Lutówki 2017 ❤ cz. V

[lolita25]

Ja w tym roku poszłam na łatwiznę i zamówiłam u pewnej sprawdzonej kobiety ciasta i mięsa, mama ogarnie ryby smażone i w zalewach, barszcz, bigos, kapusty, ja sałatki, śledzie i pierogi

[agniecha828]

To my nadal nie wiemy gdzie spedzimy sw-czy we dwoje w Niemczech, czy uda nam sie pojechac.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez zuzkka

Chyba zostanie Bo na liście 500 imion nie znaleźliśmy nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My wigilie standardowo najpierw zjemy u babci Tż a później jedziemy do mojej babci na drugą wyżerke

[Escorpio]

Napisane przez MartaMagda

U nas jest zawsze karp w 3 wersjach, rozne śledzie, zupa grzybowa, zupa rybna, barszcz, kapusta z grzybami i makiełki, ale na 4 osoby to też nie ma co cudowac. Ja co roku piekę pierniki + inne ciasto np. piernik lub sernik. Są owoce i mnóstwo czekolady, więc jest co jeść, a się nie przejadamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co to sa makiełki?

Napisane przez justkonev

My wigilie standardowo najpierw zjemy u babci Tż a później jedziemy do mojej babci na drugą wyżerke

My w tym roku chyba pójdziemy najpierw do moich rodzicow, a potem do meza. U nas zawsze jest sporo jedzenia, bo potem całe swieta jeździmy do rodziny i rozwozimy mięsa, ciasta itp.

A teraz czekam na wizytę Ciekawe jak Mała rośnie

[kiciulec]

My wigilie u moich rodzicow. Moi bracia z zonami beda, kuzynka no i my. Nie wiem co zrobie. Nikt nie chce zebym robila bo mam sie nie przemeczac ale cos musze zrobic. Moze chociaz jeden rodzaj pierogow, jakas rybke i koniecznie cos makowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agniecha828]

Kciukitez jestem ciekawa swojej wtorkowej wizyty. I kontaktu z doktorkiem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Ciekawe czy mnie zapamietal- ze to ta co wyla mu na fotelu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez Escorpio

A co to sa makiełki?

Domowej roboty makaron lub kluseczki z makiem, bakaliami i miodem - to wielkopolska potrawa wigilijna

[kiciulec]

Napisane przez MartaMagda

Domowej roboty makaron lub kluseczki z makiem, bakaliami i miodem - to wielkopolska potrawa wigilijna

U nas to sie nazywa po prostu "kluski z makiem" 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez kiciulec

U nas to sie nazywa po prostu "kluski z makiem" 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Makiełki brzmią lepiej

[kiciulec]

Napisane przez MartaMagda

Makiełki brzmią lepiej

Zdecydowanie 😀

Ale takiego smazonego karpia to bym teraz zjadla..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez MartaMagda

Domowej roboty makaron lub kluseczki z makiem, bakaliami i miodem - to wielkopolska potrawa wigilijna

A, to taka moja kutia lubię, ale w wersji bez bakalii, bo ich akurat nie lubie

Pierwszy raz miałam ktg. Emocje jak na grzybach

[sreberko4]

Ależ się świątecznie zrobiło na wątku

Ja kocham za to świąteczne ozdoby/ozdóbki/pierdółki Nie mogę się doczekać aż zamieszkamy w swoim domu, tam zaszaleję

Lubię atmosferę świąt stwarzaną przez telewizyjne programy, świąteczne filmy, niestety w domu zawsze ciężko było o taką bajkową aurę.. W rodzinnym domu tata pił, każde święta nam popsuł, choć mama się starała. U męża to już nie jest to, to nie moja najbliższa rodzina i nie czuję tej atmosfery. Może swoim dzieciom uda mi się ją stworzyć Btw do dziś, mimo że mam 29lat rozczula mnie widok sypiącego śniegu i zawsze marzę o białych świętach

Dostałam kilka toreb z ciuszkami odstawionymi przez znajome, część wyrzuciłam, resztę zostawiam, choć wiele mi się nie podoba ale mogą się przydać. Na myśl o praniu, prasowaniu i układaniu robi mi się słabo

Ciężką noc miałam, byłam niespokojna, wierciłam się, sikałam co godzinę Dzisiejsze porządki zakończone bólem krzyża I dziś witamy w 26 tygodniu ciąży, jeszcze 14 tygodni

A oto mój wózek: Tramonto Retro

[Shiruvii]

Witam sie w kolejny ponury dzien.

