|
|
#331 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Napiwki w restauracji
.
Edytowane przez never_ Czas edycji: 2023-12-20 o 23:08 Powód: zamknięcie forum |
|
|
|
|
#332 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Ale to w sumie norma w świecie
Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
|
|
|
#333 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 90
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Zazwyczaj zostawiam, choć to również zależy od zachowania osoby obsługującej. Jeśli jest uśmiechnięta, służy pomocą i czuję od niej życzliwość, wtedy jasne (i w 90% spotykam właśnie takie osoby
). Jednak jeśli mnie zlewa i widać, że jest niezadowolona, ze musi mnie obsługiwać, wtedy zazwyczaj nie zostawiam.
__________________
Blog: http://beauty-fashion-and-style.blogspot.com/ Najnowszy post -Ostatnio przeczytane <--- nowy cykl na blogu!! |
|
|
|
|
#334 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: Napiwki w restauracji
U mnie bardzo dużo zależy od podejścia obsługi. Jeżeli obsługa jest miła, pomocna i życzliwa staram się zostawiać napiwki. Jeżeli ktoś jest dla mnie niemiły i ma mnie w tyle nie zostawiam napiwku.
Nie rozumiem skąd stwierdzenie, że fryzjerowi należy się napiwek. Fryzjerzy mają zazwyczaj bardzo dużą możliwość rozwoju. Znam kilka dziewczyn, które zarabiają 1 pensję w salonie, a drugą w domu. |
|
|
|
|
#335 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Generalnie zwykle coś tam zostawiałam, bo wiem, że skąpe szefostwo potrafiło w restauracji płacić kelnerkom po 4 zł, bo przecież dorobią na napiwkach. Teraz weszła minimalne stawka godzinowa, więc zacznę się zastanawiać, czy nie zrezygnować z napiwków w restauracjach, bo w końcu zarabiającej minimum pani przy kasie, albo pani w cukierni napiwków nie daje.
__________________
"W ramach występów artystycznych planuję zaprosić jakiegoś człowieka, co uprawia sport i wtedy on będzie uprawiał sport, a my będziemy z niego szydzić, jak to nie jest świetna zabawa, to nie wiem, co nią jest." -16kg - 5/8kg to go
|
|
|
|
|
#336 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 234
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Zawsze daję napiwki.
|
|
|
|
|
#337 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Nie lubię argumentu, że kelnerzy tak słabo zarabiają to trzeba im dac napiwek. Ja też mało zarabiam a nikt mi nie daje napiwków za moje starania w pracy, pomoc, czy miła obsługę klienta. ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ---------- Nie wiem czemu kelnerzy mają być uprzywilejowani. Jak np idziecie do kina, to napiwków nie dajecie obsłudze. A oni też wydają bilety, czasem jedzenie i sprzątają po was sale kinowe. W Polsce wydatek na bilet jest i tak spory. Nie sądzę, aby ludzie z zachwytem przyjęli informacje, że idąc do kina i wydając dużo pieniędzy na bilet, powinni dac jeszcze napiwek. Bo jak ich stać na wyjście do kina to powinno byc ich stać na napiwek. A jak nie to niech siedzą w domu i oglądają tv. Już ja to widzę. No ale przecież kino się nie liczy, bo tylko w restauracjach "tak się przyjęło". |
|
|
|
|
|
