Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[agness51]

Dziękuję Wam wszystkim dziewczynki jeszcze raz za życzenia
Nie będę wymieniać,bo jeszcze bym kogoś pominęła

No,sporo prezentów dostałam nawet,i kasę,i w ogóle jutro rano pójdę z mamą na zakupy,może kupię coś z tych ciuchów co sobie upatrzyłam . No,a po południu chyba się zobaczę z TŻ-tem,bo też nie ma zajęć ale jeszcze zobaczymy

Faktycznie cisza tu dzisiaj

[malinka_86]

każdy relaksuje się po weekendzie

Jabłuszko- sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana niestety. Ale nie mogę na siłe trzymać do w PL. To tak jakbym brała na siebie odpowiedzialność za jego życie i przyszłość. Ja wiem, że jak nie wyjedzie to nie wróci do normy. Cieszę sie, że jest jeszcze tutaj. Byle jak najdłużej dla mnie. Mam nadzieję, że wyjaśni się parę spraw i jednak nie poleci bo znajdzie szczęście tutaj.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Milka19

Od wczoraj nie miałam światła i prądu w połowie mieszkania Na szczęście w tej gorszej połowie - znaczy kuchenka, TV, komputer, korytarz. Piec działał, więc ciepła woda była lodówka też chodziła, więc wieśniaki przetrwały Co ciekawe wszyscy mieli prąd i światło oprócz mnie i mojego mieszkania Na szczęście klęska już zażegnana

Oj Gujanko biedaku ja już dawno indeks odebrałam i nawet o dziwo średnią powyżej 4,0 mogę się pochwalić

brak prądu dla komputera i tv - klęska jak nic ja bym chyba chodziła po ścianach

gratuluję średniej

Napisane przez Mangolina

Już mi się humor poprawił W ogóle znowu nowe wydarzenia wiadomo z czym związane... No i napisał do mnie ten chłopak, do którego z miłością się "spóźniłam". Ale niezupełnie w takiej sprawie jaka mnie interesuje... Ale może troszkę przekonam go do siebie...

najważniejsze ze humorek dopisuje

Napisane przez malinka_86

jabłuszko - szybkie tłumaczenie mój najlepszy przyjaciel, bardzo bliska mojemu sercu osoba dopiero od 7 lat jest w PL wcześniej był w Grecji parenaście dobrych lat i on musi odżyć bo się tam wychował, a tutaj to prawie co miesiąc jest smutny. Grecja go ciągnie spowrotem. I chce wyjechać. A ja nie chcę, żeby on jechał z jednej strony, a z drugiej wiem, że jak pojedzie to "odżyje"

faktycznie ciężka sprawa najgorsze jest jak nie możesz nic zrobić, nie możesz pomóc ani mieć wpływu na to co się stanie
mam nadzieję ze się jednak ułoży jak najszybciej i nawet jeśli kolega wyjedzie to szybko wróci

Napisane przez schism_

Jednym słowem polecam

w takim razie chętnie obejrzę, ale najpierw muszę się wziąć za pierwszą część która czeka już chyba z 0,5 roku na obejrzenie

Napisane przez madame_apple

Dostałam dziś jakiegoś zastrzyku pozytywnej energii i zaczęłam kombinować nad urozmaiceniem swoich treningów
W efekcie obok aerobów wprowadzam HIIT i siłowy, oczywiście każdy innego dnia
Postanowiłam też, że niedziela będzie od przyszłego tygodnia dniem regeneracji
Co więcej wyciągnęłam skakankę i zdałam sobie sprawę, że skakanie to straszna przyjemność w związku z tym co jakiś czas będę sobie skakać
No i jeszcze a6w, jutro zaczynam

To tyle w kwestii mojego fitnessowania się
Poza tym kupiłam sobie (przecena, ach przecena) czarne Reeboki śliczne, żeby nie męczyć nóżek obcasami ciągle a w związku ze sportowymi butami gdy tylko będzie ładna pogoda zamierzam wracać od kolejki do domu piechotą co daje półgodzinny intensywny spacer

udanego fitnessowania zwłąszcza za a6w trzymam kciuki, bo osobiście bardzo nieprzyjemnie wspominam ale przeszłam całość i byłam bardzo dumna z siebie

też by mi się jakieś sportowe butki przydały

Napisane przez tamonita

Ale tu cisza !

możę to cisza przed burzą

Napisane przez agness51

No,sporo prezentów dostałam nawet,i kasę,i w ogóle jutro rano pójdę z mamą na zakupy,może kupię coś z tych ciuchów co sobie upatrzyłam . No,a po południu chyba się zobaczę z TŻ-tem,bo też nie ma zajęć ale jeszcze zobaczymy

udanych zakupów w takim razie


Strasznie senny dziś dzień ale mimo to pouczyłam się do zalki i nawet do gramatyki angielskiej zajrzałam żeby sie jutro nie skompromitować na pierwszym angielskim
a później oglądałam z Siss "Pokutę" - fajny film, opłaca się poświecić 2 godzinki


BTW nadal wieje nie tak jak wczoraj ale okna i tak mi świszczą

[tamonita]

Ewuś Burza to jest (tzn. taka prawie ) za oknem


Przepraszam, że nie pokomentuje i wogóle, ale idę zaraz do łóżka poromansować z biologią


I kolejny beznadziejny tydzień się zaczyna


do jutra.
Dobranoc

[Ewusia_marchew]

dobranoc

[nefre]

Kochane przepraszam, że ani widu ani słychu. Cały weekend z PTŻ na skype. no po prostu dzisiaj to ja wysiadam Nic tylko kombinować spotkanie, bo my już nie wytrzymujemy ><

[tamonita]

