Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy III

[juleczka1980]

Kanciu, no to super Buziak dla Apusia - Zaczepki

[Kancia]

Juleczka ładnie Mati siedzi i wygląda na wesolutkiego ale to tak jak mój stwarza idealne pozory

[Anula123]

kanciu to super, że wszystko ok. Dobrze, że poszliście, przynajmniej się upewniłaś.

juleczko Mati wygląda jak aniołek, taki uśmiechnięty.

A ja zaraz jadę po Sylwię. Jak wrócę to akurat Klaudia idzie spać, po drzemce obiad i znowu na dworek. Oby cały czas było tak ładnie.

[evemamaoliwki]

Kanciu extra, że wszystko z Apusiem dobrze
Nic dziwnego, że oczarował wszystkich bo on słodziak jest

Juleczko Mati śmiechulek cudny

No my też za góra godzinkę zasuwamy na spacerek, Oliwka teraz śpi a ja książkę czytam. Obiadek już ugotowałam dla TŻ więc po pobudce kaszka i wioooo

[karolinqa23]

Napisane przez evemamaoliwki

Kanciu extra, że wszystko z Apusiem dobrze
Nic dziwnego, że oczarował wszystkich bo on słodziak jest

Juleczko Mati śmiechulek cudny

a my juz po spacerkuNikola szybko sie znudziła i zgłodniała więc zjadła przed chwilką chlebek z dżemem Teraz pora na zabawę

[Patrilla]

chciałam też iść za WASZYM przykładem wcześniej na spacer ale Pola stwierdziła, ze w domu śpi sie równie dobrze wiec mam chwile na pobuszowanie w sieci
miłego dnia

[Kancia]

dziewczyny co ja mam zrobic z tym moim niejadkiem on juz wcale nie chce jesc obiadu zjadł 4 łyzeczki i sie rozbeczał i wyrywał co moze byc powode? Mleko je normalnie z warzywami jak dodam też a obiady kłują w dziąsła

[Patrilla]

Kanciu a może on lubi słodkie a spróbuj popróbować z poszczególnymi warzywami pojedynczo marchew sama, same ziemniaki itd a mleko z warzywami mu nie zaszkodzi jak lubi w takim sosiku to najważniejsze ze je Kanciu nie martw sie ja byłam koszmarnym niejadkiem, a powód był taki, że matka mi sie stresowa przy karmieniu i ja miałam stresa i błędne koło

[Kancia]

moje dziecko lezy i wyje
tak mnie doprowadził na skraj wytrzymałosci, ze bedzie tak lezał i wył az mu sie nie znudzi
czasem mam go serdecznie dosc i mam wrazenie, ze nie jestem gotowa zeby byc mamą
nie chce jesc, jak go prezebieram i nie pozwole isc na brzuch to jest histeria i juz całiem nie da sie nic zrobic, w nocy nie spi, jest marudny. Po co mi to było Za duzo tego na raz

i dzieki niemu nie pojdziemy na spacer i dostane tu zaraz ****icy
zqazdroszcze tym Wam, które maja dzieci jak anioły i myśle za co i dlaczego mi sie trafił taki niedobry dzieciak

gorzkie żale ale to juz we mnie rosło i rosło i pękło ...

[Patrilla]

Kanciu mam nadzieje ze jak u nas Maluszek zrobi Ci prezent i da kilka dni lepszych ...

[karolinqa23]

Napisane przez Patrilla

Kanciu mam nadzieje ze jak u nas Maluszek zrobi Ci prezent i da kilka dni lepszych ...

ja też tak myślę!!
nie załamuj sie!!będzie dobrze!!!

[juleczka1980]

Mati dziękuje za komplementy .
My już po spacerku, łaziliśmy w pięknym słońcu 2 godzinki . Wyciągnęłam też na spacer moją szwagierkę, może szybciej urodzi .
Czy wasze maluszki tez się wściekają jak im słońce w twarz świeci...???

