Lutówki 2017 ❤ cz. V

[lolita25]

Wy tak obliczacie te dni do porodu, a ja już nawet przestałam liczyć, bo siedzę jak na bombie, mam nadzieję, że nadal szyjka trzyma i nie położy mnie w szpitalu na sterydy jeszcze przed świętami
Wczoraj byliśmy cały dzień poza domem, od rana wybraliśmy się na zakupy, obiad na mieście, po południu u siostry a wieczorem u męża babci i muszę napisać, że nawet dobrze się czułam
Korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja wczoraj już któryś raz wbiłam się w mega kolejkę, miny ludzi bezcenne A Panie przy kasach od razu bez zastanowienia tu proszę, proszę Pani ma pierwszeństwo, taśmy wypełnione, a mnie kasuje z wózka Z drugiej strony ludzie ustawiając się do takiej kasy, chyba mają świadomość, że jak pojawi się Pani z brzuszkiem, to muszą przepuścić, bo chyba 2 osoby zrezygnowały i zbulwersowane przeszły do innych kas Żeby było śmieszniej mieliśmy pół wózka wypełnionego whisky, na święta dla rodziny

[patiuszka]

Napisane przez agniecha828

Chyba ja... Boje sie o siebie. W pon mam wizyte u poloznej, przedstawie jej problem i moze doradzi. Bo gin go zbagatelizowal wg mnie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest nas tu kilka...
To fajnie, możemy powymieniać się informacjami, planami i przygotowaniami do cc
Będę zdawać relację, jak u mnie przebiegają rozmowy i procedury w tej sprawie

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Napisane przez lolita25

Wy tak obliczacie te dni do porodu, a ja już nawet przestałam liczyć, bo siedzę jak na bombie, mam nadzieję, że nadal szyjka trzyma i nie położy mnie w szpitalu na sterydy jeszcze przed świętami
Wczoraj byliśmy cały dzień poza domem, od rana wybraliśmy się na zakupy, obiad na mieście, po południu u siostry a wieczorem u męża babci i muszę napisać, że nawet dobrze się czułam
Korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja wczoraj już któryś raz wbiłam się w mega kolejkę, miny ludzi bezcenne A Panie przy kasach od razu bez zastanowienia tu proszę, proszę Pani ma pierwszeństwo, taśmy wypełnione, a mnie kasuje z wózka Z drugiej strony ludzie ustawiając się do takiej kasy, chyba mają świadomość, że jak pojawi się Pani z brzuszkiem, to muszą przepuścić, bo chyba 2 osoby zrezygnowały i zbulwersowane przeszły do innych kas Żeby było śmieszniej mieliśmy pół wózka wypełnionego whisky, na święta dla rodziny

No nie wiem... Mnie jakiś babiszon oznajmił, że "firma Lidl nie stosuje się do tego" :O
Zdarzyło Wam się coś takiego? Chamstwo według mnie i tyle Tym bardziej, że kolejki były ogromne, a ja nie wpychałam się do kasy tylko poszłam na sklep grzecznie spytać, czy mogłabym się gdzieś ustawić bliżej...

[mariea]

o rany dziś bezsenność mnie umęczyła. równo o 2 obudziłam się na siku i zasnęłam dopiero o 4:30. a potem o 7 znów koniec spania. ehhh

Lilotka, miałam przekłute uszy. piszę w czasie przeszłym, bo dawno kolczyków nie nosilam i na pewno już dziurki zarosły. Przestałam nosić z innego lęku. Kiedyś jeszcze na studiach w tramwaju zostałam napadnięta. Myślalam, że gość mnie dusi. On zrywał mi z szyi piękny łańcuszek, który dostałam od rodziców po maturze. Potem miałam lęk żeby mi jakiś inny gałgan uszu nie oberwał przy kradzieży kolczyków i przestałam nosić.

