Mamusie czerwcowe 2016 cz. 2

[haneczkab92]

Napisane przez australia87

Ja przed spaniem to nie, ale w ciągu dnia owszem, zwłaszcza na spacerze

Ja też szczotkuję Marysi, od zeszłego tygodnia Czym szczotkujesz? My mamy taką silikonową nakładaną na palec

Tez taką"szczoteczką" i pastą z zjaji: ziajka bez fluoru z xylitolem😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zebrah]

Napisane przez MariaFrancesca

Moje najbardziej lubią zabwaki dla psów ktoś z rodziny kupił przez pomyłkę, fajna zebra i krówka, mają długie rączki i nóżki i robimy z tego teatrzyk, ale nie pozwalamy gryźć, bo wyraźnie napisane, że nie dla dzieci. .

MariaFrancesca producenci drogich zabawek da dzieci chyba właśnie dostają gula

Napisane przez sliweczka85

Ja jestem z Podbeskidzia, teraz to woj. śląskie ale z typowym Śląskiem to się za bardzo nie utożsamiam. Nawet ich nie rozumiem za bardzo

Ja też ni w ząb nie rozumiem gwary śląskiej

Napisane przez haneczkab92

Tak tak, rozumiem.
Ja Ci powiem,ze ja tez jestem bardzo przeciwna przesadnym wypisywaniem leków czy antybiotyków. Sama również od jakiegoś czasu lecze się w zasadzie naturalnie😃 antybiotyk na kaszel, albo katar często to przesada,a pediatrzy przepisują...
Srebro też u nas na pierwszym miejscu (dzięki siostrze),ziółka itp😃

Haneczka, może było to już na forum, ale nie podczytywałam długo więc się zapytam jak dawkować takie srebro dzieciaczkom?

Napisane przez CarycaKatharina

Zebrah aloes słabo działa na odporność. Lepsza bedzie echinacea przy czym wazne żeby dawkować 7 dni potem 7 dni przerwy i tak 3 razy. Ciągłe podawanie nic nie daje, musza byc przerwy.

Ooo nie wiedziałam. Po prostu kupiłam kiedyś Bioaron i głównym składnikiem był aloes. Idąc tym tropem kupiłam 100% soku i podaję w strzykawce do syropów i Rafek się na to łapie.

Napisane przez fiazo

Zebrah u mnie w pracy tez słodyczowe paczki ale 2 lata z rzędu maczałam palce w tym więc wybierałam jak najmniej przetworzone. Niestety była lista z której wybierało sie na 100zl słodyczy.

Fiazo, słodyczy za stówkę to my przez rok nie jemy.96966

Co ja próbuję coś napisać to Rafek łazi po mnie i się tarza. Macierzyństwo....

[K_a_s_i_a_86]

Napisane przez CarycaKatharina

Nareszcie mam ciepla wode. Tż wróci to idę na godzine do wanny.

Relaks wskazany😀

chyba Maria pisała o lalkach metoo na aliexpres te same sa za 30 zl. W tamtym tygodniu zamowilam 2 pandy za 58 na jednej z grup na fb dziewczyny pisaly ze kiedys wypowiadala sie jakas babka od tych polskich lalek i niby mowila ze oni je z chin wlasnie ciagnal. Tylko u nas trzeba podatek, clo i inne oplaty zrobic i się taka cena robi. A i te Polskie maja doszyta jedna metke wiecej niż te z Chin.

Zaliczylysmy dzis prawie 2 godziny spaceru Oliwce cieplutko w wozku bylo a ja zmarzlam jak nie wiem. Teraz spi a ja ide ogarnac sałatkę owocowa 😀

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez haneczkab92

Tu problem był inny,ale podobny. Zobacz, może coś dla Was się przyda
.
http://vod.tvp.pl/27420164/odc-9

A moja Hania tez uwielbia bawić się moim telefonem... Mam czerwony pokrowiec, stąd może jej zainteresowanie😃





Aaaa...pisałam Wam jakiś czas temu o moim byłym sąsiedzie,co zaginął... Niestety,jego ciało wypłynęło w Odrze przedwczoraj😥

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jej... A co się stało wiadomo? Sam wpadł?
Dobrze ze się odnalazł... Najgorzej to moim zdaniem żyć nadzieją...

Napisane przez haneczkab92

Tak tak, rozumiem.
Ja Ci powiem,ze ja tez jestem bardzo przeciwna przesadnym wypisywaniem leków czy antybiotyków. Sama również od jakiegoś czasu lecze się w zasadzie naturalnie😃 antybiotyk na kaszel, albo katar często to przesada,a pediatrzy przepisują...
Srebro też u nas na pierwszym miejscu (dzięki siostrze),ziółka itp😃

Jednak czasem rodzice przesadzaja...wiadomo, zwykły katar ok,rozumiałam,ale gile po pachy zielono żółte to moim zdaniem przesada..tym bardziej, ze widać było,ze dziecko się męczy,sama źle funkcjonuje jak mam katar a co dopiero dziecko, szczególnie to małe, które nie powie,jak się czuje..... No ale nie wywarzysz,kiedy to zwykle przeziębienie,a kiedy nie...
Także mówię, to moim zdaniem temat rzeka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mojej koleżanki w przedszkolu babki dzwonią i mówią, ze dziecko jest chore i ktoś ma po nie przyjechać.
Bo były sytuacje, ze matka zostawiała dziecko i mówiła opiekunkom o której ma dostać antybiotyk...

