Scent Bar II

[vesenka]

Napisane przez Fenris

A co do bielizny. Wypluwaj to natychmiast!!! Ja się w F-kę ledwo mieszczę, G nie produkują tam gdzie robię zakupy, a jakby miało być H czy cokolwiek innego to padłabym trupem O NIE. NIGDY.
Zaraz kurde schudnę i będę miała... D 10kg mniej i luuuuzik.

<a tfu tfu tfu popluwa zgodnie z życzeniem> W sumie kumpela, właścicielka 75J też twierdzi,że to jej humoru nie poprawia...staniki kupuje tylko w necie, bo w sklepach rozmiar jest mało popularny. A ostatnio jak już znalazła fajnie leżący model klik! to zrobiła sobie zapas 5 sztuk
A producentom się wydaje,że nagłe odkrycie,że nie wchodzimy w ten rozmiar stanika co zazwyczaj jest powodem do pokwikiwania ze szczęścia

[czarnazuzia1]

Diewczyny apropo rozmiarow czytalam artykul zdaje sie a Twoim Stylu(ale nie jestem pewna) o tym ,ze producenci zmieniaja rozmiarowke .
Byl pokazany wykres na przestrzeni lat jak poszczegolne rozmiary rosly ,tylko po to aby poprawic sprzedaz i komfort pan kupujacych.
Chcialam znalesc ten art. ale nie moge to bylo chyba w tamtym roku ,a ja czasem trzymam ciekawe art.(jak znajde to podam konkretne przyklady)

[Fenris]

Napisane przez vesenka

<a tfu tfu tfu popluwa zgodnie z życzeniem> W sumie kumpela, właścicielka 75J też twierdzi,że to jej humoru nie poprawia...staniki kupuje tylko w necie, bo w sklepach rozmiar jest mało popularny. A ostatnio jak już znalazła fajnie leżący model klik! to zrobiła sobie zapas 5 sztuk
A producentom się wydaje,że nagłe odkrycie,że nie wchodzimy w ten rozmiar stanika co zazwyczaj jest powodem do pokwikiwania ze szczęścia

Avocado, no właśnie, kiedyś ktoś mi polecał, ale zapomniałam o tym sklepie. Muszę tam poszperać A z rozm. J to masakra! Ja lubię kupować w Triumphie, bo ceny są w miarę normalne, no i F to największa miseczka jaką produkują. Na chama jest ok, zależy jaki model
Avocado zagłębiam się Tylko nie wiem czy rozmiarówka jest zbliżona do Triumph'owej czy Gaia'owej czy jakiej :/

[Yola]

Napisane przez Fenris

Yola - skoro długo nikogo nie miała, to temu co znalazła chce oddać całą siebie i jeszcze widocznie nie zrozumiała, że nie na tym to polega. Pewnie kiedyś to zrozumie, że życie tylko dla niego i pod niego jest nudne, ale potrzebuje czasu.
Miałam podobnie, chciałabym być tylko z nim (bo był moim wymarzonym), nie spotykałam się ze znajomymi i byłam zła, że on w innym mieście chce wychodzić beze mnie, a przecież to logiczne!!! że jak mnie tam nie ma to nie ma możliwości Zanim to zrozumiałam i zaczęłam patrzeć logicznie i obiektywnie, to już się przestaliśmy dogadywać. Miej tylko nadzieję, że to oddanie dla faceta nie zniszczy także jej życia. Co za dużo to niezdrowo. No i facet będzie miał totalny luz, skoro będzie wiedział, że ona wszystko robi dla niego i z myślą o nim.