[kiciulec]

Napisane przez mariea

ja w ogóle nie wiem jak można palić, a co dopiero w ciąży. dla mnie kobiety, które tak robią to patologia i kropka. a w szpitalach jeszcze trują inne kobiety

Ale ona niekoniecznie musiala byc w ciazy. Na ginekologii nie tylko w ciazy leza. Tak szybko zwiala ze nawet nie wiem jak wygladala
Przespalam cala noc bez boli, tylko 2 razy na siku wstawalam. Cisnienie 110/60 czyli chyba cesarka pojdzie w odstawke. Zaraz obchod to sie cos dowiem moze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

Napisane przez lolita25

Korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja wczoraj już któryś raz wbiłam się w mega kolejkę, miny ludzi bezcenne A Panie przy kasach od razu bez zastanowienia tu proszę, proszę Pani ma pierwszeństwo, taśmy wypełnione, a mnie kasuje z wózka Z drugiej strony ludzie ustawiając się do takiej kasy, chyba mają świadomość, że jak pojawi się Pani z brzuszkiem, to muszą przepuścić, bo chyba 2 osoby zrezygnowały i zbulwersowane przeszły do innych kas Żeby było śmieszniej mieliśmy pół wózka wypełnionego whisky, na święta dla rodziny

super! ja w tesco poszłam do kasy pierwszeństwa, byłam chyba 5 albo 6 w kolejce, przede mną bardzo żywiołowe panie w przedziale 55-65. nie wpychałam się, bo bałam się po głowie dostać, ale miałam rozpiętą kurtkę, bo gorąco w sklepie było i pani kasjerka do mnie wyszła, zaczęła wołać że to moja kasa i śmiało i też mnie z koszyka kasowała, bo taśma zawalona,a za sobą słyszałam przekleństwa i pomruki niezadowolenia. nie wiem czemu tak dużo osób hoduje w sobie jad

szkoda, że Ty tej whisky nie spróbujesz

[sunny_eyes]

Dzień dobry

Ale wczoraj poszalalyscieNawet nie cytuje... co do tematu palenia to jak bylam na poloznictwie to 3razy moze sie zdarzylo, że wchodzę do lazienki a tam okno otwarte i zimno, bo ktoś palił :/
Jednak gorzej bylo na ginekologii, nie dosyć, że co chwile ktoś palil, to jeszcze nie rozumiem jak kobiety mogły taki syf zostawiać, że czasami cala klapa/podloga od krwi ubabrane byly ble...


No i mnie wczoraj cos uczulilo, wieczorem mialam caly język w krostach, spuchniete od wewnatrz policzków i mrowilo momentami wręcz czulam jakby dretwialo... dzis niby juz lepiej, ale nadal czuje dziwnie w buzi. Pierwszy raz mi się takie coś stało.

A dzis w bonusie Wojtek urzadza impreze od samego rana, a mi głowa pęka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

Napisane przez kiciulec

Ale ona niekoniecznie musiala byc w ciazy. Na ginekologii nie tylko w ciazy leza. Tak szybko zwiala ze nawet nie wiem jak wygladala


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

w tym szpitalu co leżałam porodówka i patologia ciąży są na osobnym piętrze i w osobnym skrzydle, dlatego tak pomyślałam zresztą czytałam statystyki z których wynika, że ok 40% ciężarnych pali, w mojej naiwności i wierze w ludzi ciężko mi uwierzyć, że to prawda, ale pewnie tak, nie ma co wybielać

dobra zmykam, w końcu po ponad miesiącu wzięło mnie na wizytę w kościele, a potem się spotykam z koleżankami

[kiciulec]

Napisane przez mariea

w tym szpitalu co leżałam porodówka i patologia ciąży są na osobnym piętrze i w osobnym skrzydle, dlatego tak pomyślałam zresztą czytałam statystyki z których wynika, że ok 40% ciężarnych pali, w mojej naiwności i wierze w ludzi ciężko mi uwierzyć, że to prawda, ale pewnie tak, nie ma co wybielać

dobra zmykam, w końcu po ponad miesiącu wzięło mnie na wizytę w kościele, a potem się spotykam z koleżankami

Tutaj sa obok siebie ale oddzielone taka jakby "sluza" i lazienki sa osobne dla obu oddzialow. Obchod byl, koniec kroplowek moge przejsc na doustne. Jutro badania kontrolne i jak bedzie ok to do domu. Ta dziewczyna co obok lezy i ma ten sam termin i ten sam powod do bycia tutaj ma tak samo😀 tylko ona ma furagin na inf pecherza a ja duomox na crp nie wiadomo skad😁 ale duze szanse ze razem wyjdziemy. Druga zostqje dluzej bo jej inf pecherza powazniejsza i bieze ampycyline dozylnie. Prawdopodobnie ta onf spowodowala u niej przyspieszone tetno plodu dziecka przez ktore sie tu znalazla. Ale bierze leki i ma kilka razy dziennie ktg i wszystko jest dobrze. Ale dopoki nie wybierze antybiotyku to musi zostac. Dobrze widziec ze wszystko sie konczy dobrze. Pozniej musze dopytac polozne o te formalnosci porodow. Co wziac czy moge jeszcze sale rodzinna zaklepac czy moze corka przyjsc w odwiedziny po porodzie. Tutaj jest sala odwiedzin i na normalne sale nikt z zewnatrz nie moze wejsc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila26]