Jakis mam slaby nastroj dzisiaj. Troche przez wczorajszy wieczor, troche przez rodzicow, troche brzch mnie ciagnie i kluje. Jakos do kitu jest.

Jedyny plus, ze dzisiaj chyba przyjedzie lozeczko!


A, jeszcze temat swiat - u mnie na razie stoi pod znakiem zapytania. Zobaczymy jak sie bede czula. Zwykle to sa dwie Wigilie, potem dzien u jednych, dzien u drugich. I w sumie na ten rok tez taki plan. Nic specjalnego, bo swieta w tym roku krotkie...

[Fantazja_]

Napisane przez Escorpio

A, to taka moja kutia lubię, ale w wersji bez bakalii, bo ich akurat nie lubie

Pierwszy raz miałam ktg. Emocje jak na grzybach

a jak wizyta?

[axn22]

Napisane przez Shiruvii

Zwykle to sa dwie Wigilie, potem dzien u jednych, dzien u drugich. I w sumie na ten rok tez taki plan. Nic specjalnego, bo swieta w tym roku krotkie...

U mnie podobnie właśnie i nie wiem jak mam to odkręcić bo już mi marudzili, że jak to tak można w święta gdzieś nie pojechać...
A zawsze było tak - 1 dzień wigilia najpierw u teściów, potem u rodziców; 2 dzień u teściów, 3 dzień rodzice + babcia... Czuję, że w tym roku nie dam rady z takim maratonem ale na razie nikt mnie nie chce słuchać -.-

[MartaMagda]

Napisane przez sreberko4

Ależ się świątecznie zrobiło na wątku

Ja kocham za to świąteczne ozdoby/ozdóbki/pierdółki Nie mogę się doczekać aż zamieszkamy w swoim domu, tam zaszaleję

A oto mój wózek: Tramonto Retro

Sreberko mam tak samo Kocham Święta, mimo że u mnie w domu rodzinnym były raczej takie sztywne i przewidywalne, brakowało mi tam radości. Jak tylko się wyprowadziłam, zaczęłam celebrować Święta, nawet mój mąż w zeszłym roku mi powiedział, że dzięki mnie polubił Boże Narodzenie, bo u niego Święta były na odespanie pracy. Ja już myślę, co będę robić z małą w okresie adwentu, jak tylko podrośnie! Nie mogę się tego doczekać. Obawiam się, że na tym punkcie ona będzie jak ja - będzie się jarać gwiazdorkami, skrzatami i słuchać świątecznych piosenek Sinatry już w listopadzie

Ja już w tym roku machnęłam stroiki świąteczne do Gwiazd Betlejemskich, bo się nie mogłam powstrzymać a za tydzień piekę pierniki

Piękny wózek. Lubię styl retro Ja się muszę z teściami umówić na oglądanie i zakup w grudniu

[Shiruvii]

Napisane przez axn22

U mnie podobnie właśnie i nie wiem jak mam to odkręcić bo już mi marudzili, że jak to tak można w święta gdzieś nie pojechać...
A zawsze było tak - 1 dzień wigilia najpierw u teściów, potem u rodziców; 2 dzień u teściów, 3 dzień rodzice + babcia... Czuję, że w tym roku nie dam rady z takim maratonem ale na razie nikt mnie nie chce słuchać -.-

Nie wiem co doradzic, bo u mnie raczej nie bedzie problemu z tekstem "nie mam sily, ide sie polozyc". I wszyscy powinni uszanować. No ale zobaczymy... W tym momencie w moim przypadku do Swiat jest jednoczesnie super blisko i super daleko...

[MartaMagda]

Napisane przez axn22

U mnie podobnie właśnie i nie wiem jak mam to odkręcić bo już mi marudzili, że jak to tak można w święta gdzieś nie pojechać...
A zawsze było tak - 1 dzień wigilia najpierw u teściów, potem u rodziców; 2 dzień u teściów, 3 dzień rodzice + babcia... Czuję, że w tym roku nie dam rady z takim maratonem ale na razie nikt mnie nie chce słuchać -.-

U mnie jest tak, że Wigilia z moim tatą i bratem. Pierwsze Święto u nich a drugie u teściów. Z tym, że ja już powiedziałam, że w pierwsze i drugie święto piszę się na obiad i kawę, a nie całodzienne przesiadywanie. Anx, pamiętaj, że to Ty jesteś teraz najważniejsza!

