Żony 2015 cz.8

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez sQuaara

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------



nie...na gorze..
no balkon w sypialni to zazwyczaj malyutkie cos, caly widac z okna tego balkonu
taras mam szerszzy niz drzwi tarasowe... z salonu nie widze tego prania

Ale to już nie chodzi o to czy widać czy nie, problem tylko jak dla mnie przy gościach jest
Chodzi o to że mając balkon w sypialni od razu wynosisz pościel i tyle. A latać z pościelą na dół? To chyba bym w ogóle jej nie wynosiła

[sQuaara]

dla mnie to nie problem zejsc z koldra raz na tydzien...
to raz...dwa gosci mam zazwyczaj wieczorami...posciel wietrzylabym w dzien..

lato przezylam i serio: ani sie nie umordowałam nosząc posciel, ani goscie jej (ani moich gaci ktore tez na tarasie susze) nie ogladali, a posciel raz w tygodniu mialam pieknie wywietrzoną

porownujac to do kosztu balkonu.
gdyby to tanie bylo to bym miała. ale balkon to dodatkowe koszta. zeby raz na tydzien (lub mniej bo teraz to z 3tyg temu to robilam bo pogoda srednia) wywietrzyć posciel

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

gdbym miala balkon w sypialni, to nad tarasem
goscie i tak by to widzieli...

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Pewnie kwestia przyzwyczajenia ale ja w życiu bym z niego nie zrezygnowała

[viva91]

Napisane przez sQuaara

j bym zlikwidowała wszystkie
co bys na tym balkonie chciala robic??

Chociażby pościel wietrzyć. Wyniesienie z pokoju na balkon jest szybsze i prostsze niż znoszenie jej na dół na taras Co wiąże się z tym, że pewnie nie chciałoby mi się tak często jej znosić i wietrzyć, jakbym musiała zawsze pokonywać schody
Zawsze lubiłam latem rano czy wieczorem wyjść na balkon, popatrzeć na okolicę, pomyśleć, odizolować się trochę - z tarasu takich widoków nie ma. I nie jest też tak intymny jak balkon. Oczywiście mam na myśli inny typ intymności niż w sypialni czy w łazience

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Balkon to takie fajne coś po prostu

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Chociażby pościel wietrzyć. Wyniesienie z pokoju na balkon jest szybsze i prostsze niż znoszenie jej na dół na taras Co wiąże się z tym, że pewnie nie chciałoby mi się tak często jej znosić i wietrzyć, jakbym musiała zawsze pokonywać schody
Zawsze lubiłam latem rano czy wieczorem wyjść na balkon, popatrzeć na okolicę, pomyśleć, odizolować się trochę - z tarasu takich widoków nie ma. I nie jest też tak intymny jak balkon. Oczywiście mam na myśli inny typ intymności niż w sypialni czy w łazience

moj taras jest bardziej intymny... otaczaja mnie ploty i zywoploty... jakbym miala taras (tak jak teraz z okna) moge machac do sąsiadow

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;67779376]Balkon to takie fajne coś po prostu [/QUOTE]

kwestia ulokowania gotówki jak budujesz dom...
ja w glowie zawsze mialam ze rezygnuje z balkonów i kolumienek

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

A balkon to mniej więcej jaki koszt?

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Notatnik, kalendarz, kawa, herbata aromatyczna, coś do kuchni, na przepisy notatnik, etui na klucze,album na zdjęcia, jest sporo opcji w tym budżecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez sQuaara

moj taras jest bardziej intymny... otaczaja mnie ploty i zywoploty... jakbym miala taras (tak jak teraz z okna) moge machac do sąsiadow

Nie nie, nie o taką intymność chodzi, że mnie nie widać. Chodzi o to, że gość na balkonie od sypialni nie usiądzie, że to jest tylko moje miejsce i męża ewentualnie Moje i spokojne
A pościel wynosiłam prawie codziennie na balkon, gdy mieszkałam z rodzicami
Płoty i żywopłoty takie do 1 m wysokości mi się podobają Podoba mi się zabudowa amerykańskich przedmieść, gdzie płotów z przodu w ogóle nie mają, a te pozostałe są symboliczne. Ale wiem, że w naszych realiach nie jest to zbyt możliwe.

[aga99792]

Dziekuje dziewczyny

Schemt jak najbardziej wietrze posciel dlatego albo bede ja wietrzyc na tzw balkonie francuskim bo taki zamierzamy robic (w sumie to sa same barierki) albo chodzic na taras . taras bedzie od strny gdzie nie ma nikogo . tzn nikt nie mieszka i dlugo nie bedzie bo dalej nie ma zagospodarowania przestrzennego.
Zastanawialam sie nad rekuperacja w domu ale to dosyc sporo kosztuje i nie wiem.Tz raczej by nie chcial. I jednak rezygnujemy z pieca z podajnikiem bedzie puec na wszystko. Na wegiel mial drewno czy chociazby pellet.

