Żony 2015 cz.8

[xjustyniaaax]

Napisane przez sQuaara

To ja mam tak z Maciupkiem... Póki co z ubrankami...
Wiedziałam od początku ciąży że dostanę pake rzeczy po synku kuzynki. Wiedziałam że styl i marki i jakość mi beda odpowiadaly... Mimo wszystko kupowałam co mi się podobało. Sama zrobiłam pół wyprawki... Od niej dostałam ponad wyprawkę..
A wczoraj u kolezanki wzielam po jej synku worek rzeczy... Bo śliczne i fajne marki... Bo ja sobie takich rzeczy nie kupuje i nie miałam bo były czasy peweksow i chce żeby Maciupek był stylowy... I dałam jej300 mimo że mam ubranek tyle jakbym bliźniaków rodziła. . No ale mam kolejne kombinezony, spodnie, bluzy...

Ahhh ta zawziętość w słowach nic już nie kupię
Wszystkie chyba mamy tak samo

[pysia1987]

Hejka, podczutuje, ale sie nie udzielam bo nie mam weny trzymam się w miarę dietki, chodzę na siłkę. Ale nie liczę kcal bo jestem za leniwa. Ile jest to jest. Spoko jest. Ale wczoraj dostałam @ i czuję się jak zdjęta z krzyża jadę zaraz do Mamy umyc Jej okna bo źle się czuję. A nie chce mi się strasznie. Ale nie potrafię być asertywna w stosunku do Niej. No i wiem że jak nie ja to nikt Jej nie pomoże A wolałabym w domu posiedzieć bo Tż dziś w domu pracuje. Ehs...a ja cały weekend bede w robo i znów się miniemy.
Ja też uwielbiam dzieciom kupować, stylowe ubranka. Jak się kiedyś doczekamy pojdziemy z torbami ale dziecko będzie miało super ciuszki

Tak bym się napila czegos gazowanego, albo zjadlabym coś słodkiego. Ale jestem twarda. Trzymam się już jakieś 12dni. Dla mnie to sukces.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

To ja mam tak z Maciupkiem... Póki co z ubrankami...
Wiedziałam od początku ciąży że dostanę pake rzeczy po synku kuzynki. Wiedziałam że styl i marki i jakość mi beda odpowiadaly... Mimo wszystko kupowałam co mi się podobało. Sama zrobiłam pół wyprawki... Od niej dostałam ponad wyprawkę..
A wczoraj u kolezanki wzielam po jej synku worek rzeczy... Bo śliczne i fajne marki... Bo ja sobie takich rzeczy nie kupuje i nie miałam bo były czasy peweksow i chce żeby Maciupek był stylowy... I dałam jej300 mimo że mam ubranek tyle jakbym bliźniaków rodziła. . No ale mam kolejne kombinezony, spodnie, bluzy...

To jest straszne ale ja juz powiedziałam tżtowi, że fajnie że nam będą chcieli oddać wózek, ale ja chce wybrać sami taki jaki ja chce, a nie jaki ktoś mi da.
I wiecie. No z jednej strony ok. A z drugiej po co mnożyć rzeczy, zawsze byłoby coś zaoszczędzone... Więc słabo z takimi moim zachciankami...:/

Wczoraj miałam rozmowę z mamą na temat dzieci i powiedziałam jej że ok, ja mogę pomyśleć ale nie ma takiej opcji ze mam rodzić naturalnie. Jak zrobią mi cesarke to ok, no i ze że szukam sposobu... A ta ze rodzenie nie jest takie straszne. No ale dla mnie jest. Ja jak myślę o normalnym porodzie to mi się słabo robi. Nie ze sobie gadam, tylko na samą myśl że mam urodzić to czuje Jak mi krew odpływa z mózgu....:I

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xjustyniaaax]

