2008-03-09, 13:15 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
księżniczkowatość ;)
Krok pierwszy za mną- już wiem, że nie można zawsze udawać zimnej i obojętnej, wiecznie czekać aż rycerz zakocha się we mnie na śmierć i życie, i będzie walczył o moje względy. Chyba jednak trzeba najpierw jakoś delikatnie okazać mu zainteresowanie. Tylko jakoś nie mogę się przemóc, i jak już przyjdzie co do czego to zgrywam bryłę lodu i nawet nie patrzę mu w oczy. W takim razie tenże właśnie rycerz zainteresował się inną księżniczką, taką która w pewien sposób ma na czole napisane: jestem ogromnie przyjacielska i otwarta na Twoje propozycje.
Ale ja wpadłam już chyba po uszy. I chyba nie zrezygnuję tym razem tak łatwo... Nie mam już 15 lat, a nadal nie wiem, jak postarać się o mężczyznę. Czy macie dla mnie Drogie Wizażanki jakiekolwiek rady, czy z takimi Królowami Śniegu nie da się już nic zrobić? |
2008-03-09, 13:18 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Ja mam to samo
nie umiem się przemóc, a we flirtowaniu z tymi którzy mi się nie podobają jestem mistrzynią |
2008-03-09, 13:32 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
o rany, watek o mnie
ja zgrywam taka ksiezniczke glownie dlatego, ze boje sie dostac pozniej po tylku ale widze, ze musze to troszke zmienic, bo tez mi pewna osoba uciekla ostatnio. |
2008-03-09, 13:32 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
bo do każdego trzeba podjeść indywidualnie...
bądź ciepła, miła, uśmiechaj się do niego często i spróbuj podłapać kontakt wzrokowy, to go zaintryguje. |
2008-03-09, 13:35 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Pozdrawiam pozostałe Królowe Śniegu.
Tak właśnie, to mój pierwszy cel, nawiązać kontakt wzrokowy, to chyba najłatwiejsze. Muszę się w końcu jakoś przemóc, nie chcę mieć więcej przypiętej etykietki: niedostępna- nie podchodź. |
2008-03-09, 13:39 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 026
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
ooo ja mam tak smao tylko moja inna polega na tym ze jestem dziewczyna dosc wrazliwa i marzaca o milosci innej od tych ktore trafija sie zwyklym smiertelnika;] bo czekam na rycerza na bilym koniu.. na ideal.. odrzuucaja po droidze wartosciowych chlopcow ;/
__________________
koty |
2008-03-09, 13:42 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Hm, trudna sprawa, bo charakter ciężko zmienić, swój zwłaszcza. No chyba nie pozostaje nic innego, niż bardzo się postarać być miłą, ciepłą. Facetów odstrasza właśnie granie takiej zimnej bryły lodu. Bo każdy facet lubi czuć to ciepło bijące z serca dziewczyny.
Nie wiem, może skoro ta bariera jest aż tak silna, to warto pogadać z psychologiem? Musisz dużo nad sobą pracować. Ja wiem trochę po sobie, bo wcześniej też nie byłam taka znowu "na ranę przyłóż". Moja ta lodowatość wynikała chyba z nieśmiałości, a od kiedy jestem bardziej otwarta, to łatwiej okazywać mi jest uczucia. Powodzenia.
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
2008-03-09, 13:57 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Pod warunkiem, że chcą zdobyć tę właśnie księżniczkę? Czy może złych bajek się naczytałam? W odpowiedzi, spróbuj popracować nad sobą. Trening czyni mistrza. Mając na uwadze, czy to oby na pewno ten właściwy książę. Jak to się mówi - człowiek najlepiej uczy się na "błędach". |
|
2008-03-09, 14:01 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Myślę, że mnie jeszcze bardziej blokuje fakt, że gdzieś głęboko wydaje mi się, że jeśli on zwróci na mnie uwagę tylko dlatego, że dam mu do zrozumienia: możesz mnie mieć, to nie będzie to, to nie będzie tak, jak sobie wymarzyłam... Nie wiem czy rozumiecie co mam na myśli?
