Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2

[miszkaaa]

Napisane przez zabciajs

Ja wiem, ze często wymyślają i cudują. I wiele rzeczy uważam za przesadne. Ale jeśli czegos nie czuje i nie mam pewności to wole nie ryzykować. Zwlaszcza, ze mam krzywy zgryz
Ale jak juz pisalam, nie sprawdzi sie to bede szukac dalej. Nic na siłe, obserwacja dziecka i dzialanie

Ktos mógłby na mnie napaść, za to ze dalam koperek w 2 miesiacu zycia. Ze to rozszerzenie diety, ze burze flore bakteryjna itd. Ale ja czulam, ze dobrze robie. I to mi wystarczyło. W kwesti gdzie nie czuje czekam na natchnienie lub odpuszczam.
Rozumiesz?

Lo matko, nue wpadłabym na to, że podanie koperku to uderzanie we florę bakteryjną. A ja myślałam, że to pomoc własnemu dziecku i ulga w cierpieniu.
Dobrze, że nie trafiłam na takie bzdety.

I rozumiem, potrzebujesz przekonania do danej decyzji. Tak działasz i nic mi do tego😉

Ja wpadam na pomysł, rozważam za i przeciw pod kątem mojemu dziecku i dzialam.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez CarycaKatharina

O widzisz Miszka. A ja znowu na pewno nie kupie dziecku rowerka biegowego. Wystarczy ze kolega mowil ze jego synek po biegowym mial problem z normalnym rowerkiem. I jeszcze jak widze te dzieci ktore na tych biegowych prawie ryja kolanami o ziemię bo sa juz na nie za duze.

Ale nie bardzo rozumiem. To, że dziecko ryje kolanami po ziemi to wina tępych rodziców a nie rowerka. Przecież mają regulacje siedzenia a jak nie to trzeba kupić po prostu większy. My mamy i uważam, że jest fantastycznym wynalazkuem.
I nie wiem jak dziecko może mieć problem z przesiadką na normalny rower. Przecież na biegówce uczy się równowagi i dochodzi tylko kwestia pedalowania. Nigdy nie słyszałam o dziecku, które miały problemy po biegówce. Wręcz odwrotnie, same superlatywy bo dziecko o wiele szybciej opanowuje tradycyjny rower.

Ale jak zawsze to indywidualna decyzja każdego rodzica😀

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Miszka taki rowerek to i ja mialam. Ojjj jak sie smigalo na nim

Honcia Miszka dobrze piszecie wszystko trzeba brac przez palce co na necie pisza. Każda z nas jako matka wie co dla jej dziecka najlepsze.

Dokładnie, smigalo się na takich i żyjemy.
A teraz strach się przyznać że taki kupujesz.
My kupiliśmy ale Maks kompletnie nie chciał na nim jeździć. Tzn.chcial żeby go pchać i w ogóle nie kierował.
Po kilku razach poszedł na strych.
Od dłuższego czasu śmiga na biegówce, szybko się nauczył i bardzo lubi.

[zabciajs]

Dokladnie, pod kątem swojego dziecka też trzeba patrzeć. Oczywiscie bez przesady, bo sadze ze i nozem by sie pobawiło i frajde miało hehe
A na te wszystkie pierwsze razy trzeba na cos sie zdecydowac, a później czesto wychodzi czy to sie sprawdza czy nie
Eksperymenty

[Honcia]

Moją małą sąsiadkę cale lato rodzice i babcia próbowali przerzucić z biegówki na tradycyjny rower i się nie udało. Wolała biegać za rowerem brata niż pedałować...
Mój siostrzeniec natomiast w wieku 3 lat śmigał na dużych rowerach kolegów z osiedla a wczesniej rok korzystał z rowerka biegowego.