Ja nie mogę tu dodać zdjęcia a do klubu to się muszę pofatygowac na komputer, bo to tam tez skomplikowane, pierw zdjęcie trzeba zostawić na fotosiku czy tam innym... Na kompa wchodze jak Zosia śpi... Z tym ze ja często padam razem z nią 😂

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

U nas byl dziś na chwile nasz gospodarz. Akurat siedzialam z Hania na kolanach bo juz w każdej pozycji jeczala i sąsiad mówi do mnie CALA MAMA
Bardzo rzadko słyszę, że Hania jest do mnie podobna, więc się ucieszylam i mowie mu NAPRAWDĘ? WSZYSCY MÓWIĄ ŻE DRUGA CÓRECZKA TATUSIA.
A on do mnie
NIEE, TATUŚ NIE MA TAKICH PAPELKOW

[zabciajs]

Czy Wyście powariowały? Spa mi sie chce, ledwo cos na oczy patrze, a te postów nastukały tyle, ze hoho.
Sliweczka Tobie chyba mialam.napisać jak sie czuje w takich wlosach. To nie pierwszy raz jak mam taką fryzurę i moim zdaniem najlepiej do mnie taka pasuje.

Co do lewandowskich i inncgh, ja w ogole jestem odcueta od swiata nie posiadajac tv, nie sluchajac wiadomosci, na internecie tez ich nie czytam. Ja zyje we wlasnym swiecie

Bylysmy dzis na spotkaniu z dziewczynami chustujacymi z okolicy. Bylo ardzo fajnie, Gabi bardzo dlugo bez drzemki wytrzymała bo tyle sie dzialo, tyle dzieci w około.

Pół roku mineło. Ale to leci..

[haneczkab92]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68377836]O jej... A co się stało wiadomo? Sam wpadł?
Dobrze ze się odnalazł... Najgorzej to moim zdaniem żyć nadzieją...

U mojej koleżanki w przedszkolu babki dzwonią i mówią, ze dziecko jest chore i ktoś ma po nie przyjechać.
Bo były sytuacje, ze matka zostawiała dziecko i mówiła opiekunkom o której ma dostać antybiotyk...

[/COLOR]U nas byl dziś na chwile nasz gospodarz. Akurat siedzialam z Hania na kolanach bo juz w każdej pozycji jeczala i sąsiad mówi do mnie CALA MAMA
Bardzo rzadko słyszę, że Hania jest do mnie podobna, więc się ucieszylam i mowie mu NAPRAWDĘ? WSZYSCY MÓWIĄ ŻE DRUGA CÓRECZKA TATUSIA.
A on do mnie
NIEE, TATUŚ NIE MA TAKICH PAPELKOW
[/QUOTE]

Nie wiadomo jeszcze..
On pracował na Odrze, wcześniej był pletwonurkiem...
To zagmatwana sprawa,bo on nie wyszedł z pracy.. nie wiadomo, czy ktoś to zrobił, czy sam wpadł..
Ja tez uważam, ze to najgorsze😥 teraz przynajmniej pochowaja go godnie(to bardzo wierząca rodzina) i będą mogli "spokojnie" odwiedzić grób.

No u nas też byli tacy rodzice.. Na szczęście nie wolno się na to zgodzić,więc dziecko musiało iść do domu...

Co to papelki?😂
Policzki??

Napisane przez zebrah

MariaFrancesca producenci drogich zabawek da dzieci chyba właśnie dostają gula

Haneczka, może było to już na forum, ale nie podczytywałam długo więc się zapytam jak dawkować takie srebro dzieciaczkom?

Fiazo, słodyczy za stówkę to my przez rok nie jemy.96966

Co ja próbuję coś napisać to Rafek łazi po mnie i się tarza. Macierzyństwo....

