Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-03-05, 11:30   #61
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

MAszko ale Wikunia wyrosła jakie ma śliczne kudełki i w ogóle coraz łądniejsza panienka z niej się robi)) sytuacji w pracy i w domu nie zazdroszczę. mam nadzieję, zę wszystko uda się jakoś rozwiązać.

Kasiu przestań się doławać kobito. każdy ma inny charakter i inne predyspozycje. pozatym Ty chyba dziś masz jakiś gorszy dzień Ninka się lepiej poczuła to bardzo dobrze, że wysłałąś ją do żłobka, na pewno krzywda jej się tam nie stanie a i zapewne będzie miać więcej rozrywek niż w domu. dziecko tez potrzebuje troche rozrywki:P przecież to logiczne że masz mnóstwo pracy i jak jest choć cień szansy żeby dla siebie troche czasu wyskrobać to trzeba to wykorzystać. nerwami na TŻ'ta to się akurat nie dziwię, bo nie wiem czemu taka jest tendencja że tatusiowie mają zawsze ważniejsze sprawy i zawsze ich sprawy są ważniejsze od spraw wszystkich innych dookoła. mnie mój tez często pod tym względem ciśnienie podnosi. tak czy inaczej, wypłącz się potem sobie zjedz coś dobrego, albo zrób jakąs maseczkę czy inne przyjemności które lubisz. złap oddech zrób co tam dasz radę zrobić i od razu będziesz mieć więcej chęci żeby po żłobku się Ninką zająć. buziaki
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 11:31   #62
fibian
Zadomowienie
 
Avatar fibian
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 674
GG do fibian
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Aranko , mam nadzieję,że Laura jest już choć troszkę zdrowsza i nie musicie wracac do szpitala. Nawiasem mówiąc to te pielęgniarki są po***.ne , same ku.wa "kierowniczki", mają w dupie,że ktoś cierpi , a jeszcze im się strajków zachciewa. Nienawidze takiego podejścia , jak ostatnio byłam w szpitalu z mamą to wykłócałam się z tymi wszystkimi małpami.
Może masz kogoś kto przyjechałby Ci trochę pomóc, żebyś Ty też mogła się wyspać i choć troche odpocząć? Jak wymiotujesz to chyba tez masz tego wirusa?
Yaira - dobrze,że z Zuzią już lepiej. Ja tez bym jeszcze poczekała z tym zostawianiem małej w żłobku
Kasiu - widzę,że wszystkie przezywamy kryzys. Ja też nie umiem siedzieć cały dzień z Ciutką. Weekendy to dla mnie męczarnia, nie moge NIC zrobić. Głupiej herbaty się nie mogę napić, śniadanie w sobotę i niedzielę jem dopiero jak mała uśnie - ok. 14. Dla mnie odpoczynkiem jets pójście do pracy, a wieczorem też jestem tak padnieta ,że ledwo chodzę. Ty masz do tego jeszxcze studia i prace domowe, masz bardzo dużo obowiązków, nic dziwnego ,że nie masz już siły. Może zatrudnij nianię na 2-3 godz?

Dziekuje pieknie za komplementy dla Anielki
fibian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 13:07   #63
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Arankę wypuścili z chora Laurą, bo trzeba było salę posprzątać...


Cytat:
Napisane przez kasia191273 Pokaż wiadomość
Potrafie na nia krzyknac, jak mnie doprowadza do szalu i nie umiem siedziec z nia CALY czas na ziemi i zabawiac. A wszelkie proby zrobienia czegos swojego (umycia naczyn/ glowy/ ugotowania czegos/ napisania maila) koncza sie jej staniem przy nodze i jodlowaniem.

