Scent Bar II - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-03-17, 20:06   #3241
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
PW poszło.
I teraz już wiesz czego chcę od Twojej pracy.
Spoko

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mnie tez się marzy kilka. Najpoważniej jednak rozważam odkopanie mojego doktoratu. Czyli socjologia. Tym razem jednak nie chcę szarpać się indywidualnie, tylko pójść legalnie na doktoranckie.

A hobbystycznie chciałabym kulturoznawstwo albo politologię...

Takie gdybanie...
Nie wiem jakie dokladnie sa warunku na UŚ-u ale powiem ci jak bylo u mnie na UŁ. 4 lata "studiow" z czego odbyly sie wyklady z metodologii badan naukowych - wlasciwie byl to belkot na temat historii podzialu nauk; obrzydliwie nudny i do niczego nieprzydatny - oraz filozofia na 4 roku zakonczona egzaminem - tu akurat wykladowca super (prof Piorczynski - nie moglam narzekac bo spec od mojej "dziedziny"). Do indeksu wpisywalam tez lektorat z jezyka obcego - ktory sie nie odbywal w ogole, a egzamin byl czysta farsa - oraz seminarium doktoranckie - znowu sie nie odbywalo, promotor z sufitu wystawil mi 4,5 Niestety moj szanowny promotor oprocz bycia totalnym bucem i prostakiem (acz utytulowanym) jest potwornym leniem i nie robi nic. Zero, null, nichts. Oddalam mu artykul do publikacji - nawet nie przeczytal i zapomial ze w ogole dalam bo byl bardzo zdziwiony kiedy zaczelam sie upominac o recenzje. Stanelo na tym, ze sie nie ukazal. 4 lata bez stypendium doktoranckiego i oczywiscie bez etatu - stypendium jest glodowe (500 pln? jakos na pierwszym roku) i nie mozna jednoczesnie pracowac. W ogole kwetsia pracy zarobkowej traktowana jest raczej jako RYSA w zyciorysie i co najmniej "chamski sport" , ze Kazika zacytuje ... Druga sprawa to odbycie "przepisowej liczby godzin dydaktycznych ze studentami" = czyli zapier.... za darmo na rzecz uniwerku (bez umowy itd - w ogole bez zadnych praw do czegokolwiek). Ja z przepisowych 180 przepracowalam 270 ale :przez pomylke" bo mnie laskawie dopisali poniewaz sie przyzwyczajono ze "mam godziny dydaktyczne ze studentami" - oczywiscie nikt za te nadprogramowe mi nie zaplacil. Perspektywy zatrudnienia na macierzystej uczelni w miedzyczasie zeszly na poziom - 1000 wiec jak na razie robi sobie papier "do kieszeni". Natomiast ciekawi mnie bardzo jakim cudem uczelnia wyliczyla ze wyksztalcenie 1 doktoranta kosztuje ja okolo 12 tys. zlotych - ciekawa jestem kto bierze tyle w lape i za co?

Generalnie - uczelnia korzysta, katedra korzysta, doktorant MOZE skorzystac jesli bedzie obrotny lub bedzie mial dobre "plecy".
Katasmerfa ogolem

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 20:45   #3242
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Spoko


Nie wiem jakie dokladnie sa warunku na UŚ-u ale powiem ci jak bylo u mnie na UŁ. 4 lata "studiow" z czego odbyly sie wyklady z metodologii badan naukowych - wlasciwie byl to belkot na temat historii podzialu nauk; obrzydliwie nudny i do niczego nieprzydatny - oraz filozofia na 4 roku zakonczona egzaminem - tu akurat wykladowca super (prof Piorczynski - nie moglam narzekac bo spec od mojej "dziedziny"). Do indeksu wpisywalam tez lektorat z jezyka obcego - ktory sie nie odbywal w ogole, a egzamin byl czysta farsa - oraz seminarium doktoranckie - znowu sie nie odbywalo, promotor z sufitu wystawil mi 4,5 Niestety moj szanowny promotor oprocz bycia totalnym bucem i prostakiem (acz utytulowanym) jest potwornym leniem i nie robi nic. Zero, null, nichts. Oddalam mu artykul do publikacji - nawet nie przeczytal i zapomial ze w ogole dalam bo byl bardzo zdziwiony kiedy zaczelam sie upominac o recenzje. Stanelo na tym, ze sie nie ukazal. 4 lata bez stypendium doktoranckiego i oczywiscie bez etatu - stypendium jest glodowe (500 pln? jakos na pierwszym roku) i nie mozna jednoczesnie pracowac. W ogole kwetsia pracy zarobkowej traktowana jest raczej jako RYSA w zyciorysie i co najmniej "chamski sport" , ze Kazika zacytuje ... Druga sprawa to odbycie "przepisowej liczby godzin dydaktycznych ze studentami" = czyli zapier.... za darmo na rzecz uniwerku (bez umowy itd - w ogole bez zadnych praw do czegokolwiek). Ja z przepisowych 180 przepracowalam 270 ale :przez pomylke" bo mnie laskawie dopisali poniewaz sie przyzwyczajono ze "mam godziny dydaktyczne ze studentami" - oczywiscie nikt za te nadprogramowe mi nie zaplacil. Perspektywy zatrudnienia na macierzystej uczelni w miedzyczasie zeszly na poziom - 1000 wiec jak na razie robi sobie papier "do kieszeni". Natomiast ciekawi mnie bardzo jakim cudem uczelnia wyliczyla ze wyksztalcenie 1 doktoranta kosztuje ja okolo 12 tys. zlotych - ciekawa jestem kto bierze tyle w lape i za co?