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[Vivienne]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6777966 1]Notatnik, kalendarz, kawa, herbata aromatyczna, coś do kuchni, na przepisy notatnik, etui na klucze,album na zdjęcia, jest sporo opcji w tym budżecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Chyba nie ten watek?'

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6777966 1]Notatnik, kalendarz, kawa, herbata aromatyczna, coś do kuchni, na przepisy notatnik, etui na klucze,album na zdjęcia, jest sporo opcji w tym budżecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Hej, jak się czujesz?
Chyba pomyliłaś wątki...

[zonamojegomeza]

Aga podoba mi się ten dom.
Ja tam lubię balkon. Lubię wywietrzona pościel, lubię takie pierwsze wiosenne ciepłe powietrze, kawę wypić, swierszczy posłuchać. Ale w sypialni nie mam. Mam jakieś obawy przed spaniem w pokoju z balkonem jak jestem sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aneta_91]

Jeśli bym budowala dom to mogę zrezygnować z balkonu, bo mam taras czy ogrodek. Szukając mieszkania w bloku muszę mieć choć kawałek balkonu

[sQuaara]

glupia barierka to kilka tysiecy..
a przy budowie, urządzaniu mozna na prawde lepsze rzeczy (wg mnie oczywiscie) zrobic za te pare tysiecy
wolalabym miec lepsze drzwi, elektryczną brame garazowa czy wjazdową, ogrodnika na start

ale co kto lubi. wiadomo: jakbym miala balkon i w tym celu uzywala to pewnie ciezko sie odzwyczaic. ale jak nie mialam (w moim rodzinny domu był jeden na 2gim pietrze z sypialni rodziców i jeden na 1pietrze z kuchni... wszystko ogarniane bylo z tego w kuchni zeby nie zapomniec, ze jak pada to przypilnować, ze jak zwieje to podnieść) to bez problemu widze zycie bez

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez aga99792

Dziekuje dziewczyny

Schemt jak najbardziej wietrze posciel dlatego albo bede ja wietrzyc na tzw balkonie francuskim bo taki zamierzamy robic (w sumie to sa same barierki) albo chodzic na taras . taras bedzie od strny gdzie nie ma nikogo . tzn nikt nie mieszka i dlugo nie bedzie bo dalej nie ma zagospodarowania przestrzennego.
Zastanawialam sie nad rekuperacja w domu ale to dosyc sporo kosztuje i nie wiem.Tz raczej by nie chcial. I jednak rezygnujemy z pieca z podajnikiem bedzie puec na wszystko. Na wegiel mial drewno czy chociazby pellet.

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

A nie macie przyłacza gazu??

[aga99792]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;67779831]A nie macie przyłacza gazu??[/QUOTE]
Niestety nie

Ja nawet nie wiem jaki jest koszt balkonu xD no ale jeden bedzie albo i ten nawet nie.

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Nie nie, nie o taką intymność chodzi, że mnie nie widać. Chodzi o to, że gość na balkonie od sypialni nie usiądzie, że to jest tylko moje miejsce i męża ewentualnie Moje i spokojne
A pościel wynosiłam prawie codziennie na balkon, gdy mieszkałam z rodzicami
Płoty i żywopłoty takie do 1 m wysokości mi się podobają Podoba mi się zabudowa amerykańskich przedmieść, gdzie płotów z przodu w ogóle nie mają, a te pozostałe są symboliczne. Ale wiem, że w naszych realiach nie jest to zbyt możliwe.

dlaczego? u karola rodzicow duzo sasiadow plotu nie ma (niemiecka zaleciałość)
i zyja..
jak zlodziej bedzie chcial to i przez plot przjedzie... kwestia ze ja bym sobie tego nie wyobrazala ze by pies wpadł jakis czy krolik

powiem tak, jak mam dom to wstaje, kapie sie, schodze na dol i do gory ide dopiero wieczorem... nie spedzam tam czasu i majac taras nie wiem dlaczego mialabym isc na balkon kolo sypialni a nie na taras...

chyba ze chcecie tam isc w trakcie gdy są goscie

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez aneta_91

Jeśli bym budowala dom to mogę zrezygnować z balkonu, bo mam taras czy ogrodek. Szukając mieszkania w bloku muszę mieć choć kawałek balkonu

no oczywista oczywistosc u mnie - moje wypowiedzi byly o domku.
gdzie nie tylko taras ale i podwórko dookoła...

