Zaproszenia - duży kłopot - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-17, 13:05   #1
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402

Zaproszenia - duży kłopot


Cześć.
21.01.17r. biorę ślub, zaproszenia zostały zamówione, ale dziewczyna od nich nas trochę wykukała (przypadek losowy, rękodzieło) i zostaliśmy z niczym.
Zamówiłam już inne zaproszenia, do przyszłego tygodnia zdążą dojść tylko teraz mam dwie opcje:

- albo zaproszenia rozwozimy osobiście w grudniu (pierwszy, drugi i trzeci weekend) i goście mają kilka dni na odpowiedź
- albo wysyłamy pocztą jeszcze pod koniec listopada, goście mają 2 tygodnie na odpowiedź

Mniej więcej w połowie/pod koniec grudnia musimy określić ostateczną listę osób w restauracji.

Zapraszamy tylko najbliższą rodzinę, rodzice i dziadkowie dostaną zaproszenia tuż przed ślubem osobiście, ale wypada zapraszać listownie chrzestnych, bliską ciocię?
Czy lepiej jechać, ale dać na zastanowienie tylko kilka dni?

Wszystko utrudnia fakt, że prawie KAŻDY mieszka w innym mieście, 4 województw nie objedziemy w dwa dni.

Jechać czy wysyłać? Co byście zrobiły/zrobiłyście?
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 18:34   #2
chouette_
Wtajemniczenie
 
Avatar chouette_
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2 653
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Ja bym chyba wysłała, a do tego zadzwoniła i poinformowała mniej więcej jaka jest sytuacja. Mówisz, że zapraszasz bliską rodzinę, więc domyślam się, że o ślubie już wiedzą, nie będzie to dla nich zaskoczeniem - zaproszenie oficjalne to tylko formalność. Poza tym najbliżsi powinni zrozumieć, że nie macie możliwości dobrze logistycznie tego rozwiązać
__________________
"... w ostatnim domu ktoś uchylił trochę drzwi i bardzo stary głos zawołał:
- Dokąd idziesz?
- Nie wiem - odpowiedział Włóczykij.
Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy."


chouette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 19:17   #3
aqgatta58
Zadomowienie
 
Avatar aqgatta58
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Ja bym pojechała, dla mnie wysyłanie poczta zaproszenia jest jakoś mało eleganckie. Szczególnie kiedy mamy możliwość spotkania sie z ta osoba. Co innego kiedy ktoś mieszka zagranica.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aqgatta58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 21:24   #4
bona_fide
Raczkowanie
 
Avatar bona_fide
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Ja bym wysłała pocztą, a osobiście podjechała do rodziców, dziadków i jeżeli starczyłoby czasu to ewentualnie chrzestnych. Forma listowna jest moim zdaniem zupełnie elegancka.
bona_fide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 21:32   #5
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Dwie skrajne opinie

Możliwość pojechania mamy, ale bardzo kiepską, bo (milion rzeczy) auto odbieramy za dwa tygodnie, ja jestem po zabiegu więc za bardzo się z domu nie ruszę pociągiem (a zdecydowana większość rodziny nie wie o nim).
Chrzestni tż są "obrażalscy" do tego, więc ani poczta ani późny przyjazd im pasować nie będzie. Noo i połowa bez "oficjalności" nie przyjdzie.

Wstępnie ustaliliśmy tak, że za 2 tygodnie w weekend pojedziemy do cioci i chrzestnych tż (mieszkają od siebie w granicach 100km) to się uwiniemy, może uda się do babci jechać.
Kuzynkom wyślę zaproszenia pocztą, natomiast do mojej części pojedziemy na początku grudnia.

