|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Mam 28 lat. Przez jakiś czas mieszkałam za granicą. Poznałam tam faceta, z którym spędzaliśmy wiele czasu, ale nic szczególnego nas nie łączyło. Obecnie mieszkam w Polsce, a nasza znajomość przeniosła się do internetu. Pisaliśmy przez parę miesięcy, ale jakoś miesiąc temu mieliśmy dość poważną sprzeczkę, można powiedzieć o wartości. Na domiar złego przydarzyła się ona wtedy, kiedy miałam gorszy dzień, w efekcie czego napisałam mu, że nie widzę sensu dalszej rozmowy i trochę sarkastycznie, że życzę mu szczęścia w dalszym życiu (czyli tak jakby pożegnałam się na zawsze - sama nie wiem, dlaczego tak postąpiłam
). Mój problem polega na tym, że ja ta kłótnia uświadomiła mi, że chciałabym być dla niego kimś więcej (on z początku też coś takiego sugerował, ale studziłam jego zapał, bo jeszcze się wahałam). Bardzo mi go brakuje. Liczyłam, że może się odezwie, ale jak na razie cisza. Myślałam też, czy nie odezwać się sama, ale nie wiem, czy to dobry pomysł - bo przecież podobno kiedy facetowi zależy... (do tego to on mnie wywalił ze znajomych w końcu). Z drugiej strony on jest typem “nienarzucającym się” - w sensie, że mógł moje teksty odebrać naprawdę jako chęć całkowitego ucięcia kontaktu (kiedyś szukając otuchy pożaliłam mu się, że mam dużo na głowie w tamtym okresie i nagle przestał pisać. Jak potem o tym rozmawialiśmy to dowiedziałam się, że on to moje żalenie się zrozumiał jako sugestię, żeby nie zajmować mi czasu. A ja się chciałam tylko zwierzyć. To nie jest tak, że myślałam o nim dzień i noc, ale w pewnych momentach nawet rozważałam skasowanie fejsa, żeby przestać sprawdzać, czy coś napisał. W końcu mój fejs został, ale on parę dni temu on skasował swojego (w kwestii aktywności na fejsie jesteśmy podobni - fejs był mi potrzebny za granicą żeby kontaktować się ze znajomymi z PL, a po powrocie to w zasadzie tylko z nim, on miał podobnie niską aktywność), więc skasowanie konta to nie jest jakaś wielka rzecz, ale może mieć związek z tym, że już nie piszemy. Cały czas myślę, czy się nie odezwać (mam jeszcze maila), ale mam wątpliwości, bo przecież: 1. Kłótnia była o wartości, a bez wspólnych wartości trudno. Może lepiej od razu uznać, że temat przegrany i po prostu przebolec? 2. Usunął fejsa. Może zrobił to, bo tak jak ja męczyła go ciągła cisza, a może właśnie, bo już nie chce do tego wracać. ![]() 3. To w końcu on jest facetem. Mam za sobą parę relacji, w których starałam się trochę bardziej niż facet i nic z tego nie wyszło. Nie chcę się znów przejechać na byciu tą bardziej zabiegającą stroną. Napisać czy nie? I jeśli tak, to co? Co poradzicie? |
|
|
|
|
#2 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 937
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Nie lepiej zapomnieć? Nie dość, że nie zgadzacie się w fundamentalnych kwestiach to jeszcze nie potraficie spokojnie rozmawiać i ta odległość...
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 271
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Jak dla mnie, to absolutnie mógł mieć uzasadnione powody, by sądzić, że to koniec Waszej relacji, stąd skasowanie konta itd
Możesz próbować się odezwać, jeśli Ci zależy i wyszło głupio. I chciałabyś spróbować. Tylko bądź szczera ze sobą, czy Wasze wartości są tak różne, że nie jest to przeszkoda by być ze sobą razem w życiu? To, że on jest młodszy, nie ma znaczenia. To, że jesteś kobietą i czegoś nie powinnaś pierwsza - bzdura. To Ty z nim zaczęłaś kłótnię czy tez in wyminanę zdan, po ktorej zyczylas mu powodzenia w życiu., To, co on powiedział później, to pokłosie Twoich czynów. |
|
|
|
|
#4 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 689
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Z drugiej strony co Ci zależy. Przecież gorzej już być nie może
napisz. W najgorszym wypadku nadal nie będziesz mieć z nim kontaktu czyli nic się nie zmieni Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
2:2 Czyli dokładnie to, co się dzieje w mojej głowie. Z jednej strony za, z drugiej przeciw.
Myślę, że te wartości nie są aż tak sprzeczne. To były raczej globalne tematy - polityka, więc bez większego wpływu na nasze życie. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Kobiety to sobie lubią komplikować życie - masz problem, masz pytania - odezwij się do niego i powiedz szczerze co i jak. Przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.
