Chanel-kolorówka

[Layla79]

Maja55 dziękuję
hehe

[SiSleyS]

Napisane przez margaretka02

Który to?

Tak go nazywam, bo często używam go jako bazę pod inne cienie- jest to Ombre Unique w kolorze 07 Declic

[margaretka02]

Napisane przez SiSleyS

Tak go nazywam, bo często używam go jako bazę pod inne cienie- jest to Ombre Unique w kolorze 07 Declic

Dziękuję

Zamawiałaś na truskawie? Patrzyłam tam, ale nie widziałam tego cienia.

[kasiaoli2001]

Napisane przez maja55

Ten w słoiku jest delikatny i właściwie niewyczuwalny, ale za to daje efekt naprawdę wygładzonej cery, wypoczętej. Podkład nie ma właściwości silnie matujących, ale nie dopuszcza do przetłuszczania się cery ( i za to go lubię)

Za to ten w kompakcie (byłam nim tylko umalowana przez wizażystkę) w połączeniu z białą bazą, bardzo ładnie wygładził cerę, ale nie uzyskałam efektu "totalnego matu". Cera wygląda na perfekcyjną i taką, na której nie ma podkładu.
Jasnym odcieniem uzyskałam efekt porcelanowej laleczki


Bardzo dziękuję za opis wrażeń z użytkowania podkładu Chanel

Czy mówisz o tej białej bazie?
http://eu.strawberrynet.com/productD...29540&goChar=C

[SiSleyS]

Napisane przez margaretka02

Dziękuję

Zamawiałaś na truskawie? Patrzyłam tam, ale nie widziałam tego cienia.

Kupowałam na eBay'u

[maja55]

Napisane przez kasiaoli2001

Czy mówisz o tej białej bazie?
http://eu.strawberrynet.com/productD...29540&goChar=C

Tak, to ta baza.

[carmelka]

Fajnie, że powstał ten wątek . Od pewnego czasu jestem fanką kolorówki Chanel, a zwłaszcza cieni. Moja kolekcja obejmuje :

1. Podkład Teint Innocence (kolor 20 clair) - jak dla mnie jest świetny. Fajnie się nakłada, nie tworzy efektu maski, wygląda naturalnie na twarzy, no i, co chyba jest najważniejsze dla mnie, w końcu znalazłam podkład o odpowiednim kolorze. Wadą jest opakowanie - szklana buteleczka.
2. Puder Irreelle Soleil (kolor 22 sierra) - używam go przede wszystkim do modelowania twarzy, a ponieważ ma bardzo fajne drobinki pełni również rozświetlacza. Szkoda tylko, że znika z twarzy i makijaż wymaga poprawek w ciągu dnia.
3. Pojedynczy cień Ombre Essentielle (kolor 45 safari) - dosyć trwały, bardziej kryjący niż cienie z paletek, satynow. Trzeba uważać przy nakładaniu, bo się odrobinę obsypuje.
4. 4 Les Ombres - moje ulubione cienie. Mam zestawy: 77 Nymphea, 81 Beiges Velours, 27 Golden Eyes, 08 Vanites, 86 Garden Party, 53 Fascination. Bardzo fajnie rozświetlają oko, są satynowe z błyszczącymi drobinkami. Bardzo je lubię, za tą "satynowość" - nie znoszę perłowych cieni i nie przepadam za matem. Ich wadą jest to, że niestety wymagają użycia bazy.
5. 4 Fleeurs de Chanel, Feeries - limitowane pastele z kolekcji wiosna 2008. Prawie nie widoczne na powice, dające delikatną poświatę i pełne migoczących i rozświetlających drobinek. Świetnie wyglądają zwłaszcza w słońcu. W porównaniu do nich pastele Clarins są zdecydowanie bardziej kryjące i perłowe.

Jeśli uda mi się zdobyć aparat, zaprezentuję kolekcję na forum.