Kanciu, bo my mamy typy WRAżLIWCóW (Wg Tracy Hogg). I nic na to nie poradzimy...Histerycy i już! Trzymaj sie kochana . Wiem co czujesz i przeżywasz...ja 2 dni przed wielkanoca przechodziłam straszny stan , miałam wszystkiego dość, a TŻ już na mnie krzyczał, bo w kółko myslałam i mówiłam o tym jak to było fajnie jak Matiego nie było... wieczory i noce dla siebie, cisza, spokój.... a teraz ... Ja tez chyba nie byłam jednak gotowa na dziecko... Nie łam sie kochana. Szkoda, że nie mieszkamy bliżej , bo byśmy się nawzajem wspierały. ROZUMIEM CIę DOSKONALE!!!

I też zazdroszczę dziewczynom aniołków .

A co do obiadków to może Kanciu dodawaj więcej marchwi?? Mati tak lubił i teraz jak mu robię zupkito tez najwięcej daje marchwi albo buraczków, wtedy bardziej mu smakuje.

[Kancia]

Juleczka Adrian tez zaraz wyje jak mu swieci słonce
co do reszty niestety musze sie zgodzic

tyle, ze on juz nic nie chce jesc i nie wiem czy przypadkiem po prostu nie chce jesc łyzeczka zaczne mu chyba dawac wszystko łyzeczka zeby wiedział, ze nie ma łatwo

[iwka2002]

Hejka!

Osłuchowo ok, gardło czyste. Więc dodatkowych lekastw nie dostała moja córcia. Lekarka powiedziała,że jak się nie pogorszyło przez te 2 dni to dobrze. W poniedziałek znowu kontrola. NO I NEWS: IDĄ 4 KOLEJNE ZĘBY /jeden juz sie przebił/. JAk szalec to szalec. Więc te nocki nieprzespane to też przez zęby. Muszę nurofen w czopkach koniecznie nabyc ,bo ten paracetamol jest do kitu.

Byłyśmy poza domem 3 godziny i Werka nie zakaszlała ani razu!!!! I tak lekarka mówiła spacer do domu nakarmic i znowu na spacer, ale chyba mi się już nie chce. JAk zacznie kaszlec to wyruzę.

kanciu- no to fajnie,że z Apusiem ok.Moja teraz też ma mniejszy apetyt, na obiad nie zjadłą nawet całęgo słoiczka 125 gram, a wcinała juz po 190.


JA słyszałm teorię,że niemowlęta powinny chorowac, bo wówczas organizm się uodparnia i przy nastepnej chorobie jest got9owy do walki z nią, a jeśli dzieci nie chrują w niemowlęctwie to później poważniej znoszą choróbska. Nie wiem ile w tym prawdy, może ziarenko

Co do świecącego słońca to mojej nie przeszkadza- zamyka oczy i już, ona nawet jakby sie do niego wychylała, pewnie chce opalic pyszczek


No proszę w domu już kaszle. SZlag...

[ajanna]

Kancia: moje dzieci też nie są aniołkami ale jak chce isc z nimi na spacer to nie ma zmiluj - przewijam i ubieram chocby trzymajac noga i nawet jak obaj wyja w nieboglosy robię to jak najszybciej, bo wiem, ze jak tylko wyjdziemy to sie uspokoja mysle, ze najlepsza metoda jak dziecko placze i nie wiadomo czemu jest odwracanie uwagi - zmiana msc-a albo pokazanie czegos nowego. a co do jedzenia - nie wciskaj mu na sile, bo zrobisz z niego niejadka jak zglodnieje, to zje z apetytem mysle, ze pomysl z podawaniem pojedynczych warzyw jest bdb - zobaczysz, co mu odpowiada (BTW u dzieci gusta zmieniaja sie b szybko). a jesli rzeczywiscie lubi slodkie, to mozesz dodawac mu jablko do warzyw

Eve: dzieki za komplementy

[iwka2002]

no własnie ja jak gotuję werci to zawsze wrzucę jabłuszko do zupki,żeby się gotowało razem i mam taka"owocową nutę".Oczywiście Werka to by najchętniej sama marchewkę jadła,ale żeby z marchewka nie przeginac i żeby było słodkie daję jabłko.

