Chanel-kolorówka

[Reese]

Napisane przez noseknosek

niewiele Ci trzeba było

mi zresztą też nie... Narcisse mój!

on mi sie juz śnił

Mam juz podkład i puder idealny to teraz nadeszła pora na róże
Jak przyleci to poprosze o dokładne sprawozdanie

[magsch]

Napisane przez baybe3

Vanites to takie pudrowe cienie, cieżko mi je opisać, nie mam takich innych. Na pewno nie są bardzo intensywne (no może najciemniejszy kolor nałożony na mokro tak, ale ja go w ten sposób nie stosuję - najciemniejszy - do kresek). Z reszty można wyczarować piękny dzienny dyskretny i bardzo elegancki makijaż. Uwielbiam je. Cienie Nymphea w porówaniu z nimi mają zupełnie inną strukturę, konsystencję. Są bardziej satynowe. Vanites maja sliczne drobinki, u mnie się wcale nie osypują a pięknie i dyskretnie iskrrzą, oczko jest wypoczęte i elegenackie



Dzięki



Narcisse Mam go od paru dni ale juz jestem w nim zakochana, mimo, że jestem typem ciepłym więc orchid rose powinien teoretycznie pasować mi bardziej. Bardzo ożywia twarz i deliaktnie ja rozświetla. Ten drugi tez jest fajny ale mam trochę róży w tym odcieniu i chciałabym go na cos wymienić

dziekuje bardzo za odpowiedz

[Judyta~]

Oj, dziewczyny, kusicie, kusicie... Mam chłodny typ urody, zimowy, ciemne włosy, niebiesko-zielone oczy, jasna cera, brązuję twarz Dove Summer Glow. I czaję się na róż Chanel - który odcień polecicie? czy Reflex byłby odpowiedni? Urzekł mnie w Sephorze (mam już sephorowy róż w odcieniu lodowego różu) i marzę i nim, ale nie wiem dokładnie czy będzie pasował.
Z Chanel posiadam cienie czwórki Nypmhea - przepiękne, świetliste kolory - czekoladowy brąz, pistacja, łososiowy róż i krem. Cudownie rozświetlają spojrzenie, są naprawdę niepowtarzalne, szlachetne, eleganckie, a do tego trwałe. Na sucho dają woal koloru (choć brąz jest dość mocny), bardziej lśnią, na mokro są dużo wyraźniejsze.

[malwiiina]

ufff,przebrnełam przez cały watek
poważnie zastanawiam sie nad zakupem podkładu Teint Innocence Cream Compact ,który zachwalała Dorota-Coco.Na truskawie kosztuje 130zl ,wiec moze warto sie skusic.Mam jednak problem co do koloru,mam jasna cere,troche piegów,zielone oczy i brazowe włosy.Niby wydawałoby sie ze ciepły odcien skory,ale wydaje mi sie ze jest tam troche zimnego,ziemistego.Na truskawie najjasniejsze dostepne kolory to 20 clair i 40 beige.Mysle ze beige moze byc za ciemny,ale znowu clair jest raczej chyba zimnym kolorem...
czy ktos ma moze ten podkład i poleci kolor dla bladziocha?

[p4w]

Napisane przez malwiiina

ufff,przebrnełam przez cały watek
poważnie zastanawiam sie nad zakupem podkładu Teint Innocence Cream Compact ,który zachwalała Dorota-Coco.Na truskawie kosztuje 130zl ,wiec moze warto sie skusic.Mam jednak problem co do koloru,mam jasna cere,troche piegów,zielone oczy i brazowe włosy.Niby wydawałoby sie ze ciepły odcien skory,ale wydaje mi sie ze jest tam troche zimnego,ziemistego.Na truskawie najjasniejsze dostepne kolory to 20 clair i 40 beige.Mysle ze beige moze byc za ciemny,ale znowu clair jest raczej chyba zimnym kolorem...
czy ktos ma moze ten podkład i poleci kolor dla bladziocha?

kolor 20 u Chanel jest ciepły (nawet żółtawy) - na 100 % chłodny nie jest!!!
mniej żółtego ma 30 ale jest już odrobinę ciemniejsza

jak masz jasną cerę polecałabym 20 ...

