Scent Bar II

[annmarie]

Nokia mnie wkurzyla...
Odkąd mamy Nokię (wcześniej tylko TŻ, teraz też ja), byliśmy w Klubie Nokia i chwalilam to sobie. Ze zniżek w Multikinie zrezygnowalam, jak Era wprowadzila bilet za punkty z EraPremia, ale byly różne promocje i imprezy nokiowe, z których nieraz korzystalam.

Ze zdziwieniem przeczytalam dzisiaj, że karty Klubu tracą ważność z końcem lutego (na stronie Multikina, Nokia nie pofatygowala się napisać mi o tym, choć mają i mój email i nr telefonu i wcześniej jakoś umieli się kontaktować). Okazalo się, że NokiaClub przestal istnieć i zastąpilo go MyNokia.

Próbowalam się rejestrować 5 razy, jako, że podane jest, że należy podać nr w formacie 600111222, a tymczasem jeśli na początku nie ma 48, to system wypisuje, że... to zagraniczny numer i nie rozpoznaje go!
Wreszcie mi się udalo. Ale, aby korzystać z przywilejów, muszę pobrać elektroniczny identyfikator (tapetę), niestety jest on ważny tylko miesiąc Wygenerowalam kod, polaczylam się przez komórkę z siecią, wpisalam kod (ważny tylko dwie minuty!) i... nic - przeczytalam "nie masz telefonu Nokia, lub Twój telefon nie zostal prawidlowo rozpoznany". Po 3 razie poddalam się. I chyba wyrejestruję się z tego "klubu" - po co mają mieć moje dane, skoro system jest spartaczony??

Wrrrr

[vesenka]

Napisane przez Fenris

Favkes, co do padalca, to wedle mojego "8 marca dzień padalca"... Rambo Ech...

Nam w piątek panowie z pracy złożyli życzenia z okazji sobotniego "dnia szatana" I po tulipaneku do tego

[Fenris]

Napisane przez vesenka

Nam w piątek panowie z pracy złożyli życzenia z okazji sobotniego "dnia szatana" I po tulipaneku do tego

Mnie w piątek nie było w pracy, a mamy tam mało panów (był jeden, potem dwóch, teraz chyba z czterech), więc myślę, że nic nie przegapiłam.

[rachela]

Napisane przez Favkes

Ja tak z przymrużeniem oka narzekam - 11 lat po ślubie - 13 lat razem .... nie znam lepszego faceta ... ideałem nie jest , ale za nic bym go nie zamieniła na inny model - chociaż wkurza mnie,że (...) jest leniwy, jak nie zapędzę do roboty to tylko TV i komp (...) ... ale ... kocha ... czasami mam ochotę utłuc dziada - ale tak naprawdę to nie wyobrażam sobie życia z nikim innym - my do siebie po prostu pasujemy jak ulał ....

Favkes, może jestem jeszcze smarkata, w związku z moim obecnym jestem dopiero 4 lata... Ale to co napisałaś bardzo do mnie (do nas) pasuje.
Czasem mnie wkurza albo doprowadza do chęci uduszenia gołymi rękami, ale mimo swoich wad kocha, i ja go kocham. Jeszcze tylko nauczę go sprzątania pier.dolnika w kuchni za każdym razem jak coś pysznego upichci, i oduczę go zasypiania przy telewizorze - i będzie świetnie

O datach nie zapomina, tzn. wie w jakich okolicach być powinny: nigdy nie pamięta czy rocznicę mamy 21go czy 22go, oraz czy urodziny mam 9go czy 10go grudnia? No czubek jak nic, przypominam mu o tym od ponad czterech lat i ciągle nie pamięta.

Wczoraj dostałam od niego kwiatka, moja mam też - potem się umiarkowanie pofoszyliśmy i graliśmy ponad dwie godziny w Scrabble (remis był)... Taki wieczór to ja rozumiem.

