Polecamy:

jelonekhihi · 2017-01-01, 20:19

My po imprezce. Dziecko mi w końcu padło. Super było

Tort wyszedł pyszny (jak zawsze)

. Mała się wytańczyła i wyskakała z dzieciakami. Ja w sumie też odpoczęłam, bo już nie musiałam za nią biegać.

Caat, gratuluję

Teraz tylko czeka Cię planowanie. Fajnie Wam się rok zapowiada.

caat · 2017-01-01, 20:26

Cytat:

Napisane przez jelonekhihi

Caat, gratuluję

Teraz tylko czeka Cię planowanie. Fajnie Wam się rok zapowiada.

Dziękuję

ewelinka2311 · 2017-01-01, 21:03

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916046 1]Fajna rzecz

ja mam taki zwykły zeszyt dotyczący mojej ciąży

z wklejonymi zdjęciami, zapiskami jak się czuję. Chciałabym po jakimś czasie to wszystko pamiętać. Dziś z mężem zrobiliśmy sobie zdjęcia

nie wyszły zbyt fajnie, bo nie za bardzo mieliśmy jak ustawić ostrość, ale i tak cieszę się że wyszło coś.[/QUOTE]
Ja chciałam tak sobie wszystko o ciąży zapisywać ale w sumie nic specjalnego się nie dzieje jak narazie ;p

Cytat:

Napisane przez paula.cw

Ja będę testować co mu się sprawdza. Zbierałam się do tego długo dość. Aż zrobiłam w zwykłymzeszycie- o tyle dobre że sobie przetestuje przed zamazaniem droższe go zeszytu. Dzisiaj siedziałam nad tym z 2 godziny i podoba mi się zabawa w kaligrafie i ozdabianie

A dzisiaj mam lenia jakbym kaca miała. Nie zrobię nawet połowy tego co miałam dzisiaj zrobić a jutro do pracy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie lubię tych kupnych kalendarzy, może jak sobie sama coś zrobię to bardziej będzie mi się chciało to uzupełniać. Chociażby o daty wizyt u lekarza czy listę wyprawki sobie wpisac

zobaczę co mi z tego wyjdzie. Zeszytu specjalnego nie kupowałam, mam takie ładne z biedronki pamiętniki kupowane jakieś 3 lata temu bo mi się okładka podobała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pannaanna_87 · 2017-01-01, 21:05

Dolinka yyyy

urolog..pediatra..chirurg dzieciecy .. neurolog .. kardiolog .. ale taaaak oni wszyscy chetni do odbierania porodu a szczegolnie po 0,5 na glowe

jak to milo powitac nowy rok bez kaca ale i tak zmeczenie bylo .. jeszcze w nocy jechalam po mamusie bo balowala u znajomych

.. dzis spedzilismy jeszcze wieczor z przyjaciółmi i powoli padam.

Paul moje postanwienie noworoczne a raczej na kolejne pol roku .. to silka dwa razy w tyg minimum lub cwiczenia dla kobiet w ciazy plus cwiczenia na ramiona 5 razy w tyg w domu i zdroooowsze jedzenie.

Jutro wizytuje .. musze pow mojemu o tych bólach jakby razil mnie prad

Daga825 · 2017-01-01, 21:13

Ja jutro ide badać krew i mocz a w srode mam wizyte u gin

ciesze sie bo jakaś niespokojna ostatnio jestem i chce sprawdzić czy wszystko gra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ewelinka2311 · 2017-01-01, 21:16

To kciuki za jutrzejsze wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

vanessa1781 · 2017-01-01, 21:34

No i po imprezach. Kolejna w piątek

tyle że w końcu nie u nas.

Odnośnie zapisków, w pierwszej ciąży prowadziłam taki "pamietnik" i teraz sobie porównuje z obecną ciąża. Nie codziennie, ale u mnie od połowy ciąży dużo się działo (problemy z szyjka, z ruchami, potem doszło ciśnienie) więc i zapisków dużo.
Później jak się córka urodziła też wszystko zapisywalam, dostałam od położnej taką książkę z Nivea mój pierwszy roczek czy jakoś tak i zapisywalam wszystko, począwszy od pierwszego uśmiechu, gaworzenia, poprzez wprowadzanie glutenu, rozszerzanie diety, pierwsze raczkowanie, pierwsze kroki, zęby, kupy itd itp. Zresztą nadal to prowadzę. A druga książkę mam co mała dostała na chrzest "pierwsze pięć lat" tam jej robię różne zapiski, są miejsca na zdjęcia, odciski nóżek, rączek. Będzie mieć kiedyś pamiątkę. Ale ja lubię takie zapiski, z 20 lat prowadziłam pamiętnik.