Poza sprawami damsko męskimi nie mam problemów z ludźmi, co prawda jestem uważana za osobę, która w jakiś sposób ma swój świat i nie obchodzą jej inni, ale znajomym to nie przeszkadza. Sprawa się komplikuje, kiedy pojawia się ten ktoś. Nie umiem jednocześnie pozostać na swojej chmurce i w tym samym czasie zejść z wysokości i zachowywać się jak fajna, prosta, kochana dziewuszka. Czasem wydaje mi się, że jestem potworem... |
2008-03-09, 14:11 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
I dziś właśnie pomyślałam, że może Ten Rycerz to trochę mniej odważny typ, a jednak bardzo mnie intryguje? I może przeoczyłam już w ten sposób niejedną miłość, bo ja zamarzałam, a on bał się zimy i wysokogórskich wspinaczek? |
|
2008-03-09, 14:17 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Sprawiasz wrażenie ciekawej osóbki i na pewno zawrócisz w głowie niejednemu księciu, który Cię zaintryguje. Nie wydajesz mi się Królową Śniegu. Zwalcz w sobie to, co Cię blokuje. Trzymam kciuki, by znajomość pięknie się rozwijała. |
|
2008-03-09, 14:33 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
mam tak samo! tylko, ze mi wydaje sie ze jak dam mu do zrozumienia ze cos chce to ze on to wykorzysta a potem rzuci jak mu sie znudze....
ale powiem Wam, ze ostanio mialam sytuacje, ze otworzylam sie przed chlopakiem za ktorym szalalam, powiedzialam mu co czuje i zostalam odrzucona przez to zamienilam sie w wieksza bryle lodu na dodatek z rysa w sercu |
2008-03-09, 14:36 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Właśnie, przecież płakałam i na Królu Lwie, i na Titanicu, płaczę praktycznie na każdym wyciskaczu łez. Powinnam być więc całkowicie normalna. O nie, dość, od wtorku biorę się za siebie. Moje wyzwanie, to spojrzeć mu w oczy chociaż jeden raz No, nie śmiejcie się, nie mogę od razu zasypać go słonecznymi uśmiechami, nikt nie uwierzy w taką nagłą przemianę. A na pajaca też nie bardzo chciałabym wyjść. |
2008-03-09, 14:41 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 050
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Hmm.. we mnie też jest trochę królowej śniegu. Może nawet nie trochę.
Boję się angażować, bo myślę, że będzie tak jak ostatnim razem. A nie było fajnie.. Wierzę w miłość, ale jakoś dziwnie nie wierzę, że może się przytrafić mnie. Ehh..głupie, ale prawdziwe.
__________________
"Musisz lubić dziś to dziś Ciebie polubi, a o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..." |
2008-03-09, 14:49 | #15 | |
Raczkowanie
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
jakbym slyszala sama siebie.......... tylko dlaczego innym sie zdarza, a mi nie?..... |
|
2008-03-09, 15:05 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
U mnie wynika to z nieśmiałości najprawdopodobniej...
Edytowane przez Lilka212 Czas edycji: 2011-11-17 o 18:53 |
2008-03-09, 15:22 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
chyba kazda z nas ma coz z krolowej lodu....
|
2008-03-09, 15:54 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
|
2008-03-09, 16:09 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
dopiero wtedy go zobaczę...
a jak już tak zupełnie szczerze, to zastanawiam się czy czasem nie pounikać osobnika jeszcze przez jakiś czas- po tym, jak widziałam jak podbijał do innej księżniczki, podczas gdy ja udawałam że cudnie się bawię i mam głęboko. i już znowu zaczynam, dopiero co postanowiłam się zmienić, a już myślę, żeby traktować go jak powietrze.. :| |
2008-03-09, 16:15 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 696
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
no to we mnie chyba też coś jest z królowej śniegu
chociaż coraz częściej potrafię się przemóc |
2008-03-09, 16:50 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
A ja się zaczynam zmieniać w Królową Śniegu...starałam się być otwarta i miła i kończyło się tak,że facet mnie "rzucał"-bo np.bał się,że ja go rzucę...zawsze dbali o siebie,nigdy o moje uczucia...Teraz jestem małą bryłką lodu i mam problem,bo pojawił się ktoś,kto daje mi pewne sygnały-a ja boję się przełamać...
|
2008-03-09, 18:41 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
A ja idę pod prąd.