[Fenris]

Rachela, Favkes - fajnie się macie Ja mam dość luźny związek (nie wiem czy stety czy niestety, jeszcze do tego nie doszłam).
Objadam się orzeszkami ziemnymi w karmelu Do tego herbatka Ogród Miłości (czy jakoś tak), ta z fusami (kwiatkami). Pychotka.

[MAMAANTOSIA]

Rachelo a urodziny masz 9-go czy 10-go grudnia?

[madziczka]

Annmarie- upolowałaś coś na esentii?

[rachela]

Napisane przez MAMAANTOSIA

Rachelo a urodziny masz 9-go czy 10-go grudnia?

Dziewiątego (:

[vesenka]

Napisane przez czarnazuzia1

Ja sobie sprawilam prezent na DK i zakupilam Maczka Clinigue nr 01

Napisane przez bieta

To ja tak mocno nieobiektywnie - Pryzmy okazały się moim największym rozczarowaniem kosmetycznym ub. roku. (...) Generalnie jednak po doświadczeniach z obu firmami, zawsze wybiorę Clinique'a.

Napisane przez Margot45

Ja bym z kolei wybrała pryzmy - ale tylko sypkie, prasowane są jakieś twarde i w ogóle nie widziałam efektu. Z kolei maczek jak na mój gust okazał się zbyt brokatowy, no, za duże miał te drobinki...

Hmmm...To w tym miesiącu padnie na maczek, a po następnej wypłacie zaryzykuję sypkie pryzmy (na razie mam sypkiego Clinique i jestem bardzo zadowolona).
Może jak będę miała większy zestaw kolorówki to będę pamiętała żeby używać? Ja w ogóle to naczynkowiec jestem i czasem znienacka się czerwienię. Mam nadzieję,że po umaczkowaniu nie będzie gorzej niż przed

[czarnazuzia1]

Napisane przez vesenka

Hmmm...To w tym miesiącu padnie na maczek, a po następnej wypłacie zaryzykuję sypkie pryzmy (na razie mam sypkiego Clinique i jestem bardzo zadowolona).
Może jak będę miała większy zestaw kolorówki to będę pamiętała żeby używać? Ja w ogóle to naczynkowiec jestem i czasem znienacka się czerwienię. Mam nadzieję,że po umaczkowaniu nie będzie gorzej niż przed

Ja tez jestem ale bardzo pomogly mi kremy na naczynka .
Maczka mam pare dni ale jestem zadowolona

[MAMAANTOSIA]

O siostrzyczka .

[madziczka]

Pytanie do dziewczyn, które zamawiały atomizerki u gwaihally. Czy te małe (2,5 ml) wciska się do oporu, czy do jakiegoś poziomu tylko? Mam je po raz pierwszy, w stanie rozmontowanym, i nie chciałabym ich zepsuć- tzn. ani rozwalić, ani, żeby coś z nich wyciekło

[Favkes]

Napisane przez vesenka

U nas w bloku, w skrzynkach na korytarzach, na rurze od CO przynależnej do każdego mieszkania jest przyczepiony licznik z elektronicznym wyświetlaczem. Nie wiem o jakie dokładnie informacje ci chodzi


Nie wiem jak u Zuzi, ale u mnie podgrzanie 1m3 wody kosztuje 14.50, plus koszt samej wody 3.5zł/m3, plus koszty stałe (0.3zł/m2 mieszkania), czyli razem 18zł/m3, do tego dodatkowo odprowadzenie ścieków. masakra
Ja mieszkam w nowych blokach, oddanych na początku 2007r, więc tu zaliczki były ustalone na podstawie doświadczeń naszej pani admin . W efekcie każdy ma dopłaty Nie rozumiem tylko czemu koszty są takie wysokie, dlatego pytam jak opłaty się kształtują w innych częściach Polski

Napisane przez czarnazuzia1

Ja mam elektoniczne podzielniki ciepla.Mam w domu na kazdym grzejniku

Wiesz co pisze tak 5,33m3+0,49374 GJ+ 36,23=95.34( CW zmienna)