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez aga99792

Niestety nie

Ja nawet nie wiem jaki jest koszt balkonu xD no ale jeden bedzie albo i ten nawet nie.

moze i lepiej takie ogrzewanie
jak zobaczylam rachunek za gaz za ten rok to myslalam ze padne... za ten co teraz sie nalicza nawet nie chce myslec bo wyjdzie kilka razy tyle jak nic

[aneta_91]

Moja wypowiedź była ogólnie w temacie, nie do Twoich wypowiedzi Sq

[viva91]

Napisane przez aga99792

tzn nikt nie mieszka i dlugo nie bedzie bo dalej nie ma zagospodarowania przestrzennego.

I to jest jeden z przykładów Twoich skrótów myślowych, które są czasami dla nas niezrozumiałe
Zagospodarowanie przestrzenne to nauka, dziedzina, a Tobie chodziło o plan zagospodarowania przestrzennego Który jest dokumentem.
Swoją drogą, to że nie ma planu nie oznacza, że nie można się budować - w takich wypadkach wydaje się decyzje o warunkach zabudowy i można domy stawiać

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Płoty i żywopłoty takie do 1 m wysokości mi się podobają Podoba mi się zabudowa amerykańskich przedmieść, gdzie płotów z przodu w ogóle nie mają, a te pozostałe są symboliczne. Ale wiem, że w naszych realiach nie jest to zbyt możliwe.

tez bym taki chciala.
domek za scianą, że tak powiem, oddziela nas plot 2m... i tak glupio bo slysze sasiada ze siedzi, ale nie znam go dokladne wiec nie wiem czy on, czy jakis gość u nich... i nie wiem czy drzeć jape przez płot "dzien dobry"
a z drugiej strony łączymy sie tarasami wiec tez dobrze ze totalnie jest oddzielone a nie na metr...
moze 1,5m byloby idealnie sama nie wiem. tak chyba lepiej niz jakby mialo byc widac

[aga99792]

Napisane przez sQuaara

moze i lepiej takie ogrzewanie
jak zobaczylam rachunek za gaz za ten rok to myslalam ze padne... za ten co teraz sie nalicza nawet nie chce myslec bo wyjdzie kilka razy tyle jak nic

Na pewno. Choc wiadomo wygoda i mniej miejsca wtedy trzeba ale juz tyle lat zyjac rozpalam w piecu ze juz sie przyzwyczailam

Napisane przez viva91

I to jest jeden z przykładów Twoich skrótów myślowych, które są czasami dla nas niezrozumiałe
Zagospodarowanie przestrzenne to nauka, dziedzina, a Tobie chodziło o plan zagospodarowania przestrzennego Który jest dokumentem.
Swoją drogą, to że nie ma planu nie oznacza, że nie można się budować - w takich wypadkach wydaje się decyzje o warunkach zabudowy i można domy stawiać

No tak sory o plan zagospodarowania przestrzennego mi chodzilo😘😜 tylko nie jestem pewna czy tam dalej akurat nie ma obszaru Natura 2000. Wiem ze gdzie niedaleko nas jest. Dokladnie nie wiem

[viva91]

Napisane przez sQuaara

dlaczego? u karola rodzicow duzo sasiadow plotu nie ma (niemiecka zaleciałość)
i zyja..
jak zlodziej bedzie chcial to i przez plot przjedzie... kwestia ze ja bym sobie tego nie wyobrazala ze by pies wpadł jakis czy krolik

powiem tak, jak mam dom to wstaje, kapie sie, schodze na dol i do gory ide dopiero wieczorem... nie spedzam tam czasu i majac taras nie wiem dlaczego mialabym isc na balkon kolo sypialni a nie na taras...

chyba ze chcecie tam isc w trakcie gdy są goscie

Bo mój TŻ się na to nigdy nie zgodzi

Ja w domu u rodziców wstawałam i w piżamach wychodziłam na balkon. Porozglądałam się trochę, dotleniłam i wtedy zaczynałam dzień Wieczorami przed snem siedziałam na balkonie. Wiem, że to dość specyficzne i rzadkie zachowanie, ale chciałaś wiedzieć co bym na balkonie robiła, to piszę

Dla mnie balkon to taka sypialnia na powietrzu. Jak chcę pobyć sama i się wyciszyć, to idę do sypialni, nie siedzę w salonie. Np. książki czytam tylko w sypialni, salon kojarzy mi się z głośnym, "wizytowym" pomieszczeniem. Dlatego chciałabym posiedzieć w ciszy w miejscu, do którego nikt oprócz mnie i męża nie ma wstępu Mimo że np. byłabym sama w domu.

