![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
Dlaczego to jest takie straszne, że on masturbuje się oglądając pornografię? Dużo ludzi tak robi, może powinnaś spróbować? Czego nie dostawałaś, czego bardzo chciałaś? Może to głupie pytanie, ale po co Ci chłopak, skoro nie potrzebujesz ludzi? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- Nie pomagasz mi takimi pochopnie wyciąganymi wnioskami. Jestem aż nazbyt szczera wylewając tu swój żal. A czy "lubię" upajać się swoim cierpieniem? Raczej lubi się to, co sprawia przyjemność. Mnie bynajmniej to nie sprawia żadnej.
__________________
"Mężczyzna nie pyta o drogę. Mężczyzna to cisza, a potem oklaski. Mężczyzna to pudełko, do którego kobiety bezmyślnie wrzucają swoje marzenia. A potem mają pretensje, że później wyjmują coś nieco innego niż to, co włożyły do środka. I tłuką na oślep: miałeś być inny!" A. Drotkiewicz, Teraz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Autorko. Nie dociera do Ciebie ze jedyne wyjście to TERAPIA? Nie żaden psycholog tylko PSYCHOTERAPIA. ktoś wspomniał o psychiatrze i to jest dobry pomysł również. Poczytaj o zespole otella
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Jesli nie akceptujesz pornografii i stanowi dla Ciebie problem to po prostu znajdź faceta, który ma takie samo podejscie zamiast tkwić w tym związku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Czerwcowa PM
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Znam jednego takiego co poszedł od żony i dziecka i jest z kobietą, która trzyma go pod maksymalnym pantoflem. Tak bardzo, że z własnym dzieckiem nie może się bez niej spotkać.
I teoretycznie jest szczęśliwy. W praktyce prawie od początku związku z nową kobietą oglądał się za innymi, jak tylko ona odwróciła wzrok. Jest z nią dalej zapewne dlatego, że miał wypadek i jest niepełnosprawny i ciężko mu się już uganiać za kobietami. Chociaż i podczas rehabilitacji uwodził pielęgniarkę. edit: Podsumowując to nie wierzę, że jakiś facet jest w stanie całe życie być pod tak strasznym pantoflem jednej kobiety. Znajdzie sobie ujście. O ile już nie znajduje.
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł. Edytowane przez drazetkaa Czas edycji: 2016-12-07 o 14:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Dziewczyno, Ty masz jakąś fobie , która trzeba leczyć u specjalistow typu psychoterapeuta lub psychiatra a nie jakiś psycholog
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
No fajnie ewoluował ten wątek, od:
Cytat:
Ręce mi opadły. Autorko, jak teraz nie będziesz mieć motywacji, żeby coś z tym zrobić, to naprawdę już nie wiem co dalej. A masz tylko dwa wyjścia. Albo akceptujesz jego przeszłość o której wiedziałaś wiążąc się z nim, więc jest z Twojej strony super nie fair to, że masz o nią żal (tak jakby ten żal cokolwiek zmieniał - zrozum, że już nigdy pierwsza nie będziesz; a poza tym, to nie medal na olimpiadzie żeby być pierwszą i żeby to miało jakiekolwiek znaczenie) albo po prostu przyznajesz otwarcie, że nie jesteś w stanie tego przejść więc się rozstajecie. Na ten moment trochę chcesz mieć ciastko, a trochę zjeść ciastko. Tak się nie da. Tkwisz w związku, w którym nie jesteś szczęśliwa, a jego wpakowałaś w historię, w której na siłę próbujesz go dopasować do swoich wyobrażeń. On już zawsze będzie po rozwodzie. Więc NIC się nie zmieni. Znalazłaś jakieś zdjęcia na jego komputerze i Ci to nie pasowało, to albo mu robisz o to aferę i się rozstajesz, albo wybaczasz i idziesz dalej. A Ty po 6 latach nadal masz z tym problem. Tak się nie da żyć. Jeśli - tak jak deklarowałaś - chcesz z tego wyjść, to musisz przestać biernie szukać pomocy, tylko udać się do specjalisty i skończyć terapię. Musisz być z tym specjalistą szczera i nie zaczynać od tego, czy iść z facetem na wigilię czy nie, bo to jest szczyt góry lodowej. Zacznij od początku, od podstaw, od tego, że to niszczy Was oboje. 7 lat to MASA CZASU.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2016-12-07 o 14:36 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
A kiedy ostatnio byliście razem wśród ludzi? Jak on się wtedy zachowuje a jak Ty się zachowujesz ?