Generalnie - uczelnia korzysta, katedra korzysta, doktorant MOZE skorzystac jesli bedzie obrotny lub bedzie mial dobre "plecy".
Katasmerfa ogolem

Nat

Przyznam szczerze że zawikłane to wszystko.
Fajnie miec tytuł dr ale nie uważasz że w naszym kraju w zasadzie nie ma z tego powodu większych zarobków i przywilejów ze tak powiem

Jak myślicie warto iść na studium i zostać technikiem usług kosmetycznych, trwa to dwa lata. W trybie zaocznym.


Jestem po siłowni zdrowo zmęczona i jest mi z tym dobrze
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 20:53   #3243
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
No, no. Warto zawalczyć Też lubię początek. I środek. I koniec
Też mi się bardzo podoba
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:01   #3244
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze że zawikłane to wszystko.
Fajnie miec tytuł dr ale nie uważasz że w naszym kraju w zasadzie nie ma z tego powodu większych zarobków i przywilejów ze tak powiem

Jak myślicie warto iść na studium i zostać technikiem usług kosmetycznych, trwa to dwa lata. W trybie zaocznym.
Człowiek chyba nie uczy się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać. No ok. Ja nie uczę się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:03   #3245
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość


Nie wiem jakie dokladnie sa warunku na UŚ-u ale powiem ci jak bylo u mnie na UŁ. 4 lata "studiow" z czego odbyly sie wyklady z metodologii badan naukowych - wlasciwie byl to belkot na temat historii podzialu nauk; obrzydliwie nudny i do niczego nieprzydatny - oraz filozofia na 4 roku zakonczona egzaminem - tu akurat wykladowca super (prof Piorczynski - nie moglam narzekac bo spec od mojej "dziedziny"). Do indeksu wpisywalam tez lektorat z jezyka obcego - ktory sie nie odbywal w ogole, a egzamin byl czysta farsa - oraz seminarium doktoranckie - znowu sie nie odbywalo, promotor z sufitu wystawil mi 4,5 Niestety moj szanowny promotor oprocz bycia totalnym bucem i prostakiem (acz utytulowanym) jest potwornym leniem i nie robi nic. Zero, null, nichts. Oddalam mu artykul do publikacji - nawet nie przeczytal i zapomial ze w ogole dalam bo byl bardzo zdziwiony kiedy zaczelam sie upominac o recenzje. Stanelo na tym, ze sie nie ukazal. 4 lata bez stypendium doktoranckiego i oczywiscie bez etatu - stypendium jest glodowe (500 pln? jakos na pierwszym roku) i nie mozna jednoczesnie pracowac. W ogole kwetsia pracy zarobkowej traktowana jest raczej jako RYSA w zyciorysie i co najmniej "chamski sport" , ze Kazika zacytuje ... Druga sprawa to odbycie "przepisowej liczby godzin dydaktycznych ze studentami" = czyli zapier.... za darmo na rzecz uniwerku (bez umowy itd - w ogole bez zadnych praw do czegokolwiek). Ja z przepisowych 180 przepracowalam 270 ale :przez pomylke" bo mnie laskawie dopisali poniewaz sie przyzwyczajono ze "mam godziny dydaktyczne ze studentami" - oczywiscie nikt za te nadprogramowe mi nie zaplacil. Perspektywy zatrudnienia na macierzystej uczelni w miedzyczasie zeszly na poziom - 1000 wiec jak na razie robi sobie papier "do kieszeni". Natomiast ciekawi mnie bardzo jakim cudem uczelnia wyliczyla ze wyksztalcenie 1 doktoranta kosztuje ja okolo 12 tys. zlotych - ciekawa jestem kto bierze tyle w lape i za co?

Generalnie - uczelnia korzysta, katedra korzysta, doktorant MOZE skorzystac jesli bedzie obrotny lub bedzie mial dobre "plecy".
Katasmerfa ogolem

Nat


Nat, powody o których piszesz, to te, które wyleczyły MNIE z doktoratu. Marzyłam o nim pięć lat, jakoś tak wyszło, że nie wyszło, a pełen obraz studiów doktoranckich wyłonił mi się z opowieści koleżanek, które się dostały i same zrezygnowały. Na moim wydziale wyglądało to tak, że na 60 osób dosłownie parę dostało stypendium. Reszta musiała sobie poszukać pracy - a tak jak piszesz, na pierwszym roku nie wolno. I co ma zrobić taka osoba, która nie dostała stypendiu? Jak już na drugim roku koleżanki mogły iść do pracy, to zaczęły się inne schody- rzadko, kto chciał je przyjąć, były ogromne problemy z puszczaniem na zajęcia ( mimo, że uprzedzano pracodawców, jak się sprawa ma). I to mnie jakoś tak otrzeźwiło. Oczywiście, że doktorat to nobilitacja, prestiż- i ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę i zaprzeczać nie zamierzam Ale jak sobie uświadomiłam, że w wersji najczarniejszej nie dostaję stypendium, potem mam problem ze znalezieniem pracy przez resztę studiów, a na koniec uczelnia mi mówi, że nie ma dla mnie miejsca - to naprawdę ostudziło mój entuzjazm.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:05   #3246
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość

Przyznam szczerze że zawikłane to wszystko.
Fajnie miec tytuł dr ale nie uważasz że w naszym kraju w zasadzie nie ma z tego powodu większych zarobków i przywilejów ze tak powiem

Zuziu - byl dluzszy okres w moim zyciu kiedy to moj dyplom byl mi tak potrzebny jak 3cia noga. Ilez ja sie naklelam na strcony czas, ilez ja sie nazaklinalam, ze moglam isc np na kurs robienia tipsow i trzepac kasiore (to nie jest ironia - chcialabym umiec robic tipsy )

No i generalnie przyszedl nagle i niespodziwanie okres gdzie moj dyplom sie przydal, gdzie ktos go docenil. Wiec to nie jest tak, ze nie warto. Warto sie ksztalcic, dla samego siebie ... pieniadze to mily dodatek.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:12   #3247
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Człowiek chyba nie uczy się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać. No ok. Ja nie uczę się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać

Nie mowie o aspiracjach osoby, czy uczy sie żeby mieć więcej kasy czy dla samego siebie, fajnie, ze są osoby które chcą i dążą do zrobienia dr, ja tez nie wiem czy po mgr będę miała prace w zawodzie,ale studiuję po to aby miec tego mgr i pewnie podobnie jest z tymi co robią dr. Szkoda tylko że nie jest to doceniane, na uczelniach jako wykładowca nie zarabia się zbyt wiele, a w innych zawodach tez tak sobie


Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Nat, powody o których piszesz, to te, które wyleczyły MNIE z doktoratu. Marzyłam o nim pięć lat, jakoś tak wyszło, że nie wyszło, a pełen obraz studiów doktoranckich wyłonił mi się z opowieści koleżanek, które się dostały i same zrezygnowały. Na moim wydziale wyglądało to tak, że na 60 osób dosłownie parę dostało stypendium. Reszta musiała sobie poszukać pracy - a tak jak piszesz, na pierwszym roku nie wolno. I co ma zrobić taka osoba, która nie dostała stypendiu? Jak już na drugim roku koleżanki mogły iść do pracy, to zaczęły się inne schody- rzadko, kto chciał je przyjąć, były ogromne problemy z puszczaniem na zajęcia ( mimo, że uprzedzano pracodawców, jak się sprawa ma). I to mnie jakoś tak otrzeźwiło. Oczywiście, że doktorat to nobilitacja, prestiż- i ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę i zaprzeczać nie zamierzam Ale jak sobie uświadomiłam, że w wersji najczarniejszej nie dostaję stypendium, potem mam problem ze znalezieniem pracy przez resztę studiów, a na koniec uczelnia mi mówi, że nie ma dla mnie miejsca - to naprawdę ostudziło mój entuzjazm.

Straszne to jest ze ludzie ambitni szybko tracą swój entuzjazm przez taki oto system ale sie nie dziwę ani trochę. Szara polska rzeczywistość.
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:16   #3248
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Sabbath - politologia? to można iść na to dla przyjemności?
A wiesz... Ja nigdy nie upierałam się, że jestem normalna.

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
No, no. Warto zawalczyć
Dla przyjemności.

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Nie wiem jakie dokladnie sa warunku na UŚ-u ale powiem ci jak bylo u mnie na UŁ. 4 lata "studiow" z czego odbyly sie wyklady z metodologii badan naukowych - wlasciwie byl to belkot na temat historii podzialu nauk; obrzydliwie nudny i do niczego nieprzydatny - oraz filozofia na 4 roku zakonczona egzaminem - tu akurat wykladowca super (prof Piorczynski - nie moglam narzekac bo spec od mojej "dziedziny"). Do indeksu wpisywalam tez lektorat z jezyka obcego - ktory sie nie odbywal w ogole, a egzamin byl czysta farsa - oraz seminarium doktoranckie - znowu sie nie odbywalo, promotor z sufitu wystawil mi 4,5 Niestety moj szanowny promotor oprocz bycia totalnym bucem i prostakiem (acz utytulowanym) jest potwornym leniem i nie robi nic. Zero, null, nichts. Oddalam mu artykul do publikacji - nawet nie przeczytal i zapomial ze w ogole dalam bo byl bardzo zdziwiony kiedy zaczelam sie upominac o recenzje. Stanelo na tym, ze sie nie ukazal. 4 lata bez stypendium doktoranckiego i oczywiscie bez etatu - stypendium jest glodowe (500 pln? jakos na pierwszym roku) i nie mozna jednoczesnie pracowac. W ogole kwetsia pracy zarobkowej traktowana jest raczej jako RYSA w zyciorysie i co najmniej "chamski sport" , ze Kazika zacytuje ... Druga sprawa to odbycie "przepisowej liczby godzin dydaktycznych ze studentami" = czyli zapier.... za darmo na rzecz uniwerku (bez umowy itd - w ogole bez zadnych praw do czegokolwiek). Ja z przepisowych 180 przepracowalam 270 ale :przez pomylke" bo mnie laskawie dopisali poniewaz sie przyzwyczajono ze "mam godziny dydaktyczne ze studentami" - oczywiscie nikt za te nadprogramowe mi nie zaplacil. Perspektywy zatrudnienia na macierzystej uczelni w miedzyczasie zeszly na poziom - 1000 wiec jak na razie robi sobie papier "do kieszeni". Natomiast ciekawi mnie bardzo jakim cudem uczelnia wyliczyla ze wyksztalcenie 1 doktoranta kosztuje ja okolo 12 tys. zlotych - ciekawa jestem kto bierze tyle w lape i za co?