Cudowny stan macierzyństwo prawda?😂

Hmmm..wiesz co,to zależy.. Ja jeszcze Hani nie dawałam,bo całe szczęście nie chorowała...
Używała m tylko do przemywania oczka,czy odparzenia.
Na facebooku jest grupa o srebrze koloidalnym,tam wszystko można się dowiedzieć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez haneczkab92

Tez taką"szczoteczką" i pastą z zjaji: ziajka bez fluoru z xylitolem😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaa to my na razie bez pasty

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68377836]U nas byl dziś na chwile nasz gospodarz. Akurat siedzialam z Hania na kolanach bo juz w każdej pozycji jeczala i sąsiad mówi do mnie CALA MAMA
Bardzo rzadko słyszę, że Hania jest do mnie podobna, więc się ucieszylam i mowie mu NAPRAWDĘ? WSZYSCY MÓWIĄ ŻE DRUGA CÓRECZKA TATUSIA.
A on do mnie
NIEE, TATUŚ NIE MA TAKICH PAPELKOW
[/QUOTE]

Grunt to komplement

[haneczkab92]

Napisane przez australia87

Aaa to my na razie bez pasty



Grunt to komplement

Polecam tą pastę jak coś😃


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Tak Haneczka. Papelki to u nas grubasne policzki. Pucki 😉

[Honcia]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68380911]Tak Haneczka. Papelki to u nas grubasne policzki. Pucki 😉[/QUOTE]
U nas się mówi papulki
Marcelina zakatarzona maksymalnie gluty jak u starego. Noc będzie ciężka

[MariaFrancesca]

Napisane przez zebrah

MariaFrancesca producenci drogich zabawek da dzieci chyba właśnie dostają gula

no trudno, muszą z tym żyć

A w temacie odporności starszych dzieci, dajecie może tran? Pytam, nie znam się na tym, mi pomaga, nie wiem jak dzieciom.

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Relaks wskazany😀

chyba Maria pisała o lalkach metoo na aliexpres te same sa za 30 zl. W tamtym tygodniu zamowilam 2 pandy za 58 na jednej z grup na fb dziewczyny pisaly ze kiedys wypowiadala sie jakas babka od tych polskich lalek i niby mowila ze oni je z chin wlasnie ciagnal. Tylko u nas trzeba podatek, clo i inne oplaty zrobic i się taka cena robi. A i te Polskie maja doszyta jedna metke wiecej niż te z Chin.

Zaliczylysmy dzis prawie 2 godziny spaceru Oliwce cieplutko w wozku bylo a ja zmarzlam jak nie wiem. Teraz spi a ja ide ogarnac sałatkę owocowa 😀

Tak, ja pisałam o tych lalkach, to niezłą przebitkę mają, na polskiej stronie były za 100 zł


Dzanet to sąsiad poleciał z komplementem.

Honcia kciuki za noc.

Ja uciekam do spania, dzisiaj jestem sama, bo mąż wyjechał, szwagierka pomogła kąpać i pojechała do siebie, bo jutro na rano zajęcia. Dobrej i spokojnej nocy, obyśmy dostały takie prezenty od swoich dzieci jak australia

[australia87]

Napisane przez Honcia

U nas się mówi papulki
Marcelina zakatarzona maksymalnie gluty jak u starego. Noc będzie ciężka

Ojej Maść majerankową może masz? Spokojnej nocki

Napisane przez MariaFrancesca

Ja uciekam do spania, dzisiaj jestem sama, bo mąż wyjechał, szwagierka pomogła kąpać i pojechała do siebie, bo jutro na rano zajęcia. Dobrej i spokojnej nocy, obyśmy dostały takie prezenty od swoich dzieci jak australia

Haha Ja liczę dziś na powtórkę

[fiazo]

Honcia Miszka u mnie nie da się. Mam windows phone i nawet teraz mi w sklepie aplikacji nie znajduje. Widocznie nie ma już wspracia technicznego. Na androidzie tsk miałam że klikałam na wiadomości i podświetlała się.



Haneczka ja bym na początek wodą myłam starszaka zęby, pastęwprowadzilam jak sam zaczął myć.



Caryca super że jest ciepła woda



Honcia kciuki za noc



Dzanet to dostałaś komplement haha



Ja kiedyś wyskoczę przez balkon albo cos innego. Wykończę się przez Tomka brzuszek. Nie mógł się teraz wypierdzieć, wisku pełno, nosiłam w każdej możliwej pozycji. Nawet skakałam. Dwa razy espumisan. Cała się zgrzałam. Już widzę kolejna super noc.

[201711281320]

Ignaś jak zostaje z kimś innym i nie ma mnie w zasięgu wzroku to się drze Dzisiaj na 18. zawoziłam dzieci na basen i nie chciało mi się go brać skoro tz w domu. Zanim wyjeżdżałam to go nawet ululałam żeby nie był zmęczony.Pospał 40 minut a i tak wrzeszczał. Tz wściekły jak wróciłam w sumie nie wiem na co
Młody tylko nas zobaczył i zaraz uśmiech i płacz poszedł w zapomnienie.
A ja tak lubię tą godzinkę relaksu w basenowej kawiarence

Napisane przez haneczkab92

Tu problem był inny,ale podobny. Zobacz, może coś dla Was się przyda
.
http://vod.tvp.pl/27420164/odc-9

A moja Hania tez uwielbia bawić się moim telefonem... Mam czerwony pokrowiec, stąd może jej zainteresowanie😃





Aaaa...pisałam Wam jakiś czas temu o moim byłym sąsiedzie,co zaginął... Niestety,jego ciało wypłynęło w Odrze przedwczoraj😥

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za linka

Przykro mi z powodu tego człowieka. Niestety tak się zwykle kończą takie zaginięcia. No ale chyba lepiej tak niż gdyby go nie odnaleziono...

