PM 2017, cz. 34 :)

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez aguleekk

Fryzjerską, więc Ci nie powiem bo nie wiem. Ale płynie mi ten kolor, że hej muszę kupić coś w weekend i pomalować bo zaraz mi wyjdą żółte włosy. Fryzjerka mówiła, że to niby normalne bo rudy musi się dobrze zapigmentować, żeby nie spływał jak szalony.

Gdyby nie to, że mam prawie naturalny kolor to bym zaszalała

Napisane przez Eunice9

Też mi się strasznie spodobał, idealny kolor którego od wielu lat nie mogę uzyskać

ja raz w życiu miałam idealny rudy a potem i tak wróciłam do blondu

Napisane przez Edithh_21

Uciekam do pracy, miłego popołudnia dziewczynki

Miłej i szybkiej pracy!

[Laura Rose]

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

Ja tak nie pisałam i nigdy nie napiszę. Mówiłam wcześniej, że ślub nic u nas nie zmieni i tak jest. Realizm przede wszystkim

[yoru90]

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

u mnie po ślubie to się tylko nazwisko zmieni i że obrączki będziemy mieć, tak to chyba nic mieszkamy razem, znamy się nie od dziś, więc nie sądzę by coś się mogło zmienić w zachowaniu

Napisane przez funnyvalentine

fajnie rysunki będą podobne do Was? ja już się nie mogę doczekać naszych zaproszeń

Napisane przez Eunice9

No to jasne, poza tym ludzie sie też nieustannie zmieniają


Oo, super by były takie wasze podobizny rysunkowe Fajny pomysł.


Może to bardziej kwestia nie zmiany człowieka tylko podejścia, że człowiek inaczej się czuje jako mąż czy żona? Przynajmniej przez jakiś czas Wtedy wiadomo że i związek na tym zyskuje.

No właśnie podobizny będą nasze to jest chyba jedyny pomysł, w który tż się aż tak zaangażował

[Eunice9]

Napisane przez serduszko165

aa no o nazwisku zapomniałam :P my też, ale do tego ślub nam nie potrzebny

My też po ślubie ruszymy z planami mieszkaniowymi, mam nadzieję przynajmniej Też ślub nam do tego nie potrzebny, no ale do ślubu będziemy zbierać na ślub

Napisane przez paulinunia

Mi się wydaje że wtedy wracają takie uczucia jak na początku. Cała otoczka przygotowań, pięknego dnia, dużo ładnych słów kierownych do młodej pary powodują że wtedy człowiek znów z takimi uczuciami fascynacji myśli o swoim związku. Trochę jak na początku zakochania. Tak ja sobie to tłumacze :-D

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Też mi się tak wydaje

[funnyvalentine]

Napisane przez yoru90

u mnie po ślubie to się tylko nazwisko zmieni i że obrączki będziemy mieć, tak to chyba nic mieszkamy razem, znamy się nie od dziś, więc nie sądzę by coś się mogło zmienić w zachowaniu



No właśnie podobizny będą nasze to jest chyba jedyny pomysł, w który tż się aż tak zaangażował

super zawsze mi się podobało coś takiego

Napisane przez Eunice9

My też po ślubie ruszymy z planami mieszkaniowymi, mam nadzieję przynajmniej Też ślub nam do tego nie potrzebny, no ale do ślubu będziemy zbierać na ślub


Też mi się tak wydaje

nam potrzebny, zwłaszcza ślubne prezenty

[rubbim]

Napisane przez Mecassie

Jakis konkretny powod ? Czy zbyt pochopna decyzja ?

On przed ślubem był całkiem inny. Po zaczął jej robić awantury o byle co, obrażać czy tygodniami nie odzywać do niej. Ona w tym czasie poznała kilku innych więc jak dla mnie oboje są winni

Napisane przez rosarioV

Moja koleżanka brak a ślub grudzień 2015, wytrzymali pol roku, w czerwcu się rozstali i rozwód ... oni brali dodatkowo kościelny ślub.

Oni nawet pół roku od ślubu nie są

Napisane przez karla906

O rany, dlaczego? brala slub bedac w ciąży czy dziecko im wcześniej sie urodzilo? zdecydowala sie na slub ze względu na dziecko? ile ona i jej maz maja lat?