Sądzicie, że tydzień wystarczy na rsvp?
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 21:35   #6
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Wg mnie to bardzo mało, nawet jak na zaproszenie na niewielkie przyjęcie dla bliskich... Podejrzewam, że wszyscy wiedzą o Waszym ślubie i zapewne i tak się pojawią, ale no... jakoś mi to osobiście nie pasuje Ja bym chyba wszystkich obdzwoniła i powiedziała, że taka i taka sytuacja, przyczyny losowe zmusiły Was do późniejszych oficjalnych odwiedzin i że z góry przepraszacie, że na rsvp nie będzie za wiele czasu, ale siła wyższa.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 22:35   #7
aqgatta58
Zadomowienie
 
Avatar aqgatta58
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

To jest wasz jeden najważniejszy dzień w życiu. Chcecie żeby wasi bliscy w nim uczestniczyli, myśle ze taktowne będzie znaleść mimo problemów minim czasu dla nich, choćby po to żeby wręczyć zaproszenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aqgatta58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-22, 17:08   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

jak dla mnie - tydzień czasu to za mało na odpowiedź. nie wyobrażam sobie nie dostać zaproszenia z większym wyprzedzeniem, żeby móc zaplanować sobie logistycznie pewne rzeczy. chociażby kwestię pracy, bo nie u każdego to takie hop siup.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 18:06   #9
deep_blue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 121
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Wysyłaj. W Polsce się przyjęło dziwnie, że się chodzi z zaproszeniami. Ale jeśli chodzi o etykietę to jak najbardziej na miejscu jest forma listowna. Ja nie zamierzam robić objazdu po kraju. I raczej właśnie takie jeżdżenie jest raczej "swojskie" niż eleganckie.
deep_blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-22, 19:29   #10
aqgatta58
Zadomowienie
 
Avatar aqgatta58
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Deep rzeczywiście swojskie i nieeleganckie jest fakt poświęcenia swoim gościom chwili czasu na wręczenie zaproszenia. Bardziej eleganckie jest władowanie je przez listonosza do skrzynki nie wiem po co w ogóle ludzi zapraszać na swój ślub czy wesele skoro dużym problemem jest spotkanie sie z nimi w innych okolicznościach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aqgatta58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 13:07   #11
mmagduszka
Rozeznanie
 
Avatar mmagduszka
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Najważniejsze pytanie to czy zaproszeni goście już wiedzą o planowanym slubie i znają jego konkretną datę. Jeżeli tak (a zapraszasz najbliższych więc podejrzewam że znają), to myślę, że możecie pozwolić sobie na załatwienie zaproszeń listownie/telefonicznie i wystarczy im tydzień na odpowiedź (choć w normalnych warunkach to trochę nieelegancko).

Najlepiej byłoby pojawić się u nich osobiście. Nie uważam tego za swojskie i jeżeli odległość i możliwości pozwalają, to jestem za osobistym zapraszaniem (co innego goście mieszkający daleko - wtedy jak najbardziej można wysłać zaproszenie pocztą). Ale skoro goście mieszkają daleko, a dodatkowo doszły inne okoliczności jak Twoja niedyspozycja po zabiegu i tak dalej - wysyłaj listy + zadzwoń do każdego i wyjaśnij jak sprawa wygląda.
__________________
20.08.2016
mmagduszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 04:55   #12
Yenes
Rozeznanie
 
Avatar Yenes
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez aqgatta58 Pokaż wiadomość
Deep rzeczywiście swojskie i nieeleganckie jest fakt poświęcenia swoim gościom chwili czasu na wręczenie zaproszenia. Bardziej eleganckie jest władowanie je przez listonosza do skrzynki nie wiem po co w ogóle ludzi zapraszać na swój ślub czy wesele skoro dużym problemem jest spotkanie sie z nimi w innych okolicznościach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ile ludzi tyle opinii, za to Twój komentarz jest uszczypliwy. Zauważ, że autorka jest po zabiegu a rodzina rozsiana jest po 4 województwach. W życiu bym nie kombinowała w takiej sytuacji jak to zorganizować, żeby obskoczyć rodzinę tylko po to, żeby dać im kawałek papieru. Skoro to bliska rodzina to na pewno już wiedzą o weselu a zaproszenie jest tylko formalnością.

