Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

[Honcia]

Napisane przez Madzia9999

Ja przez ten czas jak kp i sciaglam mleko wazylam tyle co przed ciążą, ale potem zaczęły się słodkości na wieczór


Ja 13dni po porodzie wazylam tyle co przed. Tylko teraz 65kg przy 167cm i też chcę 55kg ważyć przed powrotem do pracy i staraniami o kolejne baby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie tyle slodkości idą w d**pę co biale pieczywo... No uwielbiam białą bułę z powidlem śliwkowym po prostu

Napisane przez kiara92

Hej

Sorki, że tak się wtryniam, ale dobry na laktację jest również kompot z jabłek, chyba Motylek dawno temu polecała i mi kilka razy pomógł. Femaltiker próbowałam ostatnio, ale to nie dla mnie, sam zapach doprowadza mnie do odruchu wymiotnego.
A i przy okazji w tesco są białe pampersy po 41 zl. Ja zrobiłam zapas 12 opakowań, bo była stara wersja, a w rossmannach już tylko nowe, które moim zdaniem do niczego się nie nadają.

Hej
Co tam u Was? Jak Feluś?

[Madzia9999]

Napisane przez Honcia

U mnie nie tyle slodkości idą w d**pę co biale pieczywo... No uwielbiam białą bułę z powidlem śliwkowym po prostu

Hej
Co tam u Was? Jak Feluś?

Mnie słodkości i białe pieczywo gubiPora brać przykład z Australi i zarządzict bana na słodycze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiara92]

Napisane przez Honcia

Hej
Co tam u Was? Jak Feluś?

Miło, że pytasz ;-)
Ostatnio nie było kolorowo. Mały ponad 3 tygodnie chorował, 2 antybiotyki, zapalenie oskrzeli, poważne obturacje, encortony, sterydy itp., wizyty u lekarza co drugi dzień i leczenie szpitalne, ale na szczęście w domu. Mam nadzieję, że powoli wyjdziemy na prostą. Okazało się, że mamy azs. Teraz na pewno przynajmniej do końca kwietnia bierzemy ketotiffen, bo fenistil nic nie dawał, ale na tym też szału nie ma. Cały czas też mały bierze debridat, ale poprawy za bardzo nie widac, płacze nocami definitywnie z powodu brzuszka. Na brzuch nam pomógł encorton w czasie stosowania, po raz pierwszy od czerwca mieliśmy 4 noce tylko z dwoma pobudkami, dziecko zadowolone, jak nigdy również skóra była w duzo lepszym stanie, ale po odstawieniu wszystko wróciło. Jakby tego wszystkiego było mało to nasza pediatra, pulmonolog, alergolog mówi, że widzi początki astmy, więc również z tego wzgledu ketotifen, a poza tym mały dostaje w mleku pewne dawki leków na astmę, które ja przyjmuję. Lekarka mówi, że ciężko uwierzyc, ze taki maluch mogl miec takie obturacje i ze pod tym wzgledem niestety kropka w kropkę do mamusi podobny (chodzimy do lekarki, która mnie leczy od pierwszego roku zycia).
Za ponad tydzień wizyta w poradni szczepien dzieci zwiekszonego ryzyka i tak leci, byle tylko maly byl zdrowy.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Ja w ciazy przytylam 20 kg. Po 5 dniach juz zlecialo 13, po dwóch tygodniach bylo tylko 2.5 kg na plusie. Potem była waga, jak przed ciążą, a teraz wskutek siedzenia w domu i opychania sie slodyczami jest 2 kg wiecej. Niby nie jest zle, bo 51 kg przy 165, ale nie jestem zadowolona ze swojego wygladu, jakies takie boczki mi sie zrobily i w ogole flak ze mnie. Przydałoby sie za siebie wziąć, nawet nie dieta, ale wiecej ruchu.

[Paulinagm]

Napisane przez sliweczka85

Honcia może od osoby zależy, bo ja schudłam. Wczoraj jak weszłam na wagę to się przeraziłam. Ważę 49 kg. przy 162 cm. wzrostu. Wszędzie kości mi wystają, nie mam tyłka, a nogi mam chude jak więźniowie z Auschwitz

bo to chyba jest tak, że jak ktoś chce schudnąć to kp nie pomaga a jak ktoś nie chce to chudnie taka złośliwość losu
ja od kp też nic nie schudłam, pod koniec ciąży wyglądałam chyba lepiej niż teraz haha, żartuję, ale wtedy byłam w ciąży i jak na ciążę wyglądałam super, a teraz nie ma wymówki zgubiły mnie promocje w biedrze i mój mąż który jak coś jest w promocji to robi zapasy jak na wojnę. A ja siedzę caly dzień w domu i to zjadam już mu zabroniłam kupować ciastka w promocji. W tym momencie mamy w domu tylko gorzką czekoladę i marzę o jakichś ciastkach

[Honcia]