Generalnie - uczelnia korzysta, katedra korzysta, doktorant MOZE skorzystac jesli bedzie obrotny lub bedzie mial dobre "plecy".
Katasmerfa ogolem

Nat
No cóż... Mniej więcej w ten sposób wygląda to i u nas.
Dlatego właśnie odpuściłam mimo iż przekonywano mnie, że powinnam zostać na uniwerku. Byłam w tym czasie bez mieszkania i bez samochodu, miałam widoki na bardzo wysokie stanowisko kontra doktorat, który nie wiązał się z perspektywą zarabiania kokosów ani natychmiast, ani w przyszłości. Jeszcze do tego mój Miły podówczas zmieniał pracę.
Teraz mogłabym sobie pozwolić na zajęcie się sobą i dlatego wraca do mnie ten pomysł.

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość

Przyznam szczerze że zawikłane to wszystko.
Fajnie miec tytuł dr ale nie uważasz że w naszym kraju w zasadzie nie ma z tego powodu większych zarobków i przywilejów ze tak powiem
No niestety. Jest mniej - więcej tak, jak piszesz.
Choć oczywiście ciut inaczej to wygląda kiedy jest się doktorem nauk medycznych (tu rozwój jest konieczny) albo ekonomicznych na przykład (bo to akurat przekłada się na zyski).
Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Jak myślicie warto iść na studium i zostać technikiem usług kosmetycznych, trwa to dwa lata. W trybie zaocznym.
Na 100% warto.
Zawód z perspektywą, w razie potrzeby masz w ręku fach, na który zawsze jest popyt, a dwa lata nauki to przecież pestka. Szczególnie jeśli kogoś te tematy interesują.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:20   #3249
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość

No niestety. Jest mniej - więcej tak, jak piszesz.
Choć oczywiście ciut inaczej to wygląda kiedy jest się doktorem nauk medycznych (tu rozwój jest konieczny) albo ekonomicznych na przykład (bo to akurat przekłada się na zyski).
Szkoda ze tak jest

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Na 100% warto.
Zawód z perspektywą, w razie potrzeby masz w ręku fach, na który zawsze jest popyt, a dwa lata nauki to przecież pestka. Szczególnie jeśli kogoś te tematy interesują.
Dość mnie to interesuje i że tak powiem szybko taka wiedzę przyswajam, pod względem biologicznym i chemicznym tez.

Na razie jednak będę próbować sie dostać na dobra uczelnie aby robic mgr a potem mam nadzieję zaszczycić swoja obecnością niebieskie szeregi
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:29   #3250
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość

Chyba buteleczkę perfum muszę sobie kupić żeby smutek odszedł.
świąt nic a nic nie czuje.
Nie smutaj się. Kup coś, co Cię będzie cieszyć i już.


Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Mnie się marzy kilka kierunków, ale niestety za wysokie progi... Wzornictwo przemysłowe, genetyka, anglistyka, ciekawe czy jest jakiś kierunek związany ściśle z tworzeniem perfum? Oprócz tego, że to "odnóżka" chemii.
Dla Ciebie za wysokie?! Toż to jak oksymoron brzmi
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:34   #3251
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Kocie, słusznie Z ciekawości spytam, o jakim kierunku myślisz?
Mnie się marzy kilka kierunków, ale niestety za wysokie progi... Wzornictwo przemysłowe, genetyka, anglistyka, ciekawe czy jest jakiś kierunek związany ściśle z tworzeniem perfum? Oprócz tego, że to "odnóżka" chemii.
Och, co mnie się nie marzyło architektura, budownictwo, romanistyka
O doktoracie... powiedzmy, że myślę. Mój kolega z roku z magisterskich jest już na II roku doktoranckich. A zawsze mi się wydawał jakiś lekko upośledzony...
Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mnie tez się marzy kilka. Najpoważniej jednak rozważam odkopanie mojego doktoratu. Czyli socjologia. Tym razem jednak nie chcę szarpać się indywidualnie, tylko pójść legalnie na doktoranckie
O!
Ooooo!