No właśnie.
Ja to rozumiem, że nie widzi poza nim świata. Nigdy nie widziałam jej tak zaangażowanej w związek, tak zakochanej i bardzo się cieszyłam z tego, ale zaczynam się niepokoić.
Jednak chyba powinnam się odsunąć i poczekać. Mam wrażenie, że najmniejszy komentarz na ten temat sprawiłby, że jeszcze bardziej unikałaby mnie

[vesenka]

Napisane przez Fenris

Avocado, no właśnie, kiedyś ktoś mi polecał, ale zapomniałam o tym sklepie. Muszę tam poszperać A z rozm. J to masakra! Ja lubię kupować w Triumphie, bo ceny są w miarę normalne, no i F to największa miseczka jaką produkują. Na chama jest ok, zależy jaki model
Avocado zagłębiam się Tylko nie wiem czy rozmiarówka jest zbliżona do Triumph'owej czy Gaia'owej czy jakiej :/

hmmm...tylko raz miałam ich stanik i moje odczucie jest takie,że w porównaniu z tym samym rozmiarem Triumpha był luźniejszy w obwodzie. Miseczka bez zmian. Ale nie wiem czy to norma, czyakurat ---> ten model tak miał.

[Fenris]

Napisane przez vesenka

hmmm...tylko raz miałam ich stanik i moje odczucie jest takie,że w porównaniu z tym samym rozmiarem Triumpha był luźniejszy w obwodzie. Miseczka bez zmian. Ale nie wiem czy to norma, czyakurat ---> ten model tak miał.

A Ty mi to teraz piszesz jak właśnie skończyłam przeszukiwanie całej strony i wybrałam swój rozmiar Więc nie 75, a 70 powinnam szukać? Ale miseczka ta sama czy większa?
Eeeechhh..

Napisane przez Yola

Jednak chyba powinnam się odsunąć i poczekać. Mam wrażenie, że najmniejszy komentarz na ten temat sprawiłby, że jeszcze bardziej unikałaby mnie

Niestety, ale dokładnie tak. Sama w końcu dojdzie do słusznych wniosków jak poczuje się samotna mimo tego, że ma kogoś... w Anglii.
Ja tak się izolowałam, aż w końcu skończyło się, wróciłam i... nie miałam do kogo gęby otworzyć. Przykra sprawa, przynajmniej dobrze, że ma Ciebie i będzie mogła na Ciebie liczyć.

[vesenka]

Napisane przez Fenris

A Ty mi to teraz piszesz jak właśnie skończyłam przeszukiwanie całej strony i wybrałam swój rozmiar Więc nie 75, a 70 powinnam szukać? Ale miseczka ta sama czy większa?
Eeeechhh..

Miseczka myślę ta sama Obwód myślę też. Ten luz to moje wrażenie było, pewnie zależy od rodzaju gumki, koronki itd. On nie był mi za duży w obwodzie, po prostu trochę luźniejszy i musiałam zapiąć się jedną haftkę dalej niż zazwyczaj. Ale byłam z niego bardzo zadowolona

[Fenris]

Napisane przez vesenka

Miseczka myślę ta sama Obwód myślę też. Ten luz to moje wrażenie było, pewnie zależy od rodzaju gumki, koronki itd. On nie był mi za duży w obwodzie, po prostu trochę luźniejszy i musiałam zapiąć się jedną haftkę dalej niż zazwyczaj. Ale byłam z niego bardzo zadowolona

Dzięki za info. Posłałam im maila co i jak Trochę drogo mają, ale grunt to dobre uniesienie

[vesenka]

Napisane przez Yola

Jednak chyba powinnam się odsunąć i poczekać. Mam wrażenie, że najmniejszy komentarz na ten temat sprawiłby, że jeszcze bardziej unikałaby mnie

To chyba najlepsze wyjście. Moja kumpela ilekroć pozna nowego faceta uskutecznia ten sam schemat. Izoluje się, a jak już się spotkamy to jedynym tematem jaki ją interesuje jest Pan Nowy. Strasznie to męczące, ale dobrze jej życzę. Szkoda mi tylko,że ona nie potrafi zrozumieć,że jak tego swojego tak bombarduje miłością z każdej strony to on (każdy po kolei on) prędzej czy później nawiewa....