A teraz dostałam od mamy sąsiadki piękną pomarańczową dynię od niej z działki 100% eko ,ale się ucieszyłam . zrobię dynię z ziemniaczkami, bo Wercia uwielbia. A te po 4 m-cu są juz za bardzo papkowate i zrobię taką z większymi grudkami. Może macie jeszcze inne pomysły na dynię dla maluchów. Placków jeszcze nie robię.

Werka miętoli teraz sucharka beskidzkiego /kojarzycie-mega twarde/ mam nadzieję, że nie zje.

CO do ubierania, rozbierania i przewijania tez mam cyrk /albo płacz- czytaj ryk, albo odmowa współpracy albo nagła potrzeba leżenia na brzuszku/, ale trudno robię swoje- choc szkoda mi wtedy tej beksy.


A jeszcze chcę Was zapytac- szczególnie te ,które używaja Huggiesów. My mamy te premium od 8czy 7-18 kg i wiele z nich jest felernych. Wkład w środku jest jakby źle zaprasowany i robi sie taki bardzo gruby szew, prawie plastikowy, który z pewnoscią musi ugniatac dziecku dupkę. CZy WAm też się to przytrafiło czy my mamy pechową paczkę.

[Kancia]

ajanno dziękuje.
ja nie wiem jak Ty sobie radzisz z tym ubieraniem u nas nawet odwracanie uwagi nie pomaga on po prostu jak dostanie ten odruch do odwrócenia to koniec !! wtedy blokuje mu noge w odwrotna strone ale on broni sie głowa i zaczyna wrzeszczec a pozniej juz tylko na siłe strasznie sie z tym czuje

a co do jedzenia to mam wrazenie, ze nic mu z warzywami nie smakuje jednyne teraz co je to misiowy ogródek groszek i marchew, podaje mu to z mlekiem o 10.00 i zjada 200ml ale przez smoka. Zaraz mu zrobie gęstą kaszke i podam łyzeczka bedzie musiał zjesc bo jest głodny a jak nie zje to wieczorem tez sie pomecze i podam łyzeczka

żaluje, ze nie moge sama gotować

[karolinqa23]

mam pytanie czy któraś z Was może zmieniala mleko z nan3 na 3R??bo nikola jakoś po 3R robi więcej kupek i rzadsze

[juleczka1980]

Kanciu, a co wy jecie skoro nie gotujesz?
I chyba masz racje, ze musisz go przełamać i łyzeczka wszystko dawać...
Trzymam kciuki, żeby wsunął ładnie kaszkę łyżeczka

A co do ubierania, to mój też nie lubi sie ubierać ale ja wtedy robie z siebie idiotkę i on się śmieje . A jak sie ubieramy przed wyjściem to trzymam go na siedzaka na kolanach i ubieram, on jest wtedy zadowolony. Generalnie nie wzrusza mnie az tak strasznie wtedy jego jęczenie i płacze, ale głowa mnie od tych jęków nawala, więc sobie umilam nieprzyjemną czynność ubierania.

[Kancia]

ja dla nas rzadko gotuje jemy raczej "zimne" posiłki. Mam 20 letnią kuchenke elektryczna której palniki rozsypuja sie w pył i w dodatku ugotowanie wody zajmuje 30 min zbankrutowac mozna dlatego nie moge sie doczekac jak sie przeprowadzimy ale to jeszcze 3 mce i ta menda musi cos jesc tym bardziej, ze maly dzidzius to on nie jest. Musze mu zaczac dawac chleb moze chociaz to bedzie jadł ale to nie zmienia faktu, ze jakis obiad jesc musi nawet jesli to ma byc kotlet z gotowanego miesa i ziemniak

[juleczka1980]

ojej, to współczuję ale masz o tyle dobrze, że nie musisz gotować gotowanie to moja zmora , a to fakt, że Apuś coś ciepłego gotowanego powinien jeść... ale misiowe ogródki chyba może nie? dodawaj mu do tego może troszkę jabłka z marchewką ze słoiczka? Sama juz nie wiem co bym na twoim miejscu zrobiła....
W ogóle to bym kupiła albo pożyczyła od kogoś taką małą kuchenkę dwupalnikową na prąd, albo taką malutką na butlę chociaż... Zawsze można na tym coś ugotować. Może to jest rozwiązanie na jakiś czas zanim się przeprowadzicie? Jak przyjedziesz do mnie to ci pożyczę .