Napisane przez kiara92

Miło, że pytasz ;-)
Ostatnio nie było kolorowo. Mały ponad 3 tygodnie chorował, 2 antybiotyki, zapalenie oskrzeli, poważne obturacje, encortony, sterydy itp., wizyty u lekarza co drugi dzień i leczenie szpitalne, ale na szczęście w domu. Mam nadzieję, że powoli wyjdziemy na prostą. Okazało się, że mamy azs. Teraz na pewno przynajmniej do końca kwietnia bierzemy ketotiffen, bo fenistil nic nie dawał, ale na tym też szału nie ma. Cały czas też mały bierze debridat, ale poprawy za bardzo nie widac, płacze nocami definitywnie z powodu brzuszka. Na brzuch nam pomógł encorton w czasie stosowania, po raz pierwszy od czerwca mieliśmy 4 noce tylko z dwoma pobudkami, dziecko zadowolone, jak nigdy również skóra była w duzo lepszym stanie, ale po odstawieniu wszystko wróciło. Jakby tego wszystkiego było mało to nasza pediatra, pulmonolog, alergolog mówi, że widzi początki astmy, więc również z tego wzgledu ketotifen, a poza tym mały dostaje w mleku pewne dawki leków na astmę, które ja przyjmuję. Lekarka mówi, że ciężko uwierzyc, ze taki maluch mogl miec takie obturacje i ze pod tym wzgledem niestety kropka w kropkę do mamusi podobny (chodzimy do lekarki, która mnie leczy od pierwszego roku zycia).
Za ponad tydzień wizyta w poradni szczepien dzieci zwiekszonego ryzyka i tak leci, byle tylko maly byl zdrowy.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Ja w ciazy przytylam 20 kg. Po 5 dniach juz zlecialo 13, po dwóch tygodniach bylo tylko 2.5 kg na plusie. Potem była waga, jak przed ciążą, a teraz wskutek siedzenia w domu i opychania sie slodyczami jest 2 kg wiecej. Niby nie jest zle, bo 51 kg przy 165, ale nie jestem zadowolona ze swojego wygladu, jakies takie boczki mi sie zrobily i w ogole flak ze mnie. Przydałoby sie za siebie wziąć, nawet nie dieta, ale wiecej ruchu.

O kurczaki! To mieliście i macie nadal przeboje. Dobrze, że lekarka ogarnuęta i doświadczona w temacie. Szkoda tylko, ze taki mały czlowiek już tak silne leki musi przyjmować Oby już się konczyly te pielgrzymki po lakarzach

[agusiia69]

Napisane przez sliweczka85

Honcia może od osoby zależy, bo ja schudłam. Wczoraj jak weszłam na wagę to się przeraziłam. Ważę 49 kg. przy 162 cm. wzrostu. Wszędzie kości mi wystają, nie mam tyłka, a nogi mam chude jak więźniowie z Auschwitz

Napisane przez Honcia

Pewnie zależy od osoby faktycznie... Ja szybko wrócilam do wagi przedciążowej a po miesiącu zaczelam znów przybierać teraz jest 65kg na liczniku przy 161cm... Chciala bym 55kg ważyć, wtedy najlepiej się czuję za sobą no i przy kolejnej ciąży nie dobiła bym do 80kg może

Napisane przez Madzia9999

Ja przez ten czas jak kp i sciaglam mleko wazylam tyle co przed ciążą, ale potem zaczęły się słodkości na wieczór


Ja 13dni po porodzie wazylam tyle co przed. Tylko teraz 65kg przy 167cm i też chcę 55kg ważyć przed powrotem do pracy i staraniami o kolejne baby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą jakoś 52 kg, ale wróciłam do swojej wagi przed ciążą 55 kg przy wzroście 167, także ja nie narzekam

Napisane przez kiara92

Hej

Sorki, że tak się wtryniam, ale dobry na laktację jest również kompot z jabłek, chyba Motylek dawno temu polecała i mi kilka razy pomógł. Femaltiker próbowałam ostatnio, ale to nie dla mnie, sam zapach doprowadza mnie do odruchu wymiotnego.
A i przy okazji w tesco są białe pampersy po 41 zl. Ja zrobiłam zapas 12 opakowań, bo była stara wersja, a w rossmannach już tylko nowe, które moim zdaniem do niczego się nie nadają.

To żeś zaszalała!

Al ja ostatnio też wszystko kupuję podwójnie czy potrójnie na promocji. Ostanio kupiłam 6 mlek mm, z 30 słoiczków i pieluszki, ale nie aż tyle co Ty

Napisane przez kiara92

Miło, że pytasz ;-)
Ostatnio nie było kolorowo. Mały ponad 3 tygodnie chorował, 2 antybiotyki, zapalenie oskrzeli, poważne obturacje, encortony, sterydy itp., wizyty u lekarza co drugi dzień i leczenie szpitalne, ale na szczęście w domu. Mam nadzieję, że powoli wyjdziemy na prostą. Okazało się, że mamy azs. Teraz na pewno przynajmniej do końca kwietnia bierzemy ketotiffen, bo fenistil nic nie dawał, ale na tym też szału nie ma. Cały czas też mały bierze debridat, ale poprawy za bardzo nie widac, płacze nocami definitywnie z powodu brzuszka. Na brzuch nam pomógł encorton w czasie stosowania, po raz pierwszy od czerwca mieliśmy 4 noce tylko z dwoma pobudkami, dziecko zadowolone, jak nigdy również skóra była w duzo lepszym stanie, ale po odstawieniu wszystko wróciło. Jakby tego wszystkiego było mało to nasza pediatra, pulmonolog, alergolog mówi, że widzi początki astmy, więc również z tego wzgledu ketotifen, a poza tym mały dostaje w mleku pewne dawki leków na astmę, które ja przyjmuję. Lekarka mówi, że ciężko uwierzyc, ze taki maluch mogl miec takie obturacje i ze pod tym wzgledem niestety kropka w kropkę do mamusi podobny (chodzimy do lekarki, która mnie leczy od pierwszego roku zycia).
Za ponad tydzień wizyta w poradni szczepien dzieci zwiekszonego ryzyka i tak leci, byle tylko maly byl zdrowy.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Ja w ciazy przytylam 20 kg. Po 5 dniach juz zlecialo 13, po dwóch tygodniach bylo tylko 2.5 kg na plusie. Potem była waga, jak przed ciążą, a teraz wskutek siedzenia w domu i opychania sie slodyczami jest 2 kg wiecej. Niby nie jest zle, bo 51 kg przy 165, ale nie jestem zadowolona ze swojego wygladu, jakies takie boczki mi sie zrobily i w ogole flak ze mnie. Przydałoby sie za siebie wziąć, nawet nie dieta, ale wiecej ruchu.