Dzień dobry

Życzę Miłego dnia no i miłego tygodnia, oby był lepszy od minionego

[agolek]

dzien dobry dziewczynki!

u mnie bialo na dworzei dalej sypie! szok... a ja myslalam,ze pogoda lepsza bedzie.. Wlasnie rozgrzewam auto i zaraz jeszcze musze zatankowac jechac bo mi sie wczoraj nie chcialo.. a teraz to juz mi sie wcale nie chce w taka pogode..

zycze wam udanego poniedzialku i calego tygodnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

Kochane przepraszam, że ani widu ani słychu. Cały weekend z PTŻ na skype. no po prostu dzisiaj to ja wysiadam Nic tylko kombinować spotkanie, bo my już nie wytrzymujemy ><

jakie to słodkie i romantyczne aż strach pomyśleć co będzie jak się w końcu zobaczycie

Napisane przez tamonita

Życzę Miłego dnia no i miłego tygodnia, oby był lepszy od minionego

to Tobie też tego Kochana życzę zwłaszcza w tym ciężkim tygodniu i Wam wszystkim Dziewczynki oczywiście

Napisane przez agolek

dzien dobry dziewczynki!

u mnie bialo na dworzei dalej sypie! szok... a ja myslalam,ze pogoda lepsza bedzie.. Wlasnie rozgrzewam auto i zaraz jeszcze musze zatankowac jechac bo mi sie wczoraj nie chcialo.. a teraz to juz mi sie wcale nie chce w taka pogode..

śnieg u nas też podobno ma sypać w tym tygodniu... a ja nie chcę już zimy
ale jak na razie słoneczko za oknem i oby tak zostało


jem śniadanko i zbieram się na uczelnię dziś tylko włoski, ale się tam nabędę


buziaki

[Milka19]

Napisane przez madame_apple

Dostałam dziś jakiegoś zastrzyku pozytywnej energii i zaczęłam kombinować nad urozmaiceniem swoich treningów
W efekcie obok aerobów wprowadzam HIIT i siłowy, oczywiście każdy innego dnia
Postanowiłam też, że niedziela będzie od przyszłego tygodnia dniem regeneracji
Co więcej wyciągnęłam skakankę i zdałam sobie sprawę, że skakanie to straszna przyjemność w związku z tym co jakiś czas będę sobie skakać
No i jeszcze a6w, jutro zaczynam

To tyle w kwestii mojego fitnessowania się
Poza tym kupiłam sobie (przecena, ach przecena) czarne Reeboki śliczne, żeby nie męczyć nóżek obcasami ciągle a w związku ze sportowymi butami gdy tylko będzie ładna pogoda zamierzam wracać od kolejki do domu piechotą co daje półgodzinny intensywny spacer

Ambitne plany Ja się basenuje 3 razy w tygodniu + długie spacery. Chociaż ostatnio myślę o bieganiu Siostry biegają po 30 minut kilka razy w tygodniu i boje się, że ja nie dam rady (w sumie to że nie dam rady jest pewne), a nie chce sama biegać Ostatnio nawet kupiłam sobie takie słodkie, błękitne tenisówki za 29,99zł Fitnesowanie się daje takiego powera

Napisane przez tamonita

Ale tu cisza !

Czasem cisza może być bardziej wymowna niż słowa

Napisane przez Ewusia_marchew

Strasznie senny dziś dzień ale mimo to pouczyłam się do zalki i nawet do gramatyki angielskiej zajrzałam żeby sie jutro nie skompromitować na pierwszym angielskim
a później oglądałam z Siss "Pokutę" - fajny film, opłaca się poświecić 2 godzinki

Oj senny był Ja wypiłam kawę w południe po czym po 10 minutach zasnęłam

Siostra oglądała pokutę i stwierdziła, że przeciętny i bardzo jej się dłużył. Też chciałam iść, ale po takiej recenzji zrezygnowałam. Za to jak ktoś jeszcze nie był na lejdis niech śmiga szybko

Napisane przez agolek

dzien dobry dziewczynki!

u mnie bialo na dworzei dalej sypie! szok... a ja myslalam,ze pogoda lepsza bedzie.. Wlasnie rozgrzewam auto i zaraz jeszcze musze zatankowac jechac bo mi sie wczoraj nie chcialo.. a teraz to juz mi sie wcale nie chce w taka pogode..

zycze wam udanego poniedzialku i calego tygodnia

AAAAAAAAAAA śnieg Litości - ja chce wiosne Agolku nawzajem

Napisane przez Ewusia_marchew

jem śniadanko i zbieram się na uczelnię dziś tylko włoski, ale się tam nabędę

A ja dziś na bardzo późne popołudnie i tylko wykład - aż się nie chce ruszać z domu U mnie słońce

[gujana]

Witajcie A ja już byłam na uczelni, na całe 10 minut złożyć kilka papierów w dziekanacie..
A teraz juz w domu i zasiadam do nauki. Jak sie domyslacie, baaaaaaaaardzo mi sie chce... Wogole drapie mnie w gardle, uciazliwe to..

