Majówki 2016 - część trzecia

[czekooladki]

Napisane przez Monanka83

Ja dziś się właśnie zastanawiałam przez pół dnia co ona ćwiczy za ewolucje łapkami i wywnioskowalam że właśnie o klaskanie jej chodzi. Próbowała nawet jak ją kladlam spać

Póki co ogarnia tylko chowanie głowy (jak strus ) na hasło A kuku i machanie na hasło papa - choć z tego akurat często wychodzi jej salutowanie

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------


Ja w obawie przed nadchodzącą zimą zaczęłam Ninę przyzwyczajać do tej długiej drzemki w domu jakiś czas temu i wygląda na to że przed mrozami zdążymy temat przerobić

a ile trwa ta dłuuuga drzemka?

[daggmara]

Napisane przez agassek

Taaa, skąd ja to znam na spacerze śpi cudnie, w domu nic...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A u nas na odwrot, wiec spacerujemy miedzy drzemkami

[Monanka83]

Napisane przez czekooladki

a ile trwa ta dłuuuga drzemka?

1,5-2,5h

[asta9126]

kiedyś, do niedawna, spacery w wózki i drzemki w nim to był raczej dramat i wielka niewaiadoma. Pośpi albo nie... Dopiero ostatnio wyczułam i jakoś tak organizowałam wszystko żeby około 9 wychodzić. Albo karmiłam w domu już ubraną w kombinezon i zabierałam do wózka na śpiocha albo na ławce przed blokiem karmiłam i zasypiała. Wszytsko w wielkim pośpiechu, bo całe to śniadanie, odciąganie mleka, ubieranie itp. Nie wiedziałam że potrzebyuje świeżego powietrza by dłużej pospać :P


Ostatnio się przymierzałam do wysłania Milenki na spacer z ciocią (moją siostrą) pierwszy raz, ale albo jej nie pasuje albo ja w końcu wolę sama pójść ale czujęże byłabym w stanie to zrobić, oczywiście jak Mała śpi.

[Monanka83]

Generalnie, od dłuższego już czasu u nas sytuacja jest w miarę stała :
6.30-7.00 - pobudka
7.00 - 9.00 - zabawa
9.00 - 11.30 - spanie
11.30 - 14.00/14.30 -zabawa
14.30 - 16.30 - spanie
16.30 - 19.30/20.00 - zabawa
I spanko

Oczywiście są odchylenia ale mniej więcej ten schemat obowiązuje

I wychodzimy zawsze w ttym przedziale po pierwszmy dosypianiu po nocy. W życiu bym się wcześniej nie zorganizowała, brrrr

[dzustam]

To u nas tylko "pstryk światełko". I "sroczka kaszkę warzyła"/gotowała. Ale to raczej ja się bawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez dzustam

To u nas tylko "pstryk światełko". I "sroczka kaszkę warzyła"/gotowała. Ale to raczej ja się bawię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale chociaż dobrze? Heheh

[asta9126]

Napisane przez Monanka83

1,5-2,5h

wow!
2h maksymalnie, na spacerach własnie się zdarzało w ostatnim czasie. Ale zwykle godzinka.

W ogóle myślalam że nie będzie problemu by tata wychodził na spacery zimą, wiadomo, człowiek marznie, a dziecko spacerować potrzebuje... A skoro śpi i nie wymaga noszenia to luzik. Tak sobie wyobrażałam, ja pół godziny-godzinę, potem on a ja robięcośw domu, ale nieee. Zawsze jest wymówka. i Łażę tak, czasem 2h z zamarznietymi konczynami.

[czekooladki]

Napisane przez Monanka83

1,5-2,5h

No to szacun, pozazdrościć. U nas drzemka o 11-ej, 13-ej, 15-ej i 17-ej każda po 30 min. Mam wrażenie, że nic innego nie robię tylko ją usypiam Zasypia sama w wózku podczas spaceru, dlatego też robimy kilometry jak tylko pogoda pozwala, bo to usypianie co dwie godziny może być lekko męczące. Z drugiej strony jak się nie doładuje przez te 30 min drzemki to jęczy i jak w zegarku jak wybiją powyższe godziny to jest już masakryczne kwękanie. Myślę właśnie nad tym jak tu zadziałać, żeby była jedna, albo dwie, ale dłuższe drzemki ale co ja mam tu do gadania - trzeba sie dostosować i już

[Monanka83]

Napisane przez asta9126

wow!
2h maksymalnie, na spacerach własnie się zdarzało w ostatnim czasie. Ale zwykle godzinka.