Ojej współczuję u nas tez zapalenie oskrzeli a po tym infekcja układu oddechowego biedne są te nasze dzieciaczki.

[elaine-blath]

Aa wcięło mi tu jakieś wypowiedzi, ale tak to jest jak na raty piszę:/

Napisane przez sliweczka85

Honcia może od osoby zależy, bo ja schudłam. Wczoraj jak weszłam na wagę to się przeraziłam. Ważę 49 kg. przy 162 cm. wzrostu. Wszędzie kości mi wystają, nie mam tyłka, a nogi mam chude jak więźniowie z Auschwitz

Fajnieee
Co do.wagi to u mnie przy 164 58kg i jeszcze 4-5 brakuje do wagi sprzed ciąży z Gabi, a tylko 1kg sprzed pierwszej. Karmilam Igiego 1,5roku i ladnie zeszla z waga.poniżej tej sprzed ciąży. Bylam zadowolona teraz liczę ze tez tak będzie. Tylko, ze mi waga wolniej.schodzila.

Napisane przez kiara92

Miło, że pytasz ;-)
Ostatnio nie było kolorowo. Mały ponad 3 tygodnie chorował, 2 antybiotyki, zapalenie oskrzeli, poważne obturacje, encortony, sterydy itp., wizyty u lekarza co drugi dzień i leczenie szpitalne, ale na szczęście w domu. Mam nadzieję, że powoli wyjdziemy na prostą. Okazało się, że mamy azs. Teraz na pewno przynajmniej do końca kwietnia bierzemy ketotiffen, bo fenistil nic nie dawał, ale na tym też szału nie ma. Cały czas też mały bierze debridat, ale poprawy za bardzo nie widac, płacze nocami definitywnie z powodu brzuszka. Na brzuch nam pomógł encorton w czasie stosowania, po raz pierwszy od czerwca mieliśmy 4 noce tylko z dwoma pobudkami, dziecko zadowolone, jak nigdy również skóra była w duzo lepszym stanie, ale po odstawieniu wszystko wróciło. Jakby tego wszystkiego było mało to nasza pediatra, pulmonolog, alergolog mówi, że widzi początki astmy, więc również z tego wzgledu ketotifen, a poza tym mały dostaje w mleku pewne dawki leków na astmę, które ja przyjmuję. Lekarka mówi, że ciężko uwierzyc, ze taki maluch mogl miec takie obturacje i ze pod tym wzgledem niestety kropka w kropkę do mamusi podobny (chodzimy do lekarki, która mnie leczy od pierwszego roku zycia).
Za ponad tydzień wizyta w poradni szczepien dzieci zwiekszonego ryzyka i tak leci, byle tylko maly byl zdrowy.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Ja w ciazy przytylam 20 kg. Po 5 dniach juz zlecialo 13, po dwóch tygodniach bylo tylko 2.5 kg na plusie. Potem była waga, jak przed ciążą, a teraz wskutek siedzenia w domu i opychania sie slodyczami jest 2 kg wiecej. Niby nie jest zle, bo 51 kg przy 165, ale nie jestem zadowolona ze swojego wygladu, jakies takie boczki mi sie zrobily i w ogole flak ze mnie. Przydałoby sie za siebie wziąć, nawet nie dieta, ale wiecej ruchu.

Ojejj:) ale przejscia. Zdrowia wam życzę!! A waga moja idealna przy tym.wzroście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez Paulinagm

ojeju, ale jesteś pewna, że to dobry pomysł wylewać wywar mięsny do którego przeszło tyle aminokwasów? taki wywar na pewno ma dużo wartości i w dodatku jest aromatyczny i nadaje zupie smak no ale każdy robi po swojemu


czopek z paracetamolem?
a w jakiej macie dawce i ile Dorcia waży? (nie wiem czy są większe niż 50 mg, ale 50 mg to juz może być za mało dla naszych dzieci ) my dajemy syropek - czasem paracetamol a czasem nurofen, i wg mnie nurofen działa na dłużej/jakos tak lepiej i ważne jest, żeby dostosowywać dawke do masy ciała bo zbyt mała po prostu nie zadziała


ooooooch, poproszę trochę motywacji

zgrubłam bardzo, w sierpniu brata wesele, ciągle sobie planuję co to ja będę ćwiczyć i taaak mi się nieee chceeee.... jak Krzyś zaśnie to ostatnią rzeczą o jakiej marzę są ćwiczenia niestety z dietą też średnio

Tak czopek z paracetamolem, ale dawka 80 mg, Hasco produkuje. Dorcia waży teraz jakieś 7,5 kg, przy dawce 10-15 mg na kilogram masy ciała ta 80tka to chyba w sam raz, ewentualnie ciut za mało. Do ibuprofenu z Nurofenu mam osobiste uprzedzenia, bo na mnie przeciwbólowo nie działa, ale całkiem możliwe, że masz rację.


kiara współczuję takich przejść, dobrze pamiętam, że to u Was takie przejścia ze szczepionką?


Śliweczka po przeczytaniu tego artykułu
http://dziecisawazne.pl/drzemki-dwor...drowia-dzieci/
stwierdzam, że wychowujesz dzieci w stylu iście skandynawskim.

Australia Ty już nie kp? To masz duże możliwości co do tabletek. Mnie prawie cały grudzień bolała rano głowa, jestem migrenowcem, ale to nie to, tylko zwykły ból głowy. Czasem pomagała kawa, czasem musiałam brać tabsy, dopiero jak rodzina i teściowie rano ogarniali dzieciaki i dali się nam wyspać to bóle głowy przeszły.



Stwierdziłam, że są minusy blw, dzieciaki chcą spróbować wszystkiego co jemy, nawet jak jest to niezdrowe, albo nienadające się dla dzieci.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

I apropos zabierania sobie nawzajem smoczków- wczoraj był hit, Dorcia cmokała smoczka, a Kinia wyciągnęła go jej z buzi i włożyła do swojej.

