nie jesteśmy święte

[syntagma]

prawda?

[xandra78]

Wątek załozony wczoraj,a tu już tyle stron.Widać, jakie z tych Wizażanek "elelementy" hahahahahah.

Ja też się oczywiscie dołączam-nie chce być gorsza(yyyy....chyba lepsza??).A grzechów mamy spooooro,hę?Co ciekawe-najwięcej jest wśród kobitek lenistwa!Hihi,skąd ja to znam...

[Czerwona_Sukienka]

Napisane przez syntagma

prawda?

Jak najbardziej
Pokazuje co alkohol robi z ludźmi.
Zwłaszcza z tymi nienajmądrzejszymi
Dodatkowo wpisałam ją w temacie o grzeszkach więc nie traktuje jej jako coś co świadczy o mnie dobrze, wręcz odwrotnie

[sandre]

Napisane przez Hultaj

Nie wiem, kto tu po kim pojechał jak po łysej kobyle, jeśli jesteś przekonana, że Twoje postępowanie robi na kimś większe wrażenie , to zaczyna mi się sypać Twój wizerunek demona seksu.
Ale dobrze, że się bawisz. Od tego m.in. jest życie.

taki ze mnie demon sexu jak z koziej dupy trąba

pomarzyć zawsze można

[Sunny20]

Napisane przez sandre

no i dobrze, że nie wierzysz co już wcześniej Ci napisałam myśląc, że zorientujesz się o co mi chodzi ( bez obrazy ale chyba jednak nie zatrybiłaś ) , bo akurat pewne rzeczy w moim pierwszym poście w tym wątku były podkolorowane, bo jak już też pisałam podeszłam do tego humorystycznie co niestety wyszło jak wyszło mam specyficzne poczucie humoru niestety

ostatnio doszłam wprawdzie do tego, że jestem kretynką, ale nie aż taką, serio, nie musisz pisać dwa razy.
Może jednak przeczytaj mój poprzedni post jeszcze raz.



BTW przypomina mi się słynna do niedawna myszka007 czy jakoś tak i jej barwne życie

[sandre]

Napisane przez Sunny20

Jakoś nie bardzo wierzę w te Twoje podboje
Podejrzewam, że co najwyżej podbudujesz facetom ego, że jakaś fajna laska się koło nich zakręciła, poflirtują, zatańczą, pouśmiechają się a w domowym zaciszu mają z takich famme fatale jak Ty niezłą polewkę.

Napisane przez sandre

i dobrze

to co napisałaś działa w obie strony

ja podeszłam do wątku bardziej humorystycznie....ale widzę że nie wszyscy....chyba lepiej będzie jak zacznę się udzielać w innych wątkach typu jakiego proszku używam do prania...a takie omijać....

Napisane przez Sunny20

Otóż to


Spoko, dla mnie takie kobitki są nieszkodliwe przy moim TŻ też się czasem kręcą i nie widzę powodu, żeby robić aferę. Chcesz sobie robić siarę to rób

A ogólne oburzenie dziewczyn wynikło zapewne z faktu, że napisałaś o okręcaniu sobie zajętych facetów wokół palca w co ofkors nie wierzę

Napisane przez sandre

no i dobrze, że nie wierzysz co już wcześniej Ci napisałam myśląc, że zorientujesz się o co mi chodzi ( bez obrazy ale chyba jednak nie zatrybiłaś ) , bo akurat pewne rzeczy w moim pierwszym poście w tym wątku były podkolorowane, bo jak już też pisałam podeszłam do tego humorystycznie co niestety wyszło jak wyszło mam specyficzne poczucie humoru niestety

Napisane przez Sunny20

ostatnio doszłam wprawdzie do tego, że jestem kretynką, ale nie aż taką, serio, nie musisz pisać dwa razy.
Może jednak przeczytaj mój poprzedni post jeszcze raz.

przeczytałam

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Hultaj

Chętnie poczytam, jakie podłostki jeszcze niektóre z Was cechują. Bo niektóre zaskórniki wprost malinowe.
Za to w wątku czy jestem zawistną flądrą, to byłoby tylko: ależ w żadnym razie...

ja jestem
muszę mieć wszystko najlepsze, najchudsze, najgładsze, najładniejsze
a jak nie dostaję tego co chcę to jestem ciężko chora