A propos CC:
Jakby mi ktoś powiedział przed ciążą, że będę chciała rodzić naturalnie, to mogłabym się zakładać, że nie ma takiej opcji. Dziwiłam się jak moje kuzynki rodziły naturalnie i nie walczyły o cc.

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.

Teraz jestem za naturalnym porodem bez znieczuleń, ale za to z dała od łóżka. Siłą mnie tam nie wciągnął.
W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Mój narzeczony mówi, że ja nawet pewnie nie krzyknę, bo na co dzień nawet nie umiem krzyczeć.

Może będzie metamorfoza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[laurka23]

Napisane przez s i l v e r

ok fajny wózek
i

Napisane przez Escorpio

Moim zdaniem nie ma ładniejszego połączenia dla dziewczynki jesli chodzi o tapicerkę Bugaboo. Tez bym kupiła w tych kolorach

Dziękuję

Napisane przez anolta

A właśnie, dziewczyny które są już mamami. Czy jak urodzicie teraz to dziecko przyjdzie do szpitala? Jak to jest z wizytą takiego małego dziecka na oddziale?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam nadzieję wyjść ze szpitala po 2 dobach, więc nie chcę małego w szpitalu, będę tęsknić, ale nie chcę się musieć tam z nim żegnać

Napisane przez justkonev

Śliczne kolory!

Napisane przez ila26

A propos CC:
Jakby mi ktoś powiedział przed ciążą, że będę chciała rodzić naturalnie, to mogłabym się zakładać, że nie ma takiej opcji. Dziwiłam się jak moje kuzynki rodziły naturalnie i nie walczyły o cc.

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.

Teraz jestem za naturalnym porodem bez znieczuleń, ale za to z dała od łóżka. Siłą mnie tam nie wciągnął.
W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Mój narzeczony mówi, że ja nawet pewnie nie krzyknę, bo na co dzień nawet nie umiem krzyczeć.

Może będzie metamorfoza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Siostro Jej jak mnie to cholernie bolało. Jakby mi ktoś macicę chciał wyrwać
Co do wciągania na łóżko, mam tak samo, będę gryzła jak ktoś mnie będzie chciał zmusić żeby tam wejść

[ferimori]

Napisane przez ila26

A propos CC:
Jakby mi ktoś powiedział przed ciążą, że będę chciała rodzić naturalnie, to mogłabym się zakładać, że nie ma takiej opcji. Dziwiłam się jak moje kuzynki rodziły naturalnie i nie walczyły o cc.

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.

Teraz jestem za naturalnym porodem bez znieczuleń, ale za to z dała od łóżka. Siłą mnie tam nie wciągnął.
W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Mój narzeczony mówi, że ja nawet pewnie nie krzyknę, bo na co dzień nawet nie umiem krzyczeć.

Może będzie metamorfoza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzień dobry. Mam bardzo podobne zdanie. Wierzę że po porodzie naturalnym szybciej dojdę do siebie i będę mogła zaopiekować się synkiem. Cesarka to jednak operacja a nie zwykły zabieg i różnie może się potoczyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez Escorpio

Taaa... mam.... takie wskazanie jak Ty znaczy sie, na razie jest położona miednicowo i licze ze bedzie zbyt leniwa by sie obrócić

Haha, to powiem Ci, ze masz duże szanse. Córcia w 30 tygodniu była ułożona miednicowo i tak już zostało 😆

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez Escorpio

Taaa... mam.... takie wskazanie jak Ty znaczy sie, na razie jest położona miednicowo i licze ze bedzie zbyt leniwa by sie obrócić

Ehmm... nooo ja mam dużo wskazań... (jak sobie wymyśle)

[s i l v e r]

Dziś znów sama z Darią bo mąż trzeci dzień cały pracuje.
Wczoraj byłam u rodziców.Z mamą , siostrą i dzieciaczkami robiłyśmy pierniczki
A w środę u Darii w przedszkolu jest pieczenie pierników i rodzice są zaproszeni rok temu też było