Napisane przez pysia1987

Hejka, podczutuje, ale sie nie udzielam bo nie mam weny trzymam się w miarę dietki, chodzę na siłkę. Ale nie liczę kcal bo jestem za leniwa. Ile jest to jest. Spoko jest. Ale wczoraj dostałam @ i czuję się jak zdjęta z krzyża jadę zaraz do Mamy umyc Jej okna bo źle się czuję. A nie chce mi się strasznie. Ale nie potrafię być asertywna w stosunku do Niej. No i wiem że jak nie ja to nikt Jej nie pomoże A wolałabym w domu posiedzieć bo Tż dziś w domu pracuje. Ehs...a ja cały weekend bede w robo i znów się miniemy.
Ja też uwielbiam dzieciom kupować, stylowe ubranka. Jak się kiedyś doczekamy pojdziemy z torbami ale dziecko będzie miało super ciuszki

Tak bym się napila czegos gazowanego, albo zjadlabym coś słodkiego. Ale jestem twarda. Trzymam się już jakieś 12dni. Dla mnie to sukces.

Pysia trzymam kciuki za dalszą motywację !!!

[ania9o]

Napisane przez asia1905

Dzien dobry

Dla mnie dziś już sobota wzięłam urlop na żądanie

Przez brak kuchni i gotowanie prostych potraw to ja mam ochotę na każdą zupe, szczególnie krupnik (zasluga Ani), gołąbki, tortille z kurczakiem, krokiety świąteczne, które robi mój teść. Po weekendzie będę tylko gotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak moja wina xD

Ja dzisiaj piekę rybkę pod smietanowo-serową pierzynką



Moi rodzice oszaleli... Idą do pracy Dzisiaj wyjeżdżają i nie wiadomo na ile. Na razie podobno chwilowo póki kuzyn nie znajdzie stałych pracowników (musiał 3 zwolnić bo go okłamywali na kasę) ale nie wiadomo jak długo mu zejdzie ze znalezieniem nowych ludzi. A że praca w zasadzie żadna bo siedzenie w punkcie gier więc nie muszą za dużo robić ale mimo wszystko oszaleli, jeszcze się mało napracowali w życiu

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez pysia1987

Hejka, podczutuje, ale sie nie udzielam bo nie mam weny trzymam się w miarę dietki, chodzę na siłkę. Ale nie liczę kcal bo jestem za leniwa. Ile jest to jest. Spoko jest. Ale wczoraj dostałam @ i czuję się jak zdjęta z krzyża jadę zaraz do Mamy umyc Jej okna bo źle się czuję. A nie chce mi się strasznie. Ale nie potrafię być asertywna w stosunku do Niej. No i wiem że jak nie ja to nikt Jej nie pomoże A wolałabym w domu posiedzieć bo Tż dziś w domu pracuje. Ehs...a ja cały weekend bede w robo i znów się miniemy.
Ja też uwielbiam dzieciom kupować, stylowe ubranka. Jak się kiedyś doczekamy pojdziemy z torbami ale dziecko będzie miało super ciuszki

Tak bym się napila czegos gazowanego, albo zjadlabym coś słodkiego. Ale jestem twarda. Trzymam się już jakieś 12dni. Dla mnie to sukces.

Pysia! Super z dieta! Trzymaj tak dalej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431066]To jest straszne ale ja juz powiedziałam tżtowi, że fajnie że nam będą chcieli oddać wózek, ale ja chce wybrać sami taki jaki ja chce, a nie jaki ktoś mi da.
I wiecie. No z jednej strony ok. A z drugiej po co mnożyć rzeczy, zawsze byłoby coś zaoszczędzone... Więc słabo z takimi moim zachciankami...:/

Wczoraj miałam rozmowę z mamą na temat dzieci i powiedziałam jej że ok, ja mogę pomyśleć ale nie ma takiej opcji ze mam rodzić naturalnie. Jak zrobią mi cesarke to ok, no i ze że szukam sposobu... A ta ze rodzenie nie jest takie straszne. No ale dla mnie jest. Ja jak myślę o normalnym porodzie to mi się słabo robi. Nie ze sobie gadam, tylko na samą myśl że mam urodzić to czuje Jak mi krew odpływa z mózgu....:I