Najlepiej obskoczyć tych co wiadomo, że się obrażą a reszcie wysłać
Yenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 05:29   #13
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez aqgatta58 Pokaż wiadomość
To jest wasz jeden najważniejszy dzień w życiu. Chcecie żeby wasi bliscy w nim uczestniczyli, myśle ze taktowne będzie znaleść mimo problemów minim czasu dla nich, choćby po to żeby wręczyć zaproszenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wlasnie - WASZ dzien, nie waszych wszystkich cioci, wujkow i kuzynow. Sorry, ale jezeli ktos by sie obrazil, ze nie nadrobilam setek kilometrow, zeby ich prosic na wesele, to ja bym za takiego goscia podziekowala . Moim zdaniem wyslanie zaproszenia wystarczy, zawsze potem mozna zadzwonic i wyjasnic sytuacje.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 12:35   #14
AnnLady
Zakorzenienie
 
Avatar AnnLady
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Wlasnie - WASZ dzien, nie waszych wszystkich cioci, wujkow i kuzynow. Sorry, ale jezeli ktos by sie obrazil, ze nie nadrobilam setek kilometrow, zeby ich prosic na wesele, to ja bym za takiego goscia podziekowala . Moim zdaniem wyslanie zaproszenia wystarczy, zawsze potem mozna zadzwonic i wyjasnic sytuacje.
Wiesz co ostatnio usłyszałam? Że to nie Ty łaskę robisz zapraszając gości, tylko goście Tobie przychodząc na Twoje wesele. Tym sposobem rzeczywiście możesz mieć swój ślub jako Twój dzień, tylko spędzisz go sama z kilkoma osobami bo reszta odmówi po beznadziejnym podejściu do potencjalnych gości weselnych.
I od razu dodam że nie odnoszę się tutaj do tej konkretnej sytuacji gdzie Młodzi mają problem z dotarciem w dalsze rejony, tylko ogólnie.
AnnLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 13:00   #15
aqgatta58
Zadomowienie
 
Avatar aqgatta58
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez AnnLady Pokaż wiadomość
Wiesz co ostatnio usłyszałam? Że to nie Ty łaskę robisz zapraszając gości, tylko goście Tobie przychodząc na Twoje wesele. Tym sposobem rzeczywiście możesz mieć swój ślub jako Twój dzień, tylko spędzisz go sama z kilkoma osobami bo reszta odmówi po beznadziejnym podejściu do potencjalnych gości weselnych.
I od razu dodam że nie odnoszę się tutaj do tej konkretnej sytuacji gdzie Młodzi mają problem z dotarciem w dalsze rejony, tylko ogólnie.


Dokładnie, każdy ma swoje podejście do takich spraw. Oczywiście goście którzy mieszkają bardzo daleko raczej nie powinni mieć problemów z tym ze dostaną zaproszenie do skrzynki. Każdy decyduje co jest dla niego ważne lub mniej ważne. Po sukienkę niejednokrotnie Panny młode jadą kilkadziesiąt kilometrów, bo kilka salonów trzeba obskoczyć. Ale żeby z gościem sie spotkać, dajmy na to 30 minut, oddalonym o kilkanaście km to już jest duży kłopot. Bo czasu nie ma, bo to i tamto.
Potem na grupach weselnych tworzą sie posty typu: zaprosiłam 150 osób a przyjdzie tylko 60, jacy oni źli itp


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aqgatta58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 13:06   #16
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez AnnLady Pokaż wiadomość
Wiesz co ostatnio usłyszałam? Że to nie Ty łaskę robisz zapraszając gości, tylko goście Tobie przychodząc na Twoje wesele. Tym sposobem rzeczywiście możesz mieć swój ślub jako Twój dzień, tylko spędzisz go sama z kilkoma osobami bo reszta odmówi po beznadziejnym podejściu do potencjalnych gości weselnych.
I od razu dodam że nie odnoszę się tutaj do tej konkretnej sytuacji gdzie Młodzi mają problem z dotarciem w dalsze rejony, tylko ogólnie.
Ty tak serio? Boże, uchowaj przed wszelkimi gośćmi, dla których przyjście na ślub to robienie łaski przez nich/im/komukolwiek przez kogokolwiek. To ze mną jest coś nie tak czy z innymi, że traktuję wesela jako fajną okazję do spotkania się i dobrej zabawy w gronie rodziny i znajomych, a nie w kategoriach robienia łaski? Jak dla kogoś przyjście na ślub to taki straszny obowiązek, że trzeba nad nim skakać, żeby go zaprosić, to ja też dziękuję za taką osobę.

