Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[MariaFrancesca]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68753561]O jej, biedna! Tobie nic się nie stało?


Fajnie ze się odezwalas. Juz niedługo się odnajdziecie w nowym mieszkaniu.
Co do nocek to z tego co widzę większość teraz gorzej sypia...
Nie kumam dlaczego się mówi, ze z nocnym spaniem najgorsze kilka pierwszych miesięcy.
Albo moje dziewuchy to jakieś wyjątki. I Zosia i Hania z tygodnia na tydzień po skończonych 3 MC coraz gorzej sypialy.
U nas tez co pobudka to taki krzyk 😥 a pobudek już nie licze, nie jestem w stanie.
Musimy to przetrwać...[/QUOTE]
Jeśli można spytać to jak to się skończyło u Zosi?


U mnie też jak się budzą to nie jest to płacz tylko krzyk albo stękanie głośne.

[Lena_Marlena]

Dzanet, na drugi poziom, ale to stare lozeczko i tak dziwnie jest, bo pierwszy był na wysokości ochraniacz + około 5cm, ten środkowy jest bardzo nisko, a najniższy chyba 10 cm niżej niż ten.

Aaaaa dziewczyny!
Tz już wie co w autku nie grało! Jutro zamówi jakaś tam kostkę i pojutrze poskłada samochód! Wreszcie ruszymy się z domu.
Weźmiemy się za prezenty, bo nie mamy jeszcze większości, no i w ogóle same zakupy to tyle radości ze można ruszyć się z domu

Czy któraś z Was wie ile po okresie można robić cytologię i czystość?

[MariaFrancesca]

Dzanet już widzę, że odpisałaś jak było u Zosi.

Napisane przez Madzia9999

Też dziś dałam troszkę banana i brała do buzi. Memlala i wypluwalawięc średnio smakowało na dniach kaszę manne podam a regularnie ruszymy po nowym roku

U Nas np nocki popsuly się po około 5m-cu. Jako noworodek wiadomo pobudki. Potem 1max dwie na mleko i sen od razu. Teraz typowo na mleko pobudki i na marudzenie, krzyk itd liczę, że to minie

Ja nie szukam sposobu. Cierpliwość chyba może pomóc nie mam innego pomysłu.
Już nie słucham, że dziecko "coś powinno" działa to na mnie jak płachta na byka! Kiedyś przykładowo kasza manna na noc z miodem/cukrem i dziecko spało
Idę kończyć szarlotkę i dziś idę wcześniej spać. Jutro do fizjo, a potem małe zakupy końcówka prezentów została do kupienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy dobrze pamiętam, że pisałaś, że chcesz zacząć jak Hania usiądzie. Zmieniłaś plany, że piszesz, że zaczynasz po nowym roku czy przewidujesz, że wtedy usiądzie ?

[201711281320]

Napisane przez K_a_s_i_a_86

U nas nocka tez byle jaka. O 1 mialysmy karmienie a od 1:40 do 4:40 Oliwke wzielo na rozmowy i wyladowala u nas w lozku. Jak juz zasnela po 3 karmieniach w międzyczasie przełożyłam ja do lozeczka i po 40 min znow placz jakby ja ze skory obdzierali, mamusi jej sie chciało na rekach sie uspokoila ale w łóżeczku juz nie chciala spac bo co ja odkladalam to placz wiec spala z nami. O dziwo jestem wyspana ale mezowi mowie ze nie, a co niech sie przejmie trochę chlop

Hahaha,Ty wstręciucho!

Napisane przez CarycaKatharina

Ale sie dzis strachu najadlam 😐 wychodzac z klatki z mieszkiem na rekach poslizgnelam sie. Padlam na kolana i mlody mi wypadl. Spadl na plecy i uderzyl głową. Na szczęście czapka i kaptur zamortyzowaly uderzenie. Żaden guz się nie pojawił. Za to ja jak sie juz pozbieralam to omalo nie zemdlalam, zrobilo mi sie ciemno przed oczami, tz slyszalam mocno przytlumionego.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

O matko Dobrze, że była ta czapka i kaptur. Ja jak znoszę Ignasia po schodach to zawsze mam stracha że się potknę i spadniemy...

Napisane przez soffinka

Czyli Poprostu czekać? Nie szukać sposobu? Wszyscy "starsi" mówią -POWINIEN przesypiać całe noce juz.
Ja nie wiem co oni kiedys tym dzieciom robili skoro tak było...

Ja nie szukam sposobu. Cieszę się, że piszę tu z Wami na wątku i widzę, że właściwie wszystkie dzieci tak "śpią" jak mój. I faktycznie jak był młodszy to było lepiej, bo pierwsza pobudka zawsze była po północy, czasem nawet o 2, a teraz zwykle już godzinę po zaśnięciu.

Mnie się zawsze teściowa pyta czy przesypia już całe noce, bo wnuczka jej siostry jest o miesiąc starsza i już od dawna przesypia i to we własnym łóżeczku. Nawet jej nie mówię, że my w ogóle już z łóżeczka nie korzystamy

U nas rozszerzanie diety nie idzie jakoś specjalnie. Dzisiaj znowu podałam rano kleik. Zrobiłam na 30 ml. mleka tylko, zjadł może połowę z tego, potem zaczął pluć i zamykał buzię to nie wciskałam.
Jabłka coś tam połknął ale to też mikroilości. Może jak będzie mógł sam próbować na siedząco to będzie bardziej zainteresowany.
Musimy się w końcu wybrać do tej ikei i kupić krzesełko. No i jeszcze coś do gotowania na parze by się przydało.

