Polecamy:

ysabela · 2017-01-15, 18:32

Cytat:

Napisane przez visionAM

Dla mnie to jest przegięcie.

Jasne, Twoje prawo. My jednak wychodzimy z TŻ z założenia, że jeśli życzliwi ludzie chcą nam pomóc to przyjmiemy tę pomoc z wdzięcznością. Potem będą żenić się dzieci tych pań, które nam pomagały- to i my im wtedy pomożemy

Tak rozumiemy przyjaźń

visionAM · 2017-01-15, 18:40

Cytat:

Napisane przez ysabela

Jasne, Twoje prawo. My jednak wychodzimy z TŻ z założenia, że jeśli życzliwi ludzie chcą nam pomóc to przyjmiemy tę pomoc z wdzięcznością. Potem będą żenić się dzieci tych pań, które nam pomagały- to i my im wtedy pomożemy

Tak rozumiemy przyjaźń

Chodzi mi o Twoje rodzeństwo, które powinno być na weselu gośćmi, a nie pracownikami. Macie na tyle mało gości, że wynajem kelnerów nie będzie wielkim wydatkiem. Nie pozwoliłabym aby moja najbliższa rodzina zajmowała się obsługą mojego wesela, dla mnie zgoda na takie coś to szczyt skąpstwa.

Dorotti666 · 2017-01-15, 18:47

Cytat:

Napisane przez visionAM

Chodzi mi o Twoje rodzeństwo, które powinno być na weselu gośćmi, a nie pracownikami. Macie na tyle mało gości, że wynajem kelnerów nie będzie wielkim wydatkiem. Nie pozwoliłabym aby moja najbliższa rodzina zajmowała się obsługą mojego wesela, dla mnie zgoda na takie coś to szczyt skąpstwa.

jak dla mnie pomysł masakra, nawet gdyby mi rodzina zaproponowała taką pomoc to w życiu bym się nie zgodziła

Po to ich zapraszam by pobawili się na naszym weselu, byli z nami w tym dniu, a nie usługiwali nam i innym gościom

girlandzia · 2017-01-15, 19:03

Cytat:

Napisane przez ysabela

Witam się w wątku

Zaczęłam planować i moje wesele na ok. 85 osób

Najpierw myśleliśmy z TŻ o kwietniu przyszłego roku, ale coraz bardziej skłaniamy się ku wrześniowi tego roku. Szukamy inspiracji, więc podzielę się z Wami pomysłami na nasze oszczędzanie i chętnie poczytam co tam u Was nowego się wymyśliło

1. Sala. Zakręciliśmy się trochę po wioskach w okolicy naszych domów rodzinnych i udało nam się znaleźć fajną salę wiejską za 300zł/ dobę. Wynajmiemy na dwie doby + gaz + we własnym zakresie papiery toaletowe i mydła, myślę że zamkniemy się w 800 zł za salę.
2. Wodzirej. Długo rozważaliśmy opcję rezygnacji z DJ, ale doszliśmy do wniosku, że będzie tak różnorodne grono gości, że dobrze byłoby zatrudnić kogoś, kto poprowadzi konferansjerkę, jakieś tradycyjne zabawy i dobierze muzykę do tańca. Bardzo zależy nam na kimś z klasą, nie tolerujemy disco-polo, dlatego jesteśmy w trakcie umawiania się z DJ z polecenia. Za dojazd i pełną obsługę (muzyka+konferansjerka+św iatła) chce od nas 2000zł, do tego musimy mu zagwarantować nocleg.
3. Jedzenie. Dogadujemy z polecenia panią kucharkę. Podobno za talerzyk mamy dać max. 80zł, oby. W cenie mają być talerze i sztućce. Jeśli ich nie będzie, to za wypożyczenie naczyń zapłacimy 250zł przy okazji wynajmu sali.
Tort robi nam pani po znajomości, za 400zł.
Przyjaciółki mojej mamy zaoferowały się, że upieką nam ciasta.

Nie wynajmujemy kelnerów razem z cateringiem, poprosimy o pomoc przyjaciółki mamy i nasze rodzeństwo.
Alkohol z hurtowni, według kalkulatora.
Nie kupujemy owoców, może ze cztery jabłka dla dzieci

4. Noclegi. Będziemy mieć 50 gości przyjezdnych. To dużo

Popytaliśmy rodzinę i okazało się, że miejscowi bardzo chętnie przenocują gości z rodziny u siebie w domach. Nasi przyjezdni przyjaciele będą nocować w domu rodzinnym pana młodego. My z TŻ rezerwujemy sobie hotel

Udało nam się rozlokować po rodzinie 30 osób, hotel rezerwujemy dla 20 osób. Będę próbować dogadać się ze szkolnym internatem, a jeśli się nie uda, to wynajmę tani hotelik w centrum miasta, trudno.
5. Dekoracje Do kościoła kupujemy jeden bukiet na ołtarz i zwykłe białe wstążki na ławki.
Ja pójdę do ślubu z białymi tulipanami w ręce, TŻ będzie mieć w butonierce białą różyczkę albo skromny bukiecik.
DJ przywiezie nam światła do sali, do tego wypożyczamy obrusy (15zł/obrus) i trochę balonów z helem. Wystarczy

Przed salą jest obleśna tamnica pamiątkowa w hołdzie żołnierzom radzieckim, orzełkowi z godła dokleimy koronę

Nie przewidujemy prezentów dla gości, puszczania gołębi, fajerwerków, pokazów salsy (chyba, że ktoś nam zatańczy za darmo