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68377836]O jej... A co się stało wiadomo? Sam wpadł?
Dobrze ze się odnalazł... Najgorzej to moim zdaniem żyć nadzieją...

U mojej koleżanki w przedszkolu babki dzwonią i mówią, ze dziecko jest chore i ktoś ma po nie przyjechać.
Bo były sytuacje, ze matka zostawiała dziecko i mówiła opiekunkom o której ma dostać antybiotyk...

Ja nie mogę tu dodać zdjęcia a do klubu to się muszę pofatygowac na komputer, bo to tam tez skomplikowane, pierw zdjęcie trzeba zostawić na fotosiku czy tam innym... Na kompa wchodze jak Zosia śpi... Z tym ze ja często padam razem z nią 😂

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

U nas byl dziś na chwile nasz gospodarz. Akurat siedzialam z Hania na kolanach bo juz w każdej pozycji jeczala i sąsiad mówi do mnie CALA MAMA
Bardzo rzadko słyszę, że Hania jest do mnie podobna, więc się ucieszylam i mowie mu NAPRAWDĘ? WSZYSCY MÓWIĄ ŻE DRUGA CÓRECZKA TATUSIA.
A on do mnie
NIEE, TATUŚ NIE MA TAKICH PAPELKOW
[/QUOTE]

Nie ma to jak miły komplement

Napisane przez Honcia

U nas się mówi papulki
Marcelina zakatarzona maksymalnie gluty jak u starego. Noc będzie ciężka

Oby jednak nocka była spokojna

Napisane przez fiazo

Ja kiedyś wyskoczę przez balkon albo cos innego. Wykończę się przez Tomka brzuszek. Nie mógł się teraz wypierdzieć, wisku pełno, nosiłam w każdej możliwej pozycji. Nawet skakałam. Dwa razy espumisan. Cała się zgrzałam. Już widzę kolejna super noc.

Ło matko, niech już to się skończy!

[Paulinagm]

Napisane przez sliweczka85

Ja też kocham spać ale jeszcze bardziej kocham jak dzieci śpią i mam czas dla siebie. Dlatego tak późno chodzę spać i zawsze jestem półprzytomna

ach, skąd ja to znaaam?

Napisane przez fiazo

Tesciowa przyszła po południu z prezentami. Oczywiście przesada. Dla mnie Mikołajki to skromne upominki. Gre miała dać na święta a dostał teraz. Najbardziej wkurzyłam się bo kupiła dużego Mikołaja a wie że może słodyczy. Zjadł połowę i teraz mi zębami zhrzyta.

u nas zawsze Mikołajki to też były drobne prezenty, na gwiazdkę większe. Natomiast w rodzinie męża nie istnieje pojęcie drobne prezenty teściowa obsypuje chrześniaka mojego męża grubym prezentem na każdą pierdołowatą okazję urodziny, imieniny, mikołaj gwiazdka, zajączek, dzień dziecka, kurde, ile tego ??? a Krzysiowi na gwiazdkę dała zabawke w stylu laptopa i kilka drewnianych zabawek z lidla, ktore są dla dzieci po skończeniu roczku... no ale co ja bronić jej będę? całe szczęście mój TŻ nie ma jakichś wydumanych problemów w stylu "moja mama dużo daje a Twoi rodzice tak skromnie" a trochę się tego kiedyś bałam, ale na szczęście glupi nie jest i wszystko rozumie

Napisane przez zebrah

Wiecie co? Leoś najbardziej zwraca uwagę na autka. I ciekawa jestem czy bawi się autkami, bo widział Rafałka, czy tak sam z siebie lubi. Jakie zabawki lubią Wasze maluchy?

Krzyś jeszcze nie ma ulubionych zabawek. Jest nadal na etapie namiętnego gryzienia tego, co się napatoczy. Tylko jak coś jest z twardego plastiku to zaczyna płakać, więc raczaej otacza się miękkimi gryzakami

też używam silikonowej nakładki do mycia dwóch zębów tylko, że my bez pasty. haneczko płuczesz jakoś Hani buzię?

Dzanet mi się wydawało, że dziewczyny raczej do Ciebie są podobne

u nas dzisiaj dziwny dzień Krzyś zburzył cały układ dnia który ostatnio był, nie zasnął o 9:00 tylko o 11, zamiast spaceru, więc spacer był mega krótki bo tylko do biedry i spowrotem potem spał 15-17 co nigdy tak nie spał a potem bujanie do 21:30, masakra.... zawsze około 20 mi zasypiał. w dodatku jakiś taki nieswój i marudny był dziś. Ciekawe kiedy mu górne zęby wyjdą, bo zdaje się, że męczą go strasznie. ajajajj, w kółko to zasmo - jak nie zęby to brzuszek jak nie brzuszek to zęby

[justynan01]

Witam,
Aż mi się ciepło na sercu zrobiło że myślicie o nas.