Upiekłam dzisiaj pierniczki i nawet udało nam się je udekorować. Miałam foremkę ludzika i zrobiłam z nich renifery. O takie jak tu http://katalogsmakow.pl/blog/swiat-c...ery.60037.html
Mi wyszły fajnie, dzieci trochę spaściły Zrobię chyba jeszcze w tym tygodniu ciastka z dziurką

[CarycaKatharina]

Ja ok. Mam tylko obite kolano.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[miszkaaa]

Napisane przez soffinka

Czyli Poprostu czekać? Nie szukać sposobu? Wszyscy "starsi" mówią -POWINIEN przesypiać całe noce juz.
Ja nie wiem co oni kiedys tym dzieciom robili skoro tak było...

No właśnie! to dogadywanie!
Moja mama też komentuje bo jej dzieci spaly w nocy i wszystkie dzieci w rodzinie też .
Kazała nam księdza zapytać co może być przyczyną...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68754446]Ja nie znam dziecka które by w tym wieku przesypialo noce. Wszyscy się wymadrzaja bo chyba nie pamiętają jak to było... Mama mi mówiła, ze do drugiego roku życia minimum jedną pobudkę im urzadzalam. Na mleko, przy próbach podania czegokolwiek innego był wrzask 😂 Dopiero teraz doceniam jaką Zosia była łaskawa. Od wczasów nad morzem (miała 9mc) przestała budzić się na mleko. Do roku pila w nocy wodę, ale obsługiwała się sama (niekapek miała w lozeczku). Budziła się nad ranem, i jeszcze czasem budzi, ale to tylko przyjdzie do nas i śpi dalej. Nie zdąży dobrze głowy położyć, juz śpi. Nie raz się smialismy bo zalegała w połowie drogi 😂
Jak miała 6 MC tez budziła się często. Dzieci w tym wieku zaczynają mieć koszmary senne. Do tego lęk seperacyjny i jeszcze pobudzenie związane z nowymi umiejetnoscismi (dużo wrażeń). No i cholerne zęby. To wszystko może się składać na te częste pobudki. Oczywiście każde dziecko przeżywa to inaczej.
Moja Hania z tych bardziej wrażliwych...

Opuściliscie lozeczko juz na sam dół?[/QUOTE]
To ciekawe co tutejsze mamuśki dają swoim dzieciom bo tutejsze, na mm przesypiaja pięknie nocki. Naprawdę!
Mąż, jak Maksiu był malutki, co chwilę przychodzil z newsem jak to któreś dziecko spi cała noc od 7 do 8.
Tak mnie tym wkurzal, że w końcu mu powiedziałam, żeby odbył męską rozmowę ze swoim synem, że inne dzieci śpią i może syn też zacznie przesypiac nocki.
I skończylo się dogadywanie.




A z ciekawości... jest u nas dziecko od początku karmione mm? ?

[Honcia]

Z tym spaniem cale noce to ja myślę, ze bywa jedno na 20dzieci, które tak śpią. U nas na wątku to jest Esterka Z tym, ze takie dzieci po prostu ludzie zapamiętują i o nich opowiadają. Moja mama opowiada, że brat tak spał od 2tygodnia życia. A jak reszta dzieci nie pamięta bo pewnie ja z siostrami byłyśmy tymi "standardowymi" egzemplarzami które budzily się w nocy
Trzeba to przeczekać

My dzisiaj bylyśmy w odwiedzinach u siostrzenicy i jej synka. Ogladalam zdjęcia z jej ślubu i to są zdecydowanie najgorsze fotki jakie mam wielka doopa, wielkie cycki, wielka ja

Jutro jedziemy się osluchać do pani doktor bo M coś mi zaczela kaszlać

Przytulam wszystkie niewyspane mamy oby ta noc byla lepsza
Kolorowych

[miszkaaa]

Napisane przez Lena_Marlena

Dzanet, na drugi poziom, ale to stare lozeczko i tak dziwnie jest, bo pierwszy był na wysokości ochraniacz + około 5cm, ten środkowy jest bardzo nisko, a najniższy chyba 10 cm niżej niż ten.

Aaaaa dziewczyny!
Tz już wie co w autku nie grało! Jutro zamówi jakaś tam kostkę i pojutrze poskłada samochód! Wreszcie ruszymy się z domu.
Weźmiemy się za prezenty, bo nie mamy jeszcze większości, no i w ogóle same zakupy to tyle radości ze można ruszyć się z domu

Czy któraś z Was wie ile po okresie można robić cytologię i czystość?

Nie wiem czy coś nie pomieszalam ale chyba 3 dni po okresie.
Ale Ty kp to chyba nie robi się cytologii? . Przynajmniej moja ginka w Pl nie robi.

[fiazo]

Będę powoli do Was wracać. Dziś już mogę powiedzieć że dobrze się czuję.

