Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[MariaFrancesca]

Napisane przez Madzia9999

Spokojnej nocki Kochana



Oby dzisiejszaa nocka była lepsza

Fajne te sztućce ja w Ikeii oglądałam jakieś dla małych dzieci. Te które wrzuciłas suuper! Auchana mam niedaleko tylko w ogromnej galerii i ze względu na tłok nie lubię tam jeździć :/ jednak chyba się skuszę Nie ma to jak magia wizażu

Dokładnie rok temu poczułam w brzuchu pierwsze ruchy Hani

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co wiem to asortyment w Auchan może się różnić, ale oby było.


Śliweczka mama opowiadała mi, że jej znajoma też próbowała blw, ale dzieci brzydziły się dotknąć jedzenie, nie znam niestety szczegółów. W książce jest napisane, że inne konsystencje niz twarde zabawki sa dla dziecka nieznane inprzez to fascynujące, ale może są dzieci które inaczej reagują albo potrzebują czasu, aby się przekonać. Tak sobie dumam.



Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

[australia87]

Napisane przez MariaFrancesca

Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

Wow! Jaka smakoszka z tej Twojej Dorci Marysia wczoraj tak się krzywiła po jabłku, że myślałam, że się posikam ze śmiechu Ja to boidupka, śledzia bym nie dała, także szacun

[Asiek121]

Napisane przez australia87

Najlepsze bose stópki Albo skarpety z antypoślizgami, jakby było chłodniej. Kapcie to chyba jak już dziecko dobrze chodzi

o to super bo ja jestem za chodzeniem w domu tylko boso, no chyba że ktoś ma mega zimno od podłogi,sama też chodze bez kapci

[MariaFrancesca]

Napisane przez australia87

Wow! Jaka smakoszka z tej Twojej Dorci Marysia wczoraj tak się krzywiła po jabłku, że myślałam, że się posikam ze śmiechu Ja to boidupka, śledzia bym nie dała, także szacun

Smakoszka na całego, bułka nie bardzo, pyra też nie, ale śledzik, tahini a i owszem. Wiesz, ja jej nie dałam, ona sama wzięła

[australia87]

Napisane przez MariaFrancesca

Smakoszka na całego, bułka nie bardzo, pyra też nie, ale śledzik, tahini a i owszem. Wiesz, ja jej nie dałam, ona sama wzięła

Czytam nasz wątek z Poczekalni, zamiast głupia iść się ogarnąć, bo jeszcze w piżamie jestem

[agusiia69]

Napisane przez MariaFrancesca

Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

a tam śledzie pyszne są

Napisane przez australia87

Wow! Jaka smakoszka z tej Twojej Dorci Marysia wczoraj tak się krzywiła po jabłku, że myślałam, że się posikam ze śmiechu Ja to boidupka, śledzia bym nie dała, także szacun

Moja uwielbia jabłka w kaszce bardzo jej smakują.

Napisane przez Asiek121

o to super bo ja jestem za chodzeniem w domu tylko boso, no chyba że ktoś ma mega zimno od podłogi,sama też chodze bez kapci

Ja jestem zmarżlak i wolę ciepłe kapciusie

Napisane przez australia87

Czytam nasz wątek z Poczekalni, zamiast głupia iść się ogarnąć, bo jeszcze w piżamie jestem

Ja mam chwilkę czasu to nadrabiam forum !

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez australia87

W tym roku 30

u mnie 30 za rok

[201711281320]

Maria przecież Ty też masz dwójkę dzieci! I to dwójkę na raz dostałaś. Myśmy to chociaż przez jakiś tam czas miały jedynaków

Dorcia dobra. Już sobie wyobraziłam niemowlaka ze śledziem w budzi I w ogóle szok że się nie skrzywiła

Mi się też zdarzyło kilkukrotnie spróbować własnego mleka. Moim zdaniem jest mało tłuste- wręcz wodniste i słodkie.

Hmmm, może kupię te sztućce chociaż szczerze to tego nie widzę żeby tak małe dziecko dało radę tak jeść samo A próbowałaś coś nabijać na ten widelec? Daje rade?

Ja miałam dla starszaków takie skarpetki z silikonową podeszwą i były ok. Ale na nich tylko od spodu taka warstwa była.


australia czytasz wpisy z poczekalni? Ja to sobie ostatnio myślałam, że fajnie by było stworzyć sobie taki pamiętnik ciąży i macierzyństwa kopiując wszystkie swoje wpisy z datami... Wiem- szaleństwo

I najlepszego dla Marysi, Oliwci i Gabi Dżizas już 7 m-cy Ani się obejrzymy a będziemy torty na roczek dekorować

[agusiia69]

Moja mała cały czas sama sobie ściąga skarpetki.. Chyba jej na superglu przykleję

Czy Wasze szkraby też tak wariują na przewijaku? Aby zmienic puieluchę Kini to istny koszmar! Przekręca się na boki, na brzuszek a ostatnio takie akrobacje robiła, że miała głowe tam gdzie nogi I zadowolona leżała tak z gołym dupskiem

[MariaFrancesca]

Napisane przez sliweczka85

Maria przecież Ty też masz dwójkę dzieci! I to dwójkę na raz dostałaś. Myśmy to chociaż przez jakiś tam czas miały jedynaków

Dorcia dobra. Już sobie wyobraziłam niemowlaka ze śledziem w budzi I w ogóle szok że się nie skrzywiła

Mi się też zdarzyło kilkukrotnie spróbować własnego mleka. Moim zdaniem jest mało tłuste- wręcz wodniste i słodkie.