Dlaczego dzieci terroryzuja matki, a ojcow nie i innych tez nie?
Kasiu, ja siedzę w domu z Jasiem i najszczęśliwasza z tego powodu tez nie jestem, tez chciałabym pójść "między ludzi", zdjąc dresy... ale ja wiem ze to taka kolej rzeczy, dzieci niedługo podrosną, pójda do przedszkola, nie będą juz tak absorbujące i wiszące u spódnicy. A z drugiej strony, ja gdybym się rzuciła w wir pracy to miałbym takie same wyrzuty sumienia jak Simona, ze zaniedbuję dziecko którego chciałam. Dlatego wróciłam do pracy na 2 dni, zeby pogodzić jedno z drugim. Teraz znów siedzimy w domu całe tygodnie, ale ja tez nie umiem spędzac tygodnia na dywanie między klockami, choc staram sie jakąs tam cząstkę dnia wygospodarować na coś mądrego. Na szczęście Jasio potrafi momentami zając sie sobą i ciąga odkurzacz, wyrzuca zawartośc szafek no ale dzięki temu ja mogę choć przez chwilę coś zrobić. Oczywiście tata ma dużo łatwiej, on może robić wszystko bez podsuwania Jasiowi zajęcia, bo zwyczajnie Jasio sie go nie czepia... Kiedy jestesmy oboje w domu, siedzimy obok siebie to Jasio bierze mnie za rękę i prowadzi gdzies, taty nie widzi Tata może siedziec na podlodze i oglądać cały wieczór TV i nikt po nim nie skacze, nikt nie wchodzi mu na głowę... ja tak nie mam łatwo. I od jakiegoś czasu po powrocie męza z pracy zamykam sie w drugim pokoju (ukradkiem!) i niech sobie robią co chcą. Ja potzrebuję trochę pobyc w samotni. A syn z ojcem tez powinien miec swój czas.
Natomiast kiedy juz mnie coś trafia i mam dośc siedzenia w domu, to biorę Janka w wózek i spacerkujemy. Choc to tez staje się coraz trudniejsze, bo jest mi coraz cięzej wgramolic się na 4p. jeszcze w tch zimowych kurtach... Ale całe dnie w domu frustrują wszystkich. No i dzięki Bogu Janek o godz 12 idzie spac na 2 godziny.
Cieszę się ze niedługo pojedziemy na wieś na 2 tyg i zmienimy troche i otoczenie i klimat.
Kasia, może postaraj sie o nianię która mogłaby wyjść z Niną na spacer a ty miałabys chwilę oddechu. No i nie obwiniaj się teraz ty ze jestes wyrodna matka, bo nie chcesz dla niej źle. Ale zwyczajnie potrzebujesz pomocy, wsparcia i jest to normalne. Szczególnie jak sie nie ma pod ręką babci, a wychowanie trzeba łączyć z pracą i nauką. Człowiek nie sznurek!
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 13:20   #64
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Aranko, twoja wersja mam 3 latka, to jest chyba ta która ja znałam.

I jeszcze jeden wierszyk z częściami ciała:

Pokaż Kasiu, gdzie masz oko,

gdzie masz ucho, a gdzie nos.

Gdzie masz rękę,

gdzie masz nogę,

gdzie na głowie rośnie włos.

Daj mi rękę,

tupnij nogą,

kiwnij głową "tak" i "nie".

Klaśnij w ręce,

hop do góry,

razem pobawimy się.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 13:20   #65
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Elu dla mnie spacery to tez najlepsze, co jest we wspolnym czasie z dzieckiem, tym bardziej od momentu, kiedy Nina chodzi i moze sobie dreptac po parku czy placu zabaw. Ale w takich sytuacjach, jak dziecko chore, o spacerze nie ma mowy, jestesmy od soboty uwiezione w domu, ja nie mam chwili na zrobienie czegos swojego (nie mowie o relaksie, tego nie ma wcale, mowie o nauce czy przygotowaniu sie do pracy), bo Nina marudna strasznie.
Moj dol polega na tym, ze ja nie umiem znalezc w sobie cierpliwosci po tych paru dniach aresztu domowego, kiedy jeszcze dalszy ciag tygodnia pod znakiem zapytania (w zaleznosci od kondycji Niny moge moc lub nie moc jechac na uczelnie czy do pracy w sobote). I obciazenie podejmowaniem decyzji, z ktorych kazda jest zla (poslac czy nie poslac dzis do zlobka?). O wszystkim musze decydowac ja i ja tez ponosze tego konsekwencje np. zalatwianie zastepstwa w pracy, niechodzenie na zajecia na uczelni. Znikad rady czy pomocy.