Co do spania to dużo od dziecka zależy. Starszak lepiej mi spał i nie miałam problemów z usypianiem do buntu 2latka. Z Tomkiem jest ciężko. Przykład z teraz bo dalej nie śpi. Często też starszak mu nie daje zasnąć

[miszkaaa]

Napisane przez Honcia

Z tym spaniem cale noce to ja myślę, ze bywa jedno na 20dzieci, które tak śpią. U nas na wątku to jest Esterka Z tym, ze takie dzieci po prostu ludzie zapamiętują i o nich opowiadają. Moja mama opowiada, że brat tak spał od 2tygodnia życia. A jak reszta dzieci nie pamięta bo pewnie ja z siostrami byłyśmy tymi "standardowymi" egzemplarzami które budzily się w nocy
Trzeba to przeczekać

My dzisiaj bylyśmy w odwiedzinach u siostrzenicy i jej synka. Ogladalam zdjęcia z jej ślubu i to są zdecydowanie najgorsze fotki jakie mam wielka doopa, wielkie cycki, wielka ja

Jutro jedziemy się osluchać do pani doktor bo M coś mi zaczela kaszlać

Przytulam wszystkie niewyspane mamy oby ta noc byla lepsza
Kolorowych

O właśnie! ja mam tutaj taką Polkę, której starsze dzieci zawsze naj... dobrze spały, dobrze jadły, nie płakały w przedszkolu itp.
Teraz ma 2 latke i opowiada podobnie a ja widuje ta dziewczynke i nie jest tak jak matka opowiada.
Np.mowi , że dziecko śpioch bo nadal śpi w dzień po 3 godz.i że spi rano do 10. Ale zapomina dodać, że dziecko chodzi spać ok.22 i moim zdaniem odsypia bo to dla niej za późno.
Tak samo z mówieniem. Byli teraz na bilansie i powiedzieli, że dziewczynka mówi, baa! już pełnymi zdaniami np. Tata idziemy na dwór ( a wersja oficjalna dziewczynki to tata, Baj Baj, tam.) I jak może mówić zdaniami jak ona mało pojedynczych słów mówi a co dopiero łączyć.

I pewnie podobnie jest z tą pamięcią u tych co swoje dzieci już odchowali

[201711281320]

miszka od początku na mm to chyba nikt nie był. Madzia999 dosyć szybko przeszła na mm z tego co pamiętam, przez tą operację.

[miszkaaa]

Napisane przez sliweczka85

miszka od początku na mm to chyba nikt nie był. Madzia999 dosyć szybko przeszła na mm z tego co pamiętam, przez tą operację.

No właśnie!
I nasze dzieciaki wiedzą co to ciepło cycusia😍
A tutejsze, w większości od początku są na mm i nie znają takiego uczucia.

Ja mam taką teorię od ponad 3 lat

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

U nas wczoraj wieczorem był płacz.
Smarowalam dziąsła i dałam paracetamol ok 22 ( miał wyczucie bo akurat były przytulanki&#128523
Potem o 1 znów dałam czopek.
I obowiązkowo przy każdym karmieniu muszę smarować dziasełka bo jak tylko przykłada buźkę to zaczyna się płacz.

Dzisiaj od razu ok 20 dałam paracetamol, nasmarowalam dziasełka i na razie spokojnie śpi.


A najlepsze, że jak włożyłam czopka to czekałam żeby go nie wypchnął ( Maksowi dawałam jak był już starszy i zawsze wypychał)
Dopiero po chwili olsnilo mnie, że taki maluszek jeszcze nie potrafi tak wyprzeć

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez fiazo

Będę powoli do Was wracać. Dziś już mogę powiedzieć że dobrze się czuję.

Co do spania to dużo od dziecka zależy. Starszak lepiej mi spał i nie miałam problemów z usypianiem do buntu 2latka. Z Tomkiem jest ciężko. Przykład z teraz bo dalej nie śpi. Często też starszak mu nie daje zasnąć

U nas w końcu zacząl dobrze sypiać po 2 rz

[Madzia9999]

Napisane przez MariaFrancesca

Dzanet już widzę, że odpisałaś jak było u Zosi.



Nie wiem czy dobrze pamiętam, że pisałaś, że chcesz zacząć jak Hania usiądzie. Zmieniłaś plany, że piszesz, że zaczynasz po nowym roku czy przewidujesz, że wtedy usiądzie ?

Chodzi mi o to, że jak usiądZie stabilnie posadzona już się podnosi do siadu i na kanapie lapiac się boku usiadła póki co to bardziej nieświadomie bo widać ogromne zdziwienie i upadeksiadać,próbuje z pozycji na pleckach. Do stabilnego siedzenia (posadzona) brakuje Nam niewiele. Nie spr tego oczywiście codziennie
Poza tym ja do tematu rozszerzania diety podchodzę na spokojnie.

Napisane przez CarycaKatharina

Ja ok. Mam tylko obite kolano.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Ufff całe szczęście

Mnmie martwią schody do klatki są śliskie. Jest część oklejona czymś,antypoślizgowym ale schodząc z wózkiem nie mieszcze się na tej części.

Napisane przez miszkaaa

No właśnie! to dogadywanie!
Moja mama też komentuje bo jej dzieci spaly w nocy i wszystkie dzieci w rodzinie też .
Kazała nam księdza zapytać co może być przyczyną...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------


To ciekawe co tutejsze mamuśki dają swoim dzieciom bo tutejsze, na mm przesypiaja pięknie nocki. Naprawdę!
Mąż, jak Maksiu był malutki, co chwilę przychodzil z newsem jak to któreś dziecko spi cała noc od 7 do 8.
Tak mnie tym wkurzal, że w końcu mu powiedziałam, żeby odbył męską rozmowę ze swoim synem, że inne dzieci śpią i może syn też zacznie przesypiac nocki.
I skończylo się dogadywanie.