Hmmm, może kupię te sztućce chociaż szczerze to tego nie widzę żeby tak małe dziecko dało radę tak jeść samo A próbowałaś coś nabijać na ten widelec? Daje rade?

Ja miałam dla starszaków takie skarpetki z silikonową podeszwą i były ok. Ale na nich tylko od spodu taka warstwa była.


australia czytasz wpisy z poczekalni? Ja to sobie ostatnio myślałam, że fajnie by było stworzyć sobie taki pamiętnik ciąży i macierzyństwa kopiując wszystkie swoje wpisy z datami... Wiem- szaleństwo

I najlepszego dla Marysi, Oliwci i Gabi Dżizas już 7 m-cy Ani się obejrzymy a będziemy torty na roczek dekorować

Sztućce to na pewno na później, kupiłam na przyszłość. Na pewno dla takich maluszków to za wcześnie na sztućce. Pisałaś o tym i mi się przypomniało, ze kupilam. Miałam akurat tę sałatkę śledziową, sprawdziłam, śledź, jabłko, ogórek widelczyk bez problemu nabija.

A propos dzieci to tak, mam dwójkę, ale dostałam je niejako w prezencie, a Wy mniej lub bardziej świadomie zdecydowałyście się na drugie i trzecie. Ja bym się pewnie w życiu nie zdecydowała , pierwszym miałam dylemat. A później ogarnąć problemy różnego wieku, przy wyjeździw zapakować różne rzeczy, ja to przynajmniej biorę wszystko razy dwa. Czy dobrze kojarzę, że jechałaś z trójką dzieci nad morze pociągiem?

[Honcia]

Helloł

U nas akcja ząbek już jestesmy dziś bo Viburcolu bo nawet noszenie na rękach dziś okupione płaczem M nie je, nie chce spać, chce tylko gryźć mojego palca najlepiej latajac na samolocie tak szybko, ze jej rozwiewa wloski

Wczorajszy dzień szybko miną. Mąż w domy, popoludniu goście zapowiedziani i niezapowiedziani

Zdrowia dla chorowitków

Maria smakoszka z tej Dorci

[miszkaaa]

Napisane przez MariaFrancesca

Australia próbowałaś własnego mleka? Nieźle, i jak, oprócz tego, że słodkie?


Skarpetobuty z załącznika wydają mi się fajne, kojarzycie może, czy tylko tak fajnie wyglądają a mają jakieś mankamenty?


Śliweczka kupiłam ostatnio takie sztućce pod kątem blw w Auchan. Wprawdzie komplet po 16 zł, wydawalo mi się, że to trochę dużo, ale robią też wrażenie w sam raz do dziecięcej rączki.


Dzieczyny mieszkające w Irlandii mam pytanko, ogladałam niedawno "Oświadczyny po irlandzku", piękne widoki, tak wygląda cała Irlandia czy to tylko mały skrawek?


Justynan właśnie, że Ty w tym wszystkim myślisz o drugim dziecku, praca itd. to nieźle. W ogóle te z Was, które mają dwójkę i trójkę dzieci to podziwiam, to musi być duże wyzwanie.


Nie pamiętam, która z Was polecała wkladki laktacyjne wielorazowe firmy Simply Gentle, ale dzięki, są super, przynajmniej dla mnie, przecieka mi mało, więc nie potrzebuję super chłonnych, a są sztywne i nawet bez kleju dobrze się trzymają.

Skarpetki ze zdjęcia mieliśmy, są fajne jak dziecko zaczyna chodzić na podwórku. Nie mieliśmy bucików na początku tylko w tym chodził.
A po domu to tak jak dziewczyny pisały, coś na miękkiej podeszwie.
U nas skarpetki ze skorzana podeszwą nie sprawdziły się bo wciąż się przekrecaly i trzeba było je poprawiać. Chyba syn miał za dużo energii.
Dla nas super były te z silikonem pod spodem. Są takie na całą stópkę. I takich używaliśmy bardzo długo.
Aż w końcu kupiliśmy miękkie buciki.

Ja nie jestem przekonana do tych sztućców. I tak na początku dziecko posługuje się głównie łyżką. Mój ma 3.5 l i bardzo rzadko udaje mi się coś nabić na widelec chociaż łyżeczka nauczył się jeść samodzielnie bardzo szybko.
A czy w blw nie chodzi też o to, żeby dziecko jadło rękami i czuło w rączkach to jedzenie?

A co do Irlandii...
Nie wiem jak jest w innych częściach ale nasza Irlandia jest piękna. Szczególnie jak zaświeci słońce.
W maju wszędzie dookoła dziko kwitną białe i fioletowe rododendrony.
Ja aż tak nie zwiedzilam, mąż więcej . Ale wystarczy wsiąść w samochód i jechać przed siebie żeby móc podziwiać klify. To są widoki!
I uwielbiam plaże i ocean z dużą ilością skał przy brzegu.
Naprawdę, gdyby tutaj częściej świeciło słońce i byłoby normalne lato to myślę, że ludzie częściej by przyjeżdżali do Irlandii niż np.do Hiszpani

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez MariaFrancesca

Z tego co wiem to asortyment w Auchan może się różnić, ale oby było.


Śliweczka mama opowiadała mi, że jej znajoma też próbowała blw, ale dzieci brzydziły się dotknąć jedzenie, nie znam niestety szczegółów. W książce jest napisane, że inne konsystencje niz twarde zabawki sa dla dziecka nieznane inprzez to fascynujące, ale może są dzieci które inaczej reagują albo potrzebują czasu, aby się przekonać. Tak sobie dumam.



Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

No.nie mogę!
Wyobraziłam sobie Dorcie jak takiego ptaka . Podlatuje, hop do dziubka i tyle go widzieli.( Przepraszam za porównanie)
Dorcia zamiast dziubka rączka łowi 😉 i nigdy nie wiadomo co wylowi z talerza

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Edit. Widzę, że dopisałas, że sztućce na później. No to ok

[Madzia9999]

Napisane przez MariaFrancesca

Z tego co wiem to asortyment w Auchan może się różnić, ale oby było.


Śliweczka mama opowiadała mi, że jej znajoma też próbowała blw, ale dzieci brzydziły się dotknąć jedzenie, nie znam niestety szczegółów. W książce jest napisane, że inne konsystencje niz twarde zabawki sa dla dziecka nieznane inprzez to fascynujące, ale może są dzieci które inaczej reagują albo potrzebują czasu, aby się przekonać. Tak sobie dumam.



Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

Zanim ja pojadę do Auchana to pewnie już tych sztućców nie będzie a to stała oferta?

Dobra jesteś z BLW u Dorci ryba już wyprobowana wyborny smakosz z córeczki.

Napisane przez australia87

Wow! Jaka smakoszka z tej Twojej Dorci Marysia wczoraj tak się krzywiła po jabłku, że myślałam, że się posikam ze śmiechu Ja to boidupka, śledzia bym nie dała, także szacun

W jakiej formie Marysia dostała jabłko?
Hania w musie do kaszki/kisielu nie chcę jeść a w kawałku ładnie memla.

Napisane przez australia87

Czytam nasz wątek z Poczekalni, zamiast głupia iść się ogarnąć, bo jeszcze w piżamie jestem

Haha dawno tyle godzin w piżamie nie spędziłam. Ale to z,powodu obecności TZ w domu

Napisane przez agusiia69

Moja mała cały czas sama sobie ściąga skarpetki.. Chyba jej na superglu przykleję

Czy Wasze szkraby też tak wariują na przewijaku? Aby zmienic puieluchę Kini to istny koszmar! Przekręca się na boki, na brzuszek a ostatnio takie akrobacje robiła, że miała głowe tam gdzie nogi I zadowolona leżała tak z gołym dupskiem

Moja też ściąga skarpetki i memla często jak ma na stopie. Kiedyś na zakupach w Tesco zgubiła jedną,,ciepło było to nie wracałam i nie szukałam bo dopiero przy kasie zobaczyłam brak skarpetki

Byłam z Hania na szybkim i krótkim spacerku. Mroźno, ale słońce świeci więc chwila na dworze nie zaszkodzi
Tz robi obiad a ja nadrabiam internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Napisane przez agusiia69

Moja mała cały czas sama sobie ściąga skarpetki.. Chyba jej na superglu przykleję

Czy Wasze szkraby też tak wariują na przewijaku? Aby zmienic puieluchę Kini to istny koszmar! Przekręca się na boki, na brzuszek a ostatnio takie akrobacje robiła, że miała głowe tam gdzie nogi I zadowolona leżała tak z gołym dupskiem

Oj tak Trzeba się nieźle nagimnastykować żeby zmienić pieluszkę.

Napisane przez MariaFrancesca

Sztućce to na pewno na później, kupiłam na przyszłość. Na pewno dla takich maluszków to za wcześnie na sztućce. Pisałaś o tym i mi się przypomniało, ze kupilam. Miałam akurat tę sałatkę śledziową, sprawdziłam, śledź, jabłko, ogórek widelczyk bez problemu nabija.

A propos dzieci to tak, mam dwójkę, ale dostałam je niejako w prezencie, a Wy mniej lub bardziej świadomie zdecydowałyście się na drugie i trzecie. Ja bym się pewnie w życiu nie zdecydowała , pierwszym miałam dylemat. A później ogarnąć problemy różnego wieku, przy wyjeździw zapakować różne rzeczy, ja to przynajmniej biorę wszystko razy dwa. Czy dobrze kojarzę, że jechałaś z trójką dzieci nad morze pociągiem?

Ja od zawsze chciałam co najmniej dwoje dzieci. Chyba do 13. roku życia bawiłam się po kryjomu lalką- bobasem
Jak w rodzinie lub w sąsiedztwie urodził się jakiś maluch to łaziłam tam, nosiłam, przewijałam, zabierałam na spacery. Ot takie zboczenie
A wybrać się nad morze z 3 dzieci to żaden wyczyn. Z 3 maluchów byłoby ciężko, a starszaki same niosły swoje plecaki z ubraniami i zabawkami, no i nie trzeba tak na nich uważać itp. Też nie braliśmy wiele rzeczy, bo w mieszkaniu które wynajmowaliśmy była pralka.

