Żony 2015 część 10!

[aga99792]

Jaka tu cisza dzisiaj. Ciekawe na ktora w domu bedziemy. Jedziemy od Rawy Mazowieckiej na Grojec a tu taka ruchliwa droga troche i sie nie pogoni.

[lipstick89]

dobry!

co tak cicho się zrobiło???
mamy z TŻ tydzień strat materialnych. jemu wczoraj zepsuł się telefon, mnie dzisiaj buty zimowe suwak rozpadł się na pół. dosłownie.

Groszku, pewnie już w domu jesteście cudnie, że przygarniacie kiciunię.

[sQuaara]

ja bylam wsrod ludzi ! na lunchu !!
Panie wybaczą... tak mi sie podobało ze posiedzialam w biurze 3h !
a teraz luzuje na maxa i jem sliwki w czekoladzie

[aga99792]

A ja to jestem ciekawa czy przytylam na tym wyjezdzie 😆 jadlam duuuuzooo

[lipstick89]

Napisane przez sQuaara

ja bylam wsrod ludzi ! na lunchu !!
Panie wybaczą... tak mi sie podobało ze posiedzialam w biurze 3h !
a teraz luzuje na maxa i jem sliwki w czekoladzie

i jak było wśród ludzi?

Napisane przez aga99792

A ja to jestem ciekawa czy przytylam na tym wyjezdzie 😆 jadlam duuuuzooo

urlopowe jedzenie nie tuczy! (tego się trzymam zawsze )

[aga99792]

Napisane przez lipstick89

i jak było wśród ludzi?



urlopowe jedzenie nie tuczy! (tego się trzymam zawsze )

W sumie na sniadanie i kolacje jadlam najczesciej ser plesniowy, pomidory, ogorki, płatki na mleku, sałatki, ale obiad to juz.... Miecho i ziemniaki. A najlepsze byly steki w czeskiej restauracji 😍 sporo alkoholu do tego i juz mam dosyc na kilka dni.

[sQuaara]

Napisane przez lipstick89

i jak było wśród ludzi?



urlopowe jedzenie nie tuczy! (tego się trzymam zawsze )

suyper romawiali co prawda o pracy a ja o tym ze robie nic wiec no zadna strona nie wykazala sie rozrywkowością
aczkolwiek milo było

[viva91]

Co ja dziś za sen miałam!

Chyba wasze tematy ciążowo-dzieciowe mi się udzieliły
Zacznę od faktu, który będzie mieć miejsce w rzeczywistości: 8 i 9 lutego będziemy w górach.
A teraz sen Okazało się w nim, że jestem w ciąży I TŻ skwitował to tak: "No to trzeba odwołać nocleg w górach, bo z dzieckiem nie pojedziemy, ani go nikomu pod opiekę nie damy" - akcja snu działa się w aktualnym czasie, tj. np. dziś, więc moja ciąża trwała jakiś tydzień, bo oboje zakładaliśmy, że jak nadejdzie termin wyjazdu w góry to dziecko już będzie z nami
8 lutego trafiłam na porodówkę, akcji porodowej nie było, lekarze zdecydowali się na cc, rozkroili mnie po czym stwierdzili, że to jednak za wcześnie na poród i zaszyli mnie z powrotem
Kilka dni później byłam już w mieszkaniu (ciągle w ciąży), poszłam siku i wyszłam z łazienki z dzieckiem na ręku Dziewczynka, jakby coś
TŻ zawiózł nas do szpitala, a tam się okazało, że ciąża była jednak przenoszona, bo dziecko urodziło się już z jednym ząbkiem

Rano jak się obudziłam to śmiałam się do siebie jak wariatka

[krolewna_smieszka]

Vivienne, zdrowie najwazniejsze.

Moj kortyzol szaleje. Nadal nie jestem w stanie zasnac bez TZa, on kladzie sie po polnocy, a ja po 5 rano juz sie budze... Dzis wyszlam z domu 7:15, autobus pelny, to sobie w nim postoje 35 min. -_- Poszlam wczoraj wieczorem na trening, myslalam, ze sie dobije i potem latwo zasne. Nope. Dzis wieczorem kino ze znajoma, jutro bar z teamem, w nocy w sobote skype z kumpelami.

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Co ja dziś za sen miałam!