My na pewno nie objedziemy wszystkich gości osobiście, pomimo że zapraszamy tylko 5o osób. Mieszkamy z TŻ nad morzem, a mamy paru gości np. ze Śląska. Jeżeli nie będzie konkretnej okazji do spotkania się osobiście, to na pewno nie będziemy specjalnie jechać przez całą Polskę tylko po to, by wręczyć zaproszenie. I nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku, bo bardzo ich lubię i chcę ich widzieć na swoim ślubie. Zadzwonimy do nich, pogadamy sobie, przekażemy im datę i miejsce, informacje co do noclegu i powiemy, że oficjalne zaproszenie przyjdzie pocztą. I tyle.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań
wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia.
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 13:29   #17
AnnLady
Zakorzenienie
 
Avatar AnnLady
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez Arsonist Pokaż wiadomość
Ty tak serio? Boże, uchowaj przed wszelkimi gośćmi, dla których przyjście na ślub to robienie łaski przez nich/im/komukolwiek przez kogokolwiek. To ze mną jest coś nie tak czy z innymi, że traktuję wesela jako fajną okazję do spotkania się i dobrej zabawy w gronie rodziny i znajomych, a nie w kategoriach robienia łaski? Jak dla kogoś przyjście na ślub to taki straszny obowiązek, że trzeba nad nim skakać, żeby go zaprosić, to ja też dziękuję za taką osobę.

My na pewno nie objedziemy wszystkich gości osobiście, pomimo że zapraszamy tylko 5o osób. Mieszkamy z TŻ nad morzem, a mamy paru gości np. ze Śląska. Jeżeli nie będzie konkretnej okazji do spotkania się osobiście, to na pewno nie będziemy specjalnie jechać przez całą Polskę tylko po to, by wręczyć zaproszenie. I nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku, bo bardzo ich lubię i chcę ich widzieć na swoim ślubie. Zadzwonimy do nich, pogadamy sobie, przekażemy im datę i miejsce, informacje co do noclegu i powiemy, że oficjalne zaproszenie przyjdzie pocztą. I tyle.
To nie mój tekst tylko ostatnio usłyszany od kogoś.
Ja swoich gości zaprosiłam, przyszli i wesele było za☠☠☠iste.
Ale z drugiej strony - skoro Ty do nich nie zamierzasz jechać to czemu Oni mają przyjechać do Ciebie?
I na marginesie nie jestem gościem kłopotliwym, nie czepiam się, na weselach bawię się dobrze (co do zasady). Dostalam zaproszenie wręczone do ręki w pracy na korytarzu, i nie robiłam z tego problemu choć swoje pomyślałam.
AnnLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 13:30   #18
mmagduszka
Rozeznanie
 
Avatar mmagduszka
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez Arsonist Pokaż wiadomość
Boże, uchowaj przed wszelkimi gośćmi, dla których przyjście na ślub to robienie łaski przez nich/im/komukolwiek przez kogokolwiek.
Uchowaj przed takimi gośćmi, ale też uchowaj gości przed PM którzy uważają że ich wesele to wielkie wyróżnienie dla osoby zaproszonej (piszę to tak ogólnie absolutnie nie o sytuacji z początku wątku) Generalnie ja wychodzę z założenia - okaż szacunek gościom imprezy, a oni okażą go Tobie