Dzięki za test widelca Często bywam w Auchan to sprawdzę czy są.

Napisane przez Madzia9999

Zanim ja pojadę do Auchana to pewnie już tych sztućców nie będzie a to stała oferta?

Dobra jesteś z BLW u Dorci ryba już wyprobowana wyborny smakosz z córeczki.

W jakiej formie Marysia dostała jabłko?
Hania w musie do kaszki/kisielu nie chcę jeść a w kawałku ładnie memla.

Haha dawno tyle godzin w piżamie nie spędziłam. Ale to z,powodu obecności TZ w domu

Moja też ściąga skarpetki i memla często jak ma na stopie. Kiedyś na zakupach w Tesco zgubiła jedną,,ciepło było to nie wracałam i nie szukałam bo dopiero przy kasie zobaczyłam brak skarpetki

Byłam z Hania na szybkim i krótkim spacerku. Mroźno, ale słońce świeci więc chwila na dworze nie zaszkodzi
Tz robi obiad a ja nadrabiam internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Madziu jabłko pokrojone w ćwiartki na parze robi się baaardzo szybko, a na pewno łatwiejsze do zjedzenia i bez stresu, że kawałek wpadnie do gardła (no chyba że Cię to nie stresuje jak mnie )

Ja też byłam chwilkę na dworze, bo już nie mogłam znieść jęczenia Ignasia ale szybko wróciłam, bo mi twarz zamarzła. Nakryłam folią wózek, bo trochę wieje u mnie i mały miał szybką drzemkę. Póki co nie marudzi, więc może świeże powietrze pomogło.

A Ty już się dobrze czujesz?

[Madzia9999]

Napisane przez sliweczka85

Oj tak Trzeba się nieźle nagimnastykować żeby zmienić pieluszkę.



Ja od zawsze chciałam co najmniej dwoje dzieci. Chyba do 13. roku życia bawiłam się po kryjomu lalką- bobasem
Jak w rodzinie lub w sąsiedztwie urodził się jakiś maluch to łaziłam tam, nosiłam, przewijałam, zabierałam na spacery. Ot takie zboczenie
A wybrać się nad morze z 3 dzieci to żaden wyczyn. Z 3 maluchów byłoby ciężko, a starszaki same niosły swoje plecaki z ubraniami i zabawkami, no i nie trzeba tak na nich uważać itp. Też nie braliśmy wiele rzeczy, bo w mieszkaniu które wynajmowaliśmy była pralka.

Dzięki za test widelca Często bywam w Auchan to sprawdzę czy są.



Madziu jabłko pokrojone w ćwiartki na parze robi się baaardzo szybko, a na pewno łatwiejsze do zjedzenia i bez stresu, że kawałek wpadnie do gardła (no chyba że Cię to nie stresuje jak mnie )

Ja też byłam chwilkę na dworze, bo już nie mogłam znieść jęczenia Ignasia ale szybko wróciłam, bo mi twarz zamarzła. Nakryłam folią wózek, bo trochę wieje u mnie i mały miał szybką drzemkę. Póki co nie marudzi, więc może świeże powietrze pomogło.

A Ty już się dobrze czujesz?

Spróbuje te jabłka na parze
Dziękuję, że pytasz czuję się zdecydowanie lepiej. Kaszel lekki i katar został, ale jest bez porównania lepiej.

My na pewno chcemy mieć dwoje dzieci. Tz nawet o trójce gada, ale muszę patrzeć na stan nerek i przeraża mnie fakt, że będę musiała zostawić dziecko e domu jak w szpitalu w ciąży wyląduje strasznie mnie to blokuje, chociaż zdecydujemy się na drugie dziecko.

Kopnijcie mnie w dupke żebym się za sprzatanie wzięła. Burdello bum,bum mamy. Hania śpi lekko rozebrana po spacerze, przy otwartym oknie zamiast sprzątać to internety przegladam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez Honcia

Helloł

U nas akcja ząbek już jestesmy dziś bo Viburcolu bo nawet noszenie na rękach dziś okupione płaczem M nie je, nie chce spać, chce tylko gryźć mojego palca najlepiej latajac na samolocie tak szybko, ze jej rozwiewa wloski

Wczorajszy dzień szybko miną. Mąż w domy, popoludniu goście zapowiedziani i niezapowiedziani

Zdrowia dla chorowitków

Maria smakoszka z tej Dorci

U nas narazie jakichkolwiek objawów brak a zębów to tym bardziej..

Napisane przez Madzia9999

Zanim ja pojadę do Auchana to pewnie już tych sztućców nie będzie a to stała oferta?

Dobra jesteś z BLW u Dorci ryba już wyprobowana wyborny smakosz z córeczki.

W jakiej formie Marysia dostała jabłko?
Hania w musie do kaszki/kisielu nie chcę jeść a w kawałku ładnie memla.