To trochę pogmatwane co napiszę
Oni są rok młodsi niż ja. Jak jej rodzice się dowiedzieli, że jest w ciąży to ją wyrzucili krótko mówiąc i zamieszkała z nim i jego siostrą i matką. W lipcu wzięli ślub, w sierpniu mała się urodziła, ale już w lipcu on zaczął robić awantury i nawet jego matka nie umiała mu przemówić

Napisane przez yoru90

do dzisiaj nie wiedziałam, że są domowe skunksy :d Bierzcie, będziecie oryginalni!

O ile Tż w międzyczasie nie wymyśli innego zwierzęcia jeszcze, a to jest możliwe

Napisane przez mckwadrat

masakra! szkoda mi tylko dziecka w tym wszystkim

Mi tak samo

Napisane przez aguleekk

Z jednej strony "tylko" bo łatwiej się z niego wyplątać, a kościelny rozwód to już trudniej

[Laura Rose]

U nas jeśli się coś zmieni, to nie dlatego, że wzięliśmy ślub, ale przez to, że doszliśmy do kolejnego etapu w życiu

[Eunice9]

Napisane przez funnyvalentine

nam potrzebny, zwłaszcza ślubne prezenty

Haha, no to się przyda na pewno Ale ja się nie nastawiam na dużą kwotę z kopert, tym bardziej że z 1/3 naszych gości to znajomi Tża :P

Napisane przez rubbim

On przed ślubem był całkiem inny. Po zaczął jej robić awantury o byle co, obrażać czy tygodniami nie odzywać do niej. Ona w tym czasie poznała kilku innych więc jak dla mnie oboje są winni

Straszne Zawsze mnie dziwiło, jak po ślubie może ktoś się tak kompletnie zmienić.

[funnyvalentine]

Napisane przez Eunice9

Haha, no to się przyda na pewno Ale ja się nie nastawiam na dużą kwotę z kopert, tym bardziej że z 1/3 naszych gości to znajomi Tża :P

ja się też nie nastawiam, ale zawsze to coś wiadomo że jeszcze musimy zmienić prace i w ogóle no ale po ślubie mamy mieć wspólne finanse i w ogóle więc będzie to jakiś punkt wyjścia do szukania mieszkania

[czekoladowoo]

Napisane przez yoru90

Co myślicie o takich zaproszeniach?
Bo nam się wszystkie takie zwykłe, eleganckie czy z kwiatami średnio podobają (znaczy jak mi się coś podoba, to tżtowi nie i na odwrót)

Fajne

Napisane przez funnyvalentine

no właśnie problem jest taki że tamta się pewnie nie zgodzi na moją dekorację bo bez dywanu

Tylko z tym ma problem czy z czymś jeszcze?

Napisane przez Eunice9

TYLKO cywilny? Jak dla mnie to AŻ cywilny...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że chodzi o to że cywilny możesz wziąć kilka razy w życiu, a kościelny (chyba że uda Ci się dostać rozwód) tylko raz. I wielu ludzi niestety czasem podchodzi do ślubu na zasadzie "wezme tylko cywilny, zawsze mogę wziąć rozwód"

Napisane przez nivea91

Kurde bardzo mało płacicie, nawet za taka liczbe osób. Jaka cene wynegocjowaliście na catering?

No tyle mi wychodzi według wyliczeń, wszystko brałam na górkę, z tym że nie doliczałam do tego mojej sukni bo to wzięła na siebie moja mama. Ale już garnitur TŻ, moje dodatki, buty, alkohol itp itd tak.
Za sale płacimy 130 zł i w tym mamy tak:
- obiad zupa + drugie danie - 3 porcje mięsa na osobe
- zakąski - 4 porcje na osobe
- ciepła kolacja
- stół wiejski

Do tego dekoracje mamy w cenie i myślę że babka jest do dogadania, nie wiem czy daje żywe kwiaty ale wrazie co po prostu pogadam z nią że dopłace i tyle Możemy siedzieć do 2 w nocy a jakby się przedłużyło to za godzinę dopłacamy 100 zł.