Co może się zdarzyć jak pojdziecie razem? No i jak kontrolujesz go w pracy? Czy pracujecie razem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Autorko, moze psychologodzy nie pomagali, bo podsuwali rozwiazanie niewygodne dla Ciebie.
Przyczyna Twojej zazdrosci jest brak akceptacji przeszlosci partnera. Ty nie potrafisz jej zaakceptowac. Szukasz problemu gdzies w sobie. Zaburzone podejscie do seksualnosci (sytuacja ze zdjeciami), niska samoocena to jedno, ale znasz przyczyne zazdrosci. Probujesz ja jednak ignorowac i liczysz na to, ze ktos Ci da wspaniala rade lub utwierdzi Cie w przekonaniu, ze problem lezy stricte w Tobie, w Twoim charakterze itp. Pozostawanie w zwiazku za wszelka cene z osoba, ktorej nie akceptujesz, tak sie konczy. Chcesz sobie pomoc, ale nie akceptujesz faktu, ze wymaga to zakonczenia tego zwiazku. Wyobrazasz sobie leczenie alkoholika z alkoholizmu, przyzwalajac mu na stale picie? Albo budowanie poczucia wlasnej wartosci bitej kobiety, ktora nadal mieszka z mezem-przemocowcem? Nie da sie. Twoj Tz nie jest niczemu winien w tym przypadku, no ale zdrowej relacji to wy nie zbudujecie. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Ślub? Dziecko? Jakieś działania z jego strony? Co było tym czymś, czego nie dostawałaś? Co ze swojej strony dawałaś? Czy to było coś, co zaburzyło Twoją pewność siebie, szacunek do siebie samej?
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ---------- Oczywiście, że tak i dlatego jej nikt nie pomoże. Bo nikt jej pamięci nie zresetuje. I nie wierzę, że ona tego nie wie. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-12-07 o 15:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
Albo to Cytat:
Ja naprawdę nie wiem po co z nim jesteś.Po co męczysz się 7 lat. Myślę, że problem jest w tym, że ulokowałaś uczucia w niewłaściwym facecie i szukasz winy w sobie, zamiast się rozstać i znaleźć sobie tego kogoś, kto pojedzie do Ciebie w środku nocy. Który mamy rok? 2016. A od 2010 założyłaś o nim 11 tematów. Dziewczyno, Tobie zaczyna odbijać, bo czujesz się niekochana i nie masz zaufania do niego. Przerwij to. I dopiero potem udaj sie na terapię.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
ILE?!?!?!?! 11 tematów?!?!?!
