Czerwcowe mamusie 2017 cz.II - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-12-20, 10:19   #2941
paula.cw
Zakorzenienie
 
Avatar paula.cw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 004
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez pannaanna_87 Pokaż wiadomość
Ja pije baardzo duzo a i tak mam bole..dzis mnie taki obudzil. Zrobilam sobie mocniejsza kawe..raz na jakis czas mozna. Moze poczuje sie lepiej. Jak tam wasza waga? Mija w drugim trymestrze juz podskoczyla o kgciekawe co bedzie po swietach haha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milego dnia i spokojniejszego niż wczoraj
Ja mam już +3,5 kg. Ale ciągle wyglądam jakbym przytyła a nie jak w ciąży


Cytat:
Napisane przez kalina198 Pokaż wiadomość
Sprobuj ta wode z sola, ona podnosi cisnienie. Mozesz dac np cytryne, pomarancze ale ja dosolic.
Kawa i czarna herbata niestety odwadnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Taki naturalny isotonik, który lepiej nawadnia to woda, miód, cytryna i sól
A z tym odwadnianiem kawy to nie zawsze tak jest. Jeśli pijemy normalnie regularnie to nie odwadnia. Ale nie nawadnia też.

Cytat:
Napisane przez vanessa1781 Pokaż wiadomość
Ja tyle juz przytylam bo co chwile jem, bo tylko jak jem nie jest mi niedobrze jeju ja nie wiem kiedy mi to minie, ciagle niedobrze i ciagle ten gorzki posmak w ustach bleee

Jak wy mozecie kawe pic mnie odrzucilo w 5 tygodniu i nie rusze. Czasem jak maz pije czy kolezanki w pracy taka mam ochote ale jak sobie zaparze od razu mam odruch wymiotny
Mój apetyt i zmiana smaków w ciąży są straszne. Nigdy nie miałam mega ciągatek do słodkiego a teraz ciężko mi się powstrzymać.
A kawkę piję codziennie

Cytat:
Napisane przez marikaxp Pokaż wiadomość
Kalina- okropne przeżycie . Doskonale rozumiem co czujesz ja moja 4miesieczna córeczka , dusiła się i też jechałam z nią do szpitala. Była cała sina i nie mogła złapać powietrza - alergia na syrop , który dostało od lekarza .

Szczerze to wolała bym spać w starym szpitalu w miłej atmosferze niż w nowym ( taki mamy) i ciągle słuchać przykrych słów od personelu. Szpital jest źle zaprojektowany i jeśli trafi się w miesiące letnie to spokojnie dostaje się łóżko dla mamy i dziecka , w miesiącach zimowych jest za dużo pacjentów i łóżka dla rodziców zajmują chore dzieci. 0 6 rano zawsze przychodzi "bardzo miła" pani pielęgniarka , która budzi rodziców - to nic , że np . dziecko cała noc plakało, rzygało itd. Masz się obudzić ,a w ciągu dnia nie można nawet usiąść na tym łóżku dla rodziców (15zl doba) . Kilka razy nie miałam łóżka- były "ekskluzywne" fotele do spania- życzę temu kto wymyślił ten luksus , żeby sam się na nim przespał chociaż jedną noc. Potem oczywiście mówią żeby budzić dzieci po 6, bo śniadanie o 9i kontrola lekarzy - 12😆 Niestety Amelia przy poważniejszych infekcjach zawsze wymiotuje - cala noc nam wymiotowała a rano o 6 babka przychodzi i krzyczy, że mam dziecko budzić iii poprawić je bo prześcieradła krzywo leży . Oczywiście powiedziałam,że dziękuje za radę , ale ja się nie wtracam w to w jakich warunkach śpi jej dziecko a jej nie będę budziła , bo cała noc nie spała. A jeśli jej się to nie podoba to jest jej problem:/ i tak myślę przecież Ci rodzice są w strasznym stanie psychicznym- chore dziecko, noce nie przesłane oni zamiast wspierać traktują ludzi jak wrogów. Ja tez zawsze z nią spałam w łóżku, na karmiate nie ma tam miejsca a spanie na fotelu jest jak tortura.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To brzmi jak taki absurd, że aż nie chce się wierzyć, że takie rzeczy się dzieję. Nic tylko...
__________________

Kobiecy blog o treningu siłowym i zdrowym odżywianiu- artykuły, jadłospisy, przepisy- Zapraszam
paula.cw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:22   #2942
vanessa1781
Zakorzenienie
 
Avatar vanessa1781
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 54 024
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez SzczerbataZuzia Pokaż wiadomość
Mój tez tancerz. Przy stoliku edukacyjnym tańczy, przy bębenku (zabawce), w reklamie muzyka tez tańczy.
W aucie gdy radio gra rusza głową, w sklepie siedząc w koszyku tańczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To dogadaly by sie z Karolinka. Nadawałby sie na zięcia
vanessa1781 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:23   #2943
Sarenkaa13
Rozeznanie
 
Avatar Sarenkaa13
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 642
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Jeszcze jedna osoba i wchodze na wizyte. Kciukasy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sarenkaa13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:28   #2944
vanessa1781
Zakorzenienie
 
Avatar vanessa1781
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 54 024
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez paula.cw Pokaż wiadomość
Ja mam już +3,5 kg. Ale ciągle wyglądam jakbym przytyła a nie jak w ciąży


Mój apetyt i zmiana smaków w ciąży są straszne. Nigdy nie miałam mega ciągatek do słodkiego a teraz ciężko mi się powstrzymać.
A kawkę piję codziennie



To brzmi jak taki absurd, że aż nie chce się wierzyć, że takie rzeczy się dzieję. Nic tylko...

