kasze, ryże, soczewice :)

[Gradisca]

Witam dziewczyny

Ja znowu w kwestii odżywiania

Zastanawia mnie jedno, przez początkowy okres mojej przygody ze zdrowym odżywianiem ze swoich obiadów w zasadzie wyeliminowałam makarony, ryże ziemniaki....były tylko mięsa i warzywa

potem częściowo wprowadzałam, zwłaszcza odkąd 3 razy w tygodniu zaczęłam ćwiczyć ( a po małej przerwie dziś znowu wróciłam na siłownie) ..

i stąd moje pytanie co dodajecie do swoich obiadów ?

ja pokochałam soczewice i od dziś kasze jęczmienną, raz na czas ryż, z makaronów w zasadzie zrezygnowałam, ziemniak z rzadka, frytki i inne talarki to już wogóle ..
- oczywiście w małych ilościach i bez sosów. Co sądzicie o tych produktach? a może możecie mi coś polecić ?

A może w ogóle macie takie swoje sposoby na urozmaicenie obiadów ?

[sylwia18]

zrezygnowac calkowicie nie mozna z niczego wiec dobrze ze znowu zaczelas jesc kasze itp. co do soczewicy to oczywiscie jest bardzo zdrowa (ze wzgledu na duza ilosc bialka), makaron polecam razowy (ja sie w nim zakochalam ), ryz tez lepiej jakis brazowy a nie ten zwykly bialy a co do kaszy to jak najbardziej ale postaraj sie unikac jeczmiennej perlowej bo jest pozbawiona wszystkiego co zdrowe ja jesli planuje obiad z ktoryms z tych produktow to zawsze dodaje warzywa, czesto gotuje razem pieczarki, kalafior, papryke...mozna dodawac co sie chceno i takim sosikiem z samych warzyw polewam ryz, kasze czy makaron...

[Queen_Mary]

Polecam ryż brązowy, jest w smaku zupełnie inny od białego i o wiele bardziej wartościowy. Z kasz najlepsza jest gryczana palona, ma wiele witamin z grupy B, dużo magnezu i innych cennych makro- i mikroelementów. Warto też używać od czasu do czasu kaszy jaglanej.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

http://www.rytm.pl/dietetyka.htm

[Gradisca]

No właśnie. A z jakimiś fasolami kombinowałyście coś ? tyle ich w sklepie ostatnio widziałam że nawet nie wiedziałam którą wybrać...ryżu brązowego musze spróbować...,

zastanawia mnie tylko czemu w tym linku potrawy zalecane
na szczególne okazje to oliwa z oliwek, szynka, i polędwica zdziwiłam się, ktoś wyjaśnie dlaczego ?

[suzana]

poledwica ma sporo bialka, ta z indyka sladowe ilosci weglowodanow. jedynym minusem moze byc dla kogos ilosc tluszczu, chociaz nie jest ona az tak duza.

rzeczywisie fasolek jest bardzo duzo ja nie moge sie jednak do nich przekonac. mimo ze maja duzo blonnika i malo tluszczu jak dla mnie maja zbyt niska strawnosc, "wchlanialnosc", no i do tego neiprzyjemny efekt "wzdecia" wyjatek stanowi soja, bardzo ja lubie.

chetnie przeczytam o tej oliwce

[Gradisca]

no właśnie wydaje mi się że o ile nie poleje się tej polędwicy ...litrem sosu, to ..zresztą tak na oko, to ta polędwica chyba aż tak kaloryczna nie jest...http://www.kalorie.net/modules.php?name=Kalorietab ...

hmm

[suzana]

jeszcze cos mi sie przypomnialo rosliny straczkowe dla osoby cwiczacej silowo sa kiepskim zrodlem aminokwasow. wiec obawialabym sie czy miesniemaja szanse na odbudowe- rozbudowe przy takich produktach. lepiej posatwic na pelnowarotsciowe produkty- kura ,jaja twarogi.

co do poledwic tak jak piszesz nie jest taka zla

korzystam z tego samego linka ten jest chyba troszke skapawy: http://www.optymalni-centrum.com/tabele_btw.htm

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Gradisca

No właśnie. A z jakimiś fasolami kombinowałyście coś ? tyle ich w sklepie ostatnio widziałam że nawet nie wiedziałam którą wybrać...ryżu brązowego musze spróbować...,

zastanawia mnie tylko czemu w tym linku potrawy zalecane
na szczególne okazje to oliwa z oliwek, szynka, i polędwica zdziwiłam się, ktoś wyjaśnie dlaczego ?