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Jak zajdziesz w ciążę to wszystko Ci się pozmienia osobiście uważam, że cesarka to mimo wszystko zbyt duża ingerencja i jakby nie patrzeć poważna operacja żeby można było ją robić na życzenie. Poza tym naturalny poród jest jednak lepszy dla dziecka. Wiadomo, jak są komplikacje i inaczej się nie da to trzeba. Do tego po cesarce dochodzi się do siebie dłużej.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

A w ogole chyba zwine biznes z vinted. Dostałam wiadomość od jakiegos faceta o treści "ach te Pani śliczne stopy. Czy mógłbym kupić coś co było na nich?"

Nadmienię ze stopy czasem widać przy okazji zdjęcia sukienki. Ale Nie ze jakieś zbliżenie na nie czy cos:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kimitri]

Napisane przez ania9o

Moi rodzice oszaleli... Idą do pracy Dzisiaj wyjeżdżają i nie wiadomo na ile. Na razie podobno chwilowo póki kuzyn nie znajdzie stałych pracowników (musiał 3 zwolnić bo go okłamywali na kasę) ale nie wiadomo jak długo mu zejdzie ze znalezieniem nowych ludzi. A że praca w zasadzie żadna bo siedzenie w punkcie gier więc nie muszą za dużo robić ale mimo wszystko oszaleli, jeszcze się mało napracowali w życiu

szczerze - uważam tak jak Ty - poszaleli, przecież to już nie sa młodzi ludzie, którzy mają pełno energii - w takim punkcie z grami tez jest jednak trochę odpowiedzialności i pewnie nie do końca 100% bezpieczeństwo, bo to jednak chyba specyficzna klientela w takich miejscach... ja bym pdradziła - no chyba, ze kasy baaaardzo im potrzeba

Napisane przez pysia1987

Hejka, podczutuje, ale sie nie udzielam bo nie mam weny trzymam się w miarę dietki, chodzę na siłkę. Ale nie liczę kcal bo jestem za leniwa. Ile jest to jest. Spoko jest. Ale wczoraj dostałam @ i czuję się jak zdjęta z krzyża jadę zaraz do Mamy umyc Jej okna bo źle się czuję. A nie chce mi się strasznie. Ale nie potrafię być asertywna w stosunku do Niej. No i wiem że jak nie ja to nikt Jej nie pomoże A wolałabym w domu posiedzieć bo Tż dziś w domu pracuje. Ehs...a ja cały weekend bede w robo i znów się miniemy.
Ja też uwielbiam dzieciom kupować, stylowe ubranka. Jak się kiedyś doczekamy pojdziemy z torbami ale dziecko będzie miało super ciuszki

Tak bym się napila czegos gazowanego, albo zjadlabym coś słodkiego. Ale jestem twarda. Trzymam się już jakieś 12dni. Dla mnie to sukces.

Super! Trzymam kciuki za motywację!

warto ja schudłam w sumie ok 10 kg chyba (od wtedy kiedy powiedziałam, że trzeba chudnąć a nie od momentu przejścia na dietę od dietetyczki) i wszyscy zauważyli, chwalili itp - nawet jeszcze teraz sie zdarza chociaż apogeum miałam w wakacje ;p - warto dla siebie i dla takiego troche "podziwu" od innych - mnie to bardzo motywuje, ze jeszcze jest ktoś kto mi od czapy powie, ze "noo, ładnie schudłas!" od razu nie chce się słodyczy i gazowanego - chociaż już z diety typowej odchudzającej zrezygnowałam

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez ania9o

Jak zajdziesz w ciążę to wszystko Ci się pozmienia osobiście uważam, że cesarka to mimo wszystko zbyt duża ingerencja i jakby nie patrzeć poważna operacja żeby można było ją robić na życzenie. Poza tym naturalny poród jest jednak lepszy dla dziecka. Wiadomo, jak są komplikacje i inaczej się nie da to trzeba. Do tego po cesarce dochodzi się do siebie dłużej.