Zaczynam się znowu ćwiczyć w księżniczkowaniu i byciu zimną, niedostępną i nieczułą. Mój rycerz u mnie miał, mógł mieć wszystko, wolał pustą panieneczkę. Nie warto się starać, bo nie doceni. A jak ktoś będzie chciał to znajdzie sposób żeby do mnie dotrzeć. Od dziś królowa śniegu to ja. |
2008-03-09, 18:47 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
A ja przez swoją "klsiężniczkowość" właśnie straciłam szansę na bycie szczęśliwą... Nie ma to jak mieć pecha w sprawach osobistych...
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2008-03-09, 18:47 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Kurcze -wątek o ,mnie .A juz do Ciebie villain to jestem całkowicie w 100 % podobna pod tym względem.Przynajmniej już wiem na czym polega mój problem,bo do tej pory nie bardzo wiedziałam.Jestem księżniczką zamknięta w wieży ,która czeka na księcia z bajki (który prawdopodobnie nie istnieje?).Ogól nie tez mam jakis tam swój świat,znajomych również,ale jakoś nie widać przy mnie żadnego faceta.Wielu mnie nazywa tak dla żartu ,,królowa śniegu" i wiem że to prawda.Jednak mam cos ze średniowiecza,bo to ja chciałabym być zdobywana,a nie odwrotnie.Niestety takie czasy ,że to samice walczą o samców,to po co jakiś tam ma sobie zawracać głowę jakąś niedostępna panienką ,skoro tyle jest chętnych.
Dlatego doszłam do wniosku ,że czas się dostosować do dziesiejszego świata.Tylko pytanie ,jak to zrobić? |
2008-03-09, 19:20 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
.
__________________
- Edytowane przez eM! Czas edycji: 2010-10-09 o 17:00 |
2008-03-09, 19:33 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 112
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
O tak ja też jestem Królową Sniegu.
U mnie to wynika z nieśmiałości i zaniżonego poczucia własnej wartości Mój to tok myślenia jest taki,że skoro podobam się komuś to on pierwszy przejmie inicjatywę(jeszcze przy tym udaję oziębłą i niezainteresowaną),a później żałuję tego,że chociażby nie spojrzałam temu komuś w oczy. Przyjmując,że to chłopak byłby Królem śniegu to jak wy byście zareagowały, ja np.nie starała się mu przypodobać widząc iż on ma nas gdzieś tak samo jest gdy my udajemy taką obojętność. Mam nadzieję,że to jeszcze zmienię w sobie a jak na razie jestem z siebie zadowolona bo to wszystko zmierza w dobrym kierunku |
2008-03-09, 19:35 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
sama sobie jakby odpowiedzialas na pytanie. Jak? badz bardziej otwarta na niego, przeciez tak jak teraz robisz kompletnie nic nie zdzialasz. Sama wiesz gdzie popelniasz blad, wiec zmien to i juz..
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i --> |
2008-03-09, 19:37 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Coraz częściej czuję się przy takich osobach jakaś taka "sztuczna", jakbym udawała, pozowała, tylko to niestety dzieje się samo i narazie nie wiem jak zdjąć z siebie tę moją "maskę". A właśnie teraz pojawiła się w moim życiu osoba, która mnie intryguje, i już prawie ją straciłam, zresztą, już miałam zrezygnować, powiedziałam sobie: skoro zainteresował się kimś tak odmiennym ode mnie.... Ale nie mogę, a może nie chcę tak łatwo dać za wygraną. Coś mi mówi, że gdybym tylko zrobiła w jego stronę jakiś krok.... |
|
2008-03-09, 19:38 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Pokaż mu, że jesteś miłą, sympatyczną dziewczyną bo takie odniosłam wrażenie czytając Twój wątek. Popatrz w oczy, uśmiechnij się. Chociaż delikatnie To go powinno zachęcić. Nie masz nic do stracenia przecież, prawda? Więc zrób ten krok! :tak: Facet jest zainteresowany Tobą więc nie masz się czego obawiać. Do dzieła
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
|
|
2008-03-09, 19:52 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
A czy jest zainteresowany mną? Głowy sobie uciąć nie dam. Tak mi się zdawało, takie babskie przeczucie- a przynajmniej do tamtego dnia, kiedy ja księżniczkowałam, a on w tym czasie poszukał otwartej... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:46.