Milego poniedzialku

[agness51]

Witam

Jak to fajnie mieć poniedziałek wolny
Zaraz jak namówię mamę,to pójdę z nią na zakupy,no a później jadę do TŻ-ta Wieczorem może się za jakąś naukę wezmę,bo trochę tego mam niestety

Gujanko - Owocnej nauki

A u mnie straaasznie wieje;/

Miłego poniedziałku dziewczynki

[madame_apple]

cześć dziewuszki

Nie ma to jak moja wytrwałość naukowa - gdybym miała taki zapał do chodzenia na zajęcia jak do fitnessowania to już pewnie bym była wykładowcą ^^
Dziś od 7:30 zajęcia w radiu (bo w końcu jestem na specjalizacji radiowej, z czego szalenie się cieszę nie wiem czy Wam już o tym wspominałam, więc przypominam ), a później wg. planu: wykład - co drugi tydzień ćwiczenia (dziś ich nie było - zatem okienko) - wykład. No, ale dzisiejszą edukację zakończyłam na radiu, bo okienko odebrało mi motywację I tak oto jestem w domku
Nie ukrywam, że ostatnio tylko szukam okazji do wagarów - cóż to chyba znak, że idzie wiosna :P

Napisane przez Mangolina

Właśnie, że nie... Ale napisał, że irytuje go to, że jego kolega z którym piszę, ciągle o nim mówi. Chyba, że to tylko taki pretekst

hmmm....wkrótce pewnie wyczaisz o co mu tak naprawdę chodzi - użyj kobiecej intuicji

Napisane przez Mangolina

Zazdroszczę Ci tej motywacji do ćwiczeń Ja nie ćwiczyłam od 4 miesięcy wcale..

heh, ja na punkcie ćwiczeń mam niestety świra lekkiego - sprawia mi to taką przyjemność, że po prostu nie wyobrażam sobie tego nie robić

Napisane przez agness51

No,sporo prezentów dostałam nawet,i kasę,i w ogóle jutro rano pójdę z mamą na zakupy,może kupię coś z tych ciuchów co sobie upatrzyłam . No,a po południu chyba się zobaczę z TŻ-tem,bo też nie ma zajęć ale jeszcze zobaczymy

to udanych zakupów i teżetowania
Pochwal się tym co kupisz

Napisane przez malinka_86

Jabłuszko- sprawa jest troszkę bardziej skomplikowana niestety. Ale nie mogę na siłe trzymać do w PL. To tak jakbym brała na siebie odpowiedzialność za jego życie i przyszłość. Ja wiem, że jak nie wyjedzie to nie wróci do normy. Cieszę sie, że jest jeszcze tutaj. Byle jak najdłużej dla mnie. Mam nadzieję, że wyjaśni się parę spraw i jednak nie poleci bo znajdzie szczęście tutaj.

ech... ciężko, nie da się ukryć...
Pozostaje mi trzymać kciuki żeby poczuł się tu na tyle szczęśliwy żeby zostać - albo żeby wyjechał na krótko. Wiesz, to może być też tak, że on we wspomnieniach idealizuje Grecję. Kiedy tam wróci, może zatęsknić za Polską jednak, za bliskimi mu tam ludźmi i zechcieć wrócić
tulę

Napisane przez Ewusia_marchew

brak prądu dla komputera i tv - klęska jak nic ja bym chyba chodziła po ścianach

to też jest ciekawa forma spędzania wolnego czasu ^^

Napisane przez Ewusia_marchew

udanego fitnessowania zwłąszcza za a6w trzymam kciuki, bo osobiście bardzo nieprzyjemnie wspominam ale przeszłam całość i byłam bardzo dumna z siebie

Ja a6w po raz pierwszy przeszłam w wakacje i też byłam z siebie dumna Teraz będzie powtórka z rozrywki

Napisane przez Ewusia_marchew

też by mi się jakieś sportowe butki przydały

sportowe butki to jest świetna rzecz Ja, zatwardziała fanka obcasów, odczułam to dziś kiedy mogłam swobodnie podbiec na kolejkę czy autobus i iść na tyle szybkim krokiem, żeby się nie spóźnić na zajęcia trzecia prędkość kosmiczna mi się włączyła normalnie
jeden minus - mam teraz wrażenie, że jestem jakaś niska, grubsza i krótkonoga^^ ale to kwestia przyzwyczajenia

Napisane przez tamonita

I kolejny beznadziejny tydzień się zaczyna

uhuuu powiało optymizmem, nie ma co

Napisane przez nefre

Kochane przepraszam, że ani widu ani słychu. Cały weekend z PTŻ na skype. no po prostu dzisiaj to ja wysiadam Nic tylko kombinować spotkanie, bo my już nie wytrzymujemy ><

och ach jak to pięknie brzmi kombinujcie, nie samym skypem człowiek żyje

Napisane przez agolek

u mnie bialo na dworzei dalej sypie! szok... a ja myslalam,ze pogoda lepsza bedzie.. Wlasnie rozgrzewam auto i zaraz jeszcze musze zatankowac jechac bo mi sie wczoraj nie chcialo.. a teraz to juz mi sie wcale nie chce w taka pogode..

o dżizassss jakie straszne ja nie chcę śnieguuu!!!

Napisane przez Ewusia_marchew

śnieg u nas też podobno ma sypać w tym tygodniu... a ja nie chcę już zimy
ale jak na razie słoneczko za oknem i oby tak zostało

o to to! U mnie dokładnie tak samo!

Napisane przez Milka19

Ambitne plany Ja się basenuje 3 razy w tygodniu + długie spacery. Chociaż ostatnio myślę o bieganiu Siostry biegają po 30 minut kilka razy w tygodniu i boje się, że ja nie dam rady (w sumie to że nie dam rady jest pewne), a nie chce sama biegać Ostatnio nawet kupiłam sobie takie słodkie, błękitne tenisówki za 29,99zł Fitnesowanie się daje takiego powera

wow, super cena za te tenisówy, też się rozejrzę za takimi za jakiś czas Kocham tenisówki, ale głównie na lato
też myślałam o bieganiu z tym, że ja chyba wolę jednak sama tzn. z mp3 Ale również obawiam się, że nie dam rady zwłaszcza, że musiałabym to robić głównie wieczorami... No chyba, że dwa razy w tygodniu - sobota i niedziela rano (taaaa już widzę jak po jakiejś imprezie skacowana rzucam się na jogging)