[krolewna_smieszka]

Ja bym mogla miec wielki taras na pietrze. Balkon, na ktorym nie bedzie krzeselek/lezaka mija sie dla mnie z celem. Pranie wolalabym wieszac gdzies w pralni lub ogrodzie, lekko schowane. U TZa zawsze stala suszarka z praniem na balkonie na froncie domu, juz z ulicy bylo ja widac, dla mnie to mega slabe.

[viva91]

Napisane przez aga99792

No tak sory o plan zagospodarowania przestrzennego mi chodzilo😘😜 tylko nie jestem pewna czy tam dalej akurat nie ma obszaru Natura 2000. Wiem ze gdzie niedaleko nas jest. Dokladnie nie wiem

Na obszarze Natura 2000 można się budować

[krolewna_smieszka]

Nawet w Wawie sobie czesto siadalysmy z mama na balkonie wieczorkiem.

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Bo mój TŻ się na to nigdy nie zgodzi

Ja w domu u rodziców wstawałam i w piżamach wychodziłam na balkon. Porozglądałam się trochę, dotleniłam i wtedy zaczynałam dzień Wieczorami przed snem siedziałam na balkonie. Wiem, że to dość specyficzne i rzadkie zachowanie, ale chciałaś wiedzieć co bym na balkonie robiła, to piszę

Dla mnie balkon to taka sypialnia na powietrzu. Jak chcę pobyć sama i się wyciszyć, to idę do sypialni, nie siedzę w salonie. Np. książki czytam tylko w sypialni, salon kojarzy mi się z głośnym, "wizytowym" pomieszczeniem. Dlatego chciałabym posiedzieć w ciszy w miejscu, do którego nikt oprócz mnie i męża nie ma wstępu Mimo że np. byłabym sama w domu.

chcialam to wiem

no nie wiem, moze dlatego ze ja i wychowalam sie w domu ktory mial wiecej niz salon + kazdego sypialnia... wiec mozna bylo pojsc gdzies jeszcze... i teraz mam dom w ktorym moge isc gdzie chce i pobyc sama...zreszta, karola wiecej nie ma jak jest

wiaodmo - co kto lubi to troche tak jak z tym ze ja sypialni gosciom nie pokazuje bo to "moje" miejsce

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Balkon fajny ale to neverending story.... A to przecieka, a to płytki odchodzą- generalnie skarbonka. Mając taras wolałabym balkonu nie mieć z powodów wyżej wymienionych plus ogranicza to koszty budowy. A żeby wietrzyc to wolałabym duże okno i reling albo przeszklenie do polowy i wystawiać.

Ja teraz będę miała dostęp z każdego pokoju na taras to mogę sobie wietrzyc a wietrzyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

mysle ze w bardzo duzej mierze to kwestia przyzwyczajenia
ja nigdy nie mialam "swojego" balkonu, 30lat prawie tak zyje i byloby pierwsze do ciecia kosztow przy budowie a byly takie rzeczy ktore byc musiały a u innych by pewnie okazały sie "zbedne, mozna tu zaoszczedzic"

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;67780936]Balkon fajny ale to neverending story.... A to przecieka, a to płytki odchodzą- generalnie skarbonka. Mając taras wolałabym balkonu nie mieć z powodów wyżej wymienionych plus ogranicza to koszty budowy. A żeby wierzyć to wolałabym duże okno i reling albo przeszklenie do polowy i wystawiać.

Ja teraz będę miała dostęp z każdego pokoju na taras to mogę sobie wierzyć a wierzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

pewnie chwal sie... o pewnie! mam taki taras!!
przeciag bedziesz miala i tyle

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

mysle ze w bardzo duzej mierze to kwestia przyzwyczajenia
ja nigdy nie mialam "swojego" balkonu, 30lat prawie tak zyje i byloby pierwsze do ciecia kosztow przy budowie a byly takie rzeczy ktore byc musiały a u innych by pewnie okazały sie "zbedne, mozna tu zaoszczedzic"

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------



pewnie chwal sie... o pewnie! mam taki taras!!
przeciag bedziesz miala i tyle

Wiesz co, pojechaliśmy ostatnio do znajomego i on przy mieszkaniu ma taaaaaki taras i 3 razy większy ogródek że aż mi sie smutno zrobiło jak pomyślałam o moim i to na 1pietrze a nie na parterze.

A ja tak pisze że będę wietrzyć, a znając życie na nos zasuniemy rolety przeciwwlamaniowe, w sypialni nie będzie nam sie tego chciało podnosić... I tak się skończy to moje wietrzenie. Tak jak i spizarnia-oooo zrobie sobie półeczki, systemy chowane, wyciagane-a tu proza życia- albo łóżko albo spiżarnia. I tym sposobem spiżarnia po nowym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz