Cristobal Balenciaga

[Doridee]

Pozwoliłam sobie założyć osobny wątek bo ten zapach naprawdę na to zasługuje Chciałabym Wam opowiedzieć moją historię miłości do Cristobala...

Było to kilka lat temu... na pewnym kameralnym spotkaniu poznałam niezwykłą kobietę. Była piękna, bardzo elegancka i niezwykle kobieca… a wokół niej unosił się najpiękniejszy zapach jaki kiedykolwiek czułam… Nie miałam wówczas odwagi spytać czym tak pięknie pachnie (bardzo mnie onieśmielała), ale nigdy go nie zapomniałam… Zachowałam głęboko w sobie niczym senne marzenie, wspomnienie niezwykłej kobiecości i magii. Minęło wiele lat… A ja nigdy już nie spotkałam Agnieszki ani innej kobiety tak pachnącej.

Jakiś rok temu za sprawą KWC zapragnęłam poznać kilka nowych zapachów, zrobiłam listę na której znalazł się między innymi Cristobal i poszłam do perfumerii. Nigdy nie zapomnę uczucia gdy poczułam go ponownie, nogi ugięły się pode mną... ogarnęło mnie totalne szczęście, nie mogłam w to uwierzyć… tak pachniała Agnieszka..
Przyznam, że papierek z perfumerii trzymałam w specjalnym plastikowym pudełeczku (bojąc się, że za szybko wywietrzeje) dopóki nie kupiłam tych perfum. Cristobal to dla mnie kwintesencja kobiecości, elegancji ale też… erotyzmu.. Dla mnie najpiękniejszy zapach świata…

[koko]

Mniam, piękny opis pięknego zapachu. Moja chęć posiadania Cristobala niebezpiecznie wzrasta. Kiedyś będzie mój.
Dodałabym jeszcze, że ten zapch jest bardzo elegancki.Jeśli nawet nie wieczorowy.Kojarzy mi się z eleganckim balem w wytwornym gronie.

[E]

A mamo... ja mam ogromną, nieodpatrą chęć posiadania go
A zapach faktycznie naprawdę zasługuje na całkiem osobny wątek

Bieliczku, kusimy... kusimy...

[demonik]

Doridee - pięknie napisałaś o tym niezwykłym zapachu .

Ja też jestem jego zagorzałą fanką i to już od pięciu lat z górką. Jest kobiecy, zmysłowy, zdecydowany, intensywny, a przy tym nie natarczywy i bardzo elegancki.
To jeden z moich ukochanych zapachów i strasznie ubolewam nad tym, że znika z perfumerii...

Nie mogę się już doczekać przesyłki z "e-perfum" .

[beliczek]

Doridee - piszesz o z miłością jak o przyjacielu, który napawa nas dumą. Z szacunkiem, z życzliwością... To chyba Twoje osobiste, opiekuńcze, zapachowe bóstwo. Dobre bóstwo
Wzruszł mnie ten blotter przechowywany w spejcalnym pudełku. Widać każda religia potrzebuje relikwii by utwierdzać w wierze swych wyznawców.
Piękna opowieść. Początek sagi o kolejnym Zapachu poległym w nierównej walce z armią świeżydełek.
Trochę boję się powąchać "Critstobala". Boję, obawiam czy nie za późno, nie chce pokochać ducha, wiedzieć, że TEN flakon jest najparwdopodobniej ostatnim.Odchodzi on przecież do perfumiarskiej Walhalli. Marketingowe Walkirie są bezlitosne - "Mahora", "Le Fue" ("bez light" ), "Winter delice" AA, "Organza Indescence", Jungle z tygrysem... O bogowie!!! Zbyt wiele ich jest...

[E]

Bieliczku, nie obawiaj się Będziesz miała czas się z nim pożegnać... To chyba Smoczyca powiedziała, że niektórym zapachom należy pozwolić odejść...

[beliczek]

Napisane przez E

Bieliczku, nie obawiaj się Będziesz miała czas się z nim pożegnać... To chyba Smoczyca powiedziała, że niektórym zapachom należy pozwolić odejść...