Napisane przez Milka19

A ja dziś na bardzo późne popołudnie i tylko wykład - aż się nie chce ruszać z domu

ja tam bym się nie ruszała...

gujanko - ucz się pilnie, powodzenia

Ale się rozpisałam Całą energię, którą mam dzięki wagarom spożytkowałam tutaj
Jaka piękna pogoda u mnie, chyba zaraz skoczę na ryneczek i do biblioteki, a wrócę piechotką...
Ze słoneczka trzeba korzystać póki jest. A w ogóle jak już się zrobi cieplej to podejmuję akcję "opalanie u kumpeli w ogródku" Bez przesady oczywiście, ale chciałabym się lekko zarumienić, żeby nie straszyć przezroczystą skórą

Miłego dnia Moje Drogie
Buuuuuzi

[tamonita]

Napisane przez agolek

u mnie bialo na dworzei dalej sypie! szok... a ja myslalam,ze pogoda lepsza bedzie.. Wlasnie rozgrzewam auto i zaraz jeszcze musze zatankowac jechac bo mi sie wczoraj nie chcialo.. a teraz to juz mi sie wcale nie chce w taka pogode..

śnieg ! bardzo współczuje... wogóle moja kolezanka dzis mi powiedziala, ze wczoraj na TVN 24 mówili, że śnieg ma padać u nas od środy chyba żartują

Napisane przez Ewusia_marchew

to Tobie też tego Kochana życzę zwłaszcza w tym ciężkim tygodniu i Wam wszystkim Dziewczynki oczywiście

Dziękuje Słoneczko Tobie również udanego tygodnia życzę

Napisane przez agness51

Jak to fajnie mieć poniedziałek wolny
Zaraz jak namówię mamę,to pójdę z nią na zakupy,no a później jadę do TŻ-ta Wieczorem może się za jakąś naukę wezmę,bo trochę tego mam niestety

Szczęściaro Ty ! Wolne... ja też chce wolne !!! ale haaa ! ja mam od 17.03 rekolekcje, a ponieważ od czwartku 20.03 jest już wolne przed świetami, to mam wolny cały tydzień Tylko najpierw trzeba dożyć do tego 17... Miłego Dnia Kochana i udanego spotkania z TŻ

Napisane przez madame_apple

Nie ma to jak moja wytrwałość naukowa - gdybym miała taki zapał do chodzenia na zajęcia jak do fitnessowania to już pewnie bym była wykładowcą ^^
Dziś od 7:30 zajęcia w radiu (bo w końcu jestem na specjalizacji radiowej, z czego szalenie się cieszę nie wiem czy Wam już o tym wspominałam, więc przypominam ), a później wg. planu: wykład - co drugi tydzień ćwiczenia (dziś ich nie było - zatem okienko) - wykład. No, ale dzisiejszą edukację zakończyłam na radiu, bo okienko odebrało mi motywację I tak oto jestem w domku
Nie ukrywam, że ostatnio tylko szukam okazji do wagarów - cóż to chyba znak, że idzie wiosna :P

Ale się rozpisałam Całą energię, którą mam dzięki wagarom spożytkowałam tutaj
Jaka piękna pogoda u mnie, chyba zaraz skoczę na ryneczek i do biblioteki, a wrócę piechotką...
Ze słoneczka trzeba korzystać póki jest. A w ogóle jak już się zrobi cieplej to podejmuję akcję "opalanie u kumpeli w ogródku" Bez przesady oczywiście, ale chciałabym się lekko zarumienić, żeby nie straszyć przezroczystą skórą

zawsze bylam optymistką
Oszzz Ty wagarowiczko
A o tej specjalizacji nie mówiłaś jak będziesz pracowała w Radio jakimś to daj znać w jakim, będe wierną słuchaczką Twoich audycji
U mnie rownież pogoda śliczna, słoneczko świeci, aż miło...
A opalać się nie lubie Nie moge nigdy na słońcu wyleżeć, to nie na moje nerwy Jestem zbyt ruchliwa Dlatego w najbliższym czasie musze ruszyć na Solarke Miłego spacerku Słonko

No i poniedziałek minął (tzn. szkolny)
Sama nie wiem dlaczego, ale jestem dość optymistycznie nastawiona dziś chyba to ta pogoda
Nie poszłam dziś na w-f, bo jak się okazało, to skoro mam zwolnienie to nie musze chodzić -_-' fajnie, że się dowiedziałam w marcu... no, ale lepsze to niż jakbym sie dowiedziała w czerwcu nie ?
A tak Ogólnie to niedługo mam zamiar zjeść obiad, potem spróbuje napisać bzdurną charakterystyke na środe, później poucze się słówek z francuskiego (grrr... nienawidze!) no, ale oczywiście w międzyczasie będe zaglądała na Wizaż jakby inaczej

Tymczasem zyczę wam jeszcze raz miłego dnia

[schism_]

Jakoś tu cicho
Wiosennej aury ciąg dalszy... Przez bite 8 godzin podziwiałam za szkolnych okien jarzące wszem i wobec słońce.
Obecnie 'przysypiam'nad monitorem Przespałam jedyne 4 godziny (problemy z zaśnięciem welcome to o_O)i to dzięki trzem ziołowym tabletkom na ową przypadłość. Na pierwszej lekcji tj.matmie oddała prace klasowe z graniastosłupów. Oczywiście wlepiła mi niedostateczny -_-'Jak i połowie klasy. Hyh za tydzień poprawa+równie skomplikowany sprawdzian z ostrosłupów,na który jak rozważam zamierzam nie przyjść.
Owszem korki mieć raz będę,ale do cholery materiał kiepsko przyswajalny ponadto zawalona jestem nauką z innych przedmiotów więc Po świętach kolejny sprawdzianik z 'królowej nauk '
Pozostaje mi modlitwa,że przy klasyfikacji na świadectwo maturalne rozważy oceny z pozostałych lat i zeszłego semestru,de facto ledwo załapałam się na trójkę.