W ogóle myślalam że nie będzie problemu by tata wychodził na spacery zimą, wiadomo, człowiek marznie, a dziecko spacerować potrzebuje... A skoro śpi i nie wymaga noszenia to luzik. Tak sobie wyobrażałam, ja pół godziny-godzinę, potem on a ja robięcośw domu, ale nieee. Zawsze jest wymówka. i Łażę tak, czasem 2h z zamarznietymi konczynami.

Jak mnie któregoś razu wysypało opryszczkmi z wychlodzenia na spacerku kiedy młoda spała, to w tym samym momencie postanowiłam że koniec z tym, bo będzie przecież jeszcze zimniej

U nas tatuś też nie wychodzi z małą na spacery. Wraca po 16tej wiec juz wtedy się nie spacerujemy, w weekendy prawie zawsze szkoła. Ale to takie tam gadanie, bo gdyby był bardziej dyspozycyjny to tez by nie chodził, a już na pewno nie sam. Nie ten typ.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez czekooladki

No to szacun, pozazdrościć. U nas drzemka o 11-ej, 13-ej, 15-ej i 17-ej każda po 30 min. Mam wrażenie, że nic innego nie robię tylko ją usypiam Zasypia sama w wózku podczas spaceru, dlatego też robimy kilometry jak tylko pogoda pozwala, bo to usypianie co dwie godziny może być lekko męczące. Z drugiej strony jak się nie doładuje przez te 30 min drzemki to jęczy i jak w zegarku jak wybiją powyższe godziny to jest już masakryczne kwękanie. Myślę właśnie nad tym jak tu zadziałać, żeby była jedna, albo dwie, ale dłuższe drzemki ale co ja mam tu do gadania - trzeba sie dostosować i już

Wydaje mi się że się kociaki same w którymś momencie przestawiaja na jedną dłuższą drzemkę w ciągu dnia. ..

[daggmara]

Czeko, samo przyjdzie, ale sporo u Was tych drzemek jeszcze. U nas 2-3 zależy od dnia. Jeśli druga drzemka trwa do 15, to już nie kładę na 3cia drzemke.
Wczoraj to nawet od 14:30 do 19tej dociągnął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzustam]

Napisane przez Monanka83

Ale chociaż dobrze? Heheh

Ha ha
Jutro pobawię się w klaskanie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Napisane przez daggmara

Czeko, samo przyjdzie, ale sporo u Was tych drzemek jeszcze. U nas 2-3 zależy od dnia. Jeśli druga drzemka trwa do 15, to już nie kładę na 3cia drzemke.
Wczoraj to nawet od 14:30 do 19tej dociągnął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam zasadę że po 16.30 już nie kładę, bo potem jest cyrk na kółkach ze spaniem wieczorem.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez dzustam

Ha ha
Jutro pobawię się w klaskanie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj znać jak Ci poszło ��

[daggmara]

Napisane przez Monanka83

Ja mam zasadę że po 16.30 już nie kładę, bo potem jest cyrk na kółkach ze spaniem wieczorem.

To się zgadza, bo my idziemy spać na noc o 19, a Wy o 20-stej
Dziś akurat była trzecia drzemka, ale zasnął ładnie o 19:30, także spoko.

[Monanka83]

Napisane przez daggmara

To się zgadza, bo my idziemy spać na noc o 19, a Wy o 20-stej
Dziś akurat była trzecia drzemka, ale zasnął ładnie o 19:30, także spoko.

[czekooladki]

-

Napisane przez daggmara

Czeko, samo przyjdzie, ale sporo u Was tych drzemek jeszcze. U nas 2-3 zależy od dnia. Jeśli druga drzemka trwa do 15, to już nie kładę na 3cia drzemke.
Wczoraj to nawet od 14:30 do 19tej dociągnął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hubcia by mnie pogryzła jakby miała wytrzymać od 15-ej do 19-ej czy 20-ej do wieczornego spania.
Niby sporo drzemek, ale jeszcze jakby tak usypiała sama, a nie u mnie na rękach. Fakt, że pobujam ją 3 min i ma odlot, ale najchętniej też spałaby mi na klacie bo wtedy ten sen jest taki spokojny i głęboki oddech, a jak jest odłożona do łóżeczka to wzdryga się co chwilę i te 30-40 min to taki pół-sen. Nie umiem jej nauczyć samej zasypiać. Jeden plus, że wieczorem przysypia od razu przy jedzonku i odłożona do łóżeczka śpi ładnie, pod warunkiem, że jej smoczek nie wypadnie. W nocy szybkie podpięcie pod dystrybutor o 2-ej, 4-ej i 6-ej jeszcze. Ja nie mam pojęcia jak ona mając 3-4 miesiące przesypiała od 19-ej do 5-ej bez jedzenia czy teraz ma większe zapotrzebowanie na jedzonko czy je jakoś na raty, nie dojada? hmm no nie mam pojęcia. Fakt, że te podjadanie nocne to takie szybkie i na śpiocha, odłożona śpi dalej bez problemu, ale jednak taki sen przerywany nie do końca pozwala mi sie wyspać ... hm no dobra, nie narzekam bo niektóre z Was mają gorzej

[asta9126]

Zawsze mowi ze chce z nami pospscerowac. No fajnie. Ale ja bym wolala czasem jakos inaczej wykorzystac ten czas... Choviazby mlekpo sciagnac...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez Monanka83

Ja mam zasadę że po 16.30 już nie kładę, bo potem jest cyrk na kółkach ze spaniem wieczorem.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------


Daj znać jak Ci poszło ��

Milenka moze drzemac do 17 a i tak o 18 zasnie na noc. Szalona 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

Dziś na stół pierwszy raz wjechało całe jajko w postaci jajecznicy. Zjedzone ze smakiem ale wieczorem na brzuszku i na pleckach pojawiła się wysypka
Ewidentnie reakcja na białko bo żółtko było grane już parę razy i nic się nie działo

Rose pamiętam, że Emi miała podobnie po marchewce, robiłaś coś z tym poza kąpielą w krochmalu?

[Monanka83]

Napisane przez asta9126

Zawsze mowi ze chce z nami pospscerowac. No fajnie. Ale ja bym wolala czasem jakos inaczej wykorzystac ten czas... Choviazby mlekpo sciagnac...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------


Milenka moze drzemac do 17 a i tak o 18 zasnie na noc. Szalona 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój też by wolal inaczej wykorzystać ten czas, więc śpi, ahahah. Serio, mój K. To jest suseł jakiego świat nie widział No, może tylko Ita.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Btw. Nina odziedziczyla po nim wszystko, ale k#%@g nie spanie!

[asta9126]

Nie bede sie licytowac ale no te jego drzemki to... Gorzej jak dziecko 😓 chcialabym tak w d. miec wsio i isc spac w dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[manufakturapiekna]

Napisane przez agassek

Manu, u nas dzisiaj wjechała dynia pieczona i też Marysia zaczęła się mocno krztusić/dławić



Brawo Emi! serio klaszcze?! Marysia to chyb jeszcze długo nie ogarnie... ale ja nie wiem, może ja coś źle robię, za mało się z nią bawię, pokazuję

Marysia z kolei od wczoraj podnosi dupkę na prostych nogach i wstaje jak się ją trzyma za rączki (bez podciągania), ale staram się za często takiej sytuacji nie prowokować



Omnomnom
U nas placki z dyni z powidłami śliwkowymi i gruszką



Spoko. Ja raz byłam z tą wysypką, ale tak to też nie chodzę (na szczęście nie było potrzeby), póki wszystko ok, należy się cieszyć



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzizas to moze o ta dynie chodzi? Bo ona takie wlokna ma.




Juz 4 pobudki za nami. Ciekawe do ilu dzis dociagniemy?