[malwiiina]

Napisane przez p4w

kolor 20 u Chanel jest ciepły (nawet żółtawy) - na 100 % chłodny nie jest!!!
mniej żółtego ma 30 ale jest już odrobinę ciemniejsza

jak masz jasną cerę polecałabym 20 ...

tez mysle ze jesli sie zdecyduje to wezme 20,jakos nie potrafie sie sugerowac tym czy puder/podkład/roz jest dopasowany do karnacji pod wzgledem ciepłoty, patrze na kolor troszke pod innym katem.
Nie potrafie ocenic jaka mam karnacje i trzymac sie tego,jesli chodzi o maczki to mam trzy kolorki,kazdy jest całkowicie inny -czyli wychodziłoby na to ze ktorys powinien mi nie pasowac

[baybe3]

Napisane przez noseknosek

No właśnie obawiałam się, że postawisz na Narcisse
Dumam jeszcze nad nim, ale tyle na niego czekałam, że grzechem byłoby nie wziąć
A do jakich innych odcieni porównałabyś Orchid Rose?

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale nie miałam dostępu do neta przez święta - Orchid Rose to taka typowa brzoskwinka, u mnie wygląda podobnie jak np. Cinamonn Brown Diora.

[foxina]

Czy wkład Mat Lumiere Compact będzie pasował do kasetki DP (przejrzałam wątek ale nie trafiłam nigdzie na informacje na ten temat)

[Nora]

Napisane przez foxina

Czy wkład Mat Lumiere Compact będzie pasował do kasetki DP (przejrzałam wątek ale nie trafiłam nigdzie na informacje na ten temat)

Wkład Mat Lumiere Compact nie pasuje do kasetki DP, ale ja kupiłam bo myślałam, że pasuje. Wkład ML jest troszeczkę węższy niż wkład DP, ale da się przeżyć Ja noszę go w kasetce DP i jest ok Nie wyskakuje z niej

[foxina]

Napisane przez Nora

Wkład Mat Lumiere Compact nie pasuje do kasetki DP, ale ja kupiłam bo myślałam, że pasuje. Wkład ML jest troszeczkę węższy niż wkład DP, ale da się przeżyć Ja noszę go w kasetce DP i jest ok Nie wyskakuje z niej

dziękuję Nora! Lepiej, że mniejsza niż gdyby była większa.

[Reese]

wklejam mój najnowszy nabytek Irreelle Blush tea rose

[noseknosek]

Napisane przez Reese

wklejam mój najnowszy nabytek Irreelle Blush tea rose

i jak?

[AsikS]

Napisane przez Reese

wklejam mój najnowszy nabytek Irreelle Blush tea rose

Aniu - śliczności
A jak się sprawuje?

[Reese]

Napisane przez noseknosek

i jak?

jak na razie Odcień dla mnie idealny

Napisane przez AsikS

Aniu - śliczności
A jak się sprawuje?

Dopiero raz go testowałam ale wystarczyło żebym była zachwycona. Odbiłam sobie w ten sposób nieszczęsny kompakt

[noseknosek]

Napisane przez Reese

jak na razie Odcień dla mnie idealny



Dopiero raz go testowałam ale wystarczyło żebym była zachwycona. Odbiłam sobie w ten sposób nieszczęsny kompakt

No to ulżyło mi bo byłoby na mnie

[Reese]

Napisane przez noseknosek

No to ulżyło mi bo byłoby na mnie

Zaryzykowałam

[AsikS]

Napisane przez Reese

jak na razie Odcień dla mnie idealny



Dopiero raz go testowałam ale wystarczyło żebym była zachwycona. Odbiłam sobie w ten sposób nieszczęsny kompakt

Czyli nie ma tego złego...

Piękny zakup.

[Layla79]

dostałam dziś do przetestowania rozświetlacz Lunę i białą bazę rozświetlającą z najnowszej kolekcji, zobaczymy jak się sprawdzą.
Z innej bajki, dziewczyny piały na widok Blossom Diora, ale ja już jestem taka sprytna po Waszych testach, że to tylko kolejny gadżet.