[Asiek121]

Napisane przez zabciajs

Ja się boję tych niekapków, bo tyle się trąbi że są niezdrowe.
Mamy bidon, będziemy z niego się uczyć pić, a z bidonu sama może pić.
Nie wyjdzie, będziemy się później martwić Jak narazie mamy samego cycusia, przecież jeszcze nawet diety nie rozszerzyłyśmy

a z drugiej strony co teraz zdrowe? ja już czasem sie dziwie, niekapki niezdrowe, chodzki, skoczki, słoiczki, butelka,smoczek, wszystko nagle zdrobiło sie niezdrowe i krzywdące
fajnie, że ludzie sie doedukowali, że już coś wiadomo jaki ma wpływ, ale wydaje mi sie, że my młode matki popadamy trochę w paranoje ze wszystkim
To nie Ciebie sie tyczy tylko tak ogolnie chcialam napisać

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez sliweczka85

Anuszka do niej napisała, bo miała ją w znajomych na instagramie.



Moja bratanica umiała już sama pić z lovi w wakacje czyli miała 7 m-cy. Potem wystarczy wyjąć uszczelkę i jest normalny kubek.
Ale że niby nie jest dobry dla dziecka czy jak? Mechanizm picia jak ze szklanki więc nie wiem czemu miałoby szkodzić.



U nas też, idę go położyć, bo te jęki mnie do szału zaraz doprowadzą. Po co wstawał o 7:30? Żeby jęczeć? Mógł se przecież śmiało pospać do 10, nie budziłabym przecież

hahahhahahahahaha dokładnie, boże kiedy ja sie wyspie

[201711281320]

miszka akurat chodzika nie miałam ale mam w rodzinie kuzynów ok. 10 lat ode mnie młodszych i oni wszyscy pamiętam śmigali w chodzikach O dziwo dzisiaj chodzą normalnie
Ja do unieruchamiania dzieci miałam huśtawkę

Biegówka wg. mnie super sprawa. Igor miał ale nie ogarniał niestety. W ogóle jakaś felerna była bo siodełko było pod skosem i zjeżdżał w tył. Jak widzę często take szkraby co to ledwo od ziemi odrosły i już tak śmiagają na biegówkach to zachwycona jestem No i potem bez problemów z równowagą na normalnym rowerze. Mój Igorek nauczył się jeździć bez bocznych kółek jak już wszyscy koledzy umieli jeździć bez trzymania kierownicy

A z tą nagonką na stare to bardzo możliwe. Przecież trzeba jakoś przekonać rodziców na zakup nowości...
Ja tam za bardzo nie ulegam, często to nawet nie wiem o czym dziewczyny piszą

A tak poza tym to przyszłam się pochwalić
Wszyscy mają matę, mam i ja!

[Asiek121]

Napisane przez miszkaaa

Oj Kochana, jakoś doba mi się skróciła i miałam wrażenie, że siedząc na wizażu zaniedbuje dom. Poza tym mieliśmy fajna pogodę i dużo czasu spędzalusmy na spacerach.
Ale miło, że zauważyłas moje zniknięcie, haha😋

Ale tak jak pisałam, postaram się wrócić chociaż wieczorami.



U nas ostatnie nocki b.kiepskie. Naprawdę co chwilę pobudka i cyc.
Wczoraj pierwszy raz zawaliłam badmintona bo byłam tak zmęczona, że nie dalabym rady biegać.


Dzisiaj ciut lepiej, o dziwo pierwszy raz dał się oszukiwać smokiem. I nawet pospalismy do 7.30.


Przestałam dawać kaszki bo miałam wrażenie, że brzucholek męczy. Po zjedzeniu zarzucał nogami bo nie mógł puścić baków. I jak dałam kasze około 23 (oczywiście w nocy ciumkal cyca milion razy) to potem pół dnia mi nie jadł. Myślę, że zalegala i meczyla brzuszek.
Kiedyś wrócimy.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------


Wiecie co, czasami zastanawiam się co jeszcze wymyśla i czego się czepia...
(Zabcia, to nie jest personalnie do Ciebie czy Twojej wypowiedzi).