Niby wiem, ale nie zdecyduje się na dziecko póki nie będę miała "pewnej" cesarki... jakaś masakra. Jeszcze poród naturalny tak naprawdę przysporzy mi dużo problemów urologicznych, ale to nie jest przeciwwskazania do naturalnego porodu. Ale średnio uśmiecha mi się zostać młoda mama z nietrzymaniem moczu. A urolog mi to zapowiedział....:/

Więc wybór mam na razie albo dziecko przez cc albo nie będę miała dziecka bo sie nie zdecyduje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kimitri]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431776]Niby wiem, ale nie zdecyduje się na dziecko póki nie będę miała "pewnej" cesarki... jakaś masakra. Jeszcze poród naturalny tak naprawdę przysporzy mi dużo problemów urologicznych, ale to nie jest przeciwwskazania do porodu. Ale średnio uśmiecha mi się zostać młoda mama z nietrzymaniem moczu. A urolog mi to zapowiedział....:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

to jak są jakieś inne powodu oprócz "nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie" to ja rozumiem Twoją chęć cesarki. Dla mnie osobiście samo "nie chce bo nie" jest głupie ale w Twoim przypadku nie ejst to tylko "nie bo nie"... dziwne, ze takie prognozy nie są wskazaniem do cesarki...

[gr8ania]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431606]A w ogole chyba zwine biznes z vinted. Dostałam wiadomość od jakiegos faceta o treści "ach te Pani śliczne stopy. Czy mógłbym kupić coś co było na nich?"

Nadmienię ze stopy czasem widać przy okazji zdjęcia sukienki. Ale Nie ze jakieś zbliżenie na nie czy cos:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




przyszła mi sukienka i spodnie z BP i są dobre- mam w co się ubrać na święta i sylwestra

[ania9o]

Napisane przez Kimitri

szczerze - uważam tak jak Ty - poszaleli, przecież to już nie sa młodzi ludzie, którzy mają pełno energii - w takim punkcie z grami tez jest jednak trochę odpowiedzialności i pewnie nie do końca 100% bezpieczeństwo, bo to jednak chyba specyficzna klientela w takich miejscach... ja bym pdradziła - no chyba, ze kasy baaaardzo im potrzeba

Kasy to im nie trzeba bo nie brakuje im, może nie mają jakiś super oszczędności ale nigdy im nie brakuje na nic. Natomiast chcą zrobić remont domku na działce i dlatego chcą dorobić żeby im nie brakło. My nie mamy z czego dołożyć bo mamy ogrom wydatków a bardzo zależy im na tym remoncie na wiosnę. Mama powiedziała, że jak sobie nie poradzą to nie będą pracować ale chcą spróbować.

[migotka1010]

Napisane przez gr8ania

przyszła mi sukienka i spodnie z BP i są dobre- mam w co się ubrać na święta i sylwestra

Grania, przez kilka minut wyobrażałam sobie Ciebie w sukiencie i spodniach ze znaczkiem zielonym BP w pierwszej chwilii pomyślałam, ok bal przebierancow ale na święta?? potem kminie czy stacja paliw robi sukienki dla swoich pracownic, potem gdzie takie cos sie zamawia...

A potem juz mnie olsnilo

[Kimitri]

Napisane przez ania9o

Kasy to im nie trzeba bo nie brakuje im, może nie mają jakiś super oszczędności ale nigdy im nie brakuje na nic. Natomiast chcą zrobić remont domku na działce i dlatego chcą dorobić żeby im nie brakło. My nie mamy z czego dołożyć bo mamy ogrom wydatków a bardzo zależy im na tym remoncie na wiosnę. Mama powiedziała, że jak sobie nie poradzą to nie będą pracować ale chcą spróbować.

jak mają takie podejście to ok - mają cel i mają decyzję o wycofaniu się jak będzie za ciężko.