Napisane przez diamentowa

Mogę krótko napisać co sądzę na temat wyznania sandre?
Otóż sądzę, że jak facet ma rozum to przy swojej kobiecie z innymi nie flirtuje. Jeśli laska jest nachalna daje jej to do zrozumienia jasno. Co to za facet, któremu wystarczy że ładna dziewczyna się uśmiechnie a ten już się ślini? Wyszliśmy z epoki kamienia łupanego gdzie wszyscy biegali nago i bzykali każdego kto im wypiął tyłek (bez urazy dla sandre to metafora). Prawdziwy facet myśli głową a nie rozporkiem.

dokładnie

dlaczego obarczacie sandre odpowiedzialnością za głupotę ZAJĘTYCH facetów?? ona jest wolna i robi co chce, może sobie flirtować, jej prawo
to oni mają kobiety i to oni mają problem (one zresztą też )

ja tam też mam kupę radochy z dawania facetom nadzieji na coś więcej a potem słuchania ich żałosnego skomlenia o choć jeden wieczór razem
a że są jakieś wariatki, które z czymś takim chcą się wiązać na stałe?
to im by się raczej przydał kubeł zimnej wody...

Napisane przez hecate

Rozwalil mnie ten watek. Nie ubawil, oj nie.

Zaszkowala mnie beztroska w podchodzeniu do rzeczy powaznych lub powazne podejscie do pierd.ol jakoby niby wielkich grzechow.

jasne - kazdy ma cos za uszami ale obnoszenie sie ostentacyjne, ze swoim chamstwem zaszokowalo mnie.
Z drugiej strony grzeszki typu 'myje zeby 1 minute 23 sekundy zamiast 3 minut oraz siorbie jedzac rosol' totalnie mnie zmierzily. Takie pisane na sile.

Zreszta - co to komu ma co dac? ze ktos mi napisze ' o ja!! ja tez siorbie' albo 'to fajnie, ze jestes taka perfidna i wbijasz komus noz w plecy - zabawne to jak dowcipy w Familiadzie'

Rozumiem oburzenie Izaluki bo i mnie cycki opadly jak widze takie stylizacje na Femme Fatale

Napisane przez hecate

Czeska - ja nie mowie o robieniu z siebie swietszego od swietego, uosobienia cnot ale jest roznica w opowiastce 'popilam i sie przewrocilam' bo mysle, ze spory odetek ludnosci ma takie przygody za soba, ale czy to jest grzeszek?
O ile taka historia moze wywolac u mnie usmiech na twarzy to cel tego watku skutecznie zaklocaja nie tyle grzeszki co perfidne zachowania opisane z luboscia.

Uwazam, ze pewne rzeczy trzeba zachowac dla siebie. Kazdy kto pierdnal w towarzystwie i zgonil na psa ma moje rozgrzeszenie. Osoby raniace innych w celach blizej mi nieznanych lub robiace to dla zabawy - no coz. Cieplo o nich mysle.

oh ah uh

dziękujemy za pogadankę umaralniającą, wielce to pouczające, zaprawdę

teraz pójdę się popłakać nad miernością jakąż jest me jestestwo w porównaniu z doskonałościami Waszego pokroju

[Sunny20]

Napisane przez sandre

przeczytałam

No to mam nadzieję, że wszystko jasne.
Chciałam się odnieść do wypowiedzi innych dziewczyn, dlatego może i wyszło, że 2 razy piszę to samo.
Poza tym jest chyba różnica między podbojami i okręcaniem sobie facetów wokół palca a zwykłym flirtowaniem, czyż nie? Początkowo myślałam, że te drobne flirty to jednak uskuteczniasz no ale po tym wyznaniu...