A ja znowu bez przerwy bym jadła ryby, ogórki kiszone i konserwowe, kapustę kiszoną i ogilnie bardziej wytrawnie. Ale słodkiego też nie odmawiam tylko po slodkim robi mi sue strasznie niedobrze.

Tak ze u mnie sprawdziły się smaki w ciąży bo ż córką jadłam więcej słodkiego, a teraz na synusia ogory dzień w dzień

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Sarenkaa13 Pokaż wiadomość
Jeszcze jedna osoba i wchodze na wizyte. Kciukasy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wizytuje dopiero koło 18
vanessa1781 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:32   #2945
SzczerbataZuzia
Wtajemniczenie
 
Avatar SzczerbataZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 649
Send a message via Skype™ to SzczerbataZuzia
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez Sarenkaa13 Pokaż wiadomość
Jeszcze jedna osoba i wchodze na wizyte. Kciukasy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymamy kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://www.myspace.com/szczerbatazuzia

MOJA WIELKA MIŁOŚĆ, MOJE SPEŁNIONE MARZENIE
KACPEREK 20.10.2015 godz. 13.42, 3290g, 53cm


Będzie druga dzidzia - czerwiec 2017

SzczerbataZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:35   #2946
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Dajcie znać jak tam po wizytach... a ja dziś słucham salsy. Troszkę potańczyłam, ale po 5 min już wymiękam. Straszna ta moja kondycja. Może jak codziennie po troszku się poruszam to zrobi mi się i maluszkowi lepiej Zapisałabym się gdzieś na darmową jogę - ale nigdzie nie ma albo na streatching w ciąży - ale też nie ma za free. Wszystkie kluby są bardzo daleko ode mnie. Cenowo w tym najbliższym jest najdrożej - bo to centrum handlowe i ceny powyżej 100 za godzinę. Masakra, a zawsze tam jest masa ludzi - głównie obcokrajowców.
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:37   #2947
pannaanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar pannaanna_87
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 3 038
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Ja nigdy za slodkim nie przepadalam..i tak mi zostalo.. kciuki za wizyty! !!!!!!!
Poogarnialam i chwila przerwy bo dyszalam jak babulka..musze sprzatac na raty. Juz sie boje zakupow..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Ja z pracy mam karte multisport i silke basen za frew..zajecia dla kobiet w ciazy tez i musze zaczac po nowym roku. Narazie hantelki w domu

Edytowane przez pannaanna_87
Czas edycji: 2016-12-20 o 10:38
pannaanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-20, 10:42   #2948
marikaxp
Rozeznanie
 
Avatar marikaxp
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 866
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Trzymamy 😊 ja z córka jadłam głównie słodkie i przytyłam przez to 20kg 😄 ale szybko spadło. Miesiąc po porodzie już tylko pare kg na plusie miałam .

Teraz nie smakuje mi ani słodkie ani kwaśne - może synek będzie

Ja też bym się zapisała na jakieś zajęcia dla kobiet w ciąży, ale u mnie w mieście nigdzie nie ma - nawet płatnych . Są w sąsiednim mieście , ale 35 km trochę za daleko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marikaxp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:53   #2949
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Nigdy nie miałam karty mutli sport - każdy pracodawca nie chciał jej założyć - bo to było nieopłacalne. Stretching robiłam sobie sama w domu w YOU TUBA- bo ceny w klubach były kosmiczne, ale w ciąży jakoś się boję na sobie eksperymentować, choć znam ćwiczenia bardzo bardzo dobrze.

Szukam darmowych szkół rodzenia również, ale widzę że nie ma takowych w moim mieście, tak samo jak ćwiczeń darmowych dla bezrobotnych. U mnie jedna szkoła to też niezła odległość ok 1,5 godziny tramwajem z przesiadkami. Tam gdzie ceny nie są 100 zł za godzinę a 40. Więc różnica jest.

Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Czas edycji: 2016-12-20 o 10:54
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:55   #2950
marikaxp
Rozeznanie
 
Avatar marikaxp
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 866
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

U mnie są aż dwie szkoły rodzenia - ja idę do płatnej, ale to tylko 80zł. Ona jest przy szpitalu i mają super kadrę. Niestety dopiero w marcu mogę zacząć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marikaxp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 10:57   #2951
pannaanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar pannaanna_87
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 3 038
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Dlatego pisalam ze czasem praca nie w zawodzie nie taka zla.. Teraz tez dostalismy bony na swieta. 300 zl. A jak ktos ma dziecko to 400. U mnie jest szkola rodzenia w szpitalu w ktorym chce rodzic lub w moim miescie za 20 zl za jedna lekcje,chyba ze wybierze sie od nich polozna to darmowa. Musze popytac bo wolalabym chodzic tam gdzie mam najbliżej bo do tego szpitala mam 20 km. Za to poznałabym tamtejsze polozne..poznala szpital czulabym sie pewnie. Nie wiem. .zobacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pannaanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-20, 11:11   #2952
SzczerbataZuzia
Wtajemniczenie
 
