2008-03-16, 11:27 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Do założenia tego wątku zainspirowały mnie... Wizażanki.
Od dłuższego już czasu, wchodząc na forum, zwracam uwagę na tematy, w których poruszacie swoje relacje z TŻ-tami. Przyznam, że im więcej czytam, tym bardziej cieszy mnie fakt statusu SINGIELKI. Na chwilę obecną oczywiście. Wiem, że Wizaż spełnia czasem rolę "powiernika", ale zdecydowanie za dużo tu problemów. A problemy, z którymi niekiedy się borykacie... Zapraszam do dyskusji wszystkie SINGIELKI i nie-SINGIELKI. Jakie są Waszym zdaniem plusy i minusy tego stanu? Czy dobrze się z tym czujecie? Czy będąc z TŻ-tami nie macie czasem ochoty zrobić sobie "urlopu"? |
2008-03-16, 11:46 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Lubię stan singielki Jestem do niego stworzona i cały czas zastanawiam się co ja rob ię w moim chorym, toksycznym związku pełnym kłamstw.
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
2008-03-16, 11:48 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
Jako minus zwiazku czyli + dla singli to niezaleznosc. Jak widze jak kolezanki butow nie moga kupic bez faceta( bo sie obrazi lub mu sie nie spodobaja) to zalamka Nie moge isc na babski wieczor/do kina/do sklepu bo maja chlopaka a on tam nie pojdzie czyli one tez nie moga. Daja sie tresowac chlopakom- masz kupic te buty a nie te bo bedziesz wygladala jak wiesniara(autentyki)
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-03-16, 12:03 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
Jestem singielką już długo i nie bardzo ten stan lubie,ale w rozpacz nie popadam i czekam na tego jedynego
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
|
2008-03-16, 12:06 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
Kolezanka zyje w takim zwiazku juz 3 lata- i wydaje jej sie ze jest szczesliwa. Jakis toksyczny zwiazek- nie moze isc z kolezankami bo chlopak jej nie pozwala itd.. Inne kolezanki z klasy tak samo- chlopak pisze przyjdz tu i tu-ona biegnie- jakby on nie mogl przyjsc
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-03-16, 12:07 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
singielka robi co kiedy i jak chce
zakochana co chce on swiata nie widzi kobieta w zwiazku jest zawiazana ciagle ma problemy zdenerwowana hm najlepiej polaczyc obie wersje i bedzie sie szczesliwym czyli dawac sobie dni wolne od sibie na swoje pasje znajomosci
__________________
magister fizjoterapii specjalista instruktor fitness |
2008-03-16, 12:08 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
Mnie też jeden próbował wytresować Ha skończyło się na tym, że to on przestał chodzić w ukochanych adidasach i zielonej koszuli <bleee> a ja dalej chodziłam na moich mega wysokich obcasach, które na początku jego zdaniem były szczytem kiczu
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
|
2008-03-16, 12:12 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
|
2008-03-16, 12:14 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
W szkole sobie nie radzi bo nie ma jego..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2008-03-16, 12:14 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Przyznam, że ja również lubię ten stan.
Rozstanie mi dobrze zrobiło. Dodam, że moje relacje z obecnym ex TŻ-tem układają się nam na ten moment mniej więcej tak, jak na początku znajomości. Może właśnie tego było trzeba. Bardzo mnie to cieszy. Jesteśmy "przyjaciółmi", ale to osobny temat. Jeżeli ktoś preferuje jednak "parowanie się", to jestem zwolenniczką tego, że w każdym nawet najlepszym związku potrzeba niekiedy chwili oddechu dla obu stron. Odnosząc się do Waszych wypowiedzi. Brak niezależności to ogromny problem. W razie rozstania, ludzie - w większości kobiety - nie potrafią sobie poradzić - myślą, że nie potrafią, co czyni je niezdolnymi do normalnego, szczęśliwego życia. |
2008-03-16, 12:17 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Plusy bycia singlem to całkowita niezależnośc, możliwość poznawania nowych facetów,flirtów,jednonocn ego seksu itp.- jednym słowem to nie dla mnie. Nie lubię imprez,poznawania ludzi... natomiast są osoby, które to uwielbiają dlatego życie singla pewnie im pasuje.