[Yola]

Napisane przez vesenka

To chyba najlepsze wyjście. Moja kumpela ilekroć pozna nowego faceta uskutecznia ten sam schemat. Izoluje się, a jak już się spotkamy to jedynym tematem jaki ją interesuje jest Pan Nowy. Strasznie to męczące, ale dobrze jej życzę. Szkoda mi tylko,że ona nie potrafi zrozumieć,że jak tego swojego tak bombarduje miłością z każdej strony to on (każdy po kolei on) prędzej czy później nawiewa....

To prawda najlepsze wyjście, chociaż martwię się żeby to nie poszło w "złą stronę". Będę czekać i będę obok

Ja jestem inna, nie znoszę jak mnie ktoś "ogranicza". A przyjaźń to dla mnie priorytet. Gdyby facet próbował na jakimkolwiek etapie związku utrudnić mi kontakty z przyjaciółmi....

Co do Twojej kumpeli to znam taki "przypadek" .. a kiedy kończy sie kolejny związek to zawsze nagle i niespodziewanie. "Było cudownie świetnie sie rozumieliśmy, nie wiem co sie stało"... to moim zdaniem świadczy o pewnym zaślepieniu

[Fenris]

A ja się zastanawiam czym dzisiaj pachnieć Robię trzecie podejście do centrum handlowego (trzeciego z kolei, jeszcze czwarte zostanie ) po sweterek i mam zamiar się pilnować, choć chyba kupię upatrzoną kurtkę i pasek, jeśli znajdę Croppa (nie lubię firmy, ale ciuchy bez dużego emblematu firmy mają - niektóre - niezłe, całkiem niezłe) i Mustanga w danym centrum.
Brit mi się skończył, MR ostatnia cenna kropla Nie wiem kompletnie na co mam ochotę. Może zapach waniliowo-truskawkowych lodów, ale takiego nie posiadam.
Głodna się zrobiłam.

A tak na marginesie, parę dni się nie kremowałam i skóra mi złazi A twarz to już w ogóle :/

[teza20]

Witam drogie wizazankiDopiero sie zwleklem z lozkaNic mi sie nie chce,ide zaraz robic jakis obiadtylko nie wiem na co mam ochoteMoze na zapiekanke serowo-makaronowa lub na frytki i kurczaka

[miss natasha]

Napisane przez teza20

Witam drogie wizazankiDopiero sie zwleklem z lozka

wszystko przez tą zmianę czasu, prawda?
też bym coś zjadła

[teza20]

Napisane przez miss natasha

wszystko przez tą zmianę czasu, prawda?
też bym coś zjadła

Akurat to bylo zamierzone ze tak pozno wstalemPoszedlem spac o 6:30A zapiekanka juz siedzi w piecu

[madziczka]

Miałam dziś straszny poranek. Obudziłam się rano i poczułam się tak słabo, że nie miałam siły się podnieść z łóżka, miałam potworne zawroty głowy i zdrętwiała mi lewa ręka znowu. Leżałam tak chyba ze dwie godziny, aż w końcu z trudem się zwlokłam i zrobiłam sobie kawy. Do tej pory się czuję stumaniona i słaba.

[rachela]

O matko, dwie i pół godziny ganiania po parkach. Mój tż to sadysta, ale oczywiście jego wersja brzmi "to dla zdrowia", bo się ponoć "zaokrągliłam". Niech mi chociaż jeden bąbel wyskoczy albo słońce dekolt złapie, to go prześwięcę

[irkax]

Ależ fantastyczna pogoda.
Siedzę sobie na balkonie, słońce świeci, zero wiatru.
Temperatura w słońcu to 26 stopni

[Mendosita]

Napisane przez irkax

Ależ fantastyczna pogoda.
Siedzę sobie na balkonie, słońce świeci, zero wiatru.
Temperatura w słońcu to 26 stopni

Ja spędziłam dziś dzień w ogrodzie, przeleżałam nic nie robiąc 4 godziny i cudownie się czuję Naładowałam sobie baterie na calutki tydzień.