Avatar SzczerbataZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 649
Send a message via Skype™ to SzczerbataZuzia
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez pannaanna_87 Pokaż wiadomość
Dlatego pisalam ze czasem praca nie w zawodzie nie taka zla.. Teraz tez dostalismy bony na swieta. 300 zl. A jak ktos ma dziecko to 400. U mnie jest szkola rodzenia w szpitalu w ktorym chce rodzic lub w moim miescie za 20 zl za jedna lekcje,chyba ze wybierze sie od nich polozna to darmowa. Musze popytac bo wolalabym chodzic tam gdzie mam najbliżej bo do tego szpitala mam 20 km. Za to poznałabym tamtejsze polozne..poznala szpital czulabym sie pewnie. Nie wiem. .zobacze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Muszę zapytać Maćka czy dostanę od niego bon na święta.u mnie w szpitalu tez jest darmowa szkoła rodzenia i pod domem tez mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://www.myspace.com/szczerbatazuzia

MOJA WIELKA MIŁOŚĆ, MOJE SPEŁNIONE MARZENIE
KACPEREK 20.10.2015 godz. 13.42, 3290g, 53cm


Będzie druga dzidzia - czerwiec 2017

SzczerbataZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:12   #2953
kalina198
Zadomowienie
 
Avatar kalina198
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 994
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez marikaxp Pokaż wiadomość
pannaanna_87- Bardzo dobrze , że sobie radzisz- mam taką koleżankę, która po skończeniu średniej od 7 lat w domu siedzi, bo dla niej pracy nie ma. Teraz zaszła w ciążę wiec będzie miała cel tego siedzenia w domu .

Masakra 😧 W prawdzie moja eks 😂 też nas ze sobą skłócała, obgadywała za plecami i siała zamęt. Potem już nikt ze sobą nie rozmiawiał . Atmosfera był straszna. Na szczęście mimo protestów męża i rodziny zrezygnowałam i prawie od razu dostałam inną pracę. Kto nie ryzykuje nie pije szampana 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Podziwiam kazdego, kto potrafi walczyc o swoje. Ja dzieki mojej zlej pani dyrektor poznalam swoja przyjaciolke. Pracowalysmy razem w dwoch roznych grupach, kazda miala swoja. Ciagle sie klocilysmy, bo nasza pani szefowa nas sklocala. Ale obie nie mamy charakteru do klotni. Kiedys po pracy przy samochodzie zaczelysmy rozmawiac, ze tak nie moze byc. I jak sie zgadalysmy, okazalo sie, ze pani dyrektor na kazda z nas mowila nieprawdziwe rzeczy. Gdy sie dowiedziala, ze sie dogadujemy zlozyla wypowiedzenie, bo szefostwo sie dowiedzialo o jej taktyce. Nie tylko wzgledem nas... wyszly sprawy z kucharka i innym personelem. Ale koniec koncow pracuje nadal - jaki dyrektor pracowalby za wtedy nie cale 2000 zl i bral odpowiedzialnosc na siebie.
Teraz mam przyjaciolke od serca, jest dla mnie jak siostra. Zawsze sie wspieramy, mamy dzieci w podobnym wieku i tez nie moga zyc bez siebie. Dlatego kazda z nas uwaza, ze mimo wszystko sobrze, ze tam trafilysmy, bo mamy teraz siebie. I przyjaznimy sie juz 6 lat😁. Jestesmy na swoich slubach, chrzcinach, roczkach... urodzinach dzieci. Nasi mezowie sie kumpluja. Znamy teraz swoje rodziny i sie lubimy... wiec los chyba chcial zebysmy sie znalazly😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kalina198 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:16   #2954
mmona24
Zakorzenienie
 
Avatar mmona24
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 059
GG do mmona24
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Hejka😊 nadrobilam. Trzymam kciuki za wizyty✊
Ja dzisiaj dogrzewam sie w lozeczku bo wczoraj bylismy na zakupach i zmarzlam strasznie...ale za to zamowilam sobie piekne firanki😂

No i mam znowu problem (ja naprawde jestem jakas wybrakowana)
Wczoraj wyszło mi jakieś coś na poliku. Nie wiem co to jest cos a la zimno taka opryszczka z grudkami z plynem w środku ale nie przy ustach tylko na poliku wczoraj swedzialo dzisiaj juz mniej i na razie tylko dezynfekuje bo wszystkie masci jakie mam sa niewskazane w ciazy. Nie wiem czy leciec z tym do dermatologa...mam nadzieje ze to nic powaznego. Chyba zaczekam do jutra bo nie mam samochodu a maz w pracy. Kurcze no wiecznie cos

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
06.06.2009
04.10.2014


Wymieniam się

Bloguje
mmona24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:20   #2955
kalina198
Zadomowienie
 
Avatar kalina198
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 994
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Kurcze... mnie do niczego nie byla potrzebna szkola rodzenia. Ale teraz jak was czytam to sie zastanawiam. U mnie w szpitalu jest darmowa dla tych, ktorzy chca tam rodzic a ja nie chce. A czy jest cos prywatnego nie wiem... z checia bym posluchala czegos sensownego i sie douczyla. Tylko zeby to nie bylo rodem z ciemnogrodu. Poszukam czegos w wolnej chwili...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Slucham koled i nawet one mnie wzruszaja... nie wiem jak dam rade spiewac je w kosciele albo na Wigili😨.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kalina198 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-12-20, 11:21   #2956
pannaanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar pannaanna_87
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 3 038
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Ja jako pierworodka szukam tak to pewnie bym olala..jem zupke pomidorowa juz standard zaraz ide w kapiel..trzeba sie wystroic na sklepy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mmona opryszczka lubi sie przenosic. Zadbaj o swoją odpornosc.