Mowisz, że indywidualnie jest ciężej?
Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
(...)
Yyyyyych.
Łokropność
Fajnie, że to już za Tobą...
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:36   #3252
Fenris
Czekam na Ragnarok
 
Avatar Fenris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
Dot.: Scent Bar II

Truskawko - wklejam tutaj zdjęcia, bo na "Czym dziś pachniesz" dziwne by wyglądały.
Kupiłam sobie najzwyklejsze buty, a teraz czaję się jeszcze na baletki i jakieś takie zadziorne conieco Mianowicie jakieś botki do kostki, zapinane na zameczek, na wyższym obcasie, ale w miarę grubym.
Pierwsze zdjęcie jest moich prostych bucików a reszta to styl jaki szukam - ale czarne i na obcasie max 7,5cm.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpeg 328513821.jpeg (47,0 KB, 55 załadowań)
Rodzaj pliku: jpeg 321830429.jpeg (26,3 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpeg 327047381.jpeg (100,2 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg foto09_b.jpg (26,6 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpeg 329372669.jpeg (30,9 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpeg 328787332_1.jpeg (8,3 KB, 12 załadowań)
Fenris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:39   #3253
Różowy Strachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Różowy Strachulec
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
Dot.: Scent Bar II

Co za dzień
TŻ zadzwonił o 12.00 czy mam coś przeciwko żeby była u nas dziś telewizja Szał sprzątania trwał około 2 godzin, bo mieszkanie nadawało się prawie do "Perfekcyjnej pani domu"
Na szczęście już po wszystkim
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Różowy Strachulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:52   #3254
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
No niestety. Jest mniej - więcej tak, jak piszesz.
Choć oczywiście ciut inaczej to wygląda kiedy jest się doktorem nauk medycznych (tu rozwój jest konieczny) albo ekonomicznych na przykład (bo to akurat przekłada się na zyski).
Do tego dodaję jeszcze doktorów z nauk technicznych. W tym przypadku tytuł doktorancki tez przekłada się na lepsze stanowiska i pensje.
Np. w mojej dziedzinie i w moim zakładzie pracy ta różnica by wyniosła +150% pensji.
Niestety nie nadaję się do pracy z studentami bo po zajęciach zawsze miałam ochotę ich rozszarpać, wiec doktoratu nie zrobiłam.

Cytat:
Napisane przez Fenris Pokaż wiadomość
Kupiłam sobie najzwyklejsze buty, a teraz czaję się jeszcze na baletki i jakieś takie zadziorne conieco Mianowicie jakieś botki do kostki, zapinane na zameczek, na wyższym obcasie, ale w miarę grubym.
Pierwsze zdjęcie jest moich prostych bucików a reszta to styl jaki szukam - ale czarne i na obcasie max 7,5cm.
Te "najzwyklejsze buty" są bardzo bardzo ładne.
A botków ja po prostu nie trawie dla Mnie to są "fujowe" buty i prawie stawiam je na rożni z białymi kozaczkami.
No ale ja jestem freekiem który lubi ciężkie obuwie galnowate.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 21:59   #3255
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Człowiek chyba nie uczy się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać. No ok. Ja nie uczę się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać
Z drugiej strony to przydaloby sie troche realizmu. Idziemy na studia wyksztalcic sie i zdobyc zawod. Inaczej wystarczyla by pensja dla panienek i zajecia z gotowania, prowazenia domu i robienia makijazu Fakt ze zdarzaja sie przypadki gdzie lasencje ida na studia meza zlapac i z trudem dobrna do mgr jesli w ogole. Jak ktos idzie na studia TYLKO z pasji to albo ma bogatych rodzicow albo jest idealista i dosc malo wie o zyciu. No chyba ze ma sie inny plan w zanadrzu Plusem obecnie jest to ze mozna miec niezla prace niezaleznie od wyksztalcenia - wystarczy miec wyzsze, niekoniecznie kierunek musi zgadzac sie z wykonywanym zawodem (sama znam kolesia po filozofii, ktory obecnie wymiata w audytach finansowych w miedzynarodowej korporacji )

Co do mojego doktoratu - ja mam 2 powody: 1. moj promotor sam mnie chcial i zachecal 2. wraz ze mna studia skonczyl pewnien "pustak" - dziewczyna tak bezdennie glupia jak czarna dziura, reagujaca na wszystko co sie do niej mowi histeryczno-dziecinnym chichotem, a najwiekszym zmartwieniem panny bylo czy jej z buzi nie smierdzi ziolkami na przeczyszczenie (no bo wazyc wiecej niz 30 kg to zgroza) albo to ze lakier w ulubionym rozu nie pasuje do sukienki (spac nie mogal przez tydzien). Owa panna w bolach urodzila prace magisterska i zdobyla tytul magistra - ja magister i ona magister. Moze i zycie wszystko zweryfikuje ale mnie to pojechalo po ambicji.

W normalnym kraju, jakim nasza Pyrlandia nie jest i nigdy chyba nie bedzie, wyzsze kwalifikacje przekladaja sie wymiernie na wyzsze zarobki. Oplaca sie studiowac, zdobywac wyksztalcenie i szkolic, rozwijac bo za tym ida korzysci - nie tylko intelektualne.

A wracajac do studiow samych w sobie - zwykle jest tak ze student nauczy sie na studiach tyle ile sam wysilku w to wlozy. I tu juz nie bede sie rozwodzic nad watpliwa jakoscia ksztalcenia na niektorych uczelniach - panstwowych tez. Ja np. bardzo sie przykladalam do prowadzonych zajec i stralam sie przekazac jak najwiecej i jak najwiecej nauczyc i wymagac odpowiednio duzo - co z tego jak sa ludzie, ktorzy i tak sprawe oleja i stwierdzaja ze wystarczy im "zal"? Niektorzy poszli na studia jakos skonczone glaby i skoncza je niewiele madrzejsi.

Sabbath - ja fach jako taki zdobylam na studiach magisterskich i podyplomowych i utrzymuje sie z tego z powodzeniem od jakis 10 lat. Gdyby nie to czekalaby mnie orka na panstwowej posadzie za psi pieniadz i w atmosferze pogardy dla mojej osoby i zawodu. Doktorat chce skonczyc bo wlozylam w to duzo wysilku i wlasnych pieniedzy (o tak, tak) - zbyt duzo by puscic to na sam koniec. No i poza tym wiem ze tata by sie ucieszyl. Dr mi raczej nie przeszkodzi w zyciu nawet jesli dyplom bede mogla sobie zwinac w rurke i wsadzic miedzy posladki. To czego sie w miedzyczasie nauczylam - zostaje.

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:06   #3256
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec Pokaż wiadomość
Co za dzień
TŻ zadzwonił o 12.00 czy mam coś przeciwko żeby była u nas dziś telewizja Szał sprzątania trwał około 2 godzin, bo mieszkanie nadawało się prawie do "Perfekcyjnej pani domu"
Na szczęście już po wszystkim
Uooo!

do mnie tv nie przychodzi.
Zdradz szczegolik

Hm - cos o pracy, Glowniejszy.. hm.. to taki mily starszy koles, nie dziadek ale taki w srednim wieku. Czy jak to tam sie mowi. Czasem to az mam ochote sie nieprofesjonalnie zasmiac pryskajac herbata z pyska jak slysze jego teksty.
Np - w malej kuchence o pewnej godzinie, tuz przed rozpoczeciem pracy gromadza sie tlumy u czajnika robiac sobie kawe. Ostatni wyczailam moment ze bylo pusta i korzytalam w najlepsze ze spokoju kiedy to Glowniejszy z jednym z menagerow wchodzi i rzecze
'o jak to milo zobaczyc kogos ladnego z rana' jak skonczyl toz danie wszedl inny kolo a on dodaje 'no i znow brzydki'

ja tak , zabralam ten kubek i nara pieczara.

Dzis przynosi mi gazetke nasza firmowa, gdzie to moje nazwisko umieszczone, ze dostalam awans. On 'no ale nie zalapalas sie na zdjecie'
ja 'to dobrze bo laliby ze mnie w kantynie' (wiem co mowie, bo z tych gazetek to sie prawie sika w gacie)
on 'eee zeszlo by dwa razy wiecej kopii'

ja znow

ja sie czuje..hm... glupio? to niby mile ale ja jakos wolalbym nie slyszec tego. No chyba, ze slowa te plynelyby z ust sobowtora Alexiego Laiho
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:12   #3257
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar II

Nat podoba mi się twoje podejście - bo ja niestety im dalej od dyplomu, tym bardziej mam przeświadczenie, że na guzik on mi się przydał- w sensie rozwoju zawodowego. Bo to, że się przydaje, to fakt - chcoćby na to, że mogłam iść na podyplomówkę. Tylko w obecnym momencie życia, pytam samą siebie, co mnie do jasnej ciasnej podkusiło iść na kierunek, na który poszłam Zaczynam tego szczerze żałować. Nie wiem jakimi jak mrzonkami i mitami żyłam 7 lat temu. I jeszcze ostatnio przeczytałam, że dla humanistów nie ma innej rady, tylko się przekwalifikować, inaczej pracy nie znajdą.


Wiem, wiem, skończony kierunek nie ogranicza możliwości życiowych, wszystko zależy od nas, naszej kreatywności, też mi to mówią. Nie umniejsza to faktu, że czasem mam wrażenie, że coś zrobiłam nie tak, że mogło być ciekawiej i inaczej- a już tego nie naprawię.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:19   #3258
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Wiem, wiem, skończony kierunek nie ogranicza możliwości życiowych, wszystko zależy od nas, naszej kreatywności, też mi to mówią. Nie umniejsza to faktu, że czasem mam wrażenie, że coś zrobiłam nie tak, że mogło być ciekawiej i inaczej- a już tego nie naprawię.
Madziczko - kierunek kierunkiem ale ie jest powiedziane, ze to Cie ograniczy. Czasem wystarczy jakis kurs dolozyc, czasem pracodawcy wystarczy tylko Twoj tytul.

Jam po filologii, uczona by uczyc - nie pracowalam w zawodzie z wyjatkiem praktyk ani miesiaca. Tera moje praca zawiera w sobie elementy biznesu, IT, projektowania, negocjowania itp czyli niczego czego sie nauczylam. A dali mi szanse, wystarczylo im, ze mam wyzsze wykstalcenie i, ze jakies 10% mojej pracy z PL ma sie jakos do tej obecnej.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:24   #3259
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Scent Bar II

Hecate- tak, są plusy, u mnie też patrzą, że mam wyższe wykształcenie, co, jak pisałam wyżej, jest przepustką do dlaszego wykształcenia, niektórzy patrzą na to, że skończyłam uniwerek ten a nie inny... Tylko jakoś nie mogę dla siebie niszy znaleźć, swojej "działki", "ogródka" i bardzo mi z tym źle i przez to mam właśnie czasem wrażenie, że ja nigdzie nie pasuję.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:27   #3260
annmarie
Wtajemniczenie
 
Avatar annmarie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 809
GG do annmarie Send a message via Skype™ to annmarie
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Mnie tez się marzy kilka. Najpoważniej jednak rozważam odkopanie mojego doktoratu. Czyli socjologia. Tym razem jednak nie chcę szarpać się indywidualnie, tylko pójść legalnie na doktoranckie.