Chyba wasze tematy ciążowo-dzieciowe mi się udzieliły
Zacznę od faktu, który będzie mieć miejsce w rzeczywistości: 8 i 9 lutego będziemy w górach.
A teraz sen Okazało się w nim, że jestem w ciąży I TŻ skwitował to tak: "No to trzeba odwołać nocleg w górach, bo z dzieckiem nie pojedziemy, ani go nikomu pod opiekę nie damy" - akcja snu działa się w aktualnym czasie, tj. np. dziś, więc moja ciąża trwała jakiś tydzień, bo oboje zakładaliśmy, że jak nadejdzie termin wyjazdu w góry to dziecko już będzie z nami
8 lutego trafiłam na porodówkę, akcji porodowej nie było, lekarze zdecydowali się na cc, rozkroili mnie po czym stwierdzili, że to jednak za wcześnie na poród i zaszyli mnie z powrotem
Kilka dni później byłam już w mieszkaniu (ciągle w ciąży), poszłam siku i wyszłam z łazienki z dzieckiem na ręku Dziewczynka, jakby coś
TŻ zawiózł nas do szpitala, a tam się okazało, że ciąża była jednak przenoszona, bo dziecko urodziło się już z jednym ząbkiem

Rano jak się obudziłam to śmiałam się do siebie jak wariatka

ahahahahhaha
swoja droga w moim terminie mialas porod, tzn prawie gdyby nie to ze Cie zszyli

i jestes lepsza niz moja simka, ona w ciazy 3 dni

[lipstick89]

Viv, nie martw się. zdrowie najważniejsze

Napisane przez viva91

Co ja dziś za sen miałam!

Chyba wasze tematy ciążowo-dzieciowe mi się udzieliły
Zacznę od faktu, który będzie mieć miejsce w rzeczywistości: 8 i 9 lutego będziemy w górach.
A teraz sen Okazało się w nim, że jestem w ciąży I TŻ skwitował to tak: "No to trzeba odwołać nocleg w górach, bo z dzieckiem nie pojedziemy, ani go nikomu pod opiekę nie damy" - akcja snu działa się w aktualnym czasie, tj. np. dziś, więc moja ciąża trwała jakiś tydzień, bo oboje zakładaliśmy, że jak nadejdzie termin wyjazdu w góry to dziecko już będzie z nami
8 lutego trafiłam na porodówkę, akcji porodowej nie było, lekarze zdecydowali się na cc, rozkroili mnie po czym stwierdzili, że to jednak za wcześnie na poród i zaszyli mnie z powrotem
Kilka dni później byłam już w mieszkaniu (ciągle w ciąży), poszłam siku i wyszłam z łazienki z dzieckiem na ręku Dziewczynka, jakby coś
TŻ zawiózł nas do szpitala, a tam się okazało, że ciąża była jednak przenoszona, bo dziecko urodziło się już z jednym ząbkiem

Rano jak się obudziłam to śmiałam się do siebie jak wariatka

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

wczoraj zapisałam się na makijaż do mojej ślubnej kosmetyczki. na 2 września. została jej jedna godzina. dobrze, że mnie malowała zanim stała się sławna i pożądana

[Nusia1988]

Napisane przez krolewna_smieszka

Vivienne, zdrowie najwazniejsze.

Moj kortyzol szaleje. Nadal nie jestem w stanie zasnac bez TZa, on kladzie sie po polnocy, a ja po 5 rano juz sie budze... Dzis wyszlam z domu 7:15, autobus pelny, to sobie w nim postoje 35 min. -_- Poszlam wczoraj wieczorem na trening, myslalam, ze sie dobije i potem latwo zasne. Nope. Dzis wieczorem kino ze znajoma, jutro bar z teamem, w nocy w sobote skype z kumpelami.

Ja zawsze mam problemy z zasypianiem po intensywnym wysiłku. Jakaś tabata, TBC i od razu puls mi szaleje..

[Vivienne]

A mi jest taaaaak dobrze. Ogarnęłam z grubsza mieszkanie, na tyle, na ile noga mi pozwolila, zapalilam sobie swieczki, wzięłam ksiazke i pelen relaks psychiczny

[MagicGirls]

Napisane przez viva91

Co ja dziś za sen miałam!

Chyba wasze tematy ciążowo-dzieciowe mi się udzieliły
Zacznę od faktu, który będzie mieć miejsce w rzeczywistości: 8 i 9 lutego będziemy w górach.
A teraz sen Okazało się w nim, że jestem w ciąży I TŻ skwitował to tak: "No to trzeba odwołać nocleg w górach, bo z dzieckiem nie pojedziemy, ani go nikomu pod opiekę nie damy" - akcja snu działa się w aktualnym czasie, tj. np. dziś, więc moja ciąża trwała jakiś tydzień, bo oboje zakładaliśmy, że jak nadejdzie termin wyjazdu w góry to dziecko już będzie z nami
8 lutego trafiłam na porodówkę, akcji porodowej nie było, lekarze zdecydowali się na cc, rozkroili mnie po czym stwierdzili, że to jednak za wcześnie na poród i zaszyli mnie z powrotem
Kilka dni później byłam już w mieszkaniu (ciągle w ciąży), poszłam siku i wyszłam z łazienki z dzieckiem na ręku Dziewczynka, jakby coś
TŻ zawiózł nas do szpitala, a tam się okazało, że ciąża była jednak przenoszona, bo dziecko urodziło się już z jednym ząbkiem

Rano jak się obudziłam to śmiałam się do siebie jak wariatka

Patrzcie ją jaka spryciulka! Nie dość że ponad tydzień w ciąży to dziecko od razu z zębem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez MagicGirls

Patrzcie ją jaka spryciulka! Nie dość że ponad tydzień w ciąży to dziecko od razu z zębem

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Właśnie przeczytałam artykuł o pani, która po raz 3 została mamą bliźniaków

[lipstick89]

chyba bym się pochlastała

[sQuaara]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;70434616]Właśnie przeczytałam artykuł o pani, która po raz 3 została mamą bliźniaków [/QUOTE]

slyszalam o tym dzisiaj

nam pani foto na sesji opowiadała ze ma znajomego, ktory miał 2 córki i chciał syna...namowił żone... blizniaki:2 córki... a póżniej im sie wpadło: blizniaki: 2 córki...
i tak oto ma 6córek... a znajomi maja beke i pytaja czy dalej próbuje syna zrobic

[viva91]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;70434616]Właśnie przeczytałam artykuł o pani, która po raz 3 została mamą bliźniaków [/QUOTE]
O Hesusie A ma inne dzieci, że się tak wyrażę, "pojedyncze"?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez lipstick89

chyba bym się pochlastała

Ee tam, pani mówiła że chyba by się już nie umiała zająć tylko jednym

[viva91]

Napisane przez sQuaara

a znajomi maja beke i pytaja czy dalej próbuje syna zrobic

Szwagier TŻ-a znowu chciał córkę i mówił, że będą próbować aż się uda No ale nie poszaleli dużo, za trzecim razem się udało

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez viva91

O Hesusie A ma inne dzieci, że się tak wyrażę, "pojedyncze"?

Nie, wszystkie podwójne

[lipstick89]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;70435051]Ee tam, pani mówiła że chyba by się już nie umiała zająć tylko jednym [/QUOTE]

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Znajomi moich rodziców też mają 4 córki, powiedzieli że już 5 raz nie będą próbować

[sQuaara]

Napisane przez lipstick89

chyba bym się pochlastała

mysle ze jak pani po 4 dzieci zdecydowala sie na kolejne to czy jedno czy dwa już jej nie robiło różnicy a czytala ktoras czy to naturalne predyspozycje rodziców czy invitro?

[MagicGirls]

Mój dziadek tak uparł się na syna Za 6 razem się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez sQuaara

mysle ze jak pani po 4 dzieci zdecydowala sie na kolejne to czy jedno czy dwa już jej nie robiło różnicy a czytala ktoras czy to naturalne predyspozycje rodziców czy invitro?

O in vitro nic nie pisało, no i wypowiadała się lekarka że to rzadko spotykane żeby tyle razy się trafiły bliźniaki

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez MagicGirls

Mój dziadek tak uparł się na syna Za 6 razem się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Moja ciotka marzyła o corce. Po czwartym chlopaku chyba zaprzestali staran

Moja kolezanka urodzila dziecko, juz miala wrocic po macierzynskim do pracy... a tu wpadka. i właśnie bliźniaki na dniach rodzi... albo moze już urodziła? Chyba musze do niej zadzwonic

[MagicGirls]

Przypomniało mi się!
Moja klientka miała dwójkę dzieci z poprzedniego związku. Małżeństwo jej się rozpadło związała się na nowo i bliźniaki. Po tych bliziakach życie zrobilo jej psikusa i znów ciąża, też blizniacza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

wtedy nic tylko kupic busa, rzucic prace... masakra... logistycznie ze niby masakra... bo taka rodzina to pewnie później coś pieknego