Edytowane przez pannaanna_87
Czas edycji: 2016-12-20 o 11:23
pannaanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:23   #2957
marikaxp
Rozeznanie
 
Avatar marikaxp
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Ostrołęka
Wiadomości: 866
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Ja po prostu mam trudny charakter 😆 nie pozwolę sobie żeby ktoś mną tak pomiatał, choćbym miała jeść suchy chleb, ale dyrektor z pensją nauczycielską.. Tego jeszcze nie grali 😂

Fajna sprawą z taką przyjaźnią. Moje przyjaciółki nawet mężów nie mają .

Ja też raczej nie będę rodziła w tym szpitalu w którym jest szkoła rodzenia. Planuje dojechać 70km do innego 😁 zobaczymy czy się uda.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marikaxp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:39   #2958
ewelinka2311
Wtajemniczenie
 
Avatar ewelinka2311
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 425
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

jak u mnie w przychodni załapię się terminem na szkołę rodzenia to pójdę, bo ponoć jest świetna. Ale jak jej nie będzie, to nie mam zamiaru jeździć do innego miasta i płacić.

U mnie po raz kolejny nie ma ciepłej wody i ogrzewania :/ w chu... lecą już drugi tydzień :/ zimnica masakryczna w domu
ewelinka2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:48   #2959
paula.cw
Zakorzenienie
 
Avatar paula.cw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 004
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Kalina zazdroszczę takiej przyjaciółki Jak to mówią- nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :P

Też mam kartę multisportu. Chociaż wolałabym jakiegoś Fit Flexa czy innego, bo coraz więcej miejsc nie może się dogadać z multisportem. Ale i tak się cieszę, że mam. Jak przestanę chodzić na rurkę to chcę z mężem na basen chodzić.

Na YT jest maaaaassaaa filmików z ćwiczeniami typowo w ciąży. Ja mam całą playlistę zrobioną głównie z pilatesem dla ciężarnych.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Ja do szkoły rodzenia chcę iść tam gdzie będę rodzić. W większości szkół w Warszawie jest za darmo albo jakaś drobna opłata.

Większość osób mówi, że szkoła rodzenia to jakaś masakra i nic się z niej nie wynosi. Ale chciałabym chociaż miejsce poznać.

Chociaż jeszcze był pomysł żeby rodzić w Łodzi tam gdzie moja Pani doktor pracuje :P
__________________

Kobiecy blog o treningu siłowym i zdrowym odżywianiu- artykuły, jadłospisy, przepisy- Zapraszam
paula.cw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 11:52   #2960
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez kalina198 Pokaż wiadomość
Podziwiam kazdego, kto potrafi walczyc o swoje. Ja dzieki mojej zlej pani dyrektor poznalam swoja przyjaciolke. Pracowalysmy razem w dwoch roznych grupach, kazda miala swoja. Ciagle sie klocilysmy, bo nasza pani szefowa nas sklocala. Ale obie nie mamy charakteru do klotni. Kiedys po pracy przy samochodzie zaczelysmy rozmawiac, ze tak nie moze byc. I jak sie zgadalysmy, okazalo sie, ze pani dyrektor na kazda z nas mowila nieprawdziwe rzeczy. Gdy sie dowiedziala, ze sie dogadujemy zlozyla wypowiedzenie, bo szefostwo sie dowiedzialo o jej taktyce. Nie tylko wzgledem nas... wyszly sprawy z kucharka i innym personelem. Ale koniec koncow pracuje nadal - jaki dyrektor pracowalby za wtedy nie cale 2000 zl i bral odpowiedzialnosc na siebie.
Teraz mam przyjaciolke od serca, jest dla mnie jak siostra. Zawsze sie wspieramy, mamy dzieci w podobnym wieku i tez nie moga zyc bez siebie. Dlatego kazda z nas uwaza, ze mimo wszystko sobrze, ze tam trafilysmy, bo mamy teraz siebie. I przyjaznimy sie juz 6 lat��. Jestesmy na swoich slubach, chrzcinach, roczkach... urodzinach dzieci. Nasi mezowie sie kumpluja. Znamy teraz swoje rodziny i sie lubimy... wiec los chyba chcial zebysmy sie znalazly��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też miałam taką przyjaciółkę... ale już nie mam. Sytuacja była bardzo podobna, poznałyśmy się w miejscu pracy. Szefowa skłócała każdego pracownika ze sobą, by nie było przyjaźni w miejscu pracy, bo to nie dobrze wychodzi w firmie. Ona pracowała obok, była fryzjerką. Szefowa moja chodziła do niej się czesać - bo ja tam chodziłam i moja szefowa łudziła się że wyciągnie od niej informacje co gadam na temat szefowej. Niestety mojej szefowej się to nie udało mącić dalej, odeszłyśmy obie z pracy. Ona otworzyła własny salon. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że w tym samym czasie poznałyśmy swoich facetów. Ja z tzw. średnio zarabiającej klasy - ona z bardzo bogatej. No i kontakty zaczęły się urywać, zwłaszcza że jej salon zaczął świetnie prosperować. Nie mogła zrozumieć jak to jest możliwe że ja tak długo szukam pracy. Od ostatniej rozmowy dzwoniłam do niej chyba z 10 razy... czekam na telefon od niej... choć wiem że nie zadzwoni już nigdy. Od tej chwili nie wierzę w przyjaźnie. Miała być świadkową na naszym ślubie.