A z ciekawości... jest u nas dziecko od początku karmione mm? ?

Co ma ksiądz do spania w nocy? jeśli ksiądz pomoże daj namiary zaproszw go też do siebie haha

Też mnie wkurza takie gadanie i porównywanie. Bo ich dziecko to takie, i takie a Twoje bla, bla, bla. Zwykle na takie wywody udaję zainteresowanie i przytakuje miło, a,swoje wiem i myślę.

Napisane przez fiazo

Będę powoli do Was wracać. Dziś już mogę powiedzieć że dobrze się czuję.

Co do spania to dużo od dziecka zależy. Starszak lepiej mi spał i nie miałam problemów z usypianiem do buntu 2latka. Z Tomkiem jest ciężko. Przykład z teraz bo dalej nie śpi. Często też starszak mu nie daje zasnąć

Wracaj, wracaj trochę Cię nie było

Napisane przez sliweczka85

miszka od początku na mm to chyba nikt nie był. Madzia999 dosyć szybko przeszła na mm z tego co pamiętam, przez tą operację.

Dokładnie tak. Hania od początku była mieszanie karmiona. Po operacji nie mogłam karmić/ściągać mleka bo narkoza i leki. Po około miesiącu Hania była tylko na mm.

Napisane przez miszkaaa

No właśnie!
I nasze dzieciaki wiedzą co to ciepło cycusia😍
A tutejsze, w większości od początku są na mm i nie znają takiego uczucia.

Ja mam taką teorię od ponad 3 lat

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

U nas wczoraj wieczorem był płacz.
Smarowalam dziąsła i dałam paracetamol ok 22 ( miał wyczucie bo akurat były przytulanki&#128523
Potem o 1 znów dałam czopek.
I obowiązkowo przy każdym karmieniu muszę smarować dziasełka bo jak tylko przykłada buźkę to zaczyna się płacz.

Dzisiaj od razu ok 20 dałam paracetamol, nasmarowalam dziasełka i na razie spokojnie śpi.


A najlepsze, że jak włożyłam czopka to czekałam żeby go nie wypchnął ( Maksowi dawałam jak był już starszy i zawsze wypychał)
Dopiero po chwili olsnilo mnie, że taki maluszek jeszcze nie potrafi tak wyprzeć

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------


U nas w końcu zacząl dobrze sypiać po 2 rz

Po 2rz to jeszcze bez tragedii. Chociaż jak wrócę do pracy to pewnie bardziej odczuje nocne pobudki :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cierpliwosc]

Napisane przez Honcia

Z tym spaniem cale noce to ja myślę, ze bywa jedno na 20dzieci, które tak śpią. U nas na wątku to jest Esterka Z tym, ze takie dzieci po prostu ludzie zapamiętują i o nich opowiadają. Moja mama opowiada, że brat tak spał od 2tygodnia życia. A jak reszta dzieci nie pamięta bo pewnie ja z siostrami byłyśmy tymi "standardowymi" egzemplarzami które budzily się w nocy
Trzeba to przeczekać

My dzisiaj bylyśmy w odwiedzinach u siostrzenicy i jej synka. Ogladalam zdjęcia z jej ślubu i to są zdecydowanie najgorsze fotki jakie mam wielka doopa, wielkie cycki, wielka ja

Jutro jedziemy się osluchać do pani doktor bo M coś mi zaczela kaszlać

Przytulam wszystkie niewyspane mamy oby ta noc byla lepsza
Kolorowych

Muszę zaktualizować, żeby się Wam jakieś czary na fb nie przelewały
Był czas, że Esia spała od ok 20 do powiedzmy 6 ciągiem, jadła i jeszcze 2h snu. Aktualnie zasypia przed 20 i czasem budzi się po 40min na dojedzenie, czasem dopiero koło 2, czasem przed północą,a czasem nad ranem. Na szczęście niezależnie której i ile by tych pobudek nie było zjada i zasypia, żadnych płaczów nie urządza.
Cieszę się chwilą, bo starsza też mi tak pięknie spała, aż zaczęła się budzić do północy co godzinę,a później niewiele lepiej. Około roku było tych pobudek najwięcej i są każdym razem potrzebowała cyca. I jeszcze łóżeczko w pewnym momencie zrobiło się bee i spała z nami, aż dostawiliśmy je do łóżka i tak jest do dziś (tylko teraz ma łóżko).

To przesypianie nocek to mit (Gonzalez też o tym pisze), ważne też jest podejście mamy. Ja np. jestem nocnym Markiem (ostatnio przed 2 się nie kładę) i zawsze byłam śpiochem, a teraz się 5h (z przerwą/ami bo karmie na siedząco) i normalnie funkcjonuje.


Tak poza tym... Mój Słonecznik mały skończył w sobotę pół roku Ja się pytam: Kiedy to przeleciało?
Śpiewałyśmy jej nawet zSaritą sto lat a potem były przytulaski i taki tekst starszej: Kocham cię dzidziusiu I jak tu się nie wzruszyć?