Teraz to mi już naprawdę wszystko opadło. Jak niskie poczucie własnej wartości trzeba mieć, żeby trwać 7 lat w związku z facetem, z którym się nie jest szczęśliwym już od początku związku, to ja nie wiem. Przerosło to moje wyobrażenia. Pełno jest tu młodych dziewczyn, które np. po roku, dwóch, ewentualnie trzech orientują się, że trzeba uciekać. Ale 7 lat tkwić w czymś takim?!?!?!... Padłam.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
A ja Ci mówię - zostaw misia i zacznij terapię. ![]()
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Załamałam się już zupełnie. Zaczęłam przeglądać stare tematy Autorki i nawet znalazłam w nich swojego posta sprzed 6 lat, w którym pisałam żeby zostawiła tego faceta, bo skończy się patologią. No to się skończyło
![]() Ten facet od początku nie rokował dobrze. Autorka naprawdę ma chyba pęd do autodestrukcji.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2016-12-07 o 17:43 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Kiepsko to brzmi i zachowujesz sie tak od 7 lat. To dlugo i musisz sobie uswiadomic, ze chlopak naprawde wiele wytrzymuje, wielu juz dawno by z Toba zerwalo. Takie zachowanie wykancza psychicznie zarowno Ciebie jak i partnera. Do tego nawet do rodzicow nie chcesz, by za czesto sam jezdzil. Czego sie boisz? Czy dal Ci powody do niepokoju? Mysle, ze nie, a problem jest Sama sobie staraj sie odpowiadac co sie stanie, gdy spojrzy na inna kobiete i czego sie boisz. Czy Ty nigdy nie patrzysz na innych facetow. To, ze mu ufasz nie jest mozliwe, skoro w spojrzeniu widzisz zdrade. Dlaczego nie masz znajomych jesli mozna spytac? Relacje z ludzmj pomagaja, a tak jeszczw bardziej sie w tym pograzasz. Trzeba to przezwyciezac, siedzac w domu tego nie zrobicie. To tak jak z fobia trzeba mierzyc sie z lekiem w koncu oslabnie. Chodzcie w rozne miejsca, poznawajcie ludzi. Najpierw mozecie wychodzic razem nawet na krotko. Bedzie Cie bolec skoro tak masz, ale trzeba tak zrobic. Potem mysle, ze bedzie lepiej. Tylko przy tym musisz bardzo chciec zmiany i chodzic tez na terapie. Sa tez dobrzy terapueci, chwaleni, poszukaj. Jezeli masz pieniadze, to chodz prywatnie i wizyty beda czeste. Mow o wszystkim, to wazne w leczeniu. Nie boj sie mowic o dziecinstwie, bo to tez ma duzy wplyw na zycie. Musicie dotrzec wtedy do przyczyny problemu. Jezeli psycholog jest zly, to idz do innego j probuj dalej. Jakies spotkania dla osob chorobliwie zazdrosnych moze tez sa. Zrob cos bo to dla Twojego dobra i jeski kochasz swojego partnera to tez dla niego, chyba nie chcesz gp stracic? No a jak pisalam siedzac w domu nic sie nie zmieni, trzeba cos zrobic, na poczatku to trudne, ale to konieczne.
---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- Aa i jak terapia bedzie nieprzyjemna, bo wyjda na jaw dawne uczucia i bedzie Ci zle, to nie przerywaj zle. To nie jest latwe, ale trzeba przez to przejsc. ---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ---------- Edit : Ech nie wiedzialam, ze to juz kolejny temat autorki. Skoro faktycznie jest z nim nieszczesliwa, to powinna zerwac. To zmienia obraz sytuacji, bo wydawalo sie, ze jest chorobliwie zazdrosna, a facet fajny i ona musi to leczyc. No a jednak problem jest troche inny. ---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Tylko mimo wszystko po tym co pisze autorka to warto by poszla do psychologa. Rozstac sie, bo to jest ciagle meczenie sie, nic na sile i pojsc na terapie. Autorko napisalas tez, ze jestes introwertyczka j nie potrzebujesz ludzi. Mysle, ze tak nie jest. Sama jestem moze pomiedzy, ale bardziej introwertyczka j potrzebuje ludzi. Moze nie tyle co ekstrawertycy i moze nie az tylu ludzi wokol, ale potrzebuje i relacje wiele mi daja. Nie wyobrazam sobie nie spotkac sie z przyjaciolka choc czasem, nie wyjsc gdzies, nie pospacerowac itp. A Ty nawet jezeli jestes skrajna introwertyczka totez raczej potrzebujesz kontaktu z ludzmi. Moze nie tak duzo, ale sadze, ze nikomu nie sluzy praktycznie calkowity brak kontaktu i zamkniecie sie w domu. ---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ---------- No i autorka powinna chodzic do psychiterapeuty nie psychologa racja zle sie wyrazilam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Candy, poczytaj sobie inne wątki Autorki. Ten związek to obopólna masakra. On jej od początku mówił, że nie pokocha nikogo już tak jak byłą żonę, że już z żadną nie będzie tak samo, a przy wszelkich problemach rzucał hasłem o rozstaniu oraz o tym, że nie powinna chodzić do psychologa, potem doszły jakieś ataki autoagresji z jego strony.