Jak sama piszesz w swoim poście, nie będziecie jeździć do gości z drugiej części kraju, ale dacie im odpowiednio wcześniej znać telefonicznie, że takie zaproszenie się pojawi. I tutaj wszystko jest ok, ale co innego jeżeli goście mieszkają np. 15 km od Ciebie, albo dostanie zaproszenie 3-4 tygodnie przed uroczystością i z prośbą o natychmiastowe potwierdzenie przybycia. Wtedy tak średnio to można odbierać (chyba, że nastąpiły jakieś wyjątkowe okoliczności, wtedy rozmowa telefoniczna załatwia sprawę).
__________________
20.08.2016
mmagduszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-24, 13:48   #19
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez AnnLady Pokaż wiadomość
To nie mój tekst tylko ostatnio usłyszany od kogoś.
Ja swoich gości zaprosiłam, przyszli i wesele było za☠☠☠iste.
Ale z drugiej strony - skoro Ty do nich nie zamierzasz jechać to czemu Oni mają przyjechać do Ciebie?
Ciężko mi się do tego odnieść, bo nie uważam, że chodzenie do kogoś na wesele to "coś za coś". Dla mnie to naturalne, że na tak ważną uroczystość po prostu się jedzie, jeżeli jest się zaproszonym i nie ma żadnych przeszkód niezależnych od nas.

Wesele mam we wrześniu, więc podejrzewam, że do tego czasu na pewno się spotkamy z tą rodziną. Jeżeli będę miała już wydrukowane zaproszenia, to oczywiście dam im wtedy. Nawet jeśli to będzie na pół roku przed. A jeśli nie, to zaproszę ich wtedy tylko słownie i dodam, że sam kartonik przyjdzie pocztą.
Cytat:
Napisane przez AnnLady Pokaż wiadomość
I na marginesie nie jestem gościem kłopotliwym, nie czepiam się, na weselach bawię się dobrze (co do zasady). Dostalam zaproszenie wręczone do ręki w pracy na korytarzu, i nie robiłam z tego problemu choć swoje pomyślałam.
No właśnie - niby osobiście, a jednak też trochę nie halo. Na mnie lepsze wrażenie zrobiłoby, jakby ktoś mnie serdecznie zaprosił w rozmowie np. telefonicznej, powiedział miło, że ma nadzieję, że będę itp., a zaproszenie przyjdzie pocztą. Niż nawet osobiste wetknięcie mi w rękę koperty w stylu "trzymaj, tu masz zaproszenie na wesele, idę rozdawać dalej".
Cytat:
Napisane przez mmagduszka Pokaż wiadomość
Uchowaj przed takimi gośćmi, ale też uchowaj gości przed PM którzy uważają że ich wesele to wielkie wyróżnienie dla osoby zaproszonej (piszę to tak ogólnie absolutnie nie o sytuacji z początku wątku) Generalnie ja wychodzę z założenia - okaż szacunek gościom imprezy, a oni okażą go Tobie
W pełni się zgadzam, jestem za szacunkiem dla każdego.
Cytat:
Napisane przez mmagduszka Pokaż wiadomość
Jak sama piszesz w swoim poście, nie będziecie jeździć do gości z drugiej części kraju, ale dacie im odpowiednio wcześniej znać telefonicznie, że takie zaproszenie się pojawi. I tutaj wszystko jest ok, ale co innego jeżeli goście mieszkają np. 15 km od Ciebie, albo dostanie zaproszenie 3-4 tygodnie przed uroczystością i z prośbą o natychmiastowe potwierdzenie przybycia. Wtedy tak średnio to można odbierać (chyba, że nastąpiły jakieś wyjątkowe okoliczności, wtedy rozmowa telefoniczna załatwia sprawę).
15 km to oczywiście żadna odległość i tu nie miałam wątpliwości. A co do sytuacji autorki, to dla mnie kluczowe byłoby właśnie uprzejme podejście do gości i po prostu ROZMOWA, wyjaśnienie sytuacji. Przy gościach z 4 województw można tu posłużyć się tym cudownym wynalazkiem, jakim jest telefon. Obdzwoniłabym gości jak najszybciej, miło pogadała, poinformowała o dacie i innych szczegółach. A sam kartonik - według mnie to już bez różnicy, czy dostarczyłabym pocztą, czy osobiście.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań
wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia.
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-24, 13:55   #20
mmagduszka
Rozeznanie
 