), naklejek na wódkę ani księgi gości. Tniemy koszty maksymalnie.
6. Wyglądanie TŻ jest ode mnie niższy, dlatego chyba zainwestujemy 500zł w buty podwyższające. Ja chciałabym kupić sobie sandałki typu Mary-Jane na płaskiej podeszwie. TŻ będzie też najprawdopodobniej szył sobie garnitur na miarę, bo jest nieco niewymiarowy

Ja jestem pewna, że nie będę szła do ślubu w białej sukni, dlatego rozglądam się za sukienką w sieciówkach i w internecie, jeśli nic sensownego nie znajdę to szarpnę się i uszyję sukienkę z własnego projektu u krawcowej.
Siostra mi wyprostuje włosy i zaplecie cienkie warkoczyki z tyłu, lubię tak się czesać i w tym się dobrze czuję. Nie chcę być przebrana na własnym weselu za kogoś innego

Dlatego też rezygnuję z makijażystki i kupuję dobre kosmetyki (puder, podkład, bazę MUFE HD), dobry fixer i sama się pomaluję tak jak lubię. W razie tragedii, będzie mnie poprawiać przyjaciółka wizażystka

7. Obsługa, inne Nie robimy sesji ślubnych, nie lubimy zdjęć pozowanych. Nie wynajmujemy kamery, bo nie oglądamy filmów (mój tata lubi nagrywać rodzinne uroczystości, więc jeśli będzie chciał to nas nagra). Jedna przyjaciółka zadeklarowała się, że może nam robić zdjęcia w kościele, więc z przyjemnością zrezygnujemy z płatnego fotografa- przyjaciółka robi wspaniałe portrety, ma oko i lubi ludzi

Do tego, poprosimy jeszcze jedną znajomą o zdjęcia rodzinne i z początku wesela, zamiast prezentu.
Nie wynajmujemy szofera i samochodu, do kościoła zawiezie nas moja mama swoim białym samochodzikiem

8. Kościół Nie mamy zamiaru zrujnować się na koperty, ślubu będzie nam udzielał znajomy ksiądz, który nie ma ustalonej stawki. Jeśli nam nie starczy pieniędzy to damy mu po prostu 100zł w kopercie, i tyle. Nie wiemy, ile trzeba będzie zapłacić scholi, którą uwielbiamy, ale się dowiemy i pomyślimy czy nas stać. Jeśli nie, to psalm zaśpiewa moja siostra albo jej kolega i poprosimy kogoś znajomego żeby zagrał na gitarze alboco innego

Tyle ode mnie (na razie!)

Jak tam u Was przygotowania?

Dla mnie to wszystko brzmi jak kiepski żart

Sorry, ale dla mnie to co opisałaś jest jakąś porażką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ysabela · 2017-01-15, 19:12

Dziewczyny, przypominam Wam tylko, że wątek jest o oszczędzaniu przy okazji wyprawiania wesela i stworzony jest dla ludzi na dorobku, którzy nie chcą brać kredytu na wesele, ani pieniędzy od rodziców.

Dla Was kiepski żart, dla nas realna pomoc i realne rozwiązania. BEZ wydawania mnóstwa pieniędzy

visionAM · 2017-01-15, 19:19

Rzeczywiście 400zl za kelnerów to tak duży wydatek, że trzeba rodzeństwo zaprzegac do pracy...

To też jest forum, na którym wymieniamy się opiniami. Nikt tu nie prowadzi monologu. Ja osobiście wszystkie Twoje sposoby na oszczędności uważam, że rozsądne, skoro tego chcesz i to Ci odpowiada. Ale rodzeństwo jako kelnerzy to po prostu nie mieści mi się w głowie i wg mnie to jest bardzo duże faux pas.

girlandzia · 2017-01-15, 19:19

Cytat:

Napisane przez ysabela

Dziewczyny, przypominam Wam tylko, że wątek jest o oszczędzaniu przy okazji wyprawiania wesela i stworzony jest dla ludzi na dorobku, którzy nie chcą brać kredytu na wesele, ani pieniędzy od rodziców.

Dla Was kiepski żart, dla nas realna pomoc i realne rozwiązania. BEZ wydawania mnóstwa pieniędzy

Jeżeli nie ma sie pieniędzy na kelnerki to nie rozumiem szopki z butami podwyzszajacymi dla twojego przyszłego męża za 500 zł, bo i po co? Chyba każdy wie jaki ma wzrost.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

funk_you · 2017-01-15, 19:25

Masakra, rodzeństwo nawet nie zje na spokojnie, tylko będzie brudne skorupy i szklanki zbierało ze stołu. Przy tylu osobach podanie obiadu i zmiana talerzy to nie jest 20 minut. Współczuję tym ludziom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201801191006** · 2017-01-15, 19:28

zamiast butów zatrudnij kelnerów i git.
ty chcesz być sobą, a nie się przebierać, a nagle tż potrzebuje podwyższanych butów? to w końcu przebieracie się czy nie?

LadyChatterbox · 2017-01-15, 19:58

Koleżance mogą nie pozwolić robić zdjęć w kościele, trzeba mieć specjalne przeszkolenie aby móc fotografować w kościołach i okazać z tego papiery w zakrystii ze się w kurii przeszło kurs i uzyskało licencje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ania9o · 2017-01-15, 20:05

Cytat:

Napisane przez LadyChatterbox

Koleżance mogą nie pozwolić robić zdjęć w kościele, trzeba mieć specjalne przeszkolenie aby móc fotografować w kościołach i okazać z tego papiery w zakrystii ze się w kurii przeszło kurs i uzyskało licencje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znajomy ksiądz raczej nie powinien robić problemów a i tak nie wszystkie parafie tego wymagają. Nasz fotograf i kamerzysta mieli ale ksiądz od nich nie wymagał.

wildDaisy · 2017-01-15, 20:09