[evemamaoliwki]

Kanciu to tylko trzy mieszki, już nie długo
co do ubierania to u nas też czasem protesty, staram sie wpychac malej smoka, mlaskac, cmokać i tysiąc innych durnot, a wierzchnie ubranko zakładam na siedząco i u nas jak na razie działa

Karolinqo, niestety nie pomogę

Iwka, dobrze że Werka ma się lepiej, dużo zdrówka dziewczyny
Ja się nie spotkałam z takimi wybrakowanymi egzemplarzami.

Włóczyłyśmy sie na spacerku 3 godziny

edit: Oliwka marudzi jak słonko w oczka jej zagląda, chba parasolkę będę musiała wyjąć.

[Anula123]

karolinqa u nas po zmianie na mleko z R było odwrotnie. Klaudia miała zaparcia.

kanciu powiem Ci tylko, że niedługo będzie lepiej. Zauważyłam to na własnym przykładzie. Wiem że to marne pocieszenie, ale dzieci dorośleją. Jeszcze niedawno Klaudia była upierdliwa, nieznośna i nagle jej sie zmieniło. Nie ma z nią większych problemów.
Też często mówiłam "po co się zdecydowałam na drugie dziecko?"
Sylwia już była samodzielna a tu od nowa pieluchy, karmienie, uwiązanie.
Głowa do góry! Będzie lepiej.

[karolinqa23]

Nikola z babcią na spacerze a ja szybko sprzątam.Bo za chwilę to mi nawet" perfekcyjna pani domu nie pomoże"

[demonik]

Zaglądam od czasu do czasu i podziwiam Wasze latorośle . Dzieci bardzo szybko rosną... Z przyjemnością obejrzałam fotki maluchów - dzieciaki są urocze .

Kanciu , mój Jaś jest kilka dni młodszy od Apusia i mam to samo, jeśli chodzi o ubieranie i jedzenie . Do niedawna Jaś nie prostestował przy ubieraniu, znosił to całkiem cierpliwie, a dziś np. wpadł w histerię przy zakładaniu kurtki... Zachowałam jednak zimną krew i mówiłam do niego ciepłym, spokojnym głosem. Na wszelki wypadek zamknęłam okno, żeby sąsiedzi nie pomysleli, jaką beznadziejną mamą jestem . Jaś się wypłakał - trudno. Dzięki temu był znacznie spokojniejszy na spacerze .

Jesli chodzi o jedzenie, to zauważyłam ostatnio, że Jaś ma pewne preferencje (muszę bardzo ostrożnie wprowadzać nowe produkty, bo mały ma nietolerancję na mleko). Przedwczoraj przygotowałam mu indyka z brokułami, spróbował, wykrzywił się, później nie chciał nawet ust otworzyć. Przez 40 minut próbowałam zachęcić go do jedzenie, w końcu sobie odpuściłam. Postanowiłam spróbować raz jeszcze, po drzemce - to samo + płacz. Pomyślałam, że skoro nie chce otworzyć buzi, to pewnie dziąsełka go bolą (idzie górna jedynka), ale podkusiło mnie, by podać mu jeszcze brzoskwinie. Wtrąbił pół słoiczka i siedział z otwartą buzią, gdy schowałam resztę (pierwszy raz dostał brzoskwinie, nie chciałam przesadzić). Dziś z kolei ze smakiem zjadł Jarzynki z królikiem Gerbera .
Wciąż karmię go piersią i Jas strzela popisy cyrkowe podczas jedzenia. Wierci się, macha kończynami, pręży, w końcu puszcza pierś i gada. Ssie może 3 minuty. Rozzłościłam się wczoraj i lekko go przycisnęłam, przytrzymując mocniej główkę. Po paru chwilach uspokoił się i zaczął miarowo, spokojnie ssać . Jadł 10 minut.