pannaanna_87 · 2017-01-01, 21:34

jutro mu odmowie wejscia na wage po tych swietach i sylwestrze

VelaLuca · 2017-01-01, 22:04

Gratuluję zaręczyn! Śliczny pierścionek

Najlepsze życzenia urodzinowe dla naszych solenizantek: Hani i Vanessy 🎂🎉

My właśnie niedawno wróciliśmy z imprezy urodzinowej mojej chrześnicy. Trochę się zasiedzieliśmy

Jestem bardzo zmęczona bo tych dwóch intensywnych dniach a jutro do pracy 😠
Na domiar wszystkiego znów łapie mnie jakieś choróbsko, katar, ból głowy, kaszel, boję się że mam gorączkę. Nawet nie chce mierzyć... Wezmę apap na noc może przejdzie. Oby

Jeszcze moja mama miała dzisiaj wypadek samochodowy. Wjechał w nią pijany kierowca. Dobrze że jechała sama bo gdyby miała pasażera to nie wiem jak by się to skończyło. Facet wjechał w nią z taką prędkością że drzwi pękły na pół i zrobiła się w nich dziura. Mamie na szczęście nic się nie stało. Ale auto najprawdopodobniej do kasacji. Także Nowy Rok pełen wrażeń...

pannaanna_87 · 2017-01-01, 22:08

Cytat:

Napisane przez VelaLuca

Gratuluję zaręczyn! Śliczny pierścionek

Najlepsze życzenia urodzinowe dla naszych solenizantek: Hani i Vanessy 🎂🎉

My właśnie niedawno wróciliśmy z imprezy urodzinowej mojej chrześnicy. Trochę się zasiedzieliśmy

Jestem bardzo zmęczona bo tych dwóch intensywnych dniach a jutro do pracy 😠
Na domiar wszystkiego znów łapie mnie jakieś choróbsko, katar, ból głowy, kaszel, boję się że mam gorączkę. Nawet nie chce mierzyć... Wezmę apap na noc może przejdzie. Oby

Jeszcze moja mama miała dzisiaj wypadek samochodowy. Wjechał w nią pijany kierowca. Dobrze że jechała sama bo gdyby miała pasażera to nie wiem jak by się to skończyło. Facet wjechał w nią z taką prędkością że drzwi pękły na pół i zrobiła się w nich dziura. Mamie na szczęście nic się nie stało. Ale auto najprawdopodobniej do kasacji. Także Nowy Rok pełen wrażeń...

... koszmar... dobrze, ze mamie nic sie nie stalo a takich to potraktowac za usilowanie zabojstwa .. bo narzędziem zbrodni jest samochod i oni sami ... bez rozumu ..

caat · 2017-01-01, 22:21

Cytat:

Napisane przez VelaLuca

Gratuluję zaręczyn! Śliczny pierścionek

Dziękuję pięknie 😚🌷🎈

tuska88 · 2017-01-02, 05:01

Hej z rana

Która dziś ze mną do pracy jeszcze chodzi? Ja mam dużego stresa bo w piątek miałam wolne i przez ten jeden dzień moja prywatna ciąża stała się już publiczną. Wiedziałam, że mam w pracy za długie jęzory, ale nie myślałam, że ktoś pomimo próśb o uszanowanie mojej prywatności mnie po prostu wyda

ja jestem dziki człowiek i nie lubię, kiedy się o mnie plotkuje. A tego że zaufana osoba mnie wydała nie spodziewalam się

Mam postanowienie, że nie będę odpowiadała na żadne pytania o ciążę a ma zwolnienie pójdę jednak wczesniej. Dziewczyny nie mogę pojąć jak ludzie mogą być tak wścibscy. Czy oni mają aż tak nudne swoje życie osobiste że muszą o innych rozprawiać? A poszanowanie prywatności, dotrzymanie tajemnicy, dyskrecja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ewelinka2311 · 2017-01-02, 05:11

Cytat:

Napisane przez tuska88

Hej z rana

Która dziś ze mną do pracy jeszcze chodzi? Ja mam dużego stresa bo w piątek miałam wolne i przez ten jeden dzień moja prywatna ciąża stała się już publiczną. Wiedziałam, że mam w pracy za długie jęzory, ale nie myślałam, że ktoś pomimo próśb o uszanowanie mojej prywatności mnie po prostu wyda

ja jestem dziki człowiek i nie lubię, kiedy się o mnie plotkuje. A tego że zaufana osoba mnie wydała nie spodziewalam się

Mam postanowienie, że nie będę odpowiadała na żadne pytania o ciążę a ma zwolnienie pójdę jednak wczesniej. Dziewczyny nie mogę pojąć jak ludzie mogą być tak wścibscy. Czy oni mają aż tak nudne swoje życie osobiste że muszą o innych rozprawiać? A poszanowanie prywatności, dotrzymanie tajemnicy, dyskrecja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej

ja nie do pracy ale znowu mam problemy ze snem, męża do pracy wysłałam i koczuję od 5 z nadzieją ze jeszcze pospie