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

Wiesz myślę że jest różnica kiedy związek jest generalnie udany i ludzie biorą ślub bo się kochają i chcą być razem. Wiadomo że ślub coś zmienia, oczywiście że tak. Jednak jest się już małżeństwem, nie można sobie trzasnąć drzwiami i powiedzieć "nara", a przynajmniej nie powinno Nie jest już tak łatwo jak "chodząc" ze sobą.
Tyle, że w przypadku kiedy związek jest... kiepski Ludzie się ze sobą nie dogadują, mają problemy i generalnie coś jest nie tak, to żaden ślub tego nie uratuje bo prędzej czy poźniej to się i tak rozpadnie... Jeżeli od początku coś nie gra to jakoś nie widze sposoby żeby dziecko/mieszkanie/ślub to uratowało. To są naprawdę wyjątki.

[Mecassie]

Napisane przez yoru90

Co myślicie o takich zaproszeniach?
Bo nam się wszystkie takie zwykłe, eleganckie czy z kwiatami średnio podobają (znaczy jak mi się coś podoba, to tżtowi nie i na odwrót)

Calkiem ładne, bardzo romantyczne

Napisane przez Eunice9

A ja zrobiłam zakupy, robie tartę a potem będę robić muffinki Ale ja mam wolne a Ty po takiej pracy wczoraj i przed dzisiaj jesteś usprawiedliwiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok nadrobilam zrobilam cos z niczego czyli zapiekanke i jeszcze tz byl bardzo glodny od razu po pracy a zapiekanka musiala jeszcze byc 30minut w piekarniku to go ladnie zajelam przytulankami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Napisane przez Eunice9

Straszne Zawsze mnie dziwiło, jak po ślubie może ktoś się tak kompletnie zmienić.

Według mnie to nie jest tak, że ktoś się kompletnie zmienia Tylko niektórzy mają zdolność do tego żeby bardzo dobrze grać. Już odchodząc od sytuacji kiedy ludzie mają przed ślubem jakieś sygnały bo to inna kwestia, ale zdarza się tak że przed ślubem ktoś się stara nie pokazywać kompletnie swoich wad. Robi wszystko żeby wychodzić na idealnego, gra. A po ślubie wszystko wolno, przecież jest już mój/moja



Poszłam do apteki i kupiłam tylko 1 antybiotyk i probiotyk doustny... Wydałam 50 zł A muszę jeszcze jutro iść po drugi i potem probiotyk w globulkach. Oczywiście probiotyki droższe niż leki
A pogoda genialna, ciepło a wieje tak że łeb urywa.

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

Miałam odpowiedzieć, ale Eunice mnie wyprzedziła i uważam tak jak ona

Napisane przez Eunice9

Może to bardziej kwestia nie zmiany człowieka tylko podejścia, że człowiek inaczej się czuje jako mąż czy żona? Przynajmniej przez jakiś czas Wtedy wiadomo że i związek na tym zyskuje.

[funnyvalentine]

Napisane przez czekoladowoo

Tylko z tym ma problem czy z czymś jeszcze?

głównie z tym, no i też chodzi o to że dekoratorkę sobie wybrała swoją

[nivea91]

Napisane przez czekoladowoo

No tyle mi wychodzi według wyliczeń, wszystko brałam na górkę, z tym że nie doliczałam do tego mojej sukni bo to wzięła na siebie moja mama. Ale już garnitur TŻ, moje dodatki, buty, alkohol itp itd tak.
Za sale płacimy 130 zł i w tym mamy tak:
- obiad zupa + drugie danie - 3 porcje mięsa na osobe
- zakąski - 4 porcje na osobe
- ciepła kolacja
- stół wiejski

Do tego dekoracje mamy w cenie i myślę że babka jest do dogadania, nie wiem czy daje żywe kwiaty ale wrazie co po prostu pogadam z nią że dopłace i tyle Możemy siedzieć do 2 w nocy a jakby się przedłużyło to za godzinę dopłacamy 100 zł.