[malwiiina]

zamowiłam w koncu Teint Innocence Cream Compact SPF10 - No. 20 Clair ,jak dojdzie beda testy

[Layla79]

Po wstępnych testach z Luną, białym rozświetlającym różem, mogę stwierdzić, że kompletnie nie warto. Nie daje on bowiem żadnego, wartego tych pieniędzy efektu. Powoduje delikatne rozjaśnienie białą mgiełką, drobinki są bardzo drobne i przez to praktycznie niewidoczne. A skoro jest to róż, to służy do rozjaśniania szczytów kości policzkowych, dla mnie efekt zbyt słaby. Lepiej już zakupić rozświetlający róż irelle, znacznie milszy oku efekt.
Zobaczymy, jak będzie z bazą.

[Ajsun]

A czy ktos ma moze ktorys z blyszczykow Scintillantes i moglby wkleic fotke, najlepiej na dloni rozmazane? Najbardziej intersuje mnie Blizzard 19 i Astra 104. Jak w ogole oceniacie te blyszczyki? Na KWC blyszczyk wysoko oceniony choc opinie sa rozne.

[sine.ira]

Napisane przez Layla79

Po wstępnych testach z Luną, białym rozświetlającym różem, mogę stwierdzić, że kompletnie nie warto. Nie daje on bowiem żadnego, wartego tych pieniędzy efektu. Powoduje delikatne rozjaśnienie białą mgiełką, drobinki są bardzo drobne i przez to praktycznie niewidoczne. A skoro jest to róż, to służy do rozjaśniania szczytów kości policzkowych, dla mnie efekt zbyt słaby. Lepiej już zakupić rozświetlający róż irelle, znacznie milszy oku efekt.
Zobaczymy, jak będzie z bazą.

Mi też Luna nie przypadła do gustu - pobiela mnie ! Mnie, ekstremalnego bladziocha ! Osadza się na skórze jak mąka, dam jej jeszcze szansę jako nabłyszczacz, albo rozjaśniacz innych róży czy brązerów.
Jeżeli chodzi o bazę to nią jestem zachwycona. Mam ostatnio kłopoty ze zdrowiem, co niestety odbija się na skórze twarzy - jest szara, zmęczona a do tego mam spore przebarwienia na środkowej części twarzy i baza świetnie te wszystkie mankamenty niweluje optycznie. Wystaczy dosłownie odrobinka - parę kropel a efekt jest W moją skórę dobrze i szybko wnika, podkład też się na niej dobrze trzyma. Jestem zadowolna Ciekawa jestem Twojej opinii.
Czaję się jeszcze na błyszczyk Levres Scintillantes 98 Galactic

[kasiaoli2001]

Napisane przez Layla79

dostałam dziś do przetestowania rozświetlacz Lunę i białą bazę rozświetlającą z najnowszej kolekcji, zobaczymy jak się sprawdzą.
Z innej bajki, dziewczyny piały na widok Blossom Diora, ale ja już jestem taka sprytna po Waszych testach, że to tylko kolejny gadżet.

Layla o której bazie mowa?
Któraś z dziewczyn wcześniej zachwycała się białą bazą Chanel ale teraz nie ma jej na Tru...

[Layla79]

Napisane przez Ajsun

A czy ktos ma moze ktorys z blyszczykow Scintillantes i moglby wkleic fotke, najlepiej na dloni rozmazane? Najbardziej intersuje mnie Blizzard 19 i Astra 104. Jak w ogole oceniacie te blyszczyki? Na KWC blyszczyk wysoko oceniony choc opinie sa rozne.

104 - dość gęsty, trochę lepki, sam kolor transparentny, ale ma mnóstwo różowych drobinek, ale nie brokatu, efekt bardzo ładnie rozświetlonych ust drobinkami, nie jak tafla w ultra gloss Diora. Mam i jestem tym 104 zachwycona.

Napisane przez sine.ira

Mi też Luna nie przypadła do gustu - pobiela mnie ! Mnie, ekstremalnego bladziocha ! Osadza się na skórze jak mąka, dam jej jeszcze szansę jako nabłyszczacz, albo rozjaśniacz innych róży czy brązerów.
Jeżeli chodzi o bazę to nią jestem zachwycona. Mam ostatnio kłopoty ze zdrowiem, co niestety odbija się na skórze twarzy - jest szara, zmęczona a do tego mam spore przebarwienia na środkowej części twarzy i baza świetnie te wszystkie mankamenty niweluje optycznie. Wystaczy dosłownie odrobinka - parę kropel a efekt jest W moją skórę dobrze i szybko wnika, podkład też się na niej dobrze trzyma. Jestem zadowolna Ciekawa jestem Twojej opinii.
Czaję się jeszcze na błyszczyk Levres Scintillantes 98 Galactic

wczoraj nałożyłam bazę, ale ponieważ mam też nowy podkład, to nie wiem, co tak dobrze wygląda. zrobiłam sobie większą próbkę, także jeszcze dam znać