Nianie mielismy w poprzednim semestrze, przychodzila na 6 godzin raz w tygodniu. Na dwie godziny w tygodniu nikt tu nie przyjdzie, poza tym ja potrzebuje kogos tylko na sytuacje awaryjne jak dzis. Nikogo nie znajde poznym wieczorem poprzedzajacego dnia;(( Nie jestem tez duchem sw. i nie umiem przewidziec, jak sie dziecko poczuje po przespaniu nocy...

Ech, jakos mnie wszystko dzis przerasta.

P.S. Ale za to dobry obiad robie. Bajecznie proste: na natluszczona blache rzucic pokrojonego w talarki pora. Na to posolona/popieprzona rybe (ja dalam mahi-mahi, ale to bez znaczenia, choc lepsza chyba biala niz losos lub tunczyk) w kawalkach, posypana curry, a na to smietana w ramach przykrycia. I to zapiec 45 minut, podawac z pieczonymi ziemniakami. Pyyyyycha.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 13:52   #66
elenoraPIOTR
Raczkowanie
 
Avatar elenoraPIOTR
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 322
GG do elenoraPIOTR Send a message via Skype™ to elenoraPIOTR
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

dziewczyny mi tez brakuje czsu dla siebie...ale nie moge narzekac bo bym zgrzeszyla co 2 tydz do szkoły to juz troche miedzy ludzmi raz w tyg chodze z koleznakmai na salse... a takto to ja naprawde lubie z Małym siedziec w domku na dywanie z klockami...czasme tez mam trudny dzien ale jak widze jakie piotrus robi postepy to mi przechodzi ale ja zawsze lubilam z maluchami siedziec... no i nie oszukujmy sie nie mam az tylu obowiazkow co niektore z Was..
no lae co prawda to prawda dzieci cały czas nie beda małe a kiedys nawet zatesknicie z tymi czasmi..całuski
elenoraPIOTR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 14:06   #67
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

czy mnie się wydaje czy ktos kiedyś miał "język niemowląt" w wersji e-book???
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 14:13   #68
taika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 292
GG do taika
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Aranko-widze ze jestes,napisz jak sie dzisiaj czujecie,strasznie mi szkoda Laurki. Rozmawiałam dzisiaj z kolezanka jej mała tez przechodziła rotawirusa i mówiła ze najważniejsze to podawać dziecku probiotyki

Maszko-wikunia przesliczna,a jakie długie i krecone włoski ma

Kasiu-nie jestes zła mama,napewno kazda z nas przechodziła lub przechodzi chwile wyczerpania i bezsilnosci,niestety nasi TZ mysla ze kobiety to cyborgi i cały ciezar wychowania dzieci i prowadzenia domu do kobiety nalezy.
Ja czekam z utesknieniem na lato mam nadzieje ze dzieci beda wtedy mniej chorowały,i jako ze starsze beda bedziemy miały troszke wiecej czasu dla siebie
taika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 16:02   #69
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Sohf, ja mam "Język niemowląt" i w doc-ach i prn-ach, ale jeśli dobrze pamiętam to któraś z tych wersji u mnie nie działala.

Czy wasze dzieci mówią??? bo Wiktoria uwsteczniła się i to bardzo. Teraz tylko naśladuje krowę, suszarkę, odkurzac, no i czasami ale to czasami wyrwie jej się "mama". Czy na to też przyjdzie czas czy trzeba jakoś to ćwiczyć z dzieckiem?
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 16:04   #70
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Sliczne te Wasze dzieciaczki

Wiki na przecudne kedziorki , a Anielki to bym nie poznala.

A co do podpisu Rzabby, jeszcze nie tak dawno moj lekarz rodzinny zalecil mi taka kuracje gdy przyszlam na wizte w czasie choroby.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 21:30   #71
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Oj Kasiu ciezko jest gdy nie ma na kogo liczyć. Szkoda, że Tz sie nie przejmuje, łatwiej by było. Raz Ty raz On i jakoś by wszystko sie układało. Z drugiej strony troche sama sie nakrecasz. Koniec końców miałaś wyrzuty sumienia i pewnie tem czas wcale nie był spędzony pozytecznie, bo myślałaś o Ninie itp. WIesz, ja siedze z dzieckiem w domu cały czas ale absolutnie nie zajmuje sie Olafkiem non stop. A jakby Nina troche "pojodłowała" to może by sie czymś zajęła sama? Olaf podobnie jak Jaś zawsze znajdzie sobie jakies zajęcie czytaj: wyciąganie garnków, odkurzacza, rowalnie i wciaskanie wszędzie gdzie sie da słomek (kupionych specjalnie w tym celu ) i inne rózne. Potrafi gapić sie na kolejke z Lego i coś tam wrzucać. Ale: razem siusiamy, razem sie kąpiemy, razem pierzemy itd. Fakt ze bez wyjscia na spacer jest ciężko.
W każdy razie niedługo jedziecie na wakacje, odpoczniecie, może znajdziecie troche czasu na poważna rozmowe.