A dziś idę do rodziców na obiad

Napisane przez Lilotka

Masz rację. Lepiej niech nie widzi mamy w szpitalu. Ja już się stresuje pobytem w szpitalu, bo będę bardzo teskniła za synkiem. 😢

25/40
it's a boy.

ja za córką też

Napisane przez anolta

A właśnie, dziewczyny które są już mamami. Czy jak urodzicie teraz to dziecko przyjdzie do szpitala? Jak to jest z wizytą takiego małego dziecka na oddziale?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie wiem jak jest teraz,ale jak rodziłam Darie to siostra przyszła z 2 letnim synem to ją wyprosili,że z dziećmi nie można.

Napisane przez ila26

W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Właśnie dlatego nie chciałabym cc. Rodziłam sn. Ból potworny ale o bólu się szybko zapomina... A babka ze mną na sali leżała po cc i 5 dni się męczyła z bólu. Zazdrościła mi że ja już od razu normalnie do dziecka wstaję

[anolta]

Napisane przez ila26

A propos CC:
Jakby mi ktoś powiedział przed ciążą, że będę chciała rodzić naturalnie, to mogłabym się zakładać, że nie ma takiej opcji. Dziwiłam się jak moje kuzynki rodziły naturalnie i nie walczyły o cc.

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.

Teraz jestem za naturalnym porodem bez znieczuleń, ale za to z dała od łóżka. Siłą mnie tam nie wciągnął.
W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Mój narzeczony mówi, że ja nawet pewnie nie krzyknę, bo na co dzień nawet nie umiem krzyczeć.

Może będzie metamorfoza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hehe, mam tak samo z bólem, nawet jak strasznie boli to tabletek nie biorę 😊 I krzyczeć też nie umiem 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez justkonev

Ehmm... nooo ja mam dużo wskazań... (jak sobie wymyśle)

Ja zawsze chciałam cc. Inaczej sobie nie wyobrażałam. Ale jak urodziłam córke sn (i to bez znieczulenia ) to nie wyobrażam sobie teraz mieć cc

[laurka23]

Napisane przez s i l v e r

Właśnie dlatego nie chciałabym cc. Rodziłam sn. Ból potworny ale o bólu się szybko zapomina... A babka ze mną na sali leżała po cc i 5 dni się męczyła z bólu. Zazdrościła mi że ja już od razu normalnie do dziecka wstaję

Właśnie dlatego nie chcę znów cc

[lolita25]

Napisane przez patiuszka

To jest nas tu kilka...
To fajnie, możemy powymieniać się informacjami, planami i przygotowaniami do cc
Będę zdawać relację, jak u mnie przebiegajš rozmowy i procedury w tej sprawie

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------



No nie wiem... Mnie jakiœ babiszon oznajmił, że "firma Lidl nie stosuje się do tego" :O
Zdarzyło Wam się coœ takiego? Chamstwo według mnie i tyle Tym bardziej, że kolejki były ogromne, a ja nie wpychałam się do kasy tylko poszłam na sklep grzecznie spytać, czy mogłabym się gdzieœ ustawić bliżej...

Jak sš oznaczone kasy, to możesz nawet poprosić kogoœ żeby Ci tš kasę uruchomił, bo jest pierwszeństwo, na pewno tesko, auchan tak majš, do lidla nie chodzę, do biedronki też bardzo rzadko, na pewno sieć sklepów dino, nie ma takiego czegoœ, bo już pytałam, powiedziała mi przy kasie, że u nich to tylko kultura klienta.

Napisane przez mariea

super! ja w tesco poszłam do kasy pierwszeństwa, byłam chyba 5 albo 6 w kolejce, przede mnš bardzo żywiołowe panie w przedziale 55-65. nie wpychałam się, bo bałam się po głowie dostać, ale miałam rozpiętš kurtkę, bo goršco w sklepie było i pani kasjerka do mnie wyszła, zaczęła wołać że to moja kasa i œmiało i też mnie z koszyka kasowała, bo taœma zawalona,a za sobš słyszałam przekleństwa i pomruki niezadowolenia. nie wiem czemu tak dużo osób hoduje w sobie jad

szkoda, że Ty tej whisky nie spróbujesz

Ja za dużo nie piję alko więc jest mi to obojętne A na œwięta można zrobić małš przyjemnoœć, bo co tu kupić facetowi w wieku ok 50 lat