A hobbystycznie chciałabym kulturoznawstwo albo politologię...
Mnie się marzą 2 doktoraty - z marketingu (a konkretnie z różnic kulturowych ), a drugi z psychologii (no, tu mogę mieć magistra, ale na dzienne się nie dostanę, bo mam 4 z matury z polskiego, a ministerstwo nie chce mi pozwolić zdawać po raz drugi, bo mam starą maturę... , więc jestem na przegranej pozycji). Z psychologii podejdę chyba w tym roku - może się uda. Z marketingu muszę poczekać, bo na razie nie mam kasy na studia (a są platne )... Poza tym chcę wtedy prowadzić badania dość szeroko zakrojone, więc dobrze byloby móc je sfnansować np. pieniędzmi z UE - sama nie mam szans.
Ale jeszcze mam trochę czasu

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
Jak myślicie warto iść na studium i zostać technikiem usług kosmetycznych, trwa to dwa lata. W trybie zaocznym.
Jeśli Cię to interesuje, to jak najbardziej tak.

Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec Pokaż wiadomość
Co za dzień
TŻ zadzwonił o 12.00 czy mam coś przeciwko żeby była u nas dziś telewizja Szał sprzątania trwał około 2 godzin, bo mieszkanie nadawało się prawie do "Perfekcyjnej pani domu"
Na szczęście już po wszystkim
Oooo, a co chcieli od Was??
__________________
Wymianka - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926941
annmarie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:38   #3261
vesenka
Zakorzenienie
 
Avatar vesenka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
Dot.: Scent Bar II

Znacie jakąś skuteczną maść na blizny? Cepan nie działa i śmierdzi cebulą, myślałam o żelu Contratubex, albo jeszcze czymś innym. Co na was podziałało?
__________________


vesenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:39   #3262
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec Pokaż wiadomość
Co za dzień
TŻ zadzwonił o 12.00 czy mam coś przeciwko żeby była u nas dziś telewizja Szał sprzątania trwał około 2 godzin, bo mieszkanie nadawało się prawie do "Perfekcyjnej pani domu"
Na szczęście już po wszystkim
Nowy program w TV bedzie "Wechowe Zboczki Sa Wsrod Nas!!!" zartuje

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:42   #3263
teza20
Zakorzenienie
 
Avatar teza20
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 268
GG do teza20
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Nowy program w TV bedzie "Wechowe Zboczki Sa Wsrod Nas!!!" zartuje

Nat
Nat myslisz ze nas tez wezma do tego programu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: gif buhaha1.gif (23,0 KB, 103 załadowań)
__________________
08.11.2010-Rzucil palenie
----------------------------------------------
Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału;
Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj.
(Algernon Charles Swinburne)-Białe jabłka

-----------------------------------------

teza20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:47   #3264
annmarie
Wtajemniczenie
 
Avatar annmarie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 809
GG do annmarie Send a message via Skype™ to annmarie
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez vesenka Pokaż wiadomość
Znacie jakąś skuteczną maść na blizny? Cepan nie działa i śmierdzi cebulą, myślałam o żelu Contratubex, albo jeszcze czymś innym. Co na was podziałało?
Contratubex
Kiedyś mialam jeszcze no-scar, ale C. lepszy Cepanu nie używalam.
__________________
Wymianka - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926941
annmarie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:47   #3265
neonka28
Zakorzenienie
 
Avatar neonka28
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec Pokaż wiadomość
Co za dzień
TŻ zadzwonił o 12.00 czy mam coś przeciwko żeby była u nas dziś telewizja Szał sprzątania trwał około 2 godzin, bo mieszkanie nadawało się prawie do "Perfekcyjnej pani domu"
Na szczęście już po wszystkim

Marta przyjde na nauki "Pani domu"
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie
Mieszkam w Elfolandii
neonka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:51   #3266
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez teza20 Pokaż wiadomość
Nat myslisz ze nas tez wezma do tego programu
Nie wiem - trzeba Strachulca wypytac.

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 22:59   #3267
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Człowiek chyba nie uczy się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać. No ok. Ja nie uczę się tylko i wyłącznie po to, żeby więcej zarabiać
A dla czego?
Dla tytułu?

Skoro zdecydowałaś, że warto podjąć ten temat, to pamiętam, jak pisałaś o tym, że całe szczęście pomalowałaś rzęsy pogrubiającym tuszem więc udało Ci się przekonać wykładowcę, żeby nie wpisywał niedostatecznych. Czyli nie o wiedzę chodzi, bo przecież nie dla wiedzy prowadzi się takie negocjacje.

Widzisz... Możesz czynić ludziom zarzut z tego, że uczą się po to, żeby potem mieć dobrą pracę, czy też z tego, że trudno im pogodzić naukę z pracą zarobkową, ale część osób studiujących, czy to na studiach magisterskich, czy doktoranckich jest już na własnym utrzymaniu i wówczas perspektywa dobrze płatnej pracy dającej szansę na kupienie jedzenia czy mieszkania staje się ważna.

To wspaniale, jeśli można tę perspektywę troski o codzienny byt od siebie oddalić o parę lat studiów magisterskich , ale jednak przy doktoracie ta diabelna proza życia często człowieka dopada...