Bądź co bądź ograniczam mocno net, na ok.godzinę dziennie, zbyt się uzależniłam,a za 2 miesiące matura

Pa, do zobaczenia za jakiś czas

[tamonita]

Oj tak, cisza tu dziś jak makiem zasiał czyżby wszyscy korzystali z przychylnej aury i wybyli na spacery, randki itp ?
Takim to dobrze...

Tymczasem ja (o dziwo) pół dnia zakuwam słówka z francuskiego... Myślałam, ze nie uda mi się zabarć za nie (tak jak ostatnio za wszystko zresztą... ahh to potworne lenistwo) Tymczasem nawet komputer i to włączony mnie nie ciągnął, stal sobie, świecił pustym pulpitem, a ja jak zaklęta siedziałam nad tymi słówkami... Btw. jestem z siebie dumna Niestety jeszcze troche mi ich zostało... jakieś 20 dokładnie, a nauczyłam się już jakieś 60...

Narazie jednak w ramach relaxu zaparzyłam sobie cytrynowo- miętową herbatke i robie sobie przerwe bo mi się wszystko mytla w głowie
A poza tym zaraz muszę iść zrobić sobie kolacje, no i "M jak Miłość" obejrzeć ...

Wpadnę później.
AdioS AmigoS

[agolek]

Napisane przez madame_apple

Ale się rozpisałam Całą energię, którą mam dzięki wagarom spożytkowałam tutaj
Jaka piękna pogoda u mnie, chyba zaraz skoczę na ryneczek i do biblioteki, a wrócę piechotką...
Ze słoneczka trzeba korzystać póki jest. A w ogóle jak już się zrobi cieplej to podejmuję akcję "opalanie u kumpeli w ogródku" Bez przesady oczywiście, ale chciałabym się lekko zarumienić, żeby nie straszyć przezroczystą skórą

Miłego dnia Moje Drogie
Buuuuuzi

ciesze sie,ze mialas udany dzien zazdroszcze pogody... Jak swieci slonko to az sie czlowiekowi chce zyc..ja mam takie odpaly na wiosne jak widze pierwsze promienie slonka,ze moge co 5 min chodzic do sklepu, albo z psem zeby jak najwiecej byc na dworze

ale fajnie,ze juz sie poniedzialek skonczyl wogole szybko i bezbolesnie mi dzis minal dzien caly dzien przegadalam z nowa Polka w firmie - tez Agnieszka. Bardzo sympatyczna jest jeszcze jedna dziewczyn az Polski - Kasia, ale na nia spuszcze zaslone milczenia..

Po powrocie zjadlam pysznego kurczaka i brokula i teraz pol grejfrucika czerwonego alez przyjemnie cierpki

aaaaa zapomnialabym powiedziec,ze chyba sie zapisze do collegu na kurs z finansow i payrolla komputerowy Mam juz dosc nauki ale okazalo sie,ze moge dostac 90% zwrot kosztow wiec chyba sie skusze.. Co prawda we wtorki i na 6 wieczorem wiec od razu po pracy musialbym jechac ale tylko 3mce trwa.. sama nie wiem ale raczej sie zapisze..

no, milego wieczora kochane. u nie a znowu padac w nocy snieg i ziiiimno..

[madame_apple]

Napisane przez tamonita

A o tej specjalizacji nie mówiłaś jak będziesz pracowała w Radio jakimś to daj znać w jakim, będe wierną słuchaczką Twoich audycji

alez oczywiście podobno za jakieś dwa miechy jak już się czegoś nauczymy to nasze materiały będą mogły pójść w eter No, ale Radia Gdańsk pewnie nie masz wiec poczekamy, aż rozpocznę karierę ogólnopolską, ha ha ha

Napisane przez tamonita

A opalać się nie lubie Nie moge nigdy na słońcu wyleżeć, to nie na moje nerwy Jestem zbyt ruchliwa Dlatego w najbliższym czasie musze ruszyć na Solarke Miłego spacerku Słonko

kochana, ja opalać się wprost nie znoszę! Ale poźniej latem mam straszne kompleksy z powodu mega bladości... chciałabym jednak załapać choć troszkę rumieńca... :P

Napisane przez tamonita

No i poniedziałek minął (tzn. szkolny)
Sama nie wiem dlaczego, ale jestem dość optymistycznie nastawiona dziś chyba to ta pogoda

tego się trzymaj!

Napisane przez schism_

Wiosennej aury ciąg dalszy... Przez bite 8 godzin podziwiałam za szkolnych okien jarzące wszem i wobec słońce.
Obecnie 'przysypiam'nad monitorem Przespałam jedyne 4 godziny (problemy z zaśnięciem welcome to o_O)i to dzięki trzem ziołowym tabletkom na ową przypadłość. Na pierwszej lekcji tj.matmie oddała prace klasowe z graniastosłupów. Oczywiście wlepiła mi niedostateczny -_-'Jak i połowie klasy. Hyh za tydzień poprawa+równie skomplikowany sprawdzian z ostrosłupów,na który jak rozważam zamierzam nie przyjść.
Owszem korki mieć raz będę,ale do cholery materiał kiepsko przyswajalny ponadto zawalona jestem nauką z innych przedmiotów więc Po świętach kolejny sprawdzianik z 'królowej nauk '
Pozostaje mi modlitwa,że przy klasyfikacji na świadectwo maturalne rozważy oceny z pozostałych lat i zeszłego semestru,de facto ledwo załapałam się na trójkę.