#338 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;69371511]Ale jest też odwrotny punkt widzenia: mało zarabiam, ale też chciałabym wyjść do knajpy i zjeść coś, czego sama nie umiem zrobić. A jeśli już wydam tę większą zjedzenia na mieście, bo nie stać go na dodatkowy napiwek?kwotę na jedzenie na mieście, to już niestety na dodatkowy jeszcze napiwek mnie nie stać. Ceny w karcie są podane, jeśli kogoś stać na daną kwotę z karty, to czemu miałby odmówić sobie prawa
Nie lubię argumentu, że kelnerzy tak słabo zarabiają to trzeba im dac napiwek. Ja też mało zarabiam a nikt mi nie daje napiwków za moje starania w pracy, pomoc, czy miła obsługę klienta. ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ---------- Nie wiem czemu kelnerzy mają być uprzywilejowani. Jak np idziecie do kina, to napiwków nie dajecie obsłudze. A oni też wydają bilety, czasem jedzenie i sprzątają po was sale kinowe. W Polsce wydatek na bilet jest i tak spory. Nie sądzę, aby ludzie z zachwytem przyjęli informacje, że idąc do kina i wydając dużo pieniędzy na bilet, powinni dac jeszcze napiwek. Bo jak ich stać na wyjście do kina to powinno byc ich stać na napiwek. A jak nie to niech siedzą w domu i oglądają tv. Już ja to widzę. No ale przecież kino się nie liczy, bo tylko w restauracjach "tak się przyjęło".[/QUOTE] Dla mnie to co innego. Kelner jest od tego zeby spelniac zachcianki (w granicach rozsadku ) konczy ci sie woda? przynosi. spadl ci widelec na podloge? przynosi. nie masz serwetki? itd. itd. A ty siedzisz na tylku i zupelnie nic nie musisz robic.W kinie to sama sobie musze podejsc do kasy jak chce cokolwiek, nikt nade mna nie lata. Nie wiem, jak kogos nie stac na jedzenie na miescie to tam nie chodzi. Bo naprawde taka wielka roznica ze zamiast 50 placi sie 55? Bedac biednym studentem jak juz mialam wydac te wielke pieniadze na jedzenie, to 5 w ta czy w tamta nie robilo zadnej roznicy. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-01-07 o 13:47 |
|
|
|
|
#339 |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69372611]Dla mnie to co innego. Kelner jest od tego zeby spelniac zachcianki (w granicach rozsadku
) konczy ci sie woda? przynosi. spadl ci widelec na podloge? przynosi. nie masz serwetki? itd. itd.[/QUOTE]A to nie na tym polega jego praca? Pani na kasie rąbie po skanerze 8 h, jeśli cały czas są klienci. Pani w przedszkolu cały czas zajmuje się dzieciakami. Natomiast przy kelnerowaniu zaraz się okaże, że jedyne obowiązki to przyjęcie zamówienie, przyniesienie jedzenia i na końcu zebranie naczyń oraz pobranie zapłaty. Mnie się zawsze wydawało, że przyniesienie dodatkowej wody (zwłaszcza, że z reguły jest ona normalnie płatna) wchodzi w zakres obowiązków kelnera.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu |
|
|
|
|
#340 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Nie ich wina, ze od zawsze napiwki to czesc wyplaty i inaczej by sie padlo z glodu. Wiele zawodow ma jakies specjalne wzgledy. Nauczycielki dostaja prezenty i kwiaty na koniec roku. Moze tez zacznijmy sie burzyc, ale jak to tak. Dlaczego Pani Krysi ze spożywczaka nikt nie dziekuje za caly rok obslugi.
Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-01-07 o 13:59 |
|
|
|
|
|
#341 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69372611]Dla mnie to co innego. Kelner jest od tego zeby spelniac zachcianki (w granicach rozsadku
) konczy ci sie woda? przynosi. spadl ci widelec na podloge? przynosi. nie masz serwetki? itd. itd. A ty siedzisz na tylku i zupelnie nic nie musisz robic.W kinie to sama sobie musze podejsc do kasy jak chce cokolwiek, nikt nade mna nie lata. Nie wiem, jak kogos nie stac na jedzenie na miescie to tam nie chodzi. Bo naprawde taka wielka roznica ze zamiast 50 placi sie 55? Bedac biednym studentem jak juz mialam wydac te wielke pieniadze na jedzenie, to 5 w ta czy w tamta nie robilo zadnej roznicy.[/QUOTE] Jak jesteś w sklepie odzieżowym, to jest to samo. Za małe/duże ? Ekspedientka przynosi. Nie ten kolor? Ekspedientka przynosi inny. Sprząta po tobie jak zostawisz syf w przymierzalni, odnosi ciuchy na wieszaki, odwraca na właściwą stronę. A już nie mówię o wyprzedażach, gdzie nawet jak coś ulozysz to za 5 minut jest burdel. No jak kupujesz ciuch za 200 zł to czemu nie zostawisz 10% tej bidnej ekspedientce? Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#342 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Chcesz zmienic zasady panujace pewnie w kilkudziesiecu krajach? Jak nie chcesz to nie zostawiaj, nikt cie nie zmusza. Ja tylko nie widze sensu porownywania tego zawodu z innymi Kazdy ma jakas specyfike. I ekspedientki nic nie dostaja bo to nie jest wpisane w ichh zawod. Takie zycie. Ja tez nigdy nic nie dostaje ( chyba ze pendrive i kalendarze od przedstawicieli handlowych ) i zyje.O ile pamietam w Chorwacji w wiekszosci miejsc sami doliczali 10 procent. Rozumiem ze bys chodzila i szukala do upadlego miejsca gdzie tego nie robia bo to niesprawiedliwe? ![]() Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-01-07 o 15:11 |
|
|
|
|
|
#343 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 97
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69375096]
O ile pamietam w Chorwacji w wiekszosci miejsc sami doliczali 10 procent. Rozumiem ze bys chodzila i szukala do upadlego miejsca gdzie tego nie robia bo to niesprawiedliwe? ![]() Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Akurat w miejscach w których 10 procent jest doliczane do rachunku praktycznie nigdy nie trafia ono do kelnerów, tylko jest dzielone między wszystkimi pracownikami, albo tak jak np we Włoszech przeznaczone na pranie obrusów itd. |
|
|
|
|
#344 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69373051]Nauczycielki dostaja prezenty i kwiaty na koniec roku. Moze tez zacznijmy sie burzyc, ale jak to tak. Dlaczego Pani Krysi ze spożywczaka nikt nie dziekuje za caly rok obslugi.
[/QUOTE]Trafne ![]() Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
|
|
|
#345 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Taka specyfika zawodu. Nie widze sensu porownywac do innych. Tak sie po prostu przyjelo. Kelner jest troche jak "chlopiec hotelowy". Teoretycznie po wejsciu do lokalu powinna zająć sie Wami jedna osoba ktora zadba o was i wasze zachcianki od momenty wejscia do momentu wyjscia. I zalenie od tego jak sie taka osoba postara mozecie ja wynagrodzic lub nie. Pani w spozywczym jednak nie opiekuje sie z osobna kazdym klientem, nie lata z nim po sklepie i nie doradza. To klient przychodzi do pani a nie pani do klienta. W kelnerstwie jest odwrotnie.
Poza tym forma skromnego podziękowania nie jest powszechna jedynie w kelnerstwie. Nauczuciele, listonosze, pielęgniarki, lekarze. Napiwki daje. Często dosc sluszne. Chyba ze ktos wybitnie nie zasluzy. Jeszcze na studiach dorabialam jako kelnerka wiec wiem jak to "wyglada od kuchni" i zdecydowanie daje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pani inżynier ![]() [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
|
|
|
|
|
#346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Ja daje też napiwki fryzjerce (jeśli jestem zadowolona), na wczasach w hotelu pani która sprząta, komuś kto zanosi bagaże itp.
Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
|
|
|
#347 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69375096]Porownywalam do obslugi w kinie. Zreszta czy mniej placa ekspedientce bo ma napiwki? Nie. Kelnerom tak. Nie kumam z czym tu sie klocic?
