZEDAZ 50% TANIEJ
ciuchy codziennie dokladaja, wiec jest w czym wybierac

[alexandree]

ponawiam moje pytanie co do kozanowa? czy ktoś zna tam jakiś fajny lumek? [/QUOTE]

hej, ja jestem z kozanowa, mamy taki maly lumpek na ulicy chyba celtyckiej zaraz za przystankiem wislanska po prawej stronie kolo wielkiej tablicy CEL MED.
W poniedzialek, ma być nowa kolekcja wiosna- lato, wiec zapraszam, moze cos wynajdziesz

[monika733]

Ja mogę polecić na pl. Legionów w Lotosie i na pl. Pereca !!! Cenią się w nich ale ciuszki są w dardzo dobrym stanie i często jeszcze z metkami !!!!!

[MArtusia000]

Napisane przez alexandree

Jesli chodzi o lumpex na zielinskiego, to bylam tam 2 dni temu i jest tam OKRUTNA WYPRZEDAZ 50% TANIEJ
ciuchy codziennie dokladaja, wiec jest w czym wybierac

A gdzie dokładnie jest ten lumpeks koło zielińskiego?;>

[Karalajna]

Napisane przez alexandree

ponawiam moje pytanie co do kozanowa? czy ktoś zna tam jakiś fajny lumek?

hej, ja jestem z kozanowa, mamy taki maly lumpek na ulicy chyba celtyckiej zaraz za przystankiem wislanska po prawej stronie kolo wielkiej tablicy CEL MED.
W poniedzialek, ma być nowa kolekcja wiosna- lato, wiec zapraszam, moze cos wynajdziesz [/quote]
czyli dziś, to już za późno ale przejdę się innego dnia, może to i ten sam o którym mi kiedyś inna wizażanka mówiła ale go nie znalazłam bo nie znam kozanowa a ona nie pamiętała ulicy, jak mi podałaś ulicę to teraz powinno być łatwiej ;-) dzięki

[alexandree]

Napisane przez MArtusia000

A gdzie dokładnie jest ten lumpeks koło zielińskiego?;>

Bardzo prosto trafic ... przed wejsciem na plac patrz przed siebie i za straganami (nad staganami) zobaczysz wielki budynek niebieski i napis MILION CIUCHOW.

Ps. ja dzis od grunwaldu zrobilam sobie spacerek i przeszlam przez sienkiewicza i pozwiedzalam po drodze lumpy jakie sie znajduja na tej ulicy. W kazdym jest tez 50% taniej i wynalazlam sweterek i bluzeczke (sweterek taki w paski z NEW LOOK) za jedyne 13 zl
pozdrawiam

[Karalajna]

Oblukałam te kozanowskie lumpki i w sumie kiepsko jest .... znalazłam ten na celtyckiej (?chyba?nie pamiętam ulicy), owszem ciuszki nawet fajne mogłabym się skusić na coś ale ceny zniechęcają, mam pewną granicę cenową po której kupuję w lumpeksach a tutaj byle bluzeczka kosztuje 17 zł. Za dużo jak dla mnie jak na lumpeks. Mieli też fajne butki ale poczekam na jakąś przecenę ;P Znalazłam też ten za biedronką chyba przy Pilczyckiej i tam podobna sytuacja :/ Nie jestem generalnie zadowolona szkoda że do kola sklepy mam tak daleko :/

[zioła]

Napisane przez Karalajna

Oblukałam te kozanowskie lumpki i w sumie kiepsko jest .... znalazłam ten na celtyckiej (?chyba?nie pamiętam ulicy), owszem ciuszki nawet fajne mogłabym się skusić na coś ale ceny zniechęcają, mam pewną granicę cenową po której kupuję w lumpeksach a tutaj byle bluzeczka kosztuje 17 zł. Za dużo jak dla mnie jak na lumpeks. Mieli też fajne butki ale poczekam na jakąś przecenę ;P Znalazłam też ten za biedronką chyba przy Pilczyckiej i tam podobna sytuacja :/ Nie jestem generalnie zadowolona szkoda że do kola sklepy mam tak daleko :/

Tak szczerze mówiąc, to Kola też są drogie No może te dni, kiedy wszystko jest po 1,3 zł lub -70% są zachęcające,ale iiiile wtedy luuudzi.
W dniu dostawy też bluzeczki są po 12-16, a nawet 18 i 21-zł! Jak dla mnie to też skandal. Wrocławskie lumpeksiki się trochę wycwaniły,ale i tak trudno mi je omijać