na pewno przy klasyfikacji nie będą się tak pastwić Nasz tez straszyli - sprawdziany, jedynki i te sprawy, a koniec-końców wyszło gładko Nawet biorąc pod uwagę fakt, że moja klasa miała matmę rozszerzoną

Napisane przez tamonita

Tymczasem ja (o dziwo) pół dnia zakuwam słówka z francuskiego... Myślałam, ze nie uda mi się zabarć za nie (tak jak ostatnio za wszystko zresztą... ahh to potworne lenistwo) Tymczasem nawet komputer i to włączony mnie nie ciągnął, stal sobie, świecił pustym pulpitem, a ja jak zaklęta siedziałam nad tymi słówkami... Btw. jestem z siebie dumna Niestety jeszcze troche mi ich zostało... jakieś 20 dokładnie, a nauczyłam się już jakieś 60...

gratuluję, też jestem z Ciebie dumna
a te słówka to z jakiegoś konkretnego zakresu tematycznego?

Napisane przez tamonita

Narazie jednak w ramach relaxu zaparzyłam sobie cytrynowo- miętową herbatke i robie sobie przerwe bo mi się wszystko mytla w głowie
A poza tym zaraz muszę iść zrobić sobie kolacje, no i "M jak Miłość" obejrzeć ...

Wpadnę później.
AdioS AmigoS

a pewnie, odpoczywaj miło, należy Ci się

Napisane przez agolek

Jak swieci slonko to az sie czlowiekowi chce zyc..ja mam takie odpaly na wiosne jak widze pierwsze promienie slonka,ze moge co 5 min chodzic do sklepu, albo z psem zeby jak najwiecej byc na dworze

skąd ja to znam...

Napisane przez agolek

ale fajnie,ze juz sie poniedzialek skonczyl wogole szybko i bezbolesnie mi dzis minal dzien caly dzien przegadalam z nowa Polka w firmie - tez Agnieszka. Bardzo sympatyczna jest jeszcze jedna dziewczyn az Polski - Kasia, ale na nia spuszcze zaslone milczenia..

o, to świetnie Może teraz atmosfera w pracy się poprawi jeśli będziesz miała miłe towarzystwo

Napisane przez agolek

Po powrocie zjadlam pysznego kurczaka i brokula i teraz pol grejfrucika czerwonego alez przyjemnie cierpki

o kurcze, ale mi narobiłaś smaka na kurczaka z brokułem...
chyba jutro na obiad będzie

Napisane przez agolek

aaaaa zapomnialabym powiedziec,ze chyba sie zapisze do collegu na kurs z finansow i payrolla komputerowy Mam juz dosc nauki ale okazalo sie,ze moge dostac 90% zwrot kosztow wiec chyba sie skusze.. Co prawda we wtorki i na 6 wieczorem wiec od razu po pracy musialbym jechac ale tylko 3mce trwa.. sama nie wiem ale raczej sie zapisze..

zapisz się skoro masz taką okazję to nauki nigdy dość - nowe możliwości, poza tym poznasz nowych ludzi i coś nowego będzie się w Twoim życiu działo
Myślę, że warto się zapisać

a mój spacerek udany był przy takiej pięknej pogodzie trudno żeby było inaczej Wypożyczyłam nawet z Biblio książki dot. pisania prac licencjackich bo muszę taką "metodologię" opracować na środową seminarkę
Tylko po powrocie najadłam się strachu - wychodząc nie brałam kluczy bo mam była w domu i powiedziała, że będzie cały czas na pewno więc klucze niepotrzebne. Wracam - dzwonię domofonem - cisza. Powtarzam - nikt nie odbiera. Myślę-co jest? Dzwonię telefonem - dalej nikt nie odbiera. Powtórzyłam wszystkie dzwonienia kilka razy, a tu zero odzewu. W końcu weszłam na klatkę schodową (bo sąsiad drzwi otworzył). Stoję przed drzwiami wejściowymi - dzwonię, pukam, walę pięścią w drzwi, a tu NIC! Myślę-może mam zasnęła i nie słyszy? No to wspięłam się na parapet (mieszkam na parterze) i patrzę przez okno sypialni - nikogo nie ma, nikt nie leży, ale w przedpokoju pali się światło. No więc pierwsza myśl (zwłaszcza, że mam ma problemy z sercem, a dziś wzięła się za generalne porządki więc mogła się zbyt zmęczyć) - "o jezu, pewnie wkładała coś do szafy w przedpokoju i zemdlała bo jeśli światło się pali znaczy, że ona tam jest; a jeśli ona tam jest to nie śpi; a jeśli nie spi to powinna słyszeć dzwonki i otworzyć drzwi!" - wpadłam w taką panikę, że masakra, zadzwoniłam do taty, a ten już miał przyjeżdzać z pracy! I w końcu okazało się, że mam polazła z jakimiś rzeczami do piwnicy i siedziała tam przed pół godziny, a drzwi od piwnicy z zewnątrz zamknięte więc nie mogłam się skapnąć. Uffff! Ale co się nadenerwowałam to moje, jeszcze mnie głowa boli jak diabli Stres tym większy, że jeszcze pamiętam gdy miałam kilka lat i mama w domu straciła przytomność...:/

Ech sorry, że tak przydługo...

Poza tym ćwiczyłam dziś HIIT i zaraz po skończeniu myślałam, że ducha wyzionę, aż mi niedobrze było. Ale tak podobno powinno się czuć po tych ćwiczeniach. Jeszcze jestem zmęczona, a ćwiczyłam tak krótko...