Napisane przez kasiaoli2001

Layla o której bazie mowa?
Któraś z dziewczyn wcześniej zachwycała się białą bazą Chanel ale teraz nie ma jej na Tru...

to baza le blanc de chanel, biała baza z najnowszej kolekcji Chanel.

[p4w]

Napisane przez Ajsun

A czy ktos ma moze ktorys z blyszczykow Scintillantes i moglby wkleic fotke, najlepiej na dloni rozmazane? Najbardziej intersuje mnie Blizzard 19 i Astra 104. Jak w ogole oceniacie te blyszczyki? Na KWC blyszczyk wysoko oceniony choc opinie sa rozne.

ja miałam 4 opakowania błyszczyka Scintillantes (niestety nie te kolory, o których piszesz), więc mogę się wypowiedzieć na temat właściwości i konsystencji (moja opinia jest też na KWC)

jest to gęsty, trochę klejący błyszczyk, ale bardzo treściwy
zimą uwielbiałam to wrażenie na ustach, tak jakbym miała miodem posmarowane usta - taka przyjemna otulinka na usta, tylko bez miodowego smaku

ale na lato błyszczyk zbyt gęsty dla mnie
ja wolę lekkie, nieklejące błyszczyki, ale ten jako jedyny toleruję z tych treściwszych - na słoty i mrozy idealny

ogólnie polecam (o czym świdczy ilość opakowań, jakie zużyłam)

[Ajsun]

Napisane przez Layla79

104 - dość gęsty, trochę lepki, sam kolor transparentny, ale ma mnóstwo różowych drobinek, ale nie brokatu, efekt bardzo ładnie rozświetlonych ust drobinkami, nie jak tafla w ultra gloss Diora. Mam i jestem tym 104 zachwycona.

No wlasnie szukam rozu jakiegos i znalazlam w necie 104 ale nie mam okazji wyprobowania. Wygladal slicznie. A tak poza tym to nie lubie typowej tafli na ustach, raczej efekt drobinkowego (ale nie brokatowego) rozswietlenia. Jest wydajny? Bo czytalam o tych Ultra Glossach, ze malo wydajne.

Napisane przez p4w

ja miałam 4 opakowania błyszczyka Scintillantes (niestety nie te kolory, o których piszesz), więc mogę się wypowiedzieć na temat właściwości i konsystencji (moja opinia jest też na KWC)

jest to gęsty, trochę klejący błyszczyk, ale bardzo treściwy
zimą uwielbiałam to wrażenie na ustach, tak jakbym miała miodem posmarowane usta - taka przyjemna otulinka na usta, tylko bez miodowego smaku

ale na lato błyszczyk zbyt gęsty dla mnie
ja wolę lekkie, nieklejące błyszczyki, ale ten jako jedyny toleruję z tych treściwszych - na słoty i mrozy idealny

ogólnie polecam (o czym świdczy ilość opakowań, jakie zużyłam)

A mozesz opisac swoje kolorki przy okazji?


A ma ktos moze Galactic 98?

[p4w]

Napisane przez Ajsun

No wlasnie szukam rozu jakiegos i znalazlam w necie 104 ale nie mam okazji wyprobowania. Wygladal slicznie. A tak poza tym to nie lubie typowej tafli na ustach, raczej efekt drobinkowego (ale nie brokatowego) rozswietlenia. Jest wydajny? Bo czytalam o tych Ultra Glossach, ze malo wydajne.