[fiazo]

Hej. Nie mogę jeszcze wrócić do normalności. Dużo latania w tym tyg i w przyszłym po lekarzach. Co do wagi to ja wróciłam do swojej. Przez te 3 miesiące zgubiłam 5kg

[201711281320]

Dobry wieczór Nie było mnie całe popołudnie, bo najpierw pojechałam z córką i małym do tesco, a potem przyszła do mnie koleżanka z 3-latkiem i niezła zadyma w domu była

Teraz już dzięki Bogu wszystkie dzieci w łóżkach

Współczuję dziewczynom, które chcą schudnąć, a lubią słodycze i białe pieczywko. Ja już od dawna powtarzam, że jeżeli miałabym tendencję do tycia to byłabym okrągła jak pączek


kiara to poszalałaś z zapasami
A problemów zdrowotnych współczuję bardzo
Tyle chorób i tyle leków dla takiego maluszka... I jeszcze te problemy przy szczepieniach.
Życzę Wam dużo, dużo zdrowia

MariaF wychowanie skandynawskie ma moc! Ja tylko nie zakładam Ignasiowi wełnianej bielizny, reszta się zgadza
A dziewczyny Twoje wymiatają

[Honcia]

Bylam na wychodnym w Biedro i kupilam sobie 5pak majtek oryginalnie zapakowane więc na innym opakowaniu pomacalam i sprawdzilam czy dobre na mój kuper. Otwieram w domu a tam po jednej parze z każdego rozmiaru od S do XL... Co lepsze wszystkie są takie same


Maria Twoje dziewczyny to niezłe aparatki już są a co będzie jak będą miały po naście lat?

Śliweczko fajny miałaś intensywny dzień mleczko już wrócilo do normy?

[miszkaaa]

Napisane przez Honcia

Pewnie zależy od osoby faktycznie... Ja szybko wrócilam do wagi przedciążowej a po miesiącu zaczelam znów przybierać teraz jest 65kg na liczniku przy 161cm... Chciala bym 55kg ważyć, wtedy najlepiej się czuję za sobą no i przy kolejnej ciąży nie dobiła bym do 80kg może

Ja po pierwszym dziecku i przy kp już po 4 mcach ważyłam mniej niż przed ciążą.
Ale niestety, podjadanie sprawiło, że już od 7-8 mca zaczęłam tyc i niestety, już nie zrzucilam.

Napisane przez kiara92

Miło, że pytasz ;-)
Ostatnio nie było kolorowo. Mały ponad 3 tygodnie chorował, 2 antybiotyki, zapalenie oskrzeli, poważne obturacje, encortony, sterydy itp., wizyty u lekarza co drugi dzień i leczenie szpitalne, ale na szczęście w domu. Mam nadzieję, że powoli wyjdziemy na prostą. Okazało się, że mamy azs. Teraz na pewno przynajmniej do końca kwietnia bierzemy ketotiffen, bo fenistil nic nie dawał, ale na tym też szału nie ma. Cały czas też mały bierze debridat, ale poprawy za bardzo nie widac, płacze nocami definitywnie z powodu brzuszka. Na brzuch nam pomógł encorton w czasie stosowania, po raz pierwszy od czerwca mieliśmy 4 noce tylko z dwoma pobudkami, dziecko zadowolone, jak nigdy również skóra była w duzo lepszym stanie, ale po odstawieniu wszystko wróciło. Jakby tego wszystkiego było mało to nasza pediatra, pulmonolog, alergolog mówi, że widzi początki astmy, więc również z tego wzgledu ketotifen, a poza tym mały dostaje w mleku pewne dawki leków na astmę, które ja przyjmuję. Lekarka mówi, że ciężko uwierzyc, ze taki maluch mogl miec takie obturacje i ze pod tym wzgledem niestety kropka w kropkę do mamusi podobny (chodzimy do lekarki, która mnie leczy od pierwszego roku zycia).
Za ponad tydzień wizyta w poradni szczepien dzieci zwiekszonego ryzyka i tak leci, byle tylko maly byl zdrowy.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Ja w ciazy przytylam 20 kg. Po 5 dniach juz zlecialo 13, po dwóch tygodniach bylo tylko 2.5 kg na plusie. Potem była waga, jak przed ciążą, a teraz wskutek siedzenia w domu i opychania sie slodyczami jest 2 kg wiecej. Niby nie jest zle, bo 51 kg przy 165, ale nie jestem zadowolona ze swojego wygladu, jakies takie boczki mi sie zrobily i w ogole flak ze mnie. Przydałoby sie za siebie wziąć, nawet nie dieta, ale wiecej ruchu.

Olaboga! Ale macie przejścia.
Szok , ile ten malutki chłopczyk musi przejść.
A co ze szczepieniami? Bo chyba mieliście jakiś czas temu wizytę w poradni zwiększonego ryzyka. Szczepicie?

Napisane przez MariaFrancesca

Tak czopek z paracetamolem, ale dawka 80 mg, Hasco produkuje. Dorcia waży teraz jakieś 7,5 kg, przy dawce 10-15 mg na kilogram masy ciała ta 80tka to chyba w sam raz, ewentualnie ciut za mało. Do ibuprofenu z Nurofenu mam osobiste uprzedzenia, bo na mnie przeciwbólowo nie działa, ale całkiem możliwe, że masz rację.


kiara współczuję takich przejść, dobrze pamiętam, że to u Was takie przejścia ze szczepionką?


Śliweczka po przeczytaniu tego artykułu
http://dziecisawazne.pl/drzemki-dwor...drowia-dzieci/
stwierdzam, że wychowujesz dzieci w stylu iście skandynawskim.