Ja na szybko
Gratulacje dla polroczniakow jak ten czas leci
Współczuję katarkow, kaszli i przeziębień, szczególnie tym maluszków. Gabryś ostatnio się tak męczył strasznie więc wiem co to znaczy. Na szczęście antybiotyk i inhalacje pomogły, ale u niego juz zrzedzilo w klatce i dlatego antybiotyk dostał. Mi nie przeszło: dodatkowo mam straszne bóle glowy, chyba znowu od zatok :/

Na Mikołajki kupujemy sobie z mężem cukierki Lindt, synom szwagierki z którymi mieszkamy w tym roku piżamy w minionki i słodycze. Gabi dostał grającego misia od cioci, a rodzice nic mu nie kupili.

Caryca w końcu ciepła woda, też bym zrelaksowana się w wannie.

Mieszka pieczenie chleba i bułek wciąga, sama długo wypiekalam, ale po porodzie nie miałam już czasu. Teraz może zacznę jak znajdziemy mieszkanie.

Pierwszy dzień w pracy był spoko. Sprzątania jednak się nie zapomina i gładko poszło. Cycki mi nie wybuchly. Mąż ciągle pisał albo dzwonił więc wiedziałam co się dzieje. Nie podejrzewała że tak super sobie poradzi. W wogole mąż więcej się stara ) no i nabiera pewności siebie jako tata. Musiał trochę walczyć z butelką i karmieniem bo Gabi tęskni za cyckiem, ale dal radę. Jestem z niego dumna.
Dziś trzeci dzień na butelce, uczymy się karmić. Cały czas odciagam mleko z cyckow bo chcę żeby synek jeszcze trochę dostawał przeciwciał z mleka, bo dopiero po chorobie jest. Mieszam oba mleka w butli, bo nie chciał samego sztucznego pić. Ale chyba już dał za wygraną.
Mam nadzieję że noce się polepsza, bo ostatnie nieprzespane były. Z okazji że cycka już nie ma, smoczek stał się bardzo ważny i jak nie ma go w buzi to się przebudza. Chyba milion razy mu w nocy podawała smoczka. Dziś uspilam bez smoczka i nie dam bez konieczności. Mój błąd że wcześniej nie zwracała na to uwagi, choć szwagierka przestrzegają żeby mu jak śpi nie zostawiać smoczka bo potem problem.
Co do kp naprawdę czuję ulgę lubię obserwować jak znika mleko z butelki. Choć odciąganie mleka laktatorem recznym jest uciążliwe, ale jeszcze trochę pomecze się, póki coś w cyckach jest

Ja wiem że mleko matki jest idealnie dopasowane do potrzeb dziecka, ale ja naprawdę wierzę że moje mleko jest bardzo chude. Mleko odciagnięte w nocy, które stało w lodowce miało korzuch tłuszczu na dwa milimetry. Mleko bratowej w Polsce która urodziła dwa tygodnie po mnie, ma korzuch na więcej niż cm. :/

[fiazo]

Napisane przez justynan01

Witam,

Aż mi się ciepło na sercu zrobiło że myślicie o nas.



Ja na szybko

Gratulacje dla polroczniakow jak ten czas leci

Współczuję katarkow, kaszli i przeziębień, szczególnie tym maluszków. Gabryś ostatnio się tak męczył strasznie więc wiem co to znaczy. Na szczęście antybiotyk i inhalacje pomogły, ale u niego juz zrzedzilo w klatce i dlatego antybiotyk dostał. Mi nie przeszło: dodatkowo mam straszne bóle glowy, chyba znowu od zatok :/



Na Mikołajki kupujemy sobie z mężem cukierki Lindt, synom szwagierki z którymi mieszkamy w tym roku piżamy w minionki i słodycze. Gabi dostał grającego misia od cioci, a rodzice nic mu nie kupili.



Caryca w końcu ciepła woda, też bym zrelaksowana się w wannie.



Mieszka pieczenie chleba i bułek wciąga, sama długo wypiekalam, ale po porodzie nie miałam już czasu. Teraz może zacznę jak znajdziemy mieszkanie.



Pierwszy dzień w pracy był spoko. Sprzątania jednak się nie zapomina i gładko poszło. Cycki mi nie wybuchly. Mąż ciągle pisał albo dzwonił więc wiedziałam co się dzieje. Nie podejrzewała że tak super sobie poradzi. W wogole mąż więcej się stara ) no i nabiera pewności siebie jako tata. Musiał trochę walczyć z butelką i karmieniem bo Gabi tęskni za cyckiem, ale dal radę. Jestem z niego dumna.