nie mozna w diecie wyeliminować mięsa, szynka i polędwica należą do tych chudych mięs, na które mozna sobie pozwilić i zawierają duże ilości białka zwierzęcego, poza tym polędwica to źródło cynku i żelaza.
Produkty białkowe: chudy drób - kurczęta, indyki; ryby, nasiona roślin strączkowych: groch, fasola, soja; polędwica, szynka, kiełbasa szynkowa.

chude gatunki wędlin zalecane w dietach: Cielęcina,chuda wołowina i wieprzowina (schab, polędwica),mięso z piersi kurczaka i indyka, chude wędliny (polędwica sopocka, szynka z piersi kurczaka, filet z indyka)

Oliwa z oliwek tłoczona na zimno z tego co wiem wskazana jest w diecie ubogiej w tłuszcze zwierzęce, jest xrodłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. W jej obecności lepiej wchłaniaja sie niektore witaminy, o ile nie wszystkie.
tu o oliwie http://www.pk.linux.gda.pl/oliwa/oliwa7.html

a tu http://zdrowezywienie.w.interia.pl/zasady.htm znajdziecie wieeel informacji

[Gradisca]

ela wszystko super, ale czemu teraz wklejasz info które są sprzeczna z info które były w pierwszym linku, nie rozumiem mi takie mieszanie ( nie jestem jakimś specem od żywienia ) robi cholerny mętlik ..a co dopiero jak ktoś już całkiem zielony za jakiś czas odkopie ten link i się nim będzie sugerował...

no ale ciesze się że jednak moja intuicja mnie nie myliła ...

z tego linka który przedstawiłaś wyraźnie wynika że produkty które traz zachwalasz, należy jeść rzadko ..na szczególne okazje - w 4 grupie... ( ja tak zwrot rozumiem , raz na 2, 3 tyg ... ) uważam że tabelka z pierwszego lina jest bzdurna w takim razie

weryfikujmy linki które wklejamy ..

[Gradisca]

Napisane przez suzana

jeszcze cos mi sie przypomnialo rosliny straczkowe dla osoby cwiczacej silowo sa kiepskim zrodlem aminokwasow. wiec obawialabym sie czy miesniemaja szanse na odbudowe- rozbudowe przy takich produktach. lepiej posatwic na pelnowarotsciowe produkty- kura ,jaja twarogi.

dobrze wiedzieć, ale oczywiście sery białe, jajka i inny nabiał to w zasadzie abc mojej diety, ale nawet do tej kury czasem trzeba coś dodać i urozmaicić, czasem nawet nie chodzi o to żeby bardzo nisko kcal, ale żeby zdrowe było bo tak ostatanio patrzę na kwestie żywienia.. wreszcie po latach odżywiania, nie chce się odchudzać 6 miesięcy a potem powrót do starego chcę zmienić swoje życie i narazie świetnei mi idzie, już 6 miesięcy z całkiem nowymi nawykami żywieniowymi

[suzana]

co jest sprzeczne? napisalam Ci o poledwicy z indyka i te wiadomosci sa prawie ze identyczne

[suzana]

a to nie do mnie bylo

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Gradisca

z tego linka który przedstawiłaś wyraźnie wynika że produkty które traz zachwalasz, należy jeść rzadko ..na szczególne okazje - w 4 grupie... ( ja tak zwrot rozumiem , raz na 2, 3 tyg ... ) uważam że tabelka z pierwszego lina jest bzdurna w takim razie

..

nie zachwalam, a podaję jako źrodło bialka i produkty których się nie eliminuje-rzadko wacale nie nalezy jesć

Napisane przez Gradisca

weryfikujmy linki które wklejamy ..

czytajmy
Ja sobie wydrukowałam 6 stron, zeby wiedziec wiecej anie tylko "po łebkach" i nie widzę sprzeczności

[Gradisca]

suzana

ela : nie chce mi się sprzeczać bo mam lepsze zajęcia, ale wd mnie informacje z pierwszego linka, kłócą się z tym co napisałaś później .
Jak ma się bowiem postawienie w jednym rzędzie oliwy z oliwek, szynki i polędwicy - z popconrem i zupami w proszku do tego co napisałaś później zachwalając niewątpliwe zalety oliwy z oliwek, polędwicy właśnie i szynki ..

sama wd mnie podważyłaś jej wiarygodność..