Australia Ty już nie kp? To masz duże możliwości co do tabletek. Mnie prawie cały grudzień bolała rano głowa, jestem migrenowcem, ale to nie to, tylko zwykły ból głowy. Czasem pomagała kawa, czasem musiałam brać tabsy, dopiero jak rodzina i teściowie rano ogarniali dzieciaki i dali się nam wyspać to bóle głowy przeszły.



Stwierdziłam, że są minusy blw, dzieciaki chcą spróbować wszystkiego co jemy, nawet jak jest to niezdrowe, albo nienadające się dla dzieci.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

I apropos zabierania sobie nawzajem smoczków- wczoraj był hit, Dorcia cmokała smoczka, a Kinia wyciągnęła go jej z buzi i włożyła do swojej.

Haha, świetne te Twoje dziewczyny




Pikpik, robię tak samo z mięchem.
Najpierw zagotowuje szybko i wylewam ta pierwszą wodę. Jakoś brzydzę się tego pierwszego wywaru i z tą ścięta krwią itp.
Znam wiele osób które tak robią

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Honcia, trafił Co się zestaw pokazowy 😝
Ja kiedyś mierzyłam bluzkę. Stwierdziłam, że jest ok ale potrzebuje rozmiar większy. Poszłam, znalazłam po wieszaku mój rozmiar i kupiłam. Na chrzciny.
W domu okazało się że rozm.na liliputa, chyba 8. A ja potrzebuje co najmniej 14.
Wkur... się strasznie.
Pierwszy!! Raz zdarzyło się, że nie popatrzyłam na metkę tylko na wieszak . No i kupiłam.
Leży do dzisiaj bo zapomnialam wymienić.

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Co do artykułu...
Dzisiaj u nas było jakieś -1, może -2.
U mojego Maksa w przedszkolu dzieci smażyly pancakesy i... Jadły je, oraz piły gorąca czekolade na zewnątrz.
Mają tam taki jakby domek drewniany, oczywiście nieogrzewany. Panie wstawily tam krzesełka i byla uczta 😉

[201711281320]

Napisane przez Honcia

Bylam na wychodnym w Biedro i kupilam sobie 5pak majtek oryginalnie zapakowane więc na innym opakowaniu pomacalam i sprawdzilam czy dobre na mój kuper. Otwieram w domu a tam po jednej parze z każdego rozmiaru od S do XL... Co lepsze wszystkie są takie same


Maria Twoje dziewczyny to niezłe aparatki już są a co będzie jak będą miały po naście lat?

Śliweczko fajny miałaś intensywny dzień mleczko już wrócilo do normy?

Hahaha, dobra akcja z tymi majtkami
Tak w ogóle też kupiłam sobie kiedyś 5pak majtek w biedrze i są do dupy. Gumki bardzo mało się rozciągają i przez to są niewygodne.

A z mlekiem coraz lepiej. Dużo dzisiaj piję, bo już mnie nic nie boli i nie mam już biegunki. Poza tym Ignasia przystawiałam co 1,5 godziny i wypijał z 2 cyców za każdym razem także powinna produkcja ruszyć.
Ale jakby co to kupiłam dziś smoczek do butelki 6m+.

Napisane przez miszkaaa

Co do artykułu...
Dzisiaj u nas było jakieś -1, może -2.
U mojego Maksa w przedszkolu dzieci smażyly pancakesy i... Jadły je, oraz piły gorąca czekolade na zewnątrz.
Mają tam taki jakby domek drewniany, oczywiście nieogrzewany. Panie wstawily tam krzesełka i byla uczta 😉

Super!

[zebrah]

Napisane przez Honcia

Ja zaczełam ćwiczyć bo zamiast chudnąć zaczełam tyć mimo kp w ogóle dla mnir to ściema, ze przy kp się chudnie

Honcia, może i na logikę się chudnie, ale jakiś jest taki zwiększony apetyt przy kp- ja mam ochotę ciągle coś podjadać. Szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży, a teraz wstyd się przyznać jestem +3kg do przodu.

Paulina- też zauważam, że grunt to nie mieć zgubnych rzeczy w lodówce.

U nas Leon wyszedł z choroby, za to Rafałek wrócił wczoraj ze żłobka z temp 39. Katar lejący z nosa i wysoka gorączka- sam Nurofen nie wystarczył, bo po 2 godzinach wybijało na 39.
Dzisiaj cały dzień walka z gorączką. Na wieczór wywaliło mu wysypkę i na razie gorączki brak. Zastanawiam się co to jest w ogóle. Czy po raz piąty (serio!) przechodzi trzydniówkę?

Śliweczka- a próbowałaś kiedyś majtek z włókna bambusowego? Przewiewne, nic nie uwiera. Polecam

Kiara- witaj! współczuję historii z chorobami. Oby już było dobrze. Szkoda, że tak silne leki od niemowlaka. Podobno w Rabce jest jakiś megaśny profesor od alergii i astmy i pół Polski do niego jeździ.

Agusia- zdrówka

Maria- przefajne masz dziewczynki Do pozazdroszczenia tej więzi jaką mają ze sobą bliźniaki. Moje chłopaki na razie bez szału ze wzajemną miłością.

[kiara92]

Dziękujemy za wszystkie życzenia zdrowia :-* oby się spełniły

Napisane przez agusiia69

To żeś zaszalała!

Al ja ostatnio też wszystko kupuję podwójnie czy potrójnie na promocji. Ostanio kupiłam 6 mlek mm, z 30 słoiczków i pieluszki, ale nie aż tyle co Ty



Ojej współczuję u nas tez zapalenie oskrzeli a po tym infekcja układu oddechowego biedne są te nasze dzieciaczki.

To u Ciebie też niezłe zapasy
Ja szczerze powiedziawszy miałam w planach nawet więcej kupić, ale tylko tyle czwórek było na regale. Ostatnio kupiłam tą nową wersję tych pampkow i są tak beznadziejne, że nie da się ich używać, a że naszego księcia uczulają i dady i lidlowe to nie mamy wyjścia.