Niestety to co piszesz to normalka :/ mi takie świństwo kuzynka wywinęła. Tata powiedział o ciąży babci, nie wiadomo ile jej zostało niech się kobieta pocieszy (haha na pewno) a ona od razu całej rodzinie wypaplała. Na co moja kuzuneczka od razu na fb walnęła ze gratulacje dla przyszłej mamusi. Całe szczęście, że akurat jak to wrzuciła to byłam na fb i usunęłam od razu i chyba nikt nie widzial. Jej dogadałam, trochę się obraziła ale mi to wisi. Sorry ale fb to nie miejsce na którym chciałabym się bliskim pochwalić o takiej sprawie, a już na pewno nie na samym początku kiedy jeszcze wszystko może się stać :/ nie mam potrzeby tak jak ona uzewnętrzniania się i wstawiania zdjęcia pierwszej kupy swojego dziecka :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tuska88 · 2017-01-02, 05:20

Ewelinka ja też nie rozumiem takiego ekshibicjonizmu internetowego... I nie trafia do mnie argument, że i tak niedługo brzuch będzie tak duży, że każdy zauważy. No trudno będzie nie zauważyć, ale mądry sam załapie, że to nie kapusta z grochem tylko ciąża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

vanessa1781 · 2017-01-02, 06:30

Witam się z rana. Wyprawiłam córcie do żłobka a ja z powrotem wskoczylam pod kołderkę

Zwolnienie co prawda miałam do piątku ale jutro idę do gina to poproszę o kolejne bo chyba faktycznie już mi się nie chce wstawać do pracy pomimo że ją lubię i już tęsknię za koleżankami.

Tuska też mnie strasznie wkurzaja takie sytuacje. Ja o mojej ciąży tez dług o w pracy nie mówiłam ale kolego kolegi z pracy żona też jest w ciąży i chodzi do tego lekarza co ja, no i się wydało. Więc poszłam do kierowniczki i powiedziałam bo uznałam ze lepiej jak się ode mnie dowie a nie z plotek.

tuska88 · 2017-01-02, 07:17

Ja też szefowi i kadrowej powiedziałam zaraz po tym jak najbliżsi się dowiedzieli. Uważam, że uczciwość wymaga aby dać im trochę czasu na szukanie zastępstwa. Ja miałam dłużej pracować, ale w obecnej sytuacji czuję, że na najbliższej wizycie 21.01 zakończe pracę tam. A i urlopu też w międzyczasie parę dni wezme

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kalina198 · 2017-01-02, 07:24

Cytat:

Napisane przez VelaLuca

Gratuluję zaręczyn! Śliczny pierścionek

Najlepsze życzenia urodzinowe dla naszych solenizantek: Hani i Vanessy 🎂🎉

My właśnie niedawno wróciliśmy z imprezy urodzinowej mojej chrześnicy. Trochę się zasiedzieliśmy

Jestem bardzo zmęczona bo tych dwóch intensywnych dniach a jutro do pracy 😠
Na domiar wszystkiego znów łapie mnie jakieś choróbsko, katar, ból głowy, kaszel, boję się że mam gorączkę. Nawet nie chce mierzyć... Wezmę apap na noc może przejdzie. Oby

Jeszcze moja mama miała dzisiaj wypadek samochodowy. Wjechał w nią pijany kierowca. Dobrze że jechała sama bo gdyby miała pasażera to nie wiem jak by się to skończyło. Facet wjechał w nią z taką prędkością że drzwi pękły na pół i zrobiła się w nich dziura. Mamie na szczęście nic się nie stało. Ale auto najprawdopodobniej do kasacji. Także Nowy Rok pełen wrażeń...

Vela, mama pewnie w stresie. We mnie tez wjechal kierowca, z duza predkoscia, ale w tyl... niby wszystko w porzadku bylo ale potem zaczely sie moje problemy z kregoslupem. Od uderzenia mialam siniaki na kolanach bo tak mnie przesunelo uderzenie.
Kierowca debil nie zauwazyl swiatel i moje auto przesunal na 4 inne do przodu. Sprawdzal smsy🤔.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Cytat:

Napisane przez pannaanna_87

... koszmar... dobrze, ze mamie nic sie nie stalo a takich to potraktowac za usilowanie zabojstwa .. bo narzędziem zbrodni jest samochod i oni sami ... bez rozumu ..

Dokladnie.