Dziś trzeci dzień na butelce, uczymy się karmić. Cały czas odciagam mleko z cyckow bo chcę żeby synek jeszcze trochę dostawał przeciwciał z mleka, bo dopiero po chorobie jest. Mieszam oba mleka w butli, bo nie chciał samego sztucznego pić. Ale chyba już dał za wygraną.

Mam nadzieję że noce się polepsza, bo ostatnie nieprzespane były. Z okazji że cycka już nie ma, smoczek stał się bardzo ważny i jak nie ma go w buzi to się przebudza. Chyba milion razy mu w nocy podawała smoczka. Dziś uspilam bez smoczka i nie dam bez konieczności. Mój błąd że wcześniej nie zwracała na to uwagi, choć szwagierka przestrzegają żeby mu jak śpi nie zostawiać smoczka bo potem problem.

Co do kp naprawdę czuję ulgę lubię obserwować jak znika mleko z butelki. Choć odciąganie mleka laktatorem recznym jest uciążliwe, ale jeszcze trochę pomecze się, póki coś w cyckach jest



Ja wiem że mleko matki jest idealnie dopasowane do potrzeb dziecka, ale ja naprawdę wierzę że moje mleko jest bardzo chude. Mleko odciagnięte w nocy, które stało w lodowce miało korzuch tłuszczu na dwa milimetry. Mleko bratowej w Polsce która urodziła dwa tygodnie po mnie, ma korzuch na więcej niż cm. :/

Super że tata sobie poradził. To tak działa gdy nas nie ma to tatusiowie buduja wieź z dziećmi. Czasami wychodzi że nawet lepiej od nas się zajmuja



Ściągnęłam sobie inną aplikacje i jest opcja wielocytowania.



Wysłane za pomocą mTalk

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Zapomniałam napisać - noc oczywiście beznadziejna

Wysłane za pomocą mTalk

[australia87]

Hej ho
U nas dziś pobudka tylko o 2.44, a teraz jeszcze śpi! Trwaj chwilo, bo jesteś piękna
Justynko, to super, że chłopaki sobie poradzili! I Ty jaka dzielna

[Honcia]

Hejka

Justynko fajnie, ze pierwszy dzień udany a Gabi i tata poradzili sobie

Fiazo przytulam nie skacz z tego balkonu

U nas noc z atrakcjami, płaczem, odciąganiem noska na pełnej syrenie, wymiotami mlekiem po kaszlu i dużą ilością moich pobudek. Marcelina trochę popłakiwała ale zadziwiająco dobrze spała Teraz już jesteśmy po inhalacji mgiełką zabłocką i zaczynamy dzień

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Honcia

U nas się mówi papulki
Marcelina zakatarzona maksymalnie gluty jak u starego. Noc będzie ciężka

Zdrowka! 😘

Napisane przez fiazo

Honcia Miszka u mnie nie da się. Mam windows phone i nawet teraz mi w sklepie aplikacji nie znajduje. Widocznie nie ma już wspracia technicznego. Na androidzie tsk miałam że klikałam na wiadomości i podświetlała się.



Haneczka ja bym na początek wodą myłam starszaka zęby, pastęwprowadzilam jak sam zaczął myć.



Caryca super że jest ciepła woda



Honcia kciuki za noc



Dzanet to dostałaś komplement haha



Ja kiedyś wyskoczę przez balkon albo cos innego. Wykończę się przez Tomka brzuszek. Nie mógł się teraz wypierdzieć, wisku pełno, nosiłam w każdej możliwej pozycji. Nawet skakałam. Dwa razy espumisan. Cała się zgrzałam. Już widzę kolejna super noc.

O matko, kiedy to się skończy...

Napisane przez australia87

Hej ho
U nas dziś pobudka tylko o 2.44, a teraz jeszcze śpi! Trwaj chwilo, bo jesteś piękna
Justynko, to super, że chłopaki sobie poradzili! I Ty jaka dzielna

Rozpieszcza Cie Marysia, oby tak dalej!

U nas w nocy tez lepiej, bo do 5 tylko trzy razy Cyc. Potem nadrobila 😂
Dziś szczepienie, jeszcze mi schudnie 😂

Justyna super że się wszystko układa! 😍

[Madzia9999]

Cześć

Walczymy z,Hani katarem,,kaszlem i ćwiczeniami dlatego trochę mnie nie było nadrobilam

Honcia nie mogę napatrzec się jak śliczna jest Marcelinka

Australia super nocka ile Marysia zjada ml mleczka przed zaśnięciem?