Nie wnikam co jest złego w kubkach i jak działają że aż logopedzi się tym zainteresowali ale naprawdę nie dajmy się zwariować.
Ja pilam ze zwykłego niekapka i w żaden sposób nie wpłynęło to ani na mowę ani na zgryz. Zeby proste a gadam tak wyraźnie, że w szkole prowadziłam uroczystości, składałam życzenia ze sceny itp.choc tego nie znosilam. Ale polonistka wybierała bo...

Moim zdaniem co chwilę pojawia się coś nowego więc jest nagonka na " starszy model".
Podobnie jak z chodzikami, chociaż też nie znam ani jednej osoby która miałaby przez niego problemy (bardziej od rzekomego złego wpływu na stawy denerwuje mnie chodzenie na palcach u dziecka chodzikowego. W tym kraju multum takich dzieci widzę).
Sama chwilowo korzystalam bo jak dziecko zaczyna chodzić to trzeba za nim chodzić jak cień. I jak ugotować obiad czy iść rozwiesic pranie? Fakt, wkładalam tylko w wyjątkowych sytuacjach i dosłownie na kilka minut. Raczej stał i się patrzyl niż w nim chodzil)
Tak jak rowerki trzykolowe z pedalami z przodu. Kiedyś co drugie dziecko ( Wy nie pamiętacie bo młode jesteście&#128521 miało taki rower i uczyli się na nim pedalowac. I żyjemy, mamy się dobrze. Teraz te rowerki to zuo, absolutny zakaz kupowania bo pedalka powinny być na środku a najlepiej to już biegowka na dwóch kółkach od kiedy tylko zacznie chodzić.
Ja staram się nie czytać za wiele opinii, obserwuje dziecko i wybieram to co jemu pasuje.

( Śliweczko, przyznaj się, miałas chodzik dla starszakow? )

dokładnie jestem takiego samego zdania, my wszyscy an chodzikach wychowani itd i co pokrzywione jesteśmy ?

trzeba troche wyluzować ;p

[zabciajs]

Napisane przez Asiek121

a z drugiej strony co teraz zdrowe? ja już czasem sie dziwie, niekapki niezdrowe, chodzki, skoczki, słoiczki, butelka,smoczek, wszystko nagle zdrobiło sie niezdrowe i krzywdące
fajnie, że ludzie sie doedukowali, że już coś wiadomo jaki ma wpływ, ale wydaje mi sie, że my młode matki popadamy trochę w paranoje ze wszystkim
To nie Ciebie sie tyczy tylko tak ogolnie chcialam napisać

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------


hahahhahahahahaha dokładnie, boże kiedy ja sie wyspie

Wiesz, nie jestem za tym aby przesadzać w żadną stronę.
Ale po to świat idzie do przodu, po to są badania aby odkrywać to co jest lepsze i eliminować to co złe.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez Asiek121

dokładnie jestem takiego samego zdania, my wszyscy an chodzikach wychowani itd i co pokrzywione jesteśmy ?

trzeba troche wyluzować ;p

Tak, jestem pokrzywiona. Jakbym zaczęła wymieniać moje dolegliwości kręgosłupa wyszłoby wypracowanie. To, że Ty nie jesteś, Twoje szczęście

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

miszka akurat chodzika nie miałam ale mam w rodzinie kuzynów ok. 10 lat ode mnie młodszych i oni wszyscy pamiętam śmigali w chodzikach O dziwo dzisiaj chodzą normalnie
Ja do unieruchamiania dzieci miałam huśtawkę

Biegówka wg. mnie super sprawa. Igor miał ale nie ogarniał niestety. W ogóle jakaś felerna była bo siodełko było pod skosem i zjeżdżał w tył. Jak widzę często take szkraby co to ledwo od ziemi odrosły i już tak śmiagają na biegówkach to zachwycona jestem No i potem bez problemów z równowagą na normalnym rowerze. Mój Igorek nauczył się jeździć bez bocznych kółek jak już wszyscy koledzy umieli jeździć bez trzymania kierownicy

A z tą nagonką na stare to bardzo możliwe. Przecież trzeba jakoś przekonać rodziców na zakup nowości...
Ja tam za bardzo nie ulegam, często to nawet nie wiem o czym dziewczyny piszą

A tak poza tym to przyszłam się pochwalić
Wszyscy mają matę, mam i ja!