Napisane przez sandre

taki ze mnie demon sexu jak z koziej dupy trąba

pomarzyć zawsze można

[Hultaj]

Uporek jestem, bo jednak myślę, że na wesoło wymknęło Ci się parę słów prawdy, jak to lubisz z lekka nadgryźć męskie serduszka, nagle wylądowałaś w tym samym ogonku, co egzemplarze, które nie panują nad fizjologią i serwują społeczeństwu zbukowe pierdy w busie, i specyficznie to myślisz, że wyjdzie Ci odwracanie kota ogonem .

ona jest wolna i robi co chce, może sobie flirtować, jej prawo
to oni mają kobiety i to oni mają problem (one zresztą też )

Beniu, skoro już jesteśmy przy ustalaniu kodeksu, to nasza żartownisia chyba ma tz? Bo może jednak nie ma, i tak sobie wpisała. 8)
btw. No. A sklepy mają problemy ze zbyt dużą ilością towaru. Bo pojęcie złodziej nie istnieje. :-D

[cerisecerise]

Napisane przez benito_mruffkolini

j

dlaczego obarczacie sandre odpowiedzialnością za głupotę ZAJĘTYCH facetów?? ona jest wolna i robi co chce, może sobie flirtować, jej prawo
to oni mają kobiety i to oni mają problem (one zresztą też )

ja tam też mam kupę radochy z dawania facetom nadzieji na coś więcej a potem słuchania ich żałosnego skomlenia o choć jeden wieczór razem
a że są jakieś wariatki, które z czymś takim chcą się wiązać na stałe?
to im by się raczej przydał kubeł zimnej wody...

oh ah uh

dziękujemy za pogadankę umaralniającą, wielce to pouczające, zaprawdę

teraz pójdę się popłakać nad miernością jakąż jest me jestestwo w porównaniu z doskonałościami Waszego pokroju

no beniu, mnie sie wypowiedz podoba. bo cytywana przez ciebie to jakby normalnie ah, tylko linijka nas po lapach bic chciala

[kasia5558]

Napisane przez hecate

Rozwalil mnie ten watek. Nie ubawil, oj nie.

Zaszkowala mnie beztroska w podchodzeniu do rzeczy powaznych lub powazne podejscie do pierd.ol jakoby niby wielkich grzechow.

jasne - kazdy ma cos za uszami ale obnoszenie sie ostentacyjne, ze swoim chamstwem zaszokowalo mnie.
Z drugiej strony grzeszki typu 'myje zeby 1 minute 23 sekundy zamiast 3 minut oraz siorbie jedzac rosol' totalnie mnie zmierzily. Takie pisane na sile.

Zreszta - co to komu ma co dac? ze ktos mi napisze ' o ja!! ja tez siorbie' albo 'to fajnie, ze jestes taka perfidna i wbijasz komus noz w plecy - zabawne to jak dowcipy w Familiadzie'

Rozumiem oburzenie Izaluki bo i mnie cycki opadly jak widze takie stylizacje na Femme Fatale

Dokładnie.
I w ogóle ah, jestem taka egoistyczna materialistka i cały świat to moi poddani - to takie ... płaskie
No i co najgorsze lubie seks!! no jak tak mozna?? przeciez to istny skandal!!
no i do tego jem czekolade mimo ze waze 100 kilo - ah, niedobra kobietka ze mnie.

szkoda, ze z tego watku zrobilo sie takie tandetne poletko do popisu kto jest wieksza i bardziej zadziorna 'femme fatale'(choc na usta cisnie mi sie zupelnie inne okreslenie), bo przyznawanie do bledow samo w sobie jest okej - ale w momencie gdy zaczyna sie przepychanka jak w grupie przedszkolnej nt. kto jest gorszy i kto zrobil komus w zyciu wiecej swinstw....zaczyna to byc juz zalosne.

[madame paranoja]

Boże mój,
co za gnój...

[Hultaj]

Nie znasz się, Kasiu, jesteś po prostu nadętą sztywniarą.

[kasia5558]

w sumie wątek w sam raz dla Rysia z klanu:

"nie wypiłem dziś herbatki, ojej".

[bess]

Napisane przez kasia5558

w sumie wątek w sam raz dla Rysia z klanu:

"nie wypiłem dziś herbatki, ojej".

raczej "nie umyłem rączek"


zaznaczylam gniew,wydal mi sie powazniejszym grzechem niz lenistwo ,ktore tez jest mi bliskie

[dzustam]

Mnie też wątek wyjątkowo nie bawi, ale chlapnę se z pół litra, to i zacznie mnie bawić i będzie co wpisać z grzechów dnia dzisiejszego...