Ania, ja na wage nie wchodze tez😨.
Dobrze widze, ze moge juz jesc... 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Tuska i Ewelina... no szczeka mi opadla. Ja wiem, ze ludzie przejeli troche ze swin. Ale ciagle mam nadzieje, ktora niestety zawodzi jak czytam takie cos...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Zycze Wam cudownego dnia.
Ja dzis z mezulem jade spedzic troche czasu tylko we dwoje. Mlody idzie do przedszkola, a my mamy wolne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jelonekhihi · 2017-01-02, 07:52

Hej, Mamuśki

Dziś mam lenia.

Ja też nie rozumiem takiego wkładania nosa w nie swoje sprawy. Szczególnie, że ciąża to specyficzny stan. Ja mojej nie ukrywam (z moim brzuchalem się nie da), ale też o niej nie rozpowiadam. Dużo dalszych znajomych jeszcze o niej nie wie. W pracy od razu wiedziała tylko jedna koleżanka. Miałyśmy wspólną smutną historię i nawzajem się wspierałyśmy. Pozostali dowiedzieli się w ostatnim dniu mojej pracy. Na fb nie ma nawet o tym wzmianki, bo po co. Niektórzy wstawiają zdjęcia testów, wczesnych zdjęć usg. Każdego sprawa, ale nie powinni decydować o innych. Takie rozpowiadanie jest chamskie.

**e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e** · 2017-01-02, 08:10

Współczuję tuska takich współpracowników, ale w pracy o ciąży mówi się wyłącznie szefowi. Koleżanki zawsze będą paplac i dlatego po pierwszej swojej pracy powtarzam nie ma przyjaźni w pracy. Nigdy nie będzie. Całe szczęście że to tylko wiadomość o twojej ciąży, a gdyby to było coś związanego z pracą to już wiesz ze nie wolno im powierzyć informacji bo wypaplaja i wygadaja a to może skończyć się zwolnieniem.
Współczuję wypadku i gratuluję zareczyn. To na jaki miesiąc planujecie ślub?

kalina198 · 2017-01-02, 08:17

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916897 6]Współczuję tuska takich współpracowników, ale w pracy o ciąży mówi się wyłącznie szefowi. Koleżanki zawsze będą paplac i dlatego po pierwszej swojej pracy powtarzam nie ma przyjaźni w pracy. Nigdy nie będzie. Całe szczęście że to tylko wiadomość o twojej ciąży, a gdyby to było coś związanego z pracą to już wiesz ze nie wolno im powierzyć informacji bo wypadają i wyglądają a to może skończyć się zwolnieniem.
Współczuję wypadku i gratuluję zareczyn. To na jaki miesiąc planujecie ślub?[/QUOTE]
A ja powiedzialam swoim kolezankom w pracy jako pierwszym, wiedzialam ze czeka je okres kiedy beda musialy robic cos wiecej, cos ponad swoje obowiazki, bo beda musialy mnie zastapic. Chcialam usprawiwdliwic swoje zachowanie, np nie noszenie ciezkich rzeczy, nie wspinanie sie na drabine itd. Mamy ze soba dobry kontakt i zaufanie do siebie, tworzylysmy swietny, zgrany zespol. Za raz po tym dowiedziala sie dyrektorka i prezeska... nie ma reguly.
W pierwszej ciazy wiedziala moja przyjaciolka, kolezanka z pracy, gdyby sie cos zadzialo, to ona wiedziala... a pani dyrektor im pozniej sie dowiedziala tym lepiej- taka mialam sytuacje, bo wladze nad dyrektorka wiedzialy wczesniej i ja wiedzialam, ze pol dzielnicy od nich sie nie dowie.
Pewnie gdyby ktos sie wygadal... zle mnie potraktowal, to mialabym obawy ale na szczescie spotkalam dobrych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e** · 2017-01-02, 08:21

Nie ma w pracy dobrych miłych ludzi. Nigdy takich nie spotkałam. Zawsze była zawiść i kopanie dołków.

kalina198 · 2017-01-02, 08:24

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916920 1]Nie ma w pracy dobrych miłych ludzi. Nigdy takich nie spotkałam. Zawsze była zawiść i kopanie dołków.[/QUOTE]
To moze ja trafilam na takich, ale zawsze potrafilam sie z ludzmi dogadac i miec bliskie, nawet przyjacielskie relacje i dobrze mi z tym. Ale sama jestem pozytywna i raczej szukam w ludziach dobroci niz czegos zlego i ich wad.
Mysle, ze sa tu tez dziewczyny co i w pracy spotkaly "dobrych" ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

paula.cw · 2017-01-02, 08:25

Cytat:

Napisane przez tuska88

Ja też szefowi i kadrowej powiedziałam zaraz po tym jak najbliżsi się dowiedzieli. Uważam, że uczciwość wymaga aby dać im trochę czasu na szukanie zastępstwa. Ja miałam dłużej pracować, ale w obecnej sytuacji czuję, że na najbliższej wizycie 21.01 zakończe pracę tam. A i urlopu też w międzyczasie parę dni wezme

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj do pracy. Też stwierdziłam że mi się nie chce

jeszcze się stresuje że telefon przez cały czas miałam wyłączony. Dobrze ze jestem chroniona

Ja do marca jakoś chyba będę pracować chyba że uda mi się wcześniej dokończyć projekty. Bo w sumie od tego uzależniam.
Ale to z lenistwa bo czuje się dobrzegu bardzo.
A sytuacji w pracy nie zazdroszczę. Ja żeby uniknąć plotek i gadania za plecami że tyje powiedziałam wszystkim na początku na spotkaniu działowym.

To kiedy planowalas iść na urlop przed incydentem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e** · 2017-01-02, 08:27

Może w kolejnej 9 pracy spotkam dobrych, życzliwych ludzi - ale jak na razie nigdy mi się to nie udało. Zawsze trafiałam na zawistnych. Może... bo już po 4 pracy straciłam nadzieję.

vanessa1781 · 2017-01-02, 08:32

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916897 6]Współczuję tuska takich współpracowników, ale w pracy o ciąży mówi się wyłącznie szefowi. Koleżanki zawsze będą paplac i dlatego po pierwszej swojej pracy powtarzam nie ma przyjaźni w pracy. Nigdy niebędzie. Całe szczęście że to tylko wiadomość o twojej ciąży, a gdyby to było coś związanego z pracą to już wiesz ze nie wolno im powierzyć informacji bo wypaplaja i wygadaja a to może skończyć się zwolnieniem.
Współczuję wypadku i gratuluję zareczyn. To na jaki miesiąc planujecie ślub?[/QUOTE]

Ja koleżankom w pokoju powiedziałam o ciąży w połowie października, półtora miesiąca nie pisnely nikomu ani słowem. Więc nie zgodzę się że w pracy przyjaźni nie ma.

Ja też nie rozumiem wstawiania na fb zdjęć usg z 5 tygodnia ciąży i wpisów. Moja pierwsza ciążę jak wiecie przelezalam. Moje jedyne wyjścia z domu były do lekarza, zazwyczaj wieczorami, niewiele osób mnie widywalo. Najlepsze reakcje były sąsiadów jak wyszliśmy w maju na spacer z dzieckiem. Sporo ż z nich pytalo czy to na pewno nAsze dziecko

bo nie wierzyli ze byłam w ciąży. Tak ze strzeglam swojej ciąży jak mało kto

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:

Napisane przez kalina198

To moze ja trafilam na takich, ale zawsze potrafilam sie z ludzmi dogadac i miec bliskie, nawet przyjacielskie relacje i dobrze mi z tym. Ale sama jestem pozytywna i raczej szukam w ludziach dobroci niz czegos zlego i ich wad.
Mysle, ze sa tu tez dziewczyny co i w pracy spotkaly "dobrych" ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kalina piątka. Jestem taka sama. Mam fajne koleżanki, przekonałam się choćby teraz ze mogę im ufać.

**e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e** · 2017-01-02, 08:33

Właśnie rozebrałam choinkę, posprzątałam dekoracje bożo narodzeniowe. Czekam na wiosnę.

ewelinka2311 · 2017-01-02, 08:37

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916920 1]Nie ma w pracy dobrych miłych ludzi. Nigdy takich nie spotkałam. Zawsze była zawiść i kopanie dołków.[/QUOTE]
Musiałaś bardzo źle trafić. Ja miałam wspaniałych ludzi w pracy, współpracownicy i dyrekcja poprostu super. Tak mi było szkoda odchodzić ze nawet nie wiecie. I wiem ze ludziom pracującym ze mną tez, łącznie z dyrekcją. Nawet dzwoniła mi pogratulować jak się o ciąży dowiedziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e** · 2017-01-02, 08:41

W pracy nikt mi nigdy niczego nie gratulował. Nigdy. Jest to dla mnie dziwne, nieznane zjawisko, że szef może cieszyć się z ciąży pracownika. Może kiedyś trafię na dobrych ludzi, choć słabo w to wierzę, po takich akcjach, jakie miałam przez te kilka ładnych lat. Jedyną opcją było odejście z tych prac. Zazdroszczę ludziom, którzy trafili od razu w fajne miejsca.

kalina198 · 2017-01-02, 08:42

Cytat:

Napisane przez vanessa1781

Ja koleżankom w pokoju powiedziałam o ciąży w połowie października, półtora miesiąca nie pisnely nikomu ani słowem. Więc nie zgodzę się że w pracy przyjaźni nie ma.