Superaśna mata! Świetne polączenie i taka duuuża

Ja naszą musialam odwrócić na lewą stronę bo Marcelinka próbiwala zlapać te wzorki wytloczone i aż sobie skórkę na paluszkach zdarła

[zabciajs]

I przecież nikt tu nie pisze o przesadzie
Ale ja nie chciałabym wisieć w wisiadłach (tak samo jest w chodziku) bo byłoby to dla mnie po prostu nie wygodne.
I zaburza to wszelakie normalne pozycje.

[Asiek121]

Napisane przez sliweczka85

miszka akurat chodzika nie miałam ale mam w rodzinie kuzynów ok. 10 lat ode mnie młodszych i oni wszyscy pamiętam śmigali w chodzikach O dziwo dzisiaj chodzą normalnie
Ja do unieruchamiania dzieci miałam huśtawkę

Biegówka wg. mnie super sprawa. Igor miał ale nie ogarniał niestety. W ogóle jakaś felerna była bo siodełko było pod skosem i zjeżdżał w tył. Jak widzę często take szkraby co to ledwo od ziemi odrosły i już tak śmiagają na biegówkach to zachwycona jestem No i potem bez problemów z równowagą na normalnym rowerze. Mój Igorek nauczył się jeździć bez bocznych kółek jak już wszyscy koledzy umieli jeździć bez trzymania kierownicy

A z tą nagonką na stare to bardzo możliwe. Przecież trzeba jakoś przekonać rodziców na zakup nowości...
Ja tam za bardzo nie ulegam, często to nawet nie wiem o czym dziewczyny piszą

A tak poza tym to przyszłam się pochwalić
Wszyscy mają matę, mam i ja!

o jaka piękna !! daj link, moje kolory <3

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez zabciajs

Wiesz, nie jestem za tym aby przesadzać w żadną stronę.
Ale po to świat idzie do przodu, po to są badania aby odkrywać to co jest lepsze i eliminować to co złe.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------



Tak, jestem pokrzywiona. Jakbym zaczęła wymieniać moje dolegliwości kręgosłupa wyszłoby wypracowanie. To, że Ty nie jesteś, Twoje szczęście

ale Twoje problemy są spowodowane chodzikiem z dzieciństwa?

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

A tak poza tym to przyszłam się pochwalić
Wszyscy mają matę, mam i ja!

Ale super ułożone! Mamy te same puzzle, tylko niebiesko-zielone No i powierzchnia tylko 2x2, a dwa są przy ścianie postawione



---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez Honcia

Superaśna mata! Świetne polączenie i taka duuuża

Ja naszą musialam odwrócić na lewą stronę bo Marcelinka próbiwala zlapać te wzorki wytloczone i aż sobie skórkę na paluszkach zdarła

Ło matko! Moja też te wzorki drapie, ale na szczęście nie jest tak zawzięta jak Twoja
A jaki kolor macie?

[Asiek121]

Nadrobiłam tutaj, nie wiem czy zdaze fb bo musze prasowac


U nas ostatnie 3 noce masakra. Byłam dzisiaj znowu u pediatry bo takie gile leca, spać nie daja śpi tylko na prosto na rekach a po odłozeniu od razu zaczyna charczeć i sie budzi

Osłuchowo ok, ale flegmy jest strasznie duzo. Mamy dalej inhalowac, woda morska bla bla, to już 3 tydzien. Lekarka uważa, ze to nowa infekcja po weekendzie bo w weekend juz było lepiej

Oczywiście ciagle sie inhalujemy i poprawy brak, w piatek kontrola, coś czuje że skonczy sie na antybiotyku

[zabciajs]

Napisane przez Asiek121

o jaka piękna !! daj link, moje kolory <3

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------



ale Twoje problemy są spowodowane chodzikiem z dzieciństwa?