Dlatego żadna z nas nie chciała chyba napisać tego, że porzuca samorozwój. jedynie to, że można się rozwijać mniejszym kosztem (psychicznym i materialnym) iż szarpanie się z robieniem kolejnego papiera.

Tak myślę.
Ale mogę się mylić.
Proszę więc o ewentualne wyprowadzenie mnie z błędu.

Cytat:
Napisane przez martwa papuga Pokaż wiadomość
O!
Ooooo!


Mowisz, że indywidualnie jest ciężej?
Nie wiem, czy jest ciężej, ale na pewno trudno pogodzić pracę po kilkanaście godzin dziennie z weekendami włącznie plus częste wyjazdy ze zdobywaniem wiedzy, ślęczeniem w czytelniach, prowadzeniem badań i systematyzowaniem ich wyników.
Przy normalnym toku studiów człowiek jednak w jakiś sposób musi wygospodarować czas na poświęcenie go uczelni.

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Do tego dodaję jeszcze doktorów z nauk technicznych. W tym przypadku tytuł doktorancki tez przekłada się na lepsze stanowiska i pensje.
Np. w mojej dziedzinie i w moim zakładzie pracy ta różnica by wyniosła +150% pensji.
Niestety nie nadaję się do pracy z studentami bo po zajęciach zawsze miałam ochotę ich rozszarpać, wiec doktoratu nie zrobiłam.

Znam ten ból.
Ja bym chciała, żeby studenci traktowali wykładowców poważnie (i wykładowcy studentów tak samo). Nie ma przymusu ani wykładania na uczelni, ani kończenia studiów wyższych.


Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość

Sabbath - ja fach jako taki zdobylam na studiach magisterskich i podyplomowych i utrzymuje sie z tego z powodzeniem od jakis 10 lat. Gdyby nie to czekalaby mnie orka na panstwowej posadzie za psi pieniadz i w atmosferze pogardy dla mojej osoby i zawodu.

W moim przypadku jest dokładnie tak samo. Z perspektywą włącznie.
Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość
Doktorat chce skonczyc bo wlozylam w to duzo wysilku i wlasnych pieniedzy (o tak, tak) - zbyt duzo by puscic to na sam koniec. No i poza tym wiem ze tata by sie ucieszyl. Dr mi raczej nie przeszkodzi w zyciu nawet jesli dyplom bede mogla sobie zwinac w rurke i wsadzic miedzy posladki. To czego sie w miedzyczasie nauczylam - zostaje.

Nat
Oczywiście masz rację. Nie tylko dlatego, że doktor (bez habilitacji) to ponoć najlepszy stopień w życiu dla człowieka, który już wpadł w sidła edukacji, bo jest najmniej rycia na nagrobku.

Uda Ci się.
A potem pogadamy o tym egzemplarzu do biblioteki.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-03-17, 23:09   #3268
Fenris
Czekam na Ragnarok
 
Avatar Fenris
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
Dot.: Scent Bar II

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Te "najzwyklejsze buty" są bardzo bardzo ładne.
A botków ja po prostu nie trawie dla Mnie to są "fujowe" buty i prawie stawiam je na rożni z białymi kozaczkami.
No ale ja jestem freekiem który lubi ciężkie obuwie galnowate.

Mi się niedawno zaczęły podobać - szczególnie te noski jak dziób zeberki (ptaka) Białych kozaczków nie znoszę, w ogóle nie lubię tego koloru i nie noszę (oprócz skarpetek i jednych adidasów).

Wy o doktoratach... magistrach... a ja licencjatu porządnie zacząć nie potrafię (w tym roku przewiduję trzecie podejście) . I szczerze, to mi się wcale a wcale nie chce, fajnie, gdyby mi z nieba zleciał Nie lubię tracić czasu na naukę, a jak chcę poszerzać wiedzę w danej dziedzinie to czytam o tym na Internecie lub z książek, które posiadam, a nie jak ktoś mi karze i mnie sprawdza z tego.
Lubię pracować. Tylko tak jak Nat napisała, wykształcenie jest potrzebne, żeby więcej zarabiać. Ja nie mam, więc zarabiam tyle ile zarabiam...

Rachela
- znalazłam już chyba wszystkie utwory z teledyskiem z Peter Pan'a i je po kolei oglądam Jakie to rrromantyczne - trochę mi brakuje takich czułości
Fenris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 23:12   #3269
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Scent Bar II

Fenris, mnie ten film "napadł" z tych samych chyba powodów. Jakąś mam romantyczną chandrę, w sumie to nie miałabym nic przeciwko jakiemuś do bólu przewidywalnemu romansidlakowi. Nawet mam kilka ulubionych: Cinderella Story i 10 Things I Hate About You (nie pamiętam polskich tytułów niestety).

Pozostaje mi obejrzenie po raz n-ty Peter Pan (tu znam polski tytuł, ale wolę oryginalny, bo i tak film po angielsku oglądam).


Kurna, źle mi.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 23:13   #3270
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: Scent Bar II

Fenris - możesz powiedzieć gdzie kupiłaś swoje buty? Bardzo mi się podobają

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
A wiesz... Ja nigdy nie upierałam się, że jestem normalna.
No właśnie widzę
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.