Ależ oczywiście, że nalezy pozwolić odejść Nie będę przytaczała nazw świeżydeł, które doprowadzają mnie do szewskiej pasji w autobusach, kinach, pubach i które chętnie bym pożegnała

[E]

Napisane przez beliczek

Ależ oczywiście, że nalezy pozwolić odejść Nie będę przytaczała nazw świeżydeł, które doprowadzają mnie do szewskiej pasji w autobusach, kinach, pubach i które chętnie bym pożegnała

Mój stosunek do świeżaków jest identyczny

A w ogóle to ja nie wiem, co się z tymi ludźmi dziej Jak można było z naszych półek wyprosić Cristobala, Belle de Minuit, czy wiele innych No jak????

[beliczek]

Napisane przez E

Mój stosunek do świeżaków jest identyczny

A w ogóle to ja nie wiem, co się z tymi ludźmi dziej Jak można było z naszych półek wyprosić Cristobala, Belle de Minuit, czy wiele innych No jak????

A tak Żeby "cool water" i "be deliscious" miały więcej miejsca

[E]

Napisane przez beliczek

A tak Żeby "cool water" i "be deliscious" miały więcej miejsca

Brrrr... Wrrrrr... I w ogóle

Bieliczku, czy możesz mi powiedzieć jak jest pierwsza nuta Shalimar, zaraz po psiknięciu? Taka "najpierwsza"

[Doridee]

Wrrr, też nie cierpię śmirdziuchów-świeżuchów, bleee....

I bardzo się cieszę, że Cristobal mimo, że tak mało popularny ma tyle fanek Nie pozwólmy mu zniknąć...

[beliczek]

Napisane przez E

Brrrr... Wrrrrr... I w ogóle

Bieliczku, czy możesz mi powiedzieć jak jest pierwsza nuta Shalimar, zaraz po psiknięciu? Taka "najpierwsza"

W pierwszej chwili zaraz po psiknięciu, kiedy jeszcze kropelki fruwają w powietrzu jest: bergamotka ocieplona żywicą. Na mnie ta nuta trwa dosłownie chwilkę i od razu przebija tonka z pudrowym irysem. (wybaczcie jeżeli coś pokręciłam )

[E]

Dzięki Bieliczku!

No i co? I miałam chociaż przez miesiąc wstrzymać się z kupowaniem kosmetyków, a tu Cristobal mruga do mnie okiem I jakże mam mu się opierać?

[Smoczyca]

Napisane przez E

Bieliczku, nie obawiaj się Będziesz miała czas się z nim pożegnać... To chyba Smoczyca powiedziała, że niektórym zapachom należy pozwolić odejść...

Właśnie tak powiedziałam, a raczej przytoczyłam słowa mojego najbliższego przyjaciela, który stara się czasem hamować moje zakupoholiczne zapędy - i dlatego nie robię żadnych ale to żadnych zapasów, nie będę gromadzić Mahory czy Winter Delice (i tak zyję w panicznym strachu że coś mogłoby się popsuć ). Trudno - taka jest naturalna kolej rzeczy. Będą nowe fascynacje, nowe odkrycia. Z ciężkim sercem tak mówię bo mam na stanie b. wiele wycofanych - Jungle Tigre, Belle de Minuit, Oriental Summer (to akurat sezonówka), stara kadzidlana Mania, Mahora, Winter Delice, Desnuda czy Organza Indecence - ciężko wyobrazić sobie moment rozstania, który niechybnie kiedyś nadejdzie. Ale nie mogę kupić przecież 10 flaszek na zapach, przecież to wszystko ma swą okresloną trwałość
Wierzę że pojawią się nowe zapachy, będą nowe miłości i nowe odkrycia.