Zle mi ze soba, bo zloscilam sie na ta moja slodka Dziewczynke dzis

[daggmara]

Mona tego nie wiesz, może za kilka lat nie będziesz mogła jej rano do szkoły dobudzic

Moja mama zawsze opowiada, jako dziecko szybko przestałam spac w dzien, podczas gdy mój 2 lata starszy brat wciąż drzemal. Potem pamietam już sama jak w niedzielę rano wszyscy spali, a ja się nudzilam.
A teraz o 7 rano nie mogę zwlec sie z łóżka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

Napisane przez Monanka83

Btw. Nina odziedziczyla po nim wszystko, ale k#%@g nie spanie!

Ja mam nadzieję, że Ala nie odziedziczyła spania po tacie bo jemu wystarcza 5-6 godzin snu na dobę i jest wyspany. Ale to jest człowiek który nie umie odpoczywać, zawsze znajdzie sobie jakieś zajęcie i nawet w soboty jak ma wolne to wstaje o 6

[daggmara]

Napisane przez manufakturapiekna

Dzizas to moze o ta dynie chodzi? Bo ona takie wlokna ma.




Juz 4 pobudki za nami. Ciekawe do ilu dzis dociagniemy?


Zle mi ze soba, bo zloscilam sie na ta moja slodka Dziewczynke dzis

Na pewno ten obrazek chcialas dać? 😉

Nie bądź na siebie zła, czasem tak jest, człowiek zmęczony, dziecko trudne, pomoc za mala, nie jesteśmy herosami, każdy ma granice czy zwyczajnie gorszy dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooladki]

U nas tatulek też niby mówi, że może iść sam na spacer, ale jak przychodzi co do czego to idziemy wszyscy, bo niby trzeba to czy tamto przy okazji załatwić, coś idziemy pooglądać dla Małej i zawsze jakoś tak wychodzi, że ja też im towarzyszę. Wiem, że tatulkowi jest raźniej jak idziemy razem. Ale z drugiej strony też sobie pluję w brodę, bo ten czas można by inaczej konstruktywnie wykorzystać, a nie naparzać kilometry do południa jak tatko jest w pracy i po południu jeszcze raz we trójkę.

[asta9126]

Ja sie przyzwyczilam do pobudki kolo 4 z okolo godznna przerwa w spaniu. Ni jestem wcale senna o tej porze. Musze poimprezowac jak moje dziecko. Nawet jesli wyjatkowo zasnie od razu po mleczku 😜 ale jak juz zasne ponownie a ona zarządza pobudke o 6 lub 7 to jest ciezko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daggmara]

Napisane przez fablous

Ja mam nadzieję, że Ala nie odziedziczyła spania po tacie bo jemu wystarcza 5-6 godzin snu na dobę i jest wyspany. Ale to jest człowiek który nie umie odpoczywać, zawsze znajdzie sobie jakieś zajęcie i nawet w soboty jak ma wolne to wstaje o 6

To przecież jakaś patologia 😮

[manufakturapiekna]

Napisane przez daggmara

Na pewno ten obrazek chcialas dać? 😉

Nie bądź na siebie zła, czasem tak jest, człowiek zmęczony, dziecko trudne, pomoc za mala, nie jesteśmy herosami, każdy ma granice czy zwyczajnie gorszy dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet nie zauwazylam ze ta kupa sie usmiecha




Slyszalyscie ze standardy opieki okoloporodowej, juz standardami nie beda?

[czekooladki]

Przed chwilą była pierwsza pobudka na jedzonko .... ludzie czy ona w nocy też musi jeść co 2-3h jak noworodek?

[Monanka83]

Napisane przez asta9126

Nie bede sie licytowac ale no te jego drzemki to... Gorzej jak dziecko 😓 chcialabym tak w d. miec wsio i isc spac w dzien

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, to nie jest kwestia tego że ktoś ma wszystko w d. Jeśli ja potrzebuję drzemki, to idę ja. Jeśli nie potrzebuję to nie widzę powodu żeby on nie poszedł skoro tego potrzebuje. W końcu też ciężko pracuje a dziecko ma dwoje rodziców do opieki. No nie wiem skąd taki wniosek kiedy go potrzebuję to mam go na kiwnięcie palcem. Myślę że to kwestia partnerskiej współpracy. Nie chodzi o to żeby wspólnie pielęgnować syndrom męczennika, tylko żeby się tym życiem cieszyć i je sobie ułatwiać.