[Escorpio]

Napisane przez lolita25

Wy tak obliczacie te dni do porodu, a ja już nawet przestałam liczyć, bo siedzę jak na bombie, mam nadzieję, że nadal szyjka trzyma i nie położy mnie w szpitalu na sterydy jeszcze przed świętami
Wczoraj byliśmy cały dzień poza domem, od rana wybraliśmy się na zakupy, obiad na mieście, po południu u siostry a wieczorem u męża babci i muszę napisać, że nawet dobrze się czułam
Korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja wczoraj już któryś raz wbiłam się w mega kolejkę, miny ludzi bezcenne A Panie przy kasach od razu bez zastanowienia tu proszę, proszę Pani ma pierwszeństwo, taśmy wypełnione, a mnie kasuje z wózka Z drugiej strony ludzie ustawiając się do takiej kasy, chyba mają świadomość, że jak pojawi się Pani z brzuszkiem, to muszą przepuścić, bo chyba 2 osoby zrezygnowały i zbulwersowane przeszły do innych kas Żeby było śmieszniej mieliśmy pół wózka wypełnionego whisky, na święta dla rodziny

Ja jak chciałam isc do kasy pierwszeństwa w Tesco, to sie okazało ze zamknięta tak to tylko w Piotrze i Pawle mnie pani z innej kasy wzięła. Nawet w Rossmannie mnie nikt nie przepuszczał...

Napisane przez kiciulec

Ale ona niekoniecznie musiala byc w ciazy. Na ginekologii nie tylko w ciazy leza. Tak szybko zwiala ze nawet nie wiem jak wygladala
Przespalam cala noc bez boli, tylko 2 razy na siku wstawalam. Cisnienie 110/60 czyli chyba cesarka pojdzie w odstawke. Zaraz obchod to sie cos dowiem moze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jest oddział patologii oddzielnie i ewidentnej była w ciazy i paliła...

Napisane przez mariea

w tym szpitalu co leżałam porodówka i patologia ciąży są na osobnym piętrze i w osobnym skrzydle, dlatego tak pomyślałam zresztą czytałam statystyki z których wynika, że ok 40% ciężarnych pali, w mojej naiwności i wierze w ludzi ciężko mi uwierzyć, że to prawda, ale pewnie tak, nie ma co wybielać

dobra zmykam, w końcu po ponad miesiącu wzięło mnie na wizytę w kościele, a potem się spotykam z koleżankami

Lepiej pozno niz pozniej isc do kosciola u nas msza o 14:30. Ciekawe czy dam rade dotrzeć, bo chyba bede miała kroplówkę, a do kaplicy idzie sie po schodach.

[kiciulec]

Napisane przez Escorpio

Ja jak chciałam isc do kasy pierwszeństwa w Tesco, to sie okazało ze zamknięta tak to tylko w Piotrze i Pawle mnie pani z innej kasy wzięła. Nawet w Rossmannie mnie nikt nie przepuszczał...


U mnie jest oddział patologii oddzielnie i ewidentnej była w ciazy i paliła...



Lepiej pozno niz pozniej isc do kosciola u nas msza o 14:30. Ciekawe czy dam rade dotrzeć, bo chyba bede miała kroplówkę, a do kaplicy idzie sie po schodach.

Za takie cos to powinna byc od razu obserwacja kuratora czy ograniczenie praw. To ewidentne szkodzenie dziecku :/


Nie wiem czy to jakies adhd mam czy wszystkich innych marazm lapie w szpitalu. Siedze na korytarzu i baki puszczam bo nie chcialam dziewczym przytruc to chyba ten wieczorny jogurt. Strach myslec jak w nocy w basy udezalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zuzkka]

Napisane przez MartaMagda

Kikulec może to zgłoś położonym? No ja bym narobiła rabanu, ale ja papierochow nie znoszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam Cię! Położonym? D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita25]

No bez przesady, nikt mi nie powie, że po porodzie sn jest zaraz super, niektóre dziewczyny tak popękajš, że majš więcej szwów niż ja przy cc, przez 2 tyg na tyłek usišœć nie mogš,nawet specjalne poduszki można zakupić z takš dziurš w œrodku, dla mnie każdy poród łšczy się z bólem, cały dzień rodziłam sn i myœlałam że tam padnę, tylko się modliłam o znieczulenie, w życiu nic mnie tak nie bolało,a jestem odporna na ból, nawet nie miałam sił krzyczeć, jak zjechaliœmy na blok operacyjny, to jedyne co z siebie wycisnęłam, to zapytanie czy w końcu przestanie boleć, łzy mi ciurkiem leciały, i nagle poczułam takš ulgę, że pomyœlałam, że jestem w niebie

