![]() |
#4951 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 735
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4952 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
Bingo. To tylko wzrost, az strach pomyslec co będzie gdy dojdzie do "szukania faceta" ![]()
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4953 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
![]() Na studiach miałam chłopaka, który wzrost miał ok, nie był jakoś szczególnie szczupły, nawet trochę mięśni miał, ale nogi miał szczuplejsze od moich. To było na swój sposób dziwne, kiedy okazywało się, że moje uda są grubsze od jego ud, szczególnie, że w owym czasie nosiłam rozm. 34 w porywach 36. Jednak kawałek dobrze zbudowanego ramienia, to idealna sprawa dla kobiety ![]()
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4954 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Grubas nie miałby u mnie szans. Sama trzymam się w normie i takiego faceta chciałabym - a szczupłych lubię, fakt że nigdy nie chodziłam z totalną chudziną - z drugiej strony faceci noszący 34 xs nie zdarzają się często.
kiedyś z 2 metrowym chodziłam, miał właściwie 207 cm wzrostu. Prawie 40 cm wzrostu wyższy i byłam zachwycona - dowolne obcasy, dowolna fryzura a i tak byłam dużo niższa. Jedynie to, że tak szybko chodził było wkurzające. Edytowane przez 201701151356 Czas edycji: 2016-12-01 o 21:11 |
![]() ![]() |
![]() |
#4955 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
|
![]() ![]() |
![]() |
#4956 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
![]() ![]() ![]() Btw. nie zakładam szpilek na siłę, gdy umawiam się z b. wysokim facetem. Jak jestem zmęczona, jest ślisko, bolą mnie nogi, nie zamierzam się zmuszać. Przecież gdyby potencjalnie miało coś z tego wyjść, całego życia przy nim w szpilkach nie spędzę. A już przy różnicy wzrostu 25 cm to w ogóle nie patrzę na to ![]()
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” Edytowane przez Shawtty Czas edycji: 2016-12-01 o 21:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4957 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4958 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
![]() Macham z powrotu z integracji filmowej, ale się wytańczyłam ![]()
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2016-12-02 o 09:39 |
![]() ![]() |
![]() |
#4959 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
![]()
__________________
. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4960 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Pisałam sobie z jednym panem całkiem miło dopóki nie weszliśmy na temat alkoholi
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4961 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Czy któraś z kobiet może mi wyjaśnić tę sytuację?
Od jakiegoś czasu rozmawiałem sobie z bardzo interesującą dziewczyną/kobietą, którą poznałem na Sympatii. Po jakimś czasie przenieśliśmy się na FB. Podczas jednej z takich rozmów wynikła bardzo dziwna w moim odczuciu sytuacja, albowiem zadała ona pytanie, które ciężko było mi zinterpretować (zważywszy na fakt, że dwukrotnie zwróciła mi uwagę, że jej zdaniem mówię nie na temat/odpowiadam nie na jej pytanie), więc poprosiłem o jego przeformułowanie/sparafrazowanie lub okraszenie jakimś kontekstem/przykładami. Moja prośba ją rozzłościła - bardzo - stwierdziła, że pytanie jest oczywiste. Próbowałem z nią porozmawiać na ten temat, zrozumieć przyczynę, jej punkt widzenia (w trakcie jeszcze tej samej rozmowy). Mówiąc pokrótce, żeby niepotrzebnie się tu nie rozwlekać - w trakcie konwersacji zadała to samo pytanie, w ten sam sposób jeszcze dwa razy. W pewnym momencie stwierdziła, że umiejętność prowadzenia konwersacji stoi u niej na bardzo wysokiej pozycji, a ja albo nie potrafię rozmawiać z ludźmi, albo gram z nią w jakąś grę, albo jestem po prostu głupi. Powiedziała, że mimo że zarzekła się, że nie będzie się powtarzać, to poszła na kompromis i to zrobiła. Ja jej odparłem, że kompromisem byłoby podanie jakiejś przykładowej odpowiedzi, bym mógł mieć jakiś punkt odniesienie. Pod koniec rozmowy stwierdziła, że ona w gierki bawić się nie będzie i mnie żegna i kończy znajomość. Ja jej napisałem, że w żadne gierki się nie bawiłem, a to, co dla jednych jest oczywiste, dla innych być nie musi, a ja w takim razie ją usuwam ze znajomych, a jak będzie chciała porozmawiać, to niech mnie doda - ja jestem otwarty. Ona na to, że skoro ją usunąłem, to najwyraźniej wcale nie czekam - i zablokowała mi możliwość wysłania zaproszenia do znajomych. Powiedzcie mi, czy ja jestem jakiś autystyczny, że kompletnie nie rozumiem tej sytuacji? Czy prośba o sparafrazowanie pytania lub nadanie mu kontekstu to aż tak wiele? Bardzo ciekawa osoba, a tu takie coś... ![]() Edytowane przez KaerbEmEvig Czas edycji: 2016-12-02 o 15:04 |
![]() ![]() |
![]() |
#4962 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
No rzeczywiście bardzo ciekawa dziewczyna, skoro nie potrafi czegoś nazwać wprost, a po prośbie o skonkretyzowanie zaczyna robić aferę. Nienawidzę takich osób. Są osoby, które są ze sobą niekompatybilne i nic z tym nie zrobisz. Ja z natury jestem dość spokojny i bezkonfliktowy, a jakiś czas temu spotkałem się z taką, która mnie prowokowała na każdym kroku i to rodziło tylko sprzeczki. Teraz z kolei trafiłem na kogoś z super podobnym charakterem i jest bez porównania lepiej, w tym kierunku idź
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4963 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
Wątek rozmowy, który otworzył puszkę Pandory, dotyczył tego, że do tej pory z nikim na dłużej się nie związałem. Wspomniałem o znajomej ze studiów, co do której wiązałem takie nadzieje, ale okazało się, że była ona zwolenniczką strategii przeskakiwania z gałęzi na gałąź, a jej gałąź studiowała na drugim krańcu kraju. Kiedy stwierdziła, że woli pozostać przy starej gałęzi, to mimochodem w rozmowie wspomniała o swoim chłopaku. Odnośnie tej historii padło takie o to pytanie: "Jak wyglądał wasz kontakt po spotkaniu?" Dla mnie to pytanie nie jest jednoznaczne. Rozumiem, gdyby powiedziała "po spotkaniach" - wtedy zinterpretowałbym to tak, że pyta o to, czy do siebie dzwoniliśmy lub pisaliśmy itp. Gdyby natomiast powiedziała "po spotykaniu", to stwierdziłbym, że pyta o to, czy utrzymujemy nadal kontakt. Pytanie które padło, nie jest dla mnie jednoznaczne, więc poprosiłem o uściślenie. Edytowane przez KaerbEmEvig Czas edycji: 2016-12-02 o 15:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4964 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Ja pier początek znajomości a ta już wypytuje o poprzednie związki, dlaczego się nie wiązałeś. Dalej to już typowe rzeźbienie w gó(&^ie jak na to nazywam. Szkoda czasu na takie osoby, wszystkie tego typu które spotkałem naprawdę nie były warte zachodu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4965 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Kaerb, co się przyjmujesz, dobrze że się sama odsiala
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
![]() ![]() |
![]() |
#4966 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4967 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Mój ostatni chłopak z internetu to niewypał
![]() ![]() A jak tam Wasze randkowanie? ![]()
__________________
Była aparatka ![]() 28.02.2012 - góra, 21.06.2012- dół, 20.01.2015 koniec! <3 |
![]() ![]() |
![]() |
#4968 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Ja mam 182 cm wzrostu i zwykle nie czuję, że jestem wyższa od innych. Widzę to dopiero na zdjęciach i zawsze myślę "o mamo ale godzilla:p".
Co do facetów to preferuję takich równego wzrostu do max 195. Wyżsi w ogóle mnie nie kręcą, a wszyscy zawsze mi życzą jakiegoś koszykarza. Podziękuję ![]() Ostatnio na imprezie za to poznałam faceta, który miał z 165-170 i mega mi się podobał i wzrost w ogole w tamtym momencie mi nie przeszkadzał :P |
![]() ![]() |
![]() |
#4969 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
|
![]() ![]() |
![]() |
#4970 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
Nie potrafię się z nimi dogadać, bądź mam pecha w miłości ![]() Tak czy siak, muszę odpocząć. I choć na pewno będzie to bardzo trudne - muszę. A na nowy rok mam już postanowienie : nie pchać się w znajomości bez przyszłości. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Ja mam randke a niedziele. Nie jestem nastawiona na big love ale chętnie gdzieś wyskocze no i zobaczę co wyjdzie.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4972 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
eh, faceci
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
Była aparatka ![]() 28.02.2012 - góra, 21.06.2012- dół, 20.01.2015 koniec! <3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4973 |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
U mnie klapa. Spotkanie do pewnego czasu uważałam za średnie, ale pod koniec przegięcie. Słabo bardzo wyszło z jego strony. I co mi po pisaniu ponad trzech miesięcy i po wzroście ponad dwóch metrów jak chłopak okazał się niewypałem...:/
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4974 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Możesz jaśniej? Czym Ci podpadł? Po prostu nieinteresujący?
Edytowane przez KaerbEmEvig Czas edycji: 2016-12-03 o 07:34 |
![]() ![]() |
![]() |
#4975 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
Z tego co pamiętam zapowiadało się interesująco ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4976 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Caryca, czasem jest tak, że człowiek się zestresuje i głupio zachowuje. Z pewnością sam też potrafiłem się dziwnie zachować gdy ktoś mi się podobał.
Skasowało mi post przez wylogowane konto... Jak wy nawet takie rozkminy macie odnośnie wzrostu to nie dziwne, że siedzicie na singielkowym ![]() Ostatnio widziałem się z tą koleżanką od włosków. Przeprosiłem ją, jest git. Lubie tępić moje ostatnie iskierki niedojrzałości, nawet gdy tyle tępactwa wokół. Jeden rogami jeździ po suficie, druga daje Sobą manipulować jakby miała 16 lat itp. itd. Nienawidzę, boli mnie to gdy ktoś daje Sobą pomiatać, już wolę słuchać opowieści znajomego jak zaliczył 40-tke niż gdy ktoś mi udowadnia jak naiwny jest. Co innego gdy ktoś stara się to zmienić ale popełnianie w kółko tych samych błędów ? I uważanie się za dojrzałą osobę ? ![]() Koleżanka ma na przykład 178-180 wzrostu i jest dobrze umięśniona jak na kobietę, waży z 75 kg, wygląda na 25 lat a jej chłopak jest drobniutki, niższy i ma buzie jak 18 latek. Nie sądzę by miała fetysz bo przecież spotykaliśmy się kiedyś a ja nigdy nawet nie stałem obok bycia drobnym. Ale układa im się i to jest najważniejsze ![]() Od innej koleżanki wygrałem wino bo nie wierzyła, że miałem 100 procent na maturze. Dziś wróciłem po 5, o 10 już mnie obudzili, opaliłem Sobie brew wczoraj ale czuć tylko pod palcem opalone włoski ![]() Tak więc pracuje od niedawna. Atmosfera fajna, współpracownicy koło 30 i faceci. Maszyny skomplikowane, dużo papierkowej roboty ale jest możliwość rozwoju, szefostwo dba. W przyszłym tygodniu mam rozmowę z dyrektorem generalnym, kumpel mi