Jednak dla mnie jest wiecej minusów niż plusów,przede wszystkim: samotność(mi koleżanka nie wystarcza by zapełnić taką pustkę) poza tym gdyby nie tż to pewnie siedziałabym w domu i wychodziła raz na ruski rok... nie ciągnie mnie specjalnie do ludzi czy znajomości, imprezy już mnie nie krecą dlatego życie w ustabilizowanym związku to coś dla mnie. Wiadomo,że są problemy, kłótnie, czasem rutyna...ale wolę taką miłość niż podświadome czekanie na tego jedynego (bo singielką z wyboru być nigdy nie bede potrafiła) związek wiele mnie nauczył- umiejętnego dyskutowania,rozwiązywani a problemów,empatii i tego,że nie ma co idealizować miłości... jestem świadoma, żeTż nie jest ideałem i że niekoniecznie bede z nim do końca życia. Jest mi dobrze tak jak jest...nie mam myśli typu: ale byłoby fajnie być singielką i wyrwać faceta,poflirtować.. nie mam takiej potrzeby a to chyba znak, że w związku jest mi dobrze. Uważam,że bycie singlem to fajna sprawa ale nie każdy jest do tego stworzony(ja nie) tak jak nie każdy jest stworzony do bycia w związku. Czasem też single nie rozumieją osobach w parach- myślą,że te są na każde zawołanie partera, rezygnują ze znajomych dla swojej połówki... czasem tak jest ale w wiekszości przypadków chyba panuje równowaga: dla mnie to normalne,że wiecej czasu poświecam ukochanej osobie, co nie znaczy,że nie spotykam się z innymi ludzmi...
__________________
31maj 2013 HANIA |
2008-03-16, 12:18 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
jak bylam w zwiazku tez robilam co chcialam
Dominator jeszcze mi sie nie trafil moze szkoda Dla mnie to stan naturalny ,plusy sa takie ze mam wolny od rozterek,niepokojów,lęków milosnych umysl,wiecej czasu na zainteresowania .No i nie denerwuje sie tymi duperelkami tak jak wczesniej.Głownie ten spokoj mi sie podobaSama jestem caloscia wiec nie czuje ,ze druga osoba mnie dopelnia i bez niej jestem niekompletna A moze tak sie czuje przy wielkiej LOVE,nie wiem |
2008-03-16, 12:19 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
samemu jest dobrze ale juz bym chciala miec sie do kogo przytulić i moc ponosic jego sweterek ...
__________________
.+.=.. |
2008-03-16, 12:21 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Każdy stam ma swoje dobre strony. ale też i złe.
Wiadomo, ze jak sie jest w złym związku lub jest sie po takim to raczej wybierze sie stan singla, a jesli jest sie w stanie odwrotnym to wybierze sie inna opcej. Czyli punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia |
2008-03-16, 12:25 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Z kwestią samotności się nie zgodzę, od ponad roku trwam w tym stanie i nigdy na nią nie narzekałam.
Ale być może wynika to z trybu życia, jaki prowadzę. Mam dwóch najlepszych przyjaciół w osobach facetów, więc przytulić się do kogo jest w razie czego. Minus stanowi dla mnie opcja założenia rodziny... Chciałabym mieć dziecko, a w momencie, w którym miałoby się pojawić, nie wyobrażam sobie, aby dorastało bez ojca. Tu singielostwo nie wchodzi w grę. |
2008-03-16, 12:30 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
|
|
2008-03-16, 12:32 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 294
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
bardzo fajny watek !!!!
przyda mi sie w chwili obecnej ja szczerze powiedziawszy nigdy nie bylam sama miedzy jednym chlopakiem...a drugiem dzielily mnie co najwyzej dwa tygodnie... wiec tak naprawde nie mam pojecia jak to jest byc singlem..
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
2008-03-16, 12:34 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
Co do założenia rodziny racja- fajnie być singielką jak się jest młodym ale nie chciałabym żyć sama bedąc w "sile wieku"... ale to też zależy od osoby, jak ktoś jest towarzyski, ma pasję to może sobie poradzi. Ja z moją chwiejną psychiką popadłabym pewnie w depresję.
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2008-03-16, 12:39 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
truskaffko, nie ukrywam, że po części byłaś moją inspiracją.