Autorka już dawno temu dostawała sygnały o tym, że może mieć depresję, nerwicę, pisała o swoich problemach z zaburzeniami jedzenia, sygnalizowała problemy w relacjach z ojcem (który zachowywał się podobnie jak ona). Miała diagnozę, miała leki. Wszystko to jest jakiś niewyobrażalny kosmos. I wszystko w sumie na wizażu już zostało w jej wątkach napisane i to kilka lat temu. To nic nie zmienia - kosmos trwa dalej. Przerażające. Chyba dawno nic na mnie nie zrobiło takiego (negatywnego) wrażenia jak to co dziś czytałam.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Powinny tez byc oddziellny temat na wizazu : osoby, ktore tylko narzekaja. No bo taka prawda i widac to w innych tematach, dostalas wiele dobrych rad i prawie w ogole ich nie wykorzystalas. Ktos kto nie wie o Twoich innych watkach doradza Ci z dobrej woli, a dopiero potem dowiaduje sie, ze to strata czasu. Z tego co pisze wynika, ze chodzisz do slabych psychologow, a dziewczyny nawet Ci chcialy poradzic na priv dobrych psychoterapeutow i pewnie z tego nie skorzystalas. Wiecznw wymowki u Ciebie, wiec szkoda tracic czas na pomoc Tobie.
---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ---------- To prawda. Chociaz jedno pozostaje takie samo, minelo az 7 lat, a autorka nadal nie chce sobie pomoc zerwac z nim chociaz na poczatku, a potem i tak przyda sie dobra psychoterapia. Woli pisac tematy przez 6 lat i zamykac sie przed swiatem, bo jak twierdzI nie potrzebuje ludzi wokol... Masakra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Albo nie chce, albo to już serio jakieś głębsze zaburzenia psychiczne. Po tym co pisała, jak czyściła ściany czy darła jego pamiątki po małżeństwie, odechciało mi się głębszej analizy bo za mały miki ze mnie na takie historie ciągnące się latami. To naprawdę przerażające.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Miałam coś napisać, ale zmieniłam zdanie, gdy zajrzałam w starsze wątki.
Twój problem autorko, to przede wszystkim problem z samooceną. Leżąca samoocena zaburza Ci wszystko inne. Ten związek jest nieudany OD POCZĄTKU, ale tkwisz w nim mimo to. Albo boisz się, że nie znajdziesz nikogo innego, albo czujesz, że zasługujesz na to, by się czuć tak, jak teraz. Nie dziwię się, że masz problem z zaborczością, bo pewnie w głębi ducha widzisz i czujesz, że w tym związku jest źle. Nie tak, jak powinno być. Gość od początku porównuje Cię do byłej żony, wprost mówił, że nie pokocha nikogo tak, jak jej. To pewnie już zupełnie rozwaliło Ci samoocenę, choć wcześniej pewnie też nie była zbyt wysoka. Nie wiem co mówiłaś tym psychologom, że radzili Ci więcej czasu spędzać na hobby, ale mam wrażenie, że nie byłaś z nimi całkowicie szczera. Powinnaś poszukać psychoterapii, ale nie z powodu zazdrości, tylko z powodu samooceny. Czasem wielka zaborczość i zazdrość nie wynikają z defektów charakteru. Czasem powstają w wyniku tkwienia w złym związku, z niewłaściwym człowiekiem. Może próbując znaleźć w sobie winę/ źródło, szukasz w złym miejscu. Może Twoje zachowanie wynika z tego, że związałaś się z niewłaściwą osobą, wbrew sobie nieco, bo rozwodnik, a na pewno wbrew zdrowemu rozsądkowi, bo rozwodnik najwyraźniej odrzucający całkowite zaangażowanie w nowy związek. Już wszystko w sumie napisano w starszych wątkach, sytuacja się tylko pogorszyła, więc cóż. Powinnaś popracować nad sobą, nad samooceną, i zapewne rozstać się z tym panem. Nie wiem w imię czego tkwisz 7 lat (!!!) w nieudanym związku, w którym cierpisz? Proszę, nie pisz, że z miłości, bo miłość nie może trwać w takich warunkach, jakie tam macie. Związek nie powinien być źródłem cierpienia, ograniczeń, zakazów, lęku, niepewności. Powinnaś czuć się dobrze, pewnie, mieć zaufanie do człowieka, z którym jesteś. Wiedzieć, że możesz na nim polegać i liczyć na niego. Powinnaś czuć, że jesteś dla niego najważniejsza. Szczerze, biegnij na terapię, bo tracisz czas teraz. Jesteś nieszczęśliwa, całą swą wczesną dorosłość już na to poświęciłaś i zanosi się, że jeszcze dużo czasu poświęcisz, zanim się ogarniesz i zauważysz, że ten związek to nie jest âtoâ. Pytanie o Wigilię jest w tej całej sytuacji zupełnie nieistotne. Nie chcesz, to go nie bierz. Ale to nie jest rozwiązanie, to tylko zamiatanie problemów pod dywan. Kiedyś wylezą, tak czy siak. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń
Wiadomości: 323
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Czyżby znów odpowiedzi nie zadowoliły Autorki i stąd ta cisza? A za pół roku nowy wątek?