Haha dawno tyle godzin w piżamie nie spędziłam. Ale to z,powodu obecności TZ w domu

Moja też ściąga skarpetki i memla często jak ma na stopie. Kiedyś na zakupach w Tesco zgubiła jedną,,ciepło było to nie wracałam i nie szukałam bo dopiero przy kasie zobaczyłam brak skarpetki

Byłam z Hania na szybkim i krótkim spacerku. Mroźno, ale słońce świeci więc chwila na dworze nie zaszkodzi
Tz robi obiad a ja nadrabiam internety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musiało to zabawnie wyglądać

Napisane przez Madzia9999

Spróbuje te jabłka na parze
Dziękuję, że pytasz czuję się zdecydowanie lepiej. Kaszel lekki i katar został, ale jest bez porównania lepiej.

My na pewno chcemy mieć dwoje dzieci. Tz nawet o trójce gada, ale muszę patrzeć na stan nerek i przeraża mnie fakt, że będę musiała zostawić dziecko e domu jak w szpitalu w ciąży wyląduje strasznie mnie to blokuje, chociaż zdecydujemy się na drugie dziecko.

Kopnijcie mnie w dupke żebym się za sprzatanie wzięła. Burdello bum,bum mamy. Hania śpi lekko rozebrana po spacerze, przy otwartym oknie zamiast sprzątać to internety przegladam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas nie szykuje się żadne rodzeństwo dla Kini..

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez australia87

Najlepsze bose stópki Albo skarpety z antypoślizgami, jakby było chłodniej. Kapcie to chyba jak już dziecko dobrze chodzi

Racja, bose stopki najlepsze! Nam lekarz mówiła ze kapcie dopiero jak już stabilnie dziecko chodzi. U nas przypadnie ten okres na lato, to przynajmniej nie będziemy musiały słuchać, ze dzieciom zimno w stopy 😂
U większości tak przypadnie, Ignas pewnie ruszy juz z początkiem wiosny, a będą maluchy, które rusza na jesień

Napisane przez MariaFrancesca

Z tego co wiem to asortyment w Auchan może się różnić, ale oby było.


Śliweczka mama opowiadała mi, że jej znajoma też próbowała blw, ale dzieci brzydziły się dotknąć jedzenie, nie znam niestety szczegółów. W książce jest napisane, że inne konsystencje niz twarde zabawki sa dla dziecka nieznane inprzez to fascynujące, ale może są dzieci które inaczej reagują albo potrzebują czasu, aby się przekonać. Tak sobie dumam.



Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

Ja dalam hani polizac cytryne, marudzila a akurat Zosi herbatę robilam. Nawet się nie skrzywila 😂 a,za dużo smaków nie zna jeszcze.
Na razie daje jej pokarm rozdrobniony lub słoik. Bardzo chetnie je, ale na blw nie jest jeszcze gotowa. Jak ją posadze to siedzi bez podparcia, ale plecki ma takie zaokrąglone, nie podoba mi się to jeszcze.
Dosłownie rzuca się na jedzenie jak widzi ze ktoś coś je, wlepia w niego oczy Shreka i włącza tryb marudy. Jak się do niej zbliżam z miska otwiera buzie jak pisklę i macha rękami. Aż cala podskskuje. Zje tyle ile jej dam...
Starsza była antypapkowa, Hani póki co konsystencja nie przeszkadza 😂

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez agusiia69

Moja mała cały czas sama sobie ściąga skarpetki.. Chyba jej na superglu przykleję

Czy Wasze szkraby też tak wariują na przewijaku? Aby zmienic puieluchę Kini to istny koszmar! Przekręca się na boki, na brzuszek a ostatnio takie akrobacje robiła, że miała głowe tam gdzie nogi I zadowolona leżała tak z gołym dupskiem

Zmiana pampersa to siłownia mała 😂 staram się przebierać ją na ziemi, tam najbezpieczniej 😂 ucieka z gola pupa, ja ją na plecyr, ona na brzuch i tak się "bawimy"

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez miszkaaa

Skarpetki ze zdjęcia mieliśmy, są fajne jak dziecko zaczyna chodzić na podwórku. Nie mieliśmy bucików na początku tylko w tym chodził.
A po domu to tak jak dziewczyny pisały, coś na miękkiej podeszwie.
U nas skarpetki ze skorzana podeszwą nie sprawdziły się bo wciąż się przekrecaly i trzeba było je poprawiać. Chyba syn miał za dużo energii.
Dla nas super były te z silikonem pod spodem. Są takie na całą stópkę. I takich używaliśmy bardzo długo.
Aż w końcu kupiliśmy miękkie buciki.

Ja nie jestem przekonana do tych sztućców. I tak na początku dziecko posługuje się głównie łyżką. Mój ma 3.5 l i bardzo rzadko udaje mi się coś nabić na widelec chociaż łyżeczka nauczył się jeść samodzielnie bardzo szybko.
A czy w blw nie chodzi też o to, żeby dziecko jadło rękami i czuło w rączkach to jedzenie?

A co do Irlandii...
Nie wiem jak jest w innych częściach ale nasza Irlandia jest piękna. Szczególnie jak zaświeci słońce.
W maju wszędzie dookoła dziko kwitną białe i fioletowe rododendrony.
Ja aż tak nie zwiedzilam, mąż więcej . Ale wystarczy wsiąść w samochód i jechać przed siebie żeby móc podziwiać klify. To są widoki!
I uwielbiam plaże i ocean z dużą ilością skał przy brzegu.
Naprawdę, gdyby tutaj częściej świeciło słońce i byłoby normalne lato to myślę, że ludzie częściej by przyjeżdżali do Irlandii niż np.do Hiszpani

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------


No.nie mogę!
Wyobraziłam sobie Dorcie jak takiego ptaka . Podlatuje, hop do dziubka i tyle go widzieli.( Przepraszam za porównanie)
Dorcia zamiast dziubka rączka łowi 😉 i nigdy nie wiadomo co wylowi z talerza

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Edit. Widzę, że dopisałas, że sztućce na później. No to ok

Miszka łyżka? Wow, moja szybko opanowała widelec, łyżkę dopiero po 1,5roku. Wydaje mi się, ze łatwiej nabic na widelec niż nabrać coś łyżka

[miszkaaa]

Napisane przez sliweczka85

Oj tak Trzeba się nieźle nagimnastykować żeby zmienić pieluszkę.



Ja od zawsze chciałam co najmniej dwoje dzieci. Chyba do 13. roku życia bawiłam się po kryjomu lalką- bobasem
Jak w rodzinie lub w sąsiedztwie urodził się jakiś maluch to łaziłam tam, nosiłam, przewijałam, zabierałam na spacery. Ot takie zboczenie
A wybrać się nad morze z 3 dzieci to żaden wyczyn. Z 3 maluchów byłoby ciężko, a starszaki same niosły swoje plecaki z ubraniami i zabawkami, no i nie trzeba tak na nich uważać itp. Też nie braliśmy wiele rzeczy, bo w mieszkaniu które wynajmowaliśmy była pralka.

Dzięki za test widelca Często bywam w Auchan to sprawdzę czy są.



Madziu jabłko pokrojone w ćwiartki na parze robi się baaardzo szybko, a na pewno łatwiejsze do zjedzenia i bez stresu, że kawałek wpadnie do gardła (no chyba że Cię to nie stresuje jak mnie )

Ja też byłam chwilkę na dworze, bo już nie mogłam znieść jęczenia Ignasia ale szybko wróciłam, bo mi twarz zamarzła. Nakryłam folią wózek, bo trochę wieje u mnie i mały miał szybką drzemkę. Póki co nie marudzi, więc może świeże powietrze pomogło.

A Ty już się dobrze czujesz?

Z dziećmi miałam podobnie.
Chodziłam do rodziny albo sąsiadów gdzie było małe dziecko i brałam na spacery. Uwielbialam to.
Teraz dziwię się bardzo, że sąsiadki dawały takie kilkumiesięczne niemowle takiej smarkuli z podstawówki, w dodatku obcej. Ja bym nie dała!

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;69374246]Racja, bose stopki najlepsze! Nam lekarz mówiła ze kapcie dopiero jak już stabilnie dziecko chodzi. U nas przypadnie ten okres na lato, to przynajmniej nie będziemy musiały słuchać, ze dzieciom zimno w stopy 😂
U większości tak przypadnie, Ignas pewnie ruszy juz z początkiem wiosny, a będą maluchy, które rusza na jesień

Ja dalam hani polizac cytryne, marudzila a akurat Zosi herbatę robilam. Nawet się nie skrzywila 😂 a,za dużo smaków nie zna jeszcze.
Na razie daje jej pokarm rozdrobniony lub słoik. Bardzo chetnie je, ale na blw nie jest jeszcze gotowa. Jak ją posadze to siedzi bez podparcia, ale plecki ma takie zaokrąglone, nie podoba mi się to jeszcze.
Dosłownie rzuca się na jedzenie jak widzi ze ktoś coś je, wlepia w niego oczy Shreka i włącza tryb marudy. Jak się do niej zbliżam z miska otwiera buzie jak pisklę i macha rękami. Aż cala podskskuje. Zje tyle ile jej dam...
Starsza była antypapkowa, Hani póki co konsystencja nie przeszkadza 😂

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------


Zmiana pampersa to siłownia mała 😂 staram się przebierać ją na ziemi, tam najbezpieczniej 😂 ucieka z gola pupa, ja ją na plecyr, ona na brzuch i tak się "bawimy"

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------


Miszka łyżka? Wow, moja szybko opanowała widelec, łyżkę dopiero po 1,5roku. Wydaje mi się, ze łatwiej nabic na widelec niż nabrać coś łyżka[/QUOTE]

Naprawdę widelcem prościej?
Nie wiem, Maks naprawde szybko sam jadał łyżką.
Widelec używa ale bardziej nakłada na niego niż nakluwa. Chyba 😉
Muszę się przyjrzeć .

A z jedzeniem to Maks był taki jak Hania. Zjadł wszystko co podstawilam.
Szkoda, że zmienilo mu się półtora roku temu i teraz jest walka.
Mam nadzieję, że skoro Kuba zaczyna odwrotnie, tzn.zaciska buzię to nie będzie miał buntu jedzeniowego po 2 rz

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez Madzia9999

Spróbuje te jabłka na parze
Dziękuję, że pytasz czuję się zdecydowanie lepiej. Kaszel lekki i katar został, ale jest bez porównania lepiej.