Wiesz myślę że jest różnica kiedy związek jest generalnie udany i ludzie biorą ślub bo się kochają i chcą być razem. Wiadomo że ślub coś zmienia, oczywiście że tak. Jednak jest się już małżeństwem, nie można sobie trzasnąć drzwiami i powiedzieć "nara", a przynajmniej nie powinno Nie jest już tak łatwo jak "chodząc" ze sobą.
Tyle, że w przypadku kiedy związek jest... kiepski Ludzie się ze sobą nie dogadują, mają problemy i generalnie coś jest nie tak, to żaden ślub tego nie uratuje bo prędzej czy poźniej to się i tak rozpadnie... Jeżeli od początku coś nie gra to jakoś nie widze sposoby żeby dziecko/mieszkanie/ślub to uratowało. To są naprawdę wyjątki.

Super Wam się udało Bierzecie jakiegoś foto?
No i drugim się zgadzam

Napisane przez czekoladowoo

Według mnie to nie jest tak, że ktoś się kompletnie zmienia Tylko niektórzy mają zdolność do tego żeby bardzo dobrze grać. Już odchodząc od sytuacji kiedy ludzie mają przed ślubem jakieś sygnały bo to inna kwestia, ale zdarza się tak że przed ślubem ktoś się stara nie pokazywać kompletnie swoich wad. Robi wszystko żeby wychodzić na idealnego, gra. A po ślubie wszystko wolno, przecież jest już mój/moja



Poszłam do apteki i kupiłam tylko 1 antybiotyk i probiotyk doustny... Wydałam 50 zł A muszę jeszcze jutro iść po drugi i potem probiotyk w globulkach. Oczywiście probiotyki droższe niż leki
A pogoda genialna, ciepło a wieje tak że łeb urywa.

Z tym też się zgadzam
No i łączę się w bólu, bo ja dziś w aptece wydałam stówe na 2 rzeczy Pociesza mnie fakt, że i tak zaoszczędziłam jakieś 30 zł

[czekoladowoo]

Napisane przez funnyvalentine

głównie z tym, no i też chodzi o to że dekoratorkę sobie wybrała swoją

A Ty chcesz dywan czy nie chcesz? Może jeśli konflikt głowny jest w dywanie to co do reszty jakoś byście się dogadały. A dywan by się na szybko wymieniło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mecassie]

Napisane przez Eunice9

Haha, no to się przyda na pewno Ale ja się nie nastawiam na dużą kwotę z kopert, tym bardziej że z 1/3 naszych gości to znajomi Tża

Straszne Zawsze mnie dziwiło, jak po ślubie może ktoś się tak kompletnie zmienić.

Ja tez na kokosy nie liczę.
Ostatnio mi koleżanka mowila ze od swiadkow dostali po 2 tysiace a od chrzestnych po 3 tysiace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez Eunice9

H
Straszne Zawsze mnie dziwiło, jak po ślubie może ktoś się tak kompletnie zmienić.

Wiesz nie to, że się zmienił. Równie dobrze mógł wcześniej nie pokazać swojego prawdziwego "ja", które wyszło po ślubie No i tak jak czekoladowo napisała

Napisane przez czekoladowoo

Poszłam do apteki i kupiłam tylko 1 antybiotyk i probiotyk doustny... Wydałam 50 zł A muszę jeszcze jutro iść po drugi i potem probiotyk w globulkach. Oczywiście probiotyki droższe niż leki
A pogoda genialna, ciepło a wieje tak że łeb urywa.

Mi alergolog raz przepisał tabletki. Poszłam do apteki, kupuje jedno opakowanie, wewnątrz 20 tabletek, a cena 80 zł Teraz chodzę do innego i już mi nie daje leków w takich cenach

[funnyvalentine]

Napisane przez czekoladowoo

A Ty chcesz dywan czy nie chcesz? Może jeśli konflikt głowny jest w dywanie to co do reszty jakoś byście się dogadały. A dywan by się na szybko wymieniło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mogłabym go mieć, mogłabym nie mieć, najbardziej się boję że zwyczajnie będzie brudny na mój ślub

[czekoladowoo]

Napisane przez rubbim

Mi alergolog raz przepisał tabletki. Poszłam do apteki, kupuje jedno opakowanie, wewnątrz 20 tabletek, a cena 80 zł Teraz chodzę do innego i już mi nie daje leków w takich cenach

U mnie sam lek 12 zł... a probiotyk 40 :mdleje : no ale wole nie ryzykować bo antybiotyki to wszystko wybijaja.