Odnosnie wakacji: jedziemy na świeta do Lyonu Wyjezdzamy w sobote 15 marca.

Musze jeszcze Wam o czyms napisać.....uczyłam Oalfka zasypiania. pisze dopiero dzisiaj bo odnieśliśmy WIELKI sukces. Połozyłam Olafka i wyszłam. on zapłakał. Weszłam po kilku minutkach, położyłam go, pogłaskałam i znowu wyszłam juz bez jego płaczy. Poszłam za chwile i Olaf SPAŁ! było ciężko przez 4 wieczory ale chyba było warto. Wczoraj zasypial 50 min i przebudził sie tylko raz w nocy plus na jedzenie rano. Ciekawe jak bedzie dzisiaj. W kazdym razie zasnął ekspresowo Jakby ktos chcial to moge opisac moja drastyczna metode choc wolałabym nie pisac bo jeszcze kreci mi sie łza w oku.....

Sohf ja mam w pdf
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 21:45   #72
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Kasiu- napisałam bardzo ładnego posta i mi zjadło...wiec wieczorkiem jak już nerwowo ochłonęłam pisze kolejny raz...Nina jest "skazana" tylko na Twoja opiekę i żłobka. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia, ze oddałaś ją ledwo co wykaraskaną z infekcji...lepsza w końcu matka spokojna niż sfrustrowana - a tak wyglądałby wasz wspólny dzień. Nina wyczułaby tę aurę na kilometr i byłaby nieznośna i dzień byłby przykry dla was obu. A tak i ty zrobiłaś swoje a Nina spędziła mile dzień z innymi dziećmi. Lepiej nie widzieć mamy kilka godzin niż widzieć ją naburmuszoną. Wybrałaś "zło konieczne" - podeszłaś do tego zdroworozsądkowo. Mam nadzieję, ze późniejszą wspólną część dnia spędziłyście miło!

Laurka dziś lepiej ale...zadzwoniłam rano do swojej pediatry bo nie wiedziałam jak się sprawy będą miały tego dnia aby mi doradziła co mam robić - szpital mi tego nie powiedział...Jak ona usłyszała, że Laurkę wypisali już po 3 dniach i w taki sposób powiedziała, ze zaraz do mnie oddzwoni. Oddzwoniła po 45 minutach i powiedziała, ze miała ostrą rozmowę z ordynatorem oddziału, któremu wygarnęła, ze jak można dziecko z wadą serca, ostro odwodnione bez badań kontrolnych na koniec pobytu odesłać do domu. ordynator wyjaśnił cala sytuację - lekarka, która nas wysłał do domu stwierdziła, ze musiała trochę opróżnić oddział bo...miała firmę sprzątająca od mycia okien i musieli poprzemieszczać pacjentów do innych sal na czas mycia! Co za powód. Ostatecznie ordynator bardzo przeprosił, powiedział, że jeśli trzeba to podjedzie po nas karetka i zawiezie ponownie do szpitala! Ale pediatra mi powiedziała, ze mają nowe dzieci -3 przypadki z salmonellą i jak Laurka pije to nie zawozić bo jeszcze złapie! A że Laura pije dziś, je tyle co kurczak ale nie wymiotuje już całe szczęście więc siedzimy w domu. TŻ odebrał wypis dziś ze szpitala a w wypisie : jak byk, ze dziecko miało 3 razy robioną morfologię, mocz i nawet USG brzucha? zadzwoniłam, ze to chyba jakaś pomyłka - kazali przyjechać "bo może wkradł się błąd podczas przepisywania z karty"...no ludzie ratunku bo ich uduszę!

malgogaj - ja tak samo "drastycznie" nauczyłam spać Laurkę samą...Gratuluję!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 21:55   #73
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

najwazniejsze, ze Laura juz nie wymiotuje! Oby teraz powoli dochodzila do siebie.