[p4w]

Napisane przez carmelka

Fajnie, że powstał ten wątek . Od pewnego czasu jestem fanką kolorówki Chanel, a zwłaszcza cieni. Moja kolekcja obejmuje :

1. Podkład Teint Innocence (kolor 20 clair) - jak dla mnie jest świetny. Fajnie się nakłada, nie tworzy efektu maski, wygląda naturalnie na twarzy, no i, co chyba jest najważniejsze dla mnie, w końcu znalazłam podkład o odpowiednim kolorze. Wadą jest opakowanie - szklana buteleczka.
2. Puder Irreelle Soleil (kolor 22 sierra) - używam go przede wszystkim do modelowania twarzy, a ponieważ ma bardzo fajne drobinki pełni również rozświetlacza. Szkoda tylko, że znika z twarzy i makijaż wymaga poprawek w ciągu dnia.
3. Pojedynczy cień Ombre Essentielle (kolor 45 safari) - dosyć trwały, bardziej kryjący niż cienie z paletek, satynow. Trzeba uważać przy nakładaniu, bo się odrobinę obsypuje.
4. 4 Les Ombres - moje ulubione cienie. Mam zestawy: 77 Nymphea, 81 Beiges Velours, 27 Golden Eyes, 08 Vanites, 86 Garden Party, 53 Fascination. Bardzo fajnie rozświetlają oko, są satynowe z błyszczącymi drobinkami. Bardzo je lubię, za tą "satynowość" - nie znoszę perłowych cieni i nie przepadam za matem. Ich wadą jest to, że niestety wymagają użycia bazy.
5. 4 Fleeurs de Chanel, Feeries - limitowane pastele z kolekcji wiosna 2008. Prawie nie widoczne na powice, dające delikatną poświatę i pełne migoczących i rozświetlających drobinek. Świetnie wyglądają zwłaszcza w słońcu. W porównaniu do nich pastele Clarins są zdecydowanie bardziej kryjące i perłowe.

Jeśli uda mi się zdobyć aparat, zaprezentuję kolekcję na forum.

czekamy na fotki tej pokaźnej kolekcji

77 to chyba influences

[carmelka]

ups, wkradł się mały błąd miało być 74, a nie 77

[Layla79]

Carmelko, wklej proszę, jak znajdziesz chwilkę czasu swoje zbiory, ja też jestem maniakiem Chanela, od niespełna roku, wcześniej Diora od 10
Chętnie popodziwiam i może też się skuszę na conieco, a jestem w trakcie polowań
Co do brązera, mam identyczny odcień 22, tylko ja nakładam podkład CC HR, potem pudruję, potem brązer w dwóch warstwach, róż pink cloud i mi nic nie schodzi do 18.00. Z opisu możnaby wnioskować, że jakaś maska na twarzy i brakuje tylko cementu, ale tak nie jest, Chanel daje bardzo delikatne wykończenie i można stopniować natężenie koloru.
I nie wiem również jak to jest, ale ja moje 4 Chanela nakładam na powiekę pokrytą lekko korektorem i mi się trzymają do 18.00 bardzo dobrze. Owszem jest to mgiełka koloru, ale mi się taka właśnie podoba.

[p4w]

Napisane przez Layla79

Carmelko, wklej proszę, jak znajdziesz chwilkę czasu swoje zbiory, ja też jestem maniakiem Chanela, od niespełna roku, wcześniej Diora od 10
Chętnie popodziwiam i może też się skuszę na conieco, a jestem w trakcie polowań
Co do brązera, mam identyczny odcień 22, tylko ja nakładam podkład CC HR, potem pudruję, potem brązer w dwóch warstwach, róż pink cloud i mi nic nie schodzi do 18.00. Z opisu możnaby wnioskować, że jakaś maska na twarzy i brakuje tylko cementu, ale tak nie jest, Chanel daje bardzo delikatne wykończenie i można stopniować natężenie koloru.
I nie wiem również jak to jest, ale ja moje 4 Chanela nakładam na powiekę pokrytą lekko korektorem i mi się trzymają do 18.00 bardzo dobrze. Owszem jest to mgiełka koloru, ale mi się taka właśnie podoba.

no właśnie ! cienie Chanel dają tak luksusowy efekt, który jest nie do podrobienia nie matowy i nie perłowy ; mimo, że moimi ulubionymi cieniami pozostają piątki Diora, to z przyjemnością używam też Chanel - mimo małej intensywności kolorów, które są najczęstszym zarzutem wobec nich, dałam wysoką ocenę na KWC właśnie za ten wyjątkowy połysk

zauważyłam, że nasze (na podstawie postów wielu Wizażanek) preferencje makijażowe zmieniają się z czasem w kierunku tych bardziej subtelnych - im starsze jesteśmy tym bardziej naturalny makijaż robimy - sama też to u siebie zauważyłam - Wizaż tworzy historię !!!

ale się rozczuliłam...

[Layla79]

p4w zgadzam się, migotki nie do podrobienia

[maja55]

Napisane przez p4w

no właśnie ! cienie Chanel dają tak luksusowy efekt, który jest nie do podrobienia nie matowy i nie perłowy ; mimo, że moimi ulubionymi cieniami pozostają piątki Diora, to z przyjemnością używam też Chanel - mimo małej intensywności kolorów, które są najczęstszym zarzutem wobec nich, dałam wysoką ocenę na KWC właśnie za ten wyjątkowy połysk

zauważyłam, że nasze (na podstawie postów wielu Wizażanek) preferencje makijażowe zmieniają się z czasem w kierunku tych bardziej subtelnych - im starsze jesteśmy tym bardziej naturalny makijaż robimy - sama też to u siebie zauważyłam - Wizaż tworzy historię !!!

ale się rozczuliłam...

Tak, masz racje
Ja w Chanel lubię tą klasyczną elegancję, te bardzo wyważone kolory, które nigdy nie przysłonią naszej urody, tylko delikatnie ją podkreślą.

Moja mama nie lubi mocnego, wyrazistego makijażu i właśnie u Chanel może znaleźć bardzo stonowaną kolorówkę.

[SiSleyS]

Napisane przez maja55

Tak, masz racje
Ja w Chanel lubię tą klasyczną elegancję, te bardzo wyważone kolory, które nigdy nie przysłonią naszej urody, tylko delikatnie ją podkreślą.

Moja mama nie lubi mocnego, wyrazistego makijażu i właśnie u Chanel może znaleźć bardzo stonowaną kolorówkę.

Tak samo z wycofanymi Ombre Unique i dwójkami Irreelle Ombre- jedna z koleżanek przed swoim ślubem do mnie dzwoniła i pytała mnie jakich ja cieni używam, że zawsze miałam tak elegancko i subtelnie oko podkreślone...

Czyli jednak widać magię tych cieni




Nie jest sztuką mocno umalować się- sztuką jest zrobienie makijażu którego nie widać, a jednak dającego taki efekt, że każdy z zainteresowaniem na Ciebie spojrzy....

[Layla79]

Napisane przez SiSleyS

Tak samo z wycofanymi Ombre Unique i dwójkami Irreelle Ombre- jedna z koleżanek przed swoim ślubem do mnie dzwoniła i pytała mnie jakich ja cieni używam, że zawsze miałam tak elegancko i subtelnie oko podkreślone...

Czyli jednak widać magię tych cieni




Nie jest sztuką mocno umalować się- sztuką jest zrobienie makijażu którego nie widać, a jednak dającego taki efekt, że każdy z zainteresowaniem na Ciebie spojrzy....

w końcu Sisley coś, że ja się z Tobą zgadzam
p4w - przemyślałam zakupię 27 golden eyes, prawie to samo, a będę miała świadomość jakiejś nowości tylko nie wiem, czy kupiś te kwadraty na All., co o tym sądzisz? niby wersja amerykańska, ale jakoś strach.

[magsch]

Napisane przez Layla79

w końcu Sisley coś, że ja się z Tobą zgadzam
p4w - przemyślałam zakupię 27 golden eyes, prawie to samo, a będę miała świadomość jakiejś nowości tylko nie wiem, czy kupiś te kwadraty na All., co o tym sądzisz? niby wersja amerykańska, ale jakoś strach.

1. Layla ja posiadam golden eyes i szczerze powiem ze nie zachwycaja na oku tak jak w opakowaniu.Nie chce cie zniechecac ale kolory nie sa nasycone,osypuja sie pozostawiajac drobinki pod okiem.Jedyny najciemniejszy kolor to braz a wszystkie daja tylko poswiate.Ja nie umiem zrobic nimi ladnego makijazu....ale to tylko moje spoostrzerzenia i sugestie i doswiadczenia zwiazane z posiadaniem akuret tego zestawu kolorystycznego!!!!!

[Soft]

dziewczyny miała któraś Vitalumiere w kompakcie?Bo w kwc go nie widze.

[Layla79]

Napisane przez magsch

1. Layla ja posiadam golden eyes i szczerze powiem ze nie zachwycaja na oku tak jak w opakowaniu.Nie chce cie zniechecac ale kolory nie sa nasycone,osypuja sie pozostawiajac drobinki pod okiem.Jedyny najciemniejszy kolor to braz a wszystkie daja tylko poswiate.Ja nie umiem zrobic nimi ladnego makijazu....ale to tylko moje spoostrzerzenia i sugestie i doswiadczenia zwiazane z posiadaniem akuret tego zestawu kolorystycznego!!!!!

magsch, dzięki
w takim układzie jeszcze przemyślę, bo mi w gruncie rzeczy chodzi o szary. tylko właśnie nie pamiętam, czy ten szary z 77 jest tożsamy z golden eyes.

[Gothic_Daisy]

Napisane przez p4w

zauważyłam, że nasze (na podstawie postów wielu Wizażanek) preferencje makijażowe zmieniają się z czasem w kierunku tych bardziej subtelnych - im starsze jesteśmy tym bardziej naturalny makijaż robimy - sama też to u siebie zauważyłam - Wizaż tworzy historię !!!

no ja na pewno się z tym nie zgodzę
Moje preferencje to od lat mocne oko i pewnie jeszcze długo się to nie zmieni No ale ja w ogole mam inne upodobania stylowo-muzyczno-subkultorowe niż większość Wizażanek

[ewelinkka20]

Witam

Dziewczyny ,a ja mam do was takie pytanie,czy gąbeczkę dołączona do kompaktu Teint Innocence sie myje jak pedzle ?Czy można dokupić Sephorze nowe gąbeczki chanel ??

[magsch]

Napisane przez Layla79

magsch, dzięki
w takim układzie jeszcze przemyślę, bo mi w gruncie rzeczy chodzi o szary. tylko właśnie nie pamiętam, czy ten szary z 77 jest tożsamy z golden eyes.

W golden jest ciemny braz to raczej nie szary.moze sprobuj sobie w perfumerii

[Soft]

Napisane przez ewelinkka20

Witam

Dziewczyny ,a ja mam do was takie pytanie,czy gąbeczkę dołączona do kompaktu Teint Innocence sie myje jak pedzle ?Czy można dokupić Sephorze nowe gąbeczki chanel ??

Najlepiej po kazdym uzyciu umyc gąbeczke mydłem i poczekac az wyschnie nie wkładaj mokrej do kompaktu. Dokupic gabeczki mozna ale chyba nie akurat te od kompaktu chanela

[ewelinkka20]

Napisane przez Soft

Najlepiej po kazdym uzyciu umyc gąbeczke mydłem i poczekac az wyschnie nie wkładaj mokrej do kompaktu. Dokupic gabeczki mozna ale chyba nie akurat te od kompaktu chanela

No właśnie dlatego boje sie umyć, bo jak sie zniszczy to nie dokupię już nowej a ta jest rewelacyjna.... Ale zaryzykuje przecież nie będę takiej brudnej używać...

[margaretka02]

Napisane przez ewelinkka20

No właśnie dlatego boje sie umyć, bo jak sie zniszczy to nie dokupię już nowej a ta jest rewelacyjna.... Ale zaryzykuje przecież nie będę takiej brudnej używać...

Myję swoje gąbeczki z kompaktów Chanel często i żadnej nic się nie stało.
Myję w płynie do mycia twarzy, dobrze płuczę, delikatnie wyciskam i nadal wyglądają jak nowe

[ewelinkka20]

Napisane przez margaretka02

Myję swoje gąbeczki z kompaktów Chanel często i żadnej nic się nie stało.
Myję w płynie do mycia twarzy, dobrze płuczę, delikatnie wyciskam i nadal wyglądają jak nowe

ok super ,dziewczyny dziękuje za odpowiedz ,zaraz idę swoje prac

[Soft]

Napisane przez ewelinkka20

ok super ,dziewczyny dziękuje za odpowiedz ,zaraz idę swoje prac

a jak sie ten kompakt sprawuje?Jaką maasz cere? jest on chyba kremowy i srednio kryjący?

[Layla79]

Napisane przez ewelinkka20

Witam

Dziewczyny ,a ja mam do was takie pytanie,czy gąbeczkę dołączona do kompaktu Teint Innocence sie myje jak pedzle ?Czy można dokupić Sephorze nowe gąbeczki chanel ??

gąbeczkę trzeba nawet myć, nowe gąbeczki dostaniesz w każdej drogerii, a wszystko najlepsze w douglasie, właśnie posprawdzałam daty ważności kosmetyków u nich zakupionych i jest bomba! wszystko świeżutkie.
magsch, z tym testowaniem golden eyes może być problem, w mojej perf. osiedlowej że tak powiem, mają produkt bez testera, nie wiem, czy chanel nie wychodzi z golden, podobnie jak wyszedł z 77. ale dobrze, że mówisz, że brązowe, to już mi się nie przydadzą. A swoją drogą straszne jest to, że sprawdziłam datę moich staruszków 710 Diora i to jest 2003 rocznik, napisali uważać. nie wiem, czy nie powinnam wyrzucić, mają w sumie 5 lat. jak sądzisz? jakoś z dziwacznego sentymentu je trzymam, ale nie rozprowadzają się już tak dobrze. hm..

[Contax]

Dziewczyny moża któraś z Was ma Irreelle Soleil Nr 217 Tropic to chyba limitowany odcień z zeszłego lata

[maja55]

Napisane przez SiSleyS

Nie jest sztuką mocno umalować się- sztuką jest zrobienie makijażu którego nie widać, a jednak dającego taki efekt, że każdy z zainteresowaniem na Ciebie spojrzy....

Zgadzam sie z każdym słowem

SisleyS, dwa dni temu śniłam o Tobie! Poprosiłaś mnie o wykonanie makijażu soczyście zielonymi cieniami i kazałaś połączyć to wszystko z pastelowym fioletem Co prawda nie doczekałam efektu końcowego, ponieważ sie obudziłam ale pamiętam świetną zieloną kreseczkę, którą Ci namalowałam na górnej powiece

Napisane przez margaretka02

Myję swoje gąbeczki z kompaktów Chanel często i żadnej nic się nie stało.
Myję w płynie do mycia twarzy, dobrze płuczę, delikatnie wyciskam i nadal wyglądają jak nowe

Ja też czyszczę gąbeczki od DP. Najczęściej robię to z pomocą żelu do oczyszczania twarzy. Gąbka ma sie dobrze

[magsch]

Napisane przez Layla79

gąbeczkę trzeba nawet myć, nowe gąbeczki dostaniesz w każdej drogerii, a wszystko najlepsze w douglasie, właśnie posprawdzałam daty ważności kosmetyków u nich zakupionych i jest bomba! wszystko świeżutkie.
magsch, z tym testowaniem golden eyes może być problem, w mojej perf. osiedlowej że tak powiem, mają produkt bez testera, nie wiem, czy chanel nie wychodzi z golden, podobnie jak wyszedł z 77. ale dobrze, że mówisz, że brązowe, to już mi się nie przydadzą. A swoją drogą straszne jest to, że sprawdziłam datę moich staruszków 710 Diora i to jest 2003 rocznik, napisali uważać. nie wiem, czy nie powinnam wyrzucić, mają w sumie 5 lat. jak sądzisz? jakoś z dziwacznego sentymentu je trzymam, ale nie rozprowadzają się już tak dobrze. hm..

w sumie ja wszystkie przeterminowane kosmetyki wyrzucam tylko problem mam z diorami bo nie wiem gdzie sprawdza sie date waznosci.Pomadki stare,kredki,podklady do kosza a cienie jeszcze mam swieze.skoro zmienily konsystencje i "poslizg" to ja bym sie pozbyla.oczy masz tylko jedne a cieni mozesz miec pelno....