Avatar mmagduszka
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez Arsonist Pokaż wiadomość
15 km to oczywiście żadna odległość i tu nie miałam wątpliwości. A co do sytuacji autorki, to dla mnie kluczowe byłoby właśnie uprzejme podejście do gości i po prostu ROZMOWA, wyjaśnienie sytuacji. Przy gościach z 4 województw można tu posłużyć się tym cudownym wynalazkiem, jakim jest telefon. Obdzwoniłabym gości jak najszybciej, miło pogadała, poinformowała o dacie i innych szczegółach. A sam kartonik - według mnie to już bez różnicy, czy dostarczyłabym pocztą, czy osobiście.
Nie pisałam o tej konkretnej sytuacji, tylko tak ogólnie Sytuacja w wątku to inna sprawa - problem z zaproszeniami nie z winy PM, niedyspozycja po chorobie, 4 województwa do przejechania - wtedy jak najbardziej telefon i rozmowa będą na miejscu, plus wysłanie zaproszenia pocztą jako formalność.
__________________
20.08.2016
mmagduszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-25, 11:20   #21
bona_fide
Raczkowanie
 
Avatar bona_fide
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez AnnLady Pokaż wiadomość
Wiesz co ostatnio usłyszałam? Że to nie Ty łaskę robisz zapraszając gości, tylko goście Tobie przychodząc na Twoje wesele. Tym sposobem rzeczywiście możesz mieć swój ślub jako Twój dzień, tylko spędzisz go sama z kilkoma osobami bo reszta odmówi po beznadziejnym podejściu do potencjalnych gości weselnych.
Ale jaką łaskę, z jednej czy z drugiej strony, skąd w ogóle takie podejście? Młodzi robią łaskę, goście robią łaskę? Jaka łaska? Jest ślub, jest wesele, okazja do spotkania bliższej i dalszej rodziny, poznania tej drugiej, wybawienia się. Młodzi cieszą się uśmiechniętymi gośćmi, goście szczęściem młodych, to przecież przyjemna okoliczność, nieraz latami się oczekuje

Może tu też odgrywają rolę jakieś regionalizmy, może w jakiś rejonach Polski zwyczaj rozwożenia zaproszeń jest tak rozpowszechniony i oczekiwany, że jak ktoś dostanie zaproszenie pocztą, to jak przysłowiową "szmatą w twarz". Ja sama nigdy nie spotkałam się z osobistym zapraszaniem kogokolwiek, poza rodzicami i nestorami rodów, ale być może w tej kwestii jest "co kraj, to obyczaj".

Wydaje mi się też, że wysyłane zaproszenia to opcja wygodna dla gościa, bo może sobie na spokojnie otworzyć tę kopertę, przegadać z rodziną, poustalać co i jak, przemyśleć, urlopy pozałatwiać, ogarnąć się z kasą, obcykać transport, a jak będzie się już miało przemyślane wszystko, to oddzwonić i potwierdzić lub odmówić. Osobiste zapraszanie wydaje mi się jednak 1) bardziej zobowiązujące 2) wymagające od razu jakiejś reakcji. No ale to już takie przemyślenia na marginesie
bona_fide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-25, 11:39   #22
mmagduszka
Rozeznanie
 
Avatar mmagduszka
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez bona_fide Pokaż wiadomość
Może tu też odgrywają rolę jakieś regionalizmy, może w jakiś rejonach Polski zwyczaj rozwożenia zaproszeń jest tak rozpowszechniony i oczekiwany, że jak ktoś dostanie zaproszenie pocztą, to jak przysłowiową "szmatą w twarz". Ja sama nigdy nie spotkałam się z osobistym zapraszaniem kogokolwiek, poza rodzicami i nestorami rodów, ale być może w tej kwestii jest "co kraj, to obyczaj".