Favkes u nas podzielniki rozlicza firma z Poznana Energosystem, nie zdarzylo sie abym miala nadplate ,najmniej doplacalam niecale 600 zl .
Liczy sie polozenie mieszkania, ilosc zeberek w grzejnikach itd, chcialam sie dowiedziec dlaczego place tak duzo mimo,ze jest chlodno i pisalam do nich i niestety ,temat rozliczen za CO jest tematem chyba tabu .
Nie tylko ja mam taki problem , ale ja sie na tym nie znam i nie potrafie dociec dlaczego?Mojej sasiadki nie ma bo pracuje w Niemczech przejezdza tylko na soboty i niedziele i tez ma doplate

A CO zmienna wyglada tak (powyzej to ciepla woda zmienna)0,05000GJ+64,70m2 +36,23=117.20

Dziewczyny więc tak:

Strasznie droogo macie tę wodę u nas podgrzanie wody to 12zł/m3 plus dostawa wody i odprowadzenie ścieków 6,48 - to razem 18,48 - i to wsio. A i w tym roku jeszcze nie wzrosło.
Nie jestem w pracy - wiec nie mogę zajrzeć w papiery - ale nie pamiętam żeby coś innego uchwalono ...

A liczniki na każdym kaloryfku to paranoja, bo one mierzą tez ciepło "naturalne" - czyli - jak jest ciepło na dworze a kaloryfer nie grzeje - to taki licznik i tak nabija. niestety.

Najlepsze są liczniki przepływowe -albo licznik centralny, który zlicza wszystkich i dzieli po równo - tak jest sprawiedliwie - bo jak zauważyłyście, jeśli ktoś mieszka przez ścianę z nieogrzewanym/niezamieszkanym mieszkanie to musi dogrzać więcej -a przecież to nie jego wina. I chyba jest dobrze, skoro u nas tak jest i prawie wszyscy mieszkańcy nie tylko nie dopłacają ale i mają spore zwroty z rozliczenia C.O. No chyba, ze jesteśmy jakąś wyjątkowo oszczędną Spółdzielnią Ale nikt się nie skarżył,że marznie .. nikt


Niestety teraz tak jest, że jak się chce oszczędzić to trzeba marznąć, nawet przy minimalnym grzaniu się dopłaca - jeśli liczniki są na kaloryferach.


Ale sposób rozliczania ciepła nie zależy tylko od Spółdzielni - lokatorzy też mają prawo głosu -od tego są Walne Zgromadzenia - radziłabym poruszyć tę kwestię.


Właśnie wróciłam z Arkadii - zawiedziona - łaziłam po sklepach i szukałam kurtałki na święta - jak już znalazłam fajną w C&A to sie okazało, że nie ma mojego rozmiaru a w ZARA babka mi ostatnią zwinęła z przed nosa ..... przymierzałam ją wcześniej i odwiesiłam, poszłam po TŻta i chciałam mu pokazać - a jej już nie było - patrzę - jakaś baba niesie ją do kasy nie chciałam nic innego - rozżalona wróciłam do domu

[madziczka]

Favkes- przykro mi z pwodu kurtki w Zarze Teraz to już niczego nie odwieszaj tylko trzymaj w łapce, nawet jak nie jesteś zdecydowana na zakup. Sama się o tym przekonałam Hieny sklepowe są bezwzględne

[Favkes]

Wiem .... Niestety musiałam ją odwiesić bo Tomek był w innym sklepie, żeby pójść po niego musiałam odwiesić kureczkę
Chociaż i tak mnie pocieszył - bo powiedział, że mu się wcale nie podobała .....


Rachelo -spania przy telewizorze nie oduczysz .. never

ja bym chciała swojego oduczyć paleni - i już bym była szczęśliwa

[yoona]

dostalam kwiatka na dzien kobiet od TZ,.... i w zasadzie to by bylo na tyle. wolal piwo z kumplem i mecz, niz odebrac mnie z dworca i pomoc dowlec ciezka torbe do domu.
dzisiaj przeprowadzam z nim powazna rozmowe, ktora najprawdopodobniej zakonczy sie rozstaniem. bo nie mam sily tego juz dluzej ciagnac. jestem dla niego bardziej praczką/kucharka/sprzataczka niz dziewczyna. nie zabiega o mnie,nie troszczy sie, nie matwi, nie adoruje. wiec stwierdzilam ze na co mi taki zwiazek.
a poza tym teraz juz jestem pewna, ze on nie dorosl jeszcze i potrzebuje na tym etapie kumpli, a nie kobiety.