[Karalajna]

Napisane przez zioła

Tak szczerze mówiąc, to Kola też są drogie No może te dni, kiedy wszystko jest po 1,3 zł lub -70% są zachęcające,ale iiiile wtedy luuudzi.
W dniu dostawy też bluzeczki są po 12-16, a nawet 18 i 21-zł! Jak dla mnie to też skandal. Wrocławskie lumpeksiki się trochę wycwaniły,ale i tak trudno mi je omijać

No a ja właśnie w kola wyłącznie na wyprzedażach kupuję Inaczej nawet nie zaglądam, wychodzę z założenia że skoro to lumpek ciuch powinien być tani. Masz rację, że sie wycwaniły! Niestety większość ma już takie ceny (wszystko na wieszaczkach i wycenione ale ja jestem cierpliwa, wiesz coś musiałoby mi się bardzo spodobać żebym zapłaciła prawie jak w normalnym sklepie. Do tego jak sobie uświadamiam za jaki grosze oni to kupują, zazwyczaj nie daję się skusić. A co do wyprzedaży to trzeba też mieć dużo szczęścia, żeby coś fajnego kupić, bo wszystko przebrane i jest na przykład pełno dużych rozmiarów, no ale często się opłaca poszperać. Przyznam jednak szczerze, że kusi mnie żeby pojechać tam kiedyś na dostawę ale na razie zwycięża bark czasu i kasy
Zioła Ty nałogowiec jesteś Kochana! Ja też zaczynam być ale no tak jak pisałam wyżej ... Hehehe, jestem twarda!

[zioła]

Napisane przez Karalajna

No a ja właśnie w kola wyłącznie na wyprzedażach kupuję Inaczej nawet nie zaglądam, wychodzę z założenia że skoro to lumpek ciuch powinien być tani. Masz rację, że sie wycwaniły! Niestety większość ma już takie ceny (wszystko na wieszaczkach i wycenione ale ja jestem cierpliwa, wiesz coś musiałoby mi się bardzo spodobać żebym zapłaciła prawie jak w normalnym sklepie. Do tego jak sobie uświadamiam za jaki grosze oni to kupują, zazwyczaj nie daję się skusić. A co do wyprzedaży to trzeba też mieć dużo szczęścia, żeby coś fajnego kupić, bo wszystko przebrane i jest na przykład pełno dużych rozmiarów, no ale często się opłaca poszperać. Przyznam jednak szczerze, że kusi mnie żeby pojechać tam kiedyś na dostawę ale na razie zwycięża bark czasu i kasy
Zioła Ty nałogowiec jesteś Kochana! Ja też zaczynam być ale no tak jak pisałam wyżej ... Hehehe, jestem twarda!

Jestem nałogowiec. Przegrany już i nie wiem co mogłoby mnie uratować. Kiedy widzę ciuchland oczy mi iskrzą i ogarnia mnie "dziki szał buszowania".
Wczoraj byłam na Sienkiewicza -bo było wszystko za 1-3zł. Wyszłam tylko z 1 bluzeczką,ale jednak z "czymś" wyszłam Coraz więcej ludzi widzę w te dni, a w dniu dostawy trudno mi się przecisnąć (bo mała kobitka jestem) przez tłumy.
Dni dostawy odradzam więc ludziom o słabych nerwach...to istny kocioł i chyba temat na osobny wątek - do czego są zdolne niektóre kobiety....(Sama też omijam.)


Zazdroszczę Ci silnej woli, bo wiesz...dzisiaj też mam pustkę w portfelu,ale tak sobie myślę,że tylko pójdę zerknąć czy jest coś ciekawego.... a może jak ładnie poproszę, to mi odłożą jedną rzecz...
ale...ale...jeszcze nic pod zastaw nie dawałam, a widziałam już takie sytuacje

[plywok]

a ja odkrylam ostanio chyba raczej dopiero co otwary lumpeks a wlasciwie galerie second-hand przy hali targowej. po tej samej stronie, jak sie idzie od rynku to trzeba skrecic chyba za apteka w prawo. po schodkach i jestesmy. zreszta przed skretem stoi tablica na ziemi. a w srodku mozna kupic i torebki (cena jednej torebki, ktora mi sie podobala to 18 zlotych)i, buty, ubrania, kolczyki (moim zdaniem drogie, bo taniej takie same mozna kupic na ulicy. granica 12-20 zlotych). mozna rowniez tam znalesc swieczniki, wazoniki, ozodoby wielkanocne. a co do reszty cen to nie wiem bo sie zbytnio nie przygladalam.