[Madzia9999]

Napisane przez Cierpliwosc

Muszę zaktualizować, żeby się Wam jakieś czary na fb nie przelewały
Był czas, że Esia spała od ok 20 do powiedzmy 6 ciągiem, jadła i jeszcze 2h snu. Aktualnie zasypia przed 20 i czasem budzi się po 40min na dojedzenie, czasem dopiero koło 2, czasem przed północą,a czasem nad ranem. Na szczęście niezależnie której i ile by tych pobudek nie było zjada i zasypia, żadnych płaczów nie urządza.
Cieszę się chwilą, bo starsza też mi tak pięknie spała, aż zaczęła się budzić do północy co godzinę,a później niewiele lepiej. Około roku było tych pobudek najwięcej i są każdym razem potrzebowała cyca. I jeszcze łóżeczko w pewnym momencie zrobiło się bee i spała z nami, aż dostawiliśmy je do łóżka i tak jest do dziś (tylko teraz ma łóżko).

To przesypianie nocek to mit (Gonzalez też o tym pisze), ważne też jest podejście mamy. Ja np. jestem nocnym Markiem (ostatnio przed 2 się nie kładę) i zawsze byłam śpiochem, a teraz się 5h (z przerwą/ami bo karmie na siedząco) i normalnie funkcjonuje.


Tak poza tym... Mój Słonecznik mały skończył w sobotę pół roku Ja się pytam: Kiedy to przeleciało?
Śpiewałyśmy jej nawet zSaritą sto lat a potem były przytulaski i taki tekst starszej: Kocham cię dzidziusiu I jak tu się nie wzruszyć?

Jasne, że się wzruszyć czytając takie posty chcę drugie dziecko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Dzień Dobry!

Mój malutki dzidziusiek skończył dzisiaj rano pół roku. Nie wiem jak to możliwe i łzy mi w oczach stają jak o tym myślę.

Dzisiej sza noc była dziwna. Mały cały czas kopał nogami strasznie jakby chciał się odkrywać. Już dawno tak nie robił. Cała skopana jestem
Ja wstałam dzisiaj wcześniej od niego, bo Igor miał na 8 do szkoły. Ignaś przed chwilką się obudził ale Iga poleciała do niego, bo już się nie mogła doczekać kiedy wreszcie wstanie. Teraz słyszę, że udaje kichanie, a on się śmieje aż czkawki dostał I cała szczęśliwa jest, bo kilka razy powiedział iga

Napisane przez Cierpliwosc

Muszę zaktualizować, żeby się Wam jakieś czary na fb nie przelewały
Był czas, że Esia spała od ok 20 do powiedzmy 6 ciągiem, jadła i jeszcze 2h snu. Aktualnie zasypia przed 20 i czasem budzi się po 40min na dojedzenie, czasem dopiero koło 2, czasem przed północą,a czasem nad ranem. Na szczęście niezależnie której i ile by tych pobudek nie było zjada i zasypia, żadnych płaczów nie urządza.
Cieszę się chwilą, bo starsza też mi tak pięknie spała, aż zaczęła się budzić do północy co godzinę,a później niewiele lepiej. Około roku było tych pobudek najwięcej i są każdym razem potrzebowała cyca. I jeszcze łóżeczko w pewnym momencie zrobiło się bee i spała z nami, aż dostawiliśmy je do łóżka i tak jest do dziś (tylko teraz ma łóżko).

To przesypianie nocek to mit (Gonzalez też o tym pisze), ważne też jest podejście mamy. Ja np. jestem nocnym Markiem (ostatnio przed 2 się nie kładę) i zawsze byłam śpiochem, a teraz się 5h (z przerwą/ami bo karmie na siedząco) i normalnie funkcjonuje.


Tak poza tym... Mój Słonecznik mały skończył w sobotę pół roku Ja się pytam: Kiedy to przeleciało?
Śpiewałyśmy jej nawet zSaritą sto lat a potem były przytulaski i taki tekst starszej: Kocham cię dzidziusiu I jak tu się nie wzruszyć?

Stolat dla Esi Niech zdrowo rośnie!
Czyli nawet ona nie jest aż taka łaskawa żeby spać calutką noc

Muszę kupić tę książkę Gonzalesa,bo zdaje się że bardzo mądra. Szkoda że o niej zapomniałam robiąc ostatnio zamówienie na arosie...

Moje dzieci też uwielbiają Ignasia. Bardzo opiekuńczy są w stosunku do niego. Jak przychodzą ze szkoły to teraz już nie tulą się do mamusi tylko do braciszka I miłosne wynzania też są na porządku dziennym


Zdaje się, że Michałek od kaski ładnie śpi i Kinia od agusiale nie wiem jak teraz.