[madziczka]

Napisane przez yoona

dostalam kwiatka na dzien kobiet od TZ,.... i w zasadzie to by bylo na tyle. wolal piwo z kumplem i mecz, niz odebrac mnie z dworca i pomoc dowlec ciezka torbe do domu.

Wybacz, jak będzie za ostro- ale dla mnie to jest już totalna znieczulica, brak wrażliwości i empatii. Normalnie jakbym takiego pogoniła....

[hecate]

Napisane przez yoona

dostalam kwiatka na dzien kobiet od TZ,.... i w zasadzie to by bylo na tyle. wolal piwo z kumplem i mecz, niz odebrac mnie z dworca i pomoc dowlec ciezka torbe do domu.
dzisiaj przeprowadzam z nim powazna rozmowe, ktora najprawdopodobniej zakonczy sie rozstaniem. bo nie mam sily tego juz dluzej ciagnac. jestem dla niego bardziej praczką/kucharka/sprzataczka niz dziewczyna. nie zabiega o mnie,nie troszczy sie, nie matwi, nie adoruje. wiec stwierdzilam ze na co mi taki zwiazek.
a poza tym teraz juz jestem pewna, ze on nie dorosl jeszcze i potrzebuje na tym etapie kumpli, a nie kobiety.

Smutne to... ale moze to lepiej?

Wiesz czasem lepiej pobyc samemu niz w zwiazku, ktory bardziej nas frustruje niz cieszy.

[noseknosek]

yoono współczuję, to musi być okropnie ciężkie.. ale walcz o swoje szczęście, za wcześnie na to wyrzeczenia i troski.. Jeżeli po wielu rozmowach nie umiał zmienić swojego zachowania to chyba faktycznie nie dorósł. Ile ze sobą jesteście?

u mnie też DK jakiś taki Kwiatków żadnych, bo TŻ daleko, miałam nadzieję, że może zrobi mi jakąś niespodziankę? Przyjedzie (wiem, że mógł), zadzwoni chociaż, albo.. sama nie wiem co.. Czuję, że coś się psuje.. W zasadzie mogłabym zacytować yoonę "nie zabiega o mnie,nie troszczy sie, nie matwi, nie adoruje. " Tylko, że u nas do tego wszystkiego dochodzijeszcze odległość...
Nie ma dnia, żeby nie było awantury, już przestałam dzwonić, bo zawsze kończy się tak samo...
Poszłam na zakupy, ale wróciłam jeszcze szybciej, bo wszędzie obściskujące się pary, kwiatki, sratki..

[rachela]

Napisane przez Favkes

ja bym chciała swojego oduczyć paleni - i już bym była szczęśliwa

Ja się pewnie narażę wszystkim pachnącym, ale... Co prawda chciałabym, żeby mój rzucił palenie, ale są takie chwile, widzę jak wkurzony siedzi w słabo oświetlonym pokoju, wypuszcza strużki dymu.... Coś w tym jest pociągającego, nic na to nie poradzę.
Uch, chyba mi hormony szaleją, bo gdyby teraz mój tż zaczął TAK palić, to bym się na niego rzuciła, zdarła ciuchy i...

Napisane przez yoona

wolal piwo z kumplem i mecz, niz odebrac mnie z dworca i pomoc dowlec ciezka torbe do domu.
dzisiaj przeprowadzam z nim powazna rozmowe, ktora najprawdopodobniej zakonczy sie rozstaniem. bo nie mam sily tego juz dluzej ciagnac. jestem dla niego bardziej praczką/kucharka/sprzataczka niz dziewczyna. nie zabiega o mnie,nie troszczy sie, nie matwi, nie adoruje. wiec stwierdzilam ze na co mi taki zwiazek.
a poza tym teraz juz jestem pewna, ze on nie dorosl jeszcze i potrzebuje na tym etapie kumpli, a nie kobiety.