Ja też nie rozumiem wstawiania na fb zdjęć usg z 5 tygodnia ciąży i wpisów. Moja pierwsza ciążę jak wiecie przelezalam. Moje jedyne wyjścia z domu były do lekarza, zazwyczaj wieczorami, niewiele osób mnie widywalo. Najlepsze reakcje były sąsiadów jak wyszliśmy w maju na spacer z dzieckiem. Sporo ż z nich pytalo czy to na pewno nAsze dziecko

bo nie wierzyli ze byłam w ciąży. Tak ze strzeglam swojej ciąży jak mało kto

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Kalina piątka. Jestem taka sama. Mam fajne koleżanki, przekonałam się choćby teraz ze mogę im ufać.

Piona!😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

maajjaa88 · 2017-01-02, 08:46

Hej

kupilam nw wyprzedazy w biedronce kocyk dzieciecy za 12,39 przeceniony z ok 30-40 zl. Byl ostatni kremowy to wzielam, zostaly same rozowe. Jest bardzo milusi i dosc gruby.

U mnie od rana snieg pada, szoda ze teraz .

2017-01-01, 20:19	#4471
jelonekhihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 5 815	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II My po imprezce. Dziecko mi w końcu padło. Super było Tort wyszedł pyszny (jak zawsze) . Mała się wytańczyła i wyskakała z dzieciakami. Ja w sumie też odpoczęłam, bo już nie musiałam za nią biegać. Caat, gratuluję Teraz tylko czeka Cię planowanie. Fajnie Wam się rok zapowiada.

2017-01-01, 21:05	#4474
pannaanna_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 3 038	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Dolinka yyyy urolog..pediatra..chirurg dzieciecy .. neurolog .. kardiolog .. ale taaaak oni wszyscy chetni do odbierania porodu a szczegolnie po 0,5 na glowe jak to milo powitac nowy rok bez kaca ale i tak zmeczenie bylo .. jeszcze w nocy jechalam po mamusie bo balowala u znajomych .. dzis spedzilismy jeszcze wieczor z przyjaciółmi i powoli padam. Paul moje postanwienie noworoczne a raczej na kolejne pol roku .. to silka dwa razy w tyg minimum lub cwiczenia dla kobiet w ciazy plus cwiczenia na ramiona 5 razy w tyg w domu i zdroooowsze jedzenie. Jutro wizytuje .. musze pow mojemu o tych bólach jakby razil mnie prad

2017-01-01, 21:13	#4475
Daga825 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 2 459	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Ja jutro ide badać krew i mocz a w srode mam wizyte u gin ciesze sie bo jakaś niespokojna ostatnio jestem i chce sprawdzić czy wszystko gra Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-01, 21:16	#4476
ewelinka2311 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 2 425	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II To kciuki za jutrzejsze wizyty Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-01, 21:34	#4477
vanessa1781 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 54 024	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II No i po imprezach. Kolejna w piątek tyle że w końcu nie u nas. Odnośnie zapisków, w pierwszej ciąży prowadziłam taki "pamietnik" i teraz sobie porównuje z obecną ciąża. Nie codziennie, ale u mnie od połowy ciąży dużo się działo (problemy z szyjka, z ruchami, potem doszło ciśnienie) więc i zapisków dużo. Później jak się córka urodziła też wszystko zapisywalam, dostałam od położnej taką książkę z Nivea mój pierwszy roczek czy jakoś tak i zapisywalam wszystko, począwszy od pierwszego uśmiechu, gaworzenia, poprzez wprowadzanie glutenu, rozszerzanie diety, pierwsze raczkowanie, pierwsze kroki, zęby, kupy itd itp. Zresztą nadal to prowadzę. A druga książkę mam co mała dostała na chrzest "pierwsze pięć lat" tam jej robię różne zapiski, są miejsca na zdjęcia, odciski nóżek, rączek. Będzie mieć kiedyś pamiątkę. Ale ja lubię takie zapiski, z 20 lat prowadziłam pamiętnik.

2017-01-01, 21:34	#4478
pannaanna_87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 3 038	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II jutro mu odmowie wejscia na wage po tych swietach i sylwestrze

2017-01-01, 22:04	#4479
VelaLuca Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 2 418	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Gratuluję zaręczyn! Śliczny pierścionek Najlepsze życzenia urodzinowe dla naszych solenizantek: Hani i Vanessy 🎂🎉 My właśnie niedawno wróciliśmy z imprezy urodzinowej mojej chrześnicy. Trochę się zasiedzieliśmy Jestem bardzo zmęczona bo tych dwóch intensywnych dniach a jutro do pracy 😠 Na domiar wszystkiego znów łapie mnie jakieś choróbsko, katar, ból głowy, kaszel, boję się że mam gorączkę. Nawet nie chce mierzyć... Wezmę apap na noc może przejdzie. Oby Jeszcze moja mama miała dzisiaj wypadek samochodowy. Wjechał w nią pijany kierowca. Dobrze że jechała sama bo gdyby miała pasażera to nie wiem jak by się to skończyło. Facet wjechał w nią z taką prędkością że drzwi pękły na pół i zrobiła się w nich dziura. Mamie na szczęście nic się nie stało. Ale auto najprawdopodobniej do kasacji. Także Nowy Rok pełen wrażeń... __________________ Żona - 31 maja 2014 Mama - 9 czerwca 2017