Nie wiem i nie będę sprawdzac tego na własnym dziecku. Bo nie zycze nikomu tego co przechodziłam.
Rozumiem rozne podejscie do roznych spraw. Ale na temat wisiadel i chodzików jest tyle medycznych potwierdzeń, że ja nigdy bym się nie zdecydowala. Mam wisiadło, dostalam i nie sprzedaje aby zadna mama nie kupila swojemu dziecku.

[201711281320]

Asiek kupiłam tutaj: http://allegro.pl/puzzle-piankowe-du...564841386.html

Napisane przez Honcia

Superaśna mata! Świetne polączenie i taka duuuża

Ja naszą musialam odwrócić na lewą stronę bo Marcelinka próbiwala zlapać te wzorki wytloczone i aż sobie skórkę na paluszkach zdarła

No duża, bo chyba niepotrzebnie kupiłam 2 kpl. i jeszcze 2 puzzle nam zostały
Ja właśnie nie wiem która strona jest prawa a która lewa, chyba właśnie teraz masz na prawej. Te wypustki pewnie powinny być od podłogi, bo dosyć szorstkie i twarde ale Ignasiowi się podobają i je dotyka. Mam nadzieję, że nie zedrze sobie skóry jak M. Poza tym do tej gładkiej strony szybko się kocie włosy przyklejają, a tego nie znoszę.

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

Asiek kupiłam tutaj: http://allegro.pl/puzzle-piankowe-du...564841386.html



No duża, bo chyba niepotrzebnie kupiłam 2 kpl. i jeszcze 2 puzzle nam zostały
Ja właśnie nie wiem która strona jest prawa a która lewa, chyba właśnie teraz masz na prawej. Te wypustki pewnie powinny być od podłogi, bo dosyć szorstkie i twarde ale Ignasiowi się podobają i je dotyka. Mam nadzieję, że nie zedrze sobie skóry jak M. Poza tym do tej gładkiej strony szybko się kocie włosy przyklejają, a tego nie znoszę.

Nie nie, tak ma być, tą szorstką stroną To nie jest typowa mata dla dzieci tylko mata do fitnessu - jak chodziłam kilka lat temu, to były tam identyczne puzzle Zresztą na opakowaniu nawet było napisane, że to do fitnessu

[Honcia]

Napisane przez australia87

Ale super ułożone! Mamy te same puzzle, tylko niebiesko-zielone No i powierzchnia tylko 2x2, a dwa są przy ścianie postawione



---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------


Ło matko! Moja też te wzorki drapie, ale na szczęście nie jest tak zawzięta jak Twoja
A jaki kolor macie?

Nasza mata jest czerwona dokupię jeszcze jeden komplet tylko nie wiem jaki kolor Marcelina najpierw drapala te wzorki a potem zwineła dlonie w piąstki i boksowała nimi matę

Asiu oby ten katar w koncu odpuścił biedna Nadia i biedna ty

[fiazo]

Haneczka leżę i kwiczę z bokserek



U mnie w domu nie było chodzikow. Siostrzenica miała i mnie wkurzało to ustrojstwo bo w bloku miejsca mało i ta ganiala i po nogach nieświadomie.

Biegowka jak dla kogo. Jednemu dziecku pomaga drugiemu nie przesiąść sie na rower. To jak ze wszystkim- umiar umiar umiar

[Honcia]

Czy easze dzieci też się tak jarają waszymi włosami? Marcelina aż się trzęsie jak uda jej się złapać mnie za kitkę ostatnio odkryla też że ma swohe wlosy na glowie i co chwilę się głaska i plącze sobie palce

[CarycaKatharina]