[gr8ania]

Napisane przez migotka1010

Grania, przez kilka minut wyobrażałam sobie Ciebie w sukiencie i spodniach ze znaczkiem zielonym BP w pierwszej chwilii pomyślałam, ok bal przebierancow ale na święta?? potem kminie czy stacja paliw robi sukienki dla swoich pracownic, potem gdzie takie cos sie zamawia...

A potem juz mnie olsnilo

[migotka1010]

Napisane przez gr8ania

Nie pytaj źle spałam))

[sQuaara]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431066]To jest straszne ale ja juz powiedziałam tżtowi, że fajnie że nam będą chcieli oddać wózek, ale ja chce wybrać sami taki jaki ja chce, a nie jaki ktoś mi da.
I wiecie. No z jednej strony ok. A z drugiej po co mnożyć rzeczy, zawsze byłoby coś zaoszczędzone... Więc słabo z takimi moim zachciankami...:/

Wczoraj miałam rozmowę z mamą na temat dzieci i powiedziałam jej że ok, ja mogę pomyśleć ale nie ma takiej opcji ze mam rodzić naturalnie. Jak zrobią mi cesarke to ok, no i ze że szukam sposobu... A ta ze rodzenie nie jest takie straszne. No ale dla mnie jest. Ja jak myślę o normalnym porodzie to mi się słabo robi. Nie ze sobie gadam, tylko na samą myśl że mam urodzić to czuje Jak mi krew odpływa z mózgu....:I

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

a) ja mam podobnie... ubranka ktore dostalam podobaja mi sie w 90% ale wiem ze jak nie bede wyrabiac z praniem, przebieraniem to maciupka ubiore we wszytko kwestia stawiania granic gdyby mi ktos chcial oddac wozek ktory "rozważam/rozważałam ale nie został numerem 1" to ok... gdyby chcial oddac inny to bym podziekowała.
aczkolwiek przyjelabym gdyby wydatek na wozek byl duzym obciazeniem mojego budzetu

b) ja tez czulam jak Ty... te 9 miesiacy ciazy troche przygotowuje... troche bo wciaz to dla mnie masakra jakas...i nie działa na mnie "nie mysl o sobie, pomysl jakie wystraszone bedzie Twoje dziecko". moze jestem zlą "mom to be" ale serio no ni jak to na mnie nie działa...ale do tego dorastam.
co masz kombinowac. idz prywatnie. we wro cesarka 6koła. jak dostaniesz wozek to juz 30-50% tej kwoty masz w kieszeni
wszystkie matki chyba mowia ze porod to luz (te 20-30lat po porodzie) i ze da sie przezyc... wiaodmo ze da, laski od pokolen daja rade....ale kwestia czy sie chce...
ale mowie - widze po sobie... z miesiaca na miesiac lepiej mi z tą mysla, czuje sie bardziej na siłach... ale doskonale Cie rozumiem. zreszta moja mama ktora twierdzi ze porod luz, ona rodzila 16h mnie, dam rade i ja, bez mrugniecia okiem jak zobaczyla jak mowie ze chce cesarke ze nie dam rady powiedziała ze mi da te pieniadze jezeli faktycznie tego bede potrzebowała

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez migotka1010

Grania, przez kilka minut wyobrażałam sobie Ciebie w sukiencie i spodniach ze znaczkiem zielonym BP w pierwszej chwilii pomyślałam, ok bal przebierancow ale na święta?? potem kminie czy stacja paliw robi sukienki dla swoich pracownic, potem gdzie takie cos sie zamawia...

A potem juz mnie olsnilo

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Kimitri

to jak są jakieś inne powodu oprócz "nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie" to ja rozumiem Twoją chęć cesarki. Dla mnie osobiście samo "nie chce bo nie" jest głupie ale w Twoim przypadku nie ejst to tylko "nie bo nie"... dziwne, ze takie prognozy nie są wskazaniem do cesarki...