Właściwie to ciągle się pojawiają - ja nie lubie zapachów morsko - ozonowych, świeżo - ogórkowych, preferuję wonie kwiatowe i orientalne, ale każda z nas czasem potrzebuje coś świeższego. Nie odsądzajmy tak od czci i wiary biednych świeżaków. Nie wierzę że żadna z nas nie posiada niczego świeższego na półce, czegoś zarezerwowanego na wielkie upały - są wśród świeżych zapachów perełki w stylu Hermesowego Ogródka Śródziemnomorskiego czy Pamplelune Guerlaina, Eau d'Hadrien A. Goutal - osobiście uwielbiam perfumy z cierpką nutą porzeczki czy grejpfruta (w ogóle moje ulubione świeżaki są w porażającej większości autorstwa Hermesa - Caleche Eau Delicate, ogródki, obie wersje Eau d'Orange Verte, 24 Faubourg w wersji delikatnej). Nie lubię Cool Water ale nie napiszę że to śmierdziel, bo primo, każdy ma inne gusta, i to co mnie się podoba komuś wyda sie czymś obrzydliwym; secudno - nie chcę urazić niczyich uczuć

A tak przy okazji, droga Ewo, przecież Ty sama też używasz świeżaków o ile dobrze pamiętam In Love Again (b. je lubię!) czy Sensi White Notes (tego nienawidzę, dla mnie to najbardziej banalna letnia wariacja wszechczasów, nijaka aż do bólu zębów).

Kocham ciężkie orientalne zapachy, kocham kadzidło i paczulę, ale równie silnie uwielbiam nuty białych kwiatów w zapachach, a w upał taki jak dziś sięgam po grejpfruta czy porzeczkę obowiązkowo

[Smoczyca]

Przy okazji dodam też iż świeżaki są również wycofywane - Cerutti Image, czy Oxygene Lanvin. Oba naprawdę fajne, szkoda (Cerutti nabyłam za niewielki pieniądz w Rossmanie ).

[Smoczyca]

Napisane przez E

Dzięki Bieliczku!

No i co? I miałam chociaż przez miesiąc wstrzymać się z kupowaniem kosmetyków, a tu Cristobal mruga do mnie okiem I jakże mam mu się opierać?

Powiedz sobie po prostu nie i koniec widze że na naszym forum dzieje się coś dziwnego, wszystkich opanował jakiś zakupoholizm - bardzo dobrze na własnej skórze wiem co to znaczy być w szponach nałogu i dlatego staram się być twarda i nie łapać każdej okazji na allegro czy w perfumerii. E, Cristobala jest pełno na allegro i jest w większości sklepów internetowych, na zachodzie jest ponoć wszędzie jeszcze - myślę że dużo okazji będzie żeby go nabyć ten miesiąc możesz spokojnie odczekać, może w tym czasie jakaś forumowiczka zrobi Ci dużą próbkę i się wyleczysz - ja tak np. robię, umówiłam się z Elve i Benitą że będziemy robić takie mini wymianki, żeby trochę opanować tę żądzę zakupu czegoś nowego co kusi nieodparcie

[beliczek]

Tak Olu - mam na stanie "in love again" i "Sensi white notes". To ostatnie lubię w upały i używam w połączeniu z balsamem do ciała i żelem pod prysznic "Sensi" klasycznego - wychodzi dobre świeżydełko, NIJAKIE właśnie. Nie zawsze chcę epatować cieżką wonia otoczenie, zwłaszcza latem.
Nie napisałam nigdzie, że coś śmierdzi - czy "Cool water", czy coś innego. Nie miałam na myśli urażenia kogolowiek. Przepraszam, że napisałam, że nie lubię tego zapachu.
JEŻELI KOGOŚ URAZIŁAM TO PRZYKRO MI

[E]

Napisane przez Smoczyca

Powiedz sobie po prostu nie i koniec widze że na naszym forum dzieje się coś dziwnego, wszystkich opanował jakiś zakupoholizm - bardzo dobrze na własnej skórze wiem co to znaczy być w szponach nałogu i dlatego staram się być twarda i nie łapać każdej okazji na allegro czy w perfumerii. E, Cristobala jest pełno na allegro i jest w większości sklepów internetowych, na zachodzie jest ponoć wszędzie jeszcze - myślę że dużo okazji będzie żeby go nabyć ten miesiąc możesz spokojnie odczekać, może w tym czasie jakaś forumowiczka zrobi Ci dużą próbkę i się wyleczysz - ja tak np. robię, umówiłam się z Elve i Benitą że będziemy robić takie mini wymianki, żeby trochę opanować tę żądzę zakupu czegoś nowego co kusi nieodparcie