[Asiek121]

Napisane przez CarycaKatharina

Ale sie dzis strachu najadlam 😐 wychodzac z klatki z mieszkiem na rekach poslizgnelam sie. Padlam na kolana i mlody mi wypadl. Spadl na plecy i uderzyl głową. Na szczęście czapka i kaptur zamortyzowaly uderzenie. Żaden guz się nie pojawił. Za to ja jak sie juz pozbieralam to omalo nie zemdlalam, zrobilo mi sie ciemno przed oczami, tz slyszalam mocno przytlumionego.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

o boziu biedna !! Ja te z mam faze jak schodze po schodach z Nadia na rekach

[fiazo]

Madzia jak zwykła pobudka to normalnie sie da pracować, gorzej jak dziecko chore i śpisz kilka godzin to trochę ciężko. Ja zawsze na dzień dobry mówiłam że mało spałam i prosiłam o wyrozumiałość



Sliweczka najlepszego z okazji 6 miesięcy



Cierpliwość najlepszego

[K_a_s_i_a_86]

Napisane przez miszkaaa

No właśnie! to dogadywanie!
Moja mama też komentuje bo jej dzieci spaly w nocy i wszystkie dzieci w rodzinie też .
Kazała nam księdza zapytać co może być przyczyną...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------


To ciekawe co tutejsze mamuśki dają swoim dzieciom bo tutejsze, na mm przesypiaja pięknie nocki. Naprawdę!
Mąż, jak Maksiu był malutki, co chwilę przychodzil z newsem jak to któreś dziecko spi cała noc od 7 do 8.
Tak mnie tym wkurzal, że w końcu mu powiedziałam, żeby odbył męską rozmowę ze swoim synem, że inne dzieci śpią i może syn też zacznie przesypiac nocki.
I skończylo się dogadywanie.




A z ciekawości... jest u nas dziecko od początku karmione mm? ?

Usmialam sie z 'meskiej rozmowy'

Sliweczko, Cierpliwość najlepszego z okazji półroczku 📦🎂📦🎂📦

Noc u nas ok, tylko byla 2 godzinna przerwa w spaniu miedzy 22 a polnoca. Oliwia juz od godziny jakis wywód prowadzi czas sie z lozka wygrzebac i myslec o spacerze.

[Lena_Marlena]

Miszka hahhahahahahahahahahahha księdza? A ile on dzieci wychował??:p
Miałam robiona cytologię juz dwa razy, bo leczę infekcje i mam nadżerkę z którą zastanawiamy się co zrobić.

Franek często wstaje na jedzenie, lulany od razu zasypia, ale nie daje się odłożyć . Od razu krzyk jakby go obdzierali że skóry. I od nowa lulanie. Za którymś razem stwierdzamy że nie ma to sensu, kładziemy go u nas, tz go przytula i spimy w miarę normalnie z pobudkami co 2-3h.

[K_a_s_i_a_86]

Mi gin mowila zeby cytoligie po pierwszym okresie zrobic. Drugi praktycznie sie skonczyl a ja tylko myslalam o cytologi. Po swietach sie musze wziąść za siebie.

[Paulinagm]

Napisane przez Madzia9999

Maria Ci Nasi faceci tak myślą to fakt :/ ja czasem nie wyrabiam i nie chcę mi się idealnie wyglądać jak za czasów kiedy pracowałam. Do pracy codziennie kiecka/sukienka. Rozpuszczone włosy. Teraz leginsy, top i spięte włosywygodnie musi być.
Fak faktem do lekarza z Mała czy gdzues do ludzi ubieram sukienke w stylu casual ale to nie to co kiedyśHania podrośnie będzie więcej czasu tak sobie tłumaczę.

mój TŻ jest chyba jakiś dziwny, bo lubi mnie taką zwyczajną, w leginsach i najlepiej w jego własnej bluzie pewnie to dlatego, że zakochał się we mnie w liceum a byłam wtedy zbuntowaną nastolatką w glanach i rozciągniętej czarnej bluzie (teraz jak sobie to przypominam to straszna była moja stylówa ) i jak na studiach zaczęłam sie trochę lepiej ubierać to nieraz tęsknił za tamtą mną z liceum a teraz mu chyba pasuje bo większość czasu chodzę w podomowych ciuchach a 1-2 razy w tygodniu się zrobię i dla niego jest super

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68753561]
Co do nocek to z tego co widzę większość teraz gorzej sypia...
Nie kumam dlaczego się mówi, ze z nocnym spaniem najgorsze kilka pierwszych miesięcy.
Albo moje dziewuchy to jakieś wyjątki. I Zosia i Hania z tygodnia na tydzień po skończonych 3 MC coraz gorzej sypialy.
[/QUOTE]
najgorsze, że ja w to wierzyłam u nas w okolicach 4-5 msc baaardzo sie spanie popsuło. Cieszę się, że jesteście tu na Wizażu i wiem, że moje dziecko jest normalne i że to wszystko jest normalne. Męża też często uspokajam, jak czyms tam się martwi i mówię mu, że inne dzieci na wizażu też ostatnio gorzej śpią, albo też jakoś tam płaczą. albo mu opowiadam dokładnie jakieś tam sytuacje które opowiadacie, zeby się nie martwił jak Krzyś tak ma

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;68754446]
Jak miała 6 MC tez budziła się często. Dzieci w tym wieku zaczynają mieć koszmary senne. Do tego lęk seperacyjny i jeszcze pobudzenie związane z nowymi umiejetnoscismi (dużo wrażeń). No i cholerne zęby. To wszystko może się składać na te częste pobudki. Oczywiście każde dziecko przeżywa to inaczej.
Moja Hania z tych bardziej wrażliwych...[/QUOTE]
ja mam wrażenie, że Krzys ma to wszystko naraz

Napisane przez miszkaaa

I pewnie podobnie jest z tą pamięcią u tych co swoje dzieci już odchowali

mi się też wydaje, że to głównie chodzi o pamięć. Ja podobno w 2 msc zycia zaczęłam całe nocki przesypiać. Ale nie wierzę w to, że już zawsze przesypiałam i nigdy mama nie wstała teściowa też raz cos powie a potem mowi coś co zaprzecza temu pierwszemu. Np kiedys gadała, że jak Tż zaczął raczkowac to codziennie myła podlogę. A ostatnio mowi mężowi przez tel że on nigdy nie raczkowal tylko od razu siedział a potem rwał się do wstawania i chodzenia.... no to jak w końcu? jestem w stanie w to uwierzyć, że nie raczkował, bo pewnie za dużo leżenia na brzuszku nie miał, znając zwyczaje z tamtych czasów pewnie szybko był sadzany to i jak miało dziecko zacząć raczkować? ale tak na prawdę nie wiadomo jak to było, bo kto by to pamiętał?