Ależ jestem wku***a! Zepsuł mi się piec dwufunkcyjny dwa tyg temu. Ani ogrzewania ani cieplej wody. Byl w ten sam dzien macher i okazalo sie ze jakies dwie czesci do wymiany. Na szczescie udalo sie uruchomic ogrzewanie. Mial mi wieczorem tego samego dnia przeslac koszt. Wyslal dopiero po dwoch dniach. Uzgodnilam z wlascicielem mieszkania finansowanie i dzwonie do goscia ze ok i ile bede czekac. Na co on ze okolo dwoch dni bo czesci musza dojść. Z takim obrotem sprawy naprawa miala byc w zeszla środę. Zero odzewu. Dzwonie w piatek o co cho, okazalo sie ze części nie doszly na czas i ze będzie u mnie we wtorek czyli dzis ok. 17. Minela ta godzina, dzwonię sie upewnić, gosciu mowi ze wyjezdza z Wrocławia wlasnie i nie wie o ktorej bedzie... Da znac

... Ma do przejechania jakies 200km...

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

To sie pozalilam...

[201711281320]

O kurczę to znaczy że kupiłam pierwszy raz cos do fitnesu? Łał, jestem z siebie dumna - prawdziwa fit mama ze mnie

[kacian]

Napisane przez sliweczka85

miszka akurat chodzika nie miałam ale mam w rodzinie kuzynów ok. 10 lat ode mnie młodszych i oni wszyscy pamiętam śmigali w chodzikach O dziwo dzisiaj chodzą normalnie
Ja do unieruchamiania dzieci miałam huśtawkę

Biegówka wg. mnie super sprawa. Igor miał ale nie ogarniał niestety. W ogóle jakaś felerna była bo siodełko było pod skosem i zjeżdżał w tył. Jak widzę często take szkraby co to ledwo od ziemi odrosły i już tak śmiagają na biegówkach to zachwycona jestem No i potem bez problemów z równowagą na normalnym rowerze. Mój Igorek nauczył się jeździć bez bocznych kółek jak już wszyscy koledzy umieli jeździć bez trzymania kierownicy

A z tą nagonką na stare to bardzo możliwe. Przecież trzeba jakoś przekonać rodziców na zakup nowości...
Ja tam za bardzo nie ulegam, często to nawet nie wiem o czym dziewczyny piszą

A tak poza tym to przyszłam się pochwalić
Wszyscy mają matę, mam i ja!

Ale super! !fajnie ze podlinkowana, dodaję do listy zakupów niech to becikowe juz wpłynie

Napisane przez Asiek121

Nadrobiłam tutaj, nie wiem czy zdaze fb bo musze prasowac


U nas ostatnie 3 noce masakra. Byłam dzisiaj znowu u pediatry bo takie gile leca, spać nie daja śpi tylko na prosto na rekach a po odłozeniu od razu zaczyna charczeć i sie budzi

Osłuchowo ok, ale flegmy jest strasznie duzo. Mamy dalej inhalowac, woda morska bla bla, to już 3 tydzien. Lekarka uważa, ze to nowa infekcja po weekendzie bo w weekend juz było lepiej

Oczywiście ciagle sie inhalujemy i poprawy brak, w piatek kontrola, coś czuje że skonczy sie na antybiotyku

Oby obyło się bez antybiotyków może do piątku się jednak poprawi

Napisane przez Honcia

Czy easze dzieci też się tak jarają waszymi włosami? Marcelina aż się trzęsie jak uda jej się złapać mnie za kitkę ostatnio odkryla też że ma swohe wlosy na glowie i co chwilę się głaska i plącze sobie palce

Moja jest łysa i chyba chce żeby mamusia też była, bo jak tylko uda się jej dorwać moje włosy to targa ile sił w piąstkach