No i teoretycznie dla mnie poród naturalny jest rownoznaczy z nietrzymaniem, czyli potem musiałabym mieć zabieg. Ale nigdzie nie jest to wypisane jako wskazanie do cesarki. Ale nie ukrywam -paniczny strach też jest. Na "okuliste" załatwiać nie będę bo nie mam takiej wady. Chociaż ostatnio czytałam o zaswiadczeniach od psychiatry właśnie z powodu panicznego strachu przed porodem. To można by podpiąć: cojest:



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagicGirls]

Dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pysia1987]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431066]To jest straszne ale ja juz powiedziałam tżtowi, że fajnie że nam będą chcieli oddać wózek, ale ja chce wybrać sami taki jaki ja chce, a nie jaki ktoś mi da.
I wiecie. No z jednej strony ok. A z drugiej po co mnożyć rzeczy, zawsze byłoby coś zaoszczędzone... Więc słabo z takimi moim zachciankami...:/

Wczoraj miałam rozmowę z mamą na temat dzieci i powiedziałam jej że ok, ja mogę pomyśleć ale nie ma takiej opcji ze mam rodzić naturalnie. Jak zrobią mi cesarke to ok, no i ze że szukam sposobu... A ta ze rodzenie nie jest takie straszne. No ale dla mnie jest. Ja jak myślę o normalnym porodzie to mi się słabo robi. Nie ze sobie gadam, tylko na samą myśl że mam urodzić to czuje Jak mi krew odpływa z mózgu....:I

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mam to samo..ale ja nie mam póki co żadnych przeciwwskazań do porodu sn. Ale boję się tego tak samo jak dentysty :/

Napisane przez xjustyniaaax

Pysia trzymam kciuki za dalszą motywację !!!

Dzięki







[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431366]Pysia! Super z dieta! Trzymaj tak dalej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dzięki






[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68431606]A w ogole chyba zwine biznes z vinted. Dostałam wiadomość od jakiegos faceta o treści "ach te Pani śliczne stopy. Czy mógłbym kupić coś co było na nich?"

Nadmienię ze stopy czasem widać przy okazji zdjęcia sukienki. Ale Nie ze jakieś zbliżenie na nie czy cos:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co za świr!!!

Napisane przez Kimitri

szczerze - uważam tak jak Ty - poszaleli, przecież to już nie sa młodzi ludzie, którzy mają pełno energii - w takim punkcie z grami tez jest jednak trochę odpowiedzialności i pewnie nie do końca 100% bezpieczeństwo, bo to jednak chyba specyficzna klientela w takich miejscach... ja bym pdradziła - no chyba, ze kasy baaaardzo im potrzeba



Super! Trzymam kciuki za motywację!

warto ja schudłam w sumie ok 10 kg chyba (od wtedy kiedy powiedziałam, że trzeba chudnąć a nie od momentu przejścia na dietę od dietetyczki) i wszyscy zauważyli, chwalili itp - nawet jeszcze teraz sie zdarza chociaż apogeum miałam w wakacje ;p - warto dla siebie i dla takiego troche "podziwu" od innych - mnie to bardzo motywuje, ze jeszcze jest ktoś kto mi od czapy powie, ze "noo, ładnie schudłas!" od razu nie chce się słodyczy i gazowanego - chociaż już z diety typowej odchudzającej zrezygnowałam

Ja mam trochę więcej do zrzucenia ja po prostu staram się jeść zdrowo. Odrzucilam biały cukier, alkohol, sporadycznie się napije winka bo tak to często wpadalo jakies piwko albo butelka wina owoce do 16, produkty skrobiowe do 17. Staram się regularnie jesc. I tyle.

Napisane przez ania9o

Kasy to im nie trzeba bo nie brakuje im, może nie mają jakiś super oszczędności ale nigdy im nie brakuje na nic. Natomiast chcą zrobić remont domku na działce i dlatego chcą dorobić żeby im nie brakło. My nie mamy z czego dołożyć bo mamy ogrom wydatków a bardzo zależy im na tym remoncie na wiosnę. Mama powiedziała, że jak sobie nie poradzą to nie będą pracować ale chcą spróbować.