Chcesz zmienic zasady panujace pewnie w kilkudziesiecu krajach? Jak nie chcesz to nie zostawiaj, nikt cie nie zmusza. Ja tylko nie widze sensu porownywania tego zawodu z innymi Kazdy ma jakas specyfike. I ekspedientki nic nie dostaja bo to nie jest wpisane w ichh zawod. Takie zycie. Ja tez nigdy nic nie dostaje ( chyba ze pendrive i kalendarze od przedstawicieli handlowych ) i zyje.O ile pamietam w Chorwacji w wiekszosci miejsc sami doliczali 10 procent. Rozumiem ze bys chodzila i szukala do upadlego miejsca gdzie tego nie robia bo to niesprawiedliwe? ![]() Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Nie "takie jest życie", tylko moje decyzje zależą ode mnie. Nie te czasy, że muszę się kierować systemem. Kto mi niby potwierdzi, że kelner mniejszą wypłatę dostaje, bo jeszcze napiwki? Tak jak ktoś wyżej napisał, obsługa klienta leży w jego obowiązkach. I jest mnóstwo innych stanowisk w obsłudze klienta, niezwiązanych z gastronomia, gdzie się na prawdę klientowi nadskakuje by był zadowolony, a jednak napiwków nie dostają. Przykład sklepu wspomnialy wyżej, to tylko jeden z wielu. Jeśli rzeczywiście jakis kelner jest uprzejmy, doradzi wybór jedzenia i będzie nade mną skakał, to wtedy zdarzy mi się dawać napiwek. Ale to się zdarza bardzo rzadko. Nie wiem, może nie stać mnie na jedzenie w aż tak ekskluzywnych restauracjach, żeby nade mną tak skakali, jak to opisalas. W większości knajp kelnerzy nawet nie potrafią dobrze doradzić jedzenia ani wyjaśnić, co można w knajpie dostać. A co tu dopiero mówić o jakimś przybieganiu z serwetka czy widelcem... |
|
|
|
|
#348 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Ale przecież nikt ci nie każe tych napiwków dawać, to dobrowolne.
Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
|
|
|
#349 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Napiwki w restauracji
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;69373051]Nauczycielki dostaja prezenty i kwiaty na koniec roku. Moze tez zacznijmy sie burzyc, ale jak to tak.
[/QUOTE]Zapewniam cię, że nauczyciele woleliby nie dostać nic, tylko szczere "dziękujemy", niz kolejnego beznadziejnego kwiatka doniczkowego, dyplom "super nauczyciela" do zawieszenia na ścianie, szarfe "super nauczyciel", statuetkę Oscara, plastikowe podziękowanie podświetlane ledowo, puchar, poduszkę że zdjęciem swojej klasy... Mogę jeszcze trochę wymienić. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#350 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;69394131]Nie "takie jest życie", tylko moje decyzje zależą ode mnie. Nie te czasy, że muszę się kierować systemem. Kto mi niby potwierdzi, że kelner mniejszą wypłatę dostaje, bo jeszcze napiwki? Tak jak ktoś wyżej napisał, obsługa klienta leży w jego obowiązkach. I jest mnóstwo innych stanowisk w obsłudze klienta, niezwiązanych z gastronomia, gdzie się na prawdę klientowi nadskakuje by był zadowolony, a jednak napiwków nie dostają. Przykład sklepu wspomnialy wyżej, to tylko jeden z wielu. Jeśli rzeczywiście jakis kelner jest uprzejmy, doradzi wybór jedzenia i będzie nade mną skakał, to wtedy zdarzy mi się dawać napiwek. Ale to się zdarza bardzo rzadko. Nie wiem, może nie stać mnie na jedzenie w aż tak ekskluzywnych restauracjach, żeby nade mną tak skakali, jak to opisalas. W większości knajp kelnerzy nawet nie potrafią dobrze doradzić jedzenia ani wyjaśnić, co można w knajpie dostać. A co tu dopiero mówić o jakimś przybieganiu z serwetka czy widelcem...[/QUOTE] Nie wiem co rozumiesz pod slowem ekaluzywna restsuracja. W kazdym razie nie wydaje 100 zl za jedno danie ( chyba ze za stejka). Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-01-08 o 10:56 |
|
|
|
|
|
#351 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Każdy daje napiwki według własnego uznania. Mi osobiscie zdarza się dać napiwek nawet osobie pracującej w zawodzie gdzie napiwków się nie daje. Mam to w nosie. Jezeli taksówkarz był miły samochód czysty i pachnący to place i zostawiam piątkę.