Nie i koniec??? A to dobre Ola ja nie mogę Należy mnie związać, do kaloryfera przykuć, czy jak

Cristobala mam próbkę i baaaaaardzo mi się podoba Jedyne co mnie powstrzymuje, to zastanawianie się nad pojemnością A pisząc o tym, że niedostępny, miałam właśnie na myśli to, że u nas, na sklepowych półkach, raczej trudno go będzie znaleźć w każdym razie, że się nie wyleczę, to pewne
Minął mi zapał do MB Individuel, bo u mnie jakoś nieciekawie się rozwija

[jasmin30]

Oj ,dziewczyny! Naprawdę potraficie zawrócić w głowie. Jeszcze nie zdążyłam kupić "Coco" która strasznie mnie nęci , a już chciałabym "Cristobal`a". Nie znam tego zapachu(węchowo ), czytałam natomiast opisy ,takze recenzje na KWC.
Czy jest jakiś inny zapach podobny do tego- tak orientacyjnie, może jakieś wspólne nuty? HELP !

[Smoczyca]

Napisane przez beliczek

Tak Olu - mam na stanie "in love again" i "Sensi white notes". To ostatnie lubię w upały i używam w połączeniu z balsamem do ciała i żelem pod prysznic "Sensi" klasycznego - wychodzi dobre świeżydełko, NIJAKIE właśnie. Nie zawsze chcę epatować cieżką wonia otoczenie, zwłaszcza latem.
Nie napisałam nigdzie, że coś śmierdzi - czy "Cool water", czy coś innego. Nie miałam na myśli urażenia kogolowiek. Przepraszam, że napisałam, że nie lubię tego zapachu.
JEŻELI KOGOŚ URAZIŁAM TO PRZYKRO MI

No coś Ty, nikogo nie uraziłaś, ja tak tylko napisałam, żeby milośniczkom świeżaków nie zrobiło się przykro dobry świeżak nie jest zły w wielki upał, sama posiadam ich chyba z kilka sztuk i używam namiętnie w upały (moze powinnam napisać raczej kilkanaście )

[czarna.noc]

Ja tez kocham Cristobala - ale to juz wiecie
No po prostu nie moge sie zgodzic gdy ktos twierdzi ze ten zapach jest nienowoczesny. Veto! On po prostu bije na glowe lansowane przez kilka ostatnich lat zapachy, smiem twierdzic ze nic rownie doskonalego nie wyszlo w ciagu ostatnich 2-3lat. Moje skromne zdanie
Ja poznalam ten zapach przypadkiem, i jedyny chyba raz w zyciu powstrzymalam sie przed impulsywnym kupnem: to byl blad. Tydzien pozniej byl juz nie do zdobycia
Ciekawe, czy jakis inny zapach bedzie mi tak pasowal jak ten..

[E]

A ja, po wczorajszych rozmowach nt. Cristobala, postanowiłam nim dzisiaj pachnieć! I... o mamo... gdzieś go zapodziałam Faktem jest, że szukałam rano - a to dobrze nie wróży Zerknę jeszcze po południu, ale mam humor zepsuty na cały dzień
No i jak mam go teraz nie kupić??? No jak???

[beliczek]

Doridee!!!! Dziękuję za Cristobala!!! Cała, ogromniasta próbka, która wystarczy na kilka, jak nie kilkanaście "psiknięć". Już zastanawiam się jak i czym się odwdzięczyć.
Sam zapach?? Boże, wiedziałam, że tak będzie... Piękny.
Kojarzy mi sie z uliczkami starej Barcelony w okolicach katedry, kiedy nie ma jeszcze tłumu turystów. Szare kamienie i różowo-złote słońce...
Jest dojrzały, kobiecy, dostojny, z lekką nutką smutku, która ściska z gardło. Zapach kazał mi się zatrzymać, zamknąć oczy. Jest z tej samej menażerii co "Dune" ale bardziej kobiecy, bez tej macierzyńskiej słodyczy diorowskiej Wydmy. Bardziej cierpki i "wietrzny" - frunie dookoła mnie, nie "płoży" się na skórze...