Napisanie nic nie kosztuje a najgorsze co się może przytrafić, to usłyszysz od niego "nie odzywaj się więcej" czyli i tak będziesz do przodu, bo poznasz jego stanowisko Gdy ludzie zaczynają się ze sobą szczerze komunikować, wszystko staje się duuuużo prostsze
|
|
|
|
|
#8 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Ja bym się na Twoim miejscu zastanowiła co dalej. Bo jak się nie odezwiesz to nic się nie zmienia. Jak się odezwiesz są dwie opcje: ma już kogoś i nie chce już z Tobą kontaktu, albo będzie tego kontaktu z Tobą tez chcieć. Jak będzie chcieć, a Ty się zakochałaś, to jak sobie to dalej wyobrażasz? Ty się przeprowadzasz tam, on się przeprowadza do Polski? W międzyczasie kiedy się spotykacie i ile razy w miesiącu?
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 12 318
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
napisalabym. było kilka sytuacji, w których nie napisałam (wprawdzie nie w sytuacji damsko-męskiej, ale wciąż podobna sytuacja) i po latach żalowałam
|
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 270
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Aha, czyli poklociliscie się, sama mu dałaś do zrozumienia, że nie chcesz z nim więcej gadać, a potem uważasz, że on powinien się odezwać pierwszy bo to facet? To ciekawe... Ty zaczelas, ty chcesz się pogodzić, to raczej ty powinnaś wyciągnąć rękę na zgodę, czyż nie?
Ale dla mnie to jest bez sensu, związek na odległość który ma polegać tylko na pisaniu ze sobą? Związek przy braku bliskości będzie rodził tylko frustracje i kolejne kłótnie. |
|
|
|
|
#11 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Zastanów się na poważnie, czy chcesz rzucać życie tutaj tylko ze względu na faceta, którego zaczęło Ci brakować jak straciliście kontakt. Bo jak się spotykaliście i normalnie rozmawialiście, to nie miałaś do niego aż tak pozytywnych uczuć.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#13 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
ja bym nie pisala
ta relacja nie ma tak naprawde szans na przezycie,mieszkacie za daleko od siebie nie zgadzacie sie w podstawowych kwestiach po co to ciagnac wrocilas do polski czujesz sie samotna i tesknisz za czyms co tak naprawde nie istnieje daj sobe spokoj |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 055
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Facet z tych co sie nie narzucaja, nawet z checia wysluchania twoich klopotow?Jak mozna to zrozumiec, ze kiedy mu sie zalisz i potrzebujesz chociazby wysluchania- to ty chcesz miec spokoj
.a tak na marginesie ciekawe, kto do kogo sie pozniej pierwszy odezwal.Ale to i tak jest malo wazne.On nie umie cie wspirac i sie od twoich problemow odcina. Nie nie kupilabym tego.Jest zimny. U niego nerwy od razu widac ida na 180 st.Nie dosc, ze cie jednak obrazil (i nie usprawiedliwiaj go, ze nie tak mocno), to od razu ustawia do pionu, wyrzuca ze znajomych, zostawiajac furtke, zebys sie pierwsza odezwala. Jak dla mnie jest to swego rodzaju zmuszanie a nie nieporozumienie. Dobrze robisz i daj sobie spokoj, niech inna za jego przyzwoleniem "uzywa myslenia". Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2017-02-05 o 12:17 |
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Moim zdaniem za mocne słowa poleciały z jego strony, żeby się teraz pierwszą odzywać. Gdyby tylko się pożegnał i urwał kontakt i powiedział, że zachowałaś się chamsko, czy coś w tym stylu, to tak, mogłabyś do niego pierwsza napisać. Ale jeśli kazał ci "używać myślenia" i wyzwał cię epitetem, to nie bardzo. Ludzie, którym na sobie zależy nie odzywają się do siebie w ten sposób. Sama mam relację na odległość i nawet jak posprzeczaliśmy się o jakieś głupoty, to nie padały takie zdania, a potem oboje wyciągaliśmy ręce na zgodę i prześcigaliśmy się we wzajemnej życzliwości. Z resztą te sprzeczki były, jak jeszcze się w sumie nie bardzo znaliśmy, a jak już się oboje przekonaliśmy o dobrych intencjach drugiej strony, to zaniknęły.
Nawiasem mówiąc sama mam podejście "facet powinien pierwszy to i tamto", ale tu to trochę co innego. |
|
|
|
|
#16 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
Chodziło o to, że mimochodem ponarzekałam sobie na brak zawalenie obowiązkami, gadaliśmy potem o czymś innym i potem przez jakiś czas do mnie nie pisał, ja się zdziwiłam o co chodzi, bo z reguły to on inicjował rozmowę i jak sama napisałam, to w praniu wyszło, że on pomyślał, że mu zasugerowałam, żeby nie pisał na razie.Cytat:
No jak widać mi się zmieniło po czasie - przecież tak to się czasem dzieje, no nie? Nadal nie wiem, co zrobić
|
||
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
A jak dlugo znaliscie sie w realu i czy on znal Twoje plany powrotu?