[axn22]

Napisane przez MartaMagda

U mnie jest tak, że Wigilia z moim tatą i bratem. Pierwsze Święto u nich a drugie u teściów. Z tym, że ja już powiedziałam, że w pierwsze i drugie święto piszę się na obiad i kawę, a nie całodzienne przesiadywanie. Anx, pamiętaj, że to Ty jesteś teraz najważniejsza!

W tym kierunku spróbuję iść - obiad i kawa max. Niestety ten drugi dzień to było obiad+kawa+babcia... a u babci aktualnie jest taki burdel że nawet nie ma gdzie siedzieć, nie mówiąc już o położeniu się... ostatnio siedziałam na jakiejś dostawce do kanapy drugi dzień świąt to więc były takie odwiedziny od 12 do 21 non stop przy stole....
Już uslyszalam raz, wprawdzie delikatniejszymi słowami, że to może być ostatnia wigilia babci i nie mogę na to posiedzenie nie iść...

[mariea]

ale światecznie się zrobiło ja mam ochotę na wszystko, ale zjem wariacje na temat wigilijnych potraw. wigilia=siedlisko glutenu ale polecam smażoną rybę w panierce ze zmielonych orzechów włoskich. robiłam w zeszłym roku i było pycha oczywiście ryba w galarecie, bigos. ale to jeszcze prawie miesiąc... gorzej prezenty pokupować wszystkim. w tym roku zaspałam z tym

dzisiaj ból zęba wziął fajrant, za to trochę się podziębiłam. mam lekki katar i się stresuje żeby mi się na amen nos nie zatkał bo jak ja pójdę do dentysty we wtorek jak musze leżeć na płasko, zadusiłabym się. a iść muszę. najwyżej wezmę pingwinosek i mi pomoc dentystyczna będzie odciągać

[MartaMagda]

Napisane przez axn22

W tym kierunku spróbuję iść - obiad i kawa max. Niestety ten drugi dzień to było obiad+kawa+babcia... a u babci aktualnie jest taki burdel że nawet nie ma gdzie siedzieć, nie mówiąc już o położeniu się... ostatnio siedziałam na jakiejś dostawce do kanapy drugi dzień świąt to więc były takie odwiedziny od 12 do 21 non stop przy stole....
Już uslyszalam raz, wprawdzie delikatniejszymi słowami, że to może być ostatnia wigilia babci i nie mogę na to posiedzenie nie iść...

Skoro tak, to może idź tylko do babci. Jak tam mają być wszyscy, to nikt nie powinien czuć się urażony.

[Fantazja_]

ja też lubię tą atmosferę świąt, jeszcze jak jest śnieg to mega u nas zawsze przy przygotowaniach było nerwowo, każdy się kręci, komuś się czegoś nie chce itd itp...i tak zawsze ktoś się z kimś pokłócił standard, ale ostatecznie przychodziło pogodzenie

a propos świąt śmiać mi się chciało z tego mema dziś:

[MartaMagda]

Dla mnie Święta się zaczynają, kiedy pierwszy raz usłyszę Wham, albo 1.12

Jeszcze dwie rzeczy mi zostały do kupienia stacjonarnie i mam wszystkie prezenty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez axn22

U mnie w rodzinie najbliższej nie ma w zasadzie żadnych dzieci. Niewielkie prezenty kupuję tylko rodzicom

I jesteśmy w ogóle ewenementem - u moich rodziców nie ma ani barszczu ani pierogów ani krokietów... a dlaczego? Bo nikt tyle nie jest u mnie w stanie zjeść... jest zupa, karp + inna ryba, kapusty, kompoty, makówki, pierniczki... nawet ciast nie pieczemy bo już nikt nie wciśnie nie raz symbolicznie przemycałyśmy np po 1 pierogu czy coś ale nikt nie dawał rady

U mnie tak samo. Nigdy nie Wigilii nie było krokietów, barszczu , ani pierogów. Ciast też nie.
Tylko zupa grzybowa, ziemniaczki, karp, kapusta z grzybami, makówki, kompot też jakieś pierniczki

Napisane przez sreberko4

A oto mój wózek: Tramonto Retro

Fajny wózek
Wpiszę Ci go na pierwszą stronę. OK?