mówił, że na moje miejsce było 6 osób. Pff a koleżanka niedawno się ze mnie śmiała, że nie mam uroku osobistego ![]() Nocy się boję jedynie. Zarobię trochę kasy, porobię kursów i poszukam jakiejś roboty na wiosnę zagramanicą albo postaram się o podobną pracę w większym mieście. Miałem rację by zostawić Sobie rezerwę na koncie bo ściąłem się z matką i sam się utrzymuje. Cóż, siłownia, okulary/soczewki, naprawa auta może poczekać do 10-tego. Zresztą, zrobię 25 przysiadów z ciężarkiem na wyciągniętych rękach i dyszę, jeszcze nie robiłem takiego ćwiczenia co by mnie tak męczyło i mogę zejść naprawdę nisko. Do tego dochodzą podciągania, pompki, ćwiczenia z ciężarkiem. Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2016-12-03 o 11:45 |
![]() ![]() |
![]() |
#4977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Caryco, czemu niewypał? ,
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#4978 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
Jeżeli macie po 19 scie lat, to jestem jeszcze w stanie zrozumieć takie zachowanie ![]() Ale jeżeli więcej to daj sobie spokoj z takimi dziewczynami niezależnie od tego jak w Twoim odczuciu sa ciekawe - ona jest niezrownowazona i delikatnie pisząc... walnieta. Naprawde niczego nie straciles.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4979 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4980 |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IV
To zacznę od samego początku. Jak mnie wystawił poprzednim razem to napisał mi, że mi to wszystko wynagrodzi. A z jego poprzednich rozmów zrozumiałam, że na wiele go stać. Ale doszłam do wniosku, że chce, aby pierwsze spotkanie było bardzo zapoznawcze. Taka kawka, nie potrzebowałam niczego więcej. I parę razy mu to powiedziałam, nawet zaproponowałam, że sama wybiorę jakąś kawiarnie. Tak ogółem wstępu.
Przyjechał po mnie samochodem. Był w ogóle przed czasem, ale spoko. Pierwszy raz zobaczyłam go pod moim blokiem. Z twarzy nie mój typ, ale nie był ani brzydki ani superprzystojny. Rzeczywiście zadbany, pachnący, dobrze ubrany. I pojechaliśmy samochodem w jedno miejsce, ale okazało się, że jeszcze nie jest otwarte i musieliśmy na szybko szukać czegoś innego. I rzeczywiście kroki stawia bardzo duże, ja nie mogłam go dogonić, jeszcze na dodatek w szpilkach robi się mniejsze kroczki. Zwróciłam mu uwagę, dostosował się do mojego tempa. I zaprowadził mnie to takiego jakby clubu gdzie można w kręgle, bilard pograć, nawet parkiet był do tańczenia i jeszcze jakieś teledyski na projektorze puszczali. I to wszystko było jakby połączone, więc te hałasy bardzo się mieszały. I było bardzo głośno. Na tyle stolików wybrał stolik obok wejścia, szatni i wejścia do tych kręgli, więc obok nas ludzi była wielka rotacja. Głośno bardzo, ja w ogóle go nie słyszałam, kilkakrotnie prosiłam, aby coś powtórzył. Zapytał się co chce do picia, powiedziałam, że może być sok. To był zdziwiony, że nie pije dziś alkoholu ![]() Naprawdę było mi przykro, bo cała ta znajomość mejlowa, później sms-owa czy nawet rozmowy przez telefon nie wskazywały na to. I bardziej brałam pod uwagę to, że fizycznie sobie nie spodobamy, ale znajomość możemy utrzymać na znajomości koleżeńskiej. A teraz w ogóle nie chce mieć z nim kontaktu, czuję taki niesmak. Jak na razie nic do mnie nie napisał, na całe to szczęście. I mam nadzieję, ze tego nie zrobi, bo nie podobało mi się to wszystko... Jedynie dobrze, że zadzwoniłam do znajomego i resztę wieczoru opijaliśmy moje smutki ![]()
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:41.