Napisane przez Cierpliwosc

Śpiewałyśmy jej nawet zSaritą sto lat a potem były przytulaski i taki tekst starszej: Kocham cię dzidziusiu I jak tu się nie wzruszyć?

[201711281320]

Nie pamiętają. Ja sama nie pamiętam jak to było ze starszakami.
Wiem tylko, że jak jechałam rodzić Igora to Iga budziła się 1 raz w nocy około 2 na mleko. I jeszcze w bólach pisałam mamie rozpiskę jak to mleko zrobić- 150 ml. wody i 5 łyżeczek mleka Miała wtedy nieco ponad 13 m-cy.

[Cierpliwosc]

Sto lat dla Ignasia Sliweczki i Izki Miqesi Eśka przesyła obśliniaki (buziaki inaczej)

Ja to się ostatnio ciągle wzruszam. Ostatnio Estera zaczyna gaworzyć i mówi takie mamama ma, a ja łzy w oczach normalnie

Zdrówka dla chorowitków! Nas też dopadł jakieś wirus i trzy dni Eśka bujała się z gorączką, biedaczek mój. Płakała przy zmianie pieluchy bo bała się termometru i czopków,a potem jeszcze odparzona była od syropków, ale juz wszystko ok, czego i Wam życzę

[zebrah]

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego półroczniaki Esiu i Ignasiu!

Ale mam dzisiaj dzień lenia... nie robię NIC! Dom by pasowało ogarnąć po weekendzie. Leoś łazi po dywanie i tylko co chwilę zerka czy go widzę.

Wasze dzieci też tak mają, że jak widzą że ktoś je, to od razu też chcą?
Muszę się chować z jedzeniem Wyszłam w sobotę spotkać się wieczorem z koleżanką z pracy i mąż został z chłopakami. Wracam, a on mi mówi że dał Leosiowi słoik jabłek, resztę dyni z obiadu i spóbować sera (!) i mandarynki (!)- bo tak PATRZYŁ JAKBY CHCIAŁ.

U nas Rafek zaczął spokojnie spać bez rzucania się w nocy około 2 roku.

Miszkaa- no z tym, że się postępy dzieci nie zawsze pokrywają z rzeczywistością, to jest tak że ludzie sobie czarują rzeczywistość.
Ja mam taką ciotkę- całe życie jej dzieci były najzdolniejsze, najmądrzejsze, najpiękniejsze i łohoho, a moja mama jakoś nami się specjalnie nie chwalila więc blado wypadaliśmy w porównaniu.
Potem życie pokazało, że kuzyni wcale nie tacy wspaniali są, a moje rodzeństwo i ja znowu nie takie tłuki nieudane ;-)

[elaine-blath]

Dzień dobry!
Wreszcie u nas dobra noc, a nie zapowiadalo sie, bo od 20do 23 ze trzy czy cztery razy moja Gwiazdka się budzila. No i glowa mnie boli, bo znowu inny rytm nocy.. tak zle i tak niedobrze. Igi poszedł do przedszkola. Dopiero przed chwilą go odstawiłam, bo do 8.20 spaliśmy. Jeszcze mi koleżanka z innego wątku przypomniala, ze moze byc przecież kryzys laktacyjny. W koncu 6miesiąc skonczony.

Dziękuję za info w sprawie becikowego.

CARYCA ojej, dobrze, ze nic wam się nie stało..

MADZIA jak psiulek?

SLIWECZKA polecam parowar. Gabi podczas podawania ziemniaka chce uciekać z krzeselka zaczęłam od tego, bo mam.od znajomych z pola, w swieta dynia domowa czeka u teściów, może lepiej pójdzie.

ZEBRAH Maz udany)) haha..

Dla Ignasia i Esterki sto lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

A z tym przesypianiem to Igi do 1,5 roku mial jedną pobudke w nocy (ok.3 na cyca). Odstawilam i po dwóch tygodniach przesypial całą noc. Teraz,ma 3lata i czasami zdarza mu sie nawet dwa razy obudzić. Właśnie nie wiem, czy to nie jakieś lęki. A wcześniej do roku dlugo mial 2pobudki. Plus byl taki ze zjadl i szedl spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulinagm]

Napisane przez zebrah

Wasze dzieci też tak mają, że jak widzą że ktoś je, to od razu też chcą?
Muszę się chować z jedzeniem Wyszłam w sobotę spotkać się wieczorem z koleżanką z pracy i mąż został z chłopakami. Wracam, a on mi mówi że dał Leosiowi słoik jabłek, resztę dyni z obiadu i spóbować sera (!) i mandarynki (!)- bo tak PATRZYŁ JAKBY CHCIAŁ.

to poleciał z rozszerzaniem już masz odfajkowane
Krzyś jak jem/jemy to tak się paaaatrzy takimi wielkimi oczami. Buzie ma otwartą i czasem rusza żuchwą. Śmiesznie wygląda

znacie może taki sklep:
http://www.leo.sklep.pl/

zamawiała któraś coś?
Mają dobrą ofertę na spacerówkę baby jogger (gratis podnóżek pałąk i folia) tylko sklepu nie znam i nie wiem, czy ryzykować czy stacjonarnie szukać?