[Escorpio]

Napisane przez ila26

A propos CC:
Jakby mi ktoś powiedział przed ciążą, że będę chciała rodzić naturalnie, to mogłabym się zakładać, że nie ma takiej opcji. Dziwiłam się jak moje kuzynki rodziły naturalnie i nie walczyły o cc.

Pózniej poznałam tajniki cc - cewnik, rurka w brzuchu (do ściągania ropy??) itp. i jakoś mi przeszło. Moja kuzynka, która miała pierwszy poród naturalny była zachwycona drugą cesarką, ale jest najdrobniejszą dziewczyną jaką znam więc nie wiem jak w ogóle ktoś wcześniej mógł wyrazić zgodę na poród naturalny. Wspomina, że z takim zabiegowych rzeczy, to najgorsze było wyrywanie tej rurki z brzucha. No i minus taki, że jej synek po cc miał przecięty policzek.

Teraz jestem za naturalnym porodem bez znieczuleń, ale za to z dała od łóżka. Siłą mnie tam nie wciągnął.
W ogóle wydaje mi się, że chwila bólu i pózniej żadnych dolegliwości jak po cc. Przy czym zaznaczam, że w sumie nigdy nie miałam nic złamanego, a tabletkę na ból brzucha podczas okresu brałam raz na rok.
Czyli nawet nie wiem co to ból i pewnie się zdziwię.

Mój narzeczony mówi, że ja nawet pewnie nie krzyknę, bo na co dzień nawet nie umiem krzyczeć.

Może będzie metamorfoza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie chce cc, bo boje sie bólu. On i tak bedzie, wiekszy, mniejszy ale bedzie. Ja chce miec po prostu zdrowe dziecko. Za duzo w rodzinie przypadków powikłań po sn. Jeszcze bardziej sie zdecydowałam jak tutaj na patologii spotkałam dziewczynę, ktora mając 21lat urodziła dziecko z porażeniem mózgowym. Na usg wszystko było w porzadku, po prostu powikłanie podczas sn i dziewczyna ma niepełnosprawna córkę do końca życia

Napisane przez justkonev

Ehmm... nooo ja mam dużo wskazań... (jak sobie wymyśle)

to myśl bo niewiele czasu zostało

[Shiruvii]

Napisane przez lolita25

Wy tak obliczacie te dni do porodu, a ja już nawet przestałam liczyć, bo siedzę jak na bombie, mam nadzieję, że nadal szyjka trzyma i nie położy mnie w szpitalu na sterydy jeszcze przed świętami
Wczoraj byliśmy cały dzień poza domem, od rana wybraliśmy się na zakupy, obiad na mieście, po południu u siostry a wieczorem u męża babci i muszę napisać, że nawet dobrze się czułam
Korzystacie z kas pierwszeństwa? Ja wczoraj już któryś raz wbiłam się w mega kolejkę, miny ludzi bezcenne A Panie przy kasach od razu bez zastanowienia tu proszę, proszę Pani ma pierwszeństwo, taśmy wypełnione, a mnie kasuje z wózka Z drugiej strony ludzie ustawiając się do takiej kasy, chyba mają świadomość, że jak pojawi się Pani z brzuszkiem, to muszą przepuścić, bo chyba 2 osoby zrezygnowały i zbulwersowane przeszły do innych kas Żeby było śmieszniej mieliśmy pół wózka wypełnionego whisky, na święta dla rodziny

Lolita, jak sie boisz o szyjke to moze wiecej odpoczynku? Bo wyglada na to, ze mialas bardzo intensywny dzien, a ja po takich dniach (nawet zdecydowanie mniej intensywnych) zwykle czuje sie gorzej, ale wychodzi to dopiero po jakims czasie. Przykladowo, jesli w weekend wstalam na dluzej, gotowalam obiad etc. to okolo wtorku mam mega spadek formy, bole brzucha, twardnienia. Uwazaj na siebie! Zwlaszcza jesli boisz sie szpitala.

Wczoraj przyszedl moj brat i lozeczko zlozone!