Wydaje mi się też, że wysyłane zaproszenia to opcja wygodna dla gościa, bo może sobie na spokojnie otworzyć tę kopertę, przegadać z rodziną, poustalać co i jak, przemyśleć, urlopy pozałatwiać, ogarnąć się z kasą, obcykać transport, a jak będzie się już miało przemyślane wszystko, to oddzwonić i potwierdzić lub odmówić. Osobiste zapraszanie wydaje mi się jednak 1) bardziej zobowiązujące 2) wymagające od razu jakiejś reakcji. No ale to już takie przemyślenia na marginesie
A z jakiego regionu jesteś? Bo osobiste zapraszanie zawsze uważałam za taką tradycję w całej Polsce a byłam na weselach w hmm.. chyba 8 różnych województwach. Żeby nie było - nie neguję wysyłania zaproszeń pocztą, chodzi mi tylko o sam fakt, że jednak najczęściej się zaprasza osobiście.

A ja się nie zgodzę, że jest bardziej zobowiązujące - oba są zobowiązujące bo PM w obu przypadkach czekają na odpowiedź w końcu. Czy wymagają reakcji to też nie - my nie poszliśmy na 2 wesela, na które byliśmy osobiście zapraszani. Za zaproszenia podziękowaliśmy, wypiliśmy kawę, pogadaliśmy i powiedzieliśmy ze damy znać czy będziemy uczestniczyć. Kiedy okazało się że nie możemy iść to odpowiednio wcześniej zadzwoniliśmy i powiedzieśmy o tym PM. Bez przesady, osobiste zapraszanie nie oznacza że musisz od razu podjąć decyzję
__________________
20.08.2016

Edytowane przez mmagduszka
Czas edycji: 2016-11-25 o 11:40
mmagduszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-25, 11:44   #23
bona_fide
Raczkowanie
 
Avatar bona_fide
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Jestem z dolnośląskiego
bona_fide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-25, 12:29   #24
aqgatta58
Zadomowienie
 
Avatar aqgatta58
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Przecież jak wręczamy zaproszenia to nie oczekujemy natychmiastowej odpowiedzi, jest na to czas.
Ogólnie to w tym wątku, zawiodła trochę organizacja. Najlepiej nie zostawiać takich spraw na ostatnia chwile, wtedy nawet jak coś nie wypali to jest czas na organizacje. Choć tez nie wiadomo z jakim wyprzedzeniem ślub był planowany.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aqgatta58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-25, 16:00   #25
bona_fide
Raczkowanie
 
Avatar bona_fide
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez mmagduszka Pokaż wiadomość
Bez przesady, osobiste zapraszanie nie oznacza że musisz od razu podjąć decyzję
Ale mi nawet nie chodziło o podejmowanie decyzji od razu, tylko o to, że dwoje ludzi (pewnie zapracowanych, jak to na dorobku bywa) w gorącym przedślubnym okresie fatyguje się do mnie kilkadziesiąt-kilkaset kilometrów, wykorzystując w tym celu swój dzień wolny, bo wydaje im się, że będzie mi przyjemniej, gdy dostanę zaproszenie osobiście.

W tym sensie byłoby to dla mnie bardziej zobowiązujące - raczej stanęłabym na rzęsach, żeby na takie wesele pójść, skoro młodzi się tak pofatygowali dla mnie.

No i kwestia tej reakcji. Czasem jakiś termin wybitnie nie pasuje, ma się inne plany, wiadomo że w danym okresie trudno o urlop i będzie walka z pracodawcą, albo w ogóle urlop się już zużyło, albo z kasą bardzo krucho - a tu młodzi siedzą na przeciwko i trzeba się uśmiechać, a pod kopułą milion myśli, jak to ogarnąć. A tak dostajesz list, organizujesz wszystko na spokojnie, możesz sobie pokląć i ponarzekać nawet, a jak się wszystko ułoży to z czystym sercem dzwonisz, gratulujesz telefonicznie jednemu i drugiemu, omawiasz wszystkie szczegóły i możesz cieszyć się zbliżającą imprezą