[fiazo]

Stawiam wszystkim soczki i % kto może. Świętujemy moje urodziny. Nie jest super bo dalej choroba trzyma ale przynajmniej mogę sama wszystko ogarnąć. Zamówię chyba pizze i takie świętowanie będzie.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Cierpliwosc

Muszę zaktualizować, żeby się Wam jakieś czary na fb nie przelewały
Był czas, że Esia spała od ok 20 do powiedzmy 6 ciągiem, jadła i jeszcze 2h snu. Aktualnie zasypia przed 20 i czasem budzi się po 40min na dojedzenie, czasem dopiero koło 2, czasem przed północą,a czasem nad ranem. Na szczęście niezależnie której i ile by tych pobudek nie było zjada i zasypia, żadnych płaczów nie urządza.
Cieszę się chwilą, bo starsza też mi tak pięknie spała, aż zaczęła się budzić do północy co godzinę,a później niewiele lepiej. Około roku było tych pobudek najwięcej i są każdym razem potrzebowała cyca. I jeszcze łóżeczko w pewnym momencie zrobiło się bee i spała z nami, aż dostawiliśmy je do łóżka i tak jest do dziś (tylko teraz ma łóżko).

To przesypianie nocek to mit (Gonzalez też o tym pisze), ważne też jest podejście mamy. Ja np. jestem nocnym Markiem (ostatnio przed 2 się nie kładę) i zawsze byłam śpiochem, a teraz się 5h (z przerwą/ami bo karmie na siedząco) i normalnie funkcjonuje.


Tak poza tym... Mój Słonecznik mały skończył w sobotę pół roku Ja się pytam: Kiedy to przeleciało?
Śpiewałyśmy jej nawet zSaritą sto lat a potem były przytulaski i taki tekst starszej: Kocham cię dzidziusiu I jak tu się nie wzruszyć?

Pięknie
Ja się wczoraj bawilam Zosia literksmi na tablicy magnetycznej. Ona pokazywała mi literke, ja mówiłam imię rozpoczynające się na tą literke i ona ją sobie przyklejala. Z jak Zosia było obok Anety i Piotrka, wyciągnęła H, mówię jej H jak Hania. A ona do mnie "Hajusia obok Josi" 😍

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Zebrah zdrowka i wszystkiego najlepszego!
Nie całuje bo ciągle zasmarkana jestem 🍰🎁🎂🍹
Naszym watkowym 6 i 7 miesieczniakom również wszystkiego naj! 🎉🎂👫💕

[Honcia]

Dzień dobry

My po wizycie u pani doktor. Osluchiwo czysto więc dalej tylko inhalujemy solanką i rano troszkę Mucosolvanem zeby przez dzień splywalo

Najlepszego dla półroczniaczków

Napisane przez zebrah

Dzień dobry

Wszystkiego najlepszego półroczniaki Esiu i Ignasiu!

Ale mam dzisiaj dzień lenia... nie robię NIC! Dom by pasowało ogarnąć po weekendzie. Leoś łazi po dywanie i tylko co chwilę zerka czy go widzę.

Wasze dzieci też tak mają, że jak widzą że ktoś je, to od razu też chcą?
Muszę się chować z jedzeniem Wyszłam w sobotę spotkać się wieczorem z koleżanką z pracy i mąż został z chłopakami. Wracam, a on mi mówi że dał Leosiowi słoik jabłek, resztę dyni z obiadu i spóbować sera (!) i mandarynki (!)- bo tak PATRZYŁ JAKBY CHCIAŁ.

U nas Rafek zaczął spokojnie spać bez rzucania się w nocy około 2 roku.

Miszkaa- no z tym, że się postępy dzieci nie zawsze pokrywają z rzeczywistością, to jest tak że ludzie sobie czarują rzeczywistość.
Ja mam taką ciotkę- całe życie jej dzieci były najzdolniejsze, najmądrzejsze, najpiękniejsze i łohoho, a moja mama jakoś nami się specjalnie nie chwalila więc blado wypadaliśmy w porównaniu.
Potem życie pokazało, że kuzyni wcale nie tacy wspaniali są, a moje rodzeństwo i ja znowu nie takie tłuki nieudane ;-)

Moja mama zawsze powtarza, ze i tak czyjeś dzieci są grzeczniejsze, większe, zdrowsze i madrzejsze. Przynajmniej w opowieściach

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez fiazo

Stawiam wszystkim soczki i % kto może. Świętujemy moje urodziny. Nie jest super bo dalej choroba trzyma ale przynajmniej mogę sama wszystko ogarnąć. Zamówię chyba pizze i takie świętowanie będzie.

Świętujemy!!
Zdrowia, duzo siły i pociechy z chlopaków