Moim zdaniem nic nie rob przez neta, jak naprawde tam wrocisz to zadzwon i zaproponuj spotkanie, jak odmowi to trudno i faktycznie kogos mogl poznac a jak sie zgodzi to wyjasnijcie sobie nieporozumienia na zywo. |
|
|
|
|
#18 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
a nie mogłaś zrobić prawka tam gdzie byłaś?
|
|
|
|
|
#19 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Ja osobiście nie do końca wierzę w to, że tak się dzieje słusznie. Bo jakbyś się zakochała, to na miejscu, spotykając się. A tak to trochę dla mnie brzmi jak pies ogrodnika. Jak go straciłaś to dopiero stwierdziłaś, że coś Cię omijało.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#21 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;70593816]a nie mogłaś zrobić prawka tam gdzie byłaś?[/QUOTE] Nie, bo jest o wiele droższe, zresztą planowałam na trochę przyjechać tutaj, bo miałam akurat parę imprez rodzinnych pod rząd - po prostu się lepiej kalkulowało. Chyba będę się tak zastanawiać w nieskończoność, co zrobić, bo jak dla mnie argumenty po obu stronach są dość przekonujące. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Gdyby ktoś chciał coś jeszcze podpowiedzieć, to byłabym wdzięczna. ---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ---------- Cytat:
Edytowane przez xooox Czas edycji: 2017-02-06 o 10:37 Powód: literówka + dopisanie |
||
|
|
|
|
#22 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 586
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
Odnosnie tematu- napisalabym, nic nie tracisz. Jezeli sie nie odezwie, tzn. ze to koniec tematu i bedziesz mogla zamknac ten rozdzial, bez ciaglego rozmyslania "napisac czy nie napisac?" Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Cytat:
Jak na razie napisałam do jego kumpla z pytaniem, czy coś wie. Problem w tym, że z jego kumplem średnio się lubiliśmy. Napisałam wczoraj, kumpel to wyświetlił, ale jak dotąd nic nie odpisał (albo solidarnie mnie ignoruje, albo nic nie wie i chce się dopiero dowiedzieć, albo po prostu ma mnie w dupie bo za sobą nie przepadaliśmy - ten kumpel to nie jest jakiś najlepszy przyjaciel, po prostu znajomy którego akurat mam na fejsie. Wiem, że to może to nie było najlepsze posunięcie, no ale). Poczekam jeszcze trochę czasu, potem może sama napiszę, ale nie wiem na 100%. |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 865
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Szczerze radzę - daruj sobie. Znam takie historie... ciągną się kilka lat, bez szczęśliwego zakończenia. Jeśli nie jesteście w stanie dogadać się w normalnej rozmowie - naprawdę nie warto.
__________________
|
|
|
|
|
#25 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 270
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
Kiepski pomysł. Teraz ten twój amore pomyśli, że zamiast normalnie pogadać z nim będziesz pytać po ludziach z otoczenia. Nie fajnie to brzmi. A kolega na pewno przekaże info jemu a nie tobie. Nie prościej było odezwać się do niego?
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 271
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
odzywanie się do znajomych chłopaka, to fatalny pomysł...
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Napisać czy nie napisać do niego - dylemat
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;70673741]Kiepski pomysł. Teraz ten twój amore pomyśli, że zamiast normalnie pogadać z nim będziesz pytać po ludziach z otoczenia. Nie fajnie to brzmi. A kolega na pewno przekaże info jemu a nie tobie. Nie prościej było odezwać się do niego?[/QUOTE]
No wiem, że to było głupie. Po raz kolejny nie wiem, czemu to zrobiłam. Kumpel odpisał, ale wymijająco w stylu "hej, fajnie że piszesz, co słychać?". Po głębszych przemyśleniach uznałam, że teraz nie napiszę do niego bezpośrednio. To i tak bez sensu. Fajny był, ale jakoś będę musiała to przeżyć. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:22.



). 



napisz. W najgorszym wypadku nadal nie będziesz mieć z nim kontaktu czyli nic się nie zmieni 






Chodziło o to, że mimochodem ponarzekałam sobie na brak zawalenie obowiązkami, gadaliśmy potem o czymś innym i potem przez jakiś czas do mnie nie pisał, ja się zdziwiłam o co chodzi, bo z reguły to on inicjował rozmowę i jak sama napisałam, to w praniu wyszło, że on pomyślał, że mu zasugerowałam, żeby nie pisał na razie.