Dziekuje za pocieszenie, troche mi lepiej. Nina jest dosc chaotyczna w zabawie, nie umie sie ostatnio niczym na dluzej zajac, tylko nonstop chodzi za mna, a jak usiade, to jeczy. Troche to meczace, bo wszelkie proby zabawienia jej czy pokazania, czym sie zajac, koncza sie na 30 sekundach zainteresowania i znow to samo. Ale za to praktycznie od urodzenia spi i zasypia sama i przesypia noce, wiec jak czytam o sukcesie Malgogaj, ktorego gratuluje, to znow dla mnie abstrakcja, ze inni tak dlugo ucza sie tej sztuki. Tak wiec pewnie- jak to w przyslowiu- elk huisje heeft zijn kruisje)) To dla Ciebie, Malgo, wieczorny wtret jezykowy)))

Jeszcze raz dziekuje Wam za zrozumienie.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 22:13   #74
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Może ktoś potrzebuje brudne śliniaki śliniaki...http://www.allegro.pl/item318961107_...ow_tanio_.html
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 22:15   #75
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
lekarka, która nas wysłał do domu stwierdziła, ze musiała trochę opróżnić oddział bo...miała firmę sprzątająca od mycia okien i musieli poprzemieszczać pacjentów do innych sal na czas mycia!
a nie mówiłam... sprzątanie ważniejsze niż dziecko

Cytat:
Napisane przez kasia191273
Ale za to praktycznie od urodzenia spi i zasypia sama i przesypia noce, wiec jak czytam o sukcesie Malgogaj, ktorego gratuluje, to znow dla mnie abstrakcja, ze inni tak dlugo ucza sie tej sztuki.
no własnie... nikt nie ma sielanki, każdy ma takie: "ale za to..." Ja mam koleżankę, która ma córke mies młodszą od Jasia, Ala. I Ala podobnie jak jak Nina sama zasypia i spi cale noce od 3 mies. (choc jak wypadł jej smok to się budziła, więc to takie średnie przesypianie całej nocy ), ale za to... .... Ala miała kolkę bite 3 mies, z racji ze przesypia całe noce nie spi w dzien (dla mnie dramat!), mozna by się doszukiwać jeszcze porównań ale co tam... wiadomo ze kazde dziecko jest inne, ma swoje przyzwyczajenia i już.

Dla mnie takia nauka zasypiania "na płaczka" nie do przyjęcia chyba. Chyba bym się wykończyła słuchając płaczu i kładąc na poduchę 10 raz. Ale jak sie przez to przejdzie, to fajnie jest
Z Jasiem zazwyczaj kładzie się mąż, opowiada mu lokomotywę do ucha i w 5 min zasypia. Przy mnie jest jakiś pobudzony i zaczyna łazić po łóżku, więc ja odpadam.
A przy okazji pochwał, to też sie pochwalę, ze Jasio przestał budzic się się na picie w nocy (była 1 pobudka "daj"). Spi równe 11 godzin. Oby tak mu zostało
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 22:19   #76
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Może ktoś potrzebuje brudne śliniaki śliniaki...http://www.allegro.pl/item318961107_...ow_tanio_.html
jak widac ktoś potrzebuje ........... koszmar

powiedzcie mi, jak na mleku modyfikowanym (Candia, Nestle Junior)zrobić mannę albo kakao. Trzeba to zagotować a modyfikowanego się nie gotuje... więc?
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 22:32   #77
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Ja Julii robiłam ciepłe, wsypywałam kakao i zamieszałam. Wsypywałam kakao dla dzieci a tam nie ma, że mleko musi być zagotowane albo gorące - można do zimnego nawet dodać. Normalnego kakao nigdy nie wsypywałam...Kaszki niestety nie machałam bo julka pluła kaszkami dalej niż widziała...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 22:35   #78
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;6809502]Dla mnie takia nauka zasypiania "na płaczka" nie do przyjęcia chyba. Chyba bym się wykończyła słuchając płaczu i kładąc na poduchę 10 raz. Ale jak sie przez to przejdzie, to fajnie jest
[/quote]
Dla mnie też było kiedys nie do przyjęcia ale po chorobie Olaf chciał abym chodziła spać z nim. Juz spał a jak sie ruszyłam to płacz, wołam mnie co 15 min. Wiec nie miałam niejako wyjścia tak sobie tłumacze