2017-01-02, 05:01	#4482
tuska88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 95	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Hej z rana Która dziś ze mną do pracy jeszcze chodzi? Ja mam dużego stresa bo w piątek miałam wolne i przez ten jeden dzień moja prywatna ciąża stała się już publiczną. Wiedziałam, że mam w pracy za długie jęzory, ale nie myślałam, że ktoś pomimo próśb o uszanowanie mojej prywatności mnie po prostu wyda ja jestem dziki człowiek i nie lubię, kiedy się o mnie plotkuje. A tego że zaufana osoba mnie wydała nie spodziewalam się Mam postanowienie, że nie będę odpowiadała na żadne pytania o ciążę a ma zwolnienie pójdę jednak wczesniej. Dziewczyny nie mogę pojąć jak ludzie mogą być tak wścibscy. Czy oni mają aż tak nudne swoje życie osobiste że muszą o innych rozprawiać? A poszanowanie prywatności, dotrzymanie tajemnicy, dyskrecja? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez tuska88 Czas edycji: 2017-01-02 o 05:03

2017-01-02, 05:20	#4484
tuska88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 95	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Ewelinka ja też nie rozumiem takiego ekshibicjonizmu internetowego... I nie trafia do mnie argument, że i tak niedługo brzuch będzie tak duży, że każdy zauważy. No trudno będzie nie zauważyć, ale mądry sam załapie, że to nie kapusta z grochem tylko ciąża Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-02, 06:30	#4485
vanessa1781 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 54 024	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Witam się z rana. Wyprawiłam córcie do żłobka a ja z powrotem wskoczylam pod kołderkę Zwolnienie co prawda miałam do piątku ale jutro idę do gina to poproszę o kolejne bo chyba faktycznie już mi się nie chce wstawać do pracy pomimo że ją lubię i już tęsknię za koleżankami. Tuska też mnie strasznie wkurzaja takie sytuacje. Ja o mojej ciąży tez dług o w pracy nie mówiłam ale kolego kolegi z pracy żona też jest w ciąży i chodzi do tego lekarza co ja, no i się wydało. Więc poszłam do kierowniczki i powiedziałam bo uznałam ze lepiej jak się ode mnie dowie a nie z plotek.

2017-01-02, 07:17	#4486
tuska88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 95	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Ja też szefowi i kadrowej powiedziałam zaraz po tym jak najbliżsi się dowiedzieli. Uważam, że uczciwość wymaga aby dać im trochę czasu na szukanie zastępstwa. Ja miałam dłużej pracować, ale w obecnej sytuacji czuję, że na najbliższej wizycie 21.01 zakończe pracę tam. A i urlopu też w międzyczasie parę dni wezme Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-02, 07:52	#4488
jelonekhihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 5 815	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Hej, Mamuśki Dziś mam lenia. Ja też nie rozumiem takiego wkładania nosa w nie swoje sprawy. Szczególnie, że ciąża to specyficzny stan. Ja mojej nie ukrywam (z moim brzuchalem się nie da), ale też o niej nie rozpowiadam. Dużo dalszych znajomych jeszcze o niej nie wie. W pracy od razu wiedziała tylko jedna koleżanka. Miałyśmy wspólną smutną historię i nawzajem się wspierałyśmy. Pozostali dowiedzieli się w ostatnim dniu mojej pracy. Na fb nie ma nawet o tym wzmianki, bo po co. Niektórzy wstawiają zdjęcia testów, wczesnych zdjęć usg. Każdego sprawa, ale nie powinni decydować o innych. Takie rozpowiadanie jest chamskie.

2017-01-02, 08:10	#4489
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 3 063	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Współczuję tuska takich współpracowników, ale w pracy o ciąży mówi się wyłącznie szefowi. Koleżanki zawsze będą paplac i dlatego po pierwszej swojej pracy powtarzam nie ma przyjaźni w pracy. Nigdy nie będzie. Całe szczęście że to tylko wiadomość o twojej ciąży, a gdyby to było coś związanego z pracą to już wiesz ze nie wolno im powierzyć informacji bo wypaplaja i wygadaja a to może skończyć się zwolnieniem. Współczuję wypadku i gratuluję zareczyn. To na jaki miesiąc planujecie ślub?