Napisane przez MariaFrancesca

kiara współczuję takich przejść, dobrze pamiętam, że to u Was takie przejścia ze szczepionką?

[/COLOR]I apropos zabierania sobie nawzajem smoczków- wczoraj był hit, Dorcia cmokała smoczka, a Kinia wyciągnęła go jej z buzi i włożyła do swojej.

Dobrze pamiętasz przejścia ze szczepieniami też my mamy.

Ale Twoje dziewczynki są świetne Pewnie w przyszłości będą miały super więź. U nas tak jest, bo mam siostry bliźniaczki. Pamiętam, że zawsze im zazdroscilam, ze mają siebie na wzajem. Jest między nami tylko 2 lata różnicy, ale ja zawsze byłam na boku i wypominalam mamie dlaczego mi nie urodziła bliźniaczki

Napisane przez sliweczka85

Współczuję dziewczynom, które chcą schudnąć, a lubią słodycze i białe pieczywko. Ja już od dawna powtarzam, że jeżeli miałabym tendencję do tycia to byłabym okrągła jak pączek

Oj, ja też :-D mój mąż twiedzi, że jem więcej od niego, a kawał chłopa z niego :-D

Napisane przez miszkaaa

Olaboga! Ale macie przejścia.
Szok , ile ten malutki chłopczyk musi przejść.
A co ze szczepieniami? Bo chyba mieliście jakiś czas temu wizytę w poradni zwiększonego ryzyka. Szczepicie?






[/COLOR]Co do artykułu...
Dzisiaj u nas było jakieś -1, może -2.
U mojego Maksa w przedszkolu dzieci smażyly pancakesy i... Jadły je, oraz piły gorąca czekolade na zewnątrz.
Mają tam taki jakby domek drewniany, oczywiście nieogrzewany. Panie wstawily tam krzesełka i byla uczta 😉

Mamy ją mieć dopiero 23 stycznia.

Fajnie mają w tym przedszkolu, pewnie dzieci zadowolone

Napisane przez zebrah

U nas Leon wyszedł z choroby, za to Rafałek wrócił wczoraj ze żłobka z temp 39. Katar lejący z nosa i wysoka gorączka- sam Nurofen nie wystarczył, bo po 2 godzinach wybijało na 39.
Dzisiaj cały dzień walka z gorączką. Na wieczór wywaliło mu wysypkę i na razie gorączki brak. Zastanawiam się co to jest w ogóle. Czy po raz piąty (serio!) przechodzi trzydniówkę?



Kiara- witaj! współczuję historii z chorobami. Oby już było dobrze. Szkoda, że tak silne leki od niemowlaka. Podobno w Rabce jest jakiś megaśny profesor od alergii i astmy i pół Polski do niego jeździ.

Zdrówka dla Rafałka!

Dobrze wiedzieć z tym profesorem, że jest ktoś taki.

[MariaFrancesca]

Napisane przez kiara92

Ale Twoje dziewczynki są świetne Pewnie w przyszłości będą miały super więź. U nas tak jest, bo mam siostry bliźniaczki. Pamiętam, że zawsze im zazdroscilam, ze mają siebie na wzajem. Jest między nami tylko 2 lata różnicy, ale ja zawsze byłam na boku i wypominalam mamie dlaczego mi nie urodziła bliźniaczki
.

Dobre i co mama na to? A z ciekawości jesteś starsza czy młodsza od nich?

No są agentki z tych moich dziewczyn, dzisiaj rano: przewijam na łozku Dorcie z kupy, Kinia wyrywa spod niej podkład, wychodzę wyrzucić pieluszkę, wracam, a podklad rozwalony, wata wszędzie fruwa, buźki cale w wacie, Dora nawet ją je, później oglądają latarkę i sobie ją wyrywają, położyłam w łóżeczkach naprzeciwko siebie to się do siebie śmiały.

[Honcia]

Dzień dobry

Zebrah a może u Rafka to jest jakieś uczulenie na coś w przedszkolu? Bo coś to dziwne oby szybko przeszło

Kiara dobre z tą bliźniaczką ja mam rodzeństwo dużo starsze od siebie więc z nikim nie miałam więzi siostrzanej jak by to nazwać... Też zawsze zazdrościłam koleżankom sióstr w podobnym wieku.

Majtki okazują się całkowicie du d**y bo gumkę mają centralnie na mojej bliźnie po cc... Jak na złość paragon zgubiłam po drodze może oddam komuś...

[201711281320]

Heloł!
Jestem mega niewyspana.
Skakałam w nocy tylko nad Ignasiem i milion razy zmieniałam cyca. Znowu po wypiciu z jednego płakał, więc dostawał drugiego, potem niby coś spał ale szybko znowu się budził z płaczem. Nie wiem czy to z powodu niedoboru mleka czy braku kupy wczoraj...
No nic, było minęło, mam nadzieję, że dzisiaj w nocy odeśpię

A jeszcze miałam pisać, że zerknęłam ostatnio na wątek mamuś czerwcowych z 2015r. i one tam pisały o masakrycznych nockach

Napisane przez zebrah

Honcia, może i na logikę się chudnie, ale jakiś jest taki zwiększony apetyt przy kp- ja mam ochotę ciągle coś podjadać. Szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży, a teraz wstyd się przyznać jestem +3kg do przodu.

Paulina- też zauważam, że grunt to nie mieć zgubnych rzeczy w lodówce.

U nas Leon wyszedł z choroby, za to Rafałek wrócił wczoraj ze żłobka z temp 39. Katar lejący z nosa i wysoka gorączka- sam Nurofen nie wystarczył, bo po 2 godzinach wybijało na 39.
Dzisiaj cały dzień walka z gorączką. Na wieczór wywaliło mu wysypkę i na razie gorączki brak. Zastanawiam się co to jest w ogóle. Czy po raz piąty (serio!) przechodzi trzydniówkę?