[Karalajna]

Napisane przez zioła

Jestem nałogowiec. Przegrany już i nie wiem co mogłoby mnie uratować. Kiedy widzę ciuchland oczy mi iskrzą i ogarnia mnie "dziki szał buszowania".
Wczoraj byłam na Sienkiewicza -bo było wszystko za 1-3zł. Wyszłam tylko z 1 bluzeczką,ale jednak z "czymś" wyszłam Coraz więcej ludzi widzę w te dni, a w dniu dostawy trudno mi się przecisnąć (bo mała kobitka jestem) przez tłumy.
Dni dostawy odradzam więc ludziom o słabych nerwach...to istny kocioł i chyba temat na osobny wątek - do czego są zdolne niektóre kobiety....(Sama też omijam.)


Zazdroszczę Ci silnej woli, bo wiesz...dzisiaj też mam pustkę w portfelu,ale tak sobie myślę,że tylko pójdę zerknąć czy jest coś ciekawego.... a może jak ładnie poproszę, to mi odłożą jedną rzecz...
ale...ale...jeszcze nic pod zastaw nie dawałam, a widziałam już takie sytuacje

Hehehe, powiem Ci, że ostatnio bez kaski z pustką zupełną w portfelu weszłam i oczywiście coś upatrzyłam ale nie prosiłam o odłożenie bo to właśnie w kola było i bywam tam gdzieś raz na dwa tyg. no i wiedziałam, że nie wrócę tam w najbliższym czasie, szkoda w sumie fajna bluzeczka była. Nie no powiem Ci, że ja też uwielbiam buszować ale wywindowane ceny mnie skutecznie odstraszają, tak jak już pisałam
No widzisz ale zawsze coś kupiłaś! Jakbyś czasem wklejała w tamtym dużym wątku, to tutaj też możesz się pochwalić przy okazji.
Pod zastaw mówisz, hehe, no ciekawe czy przyjmują a jeżeli tak to co?
O tych tłumach w dniu dostawy tylko czytałam ale zdarzało mi się natknąć na tłum w dniu wyprzedaży! Też trzeba wtedy na siebie uważać! Wiem, to zazwyczaj jest jakaś masakra...al jakbyś chciała się poskarżyć to nawijaj, w końcu to wątek u lumpeksach więc myślę, że jak najbardziej! Poza tym fajnie się czyta takie opowieści

Napisane przez plywok

a ja odkrylam ostanio chyba raczej dopiero co otwary lumpeks a wlasciwie galerie second-hand przy hali targowej. po tej samej stronie, jak sie idzie od rynku to trzeba skrecic chyba za apteka w prawo. po schodkach i jestesmy. zreszta przed skretem stoi tablica na ziemi. a w srodku mozna kupic i torebki (cena jednej torebki, ktora mi sie podobala to 18 zlotych)i, buty, ubrania, kolczyki (moim zdaniem drogie, bo taniej takie same mozna kupic na ulicy. granica 12-20 zlotych). mozna rowniez tam znalesc swieczniki, wazoniki, ozodoby wielkanocne. a co do reszty cen to nie wiem bo sie zbytnio nie przygladalam.

Widziałam ten lumpeks ale zupełnie mi tam nie po drodze więc ani razu nie była tam. Kopiłaś coś tam?

P.s. Off top-przepraszam z góry
Zioła pytałaś na fryzjerskim jak moja praca mgr ale rzadko tam zaglądam więc nie odpisywałam, no więc ma sie dobrze ale jeszcze mam sporo pracy Mam w planie obronę w lipcu ale czas pokaże czy się wyrobię.