I nie moge sie doczekac jutra. USG III trymestru i wizyta Bedzie podgladanie i wreszcie dowiem sie jak Mala rosnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez zuzkka

Mam Cię! Położonym? D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kto jest położony?

Napisane przez lolita25

No bez przesady, nikt mi nie powie, że po porodzie sn jest zaraz super, niektóre dziewczyny tak popękajš, że majš więcej szwów niż ja przy cc, przez 2 tyg na tyłek usišœć nie mogš,nawet specjalne poduszki można zakupić z takš dziurš w œrodku, dla mnie każdy poród łšczy się z bólem, cały dzień rodziłam sn i myœlałam że tam padnę, tylko się modliłam o znieczulenie, w życiu nic mnie tak nie bolało,a jestem odporna na ból, nawet nie miałam sił krzyczeć, jak zjechaliœmy na blok operacyjny, to jedyne co z siebie wycisnęłam, to zapytanie czy w końcu przestanie boleć, łzy mi ciurkiem leciały, i nagle poczułam takš ulgę, że pomyœlałam, że jestem w niebie

Moja mame po sn szyli dluzej niz bratowa po cc a bratowa jeszcze niezadowolona, bo nie przeżyła sn

[lolita25]

Napisane przez Escorpio

A kto jest położony?



Moja mame po sn szyli dluzej niz bratowa po cc a bratowa jeszcze niezadowolona, bo nie przeżyła sn

Ja miałam cięcie poziome, i nie było tragedii, po tyg położna œrodowiskowa mi szew usunęła, w sumie najgorsze było wstanie, ale dałam radę, o 20:10 mnie cieli a o 8 rano kolejnego dnia już chciałam wstawać i wstałam, najlepiej od razu rozchodzić, wtedy jest dużo lepiej, w domu już normalnie œmigałam Nie miałam problemu żeby małš wzišć na ręce, ale była taka kobieta co 2 doby leżała, i jeszcze była oburzona, że już jej dziecko chcš dać na noc, nie wiem jak tak można bez prysznica, masakra.

[Escorpio]

Napisane przez lolita25

Ja miałam cięcie poziome, i nie było tragedii, po tyg położna œrodowiskowa mi szew usunęła, w sumie najgorsze było wstanie, ale dałam radę, o 20:10 mnie cieli a o 8 rano kolejnego dnia już chciałam wstawać i wstałam, najlepiej od razu rozchodzić, wtedy jest dużo lepiej, w domu już normalnie œmigałam Nie miałam problemu żeby małš wzišć na ręce, ale była taka kobieta co 2 doby leżała, i jeszcze była oburzona, że już jej dziecko chcš dać na noc, nie wiem jak tak można bez prysznica, masakra.

Ojej, ja tez nie wiem... bez prysznica nie funkcjonuje...

[justkonev]

Napisane przez Escorpio

Ja nie chce cc, bo boje sie bólu. On i tak bedzie, wiekszy, mniejszy ale bedzie. Ja chce miec po prostu zdrowe dziecko. Za duzo w rodzinie przypadków powikłań po sn. Jeszcze bardziej sie zdecydowałam jak tutaj na patologii spotkałam dziewczynę, ktora mając 21lat urodziła dziecko z porażeniem mózgowym. Na usg wszystko było w porzadku, po prostu powikłanie podczas sn i dziewczyna ma niepełnosprawna córkę do końca życia



to myśl bo niewiele czasu zostało

Na szczęście nie muszę, bo moja gin prowadząca robiłaby mi cc i powiedziała, że damy sobie rade

[anolta]

Napisane przez zuzkka

Mam Cię! Położonym? D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha 😀😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila26]

Dziewczyny, ja rozumiem te dolegliwości typu ogromne pęknięcia, szycia po porodzie naturalnym. I powiem szczerze, że gdybym nie miała możliwości wyboru szpitala tj. w Warszawie (a mam dużą rodzinę i mam dziewczyny, które rodziły w lokalnych szpitalach w małych miastach), byłabym przerażona.

Wiem, że to wielka różnica. Moje kuzynki nawet nie wiedziały, że jest opcja porodu inna niż fotel i na plecach. Dlatego tutaj się trochę wymądrzam, ale bardzo ufam szpitalowi, który wybrałam.

Btw. Mam nadzieję, że w ogóle się do niego dostanę (szpital św. Zofii).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk