Nałogowe kosmetykoholiczki - część 2

[snowqueen]

Napisane przez zizou

mnie tez tak samo jak stracilam juz wszelka ochote na paskowane kliniki po opiniach dziewczyn z watku klinikowego ze te to sa dopiero niespecjalne alez duzo piniendzy zaoszczedzilam [i mam dzika satysfakcje, ze, przyjmujac - kupilabym obydwa diory i obydwa kliniki, mam w kieszeni ponad 600 zlotych ]

Ja też odczuwam satysfakcję i dlatego kupiłam sobie buty W ogóle nie czuję potrzeb kosmetycznych. Niedługo będę tylko musiała uzupełnić pielęgnacyjne zapasy apteczne i to by było na tyle

A te paskowane kliniki też mnie nie kuszą po tych opiniach, zresztą, od jednej konsultantki z S. też usłyszałam, że są mocno niespecjalne


Daisy sprawdzę i napiszę na PW

[zizou]

Napisane przez snowqueen

Ja też odczuwam satysfakcję i dlatego kupiłam sobie buty W ogóle nie czuję potrzeb kosmetycznych. Niedługo będę tylko musiała uzupełnić pielęgnacyjne zapasy apteczne i to by było na tyle

A te paskowane kliniki też mnie nie kuszą po tych opiniach, zresztą, od jednej konsultantki z S. też usłyszałam, że są mocno niespecjalne

ja sobie teraz mysle, ze ten rozowy bylby zbyt rozowy a ten bezowy zbyt zolty dla mnie


mam juz euro bede szalec w strefie bezclowej [o ile sytuacja w serbii sie unormuje... jesli nadal bedzie tam niespecjalnie to pojedziemy przez rumunie a nie wiem, jak tam na granciach wyglada sytuacja sklepowa ]

[iceflower]

Ja nie wchodzę na clinique'owy wątek w ramach oszczędzania (), więc nie czytałam opinii o nowych różach (swoją drogą ich wciąż nie było).

Diora oglądałam przypadkiem, bo musiałam obejrzeć ten błyszczyk, o którym mówiły MagJa i Estella.

[zizou]

Napisane przez iceflower

Ja nie wchodzę na clinique'owy wątek w ramach oszczędzania (), więc nie czytałam opinii o nowych różach (swoją drogą ich wciąż nie było).

ja podczytuje ale sie nie nakrecam dziala

marzy mi sie quad spicy ale chyba moge bez niego zyc, ewentualnie zamowie go sobie w ramach prezentu urodzinowego w maju.

a pisalam juz, ze uwielbiam doe-eyed? sa cudowne moje ulubione

[0306]

Napisane przez zizou

ja sobie teraz mysle, ze ten rozowy bylby zbyt rozowy a ten bezowy zbyt zolty dla mnie


mam juz euro bede szalec w strefie bezclowej [o ile sytuacja w serbii sie unormuje... jesli nadal bedzie tam niespecjalnie to pojedziemy przez rumunie a nie wiem, jak tam na granciach wyglada sytuacja sklepowa ]

Ziz, ja w Rumunii spędziłam ponad miesiąc 3 lata temu, a nie przypuszczam by się tam wiele zmieniło. Na granicach przeżyjesz szok i na zakupy w duty free nie masz co liczyć .

[zizou]

Napisane przez 0306

Ziz, ja w Rumunii spędziłam ponad miesiąc 3 lata temu, a nie przypuszczam by się tam wiele zmieniło. Na granicach przeżyjesz szok i na zakupy w duty free nie masz co liczyć .

ja w rumunii bylam pare lat temu generalnie teraz tam na granicach jest lepiej, bo rumunia jest w unii i musza sie dostosowac na drogach juz tez nie ma takiego paralizu i partyzantki jak dawniej [dopytywalam sie znajomych, ktorzy rok temu jechali do bulgarii przez rumunie ]

[iceflower]

Obawiam się Ziz, że jeżeli będziesz jechać przez Rumunię to bezcłówki nie uświadczysz. Ja rok temu byłam w Chorwacji autem i bezcłówka na granicy słoweńsko - chorwackiej zamknięta na 4 spusty.

[0306]

Napisane przez zizou

ja w rumunii bylam pare lat temu generalnie teraz tam na granicach jest lepiej, bo rumunia jest w unii i musza sie dostosowac na drogach juz tez nie ma takiego paralizu i partyzantki jak dawniej [dopytywalam sie znajomych, ktorzy rok temu jechali do bulgarii przez rumunie ]

Ja mam kilku znajomych Polaków, mieszkających na Rumuńskiej Bukowinie. Pod względem formalnym, to tam się faktycznie teraz sporo zmieniło, ale Ice ma niestety rację o duty free możesz zapomnieć

[zizou]

Napisane przez iceflower

Obawiam się Ziz, że jeżeli będziesz jechać przez Rumunię to bezcłówki nie uświadczysz. Ja rok temu byłam w Chorwacji autem i bezcłówka na granicy słoweńsko - chorwackiej zamknięta na 4 spusty.

licze sie z tym daltego chce jechac przez serbie

[isa666]

Dobry
Jak tam, ćwiczycie coś? Bo ja dziś zrobiłam 1. dzień A6W i nawet mi się udało bez większych bóli wyknać ćwiczenia, ale zobaczymy jak będzie za kilka dni
Jak mi się uda przebrnąć przez to, to następnie się biorę za callanetics, bo już nie raz się zabierałam, ale jestem za mało rozciągnięta i większości ćwiczeń nie jestem w stanie zrobić

Jutro lecę na uczelnię, mam nadzieję, ze wreszcie zahaczę o SP i kupię sobie coś z filtrem do buźki I jeszcze taką ładną bluzeczkę w na reklamie Ravela widziałam, muszę ją mieć

[Gothic_Daisy]

Napisane przez isa666

Dobry
Jak tam, ćwiczycie coś? Bo ja dziś zrobiłam 1. dzień A6W i nawet mi się udało bez większych bóli wyknać ćwiczenia, ale zobaczymy jak będzie za kilka dni
Jak mi się uda przebrnąć przez to, to następnie się biorę za callanetics, bo już nie raz się zabierałam, ale jestem za mało rozciągnięta i większości ćwiczeń nie jestem w stanie zrobić

Ja w końcu zaczęłam chodzić na fitness
Dopiero miesiąc, ale zawsze coś - przynajmniej trochę się ruszam

[emememsik]

Muffinki podobno nie mogą się nie udać.
Widać ja mam niezwykły talent..

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

W Realu
Były też inne rodzaje: np. z przegródkami, większe, bez zamknięcia

trochę mi nie po drodze, ale bardzo ładny jest. W stałej sprzedaży je mają?

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Hosenko ja też pamiętam o Tobie Szkoda, że ostatnio tak mało bywasz, ale przy takim rozkładzie dnia, jaki masz, to zrozumiałe. Gdyby nie to, że ja to i z pracy wizażuję to też niewiele bym tu pisała

Żadko bywam
W pracy niestety nie mogę wizażować a jak przychodzę, to góra 1,5 godz wytrzymam przed kompem ...

Napisane przez isa666

Dobry
Jak tam, ćwiczycie coś? Bo ja dziś zrobiłam 1. dzień A6W i nawet mi się udało bez większych bóli wyknać ćwiczenia, ale zobaczymy jak będzie za kilka dni
Jak mi się uda przebrnąć przez to, to następnie się biorę za callanetics, bo już nie raz się zabierałam, ale jestem za mało rozciągnięta i większości ćwiczeń nie jestem w stanie zrobić

Robiłam a6w jakies 1,5 roku temu - dotrwałam do 30któregoś dnia. Nie dałam rady więcej

Napisane przez Organzza

trochę mi nie po drodze, ale bardzo ładny jest. W stałej sprzedaży je mają?

Myślę że tak.
Nie były teraz w żadnej promocji.

[isa666]

Hosenko i tak podziwiam, że tyle wytrwałaś na A6W, bo ja przy góra 5-6 dniu wymiękałam zawsze Po prostu moje mięśnie aż mnie "szarpały" przy robieniu tych brzuszków, ale może teraz będzie mi ławiej, bo od jakiegoś czasu ćwiczyłam tzw. ćwiczenia izometryczne(chyba tak się to nazywa ) polegające na wytrzymaniu w danej pozycji napięcia mięśni jak najdłuższego czasu.

Zauważyłam, że potrafię dłużej wytrzymać na napiętych mięśniach brzucha niż robić krótkie, ale szybkie(i w dużej ilości) brzuszki

[zizou]

wrocilam sobie z maratonu po centrach handlowych kupilam sobie japonki w zarze i zarcie w almie. w strone SP czy sephory nawet nie spojrzalam

[Estella]

Napisane przez Hosenka*

[FONT=Georgia][SIZE=2]
Robiłam a6w jakies 1,5 roku temu - dotrwałam do 30któregoś dnia. Nie dałam rady więcej

Napisane przez isa666

Hosenko i tak podziwiam, że tyle wytrwałaś na A6W, bo ja przy góra 5-6 dniu wymiękałam zawsze

Ja tez wytrwałam około 3-4 tygodnie, później potwornie mnie mięśnie brzucha bolały przy zginaniu.


Kaisandro, na skrzyżowaniu Płockiej i Wolskiej są takie białe bloki - na dole jest 'pasaż' handlowy (w cudzysłowie, bo tam są 3 sklepy na krzyż). Na pewno zorientujesz się, o które bloki chodzi. Na dole są afisze apteka, sklep z ziołami, biuro podróży. Właśnie w tym sklepie z ziołami są kosmetyki - powiedziałabym, że to bardziej sklep kosmetyczny z dodatkiem ziół i naturalnych rzeczy niż zielarski z kosmetykami

[zizou]

Napisane przez emememsik

Muffinki podobno nie mogą się nie udać.
Widać ja mam niezwykły talent..

a co Ci nie wyszlo?

[emememsik]

Napisane przez zizou

a co Ci nie wyszlo?

W ogóle nie urosły, nie chciały się upiec, trzymałam je w piekarniku ponad godzinę, a one nic. Z wierzchu w końcu się przypiekły, w środku ciasto zostało surowe.
Jestem chyba największym antytalenciem kulinarnym na świecie.

[zizou]

Napisane przez emememsik

W ogóle nie urosły, nie chciały się upiec, trzymałam je w piekarniku ponad godzinę, a one nic. Z wierzchu w końcu się przypiekły, w środku ciasto zostało surowe.
Jestem chyba największym antytalenciem kulinarnym na świecie.

muffinki? em jak Ty je robilas?

[emememsik]

Napisane przez zizou

muffinki? em jak Ty je robilas?

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=106043
A tak.
Po godzinie się wkurzyłam, wywaliłam wszystkie do kosza i do resztki ciasta dodałam jeszcze trochę proszku do pieczenia, wystarczyło na 3 muffinki, które urosły minimalne i też były surowe.

[zizou]

Napisane przez emememsik

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=106043
A tak.
Po godzinie się wkurzyłam, wywaliłam wszystkie do kosza i do resztki ciasta dodałam jeszcze trochę proszku do pieczenia, wystarczyło na 3 muffinki, które urosły minimalne i też były surowe.

przepis co prawda nie na muffinki a na cupcakes ale prosty... nie wiem, Kochana, dlaczego Ci nie wyszly

[Estella]

Może to wina piekarnika?
Ja moje browniec zamiast 20-25minut musiałam trzymać ze dwa razy dłużej - po 25minutach, miały całkowicie płynny środek, a później i tak były miękki i wilgotne.

[snowqueen]

em
Spróbuj z tego przepisu, który podawała tu kiedyś ziz, niedawno i ja go ponownie tu pisałam. Naprawdę banalny i nie zdarzyło się, żeby nie wyszły, a mam naprawdę kiepski piekarnik I też muszę je dłużej trzymać trochę. To ciasto wychodziło mi zawsze i wszędzie, a wcześniej też raczej nie za wiele w życiu upiekłam...

ziz gratuluję zakupu japonek, pewnie są śliczne

Co do A6W ja kiedyś wytrzymałam ok. 2 tygodnie, ale potem myślałam, że umrę na serce Niestety dla mnie te ćwiczenia były bardzo obciążające.
Tak więc chociaż bardzo chciałabym znów zacząć, trochę się boję...


Ach no i standardowo w tym miesiącu, u mnie dziś kolejny dzień bez kosmetyków

[zizou]

A6W tez robilam, wykitowalam po 10 dniu zrobilam 10 pelnych dni a 11 nie moglam z lozka wstac i myslalam, ze nie mam pluc - tragedia


japonki faktycnzie sliczne, wzielam zanim jeszcze sa - bo tam jak raz rzuca buty to one sie rozchodza i zostaja same wielkie rozmiary

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

em
Spróbuj z tego przepisu, który podawała tu kiedyś ziz, niedawno i ja go ponownie tu pisałam. Naprawdę banalny i nie zdarzyło się, żeby nie wyszły, a mam naprawdę kiepski piekarnik I też muszę je dłużej trzymać trochę. To ciasto wychodziło mi zawsze i wszędzie, a wcześniej też raczej nie za wiele w życiu upiekłam...

Może rzeczywiście to piekarnik..
Czy mogłabyś podać mi linka do tego przepisu? Coś nie mogę znaleźć..

[snowqueen]

To fakt, chociaż dwa lata temu upolowałam 3 pary butów na wyprzedaży tam, były same maleństwa
A ile teraz kosztują tam japonki?

em skopiowałam:

Mokre: 125g masła, jajko, szklanka mleka
Suche: 2 szklanki mąki, 3/4 szklanki cukru, 2 płaskie łyżeczki cukru waniliowego, 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia, 1/4 łyżeczki soli

Rozpuszczasz masło, dolewasz do niego mleko i rozbełtane jajko.
Suche mieszasz, łączysz z mokrym, mieszasz ponownie i voila

[zizou]

em tylko w ciescie musza byc grudki mieszasz doslownie dwa, trzy razy - grudowane ciasto jest delikatniejsze

snow ja dalam 129 zlotych. sporo, ale coz - skorka

[rzyrafka]

Przeczytałam zaległości wreszcie

Kosmetyków od tygodnia nei kupuję, a kolorówki to już będzie ponad 2 tygodnie
Ciuchowe zakupy to i mnie czekają porządne- nic wiosennego nie mam w szafie- kurtki, butów, czarnych spodni, sweterków torebka tez by się przydała

Spodobała mi się ta bluzka nietoperzowa z Deepa co agnieska wklejała- na jaką figurę to jets krój? Ja jestem klepsydra + grube łapy

[snowqueen]

Napisane przez zizou

em tylko w ciescie musza byc grudki mieszasz doslownie dwa, trzy razy - grudowane ciasto jest delikatniejsze

snow ja dalam 129 zlotych. sporo, ale coz - skorka

Znośnie Chociaż mnie skóra z Zary i tak zawsze masakruje stopy

A co do mieszania ciasta, to mi zostają grudki, ale jednak mieszam tak, żeby całkiem się połączyło - po 2-3 razach to miałabym osobno mąkę i mokre składniki
Ale faktycznie przy moich pierwszych próbach raz wymieszałam dokładnie i ciasto było b. zbite, bardziej suche, itp. - ogólnie gorsze

Napisane przez rzyrafka

Kosmetyków od tygodnia nei kupuję, a kolorówki to już będzie ponad 2 tygodnie
Ciuchowe zakupy to i mnie czekają porządne- nic wiosennego nie mam w szafie- kurtki, butów, czarnych spodni, sweterków torebka tez by się przydała

Spodobała mi się ta bluzka nietoperzowa z Deepa co agnieska wklejała- na jaką figurę to jets krój? Ja jestem klepsydra + grube łapy

Brawa za brak zakupów kosmetycznych Prawie jak odwyk
Co do nietoperza, to niestety nie wiem... A wiosenne zakupy i ja chciałabym zrobić, tylko nic mi się w sklepach nie podoba