I masz racje Elu, zawsze jest jakies "ale" gratuluje przesypiania nocki
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 22:48   #79
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Kupiłam mannę błyskawiczną (gotuje się 2 min) i nie bardzo miałam pomysł co z nią zrobić. ugotwałam taki kit na wodzie i dolałam na koniec Candię. Nie wiem czy da sie inaczej...
A z kakaem, to faktycznie tego rozpuszczalnego sie nie gotuje.
A jeszcze powiedzcie mi jakie macie podejście do mleka krowiego? po 2 roku, po 3?
Ja mam zamiar po 2 roku dać, a po 1,5 dac kozie.
Czasem zdarza mi sie przy moim mlecznym sniadaniu dac Jasiowi ryzu na mleku do posmakowania, albo musli, ale to raczej nie przekracza chyba łyzki stołowej. I 2 razy dalam mu mleko w kartoniku smakowe.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 23:06   #80
taika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 292
GG do taika
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

ja daje Marysi,płatki na mleku krowim(moze ze 100ml)i nic jej nie jest,budyn tez troszke podziamcha jak Sebciowi robie,a oprócz kaszki manny robie jej płatki owsiane błyskawiczne które wrecz uwielbia
Uwazam ze w małych ilosciach nie zaszkodzi.
taika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-05, 23:33   #81
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Wiecie co...znów mam ostrzeżenie za byle g...dosłownie! Ja już mam dość - chyba opuszczę forum, na którym nie można być kulturalnym a zarazem szczerym
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 08:04   #82
Anulka33
Raczkowanie
 
Avatar Anulka33
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 332
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Olej to Aranko ,piszesz przeciez bez żadnych przekleństw czy wyzwisk .Pogięło ich czy co za te 'chore'ostrzeżenia ?Jabym sie na to że tak powiem nieładnie -wygięła
__________________
Dzieci to największy skarb na ziemi ...
Anulka33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 08:58   #83
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Mojego dziecka nie ma Na VH1 leci lista przebojów dla dzieci gapi sie z rozdziawioną buzią.


Aranko, pokazuję kapelusik, bluzeczka jest wymieta i niefotogeniczna
A ostrzezenie... może masz jakiegos wrpga, który znajdzie dziurę w całym i doniesie gdzie trzeba? Za co ci to dali?
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 09:54   #84
elenoraPIOTR
Raczkowanie
 
Avatar elenoraPIOTR
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 322
GG do elenoraPIOTR Send a message via Skype™ to elenoraPIOTR
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

z tymi ostrezzeniami to wielka niewaiadoma tak naprawde...moze ktos sie poczuł dotkniety
mojemu Piotrusiowi cos sie poprzestawialo ostatnio i jak wstawal o 8-9 tak teraz pobudka o 6...pokarało mnie...
co do kaszki mannej to robie mu na krowim mleku 2% i duzo cukru daje towcian az mu sie uszy trzesa
chora jakas taka jestm nie wiem czemu niby goraczki nie mam ani nic ale czuje sie jakby mnie ktos przez maszynke przemieli moze to wiosenne przesilenie..
wiecie ostatnio meczy mnie taka glupia sprawa bo tak sie zastanawiam ze jak maly chodzi spac ok 19 to co to bedzie latem?? przeciez ja oglupieje jak bede siedziec w domu a tu slonce. a on jak spiacy to nie da rady nic z nim zrobic..jak myslicie????
elenoraPIOTR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 11:04   #85
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

ktos ostatnio pytal o schatzi, a mnie sie jeszcze przypomnialo, ze Nity strasznie dawno tu nie bylo...