Ja sobie wydrukowałam 6 stron, zeby wiedziec wiecej anie tylko "po łebkach" i nie widzę sprzeczności

no cóż nie wiem o czym mówisz, o drukowaniu czego...ja mówie o tablece z pierwszego linka i tym co napisałaś ( i nie neguje tu tego co Ty napisałaś- bo to jest akurat rozsądne - chodzi mi o opini o oliwie z oliwek, szynce i tej polędwicy ale o zawartości tej właśnie tabelki ..gdzie określa się je jako potrawy zalecane
na szczególne
okazje
obok popkornu i zupek z proszku

pzdr

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Gradisca

suzana

ela : nie chce mi się sprzeczać bo mam lepsze zajęcia,

pzdr

ja również, a ku sprzeczce wcale nie zmierzam. Czy kazda wymiana pogladow to sprzeczka? Nazywaj to jak chcesz ..

Napisane przez Gradisca

suzana

no cóż nie wiem o czym mówisz, o drukowaniu czego...

wydukowałam sobie 6 str informacji o zdrowym odzywianiu z linków ktore podałam. Po to aby wiedzieć wiecej..., co jest częściej zalecane i w jakich przypadkach, czy jak wyelimunuje produkt X to nie zaszkodzę sobie, czy jak zjem produkt Y to muszę /powinnam jesć produkt Z zeby uzupełnic zapotrzebowanie itp itd... Po to jest Internet, by z niego korzystać i czytać. Jesli nawet trafisz na wypowiedzi niekompetente to na podstawie wielu innych wypowiedzi bedziesz wiedziała co jest dobre a co złe. Zamiast sie "sprzeczać" moze lepiej doczytać.

A co do popkornu i zupek w proszku... od instruktorów fitness wiem ze jesli jestem na diecie i mam ochote na czekoladę, to mam ją zjeść (cząstkę), w przeciwnym razie organizm MOŻE domagać sie coraz bardziej, co doprowadzi do pochłonięcia całej tabliczki. Taa samo jest z popkornem. Pozdr.

[Gradisca]

Ela nie rozumiesz o co mi chodzi. Nieważne.

A w temacie wątku ktoś coś doda jeszcze ?

[Midi]

To ja w temacie wątku
Moim zdaniem, absolutnie nie warto rezygnować z kasz i makaronów, a różne strączkowe też jak najbardziej są godne uwagi. Ja nie jem mięsa i stąd moje ogromne do nich (strączkowych) przywiązanie, bo dostarczają trochę białka. Jasne, że nie tylko z nich trzeba to białko czerpać, bo roślinne jednak nie jest tak samo przyswajalne, jak zwierzęce (dlatego wcinam jaja i serki różne), ale jeśli chcesz je jeść nie zamiast, tylko oprócz, to na pewno wyjdą na zdrowie.
Większość strączkowych jest rzeczywiście dość ciężkostrawna, dlatego nie należy jeść ich na kolację ani w dużych ilościach. Ja na bazie fasoli różnych gatunków robię mieszanki warzywne, które następnie lądują na kotletach sojowych, plastrach bakłażana, kabaczkach albo pieczonych ziemniakach. Proporcje takie: 3/4 różnych warzyw (na parze albo duszonych), 1/4 fasoli + niedużo jakiegoś sosu (jeśli lubisz sosy). Podobnie robię z kaszami (głównie gryczaną), tylko wtedy kaszy jest tak z 1/3. Z fasolek lubię też samodzielnie cieciorkę, tzn. niezupełnie samodzielnie, ale np. ze szpinakiem. Co do tej ciężkostrawności, to uważać trzeba przy jedzeniu: kończyć, zanim poczujesz uczucie sytości, bo ono (przynajmniej w moim przypadku) przychodzi dopiero kilkanaście minut po zjedzeniu strączkowych. Dlatego zdarzało mi się nieraz objeść do bólu... No i lubię bób - jako zwykłą przekąskę, nawet między posiłkami na zimno, co może nie jest zdrowe, ale za to jakie smaczne
Ryżu brązowego spróbuj koniecznie, tylko pamiętaj, że on nie jest podobny w smaku do białego - ja o tym kiedyś dawno temu nie wiedziałam i myślałam, że mi się zepsuł, bo smak był taki... specyficzny Soczewic różnych rodzajów używam czasem do sałatek (jak mam czas je studzić), generalnie kasze i strączkowe jem bardzo często, ryż brązowy i makaron razowy też, i jakoś od nich nie tyję. Na pewno to doskonale urozmaica kuchnię, szczególnie wegetariańską, a teraz przy jesiennym wysypie warzyw można robić takie mieszanki, że każdego dnia będziesz miała co innego na talerzu.

[atka_be]

A czy zwracacie uwagę na firmę jakiej wyroby kupujecie? Czy widzicie różnicę pomiędzy marką Lestello, Kupiec czy Sonko?