Byliśmy dziś po ten przewijak. Czyli kolejną rzecz mam z głowy. Ubranek też nie muszę już kupować

[anolta]

Napisane przez sreberko4

Ależ się świątecznie zrobiło na wątku

Ja kocham za to świąteczne ozdoby/ozdóbki/pierdółki Nie mogę się doczekać aż zamieszkamy w swoim domu, tam zaszaleję

Lubię atmosferę świąt stwarzaną przez telewizyjne programy, świąteczne filmy, niestety w domu zawsze ciężko było o taką bajkową aurę.. W rodzinnym domu tata pił, każde święta nam popsuł, choć mama się starała. U męża to już nie jest to, to nie moja najbliższa rodzina i nie czuję tej atmosfery. Może swoim dzieciom uda mi się ją stworzyć Btw do dziś, mimo że mam 29lat rozczula mnie widok sypiącego śniegu i zawsze marzę o białych świętach

Dostałam kilka toreb z ciuszkami odstawionymi przez znajome, część wyrzuciłam, resztę zostawiam, choć wiele mi się nie podoba ale mogą się przydać. Na myśl o praniu, prasowaniu i układaniu robi mi się słabo

Ciężką noc miałam, byłam niespokojna, wierciłam się, sikałam co godzinę Dzisiejsze porządki zakończone bólem krzyża I dziś witamy w 26 tygodniu ciąży, jeszcze 14 tygodni

A oto mój wózek: Tramonto Retro

Super wózek! Potwierdzam, ze swoimi dziećmi to zupełnie inne święta, wszystko się przeżywa na nowo i sto razy mocniej 😍

Ja nie lubię maku i jedyne czego nie jej na święta to właśnie makowce i kluski z makiem 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

U nas na święta jest barszcz z uszkami, grzybowa, pierogi, karp smażony, jakaś inna ryba pieczona, ze 3 rozdaje śledzi, ryba po grecku, sałatka jarzynowa, jakaś inna sałatka, kapusta z grzybami, różne ciasta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malawrednioszka]

A u mnie na wigilie jest grzybowa, barszcz, uszka, karp, jakas inna ryba, kapusta z grzybami, jakies salatki, ciasta, itd itp
Nie przypuszczałam w zeszłe święta, że w tegoroczne będę w ciąży i dla mnie to jest najcudowniejszy, najpiękniejszy prezent jaki dostałam od życia ale sie wzruszyłam znowu ja teraz bardzo emocjonalna jestem
Śliczny wózek ! My po nowym roku bierzemy sie za wyprawke

[lolita25]

Napisane przez kiciulec

Zdecydowanie 😀

Ale takiego smazonego karpia to bym teraz zjadla..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja! Też bym zjadła

[malawrednioszka]

A po drugie dla mnie nie ma najwiekszego znaczenia co sie znajduje na stole wigilijnym bo to nie o to w tym wszystkim chodzi !

[Lorelei24]

Napisane przez sreberko4

Ależ się świątecznie zrobiło na wątku

Ja kocham za to świąteczne ozdoby/ozdóbki/pierdółki Nie mogę się doczekać aż zamieszkamy w swoim domu, tam zaszaleję

Lubię atmosferę świąt stwarzaną przez telewizyjne programy, świąteczne filmy, niestety w domu zawsze ciężko było o taką bajkową aurę.. W rodzinnym domu tata pił, każde święta nam popsuł, choć mama się starała. U męża to już nie jest to, to nie moja najbliższa rodzina i nie czuję tej atmosfery. Może swoim dzieciom uda mi się ją stworzyć Btw do dziś, mimo że mam 29lat rozczula mnie widok sypiącego śniegu i zawsze marzę o białych świętach

Ja mam tak samo!! Jestem świątecznym wariatem a ze śniegu ciesze się jak dziecko haha.

[malawrednioszka]

Sreberko ja też mialam podobna sytuacje w domu, z ojcem niestety.. zawsze mi brakowalo tego czegos..