Szaleni. Moja Mama sobie dorabiala. Ale źle się czuła i rzuciła to w cholerę. I mówi teraz ze jest najszczęśliwsza na świecie mimo że dodatkowa $$ bardzo by Jej się przydała. Mam czasami wyrzuty sumienia że to co ją wydaje np na ciuchy czy pędzle za 500zł to Ona ma na cały miesiąc do jedzenia dla siebie i kota :/ fakt że czasami Jej pomagam, no ale.... :/

Idę dziś do groty solnej z kolega z robo

[sQuaara]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;68433101]No i teoretycznie dla mnie poród naturalny jest rownoznaczy z nietrzymaniem, czyli potem musiałabym mieć zabieg. Ale nigdzie nie jest to wypisane jako wskazanie do cesarki. Ale nie ukrywam -paniczny strach też jest. Na "okuliste" załatwiać nie będę bo nie mam takiej wady. Chociaż ostatnio czytałam o zaswiadczeniach od psychiatry właśnie z powodu panicznego strachu przed porodem. To można by podpiąć: cojest:



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

mozna ale czesto gesto ordynator w szpitalu i tak sobie takie skierowanie zweryfikuje i moze Cie nie przyjac...
nie mysl o tym poki Cie to nie dotyczy na spokojnie

inna sprawa ze trzeba byc bardzo szczerą wobec samej siebie - nie ma co sie oszukiwac KAZDA sie boi.
pytanie czy ma sie w sobie tyle siły zeby to przezyc...zeby wspolpracowac z polozna, zeby nie wyc, nie panikowac i nie zaciskać kolan.
bo KAZDA sie boi i KAZDA boli.
a cesarki niestety nie są najzdrowsze dla dzieci... i to chyba dociera do kobiet jak są w ciazy (mowie tu o sobie), strach o dziecko 9 miesiecy, dbanie, jedzenie co trzeba, odmawianie sobie wiele i co? ostatni etap odpuscic? no nie! zrobie co dla dziecka zdrowe!

[pysia1987]

Do groty trzeba się jakoś specjalnie ubrac? Zmyć makijaż czy co?? Bo chyba nigdy nie byłam i nie wiem :/

[sQuaara]

Napisane przez pysia1987

Idę dziś do groty solnej z kolega z robo

kocham grote solną a najbardziej sie sprawdza na kaca!

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez pysia1987

Do groty trzeba się jakoś specjalnie ubrac? Zmyć makijaż czy co?? Bo chyba nigdy nie byłam i nie wiem :/

nie
idziesz, siadasz, relaksujesz sie: )
wdychasz cos zdrowego, jest lajtowa muzyka, zgaszone swiatło (polmrok) i najczesciej sie przysypia

[xjustyniaaax]

Ja widząc 7 lat temu jak moja mama przeszła cesarkę i jak się po niej czuła, ile jej się goiła rana i ogólnie jak długo do siebie dochodziła to w życiu bym nie pomyślała o cesarce na życzenie.

[gr8ania]

Napisane przez xjustyniaaax

Ja widząc 7 lat temu jak moja mama przeszła cesarkę i jak się po niej czuła, ile jej się goiła rana i ogólnie jak długo do siebie dochodziła to w życiu bym nie pomyślała o cesarce na życzenie.

ja po mojej operacji na prawdę podziwiam kobiety, które rodzą przez cesarkę i jednak kiedyś tam wolałabym rodzić naturalnie ( nie żebym rodziła kiedykolwiek i wiedziała jak to wygląda )

[Vivienne]

Napisane przez migotka1010

Nie pytaj źle spałam))

Ja spalam calkiem dobrze, a tez mialam takie skojarzenie :cojest

[ania9o]