Ale pal licho przyjaciółkę - bo ktoś kto zrywa kontakt z powodu " że nie jesteśmy w klasie o wysokim standardzie finansowym" nie zasługuje na określenie przyjaciółki. Z daleka od TAKICH TOKSYCZNYCH SZEFÓW I SZEFOWYCH. Koszmar.

Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Czas edycji: 2016-12-20 o 11:57
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:18   #2961
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez kalina198 Pokaż wiadomość
Stasiek mial ostra angine, i zapalenie migdalow, mial obrzek calego gardla. W kazdej chwili jego organizm mogl go udusic. Nie wiadomo, czy byla dodatkowa alergia... ale bylo to straszne. Dziecko jak roslina, temperatura 42 stopnie, bez kontaktu. Z minuty na minute bylo gorzej. Bylo tragicznie crp bylo chyba 180. Temperatura z ponad 40 stopni spadla dopiero po 5 dniach. Przez kolejne byla ponad 39. Dziecko na kroplowkach, tylko, i na cycu. Boze, dzieki ci, ze moj 2 latek ciagnal jeszcze cyca. Po tygodniu temperatura spadla do 38 stopni a crp do 82. No i potem bylo juz tylko lepiej... szpital okropnie brzydki, ale specjalisci dali rade.
Wyjaca karetka snila mi sie po nocach, to bylo okropnie dolujace. I widok mojego dziecka, z ktorym przez kilka dni nie bylo kontaktu.
Zapalenie "porazilo" nerwy czaszkowe, Stas mial objawy rozne, neurologiczne dodatkowo. Ah... podejrzewano padaczke. Po jakims czasie ataki minely- przewracanie oczami, brak chwilowy swiadomosci.
Balam sie bardzo... po tym mialam shizy, ze co wezmie do buzi moze wywolac kolejna taka sytuacje.

A po kilku miesiacach... trafilismy do specjalistow w Warszawie, bo podejrzewano nowotwor wezlow chlonnych. Kiepsko bylo. Badania, kontrole, ciagle usg, monitorowanie, branie lekow... konsultacje.
Teraz jest dobrze.
Na codzien nie chce tego pamietac.
Chyba bez wsparcia meza i rodzicow nie dalabym rady. Niech sie cieszy kazdy, kogo dziecko jest zdrowe, a co najwyzej zdarzy mu sie "sra-czka" albo "rzygaczka".


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
jej...masakra co Ty przeszłaś!! Biedny Staś.....no i Ty z mężem i rodziną.....wyobrażam sobie jaka to była dla Was tragedia........Jak się ma dzieci to całe życie jest się pewnie w strachu!

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Powoli Was nadrabiam.
Jelonek- trzymam kciuki za Twoją córeczkę aby jak najszybciej wróciła do zdrowia. Też musiałaś przeżyć chwile grozy......brrrrrrr...... ..

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Cytat:
Napisane przez marikaxp Pokaż wiadomość
Kalina- okropne przeżycie . Doskonale rozumiem co czujesz ja moja 4miesieczna córeczka , dusiła się i też jechałam z nią do szpitala. Była cała sina i nie mogła złapać powietrza - alergia na syrop , który dostało od lekarza .

Szczerze to wolała bym spać w starym szpitalu w miłej atmosferze niż w nowym ( taki mamy) i ciągle słuchać przykrych słów od personelu. Szpital jest źle zaprojektowany i jeśli trafi się w miesiące letnie to spokojnie dostaje się łóżko dla mamy i dziecka , w miesiącach zimowych jest za dużo pacjentów i łóżka dla rodziców zajmują chore dzieci. 0 6 rano zawsze przychodzi "bardzo miła" pani pielęgniarka , która budzi rodziców - to nic , że np . dziecko cała noc plakało, rzygało itd. Masz się obudzić ,a w ciągu dnia nie można nawet usiąść na tym łóżku dla rodziców (15zl doba) . Kilka razy nie miałam łóżka- były "ekskluzywne" fotele do spania- życzę temu kto wymyślił ten luksus , żeby sam się na nim przespał chociaż jedną noc. Potem oczywiście mówią żeby budzić dzieci po 6, bo śniadanie o 9i kontrola lekarzy - 12😆 Niestety Amelia przy poważniejszych infekcjach zawsze wymiotuje - cala noc nam wymiotowała a rano o 6 babka przychodzi i krzyczy, że mam dziecko budzić iii poprawić je bo prześcieradła krzywo leży . Oczywiście powiedziałam,że dziękuje za radę , ale ja się nie wtracam w to w jakich warunkach śpi jej dziecko a jej nie będę budziła , bo cała noc nie spała. A jeśli jej się to nie podoba to jest jej problem:/ i tak myślę przecież Ci rodzice są w strasznym stanie psychicznym- chore dziecko, noce nie przesłane oni zamiast wspierać traktują ludzi jak wrogów. Ja tez zawsze z nią spałam w łóżku, na karmiate nie ma tam miejsca a spanie na fotelu jest jak tortura.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szczerze, to rodzice powinni dostawać łóżko za darmo a nie płacić! Bo niby kto siedzi i zajmuje się dzieckiem 24h/dobę?? Rodzice, którzy zostają! A tak naprawdę to jest ich robota, i tekst aby poprawić prześcieradło....sama powinna poprawić! No co za bezczelność! I jeszcze to wybudzanie......kurde, ciekawa jestem czy tak by latały to wymiotującego w nocy dziecka....jakby miały tyloma dziećmi się opiekować.....nie rodzice, ale właśnie one!