My na pewno chcemy mieć dwoje dzieci. Tz nawet o trójce gada, ale muszę patrzeć na stan nerek i przeraża mnie fakt, że będę musiała zostawić dziecko e domu jak w szpitalu w ciąży wyląduje strasznie mnie to blokuje, chociaż zdecydujemy się na drugie dziecko.

Kopnijcie mnie w dupke żebym się za sprzatanie wzięła. Burdello bum,bum mamy. Hania śpi lekko rozebrana po spacerze, przy otwartym oknie zamiast sprzątać to internety przegladam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje chłopaki pojechali na zakupy.
Kuba śpi na dworze a ja też chętnie bym w necie posiedzuala.
Ale pomylam już podłogi i jedna łazienkę. Została jeszcze jedna ale muszę chwilę odpocząć. Dobrze, że trzeciej nie używamy bo bym się zajechala.
Nie ma co się przemęczac, robota nie zając...




Robię fotoksiążke dla dziadków i co chwilę pokazuje ja mężowi.
Tak mu się spodobała, że dzisiaj jedzie kupić papier do zdjęć i ramki.
Mamy na ścianie kilka fotek małego Maksia i nie mogliśmy się zebrać , żeby powiesić obok Kubusia.
Nieświadomie go zmobilizowalam ta fotoksiążką i przegladaniem zdjęć😉

[zebrah]

Napisane przez MariaFrancesca

Znowu będziecie się śmiać z mojego rozszerzania diety, ale to mi przychodzi przypadkiem. Dorcia marudziła, więc trzymałam ją na kolanach i jadłam sałatkę śledziową. Dorcia zaczęła grzebać mi w talerzu, zgarnęła śledzia, wzięła do buzi, zaczęła memlać i zjadła. Jabłko też pomemlała, ale chyba było za twarde, więc wypluła. Byłam w szoku, że nie otrzepała się czując smak śledzia. No to teraz czekam na lincz Żartuję oczywiście, bo na szczęście na tym wątku nie ma takich rzeczy.

Hehe to Dorcia też widzę ma ekspresowe rozszerzanie. U nas to zasługa męża- dzisiaj ukradkiem dał Leosiowi kawałek makowca

[miszkaaa]

Dziewczyny, czy któraś z Was ma frytkownicę?
Jeśli tak, to jaką?

[australia87]

Napisane przez sliweczka85

australia czytasz wpisy z poczekalni? Ja to sobie ostatnio myślałam, że fajnie by było stworzyć sobie taki pamiętnik ciąży i macierzyństwa kopiując wszystkie swoje wpisy z datami... Wiem- szaleństwo

I najlepszego dla Marysi, Oliwci i Gabi Dżizas już 7 m-cy Ani się obejrzymy a będziemy torty na roczek dekorować

No powiem Ci, że misja poważna, powodzenia

Dziękujemy za życzenia Strasznie szybko to mija

Napisane przez agusiia69

Moja mała cały czas sama sobie ściąga skarpetki.. Chyba jej na superglu przykleję

Czy Wasze szkraby też tak wariują na przewijaku? Aby zmienic puieluchę Kini to istny koszmar! Przekręca się na boki, na brzuszek a ostatnio takie akrobacje robiła, że miała głowe tam gdzie nogi I zadowolona leżała tak z gołym dupskiem

Oj tak, na przewijaku to czasem takie akrobacje odchodzą, że masakra

Napisane przez Honcia

Helloł

U nas akcja ząbek już jestesmy dziś bo Viburcolu bo nawet noszenie na rękach dziś okupione płaczem M nie je, nie chce spać, chce tylko gryźć mojego palca najlepiej latajac na samolocie tak szybko, ze jej rozwiewa wloski

Wczorajszy dzień szybko miną. Mąż w domy, popoludniu goście zapowiedziani i niezapowiedziani

Zdrowia dla chorowitków

Maria smakoszka z tej Dorci

Oby szybko ten ząbek wyszedł i dał Wam spokój

Napisane przez Madzia9999

W jakiej formie Marysia dostała jabłko?
Hania w musie do kaszki/kisielu nie chcę jeść a w kawałku ładnie memla.

Ja jadłam i dałam jej do pomemlania (uwielbiam to określenie )

Napisane przez Madzia9999

Spróbuje te jabłka na parze
Dziękuję, że pytasz czuję się zdecydowanie lepiej. Kaszel lekki i katar został, ale jest bez porównania lepiej.

My na pewno chcemy mieć dwoje dzieci. Tz nawet o trójce gada, ale muszę patrzeć na stan nerek i przeraża mnie fakt, że będę musiała zostawić dziecko e domu jak w szpitalu w ciąży wyląduje strasznie mnie to blokuje, chociaż zdecydujemy się na drugie dziecko.