Fiazo przytulam mocno

Justynka fajnie, że TZ dał rad.Ty możesz spokojnie chodzić do pracy

Hania marudzi potem odp dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Fiazo, a Ty nadal nie myślisz o spróbowaniu mm? Ja już bym dawno skapitulowała na Twoim miejscu

Madzia, właśnie się zastanawiałam co tam u Was Marysia przed snem zjada 120-150 ml A w ciągu dnia wystarczy jej 90, po 120 ulewa

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Oooo widzę, że muszę się wziąć za nową część wątku, bo chyba dziś tą wykończymy

[K_a_s_i_a_86]

Dzien dobry, noc w porzadku.pobudki standardowe 2 po polnocy juz jestem przyzywczajona. A od rana gada mi dziecko co to bedzie jak zacznie mowic, zagada mnie

Justynka brawa dla męża. Swietnie ze pierwszy dzien po powrocie udany.

[Madzia9999]

Napisane przez australia87

Fiazo, a Ty nadal nie myślisz o spróbowaniu mm? Ja już bym dawno skapitulowała na Twoim miejscu

Madzia, właśnie się zastanawiałam co tam u Was Marysia przed snem zjada 120-150 ml A w ciągu dnia wystarczy jej 90, po 120 ulewa

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Oooo widzę, że muszę się wziąć za nową część wątku, bo chyba dziś tą wykończymy

U Nas z,jedzeniem podobnie w ciągu dnia 120 ml to max, zwykle 80-90ml wczoraj jak nigdy zjadła przed snem 150ml i ładnie do 24 spała od ok 19:30 ale potem po 4pobudka i przed 7.

Australia ząbki u Marysi bez objawów wyszły czy coś się działo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez Madzia9999

U Nas z,jedzeniem podobnie w ciągu dnia 120 ml to max, zwykle 80-90ml wczoraj jak nigdy zjadła przed snem 150ml i ładnie do 24 spała od ok 19:30 ale potem po 4pobudka i przed 7.

Australia ząbki u Marysi bez objawów wyszły czy coś się działo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Było trochę marudzenia przed tym jak się przebiły, a najgorzej było jak już je było czuć pod palcem - calutki tydzień marudziła w ciągu dnia, nic nie pasowało Na szczęście w nocy było ok. A u Was jak z ząbkami?

[Honcia]

Napisane przez australia87

Fiazo, a Ty nadal nie myślisz o spróbowaniu mm? Ja już bym dawno skapitulowała na Twoim miejscu

Madzia, właśnie się zastanawiałam co tam u Was Marysia przed snem zjada 120-150 ml A w ciągu dnia wystarczy jej 90, po 120 ulewa

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Oooo widzę, że muszę się wziąć za nową część wątku, bo chyba dziś tą wykończymy

Wyzwanie podjęte już dawno cel prawie zrealizowany

Napisane przez K_a_s_i_a_86

Dzien dobry, noc w porzadku.pobudki standardowe 2 po polnocy juz jestem przyzywczajona. A od rana gada mi dziecko co to bedzie jak zacznie mowic, zagada mnie

Justynka brawa dla męża. Swietnie ze pierwszy dzien po powrocie udany.

Oj czekamy na nowe umiejętności naszych maluchów a potem okazuje się, ze najfajnuej bylo jak było ciche i niemobilne

[fiazo]

Napisane przez australia87

Hej ho
U nas dziś pobudka tylko o 2.44, a teraz jeszcze śpi! Trwaj chwilo, bo jesteś piękna
Justynko, to super, że chłopaki sobie poradzili! I Ty jaka dzielna

super, że pospałaś

Napisane przez Honcia

Hejka

Justynko fajnie, ze pierwszy dzień udany a Gabi i tata poradzili sobie

Fiazo przytulam nie skacz z tego balkonu

U nas noc z atrakcjami, płaczem, odciąganiem noska na pełnej syrenie, wymiotami mlekiem po kaszlu i dużą ilością moich pobudek. Marcelina trochę popłakiwała ale zadziwiająco dobrze spała Teraz już jesteśmy po inhalacji mgiełką zabłocką i zaczynamy dzień

jednak nie skoczyłam zdrówka dla Was!

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68388636]Zdrowka! 😘

O matko, kiedy to się skończy...

Rozpieszcza Cie Marysia, oby tak dalej!

U nas w nocy tez lepiej, bo do 5 tylko trzy razy Cyc. Potem nadrobila 😂
Dziś szczepienie, jeszcze mi schudnie 😂

Justyna super że się wszystko układa! 😍[/QUOTE] kciuki za szczepienie

Napisane przez Madzia9999

Cześć

Walczymy z,Hani katarem,,kaszlem i ćwiczeniami dlatego trochę mnie nie było nadrobilam

Honcia nie mogę napatrzec się jak śliczna jest Marcelinka

Australia super nocka ile Marysia zjada ml mleczka przed zaśnięciem?