Śliweczka- a próbowałaś kiedyś majtek z włókna bambusowego? Przewiewne, nic nie uwiera. Polecam

Kiara- witaj! współczuję historii z chorobami. Oby już było dobrze. Szkoda, że tak silne leki od niemowlaka. Podobno w Rabce jest jakiś megaśny profesor od alergii i astmy i pół Polski do niego jeździ.

Agusia- zdrówka

Maria- przefajne masz dziewczynki Do pozazdroszczenia tej więzi jaką mają ze sobą bliźniaki. Moje chłopaki na razie bez szału ze wzajemną miłością.

Ło matko, te choroby u Was to jakiś hardcore
Ale pamiętam, że jak moi poszli do przedszkola to pierwszy rok też był ciężki. Braliśmy opieki w pracy z mężem na zmianę w obawie przed zwolnieniem
No to po raz kolejny życzę ZDRÓWKA

O takich majtach to nawet nie wiedziałam

[MariaFrancesca]

Napisane przez Honcia

Dzień dobry

Zebrah a może u Rafka to jest jakieś uczulenie na coś w przedszkolu? Bo coś to dziwne oby szybko przeszło

Kiara dobre z tą bliźniaczką ja mam rodzeństwo dużo starsze od siebie więc z nikim nie miałam więzi siostrzanej jak by to nazwać... Też zawsze zazdrościłam koleżankom sióstr w podobnym wieku.

Majtki okazują się całkowicie du d**y bo gumkę mają centralnie na mojej bliźnie po cc... Jak na złość paragon zgubiłam po drodze może oddam komuś...

Spróbuj bez paragonu, to chyba nie jest jakiś towar, którynmożna kupić gdzie indziej, to nie jest Twoje widzimisię, ze oddajesz, tylko ewidentna wada towaru. Zacznij grzecznie, ale jak nie będą chcieli przyjąć pozostań nieugięta.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Od jakiegos czasu paragon nie jest niezbędny do reklamacji, może być świadek , wyciąg z konta - może masz?

[201711281320]

Jeżeli płaciłaś kartą to nie potrzebujesz paragonu i nikt się może czepiać.

[Honcia]

Napisane przez MariaFrancesca

Spróbuj bez paragonu, to chyba nie jest jakiś towar, którynmożna kupić gdzie indziej, to nie jest Twoje widzimisię, ze oddajesz, tylko ewidentna wada towaru. Zacznij grzecznie, ale jak nie będą chcieli przyjąć pozostań nieugięta.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Od jakiegos czasu paragon nie jest niezbędny do reklamacji, może być świadek , wyciąg z konta - może masz?

Napisane przez sliweczka85

Jeżeli płaciłaś kartą to nie potrzebujesz paragonu i nikt się może czepiać.

O to nie wiedziałam płaciłam kartą
Dzięki dziewczyny

[australia87]

Dzień dobry
Coś nie miałam weny na pisanie
Marysia na macie, a ja projektuję kubki dla dziadków
A co do majtek z Biedronki, to kiedyś kupiłam takie ze Snoopy'm i bardzo je lubię

[CarycaKatharina]

Majtek chyba nie przyjmują na zwrot...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[PikPik09]

Zebrah u mnie to samo strasznie glodna jestemm przy kp stale cos zajadam.a do tego mam dni ze caly czas slone a to znowu tylko slodkie.nie pytaj co sie dzieje na okres... W ciaze zaszlam mialam 60 na starcie.przytylam okolo 16 kg juz po porodzie mialam 65. Teraz niestety 67... Jak wroce do pracy i odstawie od piersi to moze sie zmieni cos.narazie kicha.



Beniemu idzie prawa dolna dwojka i jest dżez. Ibum na wieczor noc przekichana.pobudki marudzenie placz przez sen.do tego Rafal wczoraj broil i zrobil sobie krzywde.zjechal plecami po kancie od szafki.zdarl sobie skore do krwi na plecach i udzie.dzis na wf go nie puscilam.poza tym dostal 1 z matmy ze sprawdzianu i dzis poprawia.wiec wczoraj musialam go uczyc.probowal ktos zbunowanego siedmiolatka z nerwami na wierzchu i fochem? Jestesm zjechana psychicznie.zobaczymy jak mu pojdzie...

Pada caly czas snieg wiec czeka mnie przeprawa z wozkiem do szkoly.

[kiara92]

Napisane przez MariaFrancesca

Dobre i co mama na to? A z ciekawości jesteś starsza czy młodsza od nich?

No są agentki z tych moich dziewczyn, dzisiaj rano: przewijam na łozku Dorcie z kupy, Kinia wyrywa spod niej podkład, wychodzę wyrzucić pieluszkę, wracam, a podklad rozwalony, wata wszędzie fruwa, buźki cale w wacie, Dora nawet ją je, później oglądają latarkę i sobie ją wyrywają, położyłam w łóżeczkach naprzeciwko siebie to się do siebie śmiały.

Jestem starsza. Mama zawsze mówiła, że nie na wszystko ma się wpływ i nie zawsze wszystko jest tak jakbyśmy chcieli, ale generalnie się z tego śmiała. Teraz tak myślę, że cieszyła się pewnie, że byłam pojedyncza, bo ciężko byłoby ogarnąć dwie pary bliźniąt z taką niewielką różnicą wiekową. Znajomi rodziców mieli chłopca. Miał dwa lata, gdy urodziły im się bliźniaczki,a za 1,5 roku kolejne Mega wesoła rodzinka, ale nie mam pojecia, jak ogarniali.


Honcia, ja myślę, ze powinni nawet bez paragonu przyjąć, jak każda para w innym rozmiarze.