Napisane przez funnyvalentine

mogłabym go mieć, mogłabym nie mieć, najbardziej się boję że zwyczajnie będzie brudny na mój ślub

To może po prostu go zdejmijcie jak będzie brudny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[micia00]

Napisane przez serduszko165

Nigdy w 100% nie poznasz drugiego człowieka

Czasem mam wrazenie ze nawet siebie nie znam w 100%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mckwadrat]

bo nie wiem, którą wybrać

[nivea91]

Napisane przez funnyvalentine

mogłabym go mieć, mogłabym nie mieć, najbardziej się boję że zwyczajnie będzie brudny na mój ślub

To się go zwinie, przecież to można w 10 min max zrobić

[rubbim]

Napisane przez micia00

Czasem mam wrazenie ze nawet siebie nie znam w 100%

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie Ty jedna

[funnyvalentine]

Napisane przez czekoladowoo

To może po prostu go zdejmijcie jak będzie brudny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez nivea91

To się go zwinie, przecież to można w 10 min max zrobić

generalnie taki jest właśnie plan trochę tylko głupio że moi goście już będą wchodzić a tu zwijanie dywanu no ale cóż, trzeba będzie

[yoru90]

Napisane przez rubbim

On przed ślubem był całkiem inny. Po zaczął jej robić awantury o byle co, obrażać czy tygodniami nie odzywać do niej. Ona w tym czasie poznała kilku innych więc jak dla mnie oboje są winni

Oni nawet pół roku od ślubu nie są

To trochę pogmatwane co napiszę
Oni są rok młodsi niż ja. Jak jej rodzice się dowiedzieli, że jest w ciąży to ją wyrzucili krótko mówiąc i zamieszkała z nim i jego siostrą i matką. W lipcu wzięli ślub, w sierpniu mała się urodziła, ale już w lipcu on zaczął robić awantury i nawet jego matka nie umiała mu przemówić

O ile Tż w międzyczasie nie wymyśli innego zwierzęcia jeszcze, a to jest możliwe

Mi tak samo

kurcze, to co teraz ta dziewczyna zrobi... eh ale ślub bo ciąża to zazwyczaj (nie zawsze) nie wróży nic dobrego...

Napisane przez funnyvalentine

super zawsze mi się podobało coś takiego


nam potrzebny, zwłaszcza ślubne prezenty

Dzięki, my sami nie wiedzieliśmy jakie zaproszenia a chcemy tanie ale nie takie barzo tanie to postanowiliśmy robić sami, a jak sami to niech będą z nami związane i wyjątkowe

Napisane przez mckwadrat

bo nie wiem, którą wybrać

zaraz wejdę i tak muszę klub nadrobić

[mckwadrat]

właśnie koleżanka, która ma w przyszłym roku ślub powiedziała, że nie chcą od nas kasy na prezent, bo nie będziemy sobie oddawać. A prezentu też nie chcą, bo nie chcą prezentów

[luna_laula]

Napisane przez yoru90

Co myślicie o takich zaproszeniach?
Bo nam się wszystkie takie zwykłe, eleganckie czy z kwiatami średnio podobają (znaczy jak mi się coś podoba, to tżtowi nie i na odwrót)

Są urocze, podobają mi się

Napisane przez Eunice9

Totalnie bez sensu Ja sie ciesze ze u mnie z Tżem po slubie nie zmieni sie praktycznie nic poza obraczkami na palcach i nazwiskami. Nie bedzie sie mialo jak popsuc

Mi nawet nie o taką sytuację chodziło, gdzie ludzie dopiero po ślubie zaczynają wspólne życie tylko o taką, gdzie uważają, że po ślubie ta druga osoba zmądrzeje, zmieni się, bo między nimi będzie inaczej, poważniej Ja tak w każdym razie nie myślę, ale o czymś takim właśnie słyszałam.