Ja również oddzielam przyjaźń od miłości, ale jedno i drugie jest dla mnie cenne i nie chciałabym kiedyś zostać postawiona w sytuacji, że muszę rezygnować z jednego na rzecz drugiego. Na pewno ludzie są różni i to, co odpowiada danej osobie, nie zawsze musi odpowiadać innej. Stad między innymi ta dyskusja. |
2008-03-16, 12:45 | #20 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: południowo-wschodnia Polska;)
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
Cytat:
__________________
"Trzeba gonić,trzeba gonić swe marzenia,a nie czekac ile trosk przyniesie los" |
||
2008-03-16, 12:48 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 294
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
no wlasnie......
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
|
2008-03-16, 12:49 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 15 914
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
ja jestem w związku, który nie wydaje mi sie w jakimkolwiek stopniu toksyczny, nie biegne na każde zawołanie TZ w szkole, nie przesiadujemy całych przerw wpatrując sie w siebie, kupuje buty sama, chodze na piwo z kolezankami tak samo jak i on z kolegami i z drugiej srtony też nie jest to jakiś wolny związek w którym każde z nas robi co chce, wręcz przeciwnie jestesmy juz długo i planujemy poważną przyszłość
jeżeli związek jest normalny, zdrowy, nie taki gdzie ludzie się tresują to ma na pewno więcej plusów niz minusów wszystko zależy od punktu siedzenia, singileka powie ze stan, w którym obecnie jest, jest lepszy niz związek i odwrotnie |
2008-03-16, 12:50 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Właśnie bycie Singlem jest fajne do pewnego wieku.
Może teraz jest fajnie, ale tak po 30 to chyba źle mi by było samej teraz tez mi trochę źle jest , bo tu w zagranicą lepiej kogoś mieć. Bo sama na spacer nie pójdę ale mieszkania z chłopakiem juz sobie nie wyobrażam obecnie |
2008-03-16, 13:07 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Stan singla jest fajny, ale na pewno nie na dłuższą metę. Chociaż zależy jak kto podchodzi do takich spraw, ale wydaje mi się że w pewnym okresie życia każdy potrzebuje tej drugiej połowy i dla każdego następuje to w innym czasie.
Plusy takiego bycia singlem to na pewno większa niezależność, można robić co się chce z kim się chce Nie ma się żadnych zoobowiązań wobec drugiej osoby (no chyba że ktoś jest w tzw wolnym związku, ale to już osobny temat ). Minusy to przychodzące po jakimś czasie uczucie samotności..Pewnie są przyjaciele, rodzina ale to ie to samo. Brakuje kogoś do kogo można by się przytulić, pocałować itd.
__________________
If I lose myself, I lose It all |
2008-03-16, 13:10 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
wg tego co napisalas niekoniecznie
|
2008-03-16, 13:16 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
|
2008-03-16, 13:18 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Plusy:
-mozesz robic co chcesz i nie masz telefon w stylu co dzis bedziemy robic(?) tylko robisz to co sama chcesz -masz czas zawsze na siebie i inne przyjemnosci,zainteresowa nia(oczywiscie te co maja TŻ tez moga to robic,ale w mniejszym zakresie czasowym) -mozesz zmyc wieczorem makijaz i pojsc spac nie myslac czy chlopak wpadnie do ciebie -nie musisz ciagle sie borykac z problemami jak sie jest z facetem -nie sluchasz fochow,pretensji etc. chlopaka Minusy: -czasem masz ochote z kims wyjsc jako swoj chlopak(np.na wesele) -noca nie ma kto Ciebie odprowadzic |
2008-03-16, 13:20 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Jak się wyrwie z kontesktu to może i niekoniecznie
Wydaje mi się, że taki styl życia jest dobry do pewnego momentu, a przychodzi czas, że prawie każdy potrzebuje stabilizacji i tej jednej osoby No oczywiście jak wszędzie są wyjątki
__________________
If I lose myself, I lose It all |
2008-03-16, 13:28 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
singielka dluzej niz kilka miesiecy nie bylam od daaaawna. ja poprostu lubie byc w związku. prawde mówiac te wszystkie plusy bycia singielką do mnie nie przemawiają, bo równie dobrze można miec duzo czasu dla siebie, robić co się chce itp. będąc w związku. wystarczy troche zaufania .
|
2008-03-16, 13:30 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Bycie SINGIELKĄ - plusy/minusy.
Cytat:
w moim poprzednim związku robiłam co chciałam, ale z umiarem, a związek nie przetrwał, bo chłopka chciał miał inne zdanie na temat naszego związku, więc sie skończyło |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:43.