[cerisecerise]

Napisane przez dzustam

Mnie też wątek wyjątkowo nie bawi, ale chlapnę se z pół litra, to i zacznie mnie bawić i będzie co wpisać z grzechów dnia dzisiejszego...

niekoniecznie, moze po prstu zaloz rozwe okulary? i wtedy ci pobawi?

[Hultaj]

okulary niezdary będa lepsze.

Nara Dziewczynki. Peace Waszemu strrraszliwemu zepsuciu.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Hultaj

Beniu, skoro już jesteśmy przy ustalaniu kodeksu, to nasza żartownisia chyba ma tz? Bo może jednak nie ma, i tak sobie wpisała. 8)
btw. No. A sklepy mają problemy ze zbyt dużą ilością towaru. Bo pojęcie złodziej nie istnieje. :-D

nie wiem, założyłam, że nie ma

a towar może sobie leżeć i być kradziony, człowiek po to ma móżdżek (albo obijającą się po przestrzeni zdychającą z samotności ostatnią szarą komórkę) żeby go od czasu do czasu używać
nikt tu w końcu nikogo nie gwałci prawda??

Napisane przez Hultaj

Nie znasz się, Kasiu, jesteś po prostu nadętą sztywniarą.

ZP!!!!!!!!!

Napisane przez kasia5558

szkoda, ze z tego watku zrobilo sie takie tandetne poletko do popisu kto jest wieksza i bardziej zadziorna 'femme fatale'(choc na usta cisnie mi sie zupelnie inne okreslenie), bo przyznawanie do bledow samo w sobie jest okej - ale w momencie gdy zaczyna sie przepychanka jak w grupie przedszkolnej nt. kto jest gorszy i kto zrobil komus w zyciu wiecej swinstw....zaczyna to byc juz zalosne.

dla niektórych żałosne są cudze, mniej lub bardziej udane, podboje (o których nota bene nie ma się żadnego pojęcia...)

mnie na przykład, dużo bardziej niż siebie, szkoda dziewczyn, których faceci czule patrząc mi w oczy wyznają, że ich kobieta niestety nie jest taka fajna/ładna/ponętna/zabawna jak ja

ale jak to w życiu bywa zawsze znajdzie się ktoś bardziej żałosny niż my, więc to pewnie dlatego tak nad nimi ubolewam

[cerisecerise]

ah tak cala noc myslalm nad tym i wymyslilam - wybaczcie ze zajelo mi to dlugie godziny ale rzecz wazna jest

zadna z nas przyznajac sie do grzeszkow nie robi z siebie famme fatale, tylko grzeszna core tego swiata.
bo jak dla mnie famme fatale to jak modliszka, taka co po seksie zjada partnera, owiana dymem z cygaretek, w dlugim peniuarze i siedzaca w pozycji marleny dietrich.

wiec moje drogie pesymistycznie nastawione kolezanki, twierdzace ze sie bawimy w przesciganie kto gorszy, grzeszny lub cholera wie co bardziej - prosze nie mylic pojec.
my tu grzeszymy. a nie pozujemy

[Cześka]

Napisane przez sandre

ej tak na serio....nie żebym była złośliwa czy coś.....ale właśnie jem kanapki z wiejskim serkiem.....dobry....nie wiem czemu nie lubisz

btw chyba będzie mi się z Tobą kojarzył

Nie, nie jesteś złośliwa.
Smacznego.
Nie dobry.
Nie lubię, bo nie lubię.

btw, cieszę się niezmiernie

[TmargoT]

dołozyłam od siebie kreseczkę z LENISTWA I ŁAKOMSTWA.moiże dostanę rozgrzeszenie u góry,bo mój mąż nie chce dać rozgrzeszenia.
kolejna szklanka w zlewie i kolejny kilogram buuuu-nie chcę już zyć.

[cerisecerise]

moj tez nie chce mnie rozgrzeszac. a tam u gory za dobrych kontaktow nie mam. zostaje mi tylko i wylacznie ten watek

[Lexie]

Napisane przez luizinha

wszyscy atakujacy - nawet w najmilszy sposob - jak i ci wypowiadajacy sie zdaja sobie sprawe ze to jest watek alternatywny do watkow typu "jaka to jestem milutka bo nosze ubranka z kokardkami" lub "z tym rozem do policzkow wygladam jak istna laleczka".