Buziaki dziewuszki

[LoLcIa123]

Dzień dobry
Wczorajszy dzień rozpoczął się okropnie i skończył się tak samo okropnie,najpierw tata,później sprzeczka z Tż-etem,później z bardzo dobrą koleżanką,a na koniec dnia dowiedziałam się,że koleżanka z klasy zepsuła moje mp3,totalna załamka.
Dzisiaj już było trochę lepiej,na technologii udało mi sie pościągać,później byłam w solarium,jakoś minęło .
Nie mam siły niestety nadrabiać,wybaczcie.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Milka19

Siostra oglądała pokutę i stwierdziła, że przeciętny i bardzo jej się dłużył. Też chciałam iść, ale po takiej recenzji zrezygnowałam. Za to jak ktoś jeszcze nie był na lejdis niech śmiga szybko

owszem czasami się dłużył, ale ogólnie historia fajna, pomysłowa

a na Lejdis jeszcze nie byłam

Napisane przez gujana

A teraz juz w domu i zasiadam do nauki. Jak sie domyslacie, baaaaaaaaardzo mi sie chce...

domyślam się że aż się rwiesz do nauki

Napisane przez madame_apple

Nie ma to jak moja wytrwałość naukowa - gdybym miała taki zapał do chodzenia na zajęcia jak do fitnessowania to już pewnie bym była wykładowcą ^^
Dziś od 7:30 zajęcia w radiu (bo w końcu jestem na specjalizacji radiowej, z czego szalenie się cieszę nie wiem czy Wam już o tym wspominałam, więc przypominam ), a później wg. planu: wykład - co drugi tydzień ćwiczenia (dziś ich nie było - zatem okienko) - wykład. No, ale dzisiejszą edukację zakończyłam na radiu, bo okienko odebrało mi motywację I tak oto jestem w domku
Nie ukrywam, że ostatnio tylko szukam okazji do wagarów - cóż to chyba znak, że idzie wiosna :P

super ze jesteś na specjalizacji radiowej jestem z Ciebie dumna
a co do wagarów to popieram

Napisane przez madame_apple

Ja a6w po raz pierwszy przeszłam w wakacje i też byłam z siebie dumna Teraz będzie powtórka z rozrywki

zastanawiałam się nad powtórką, ale nie wiem czy dam radę, okropnie mnie to odstrasza

Napisane przez tamonita

No i poniedziałek minął (tzn. szkolny)
Sama nie wiem dlaczego, ale jestem dość optymistycznie nastawiona dziś chyba to ta pogoda

optymizm to podstawa

Napisane przez schism_

Owszem korki mieć raz będę,ale do cholery materiał kiepsko przyswajalny ponadto zawalona jestem nauką z innych przedmiotów więc Po świętach kolejny sprawdzianik z 'królowej nauk '
Pozostaje mi modlitwa,że przy klasyfikacji na świadectwo maturalne rozważy oceny z pozostałych lat i zeszłego semestru,de facto ledwo załapałam się na trójkę.

mam andzieję ze jakoś się zlitują z tą matmą u Ciebie

Napisane przez agolek

aaaaa zapomnialabym powiedziec,ze chyba sie zapisze do collegu na kurs z finansow i payrolla komputerowy Mam juz dosc nauki ale okazalo sie,ze moge dostac 90% zwrot kosztow wiec chyba sie skusze.. Co prawda we wtorki i na 6 wieczorem wiec od razu po pracy musialbym jechac ale tylko 3mce trwa.. sama nie wiem ale raczej sie zapisze..

ja bym szła na Twoim miejscu dodatkowe umiejetności zawsze się przydadzą

Napisane przez madame_apple

Tylko po powrocie najadłam się strachu - wychodząc nie brałam kluczy bo mam była w domu i powiedziała, że będzie cały czas na pewno więc klucze niepotrzebne. Wracam - dzwonię domofonem - cisza. Powtarzam - nikt nie odbiera. Myślę-co jest? Dzwonię telefonem - dalej nikt nie odbiera. Powtórzyłam wszystkie dzwonienia kilka razy, a tu zero odzewu. W końcu weszłam na klatkę schodową (bo sąsiad drzwi otworzył). Stoję przed drzwiami wejściowymi - dzwonię, pukam, walę pięścią w drzwi, a tu NIC! Myślę-może mam zasnęła i nie słyszy? No to wspięłam się na parapet (mieszkam na parterze) i patrzę przez okno sypialni - nikogo nie ma, nikt nie leży, ale w przedpokoju pali się światło. No więc pierwsza myśl (zwłaszcza, że mam ma problemy z sercem, a dziś wzięła się za generalne porządki więc mogła się zbyt zmęczyć) - "o jezu, pewnie wkładała coś do szafy w przedpokoju i zemdlała bo jeśli światło się pali znaczy, że ona tam jest; a jeśli ona tam jest to nie śpi; a jeśli nie spi to powinna słyszeć dzwonki i otworzyć drzwi!" - wpadłam w taką panikę, że masakra, zadzwoniłam do taty, a ten już miał przyjeżdzać z pracy! I w końcu okazało się, że mam polazła z jakimiś rzeczami do piwnicy i siedziała tam przed pół godziny, a drzwi od piwnicy z zewnątrz zamknięte więc nie mogłam się skapnąć. Uffff! Ale co się nadenerwowałam to moje, jeszcze mnie głowa boli jak diabli Stres tym większy, że jeszcze pamiętam gdy miałam kilka lat i mama w domu straciła przytomność...:/

OMG współczuję też bym wpadła w panikę na Twoim miejscu zwłąszcza ze jestem specjalistką od czarnych scenariuszy

Napisane przez LoLcIa123

Wczorajszy dzień rozpoczął się okropnie i skończył się tak samo okropnie,najpierw tata,później sprzeczka z Tż-etem,później z bardzo dobrą koleżanką,a na koniec dnia dowiedziałam się,że koleżanka z klasy zepsuła moje mp3,totalna załamka.
.

oby dalszy ciąg tygodnia był lepszy



miałam mieć taki spokojny dzień, a okazało się że dopiero teraz naprawdę usiałam włoskiego w prawdzie nie miałam tylko poszlismy z wykładowcą do knajpy (norma, łatwo go namówić a my to wykorzystujemy ), ale później udałam się z kumpelą do agencji pośrednictwa podpisać umowę na rozdawanie ulotek (wiem ze to niezbyt lotna praca, ale lepsze to niż nic ), później po kosmetyki z Ori do Chorzowa, szybki powrót do domu, obiad i na angielski nawet fajnie było, uczy nas amerykanka która w ogóle nie zna polskiego wiec mamy pole do popisu po angielskim zakupy jedzeniowe, bo lodówka pusta już była, które z truden dotachałam do domu no i oto jestem

mięłam się jeszcze pouczyć, ale już chyba mi sie nie chce jutro sie wezmę porządnie bo mam wolne

[tamonita]

Agolku, ja osobiście na taki kurs bym poszła, szczególnie jeśli kase Ci zwrócą a jeszcze fakt tego, że zawsze to jakiś dodatkowy papierek gdy np. będziesz ubiagała się o jakąś kolejną pracę, działa mobilizującą, nie uważasz ?

Jabłuszko, w sumie to ja do Gdańska tak daleko nie mam.. Ale fali radiowych raczej nie załapie, aczkolwiek jakbys w jakiejś Zetce czy RMFce pracowała to będe wierną słuchaczką Co do opalania, to ja raczej zawsze karnacje taką miałam całkiem ciemną, tylko dzięki mojej 'boskiej' diecie strasznie blada sie zrobiłam Ale opalać sie nie mam zamiaru, pójde chyba na to solarke
Poza tym, to bardzo mi miło, że jesteś ze mnie dumna Słoneczko A te słowka to z: uczuć, emocji i cech charakteru + wygląd, ubiór, i takie podstawowe typu: uczeń, imię itd. z poprzedniej lekcji... ogółem około 200
Strasznie mi przykro, że musiałaś się tak bardzo zdenerwować... Ale njważniejsze, że na marne Obyś więcej nie musiała się tak martwić i denerwować przez Mamcie...

Ewuś, ale masz fajnie z Tym wykładowcą... Ja też chce z moimi nauczycielami do knajpy chodzić Masz racje nie ucz się, wypoczniej sobie


Kobitki... ma może któraś charakterystyke Wojskiego z "Pana Tadeusza"

[agness51]

Witam

No i ten mój wolny poniedziałek zleciał
nic nie kupiłam,bo stwierdziłam,że tuniki mnie skracają
i w ogóle zastanawiam się czemu TŻ mi tak słodzi chyba za bardzo zaślepiony jest

LoLciu - Mam nadzieję,że tylko ten jeden dzień był taki
Ewusia - Nie martw się,na pewno jutro się pouczysz ja mam też taki zamiar,koleżanka ma mnie nauczyć na tą poprawę z matmy
Jabłuszko - Współczuję tylu nerwów
Tamo - Ucz się ucz tych słówek!

Miałam się wziąć za naukę,ale straasznie mi się nie chce^^

[agolek]

dziekuje za mobilizacje dziewczyny
bede wiedziala wszystko co i jak w tym tygodniu, ale w sumie jestem zdecydowana raczej. jedyne czemu sie waham to,ze nie wiem czy dam rade go skonczyc no bo jak juz sprzedamy dom to bedziemy sie wyprowadzac..

tymczasem ide juz do gory z herbatka polzoyc sie do lozka i poczytac ksiazke uwielbiam czytac dobre ksiazki wieczorami filmy sie chowaja

zycze wam spokojnej nocy i kolorowych snow

[gujana]

tak, taaaaaaaaaaaaak, Ewuś, rwałam się cały dzień do tej nauki... normalnie za stara jestem!!!! Czy kochany pan doktor mógłby mi juz darować cale to zamieszanie i dać wpis? ech nie... juz ja go znam i wiem ze nie odpusci... :|

dobranoc

[nefre]

Kochane, nie mam czasu nadrabiac tego co napisałsycie
Jutro mam próbna z polskiego i o dziwo się stresuję jak cholercia.... :załamka:

A w ogole to ... dobra wiadomosc.. prawdopodobnie jeszcze 17 dni i... aaaaah!

[tamonita]

Agness, Kobieto Ty się ciesz, że takiego TŻ-ta masz,a nie
Nefruś 3mam kciukasy za jutro, napewno będzie dobrze

[Ewusia_marchew]

Gujanko- a może jednak odpuści powinien
Nerfuś- trzymam mocno kciuki za jutro i za ... spotkanie




dobranoc Dziewczynki

[nefre]

Dzień dobry kochane ;*

Łaaa ale sie denerwuję No coś dziwnego ;D W ogóle wczoraj deszcz, chlapa a dzisiaj się ładna pogoda zapowiada ^^

[tamonita]

Dzień Dobry
A ja nie idę dziś na w-f I Dlatego też właśnie na spokojnie pije sobie teraz kawusie

Miłego dnia Kochane


Btw. również prosze o trzymanie kciuków od 8.55- 9.40 i od 12.35-13.25 No i popołudniu, ale o to poprosze juz po powrocie ze szkoły

[Baby14]

Czesc dziewyny ! Ale mnie nie byloo... az wstyd ;/ Dzis nie ide do szkoly wiec nadrobie zagległosci i poczytam Was ;]

Tak więc zaraz sie bede szykowała na wyjście na miasto Miłego dnia

Tamo: a czemu to na wfik nie idziesz? 3mac kciuki bedziemy mocno. A po szkole ..to za co mamy trzymac?

nefre: U mnie tez pogoda sie niezle zapowiada