Słyszałam nawet ze powinno się dawać 10% od sumy która sie płaci. Ale ja tego nie uznaje. Daje ile uważam. A teraz hit! DAJE NAPIWKI KIRIEROM heheh. Kto mi zabroni. Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem. Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz Moje Legginsy sportowe |
|
|
|
|
#352 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Moi teściowie dają napiwki kurierom czego nie rozumiem. Zdarzało się ze coś zamawialismy na ich adres to potem mieli pretensje ze nie zostawiliśmy kasy na napiwek
![]() Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
|
|
|
|
|
#353 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Chyba nigdy nie byłam zadowolona z kuriera
zawsze się spieszą, są jacyś niesympatyczni i wcale nie czuję z ich strony troski o moją przesyłkę. Może tylko ja tak mam?
|
|
|
|
|
#354 |
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Wszystko ok, tylko nauczyciel, lekarz, pielęgniarka i kto tam jeszcze był, dostaje za swoją pracę normalną wypłatę od pracodawcy, a wszelkie podarki to coś ekstra dodatkowego (już też nie wchodzę w to co jest podarunkiem, a co łapówkarstwem). Tymczasem kelnerowi pracodawca celowo obniża wypłatę często do kuriozalnie niskiej, bo na resztę uzbiera z napiwków. Nie przekonuje mnie to tłumaczenie. Wiem, że tak się przyjęło i często daję napiwki, ale myślę że za wykonaną pracę powinien płacić pracodawca, zamiast zrzucać odpowiedzialność na klienta. A kto pracował w usługach ten wie, że starań pracownika nie da się w oczywisty sposób przełożyć na takie zadowolenie klienta, które skutkowałoby napiwkiem. Klient może być kapryśny, może mieć zły dzień, może też uważać że nadskakiwanie mu jest wpisane w obowiązki kelnera i nie należy się mu nic dodatkowo. I ja generalnie się z tym zgadzam, za pracę powinien płacić pracodawca, a pracownik powinien mieć pewność wypłaty w godziwej wysokości, nie licząc na czyjąś łaskawość.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
|
|
|
|
#355 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 153
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#356 | |
|
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Napiwki w restauracji
Cytat:
Znajoma pracowała tez w knajpie w której zatrudniali na czarno, bez komentarza :/ Oczywiście, że traktowanie pracownika zależy od pracodawcy, nie podoba mi się tylko poglad, że to naturalne ze kelner się utrzymuje głównie z napiwków, a i tacy pracodawcy są. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
|
|
|
|
|
#357 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Napiwki w restauracji
W większości zakładów jest to niedopuszczalne i fryzjerzy mają to zastrzeżone w umowie - choćby po to, żeby uniknąć sytuacji, że klientka zacznie chodzić do danej fryzjerki do domu, żeby zaoszczędzić.
|
|
|
|
|
#358 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7
Mój maż obsługuje restaurację w Warszawie i ponoć napiwki TYGODNIOWO to lekko 7 tysięcy zł ( w sezonie) i jestem w stanie w to uwierzyć.
|
|
|
|
|
#359 |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
|
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7
Ja niezbyt często zostawiam napiwki. Jestem młoda, nie mam jeszcze zbyt dużo pieniędzy i raczej staram się oczszedzać. Czuję się usprawiedliwiona, bo jednak kelnerzy otrzymują zapłatę za swoją pracę, a napiwek nie jest obowiązkowy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#360 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 501
|
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7
Ja ostatnio przeczytałam dwie książki o kelnerach i w obu było o sikaniu do zupy albo pluciu do potraw, jedna była biograficzna
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:24.





). Jednak jeśli mnie zlewa i widać, że jest niezadowolona, ze musi mnie obsługiwać, wtedy zazwyczaj nie zostawiam.

) konczy ci sie woda? przynosi. spadl ci widelec na podloge? przynosi. nie masz serwetki? itd. itd. A ty siedzisz na tylku i zupelnie nic nie musisz robic.
Nie ich wina, ze od zawsze napiwki to czesc wyplaty i inaczej by sie padlo z glodu.




"Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...

zawsze się spieszą, są jacyś niesympatyczni i wcale nie czuję z ich strony troski o moją przesyłkę. Może tylko ja tak mam?