Z ciekawości... Możesz mi pokazać takie wątki? Tzn - tego typu?

Napisane przez syntagma

duzo osob czyta, nikt nie pisze

przede wszystkim to ubarwianie ciut dziwne: "calowalam sie na jego oczach, a pozniej on mnie przepraszal"... co sie po chwili okazuje: "wszyscy byli pijani chlopcy miedzy soba sie calowali rowniez bo gralismy w butelke". To samo prawda? podobnie reszta

Prawda

Napisane przez Hultaj

Nie znasz się, Kasiu, jesteś po prostu nadętą sztywniarą.

Oj tak... Ileż tu sztywniar napłynęło, i nawet się żadnym grzeszkiem nie pochwalą.

Napisane przez kasia5558

w sumie wątek w sam raz dla Rysia z klanu:

"nie wypiłem dziś herbatki, ojej".

Napisane przez bess

raczej "nie umyłem rączek"

racja!


Mnie też śmieszy to, co czasem się tu pojawia. Śmieszy dwufrontowo.
Z jednej strony posty przedstawiające jakieś drobiazgi (a tak w zasadzie czy ktoś mi powie czemu seks (a raczej fakt, że się go lubi) się w ogóle pojawia w tym wątku? )
Z drugiej przekrzykiwanie się która jest większą grzesznicą Konkursik, jak przedstawić dane wydarzenie w jak najgorszym świetle

Do tego jak komuś się nie podoba - a ma prawo się nie podobać - to od razu "święta".

I przechwalanie się chamstwem. No cóż... Ciekawe postępowanie, IMHO.

Może założenie wątku było inne, ale u nie można sobie wątku tak zaprogramować, żeby toczył się po naszej myśli. Forum służy do dyskusji, więc nie rozumiem dlaczego pojawia się oburzenie, kiedy ktoś ośmieli się przerwać "wyliczanie" i wyrazić opinię.

[Chii1986]

Bardzo fajny wątek bo zazwyczaj Wizażanki są takie poprawne we wszystkim no i zazwyczaj następuje krytyka płci przeciwnej, że źli, zdradzają itp.
Ja mam troche greszków ale to raczej nie grzeszki tylko niezdrowe (choć nie wszystkie) przyzwyczajenia:

-jestem strasznym leniem- do tego stopnia,że mam bałagan,nie szanuję ubrań i swoich rzeczy, jestem leniem na tyle,że nie dbam o siebie jak każda normalna kobieta... balsamy,kremy,peelingi..t o już jak mi się zachce...szkoda mi czasu na to..lepiej poleniuchować przed kompem a cellulit i tak bedzie ogólnie nie chce mi się nic robić....

-jestem rozkapryszoną i zazdrosną księżniczką w moim związku i dziwie się,że Tż czasem to znosi...w dodaku uparta jak dzieciak...a czasem moralizatorska aż do przesady nie jestem z tego dumna staram się nad tym pracować.

-lubię filmy porno... oglądam sama gdy brakuje mi Tżta ale i z nim (teraz nie oglądam bo nie mam gdzie) ale tego nie uważam za coś złego w sumie ale piszę o tym bo wiele kobiet nadal traktuje to jako zdradę albo coś równie złego...

-trochę źle traktuję moją rodzine gł.tatę..krzyczę na niego,pomiatam nim..strasznie mnie drażni wszystko co on robi... staram się to zmienić, być cierpliwa..wiem,że muszę nad tym popracować bo mój tata jest kochany ale ja nie potrafię go docienić

-jem wszystko co niezdrowe- fast foody, chipsy itp. staram się ograniczać ale mi nie wychodzi bardzo chciałabym polubić zdrowe jedzenie ale nie potrafię...ogólnie nie dbam o swoje zdrowie i z tego też dumna nie jestem.. małymi kroczkami trochę zmieniam ale góra jeden dzień wytrzymuję i znów jest jak dawniej.
ogólnie jestem łakoma choć wiem,że mam problemy z żołądkiem

- jestem domowym beztalenciem.. nie potrafię gotować, obrać ziemniaków (próbowałam i nie umiem), nie potrafię robić nic w domu.. smutne bo po części tak zostałam wychowana a po części to wina mojego lenistwa... predzej czy później muszę zacząć się tego uczyć bo sobie w życiu nie poradzę