A tak z innej beczki - może któraś z mamuś z Warszawy lub okolic miałaby ochotę spotkać się z Jesiennymi Mamami 19 kwietnia (w sobotę)? Godzina i miejsce jeszcze do uzgodnienia .

[Kancia]

znów porażka zjadł ledwo 3 łyzeczki kaszki i juz buzi nie chciał otwierac sprawdzilismy dajac mu deserek czy chodzi osmak czy raczej osposób karmienia. Deserku tez jadł tylko troche i zaczał sie wyginac ,uciekac itp. Mam stres bo przeciez umie jesc łyzeczką a nie chce Nie wiem czy lepsze uczenie go łyzeczka ale po 4 łyzeczki ( bedzie głodny ) czy dawac mu w butli ale kaszki z warzywami i miesem ?
jak myslicie bo ja tu zwariuje dzis...

[demonik]

Napisane przez Kancia

Nie wiem czy lepsze uczenie go łyzeczka ale po 4 łyzeczki ( bedzie głodny ) czy dawac mu w butli ale kaszki z warzywami i miesem ?
jak myslicie bo ja tu zwariuje dzis...

Po troszku, ale z łyżeczki . Po kilku (-nastu, -dziesięciu) próbach załapie .

Musisz uzbroić się w cierpliwość...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kurka, nie mogę chodzic na takie długie spacery, bo potem nie umiem nadrobic zaległości.
A więc po kolei:

juleczko, Mati taki słodziak, że aż mi sie japa ze wzruszenia śmieje.

Kanciu, to pewnie jakies przejściowe stresy Apusia, wszystko minie, i juz wkrótce, będziesz mieć idealnego aniołeczka. na dobry humor i cierpliwość.

iwka, to Ci córcia zaszalała- cztery ząbki na raz. U nas też cztery, ale jak dodam razem wychodzące ząbki Maksia i Agatki.
Byłam dzis u nich, mała ma się dobrze, już jej usuneli drugą klamre rozdzielajacą kości czaszki, bo sie przemieściła, a że wystarczająco już rozcisła tak jak powinna, to ją usuneli. Teraz tylko za trzy miesiące do kontroli.

karolinqa, ja wciąż podaje Maksowi NAN2, więc nie pomogę. Ale tez mi się wydaje, że to powinno w drugą stronę działać, bo dodatek kleiku ryżowego działa raczej zatwardzająco.

[kropka241]

czesc slicznotki witam dzis juz po pracy

najlepsze zyczenia dla solenizantow

juleczko, kanciu moj tez jest wrazliwcem wg tracy hogg tez nie mam latwo

ubierac sie Adrian nienawidzi, zmiana pieluszki to jest roznie.. raz walka aby lezal na pleckach a czasem lezy i zajmie sie jakas grzechotka.

Iwka trzymam kciuki aby w koncu slicznotka wyszla z tego paskudnego chorobstwa

pozniej jeszcze napisze wiecej bo musze do mojego urwiska leciec

[Anula123]

kanciu cierpliwości Ci życzę. Bo pewnie nie masz jej za wiele.
Ja dlatego kiedyś wzięłam sie za ćwiczenia, bo całą złość rozładowywałam dzięki nim. A wcześniej to strasznie potrafiłam na Klaudię nawrzeszczeć, a wtedy ona jeszcze gorsza się robiła.

Jutro chyba wybieramy się do Lublina lub do Kazimierza Dolnego. Mąż ma weekend wolny i nie chce nam się w domu siedzieć.

Jak będziemy w Kazimierzu i będziemy w niedzielę do domu wracać to wpadniemy może na kawę do eve?