Napisane przez CarycaKatharina

Ależ jestem wku***a! Zepsuł mi się piec dwufunkcyjny dwa tyg temu. Ani ogrzewania ani cieplej wody. Byl w ten sam dzien macher i okazalo sie ze jakies dwie czesci do wymiany. Na szczescie udalo sie uruchomic ogrzewanie. Mial mi wieczorem tego samego dnia przeslac koszt. Wyslal dopiero po dwoch dniach. Uzgodnilam z wlascicielem mieszkania finansowanie i dzwonie do goscia ze ok i ile bede czekac. Na co on ze okolo dwoch dni bo czesci musza dojść. Z takim obrotem sprawy naprawa miala byc w zeszla środę. Zero odzewu. Dzwonie w piatek o co cho, okazalo sie ze części nie doszly na czas i ze będzie u mnie we wtorek czyli dzis ok. 17. Minela ta godzina, dzwonię sie upewnić, gosciu mowi ze wyjezdza z Wrocławia wlasnie i nie wie o ktorej bedzie... Da znac

... Ma do przejechania jakies 200km...

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

To sie pozalilam...

No to super ma gość podejście do klienta żeby chociaż poinformował że części nie przyszły. A to ci dziś odstawił to już w ogóle przegięcie nie można wziąć kogoś innego..?

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Młoda zasnęła ponad 30 minut temu. Od tego czasu usiłuje odkleić jej policzek od cyca i wstać póki co bezskutecznie, od razu się budzi to leżę, co mi tam

[fiazo]

Honcia ja tak robię by nie wiedział co to ciąganie za włosy, zwiazuje by nic nie wylatywało. Ze starszakiem tak samo robiłam tylko później teściowa dawała swoje do ciągania i miałam trochę problem.

Caryca kurczę toż to kawał drogi, współczuje

[K_a_s_i_a_86]

Sliweczka fajnie ta mata sie prezentuje. Ja narazie mysle nad mata workiem ale przez was zaczynam rozwazac zakup puzli. Gdzie zamawialas, na ali jak dziewczyny?
A juz widze ze allegro.

Honcia moja tez lubi za wlosy lapac i lubi jak jej sie macha wlosami przed oczami

Podejście do klienta w dzisiejszych czasach mnie rozwala. Chcemy zrobic meble w garderobie, rozryzowalismy co i jak, maz pojechal zeby wycene zrobili w tamtym tygodniu. Mial gosc do konca tygdonia przyjechac wziąść wymiary. Tydzień sie skonczyl i nikogo nie bylo. Dzisiaj taka konkurencja a o klienta nie dbaja ehhh. Gdyby nie byli tani i dobrzy to juz bym z nich zrezygnowała, ale juz 2 szafy u nich zamawialismy.

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

O kurczę to znaczy że kupiłam pierwszy raz cos do fitnesu? Łał, jestem z siebie dumna - prawdziwa fit mama ze mnie

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Sliweczka fajnie ta mata sie prezentuje. Ja narazie mysle nad mata workiem ale przez was zaczynam rozwazac zakup puzli. Gdzie zamawialas, na ali jak dziewczyny?
A juz widze ze allegro.

Nie słyszałam o macie-worku, aż sobie musiałam wyguglać

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez sliweczka85

O kurczę to znaczy że kupiłam pierwszy raz cos do fitnesu? Łał, jestem z siebie dumna - prawdziwa fit mama ze mnie

Słit focia i na insta!

Caryca to koleś na noc się do ciebie wybiera? Co za typ. Oby tylko jego usługi były profesjonalne 😁
Oby juz jutro było po problemie

[haneczkab92]

Moje dziecko się dziś nauczyło wystawiać rączki jak jest u kogoś a ja pytam: Hania, pójdziesz do mamusi?? i ona pięknie wystawia rączki, czekałam na ten moment

Napisane przez sliweczka85

A tak poza tym to przyszłam się pochwalić
Wszyscy mają matę, mam i ja!