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Cytat:
Napisane przez kalina198 Pokaż wiadomość
Marika, dyrektorka z mojego przedszkola nagadywala rodzicom na nauczycieli, rozsiewala plotki, skarzyla do wlascicieli, mowiac nieprawde, klocila ze soba personel, potrafila sprawdzac nam sutki (zeby sprawdzic, czy bedziemy kiedys karmic piersia), straszyla nas znajomosciami, doprowadzala do placzu przed wyjsciem z dziecmi na wystepy, kazala zostawac w pracy do 18, do 20 i pic ze soba kawe i sluchac opowiesci. Wysysala energie... potrafila nastawiac ludzi przeciwko sobie, mowila, ze sa na nas skargi od rodzicow, a sama je wymyslala. No cuda sie dzialy... bylam mloda glupia, bez dziecka, wiec moglam siedziec i cala dobe w przedszkolu. Ale teraz... juz sie nie dam tak wrabiac.
Nie wspomne tu o zamilowaniu tej pani do %.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Że co?? o Matko!! Masakra!!! Jak ona mogła??
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:27   #2962
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

kalina198 - taki typ szefostwa miałam w 4 pracach, w 3 miałam typ nie wypłacania pensji, a w 7 typ - najlepiej za darmo. To standard, więc po porodzie jak będę szukać 9 pracy będzie podobnie, do tego mobing i poniżanie - ja już po 3 latach się przyzwyczaiłam. Z każdą z prac nowych myślałam, że trafiłam lepiej - ale widać to taka rzeczywistość małych i średnich firm. Straciłam nadzieję że są normalne warunki pracy i szacunek do człowieka. Zazdroszczę ludziom, którzy trafili od razu do firmy gdzie jest normalnie. Ja po prostu z każdej z prac musiałam odejść bo to sytuacje nie do wytrzymania na dłuższą metę.

Edytowane przez e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Czas edycji: 2016-12-20 o 12:28
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:27   #2963
Sarenkaa13
Rozeznanie
 
Avatar Sarenkaa13
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 642
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Wybaczcie ze dopiero pisze. Po wizycie. Wizyta byla szybka bo ostatnia mialam dwa tyg temu. Lekarz chcial zobaczyc moje wyniki, udalo mi sie w koncu byc bez jednego antybiotyku. Zrobil mi cytologie. Zajrzał tak szybciutko do Maluszka, bo bardzo chciałam usluszec serduszko. Wchodzac zapytalam czy sprawdzilby plec. Powiedzial ze za wcześnie i latwo sie pomylic, wiec mi nic nie powie. Jednak podczas usg stwierdzil ze zaryzykuje i powie ze chlopak jejku oby nic nie odpadlo do nastepnej wizyty. Poplakalam sie jak to powiedzial... Ale wiem tylko ja i Maz a teraz Wy... Przez miesiac nikomu ni powiemy, bo chcemy miec pewnosc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sarenkaa13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:34   #2964
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Super Sarenka u mnie wczoraj teściowie pytali się czy mogą już powiedzieć reszcie rodziny o ciąży. Ja powiedziałam że tak.
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:36   #2965
kalina198
Zadomowienie
 
Avatar kalina198
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 994
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez Sarenkaa13 Pokaż wiadomość
Wybaczcie ze dopiero pisze. Po wizycie. Wizyta byla szybka bo ostatnia mialam dwa tyg temu. Lekarz chcial zobaczyc moje wyniki, udalo mi sie w koncu byc bez jednego antybiotyku. Zrobil mi cytologie. Zajrzał tak szybciutko do Maluszka, bo bardzo chciałam usluszec serduszko. Wchodzac zapytalam czy sprawdzilby plec. Powiedzial ze za wcześnie i latwo sie pomylic, wiec mi nic nie powie. Jednak podczas usg stwierdzil ze zaryzykuje i powie ze chlopak jejku oby nic nie odpadlo do nastepnej wizyty. Poplakalam sie jak to powiedzial... Ale wiem tylko ja i Maz a teraz Wy... Przez miesiac nikomu ni powiemy, bo chcemy miec pewnosc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale super! Gratuluje! Oby bylo tak jak sobie wymarzycie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kalina198 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:41   #2966
mmona24
Zakorzenienie
 