my po lekarzu- pluca/oskrzela czyste, oczy sie poprawiaja, katar mniejszy, to wirus, ponoc w NL w tym sezonie przeziebienie + spojowki to popularna kombinacja. Gorzej, ze oboje sie zarazilismy swinstwem i maz (jak to chlop, bo na moje oko nie jest zle) 'umiera'))) To, ze ja jestem przeziebiona i nieciekawie sie czuje, to nieistotne, ja sie niestety polozyc nie moge;(((

Aranko nie przejmuj sie! Przeczytalam te 'dyskusje', jasne jest, ze ostrzezenie bylo jedynie dla zasady, dla porzadku, zeby zakonczyc wymiane zdan. Sprobuj byc ponad to.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 11:25   #86
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Kasiu widze ze z Twoim tz wszystko w porządku normalny facet z niego. Moj tez choruje od soboty ale wczoraj jak przebąknęłam coś o sprzątaniu to poszedł do pracy Olaf teraz w ciągu dni ma tatową faze, łazi za nim wszędzie, nie moze sobie usiąść spokojnie, njlepiej jak sie nim ciagle zajmuje. Odpuscił mi troszke. Tata jest the best! Co mi BARDZO pasuje
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 11:30   #87
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Malgo fajnie z tym Lyonem! Wy, o ile pamietam, francuskojezyczni i francjolubni, nie? Jakie plany?

Smetnie, ze Holoubek umarl. Bardzo go lubilam. Jego wykonanie Improwizacji w filmie 'Lawa' powoduje, ze - bez wzgledu na to, ktory raz to ogladam, a ogladam regularnie z uczniami, bom polonistka- skora mi cierpnie z wrazenia.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-03-06, 12:07   #88
cléo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

cześć
udało mi się jakoś dobrnąć do końca, dawno nie czytałam forum


Aranko, trzymam kciuki żeby mała szybciutko wróciła do zdowia!!!!

Wiktor chodzi od 14 lutego a właściwie biega, kończe powoli karmienie piersią i przerzuciłam małego na Bebilon Pepti - PASKUDZTWO no ale ewidentnie po mleku ma uczulenie.

Lekarka kazała mi tylko dawać mu jogurt codziennie i bardzo mu smakuje, kubek 200 ml wcina z ogromnym apetytem. Niby w jogurcie białko jest rozbite na mniejsze cząsteczki i juz nie uczula ... dziwne ale u Wiktora nic nowego nie wyskakuje.

Simona jedz i odpocznij!!! jak masz okazję. ja bym pojechała.


JA TEZ MAM ODRUCH WYMIOTNY przy kupce (czasami wkładam papier toaletowy do nosa ), więc nie tylko faceci to mają
cléo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 12:08   #89
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Elu

Dziewczyny a w sumie jak można zobaczyć za co ktoś dostał bana lub ostrzeżenie bo jakoś niekumata w tej kwestii jestem.

Maszko -ale Wikuni te włoski rosną! Są takie fajne powywijane i puszyste! Rośnie dziewczynka aż miło i trudno pomyśleć, że jest chora tyle w niej radości i energii.

A u nas od wczoraj wirus zmógł TŻ......rano o 6 stwierdził, ze czuje się już ok i pojechał do pracy a ja z Laurką nie chciałam jeszcze tłuc się autobusem między ludźmi więc Julka nie poszła do przedszkola...trudno! Mogłam w sumie podejść 2 domy dalej do rodziców - znajomych chłopca, który z Julią chodzi razem do grupy aby rano zabrali i Julkę ale nie lubię zawracać komuś głowy... Auto nadal u mechanika - wynalazł jakąś galaretę w silniku i filtrze paliwa - czyli od paliwa....

Poza tym muszę nadrobić zaległości w nauce bo w związku z pobytem Laurki w szpitalu nie byłam na ostatnim egzaminie w sobotę i podchodzę do niego w niedzielę...

kasiu - o śmierci Holoubka dowiaduję się od ciebie...coś ostatnio na bakier jestem z gazetami i mediami...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-06, 12:21   #90
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Dziewczyny a w sumie jak można zobaczyć za co ktoś dostał bana lub ostrzeżenie bo jakoś niekumata w tej kwestii jestem.
nie mozna, moderator chyba może

A kapilinder podoba się? Bo jak wolisz w innych kolorkach to nie ma problemu

Holoubek?????? poważnie???
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.