-nie doceniam tego co mam-wspaniałych ludzi, którzy znoszą moje kaprysy, fobie i ograniczenia, które przez to dla nich wynikają. Zazdroszę ludziom,którzy mają bogatych rodziców, fajny dom, prace... a nie docieniam tego co mam...mam niewiele jeśli chodzi o rzeczy materialne i pieniądze ale za to tyle innych fajnych rzeczy,wspomnień,osób. Muszę częściej myśleć o innych a nie o sobie- postanowienie numer jeden


fajny wątek- bo zrobiłam mały rachunek sumienia i teraz na wiosnę mam motywację żeby stać się lepsza-przede wszystkim dla innych bo z niezdrowego życia pewnie nie zrezygnuję

[TmargoT]

Chii1986 nie oceniaj się tak surowo.
każda z nas jest trochę egoistą,zazdrosną i leniwą to ludzkie wady.nie wierzę ,że znalazł by się ktoś kto jest bez wad.trochę wyolbrzymiłaś swoje grzeszki

[Chii1986]

Napisane przez TmargoT

Chii1986 nie oceniaj się tak surowo.
każda z nas jest trochę egoistą,zazdrosną i leniwą to ludzkie wady.nie wierzę ,że znalazł by się ktoś kto jest bez wad.trochę wyolbrzymiłaś swoje grzeszki

może i racja ale warto trochę popracować bo czasem u mnie te złe cechy się kumulują i niepotrzebnie są kłótnie czy problemy..wiadomo,że jak bedzie idealnie to bedzie nudno ale czasem warto być bardziej normalnym niż się jest;-)

[madame paranoja]

Napisane przez Chii1986

Bardzo fajny wątek bo zazwyczaj Wizażanki są takie poprawne we wszystkim no i zazwyczaj następuje krytyka płci przeciwnej, że źli, zdradzają itp.

bo ten wątek nie jest zły ale w pewnym momencie zaczął przypominać taki jeden na gronie "zimne suki" gdzie jedna z drugą kłóciły się, która to jest bardziej wyrachowana

[sandre]

Napisane przez Hultaj

Uporek jestem, bo jednak myślę, że na wesoło wymknęło Ci się parę słów prawdy, jak to lubisz z lekka nadgryźć męskie serduszka, nagle wylądowałaś w tym samym ogonku, co egzemplarze, które nie panują nad fizjologią i serwują społeczeństwu zbukowe pierdy w busie, i specyficznie to myślisz, że wyjdzie Ci odwracanie kota ogonem .

Beniu, skoro już jesteśmy przy ustalaniu kodeksu, to nasza żartownisia chyba ma tz? Bo może jednak nie ma, i tak sobie wpisała. 8)
btw. No. A sklepy mają problemy ze zbyt dużą ilością towaru. Bo pojęcie złodziej nie istnieje. :-D

uparta jesteś

wiedziałam że zaraz ktoś będzie pisał, że próbuję odwracać kota ogonem....ludzie napisałam to dla przypału! może żart był niesmaczny dla większości z Was ....trudno....m amy inne poczucie humoru....jedyną prawdą która mi się tam wymknęła to to, że lubię flirtować....pewnie jak każda z Was ....tyle, że nie w taki chamski sposób jak to opisałam.....a że nie napisałam w pierwszym poście sprostowania, że to jest żart to posypało się zniesmaczenie i cała reszta. Nie jestem famme fatale ani nie mam zamiaru być Napisałam pierwszego posta tak infantylnie, że sama bym się popukała w głowę czytając coś takiego. Kilka wizażanek napisało, że zwyczajnie nie wierzą w to co napisałam. I bardzo dobrze! Człowiek już zażartować sobie nie może bo od razu obraza majestatu....nie wiedziałam, że ten watek to aż tak na poważnie.....wybaczcie jeśli kogoś uraziłam....postaram się następnym razem dostosować.....ode mnie tyle.....nie widzę dalszego sensu produkowania się na ten temat

miłego dnia

[lapus]

wybaczamy tzn w sumie mnie to aż tak nie zbulwersowało, ale wybaczyć mogę