![]()
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
Jak kontroluje go w pracy? Nie kontroluję. To znaczy moje zachowania tak na niego destrukcyjnie wpłynęły, że on wręcz boi się chodzić do pracy, żeby nie mieć przypadkiem żadnych większych relacji z ludźmi. I nie ma ich. Piszemy do siebie setki bardzo długich smsów w ciągu dnia, bo mamy wiele wspólnych zainteresowań, i w ten sposób nawet poza domem, w formie mobilnej, jesteśmy razem. ---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ---------- Cytat:
- jest źle, bardzo źle, myślę o rozstaniu - druga myśl co się stanie, jak odejdę, stracę jedynego człowieka, dosłownie JEDYNEGO w miejscu mojego zamieszkania - pod wpływem tych myśli samobiczuję się, że tak naprawdę to on jest dobry i wspaniały, a ja nie zasługuję na niego, wszystko wyolbrzymiam i nie daję mu szczęścia - co skutkuje płaczem na osobności, poczuciem poniżenia i niedowartościowania, utraty młodych lat - przez co rezygnują z opcji rozstania i koło się zamyka ...
__________________
"Mężczyzna nie pyta o drogę. Mężczyzna to cisza, a potem oklaski. Mężczyzna to pudełko, do którego kobiety bezmyślnie wrzucają swoje marzenia. A potem mają pretensje, że później wyjmują coś nieco innego niż to, co włożyły do środka. I tłuką na oślep: miałeś być inny!" A. Drotkiewicz, Teraz |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
Cytat:
Czy jednak potrzebujesz ludzi, tylko nie potrafisz się do tego przyznać? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Cytat:
-rozstań się -po rozstaniu przepracuj to wszystko u psychoterapeuty -poznawaj nowych ludzi W wyżej wymienionej kolejności! Daj sobie szansę na rodzinę. Ten facet Ci tego nie da. Mówił to dobitnie juz wiele razy.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Przez zazdrość nie chcę zabrać chłopaka na wigilię firmową.
Nieprecyzowana, jakbym mogła, to bym przyjechała do Ciebie, wzięła Cię za rękę, a potem kopnęła w tyłek żebyś się w końcu obudziła.
Ciągniesz to tyle lat i CIĄGLE oczekujesz że nagle pójdziesz na jakąś wigilię i wszystko się odmieni???? Co ma się zdarzyć żebyś w końcu zrozumiała, że musisz to skończyć? Chcesz się obudzić za 50 lat i ciągle żyć z wiedzą, że NIC z tego nie będzie? Że nie będziesz nigdy szczęśliwa póki w tym trwasz? Jakby on Ci się oświadczył, to co dalej? To niweluje Twój stres, Twoją zazdrość, jego deklaracje o tym że nigdy Cię nie pokocha w 100%? Żyjesz złudzeniem. Ślub nie da Ci niczego nowego.
__________________
Cytat:
Cytat:
![]() Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2016-12-08 o 13:23 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:31.