[zioła]

Napisane przez Karalajna

Hehehe, powiem Ci, że ostatnio bez kaski z pustką zupełną w portfelu weszłam i oczywiście coś upatrzyłam ale nie prosiłam o odłożenie bo to właśnie w kola było i bywam tam gdzieś raz na dwa tyg. no i wiedziałam, że nie wrócę tam w najbliższym czasie, szkoda w sumie fajna bluzeczka była. Nie no powiem Ci, że ja też uwielbiam buszować ale wywindowane ceny mnie skutecznie odstraszają, tak jak już pisałam
No widzisz ale zawsze coś kupiłaś! Jakbyś czasem wklejała w tamtym dużym wątku, to tutaj też możesz się pochwalić przy okazji.
Pod zastaw mówisz, hehe, no ciekawe czy przyjmują a jeżeli tak to co?
O tych tłumach w dniu dostawy tylko czytałam ale zdarzało mi się natknąć na tłum w dniu wyprzedaży! Też trzeba wtedy na siebie uważać! Wiem, to zazwyczaj jest jakaś masakra...al jakbyś chciała się poskarżyć to nawijaj, w końcu to wątek u lumpeksach więc myślę, że jak najbardziej! Poza tym fajnie się czyta takie opowieści


Widziałam ten lumpeks ale zupełnie mi tam nie po drodze więc ani razu nie była tam. Kopiłaś coś tam?

P.s. Off top-przepraszam z góry
Zioła pytałaś na fryzjerskim jak moja praca mgr ale rzadko tam zaglądam więc nie odpisywałam, no więc ma sie dobrze ale jeszcze mam sporo pracy Mam w planie obronę w lipcu ale czas pokaże czy się wyrobię.

Karalajna Pisać pisać, a nie tylko ciuszki

Musiałabym na bieżąco spisywać swoje przemyślenia "po lumkowe". Najbardziej spektakularny zastaw jakiego byłam świadkem: UDKA KURZE! Reklamóweczka udek! Babci tak się spodobał trencz koloru gołębiego i torebka,że błagała panią aby przyjęła te udka w zastaw a ona: "migiem wskoczy w tramwaj 2, potem do autobusu - rachu ciachu i już jest z powrotem po te cudeńka".

Innym razem, pewna pani-też starsza -zauważyła że mam wąskie spodnie i wpadła na genialny pomysł,abym przymierzyła na nie dół stroju kąpielowego dla jej wnusi A że kolejka była dłuuuuga, to na środeczku...
No rozczuliła mnie - jak mogłam odmówić?A ile śmiechu było dookoła...uwielbiam takie pomysłowe babuszki!

Wkleję kilka rzeczy,ale powtarzam te,które wkleiłam w wątku o zdobyczach

Aha! Fajną masz stronkę Dodałam do ulubionych i będę obserwowała jak się rozwija

Napisane przez plywok

a ja odkrylam ostanio chyba raczej dopiero co otwary lumpeks a wlasciwie galerie second-hand przy hali targowej. po tej samej stronie, jak sie idzie od rynku to trzeba skrecic chyba za apteka w prawo. po schodkach i jestesmy. zreszta przed skretem stoi tablica na ziemi. a w srodku mozna kupic i torebki (cena jednej torebki, ktora mi sie podobala to 18 zlotych)i, buty, ubrania, kolczyki (moim zdaniem drogie, bo taniej takie same mozna kupic na ulicy. granica 12-20 zlotych). mozna rowniez tam znalesc swieczniki, wazoniki, ozodoby wielkanocne. a co do reszty cen to nie wiem bo sie zbytnio nie przygladalam.

Biżuteria tamtejsza właśnie najbardziej mi się podobaNigdy nic nie kupiłam przez te ceny, ale wiele razy mnie kusiło aby wybrać coś na prezent dla przyjaciółki albo mamy


Czarna jedwabna z falbanką, pasek, żółty sweterek,
czrne spodenki-zakochała się różowe spodenki, pościel z satyny(2 komplety wzięłam, bo nowe i zapakowane

[zioła]

i jeszcze
sweterek atmosphere ze srebrną nitką; branzoletka chabrowa..mmmm
fioletowy sweterek; korale;
bluzeczka, która będę nosiła jako spódniczkę
spódniczka biała

[plywok]

ziola oddaj mi czarna bluzke i ten sweterk fioletowy. piekne sa

a co do galeri second-hand to nic nie kupilam, bo weszlam wtedy tylko na chwile na ogledziny co to jest i co posiada w swym asortymencie

[Karalajna]

Napisane przez zioła

Karalajna Pisać pisać, a nie tylko ciuszki

Musiałabym na bieżąco spisywać swoje przemyślenia "po lumkowe". Najbardziej spektakularny zastaw jakiego byłam świadkem: UDKA KURZE! Reklamóweczka udek! Babci tak się spodobał trencz koloru gołębiego i torebka,że błagała panią aby przyjęła te udka w zastaw a ona: "migiem wskoczy w tramwaj 2, potem do autobusu - rachu ciachu i już jest z powrotem po te cudeńka".