[Madzia9999]

Napisane przez CarycaKatharina

Majtek chyba nie przyjmują na zwrot...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

W Lidlu przyjmą zwrot bielizny, także w Biedrze może być podobnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszkaaa]

Napisane przez kiara92

Dziękujemy za wszystkie życzenia zdrowia :-* oby się spełniły



To u Ciebie też niezłe zapasy
Ja szczerze powiedziawszy miałam w planach nawet więcej kupić, ale tylko tyle czwórek było na regale. Ostatnio kupiłam tą nową wersję tych pampkow i są tak beznadziejne, że nie da się ich używać, a że naszego księcia uczulają i dady i lidlowe to nie mamy wyjścia.









Dobrze pamiętasz przejścia ze szczepieniami też my mamy.

Ale Twoje dziewczynki są świetne Pewnie w przyszłości będą miały super więź. U nas tak jest, bo mam siostry bliźniaczki. Pamiętam, że zawsze im zazdroscilam, ze mają siebie na wzajem. Jest między nami tylko 2 lata różnicy, ale ja zawsze byłam na boku i wypominalam mamie dlaczego mi nie urodziła bliźniaczki







Oj, ja też :-D mój mąż twiedzi, że jem więcej od niego, a kawał chłopa z niego :-D









Mamy ją mieć dopiero 23 stycznia.

Fajnie mają w tym przedszkolu, pewnie dzieci zadowolone
















Zdrówka dla Rafałka!

Dobrze wiedzieć z tym profesorem, że jest ktoś taki.

Aaa, to coś pomylilam.
Powodzenia!

A przedszkole jest cudne. Małe, jest tylko jedna grupa ale panie bardzo się starają, mają fajne pomysły i dzieci dużo rzeczy robią. Często gotują swoje ulubione dania, sadzą kwiatki w kaloszach itp.
Mój synek, chociaż pewnie mało rozumie bo dopiero poznaje angielski, to wraca bardzo zadowolony.

Napisane przez MariaFrancesca

Dobre i co mama na to? A z ciekawości jesteś starsza czy młodsza od nich?

No są agentki z tych moich dziewczyn, dzisiaj rano: przewijam na łozku Dorcie z kupy, Kinia wyrywa spod niej podkład, wychodzę wyrzucić pieluszkę, wracam, a podklad rozwalony, wata wszędzie fruwa, buźki cale w wacie, Dora nawet ją je, później oglądają latarkę i sobie ją wyrywają, położyłam w łóżeczkach naprzeciwko siebie to się do siebie śmiały.

Hahaha, rewelacja!

Napisane przez PikPik09

Zebrah u mnie to samo strasznie glodna jestemm przy kp stale cos zajadam.a do tego mam dni ze caly czas slone a to znowu tylko slodkie.nie pytaj co sie dzieje na okres... W ciaze zaszlam mialam 60 na starcie.przytylam okolo 16 kg juz po porodzie mialam 65. Teraz niestety 67... Jak wroce do pracy i odstawie od piersi to moze sie zmieni cos.narazie kicha.



Beniemu idzie prawa dolna dwojka i jest dżez. Ibum na wieczor noc przekichana.pobudki marudzenie placz przez sen.do tego Rafal wczoraj broil i zrobil sobie krzywde.zjechal plecami po kancie od szafki.zdarl sobie skore do krwi na plecach i udzie.dzis na wf go nie puscilam.poza tym dostal 1 z matmy ze sprawdzianu i dzis poprawia.wiec wczoraj musialam go uczyc.probowal ktos zbunowanego siedmiolatka z nerwami na wierzchu i fochem? Jestesm zjechana psychicznie.zobaczymy jak mu pojdzie...

Pada caly czas snieg wiec czeka mnie przeprawa z wozkiem do szkoly.

Właśnie tego etapu się boję tzn.Szkoły i tłumaczenia. Ja jestem nerwowa i jak sobie pomyślę, że dziecko będzie podobne do mnie w tym okresie, to już mi słabo. Już mężowi powiedzialam, że będzie odrabial z chłopakami lekcje.

[miszkaaa]

A tak w ogóle to słodkie
Dzień dobry!

( To tak w temacie podjadania)IMG_20170113_111026.jpg

[miszkaaa]

Śliweczko, a nie myślałaś, że Ignas może być faktycznie głodny po kp i dlatego tak się budzi?
Ja wiem, że to co piszę to jak gadanie starszego pokolenia ale ja już mam swoje lata więc mi wolno😝
A wracając do tematu... Ja wiem że mleko matki jest teoretycznie dobrane do wieku itp ale...
Mój Kuba, odkąd regularnie dostaje kleik to rzadko kiedy ( teraz pewnie pożałuje bo znów się pogorszą) ma sto pobudek.
Wypija przed 20 tą butle kleiku i potrafi przespać po niej nawet 6 godzin a najmniej 4 godziny. Na początku tak nie spał , dopiero po kilku dniach, tak jakby glowa dostała sygnał, że brzuch już jest bardziej syty i może spać😉 potem kolejna pobudka po 3 godzinach.
I zobacz jaki jest duży.
Tak jak pisałam, ja jestem wylajtowana w temacie kp i wg mnie 8 mczne dzieci powinny już zajadać coś konkretniejszego niż mleko. A Twój Ignas chyba też rekordów nie bije jeśli o rozszerzenia chodzi więc może spróbuj ten kleik.

[agusiia69]

Dzień dobry

Co do zwrotów to wiem, że w sieciówkach nie można zwrócić bielizny. Ale, gdy towar nie jest zgodny z opisem na opakowaniu to powinni bez problemu przyjąć. Tym bardziej, że każdy rozmiar majtek inny

U nas chyba zęby idą. Mała jest marudna i mam czasem jej dosyć Oddaje ją wtedy mężowi :P