Scent Bar LX

[Corii]

Powiem, ze jak polezalam dzisiaj se cały dzionek, to jakby mi lepiej.
Ale jutro ide do przychodni po skierowanie na echo, kolejne ekg i po skierowanie na dziabanie igła

[Katty_p13]

Corii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rachell111]

Napisane przez Corii

Powiem, ze jak polezalam dzisiaj se cały dzionek, to jakby mi lepiej.
Ale jutro ide do przychodni po skierowanie na echo, kolejne ekg i po skierowanie na dziabanie igła

Ufff dobrze czytać.

I oskar za trafne sforłumłowanie - "dziabanie igłą".

Z kolei ja dziś ledwie zipię, słabo mi. Jutro doktory. Eeeeeech.

[Corii]

Napisane przez Katty_p13

Corii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieksik wielki Katty

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez rachell111

Ufff dobrze czytać.

I oskar za trafne sforłumłowanie - "dziabanie igłą".

Z kolei ja dziś ledwie zipię, słabo mi. Jutro doktory. Eeeeeech.

Mam nadzieje, ze to iż lepiej sie czuje oznacza, ze będzie jeszcze lepiej i nie jest tak źle Wkurza jedynie fakt latania po wraczach etc

Nie cierpię pobierania krwi, bo przewazanie zawsze mi słabo wtedy kiedy wiecej pobieraja niz standardowo, a na to teraz sie zanosi, ciezki czwartek mnie czeka

Oj co Ci jest ???

[agnyska81]

Znad grzanki z kozim serkiem

Corii, nie szarżuj, leż jak kazali i zdrowiej

Napisane przez rachell111

Znad domowej pizzy z tego przepisu http://10minutspokoju.com/index.php/...-domowa-pizza/

To taka cieńsza czy grubsza?
Wałkować?

Napisane przez aileenn

Rzekłabym, że wręcz miło oko zawiesić

Powiedziałabym "poka"

Napisane przez rachell111

Zastanawia mnie też to, że często różnym chorobom, dolegliwościom, złemu samopoczuciu przypisujemy jakieś tam przyczyny zewnętrzne ale nigdy, lub rzadko kiedy, szukamy przyczyn w diecie/ sposobie odżywiania.

Niestety nie wierzę w istnienie jedynego słusznego i najlepszego dla organizmu ludzkiego sposobu odżywiania.

To ja mam identyczne poglądy

Zaszalałam dziś u fryzjera Mówię jej "Proszę mi ściąć 5 cm"
Lubię tam chodzić, bo zawsze chwali mój kolor włosów. Tym naturalnym się zachwyca, a to taka mysza. A dziś myślała, że ta moja odrastająca henna to tak specjalnie było

[Corii]

Napisane przez agnyska81

Corii, nie szarżuj, leż jak kazali i zdrowiej

No dyć leżę Mam nadzieje, ze długo nie bedzie trzeba lezec, bo wiecej niz tydzien nie wytrzymię

Dziekuję Agnysiu

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez agnyska81

Zaszalałam dziś u fryzjera Mówię jej "Proszę mi ściąć 5 cm"
Lubię tam chodzić, bo zawsze chwali mój kolor włosów. Tym naturalnym się zachwyca, a to taka mysza. A dziś myślała, że ta moja odrastająca henna to tak specjalnie było

I przycięli tyle ile kciałas?
Ja sie wybieram do fryzjera na ściecie z 10 cm, wracam znowu do long boba, po pol roku cieniowania. Zreszta tyle włosów mi nawylatowało odkad przestałam brac tabsy, ze musze sciac

[rachell111]

Napisane przez Corii

Mam nadzieje, ze to iż lepiej sie czuje oznacza, ze będzie jeszcze lepiej i nie jest tak źle Wkurza jedynie fakt latania po wraczach etc

Nie cierpię pobierania krwi, bo przewazanie zawsze mi słabo wtedy kiedy wiecej pobieraja niz standardowo, a na to teraz sie zanosi, ciezki czwartek mnie czeka

Oj co Ci jest ???

To rozumiem aż nadto. Do tej pory tylko 2 piguły w tym kraju potrafią mi pobrać. Dobra rada Rejczelki na większy upust krwi - chlej ile wlezie wody. Dzień przed i z rańca. Pewnie w Twoim przypadku - serce - picie substancji rozrzedzających krew - imbir, cytryna, maliny, aronia, wisnia etc... - nie jest dobrym pomysłem bo może jakoś wpłynąć na wyniki, ale od samej wody nic się nie powinno stać, to zalecenie lekarza. W trakcie poboru też dobrze jest na czymś zawiesić oko, "moja" profesjonalna pielęgniara tak mnie zawsze sprytnie zagada, że nie wiem że to już. Nie zagaduje o bzdurach, tylko drąży temat zdrowotny ja odpowiadam i bach koniec. Niestety na nfz tak nie robio, więc polecam zawiesić oko na jakimś obiekcie na ścianie.

Mam nadzieję, że to tylko rekacja na pogodę, ciśnienie.

Napisane przez agnyska81

Znad grzanki z kozim serkiem


To taka cieńsza czy grubsza?
Wałkować?

1. Raaaaaaaaaaaaany dziś mi się też chciało, dokłądnie grzanki i dokładnie z kozim, i nie miaaaaaaaałaaaaaaaaaaam Buuuuuuu.
A do sklepu nie wybrałam się, a małża ni ma.



2. Jaka się chce, wałkować, ja zrobiłam cieńszą. Aaaaaaaaaaaaaale. Jednak wolę ciasto z innego przepisu, z oliwą i więcej soli. Ta była za sucha jak na mój gust. Teraz będę robić wg.: https://www.youtube.com/watch?v=DRW_OZ-9McA

lecz inne składniki.

Rozwaliła mnie "Pan tu przyjdzie z tą kamerą"

[agnyska81]

Napisane przez Corii

I przycięli tyle ile kciałas?

Chyba nawet mniej

Napisane przez rachell111

1. Raaaaaaaaaaaaany dziś mi się też chciało, dokłądnie grzanki i dokładnie z kozim, i nie miaaaaaaaałaaaaaaaaaaam Buuuuuuu.
A do sklepu nie wybrałam się, a małża ni ma.

2. Jaka się chce, wałkować, ja zrobiłam cieńszą. Aaaaaaaaaaaaaale. Jednak wolę ciasto z innego przepisu, z oliwą i więcej soli. Ta była za sucha jak na mój gust.

1. Oj, przykro, że narobiłam Ci smaka
2. Jak sucha to sobie daruję. U nas w sumie od robienia ciasta jest monsz i raczej wie co robi, mi zawsze ta nasza domowa bardzo smakuje

[Corii]

Napisane przez rachell111

To rozumiem aż nadto. Do tej pory tylko 2 piguły w tym kraju potrafią mi pobrać. Dobra rada Rejczelki na większy upust krwi - chlej ile wlezie wody. Dzień przed i z rańca. Pewnie w Twoim przypadku - serce - picie substancji rozrzedzających krew - imbir, cytryna, maliny, aronia, wisnia etc... - nie jest dobrym pomysłem bo może jakoś wpłynąć na wyniki, ale od samej wody nic się nie powinno stać, to zalecenie lekarza. W trakcie poboru też dobrze jest na czymś zawiesić oko, "moja" profesjonalna pielęgniara tak mnie zawsze sprytnie zagada, że nie wiem że to już. Nie zagaduje o bzdurach, tylko drąży temat zdrowotny ja odpowiadam i bach koniec. Niestety na nfz tak nie robio, więc polecam zawiesić oko na jakimś obiekcie na ścianie.

Mam nadzieję, że to tylko rekacja na pogodę, ciśnienie.

Pamietam Twoje przeboje z pobieraniem krwi
O, zapamiętam i tak zrobię Dziekuje Wezmę ze soba szokolade gorzką, coby zaraz potem podjesć, bo ostatnim razem po pobraniu jak zrobiłam się zielona niczym ufo ze spodka z galaktyki Andromedy, a zaraz potem jak ściana świeżo machnięta Snieżynką, to pielęgniarka biegiem łapała co miała pod reką z glukozą, a był to zwykły cukier do herbaty I dostałam opieprza, ze czemu czekolady nie wziełam ze soba

Ja zawsze odwaracam wzrok i jopie się w ściane lub okno - w cus neutralnego

Na pewno, bo ostatnio te cisnienia sa nieznośnie bardzo

[rachell111]

Napisane przez Corii

Pamietam Twoje przeboje z pobieraniem krwi
O, zapamiętam i tak zrobię Dziekuje Wezmę ze soba szokolade gorzką, coby zaraz potem podjesć, bo ostatnim razem po pobraniu jak zrobiłam się zielona niczym ufo ze spodka z galaktyki Andromedy, a zaraz potem jak ściana świeżo machnięta Snieżynką, to pielęgniarka biegiem łapała co miała pod reką z glukozą, a był to zwykły cukier do herbaty I dostałam opieprza, ze czemu czekolady nie wziełam ze soba

Ja zawsze odwaracam wzrok i jopie się w ściane lub okno - w cus neutralnego

Na pewno, bo ostatnio te cisnienia sa nieznośnie bardzo

Znam to.

Ja jestem znana z tego że przychodze na badania z jakimś biszkoptem. Raz był snikers, raz banan. Czeko gorzka to chyba za mało kopa na szybko. Ale zawsze coś. Last time miałam termos ze słodką herbą, bo było -15. Jednak przy tej kobitce ostatnio było tak przyjemnie, że przekonałam się jaki luz bluz mają "normalni" ludzie

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez agnyska81

1. Oj, przykro, że narobiłam Ci smaka
2. Jak sucha to sobie daruję. U nas w sumie od robienia ciasta jest monsz i raczej wie co robi, mi zawsze ta nasza domowa bardzo smakuje

1. Luzik bluzik, ja sobie sama narobiłam. Raczej zaskoczło mnie, że prawdopodobnie w tym samym czasie miałyśmy ochotę na taki sam konkret.
I to niestety nie działa tak, że o dziś mi się tak chce serka, to jutro kupuję serek. Jak kupię jutro, to już na niego nie spojrzę, aż się nie przedatuje. Jutro kozi serek może nie istnieć. Mojego pragnienia nie da się oszukać, nie da się go zaspokoić np jutro. Straszne to. Mam tak od zawsze. To bardzo utrudnia planowanie zakupów.

2. No, raczej nie polecam ciasta jako naj naj. Małżonowi pasowałą, ale ja mam wyśrubowane kryteria wobec pizzy. Tzn kwestia dodania oliwy ale mimo wszystko jak macie sprawdzony przepis to nie ma co zmieniać. Ja wiecznie poszukująca i eksperymentująca

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Jednak przy tej kobitce ostatnio było tak przyjemnie, że przekonałam się jaki luz bluz mają "normalni" ludzie

Chyba nie doceniam tego, co mam Lubię sobie popaczeć jak wbijają igłę i jak leci kreff. Panie często mnie chwalą, że mam ładne żyły No przynajmniej jedną rzecz mam ładną... A po pobraniu nadal na czczo lubię skoczyć do Rossmanna na długi przegląd kosmetycznych dupereli (bo jest w tym samym budynku). Także tak... taka norma, ale teraz zacznę to doceniać.
Tylko w pierwszej ciąży jeździłam na pobrania dalej i musiałam mieć ze sobą jakieś żarcie, bo schodziła się godzina na dojazdy (plus godzina szykowania rano) i robiło mi się czasami słabo z głodu.

[Murszafka]

Napisane przez Corii

Powiem, ze jak polezalam dzisiaj se cały dzionek, to jakby mi lepiej.
Ale jutro ide do przychodni po skierowanie na echo, kolejne ekg i po skierowanie na dziabanie igła

Trzymam kciuki, mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze lepiej

Nie mogę zasnąć, emocje wylewają mi się uszami po dzisiejszym wernisażu. Przyszli wszyscy moi kochani koniarze, trenerzy, kierownicy ośrodka jeździeckiego, w którym się wychowałam, moi nauczyciele z podstawówki i z liceum, i masa przyjaciół rodziny. Tak dobrze ich wszystkich zobaczyć po latach, poczułam się, jakbym znów 15 lat miała.
I się wzruszyłam, na przykład trener, Profesor, człowiek lat blisko 80, mówi, że Skypem do mnie będzie dzwonił, bo tak się najfajniej rozmawia; mój "drugi ojciec", lat 75, ciągle jeździ konno, ludzie ciągle mają pasje. I miałam ich wszystkich w jednym miejscu.

Co do diety, Parabel ma rację, jak zwykle. Człowiek żył kiedyś 30 lat, reszta, to postęp cywilizacji i medycyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Mursz - Dziekuje !Zaliczyłam juz lekarza i od razu pobranie krwi, jako ze byłam na czczo to od razu po wypisaniu skierowania mnie dziabneli.
Pani mega profi - nic nie zakłulo, nawet nie poczułam ze mi ściąga krew i nie byłam zielona ani biała
W piątek po wyniki i do wracza zas. Moze byc tak ze wyniki krwi nie potwierdza zap.m.s. Bo dohtur powiedziała, ze prawdopodobnie to przeforsowanie organizmu plus nerwy i ewentualnie tsh (której to podejrzewałam juz dawno)

No nic, mnie jest lepiej, ekg wyszło w normie. Po wynikach morfo sie okaże co i jak.

Wszystkim Dziekuje za kule i kciuki i prosze o trzymanie ich jeszcze troche

[Katty_p13]

Mursz świetnie wiedziałam, że tak będzie foty boskie

Corii

coś mi się dziś nic nie chce ....

[rachell111]

Napisane przez Corii

Mursz - Dziekuje !Zaliczyłam juz lekarza i od razu pobranie krwi, jako ze byłam na czczo to od razu po wypisaniu skierowania mnie dziabneli.
Pani mega profi - nic nie zakłulo, nawet nie poczułam ze mi ściąga krew i nie byłam zielona ani biała
W piątek po wyniki i do wracza zas. Moze byc tak ze wyniki krwi nie potwierdza zap.m.s. Bo dohtur powiedziała, ze prawdopodobnie to przeforsowanie organizmu plus nerwy i ewentualnie tsh (której to podejrzewałam juz dawno)

No nic, mnie jest lepiej, ekg wyszło w normie. Po wynikach morfo sie okaże co i jak.

Wszystkim Dziekuje za kule i kciuki i prosze o trzymanie ich jeszcze troche

Trzymam, wygląda na to, że będzie lepiej. Ale trzymać nie zaszkodzi.

Mursz - cudownych ludzi masz! Aż poczułam te emocje jakie to wzruszające i budujące zrazem.

[Corii]

Napisane przez Katty_p13

Corii

Katty

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez rachell111

Trzymam, wygląda na to, że będzie lepiej. Ale trzymać nie zaszkodzi.

Dziekuje, przydadza sie na bank. Moja lekarka podejrzewa prócz przemęczenia tarczyce. Bo pare lat temu wyniki miałam górnych granicach, a widzę, ze odkad antyki poszły w kąt się popierniczyło - włosy mi leca, jak szalone, zara łysa będę
No ale poczekam zobaczę, co sie okazę

[Redhaired Witch]

Dziecię mnie dziś rozwaliło tekstem: "co tam czytasz w komputerze? Pewnie jak nie być starą?"
Kurde, skąd wiedziała, że faktycznie przeglądam składy kosmetyków i skąd jej to przyszło do głowy, wcale o tym nie gadamy

[Corii]

Napisane przez Redhaired Witch

Dziecię mnie dziś rozwaliło tekstem: "co tam czytasz w komputerze? Pewnie jak nie być starą?"
Kurde, skąd wiedziała, że faktycznie przeglądam składy kosmetyków i skąd jej to przyszło do głowy, wcale o tym nie gadamy

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Dziecię mnie dziś rozwaliło tekstem: "co tam czytasz w komputerze? Pewnie jak nie być starą?"
Kurde, skąd wiedziała, że faktycznie przeglądam składy kosmetyków i skąd jej to przyszło do głowy, wcale o tym nie gadamy

Bo dzieci są najlepszymi obserwatorami.
Co mnie niezmiennie przeraża.

[aileenn]

Znad zimna
Tzn. teoretycznie wokół jest ciepło, tylko ja się odgrzać nie mogę. Wie ktoś, kiedy skończy się zima?

Napisane przez Parabelka

1.ale przed upowszechnieniem zbóż też te zboża jadali, i generalnie autor zapomniał o jednym : przez te 3 miliony lat wyewoluowaliśmy i my i środowisko dosyć mocno, z metabolizmem włącznie , i różnimy się od praprzodków , więc próby naśladowania praprzodkowego jedzenia nie mogą się dobrze skończyć.

Na temat metabolizmu się nie wypowiem, bo się nie znam.
Zboża nawet jeśli jadali, to w mniejszych, dużo mniejszych ilościach niż po rewolucji neolitycznej, o współczesnym menu ludzi z krajów rozwiniętych nie wspominając.
Co do nazwy, to dieta paleo jest dietą współczesną, a nie dosłownym naśladowaniem diety prapraprzodków. No choćby mamutów już nie ma - nie da się dosłownie

Napisane przez Parabelka

Natomiast nazywanie takiej diety jak opisywana dietą paleo jest po prostu lekkim nadużyciem połączonym z ominięciem prawdy bo nie ma ona wiele wspólnego z prawdziwym odżywianiem paleolitycznym.

Dietę i nazwę "dieta paleo" skonstruował i spopularyzował amerykański lekarz, ponoć ekspert w badaniu menu paleolitycznego W 2002 wydał książkę z zasadami i przepisami (WL wydało jej polskie tłumaczenie). Sam wszystkiego oczywiście nie wymyślił, korzystał też ze wcześniejszych badań.
W każdym bądź razie polska (i nie tylko) paleoblogosfera ma prawo używać nazwy "dieta paleo" do określenia tego, co jedzą.

Napisane przez Parabelka

2.nie wszyscy, ale znakomita większość umierała przed 40 , osobniki starsze należały do wyjątków . Nie jestem w stanie uwierzyć w liczne 70-letnie australopiteki stanowiące duży procent populacji a nie ułamek procenta to jest po prostu nieprawdopodobne .

OK. Tu się nie zgadzamy, ale twardych dowodów nie mam. Jeśli coś wykopię (np. odkrycie masy paleolitycznych szkieletów starych osób), wrócę do tematu.
Bosz... zabrzmiało jak pogróżka

Napisane przez Parabelka

3.pierwsze badanie zgadza sie z tym , ze można wypłukać bakterie olejem, natomiast drugie to nie badanie, tylko artykuł przeglądowy

Ups... Mam nauczkę: nie pisać postów w środku nocy, kiedy myślenie się wyłącza

Napisane przez Parabelka

4.no to gratuluję chuopa z hydrofilną skórą a nie goli się przy użyciu czegośtam ? Moje osobiste doświadczenia z próbą mycia się samą wodą są wręcz przeciwne .

Nigdy się nie goli na gładko, bo ma potem masakrę z podrażnieniami i wrastaniem; maszynką przystrzyga zarost do kilku mm, na sucho, więc bez kosmetyków jakichkolwiek.
Ja samą wodą też bym nie mogła, ale jemu to służy. Cóż począć, musiałam się pogodzić z faktem, że M. do bycia pięknym wystarcza woda i maszynka, a ja muszę kremy, toniki, makijaże - a i tak on na zdjęciach lepiej wychodzi

Napisane przez Parabelka

5.hm, próba leczenia dietą - samą dietą - cukrzycy I byłaby równie skuteczna jak leczenie dietą niedoczynności tarczycy albo amputowanej kończyny - dieta nie zastąpi i nie uzupełni braku narządu .Owszem w cukrzycy dieta jest szalenie ważna, bo jest ściśle skorelowana z ilością przyjmowanej insuliny, ale nie da się dietą insuliny zastąpić tak samo jak brakującego hormonu tarczycy albo brakującej stopy się nie zastąpi niczym oprócz sztucznego wyrównania czyli tabsów albo protezy. Człowiek z cukrzycą I jeżeli nie dostanie insuliny po prostu w pewnym momencie umrze i tyle . I to dość szybko .

Byłam ciekawa, co napiszesz Ten cykl o cukrzycy pisze lekarka (pseudo: eMMa), która po diagnozie cukrzycy typu I postanowiła spróbować czegoś, co umożliwi jej życie bez insuliny lub przynajmniej z jej mniejszą ilością. Diabetolodzy wypisywali jej skierowania do psychiatry, gdy mówiła o swoich planach. Była absolutnie przerażona, jej matka (też lekarz) również, bo to, co zaczęła robić, jest absolutnie sprzeczne ze wszystkim, czego ją uczono i co do tej pory wiedziała o leczeniu cukrzycy. Jakby nie patrzeć, eksperymentowała na sobie.
Ma cel: cukry 80-90 na stałym poziomie bez insuliny zewnętrznej 24h/7. No i jakoś jej to idzie w pożądanym kierunku od trzech lat, wbrew wszystkim.
Ot, ciekawostka. Daje mi nadzieję, że jednak z pewnych chorób da się wyjść.

Zapisz

[Miciel]

Napisane przez rachell111

Bo dzieci są najlepszymi obserwatorami.
Co mnie niezmiennie przeraża.

bo nie mają nic innego do roboty

[aileenn]

Napisane przez gryx82

Przyszła moja maska Aqua Bomb, bede jutro pikny co cut

Do mnie przyszła paczucha z BU - też będę pikna Jak już sobie to wszystko wymieszam, a nie chce mi się straszliwie

Napisane przez rachell111

Z kolei ja dziś ledwie zipię, słabo mi. Jutro doktory. Eeeeeech.

I co powiedzieli? Wszystko OK?

Napisane przez agnyska81

Powiedziałabym "poka"

A propos "poka" - czy Bar widział najnowsze zdjęcie Polly na FB? Rakieta
(Zdjęcie, na którym jest Polly, nie zdjęcie, które zrobiła Polly)

Napisane przez Corii

Ja zawsze odwaracam wzrok i jopie się w ściane lub okno - w cus neutralnego

Napisane przez Murszafka

Nie mogę zasnąć, emocje wylewają mi się uszami po dzisiejszym wernisażu. Przyszli wszyscy moi kochani koniarze, trenerzy, kierownicy ośrodka jeździeckiego, w którym się wychowałam, moi nauczyciele z podstawówki i z liceum, i masa przyjaciół rodziny. Tak dobrze ich wszystkich zobaczyć po latach, poczułam się, jakbym znów 15 lat miała.

Dobre są takie spotkania. Dobrze, że masz takich ludzi

Napisane przez Corii

No nic, mnie jest lepiej, ekg wyszło w normie. Po wynikach morfo sie okaże co i jak.

Wszystkim Dziekuje za kule i kciuki i prosze o trzymanie ich jeszcze troche

Robi się!
I oby reszta wyników była dobra

Napisane przez Corii

Dziekuje, przydadza sie na bank. Moja lekarka podejrzewa prócz przemęczenia tarczyce. Bo pare lat temu wyniki miałam górnych granicach, a widzę, ze odkad antyki poszły w kąt się popierniczyło - włosy mi leca, jak szalone, zara łysa będę
No ale poczekam zobaczę, co sie okazę

Normy TSH są ciut zawyżone, więc jeśli było w górnych granicach normy, to już niedoczynnością pachnie...


A propos norm TSH: jeśli dla młodych kobiet (mniemam, że młode to 20-30 lat) chcących zaciążyć optymalne TSH krąży wokół 1, to jak jest w przypadku starszych? Takich 35-40? Bo ponoć z wiekiem TSH rośnie... Grzebię w necie i głupieję

Napisane przez Redhaired Witch

Dziecię mnie dziś rozwaliło tekstem: "co tam czytasz w komputerze? Pewnie jak nie być starą?"
Kurde, skąd wiedziała, że faktycznie przeglądam składy kosmetyków i skąd jej to przyszło do głowy, wcale o tym nie gadamy

ZapiszZapisz
Zapisz
Zapisz

[rachell111]

Napisane przez Miciel

bo nie mają nic innego do roboty

True story

Choć pono mają swój secret world, no ale tak jakby mają na to czas

Napisane przez aileenn

Do mnie przyszła paczucha z BU - też będę pikna Jak już sobie to wszystko wymieszam, a nie chce mi się straszliwie



I co powiedzieli? Wszystko OK?


A propos "poka" - czy Bar widział najnowsze zdjęcie Polly na FB? Rakieta
(Zdjęcie, na którym jest Polly, nie zdjęcie, które zrobiła Polly)



Normy TSH są ciut zawyżone, więc jeśli było w górnych granicach normy, to już niedoczynnością pachnie...


A propos norm TSH: jeśli dla młodych kobiet (mniemam, że młode to 20-30 lat) chcących zaciążyć optymalne TSH krąży wokół 1, to jak jest w przypadku starszych? Takich 35-40? Bo ponoć z wiekiem TSH rośnie... Grzebię w necie i głupieję

1. Ale Ci fajnie! Pochwal sie co i zrecenzuj plis
Ja mam masła shea i kakaowe i murszę poszukać przepisu na prosty balsam do ciała. Tak, do ciała. Po raz pierwszy od dziesięcioleci mi poczebny, łydki mi się łuszczą. Chyba Megilounge robiła jakiś prosty przepis na bito śmietane z masła shea Ale trzeba pokopać.

2. Eeeeech, no jedno ok inne nie. Kolejne badania do robienia. Życie.

3. Nie mam fejsa, ale I bet she is!

4. Ja nie pomogę, bo sama głupieję od wykluczających się diagnoz. W grudniu miałam 2,6... łykam Euthyrox 25 ale jeszcze nie badałam po raz drugi. Dodam, że w czerwcu miałam 1,8 i żaden z 4 ginów nie raczył ruszyć główką, mówili że to jest luz bo jest poniżej 2. Ja nie wiem, ja tam za wróżkę się nie uważam, ale kur dwa wiedziałąm, że mi będzie rosnąć, nosz do diabła ono zawsze rośnie Kurcze a nie uśmiecha mi się bieganie osobno do endo, ale najwyraźniej murszę, skoro giny takie nieogarnięte. Rzygam przychodniami, kolejkami, chorymi ludźmi, procedurami. Jedna jedyna rodzinna się zreflektowała choć nie wiem, czy nie za późno.

[Corii]

Napisane przez aileenn

Robi się!
I oby reszta wyników była dobra



Normy TSH są ciut zawyżone, więc jeśli było w górnych granicach normy, to już niedoczynnością pachnie...

Dziekuje!

Ale ja nie pamietam czy to były górne normy dla 3 czy 4 bo dawno miałam robione sie okaże
Ale skoro biorąc antyki było ok to Hmm, wrócę moze do antyków

[aileenn]

Napisane przez rachell111

1. Ale Ci fajnie! Pochwal sie co i zrecenzuj plis
Ja mam masła shea i kakaowe i murszę poszukać przepisu na prosty balsam do ciała. Tak, do ciała. Po raz pierwszy od dziesięcioleci mi poczebny, łydki mi się łuszczą. Chyba Megilounge robiła jakiś prosty przepis na bito śmietane z masła shea Ale trzeba pokopać.

1) Serum ochronne ANTIOX z wit. C - miałam w wakacje i bardzo dobrze mi robiło: twarz była w mniej więcej takim samym kolorze na całej powierzchni, nawilżona i jakaś taka, hm, zbita? jędrniejsza? Nie wiem, jak to określić, w każdym razie dobrze się patrzyło na swoje odbicie w lustrze Skóra ma po nim połysk, ale i tak nakładam na serum albo BB, albo krem + puder matujący, więc może się błyszczeć do woli.
2) Krem regenerujący na naczynka - bo w sumie dobrze wspominam sprzed paru lat. Zobaczymy, jak teraz, zimą, się dogadamy.
3) Plus hydrolat z róży i testowo: serum odbudowujące oraż żel hialuronowy z komórkami macierzystymi. Jeśli zadziałają choć w połowie tak, jak powinny wg opisu, to będę piękna i szczęśliwa

Napisane przez rachell111

2. Eeeeech, no jedno ok inne nie. Kolejne badania do robienia. Życie.
4. Ja nie pomogę, bo sama głupieję od wykluczających się diagnoz. W grudniu miałam 2,6... łykam Euthyrox 25 ale jeszcze nie badałam po raz drugi. Dodam, że w czerwcu miałam 1,8 i żaden z 4 ginów nie raczył ruszyć główką, mówili że to jest luz bo jest poniżej 2. Ja nie wiem, ja tam za wróżkę się nie uważam, ale kur dwa wiedziałąm, że mi będzie rosnąć, nosz do diabła ono zawsze rośnie Kurcze a nie uśmiecha mi się bieganie osobno do endo, ale najwyraźniej murszę, skoro giny takie nieogarnięte. Rzygam przychodniami, kolejkami, chorymi ludźmi, procedurami. Jedna jedyna rodzinna się zreflektowała choć nie wiem, czy nie za późno.

Kurczę, gin chyba powinien się orientować w kwestiach hormonów ważnych dla ciąży?
Współczuję serdecznie

Zapisz

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Corii

Ale skoro biorąc antyki było ok to Hmm, wrócę moze do antyków

ZapiszZapisz
Zapisz

[rachell111]

Napisane przez aileenn

1) Serum ochronne ANTIOX z wit. C - miałam w wakacje i bardzo dobrze mi robiło: twarz była w mniej więcej takim samym kolorze na całej powierzchni, nawilżona i jakaś taka, hm, zbita? jędrniejsza? Nie wiem, jak to określić, w każdym razie dobrze się patrzyło na swoje odbicie w lustrze Skóra ma po nim połysk, ale i tak nakładam na serum albo BB, albo krem + puder matujący, więc może się błyszczeć do woli.
2) Krem regenerujący na naczynka - bo w sumie dobrze wspominam sprzed paru lat. Zobaczymy, jak teraz, zimą, się dogadamy.
3) Plus hydrolat z róży i testowo: serum odbudowujące oraż żel hialuronowy z komórkami macierzystymi. Jeśli zadziałają choć w połowie tak, jak powinny wg opisu, to będę piękna i szczęśliwa


Kurczę, gin chyba powinien się orientować w kwestiach hormonów ważnych dla ciąży?
Współczuję serdecznie

O prooszszsz, szysko prawie miałam i bdb wspominam. chyba tylko tego hialurona "macierzystego" nie znam.

Ależ oni twierdzo, że się orientujo. Obecna jest pro zmniejszanie TSH, ale kur dwa osiem, chyba celem każdego gin w takiej sytuacji jest NIE DOPUŚCIĆ do takiego poziomu? Jeszcze z moją history
A może ja się mylę? A może jest inaczej? Dlatego wiesz, już mnie to słabić zaczyna, milion fefnaście wykluczających się wzajemnie teorii. Nie wiadomo gdzie tak naprawdę leży prawda.

[Maja102]

Wracam z firmowego wypadu na piwko

Szkoda, ze tak szybko... Nie chciałam ryzykować późnego powrotu przy tej temperaturze i ryzyka opóźnionego pociągu

[Murszafka]

Dzień dobry, euforia mi minęła, gdyż zgubiłam telefon. Tzn. wydaje mi się, że zostawiłam go w pociągu. Na szczęście to był "rysunkowy", na kartę, sama słuchawka dość stara, ale i tak szkoda... No i miałam pojechać od razu do jakiejś galerii handlowej po duplikat sima i tu uwaga... Po wejściu do domu, a jeszcze zanim się zorientowałam, ze nie mam telefonu, wrzuciłam ciuchy do prania, w tym spodnie, w których przyjechałam. A drugie mi pękły. Więcej nie mam, więc "służbowy" telefon będę miała dopiero po wyschnięciu spodni.
Brawo ja.

[Katty_p13]

Fotę z Polly widziałam, petarda to mało powiedziane taka nie będę ale ten motor oj tak tak

[agnyska81]

Znad myślenia jak tu zrobić niewielkim nakładem sił i czasu pedicure i depilację Bo mi się nie chce, a jutro mogie być oglądana od strony dolnej i wolałabym, żeby wstydu nie było.

Napisane przez Corii

Wszystkim Dziekuje za kule i kciuki i prosze o trzymanie ich jeszcze troche

No to jeszcze potrzymam

Napisane przez rachell111

A może ja się mylę? A może jest inaczej? Dlatego wiesz, już mnie to słabić zaczyna, milion fefnaście wykluczających się wzajemnie teorii. Nie wiadomo gdzie tak naprawdę leży prawda.

Aż mnie się ciśnie na usta "Prawda? Nie ma takiej", ale pewnie to w kontekście Cię nie śmieszy
Kciuki mogę potrzymać i kulę wysłać

Murszafko, aż poczułam tę energię Edit: to oczywiście a propos wczorajszych wydarzeń, bo dzisiejsze to raczej by mnie osłabiły...

Niedawno wyprałam pendrive'a i nic mu nie ma

Jutro najprawdopodobniej ostatni dzień w robo (chyba, że nie dostanę L4 hrehre )