Kopnijcie mnie w dupke żebym się za sprzatanie wzięła. Burdello bum,bum mamy. Hania śpi lekko rozebrana po spacerze, przy otwartym oknie zamiast sprzątać to internety przegladam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tam, czasem trzeba też się poopierdzielać

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;69374246]Racja, bose stopki najlepsze! Nam lekarz mówiła ze kapcie dopiero jak już stabilnie dziecko chodzi. U nas przypadnie ten okres na lato, to przynajmniej nie będziemy musiały słuchać, ze dzieciom zimno w stopy 😂
U większości tak przypadnie, Ignas pewnie ruszy juz z początkiem wiosny, a będą maluchy, które rusza na jesień
[/QUOTE]
Dam sobie rękę uciąć, że u mnie i tak będą teksty, że zimne stópki i w ogóle

Napisane przez zebrah

Hehe to Dorcia też widzę ma ekspresowe rozszerzanie. U nas to zasługa męża- dzisiaj ukradkiem dał Leosiowi kawałek makowca

Twój mąż jest hardkorem

[Madzia9999]

Oh tak tekst zimne rączki/stopki mnie rozwalanic nie daje ;info "karczek ma ciepły" niektórzy już tak mają.
Ze sprzątanie zostało mi zmyć podłogi, ale to już jutronie ma się co na raz przemeczac

Hania zasnela tuż po kąpieli jedząc mleczko przełożyłam do łóżeczka i tam śpi

Australia jak u Was z zasypianiem,polepszylo się coś? Czy dalej rączki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez Madzia9999

Oh tak tekst zimne rączki/stopki mnie rozwalanic nie daje ;info "karczek ma ciepły" niektórzy już tak mają.
Ze sprzątanie zostało mi zmyć podłogi, ale to już jutronie ma się co na raz przemeczac

Hania zasnela tuż po kąpieli jedząc mleczko przełożyłam do łóżeczka i tam śpi

Australia jak u Was z zasypianiem,polepszylo się coś? Czy dalej rączki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja miała drzemkę 15.30-18.30 pewnie zasnie koło 22 :P

[Madzia9999]

Napisane przez agusiia69

Moja miała drzemkę 15.30-18.30 pewnie zasnie koło 22 :P

Wow 3godz drzemki spioszek fajny z Kini

U Nas dziś jedna drzemka więc szybko Hania padła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusiia69]

Napisane przez Madzia9999

Wow 3godz drzemki spioszek fajny z Kini

U Nas dziś jedna drzemka więc szybko Hania padła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dawno juz tyle nie spała

[Madzia9999]

Napisane przez agusiia69

Dawno juz tyle nie spała

Sen to zdrowie Kini tego trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

U Nas już jedna pobudka, wyjęłam utulilam na Naszym łóżku. Śpi dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez Madzia9999

Oh tak tekst zimne rączki/stopki mnie rozwalanic nie daje ;info "karczek ma ciepły" niektórzy już tak mają.
Ze sprzątanie zostało mi zmyć podłogi, ale to już jutronie ma się co na raz przemeczac

Hania zasnela tuż po kąpieli jedząc mleczko przełożyłam do łóżeczka i tam śpi

Australia jak u Was z zasypianiem,polepszylo się coś? Czy dalej rączki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też właśnie zasnęła przy flaszce
Niestety nie polepszyło się, nadal na rączkach najlepiej Chociaż np. wczoraj wieczorem trochę ją ponosiłam, ale zaczął mnie kręgosłup boleć, więc odłożyłam ją do łóżeczka i nawet nie jęczała, tylko przekręcała się z boku na bok, gadała do siebie, podrapała siatkę od łóżeczka (turystycznego, bo nadal jesteśmy na wyjeździe) i zasnęła po kilku minutach

[miszkaaa]

Napisane przez australia87

Moja też właśnie zasnęła przy flaszce
Niestety nie polepszyło się, nadal na rączkach najlepiej Chociaż np. wczoraj wieczorem trochę ją ponosiłam, ale zaczął mnie kręgosłup boleć, więc odłożyłam ją do łóżeczka i nawet nie jęczała, tylko przekręcała się z boku na bok, gadała do siebie, podrapała siatkę od łóżeczka (turystycznego, bo nadal jesteśmy na wyjeździe) i zasnęła po kilku minutach

Proponuję spróbować zawiesić projektor.
U nas sprawdza się rewelacyjnie.
Kuba leży patrzy na sufit i zasypia

[australia87]

Napisane przez miszkaaa

Proponuję spróbować zawiesić projektor.
U nas sprawdza się rewelacyjnie.
Kuba leży patrzy na sufit i zasypia

Hm, muszę spróbować, bo już jakiś czas temu schowałam karuzelkę z projektorem, bo w ogóle się nie interesowała. Dzięki

[fiazo]

U nas jak było lepiej ze spaniem tak teraz przez chorobę nie możemy wyjść na prostą. W łóżeczku na noc to tylko pierwsze 2h śpi potem już nie da się odłożyć. Dziś w dzień złapała go kolka, myślałam że mój wujek będzie płakał razem z nim tak się przejął. Wspominał jak sie męczył z synem i jego kolkami dlatego tak przeżywa.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez miszkaaa

Proponuję spróbować zawiesić projektor.
U nas sprawdza się rewelacyjnie.
Kuba leży patrzy na sufit i zasypia

Jaki macie projektor?

Napisane przez fiazo

U nas jak było lepiej ze spaniem tak teraz przez chorobę nie możemy wyjść na prostą. W łóżeczku na noc to tylko pierwsze 2h śpi potem już nie da się odłożyć. Dziś w dzień złapała go kolka, myślałam że mój wujek będzie płakał razem z nim tak się przejął. Wspominał jak sie męczył z synem i jego kolkami dlatego tak przeżywa.

Wy dalej z tymi kolkami... Juz tak długo go mecza, masakra!