Avatar mmona24
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 059
GG do mmona24
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Sarenka super gratuluję😘

Ja zadzwonilam do gina zapytac sie o ta opryszczke. Kazal mi przyslac kogos po recepte i jak najszybciej heviran...
Ehhh jak nie urok to...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
06.06.2009
04.10.2014


Wymieniam się

Bloguje
mmona24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:43   #2967
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Ufff...już Was nadrobiłam! Nie no kurczę muszę sobie aplikację zainstalować, bo nie dam rady Was nadrabiać

Jeśli chodzi o dzieci.....ja uważam, że każdy kto ma dziecko, zdrowe dziecko to już wygrał los na loterii... W ogóle dla mnie zdrowie jest najważniejsze....

Też miałam tragiczne przeżycia, które ciągnęły się za mną kilka dorbych lat. Niecałe 4 mies. po moim ślubie moja Mama nagle zmarła na zawał. To była chwila, nikt się tego nie spodziewał, ja nawet umówiłam się tego dnia z moją siostrą (miała przyjechać do Rodziców w odwiedziny), że też wpadnę i sobie pogadamy z Mamą.....a dosłownie godzinę później dostałam tel. od mojego męża, że mam zostawić wszystko, wyjść z pracy i on po mnie jedzie, bo moja Mama umiera. Oczywiście wszystko zostawiłam i sama pojechałam ale już nie zdążyłam..... No ale bardzo mocno trzymało mnie moje rodzeństwo, którym musiałam się zaopiekować. Odłożyć swoje małżeństwo na bok i pomóc tacie. Mój brat 2 tyg. przed śmiercią Mamy skończył 6 lat, siostra miała 9 a druga 13 lat.
Dlatego też jeśli ktokolwiek ma dylemat- wesela czy przyjęcie- ja jestem za weselem. Ale to dlatego, że też myslałam o małym przyjęciu, ale moja Mama namawiała mnie na wesele, bo "jesteś moją najstarszą córką i byc może tylko na Twoim weselu będę, bo maluchów byc może nie dożyję.....". No i wielokrotnie mi mówiła, że marzy się jej moje wesele, aby zrobić w jakiejść restauracji...i takie tam.
Tak więc nasz ślub był moim najszczęśliwszym dniem w życiu. Byłam naprawdę przeszczęśliwa tamtego dnia! Mam nadzieję, że narodziny naszego dzidziusia będą drugim moim najszczęśliwszym dniem! W końcu jest wyczekany, wystarany, tyle razy wypłakany! Staraliśmy się o niego ponad 3,5 roku! W końcu podjęliśmy decyzję o adopcji- miałam marne szanse na zajście w ciążę, in-vitro już nie chcieliśmy (też ze względów już finansowych-refundacja się skończyła), a chcieliśmy dać dom jakiemuś dzieciątku. Złożyliśmy dokumenty, jednocześnie będąc na finiszu mojego leczenia (lekarka zaproponowała, że będzie mnie leczyć tabletkami, którymi sie leczy w PL nowotwór piersi). Przeczuwałam, że to będzie przełom, ale jednak myslami byłam przy naszym adoptusiu (kupiłam sobie książkę o adopcji, czytałam (do teraz czytam) blogi dziewczyn, które mają adoptusie). Aż tu nagle, drugi cykl z tymi super tabletkami i jestem w ciąży!!! Jestem mega mega mega szczęśliwa!
Tak naprawdę, ten kto nie zaznał takich trudów, nie wie jak kobieta się czuje, jak słyszy, że kolejna osoba z bliskiego grona jest w ciąży...i te rady "wyluzujcie....wyjedź cie gdzieś na wakacje......" aż się nóż w kieszeni otwierał! Święta i dzień Matki był dla mnie najgorszym okresem....przed wyjazdem do teściów musiałam kilka dni się wyryczeć (była tam zawsze szwagierka z dzieckiem a potem jeszcze drugim niemowleciem).....no i przeróżne docinki....książkę bym napisała.....ale najbardziej przykre były te słyszane od strony najbliższych....
Trochę się rozpisałam ale to taka moja krótka historia, z happy endem na końcu

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Sarenkaa13 Pokaż wiadomość
Wybaczcie ze dopiero pisze. Po wizycie. Wizyta byla szybka bo ostatnia mialam dwa tyg temu. Lekarz chcial zobaczyc moje wyniki, udalo mi sie w koncu byc bez jednego antybiotyku. Zrobil mi cytologie. Zajrzał tak szybciutko do Maluszka, bo bardzo chciałam usluszec serduszko. Wchodzac zapytalam czy sprawdzilby plec. Powiedzial ze za wcześnie i latwo sie pomylic, wiec mi nic nie powie. Jednak podczas usg stwierdzil ze zaryzykuje i powie ze chlopak jejku oby nic nie odpadlo do nastepnej wizyty. Poplakalam sie jak to powiedzial... Ale wiem tylko ja i Maz a teraz Wy... Przez miesiac nikomu ni powiemy, bo chcemy miec pewnosc...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gratuluję Sarenka!
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:52   #2968
kacperkova
Zadomowienie
 