Kwiatuszku Kopnij go w dupę i odetchnij trochę. Wiosna jest, słonko, niedługo wszystko zacznie kwitnąć i budzić się do życia; tyle piękna i radości dookoła - nie warto tkwić w takim związku i dodatkowo się dołować.

[yoona]

dziekuje jestescie kochane
wlasnie pewnie skonczy sie na tym ze kopne go w tylek. tylko przeraza mnie to co bedzie potem, cala ta organizacja, razem mieszkamy, mamy mnostwo wspolnych rzeczy, no i dwa kotki..ich zal mi najbardziej, nie wiem co z nimi:/

[madziczka]

Rzeczy da się podzielić, ale kociki Może on ich nie będzie chciał? Musicie to potem ewentualnie uzgodnić

[Fenris]

yoona - mecz jest ważny, ale jeśli przyjechałaś po meczu, to powinien nie iść na piwo, a Cię odebrać. Każdy mecz jest niepowtarzalny i dla kibica to ważne.
Także mecz i wieczór dla Ciebie lub mecz z Tobą i piwo po meczu razem Ja bym wolała drugą opcję.
A co do martwienia itp to mam podobnie, ale taki człowiek, taki charakter. Może mamy tego samego?
A może się martwi, ale tego nie widzimy? Po mężczyźnie trudno poznać tak naprawdę.

[hecate]

Napisane przez yoona

razem mieszkamy, mamy mnostwo wspolnych rzeczy, no i dwa kotki..ich zal mi najbardziej, nie wiem co z nimi:/

Materialne rzeczy sie podzieli jakos..
ja biore to, ty tamto - wyrowna sie. Koty - zabierz je, porwij nie zostawiaj ich bo jak on ma takie lekkie podejscie do wlasnej dziewczyny to jak traktuje zwierzeta? nie zapomni nakarmic?

Zreszta - jest szansa, ze ja postawisz sprawe na ostrzu noza to sie otrzasnie.

[czarnazuzia1]

Napisane przez Favkes

Dziewczyny więc tak:

Strasznie droogo macie tę wodę u nas podgrzanie wody to 12zł/m3 plus dostawa wody i odprowadzenie ścieków 6,48 - to razem 18,48 - i to wsio. A i w tym roku jeszcze nie wzrosło.
Nie jestem w pracy - wiec nie mogę zajrzeć w papiery - ale nie pamiętam żeby coś innego uchwalono ...

A liczniki na każdym kaloryfku to paranoja, bo one mierzą tez ciepło "naturalne" - czyli - jak jest ciepło na dworze a kaloryfer nie grzeje - to taki licznik i tak nabija. niestety.

Najlepsze są liczniki przepływowe -albo licznik centralny, który zlicza wszystkich i dzieli po równo - tak jest sprawiedliwie - bo jak zauważyłyście, jeśli ktoś mieszka przez ścianę z nieogrzewanym/niezamieszkanym mieszkanie to musi dogrzać więcej -a przecież to nie jego wina.

Dzieki Favkes ,walczylismy jak lwy i nic ,zmienili nam pomierniki z cieczowych? na elektroniczne i to wszystko .
Ja nie mam sily sie uzerac ,bo wszyscy sa chetni a jak przychodzi co do czego ,to zostaje sie samemu i wtedy pada -"tylko pani jest niezadowolona nikt sie nie skarzy" eh...szkoda gadac.