A mozesz opisac swoje kolorki przy okazji?

miałam i ultra gloss i scintillantes i chyba oba mniej więcej są tak samo wydajne, ale głowy nie dam, bo mam bardzo dużo błyszczyków i używam ich z różną częstotliwością... więc nie wiem ale przy żadnym nie miałam wrażenia, ze znikają w zastraszającym tempie


miałam 2 szt koloru 40 - w opakowaniu żółto - złoty z drobinkami - na ustach lekko rozjaśniają kolor ust, ale raczej bezbarwny
44 - w opakowaniu blady róż - na ustach praktycznie taki sam jak 40
64 - w opakowaniu kolor brązowo - karmelowy - na ustach coś między karmelkami a toffi

wszystkie miały widoczne i wyczuwalne drobinki na ustach

[Layla79]

Napisane przez Ajsun

No wlasnie szukam rozu jakiegos i znalazlam w necie 104 ale nie mam okazji wyprobowania. Wygladal slicznie. A tak poza tym to nie lubie typowej tafli na ustach, raczej efekt drobinkowego (ale nie brokatowego) rozswietlenia. Jest wydajny? Bo czytalam o tych Ultra Glossach, ze malo wydajne.

to jak lubisz takie drobinkowe różowe błyszczyki, to będzie idealny, nie wiem, jak z wydajnością, bo niedawno zakupiłam. istotnie jest gęsty i klejący, ale takie trzymają się dłużej, niż np. nowy ultra gloss, który jest dość rzadki i szybko znika z ust. stary ultra gloss był bardzo wydajny, bo był znacznie bardziej gęsty, niż ten nowy.
Co do Luny, nałożyłam dziś drugi raz, po bazie, podkładzie, pudrze, brązerze i kapce różu i stwierdzam, że powoduje efekt rybiej łuski na policzku. Co za dużo, to niezdrowo, nie przyda mi się ten rozświetlacz, bo nie ma już miejsca nań na mojej buzi
baza blanc de chanel też mi niepotrzebna, efektu nie widzę, co ona w ogóle robi, a po nałożeniu tego wszystkiego mam poczucie tapety na twarzy. ogólnie stwierdzam, że sam podkład, brązer i róż wystarczy.

[Maggie-79]

Napisane przez Layla79

to jak lubisz takie drobinkowe różowe błyszczyki, to będzie idealny, nie wiem, jak z wydajnością, bo niedawno zakupiłam. istotnie jest gęsty i klejący, ale takie trzymają się dłużej, niż np. nowy ultra gloss, który jest dość rzadki i szybko znika z ust. stary ultra gloss był bardzo wydajny, bo był znacznie bardziej gęsty, niż ten nowy.
Co do Luny, nałożyłam dziś drugi raz, po bazie, podkładzie, pudrze, brązerze i kapce różu i stwierdzam, że powoduje efekt rybiej łuski na policzku. Co za dużo, to niezdrowo, nie przyda mi się ten rozświetlacz, bo nie ma już miejsca nań na mojej buzi
baza blanc de chanel też mi niepotrzebna, efektu nie widzę, co ona w ogóle robi, a po nałożeniu tego wszystkiego mam poczucie tapety na twarzy. ogólnie stwierdzam, że sam podkład, brązer i róż wystarczy.

Tez mam takie odczucia po testach Luny i nowej bazy. Za to starą bialą baze Chanela (w sloiczku) kocham miloscią dozgonną .

[Ajsun]

Napisane przez Layla79

to jak lubisz takie drobinkowe różowe błyszczyki, to będzie idealny, nie wiem, jak z wydajnością, bo niedawno zakupiłam. istotnie jest gęsty i klejący, ale takie trzymają się dłużej, niż np. nowy ultra gloss, który jest dość rzadki i szybko znika z ust. stary ultra gloss był bardzo wydajny, bo był znacznie bardziej gęsty, niż ten nowy.

A kupowalas w perfumerii? Widzialas moze 105?

Napisane przez p4w

miałam i ultra gloss i scintillantes i chyba oba mniej więcej są tak samo wydajne, ale głowy nie dam, bo mam bardzo dużo błyszczyków i używam ich z różną częstotliwością... więc nie wiem ale przy żadnym nie miałam wrażenia, ze znikają w zastraszającym tempie


miałam 2 szt koloru 40 - w opakowaniu żółto - złoty z drobinkami - na ustach lekko rozjaśniają kolor ust, ale raczej bezbarwny
44 - w opakowaniu blady róż - na ustach praktycznie taki sam jak 40
64 - w opakowaniu kolor brązowo - karmelowy - na ustach coś między karmelkami a toffi

wszystkie miały widoczne i wyczuwalne drobinki na ustach

Dzieki dziewczyny