Avatar kacperkova
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 208
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Hej ja po wizycie, jest tak jak było, jestem dobrej myśli, kończę z luteina i tylko dufaston będę brała, dzidzia rośnie, wszystko ok
28 grudnia mam prywatne połówkowe
11 stycznia na nfz
Następna wizyta za miesiąc

Zaraz was nadrobie, trochę popisalyscie ;-)



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mamusia kwietniowa 2015


i

Mamusia majowa 2017


Książki: 6 /2017
kacperkova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:52   #2969
mmona24
Zakorzenienie
 
Avatar mmona24
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 059
GG do mmona24
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
Ufff...już Was nadrobiłam! Nie no kurczę muszę sobie aplikację zainstalować, bo nie dam rady Was nadrabiać

Jeśli chodzi o dzieci.....ja uważam, że każdy kto ma dziecko, zdrowe dziecko to już wygrał los na loterii... W ogóle dla mnie zdrowie jest najważniejsze....

Też miałam tragiczne przeżycia, które ciągnęły się za mną kilka dorbych lat. Niecałe 4 mies. po moim ślubie moja Mama nagle zmarła na zawał. To była chwila, nikt się tego nie spodziewał, ja nawet umówiłam się tego dnia z moją siostrą (miała przyjechać do Rodziców w odwiedziny), że też wpadnę i sobie pogadamy z Mamą.....a dosłownie godzinę później dostałam tel. od mojego męża, że mam zostawić wszystko, wyjść z pracy i on po mnie jedzie, bo moja Mama umiera. Oczywiście wszystko zostawiłam i sama pojechałam ale już nie zdążyłam..... No ale bardzo mocno trzymało mnie moje rodzeństwo, którym musiałam się zaopiekować. Odłożyć swoje małżeństwo na bok i pomóc tacie. Mój brat 2 tyg. przed śmiercią Mamy skończył 6 lat, siostra miała 9 a druga 13 lat.
Dlatego też jeśli ktokolwiek ma dylemat- wesela czy przyjęcie- ja jestem za weselem. Ale to dlatego, że też myslałam o małym przyjęciu, ale moja Mama namawiała mnie na wesele, bo "jesteś moją najstarszą córką i byc może tylko na Twoim weselu będę, bo maluchów byc może nie dożyję.....". No i wielokrotnie mi mówiła, że marzy się jej moje wesele, aby zrobić w jakiejść restauracji...i takie tam.
Tak więc nasz ślub był moim najszczęśliwszym dniem w życiu. Byłam naprawdę przeszczęśliwa tamtego dnia! Mam nadzieję, że narodziny naszego dzidziusia będą drugim moim najszczęśliwszym dniem! W końcu jest wyczekany, wystarany, tyle razy wypłakany! Staraliśmy się o niego ponad 3,5 roku! W końcu podjęliśmy decyzję o adopcji- miałam marne szanse na zajście w ciążę, in-vitro już nie chcieliśmy (też ze względów już finansowych-refundacja się skończyła), a chcieliśmy dać dom jakiemuś dzieciątku. Złożyliśmy dokumenty, jednocześnie będąc na finiszu mojego leczenia (lekarka zaproponowała, że będzie mnie leczyć tabletkami, którymi sie leczy w PL nowotwór piersi). Przeczuwałam, że to będzie przełom, ale jednak myslami byłam przy naszym adoptusiu (kupiłam sobie książkę o adopcji, czytałam (do teraz czytam) blogi dziewczyn, które mają adoptusie). Aż tu nagle, drugi cykl z tymi super tabletkami i jestem w ciąży!!! Jestem mega mega mega szczęśliwa!
Tak naprawdę, ten kto nie zaznał takich trudów, nie wie jak kobieta się czuje, jak słyszy, że kolejna osoba z bliskiego grona jest w ciąży...i te rady "wyluzujcie....wyjedź cie gdzieś na wakacje......" aż się nóż w kieszeni otwierał! Święta i dzień Matki był dla mnie najgorszym okresem....przed wyjazdem do teściów musiałam kilka dni się wyryczeć (była tam zawsze szwagierka z dzieckiem a potem jeszcze drugim niemowleciem).....no i przeróżne docinki....książkę bym napisała.....ale najbardziej przykre były te słyszane od strony najbliższych....
Trochę się rozpisałam ale to taka moja krótka historia, z happy endem na końcu

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------


gratuluję Sarenka!
Jezu Monia poryczalam sie jak glupia
Strasznie mi przykro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
06.06.2009
04.10.2014


Wymieniam się

Bloguje
mmona24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-20, 12:54   #2970
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 063
Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II

monika860902 - masz rację - zdrowie jest najważniejsze.

Dlatego ja od pewnego czasu polubiłam siebie na zdjęciach i pokochałam robić zdjęcia, bo nigdy nie wiadomo kiedy a piękne chwile rozpłyną się i już nie będzie możliwości powrotu. Dlatego kocham zdjęcia. Moja babcia ciągle powtarzała że nie doczeka ślubu żadnej z nas - nie doczekała. Dziadkowie odeszli wcześnie i wiecie że nie mam żadnego zdjęcia z nimi.

Dlatego w te święta biorę aparat i mimo protestów niektórych będę robić zdjęcia.
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-04 16:17:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.