Innym razem, pewna pani-też starsza -zauważyła że mam wąskie spodnie i wpadła na genialny pomysł,abym przymierzyła na nie dół stroju kąpielowego dla jej wnusi A że kolejka była dłuuuuga, to na środeczku...
No rozczuliła mnie - jak mogłam odmówić?A ile śmiechu było dookoła...uwielbiam takie pomysłowe babuszki!

Wkleję kilka rzeczy,ale powtarzam te,które wkleiłam w wątku o zdobyczach

Aha! Fajną masz stronkę Dodałam do ulubionych i będę obserwowała jak się rozwija



Biżuteria tamtejsza właśnie najbardziej mi się podobaNigdy nic nie kupiłam przez te ceny, ale wiele razy mnie kusiło aby wybrać coś na prezent dla przyjaciółki albo mamy


Czarna jedwabna z falbanką, pasek, żółty sweterek,
czrne spodenki-zakochała się różowe spodenki, pościel z satyny(2 komplety wzięłam, bo nowe i zapakowane

Hahahaha! Nie mogłam z tych udek kurzych! Dobre i co Pani poszła na to? A co do przymiarki stroju na spodnie, to musiałaś wyglądać seksownie mmmm, hehe
A zakupy śliczne! Najpiękniejsza czarna bluzka, pasek niebieski, tudzież chabrowy i bransoletka do kompletu- superrr oraz fioletowy sweterek i czarny naszyjnik! Wszystko pikne! Powiem Ci, że pościel też Ci się ładna trafiła
A co do stronki dziękuję, uzupełniam ją co jakiś czas ale część projektów mam jeszcze w domu u taty i to ręcznie kreślone wiec zanim je zeskanuje itd. to trochę czasu minie Pracę dziergam, nie bij! Będę pisałam nawet w święta, w sumie nie mam wyjścia...hehe

Napisane przez plywok

ziola oddaj mi czarna bluzke i ten sweterk fioletowy. piekne sa

a co do galeri second-hand to nic nie kupilam, bo weszlam wtedy tylko na chwile na ogledziny co to jest i co posiada w swym asortymencie

Na oględziny powiadasz
A ciekawe jak tam mój kozanowski lumpek, czy Pani zrobiła jakąś przecenę będę musiała zajrzeć przy okazji spacerku

Dziewczyny poza tym Wesołych Świąt Wam życzę, smacznego jajka i mazurka!

[alexandree]

hej Wizazanki zainspirowana waszymi namiarami na lumpki wroclawskie ruszylam pewnego slonecznego dnia z mapa... ul. Czysta (no naprawde ekskluzywne rzeczy, ale firmowe plaszczyki wiosenne 40-60zl oplaca sie bardziej niz jakas szmata z zielinskiego za 100zl- JESLI COS ELEGANCKIEGO I KONKRETNEGO TO TYLKO TAM) kolejny to ul. Kosciuszki od strony wlasnie ul. Czystej na rogu (nowy lumpek) ale z cenami przesadzaja ewidentnie- kto kupi buty uzywane za 70 zl? lub sukienke firmy (89zl)GEORGE ktora nalezy do angielskich marek, ktore produkuja dla TESCO. Chyba w anglii nowa sukienka bylaby tansza. Oczywiscie polecam lumpki na ulicy wrecz magicznej ul. Komuny Paryskiej zawiodlam sie jednak na odziezy skandynawskiej, moze dlatego, ze bylam tam w czwartek i zostaly same jakies dresy porwane, ale idac w gore ta ulica sa jeszcze dwa male lumpki mozna sie potargowac i torebke na wiosne- lato wyrwac za 5zl i bluzeczke H&M za 10zl Kola sklepy maja duzoooo ciuchow, ale bardzo male pomieszczenia, i trudno sie oglada, nie wiem dlaczego wszystko sprawia wrazenie szmatowatych rzeczy.
I musze zaznaczyc, ze zaatakowal mnie manekin po prostu sie na mnie przewrocil i myslalam, ze kolezanka mnie wola, bo cos fajnego zobaczyla, ale okazalo sie ze to manekin i pewna pani mnie uratowala
Ach te Kola sklepy
Jesli macie jeszcze jakies ciekawe adresiki lumpkow to ja prosze ladnie, znow pokresle w mojej mapie miasta i wybiore sie na male łowy
Pozdrawiam wizazanki lubiace buszowac po naszych wroclawskich lumpkach