[geonia]

Napisane przez beliczek

Doridee!!!! Dziękuję za Cristobala!!! Cała, ogromniasta próbka, która wystarczy na kilka, jak nie kilkanaście "psiknięć". Już zastanawiam się jak i czym się odwdzięczyć.
Sam zapach?? Boże, wiedziałam, że tak będzie... Piękny.
Kojarzy mi sie z uliczkami starej Barcelony w okolicach katedry, kiedy nie ma jeszcze tłumu turystów. Szare kamienie i różowo-złote słońce...
Jest dojrzały, kobiecy, dostojny, z lekką nutką smutku, która ściska z gardło. Zapach kazał mi się zatrzymać, zamknąć oczy. Jest z tej samej menażerii co "Dune" ale bardziej kobiecy, bez tej macierzyńskiej słodyczy diorowskiej Wydmy. Bardziej cierpki i "wietrzny" - frunie dookoła mnie, nie "płoży" się na skórze...

Beliczku , też dostałam wczoraj ogromna próbke od Doridee , miałam podobne odczucia do Ciebie, tylko kompletnie nie umiałam tego ująć tak poetycko.

Jak czytam Twoje słowa, to po prostu ciarki mnie przechodzą......błagam pisz częsciej i wiecej

[E]

Geoniu, gdzie obiło mi się o oczy, że w końcu upolowałaś Miłego używania
Ja swojej próbki nie znalazłam Teraz Cristobal jest nr 1 na mojej liście zakupów (niezbędnych do życia, naturalnie )

[E]

A jak Les Belles? Doszły już? Jakie wrażenia?

[geonia]

Napisane przez E

A jak Les Belles? Doszły już? Jakie wrażenia?

Les Belles jeszcze nie doszły ,a Cristobal mnie obezwładnił , nie podejrzewałam , że dzięki wizażowi poznam takie cudo. Cristobal stał sie moim nr 1

[E]

Przepiekny jest, to fakt Ja już, już prawie kliknęłam ale resztką sił się powstrzymałam! Będzie mój, to pewne ale jeszcze poczekam i pomarzę o nim

Geoniu, czy ja Ci miałam coś wysłać? Jakoś nie mogę sobie przypomnieć
A mnie z Celine przeszło Podobają mi się, ale wcale nie "muszę" ich mieć Dzięki Bogu!

[geonia]

Napisane przez E

Przepiekny jest, to fakt Ja już, już prawie kliknęłam ale resztką sił się powstrzymałam! Będzie mój, to pewne ale jeszcze poczekam i pomarzę o nim

Geoniu, czy ja Ci miałam coś wysłać? Jakoś nie mogę sobie przypomnieć
A mnie z Celine przeszło Podobają mi się, ale wcale nie "muszę" ich mieć Dzięki Bogu!

Nie, Ewuniu na nic sie nie umawiałyśmy ( póki co ), ale zawsze jestem chetna na wspólpracę .
Ja juz Ci mówiłam , że CELINE ma cos wsobie co mnie "dusi" , zapach piekny i próbuję go oswoić od czasu do czasu, niestety jakiś skladnik działa na mój uklad oddechowy bardzo negatywnie

[E]

Napisane przez geonia

Nie, Ewuniu na nic sie nie umawiałyśmy ( póki co ), ale zawsze jestem chetna na wspólpracę .
Ja juz Ci mówiłam , że CELINE ma cos wsobie co mnie "dusi" , zapach piekny i próbuję go oswoić od czasu do czasu, niestety jakiś skladnik działa na mój uklad oddechowy bardzo negatywnie

mam podobne odczucia

Martwię się trochę o te Les Belles Namówiłam Cię na nie, a teraz mam obawy, czy się na mnie nie zezłościsz jeśli nie przypadną Ci do gustu
Ja dzisiaj nimi pachnę i już kilka kompelmentów słyszałam

Przepraszam Doridee za zaśmiecanie wątku Już się wynoszę