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

Mi się wydaję, że to pewien rodzaj "wkręty" Ludzie jarają się tym, że są młodym małżeństwem, przeszli do kolejnego, ważniejszego etapu wspólnie, jest między nimi coś, czego do tej pory nie było. Chyba ludzie nie decydują się na małżeństwo tylko dlatego by mieć wspólne konto i po sobie dziedziczyć Także na początku na pewno jest inaczej, ale nie na tyle by uleczyć prawdziwe problemy

[rosarioV]

Napisane przez funnyvalentine

no ale nie bardzo mam jak bo ona jest przede mną i jak mi wywali swoje dekoracje a po ślubie jej dekoratorka zbierze to co? nie da się całkiem zmienić w 10 min

A nie możesz przełożyć ślub i pół godziny później ? Dekoratorka by miała czas na założenie Czy to zły pomysł ?

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

U mnie tylko to, że nazwisko inne i obrączka na palcuI chyba to, ze jak się z tz pokluce to się go już tak łatwo nie pozbede haha

Napisane przez rubbim

On przed ślubem był całkiem inny. Po zaczął jej robić awantury o byle co, obrażać czy tygodniami nie odzywać do niej. Ona w tym czasie poznała kilku innych więc jak dla mnie oboje są winni

Oni nawet pół roku od ślubu nie są

To trochę pogmatwane co napiszę
Oni są rok młodsi niż ja. Jak jej rodzice się dowiedzieli, że jest w ciąży to ją wyrzucili krótko mówiąc i zamieszkała z nim i jego siostrą i matką. W lipcu wzięli ślub, w sierpniu mała się urodziła, ale już w lipcu on zaczął robić awantury i nawet jego matka nie umiała mu przemówić

O ile Tż w międzyczasie nie wymyśli innego zwierzęcia jeszcze, a to jest możliwe

Mi tak samo

Szczerze, nigdy bym nie wyrzuciła z domu córki w ciąży.... Nie rozumiem takich osób...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oljaa]

Napisane przez czekoladowoo

Mój ojciec ostatnio stwierdził że damy ogłoszenie do gazety że robimy impreze i jeszcze na ty zarobimy

W miejscowości obok był melanż u Sandy, nawet pokazywali w TV. Pamiętacie? żeby u Was tego samego nie było

Napisane przez funnyvalentine

no ja wiem, mnie bardziej przerażają latające dzieci po kościele zwłaszcza jak dojdzie do skutku ten biały dywan

Jak był chrzest mojego młodszego brata też latałam po kościele jak poebana i tańczyłam do Ave Maria, pamiętam jak mnie uspokajali, ale się nie dałam

Napisane przez serduszko165

to po co był im ten ślub....

Różne są sytuacje w życiu. Mój znajomy po 2latach i 3mcach od ślubu złożył pozew o rozwód. Jego jeszcze obecna żona wyprowadziła się po niecałych 2latach od ślubu, a zaczęło się między nimi psuć po roku i 6mcach. A tworzyli dobrą parę, znali się 5lat z tym, że on będzie się jeszcze starać o stwierdzenie nieważności małżeństwa i pewnie szybko u nich to pójdzie

Napisane przez malgosiaw123

Mnie troszkę dziwi wasze podejście sama nie wierze że ślub ze złego człowieka zrobi dobrego. Ale czytam na naszym i nie tylko na naszym wątku od mezatek,ze po ślubie jest inaczej,fajniej,lepiej to jednak ten ślub coś zmienia co?

Dla mnie jedną z ważniejszych zmian jest taka gdzie jestem z rodziny (chociaż moja mama stwierdza, że mąż to nie rodzina ) i w razie choroby/wypadku jestem informowana o stanie zdrowia

Napisane przez czekoladowoo

Wiesz myślę że jest różnica kiedy związek jest generalnie udany i ludzie biorą ślub bo się kochają i chcą być razem. Wiadomo że ślub coś zmienia, oczywiście że tak. Jednak jest się już małżeństwem, nie można sobie trzasnąć drzwiami i powiedzieć "nara", a przynajmniej nie powinno Nie jest już tak łatwo jak "chodząc" ze sobą.
Tyle, że w przypadku kiedy związek jest... kiepski Ludzie się ze sobą nie dogadują, mają problemy i generalnie coś jest nie tak, to żaden ślub tego nie uratuje bo prędzej czy poźniej to się i tak rozpadnie... Jeżeli od początku coś nie gra to jakoś nie widze sposoby żeby dziecko/mieszkanie/ślub to uratowało. To są naprawdę wyjątki.