Nie krytykuję nikogo o osobiste zapraszanie, szanuję to, ale zaproszenia wysyłane pocztą też mają swoje zalety Powiedziałabym wręcz, że ja wolę tak

EDYTUJĘ: Tak sobie myślę, że co do mojej drugiej wątpliwości, to gdyby tak wysłać wcześniej Save the Date, to by był wilk syty i owca cała :P

Edytowane przez bona_fide
Czas edycji: 2016-11-25 o 16:21
bona_fide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-06, 11:56   #26
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Już odpowiadam: zaręczyliśmy się we wrześniu, ślub w styczniu, czyli trochę ponad 4 miesiące. Na start rezerwowaliśmy restaurację i zaklepaliśmy datę w urzędzie, zaproszenia zostały zamówione, ale wyszło, jak wyszło.

Zrobiliśmy tak, że zadzwoniliśmy do wszystkich zapraszając słownie i przepraszając, że nie mamy możliwości pojechania. Rodzice, dziadkowie i rodzeństwo tż dostaną osobiście podczas świąt, moi już dostali (akurat byliśmy po coś).
Zgodnie z "oczekiwaniem" obraziła się żona chrzestnego, ale sam chrzestny będzie.
My zapraszaliśmy tylko niecałe 30 osób i doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, kto nie przyjdzie raczej (bo np. to starsza osoba i nie ma siły jechać, albo matka samotna z 4 dzieci z drugiego końca Polski).

Co ciekawe, zaskoczyło mnie to, że obraził się mój wujek i to tak bardzo, że nawet nie będzie mi na rsvp odpowiadać, bo zapraszaliśmy BEZ DZIECI (a jego jedyne dziecko jest przed 30., mieszka nie wiem gdzie i z kim, bo od 20 lat nawet telefonu od własnej babci nie odbierze i tyle też jej nie widzieliśmy).
A zaproszenie otrzymał osobiście, bo mieszka z babcią. Tak więc chyba nie ma zasady, czy listem czy telefonicznie czy osobiście, jak ktoś chce to i tak się obrazi.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-06, 12:51   #27
aqgatta58
Zadomowienie
 
Avatar aqgatta58
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 943
Zaproszenia - duży kłopot

Z tym 30 letnim dzieckiem to mnie zaskoczyłaś masmy prosili z dziećmi (prawdziwymi dziećmi) ale tez dlatego ze sami mamy 7 latka i to byli goście głównie dla niego Może wujek i żona chrzestnego przemyślą jeszcze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aqgatta58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-12-07, 06:32   #28
mmagduszka
Rozeznanie
 
Avatar mmagduszka
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
A zaproszenie otrzymał osobiście, bo mieszka z babcią. Tak więc chyba nie ma zasady, czy listem czy telefonicznie czy osobiście, jak ktoś chce to i tak się obrazi.
Nie przejmujcie się, generalnie może dla niektórych to tylko pretekst, bo robicie małe przyjęcie? U Nas dwie osoby (a też robiliśmy przyjęcie dla najbliższych 25 osób) nie przyszły i później wyszło że jedna z nich obsmarowała Nam tyłki że ona "płacić nie będzie jak się nawet nie pobawią". Cytat niestety dosłowny.
__________________
20.08.2016
mmagduszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-07, 19:30   #29
tamiris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 232
Dot.: Zaproszenia - duży kłopot

Cytat:
Napisane przez mmagduszka Pokaż wiadomość
Nie przejmujcie się, generalnie może dla niektórych to tylko pretekst, bo robicie małe przyjęcie? U Nas dwie osoby (a też robiliśmy przyjęcie dla najbliższych 25 osób) nie przyszły i później wyszło że jedna z nich obsmarowała Nam tyłki że ona "płacić nie będzie jak się nawet nie pobawią". Cytat niestety dosłowny.
I całe szczęście, że tacy goście nie przyszli
tamiris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-07 20:30:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.