Z daleka jak zobaczyłam zdjęcie to myślałam, że to jakies piłkarzyki..
A to Ignaś
Fajne kolory

Napisane przez Asiek121

Nadrobiłam tutaj, nie wiem czy zdaze fb bo musze prasowac


U nas ostatnie 3 noce masakra. Byłam dzisiaj znowu u pediatry bo takie gile leca, spać nie daja śpi tylko na prosto na rekach a po odłozeniu od razu zaczyna charczeć i sie budzi

Osłuchowo ok, ale flegmy jest strasznie duzo. Mamy dalej inhalowac, woda morska bla bla, to już 3 tydzien. Lekarka uważa, ze to nowa infekcja po weekendzie bo w weekend juz było lepiej

Oczywiście ciagle sie inhalujemy i poprawy brak, w piatek kontrola, coś czuje że skonczy sie na antybiotyku

Ojej:/ dużo zdrówka!! Oby jednak się obyło bez antybiotyku!
A jakie te gile??Żółte, czy raczej przezroczyste??

Napisane przez Honcia

Czy easze dzieci też się tak jarają waszymi włosami? Marcelina aż się trzęsie jak uda jej się złapać mnie za kitkę ostatnio odkryla też że ma swohe wlosy na glowie i co chwilę się głaska i plącze sobie palce

O tak!! też się cała Hania trzęsie!
I jak jej daje się pobawić, to nawet tak nie ciągnie- fascynuje sie nimi:P

Napisane przez sliweczka85

O kurczę to znaczy że kupiłam pierwszy raz cos do fitnesu? Łał, jestem z siebie dumna - prawdziwa fit mama ze mnie

- od czegoś trzeba zacząć- teraz czas na ćwiczenia!- nie ważne, że mata z przeznaczeniem dla Ignasia:P

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Byłam ze starsza na roratach. Lubię msze dla dzieci, jeden wielki harmider, każde lazi gdzie chce i nikt nie ma o to pretensji. Jak zesmy spacerowały do domu zauważyłam, ze sporo osób ma juz dekoracje świąteczne w oknach. Moja oczywiscie na wszystko co swieci reaguje "Ziosia chce tooooo!"
Ostatnio w lidlu kupiłam naklejki Mikołaj na okno i jej obiecalam ze jutro będziemy kleic. Tylko teraz tak myślę, ze trzeba by te ufajdane okna pierw umyć 😭

[haneczkab92]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68081181]Byłam ze starsza na roratach. Lubię msze dla dzieci, jeden wielki harmider, każde lazi gdzie chce i nikt nie ma o to pretensji. Jak zesmy spacerowały do domu zauważyłam, ze sporo osób ma juz dekoracje świąteczne w oknach. Moja oczywiscie na wszystko co swieci reaguje "Ziosia chce tooooo!"
Ostatnio w lidlu kupiłam naklejki Mikołaj na okno i jej obiecalam ze jutro będziemy kleic. Tylko teraz tak myślę, ze trzeba by te ufajdane okna pierw umyć 😭[/QUOTE]


Będziesz miała ćwiczenia przy okazji- a tak mówiłaś, że nie możesz się za to zabrać
A tu proszę, ćwiczenia same do Ciebie przychodzą


Pytanko:

Macie jakieś huśtawki godne polecenia, ale takie wiszące?
Chcę zamówić Hani na prezent

[zabciajs]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68081181]Byłam ze starsza na roratach. Lubię msze dla dzieci, jeden wielki harmider, każde lazi gdzie chce i nikt nie ma o to pretensji. Jak zesmy spacerowały do domu zauważyłam, ze sporo osób ma juz dekoracje świąteczne w oknach. Moja oczywiscie na wszystko co swieci reaguje "Ziosia chce tooooo!"
Ostatnio w lidlu kupiłam naklejki Mikołaj na okno i jej obiecalam ze jutro będziemy kleic. Tylko teraz tak myślę, ze trzeba by te ufajdane okna pierw umyć 😭[/QUOTE]
Eee jak przykleisz nie będzie widać

[K_a_s_i_a_86]

Australia tu nawet jest jak samemu zrobic tylko ja do środka bym wrzucila wypelnienie zeby miękko bylo. Pewnie i tak nie zrobie ale pomarzyc sobie mogę