Mój mąż rozłożył mnie na łopatki Wczoraj przyjechały meble do sypialni i trzeba skręcać. Rozmawiamy właśnie przez telefon
A: to dzisiaj skręcamy szafę? Damy radę tylko we dwójkę?
M: Powinniśmy a jak nie to zadzwonimy po G. (nasza przyjaciółka w ciąży) bo pisała mi dzisiaj, że się ma zamiar nudzić wieczorem w domu
A: Nie ma to jak skręcanie szafy z dwiema ciężarnym

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

mozna ale czesto gesto ordynator w szpitalu i tak sobie takie skierowanie zweryfikuje i moze Cie nie przyjac...
nie mysl o tym poki Cie to nie dotyczy na spokojnie

inna sprawa ze trzeba byc bardzo szczerą wobec samej siebie - nie ma co sie oszukiwac KAZDA sie boi.
pytanie czy ma sie w sobie tyle siły zeby to przezyc...zeby wspolpracowac z polozna, zeby nie wyc, nie panikowac i nie zaciskać kolan.
bo KAZDA sie boi i KAZDA boli.
a cesarki niestety nie są najzdrowsze dla dzieci... i to chyba dociera do kobiet jak są w ciazy (mowie tu o sobie), strach o dziecko 9 miesiecy, dbanie, jedzenie co trzeba, odmawianie sobie wiele i co? ostatni etap odpuscic? no nie! zrobie co dla dziecka zdrowe!

Pytanie czemu jest niezdrowe? No bo ok, wyciągnięcie dziecka na zimno jest nie zdrowe, ale można przygotować kobieta jak do naturalnego i wtedy zrobić cesarke.
Poczytałam różne wypowiedzi i badania i jest nagonka na cc, ale robiona właśnie na "zimno". Generalnie nie ma tak, że jest cos jednoznacznie pokazujące że cesarka jest zła dla dziecka.
I powiem Wam ze dzieci jakie się urodziły w moim otoczeniu naturalnie -a to problemy neurologiczne, z koordynacją ruchowa, z odpornością. A te z cesarki okaz zdrowia. I ok to jest za mało na "grupę badawcza". Ale chciałabym poczytać cow rzetelnego na temat szkodliwości cesarki, poparte badaniami. Nie chcę mówić że cesarke równie dobra co sn, bo tak nie uważam. Tylko chcialabym fakty na ten temat, bo czasem jak czytam wypowiedzi "ktoś kto miał cc nie jest prawdziwa matka" to mnie trzęsie.. ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

ja do konca sie znam tyle co nic, bo mowie - z czasem dorosłam do naturalnego...
generalnie jak juz bedzie Cie napier... do porodu to po co cesarka? jak juz swoje przezyjesz bole i meki to po co cesarka zeby po porodzie tez bolało?
bo inaczej to cesarka na zimno...

przy porodzie natralnym dziecko ma wyrzut hormonow, zreszta kobieta tez, ktore są mocno potrzebne w rozwoju - tyle wiem
co do powikłań to są w obu przypadkach... moja kolezanka miala cesarke bo mala sie nie obróciła i niecałą dobe po porodzie odkryto ze podczas cesarki małej złamano noge... no niech mi ktos to wytłymaczy

aczkolwiek: ja szanuje wszystkie decyzje. nie mowie ze cesarka to gorszy porod, ani dla matki ani dla dziecka.. .nie mowie ze zło konieczne.. nie krytykuje naturalnego za powikłania i inne

wrecz widzialam gdzies badania ktore mowia ze kobieta i jej budowa nie są przystosowane do porodu naturalnego...ze 4nożne zwierzęta owszem, ale budowa ludzka juz niekoniecznie...
a z drugiej strony rodzenie na czworaka jest najtrudniejsze, bo pod gorke...

jak dla mnie to decyzja TYLKO i wyłącznie kobiety aczkolwiek po sobie widze: nie ma co decydować, się zapierać ze NA BANK CESARKA albo NA BANK NATURALNY, bo w ciazy sie wszystko zmienia