Fiazo przytulam mocno

Justynka fajnie, że TZ dał rad.Ty możesz spokojnie chodzić do pracy

Hania marudzi potem odp dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zdrówka

Napisane przez australia87

Fiazo, a Ty nadal nie myślisz o spróbowaniu mm? Ja już bym dawno skapitulowała na Twoim miejscu

Madzia, właśnie się zastanawiałam co tam u Was Marysia przed snem zjada 120-150 ml A w ciągu dnia wystarczy jej 90, po 120 ulewa

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Oooo widzę, że muszę się wziąć za nową część wątku, bo chyba dziś tą wykończymy

myśli mam cały czas by rzucić kp i przejść na mm, ale jak to nic nie zmieni to tylko w brodę sobie będę pluć, zresztą kp idzie mi znacznie lepiej niż przy starszaku więc chcę cisnąć je ile mogę. Domyśliłam się co wczoraj wpłynęło na te bąki - marchewka, zjadłam trochę gotowanej marchewki na obiad. To mnie utwierdza że rozszerzając dietę marchewka idzie na dalszy plan. Ja podczas tych ciężkich chwil mam dużo myśli

[Paulinagm]

Napisane przez Honcia

U nas noc z atrakcjami, płaczem, odciąganiem noska na pełnej syrenie, wymiotami mlekiem po kaszlu i dużą ilością moich pobudek. Marcelina trochę popłakiwała ale zadziwiająco dobrze spała Teraz już jesteśmy po inhalacji mgiełką zabłocką i zaczynamy dzień

o ja Cię, jakie atrakcje! współczuję
u nas byl wczoraj wieczór z atrakcjami, Krzyś zasypiał 3 godziny - co zasnął to zaczynał się wiercić a i tak nie mógł piernąć. W końcu koło 22 zasnął ale chyba 23 była pobudka, płacz nie do uspokojenia i paracetamol, bo już nie wiedzialam co to więc może zęby bolą.

Fiazo, na prawdę myślisz, że to od zjedzonej przez Ciebie marchewki? mam wrażeni, że często obwiniasz jakieś jedzenie o dolegliwości Tomka, mam nadzieję, że Twoja dieta nie składa sie tylko z ryzu i wody ja to w końcu nie wiem czy mojemu Krzysiowi cos szkodzi czy nie... nie jem mleka i nabialu i to juz mnie boli bardzo bardzo, jakbym miała jeszcze eliminować kolejne produkty to chyba nie dałabym rady.

Zapisałam wczoraj Krzysia do żłobka tzn złożyłam wniosek elektroniczny, TŻ zawiezie jutro do żłobka pierwszego wyboru wydruk i wtedy już bedzie wpisany na listę oczekujących. Mamy 81 punktów, czyli z tego co kojarzę to większość ludzi tyle ma i czekają latami, więc wątpię, że Krzyś się dostanie, no ale nie zaszkodzi spróbować

[MariaFrancesca]

Fiazo współczuję nocki, oby to się wkrótce skończyło. A czemu akurat sądzisz, że to marchewka?


Australia fajnie, że masz książkowe dziecko, skończyła pół roku i lepiej sypia.

Ni pamiętam, która z Was wkleiła linka do bloga Agnieszki Maciąg, ale fajny blog, już wypatrzyłam przepis na owsiankę pieczoną.

U nas noc w miarę, poza pobudką obu o 23, ewidentnie bączki, Kinga dostała Espumisan i termofor na brzuszek i już ładnie spała, pobudka tylko o 2.30, chyba, bo może reszty nie pamiętam. Niestety Bożydar (czyli Dorcia) troszkę częściej się budził. Wczoraj była szwagierka i miała lekki katar, dziś Kinia trochę pokasływała, a tak ostatnio u niej też zaczynał się katar. Odwołałam więc szwagierkę, bo wolę dmuchać na zimne, mam nadzieję, że nie jest to za późno. Tym samym jestem z nimi sama do jutra do 17tej.

[201711281320]

No, my już po 1. drzemce. Niestety trwała tylko 40 minut ale i tak fajnie było

australia ale fajnie Marysia śpi! Może mój po 19. czerwca też zacznie
Chciałam wczoraj wrzucić zdjęcia do klubu ale po pierwsze nie umiałam się zalogować na tinypic nie wiem czemu, a po drugie mam bardzo mało aktualnych... Jakoś na co dzień zapominam, żeby coś tam pstryknąć...

fiazo przerąbane masz te nocki. Przecież to jest nienormalne żeby tak długo trwały problemy brzuszkowe. ja bym chyba czegoś próbowała się dowiedzieć w tej kwestii od lekarzy. A już na pewno na próbę podałabym mm jakieś antyalergiczne.
Żeby dzieło się coś od marchewki? Przecież to akurat produkt, po którym nic nie powinno się dziać. Rozumiem że cebula, fasola, kalafior ale marchewka? To co Ty jesz kobieto?

Honcia oby Marcelince szybko przeszło.Dobrze, że nie było w nocy tak źle

Lecę robić ciasto marchewkowe. Zrobię synowi niespodziankę, bo ma dzisiaj 8. urodziny