2017-01-02, 08:17	#4490
kalina198 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 1 994	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II [1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916897 6]Współczuję tuska takich współpracowników, ale w pracy o ciąży mówi się wyłącznie szefowi. Koleżanki zawsze będą paplac i dlatego po pierwszej swojej pracy powtarzam nie ma przyjaźni w pracy. Nigdy nie będzie. Całe szczęście że to tylko wiadomość o twojej ciąży, a gdyby to było coś związanego z pracą to już wiesz ze nie wolno im powierzyć informacji bo wypadają i wyglądają a to może skończyć się zwolnieniem. Współczuję wypadku i gratuluję zareczyn. To na jaki miesiąc planujecie ślub?[/QUOTE] A ja powiedzialam swoim kolezankom w pracy jako pierwszym, wiedzialam ze czeka je okres kiedy beda musialy robic cos wiecej, cos ponad swoje obowiazki, bo beda musialy mnie zastapic. Chcialam usprawiwdliwic swoje zachowanie, np nie noszenie ciezkich rzeczy, nie wspinanie sie na drabine itd. Mamy ze soba dobry kontakt i zaufanie do siebie, tworzylysmy swietny, zgrany zespol. Za raz po tym dowiedziala sie dyrektorka i prezeska... nie ma reguly. W pierwszej ciazy wiedziala moja przyjaciolka, kolezanka z pracy, gdyby sie cos zadzialo, to ona wiedziala... a pani dyrektor im pozniej sie dowiedziala tym lepiej- taka mialam sytuacje, bo wladze nad dyrektorka wiedzialy wczesniej i ja wiedzialam, ze pol dzielnicy od nich sie nie dowie. Pewnie gdyby ktos sie wygadal... zle mnie potraktowal, to mialabym obawy ale na szczescie spotkalam dobrych ludzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-02, 08:21	#4491
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 3 063	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Nie ma w pracy dobrych miłych ludzi. Nigdy takich nie spotkałam. Zawsze była zawiść i kopanie dołków.

2017-01-02, 08:24	#4492
kalina198 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 1 994	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II [1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916920 1]Nie ma w pracy dobrych miłych ludzi. Nigdy takich nie spotkałam. Zawsze była zawiść i kopanie dołków.[/QUOTE] To moze ja trafilam na takich, ale zawsze potrafilam sie z ludzmi dogadac i miec bliskie, nawet przyjacielskie relacje i dobrze mi z tym. Ale sama jestem pozytywna i raczej szukam w ludziach dobroci niz czegos zlego i ich wad. Mysle, ze sa tu tez dziewczyny co i w pracy spotkaly "dobrych" ludzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-02, 08:27	#4494
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 3 063	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Może w kolejnej 9 pracy spotkam dobrych, życzliwych ludzi - ale jak na razie nigdy mi się to nie udało. Zawsze trafiałam na zawistnych. Może... bo już po 4 pracy straciłam nadzieję.

2017-01-02, 08:33	#4496
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 3 063	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Właśnie rozebrałam choinkę, posprzątałam dekoracje bożo narodzeniowe. Czekam na wiosnę.

2017-01-02, 08:37	#4497
ewelinka2311 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 2 425	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II [1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6916920 1]Nie ma w pracy dobrych miłych ludzi. Nigdy takich nie spotkałam. Zawsze była zawiść i kopanie dołków.[/QUOTE] Musiałaś bardzo źle trafić. Ja miałam wspaniałych ludzi w pracy, współpracownicy i dyrekcja poprostu super. Tak mi było szkoda odchodzić ze nawet nie wiecie. I wiem ze ludziom pracującym ze mną tez, łącznie z dyrekcją. Nawet dzwoniła mi pogratulować jak się o ciąży dowiedziała Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-02, 08:41	#4498
e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 3 063	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II W pracy nikt mi nigdy niczego nie gratulował. Nigdy. Jest to dla mnie dziwne, nieznane zjawisko, że szef może cieszyć się z ciąży pracownika. Może kiedyś trafię na dobrych ludzi, choć słabo w to wierzę, po takich akcjach, jakie miałam przez te kilka ładnych lat. Jedyną opcją było odejście z tych prac. Zazdroszczę ludziom, którzy trafili od razu w fajne miejsca.

2017-01-02, 08:46	#4500
maajjaa88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 1 570	Dot.: Czerwcowe mamusie 2017 cz.II Hej kupilam nw wyprzedazy w biedronce kocyk dzieciecy za 12,39 przeceniony z ok 30-40 zl. Byl ostatni kremowy to wzielam, zostaly same rozowe. Jest bardzo milusi i dosc gruby. U mnie od rana snieg pada, szoda ze teraz .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)