Yonna trzymaj sie ,a kotki wez ,przeciez on nie zajmie sie nimi .(przeciesz nie zrobily nic zlego)

[sasia73]

Napisane przez yoona

dostalam kwiatka na dzien kobiet od TZ,.... i w zasadzie to by bylo na tyle. wolal piwo z kumplem i mecz, niz odebrac mnie z dworca i pomoc dowlec ciezka torbe do domu.
dzisiaj przeprowadzam z nim powazna rozmowe, ktora najprawdopodobniej zakonczy sie rozstaniem. bo nie mam sily tego juz dluzej ciagnac. jestem dla niego bardziej praczką/kucharka/sprzataczka niz dziewczyna. nie zabiega o mnie,nie troszczy sie, nie matwi, nie adoruje. wiec stwierdzilam ze na co mi taki zwiazek.
a poza tym teraz juz jestem pewna, ze on nie dorosl jeszcze i potrzebuje na tym etapie kumpli, a nie kobiety.

Yoonko, po co Ci taki facet?
Rzuć go w jasną cholerę !

[Sabbath]

Napisane przez Favkes

Wiem co czujesz Fernis ... oj wiem .....

mój tez się nie popisał - niby wszystko ok. ale ... złamanego kwiatka nawet - padalec jeden - a teraz siedzi i Gołotę ogląda .... za karę mu dzisiaj nie dam hehehehe

Taaa... Na złość mamie piznę się młotkiem w palec.

Napisane przez nebraska

Fenris, nie martw się, większość chłopów to guptoki straszne. Wyjątkiem są nasze perfumowe, wizażowe.

Przepraszam, ja się nie zgadzam.
To znaczy wisi mi większość, ale mój głuptokiem nie jest. Kwiatka mi nie kupił, bo nie cierpię badyli, z których po pierwsze pożytku nie ma, po drugie wodę trzeba zmieniać, po trzecie wywalać jak zdechną. siódmego wieczorem dostałam czekoladki z tekstem: "Jutro Cię nie będzie - zjedz po północy".

Napisane przez hecate

Materialne rzeczy sie podzieli jakos..
ja biore to, ty tamto - wyrowna sie. Koty - zabierz je, porwij nie zostawiaj ich bo jak on ma takie lekkie podejscie do wlasnej dziewczyny to jak traktuje zwierzeta? nie zapomni nakarmic?

Zreszta - jest szansa, ze ja postawisz sprawe na ostrzu noza to sie otrzasnie.

A po co?
Po co ma się otrząsać i co z tego otrząsania ma wynikać?
Chwilowa zmiana? Bo nie sądzę, by jego podejście do tego związku mogło zmienić się na stałe.

Pomysł z zabraniem zwierząt uważam za słuszny - pamiętam, że Yoona pisała, że Jej partner nie dba i nie karmi. Nie można zostawić zwierzaków na tak niepewny los.




Jestem po Metalmanii. Rozczarowanie w tym roku.

[Fenris]

A ja lubię róże, bo kolekcjonuję zasuszone.
I to miły gest, co prawda w wazonie więcej niż 1 dzień nie posiedzą, ale jak ładnie wyglądają wisząc łebkami w dół

[gryx82]

Napisane przez miss natasha

wiśniówka z colą i cytryną! mogę pić całą noc

O to to

Napisane przez annmarie

Wiśniówki nie mam, ale znalazlam śliwowicę i jakąś anyżówkę (fu, jak ja nie ciepię tego zapachu)...

Anyż...

Napisane przez Szara Róża

Ech, Danka, Danka!

Posłanko Hojarska ja jestem!

Napisane przez asia_102

a ja jestem po 4-ech Cuba Libre i jest nieźle ...

Mój ulubiony drink, zaraz po gin + tonic

Napisane przez madziczka

a ja załapałam się na krem capilin z iwostinu

To ten na naczynka i "zaczerwienienia"? Używałaś go już?

Napisane przez rachela

Jeszcze tylko nauczę go sprzątania pier.dolnika w kuchni

A co to jest pier.dolnik Pani Moderator?

Uch, chyba mi hormony szaleją, bo gdyby teraz mój tż zaczął TAK palić, to bym się na niego rzuciła, zdarła ciuchy i...

Zaniosła je do prania?

[rachela]

Napisane przez gryx82

Zaniosła je do prania?

Zarazo jedna, mam monitor w okruszkach z wafelka