[hecate]

Napisane przez madziczka

Miałam dziś straszny poranek. Obudziłam się rano i poczułam się tak słabo, że nie miałam siły się podnieść z łóżka, miałam potworne zawroty głowy i zdrętwiała mi lewa ręka znowu. Leżałam tak chyba ze dwie godziny, aż w końcu z trudem się zwlokłam i zrobiłam sobie kawy. Do tej pory się czuję stumaniona i słaba.

Biedna!

Mam nadzieje, ze szybko wyzdrowiejesz...
a wiesz co moze byc przyczyna tego samopoczucia?

[Zuziunia]

Napisane przez czarnazuzia1

Diewczyny apropo rozmiarow czytalam artykul zdaje sie a Twoim Stylu(ale nie jestem pewna) o tym ,ze producenci zmieniaja rozmiarowke .
Byl pokazany wykres na przestrzeni lat jak poszczegolne rozmiary rosly ,tylko po to aby poprawic sprzedaz i komfort pan kupujacych.
Chcialam znalesc ten art. ale nie moge to bylo chyba w tamtym roku ,a ja czasem trzymam ciekawe art.(jak znajde to podam konkretne przyklady)

Tak to był artykuł z TS.

Smutny mam dzisiaj dzień

[madziczka]

Napisane przez hecate

Biedna!

Mam nadzieje, ze szybko wyzdrowiejesz...
a wiesz co moze byc przyczyna tego samopoczucia?

Podejzewam, że to może być coś z krążeniem, zawsze do tego miałam niskie ciśnienie. Z tym, że w zeszłym roku miałam EKG i wyszło, że jestem zdrowa jak konik. Więc sensu molestowania lekarza o skierowania chyba nie ma. I tak niechętnie wypisuje, ale za to z chęcią przepisze mi kolejne cudowne "kropelki"


Na wizażu ciągle widzę godzinę do tyłu- czy gdzieś mam coś sobie przestawić?

[czarnazuzia1]

Napisane przez Zuziunia

Smutny mam dzisiaj dzień

Ej

[Sabbath]

Napisane przez madziczka

Podejzewam, że to może być coś z krążeniem, zawsze do tego miałam niskie ciśnienie. Z tym, że w zeszłym roku miałam EKG i wyszło, że jestem zdrowa jak konik. Więc sensu molestowania lekarza o skierowania chyba nie ma. I tak niechętnie wypisuje, ale za to z chęcią przepisze mi kolejne cudowne "kropelki"

Tez mam niskie ciśnienie, też mam zdrowe serce i też miałam takie "przypadłości" po przechodzonej kolejnej grypie. Tylko ręka mi nie drętwiała.

To drętwienie ręki może być od kręgosłupa.

Mdłości tłumaczyłam sobie tym, że mój organizm dał mi do zrozumienia, że jesli nie dam mu odpocząć i wyleczyć się dobrowolnie, to on mnie i tak zmusi zmusi.

Niestety, nie powiem Ci, co na to lekarz, bo ja w tym stanie przez kilka dni siusiu chodziłam na czworaka i prawdę mówiąc nie wyobrażałam sobie nie tylko, że mogłabym siąść za kierownicą, ale nawet dowlec się na parking...

Może jesteś po prostu przemęczona?


Jestem dziś zła.

Najpierw potłukłam puder prasowany - upadł mi i cała zawartość puderniczki wylądowała na panelach. W kawałkach oczywiście.

Potem zrobiłam sos do spagetti po skosztowaniu którego natychmiast zalałam się łzami. Nie było w nim żadnych ostrych przypraw. Tylko pół cebulki i trzy ząbki czosnku. Jestem rozpaczliwie nieodporna na ostre potrawy...
Teraz mam zapuchnięte od olejków eterycznych oczy, boli mnie przełyk i ogólnie czuję się jak po gazie łzawiącym. Mąż i dziecko zjedli nie płacząc.

U mnie zwykle samo pokrojenie cebuli kończy się pół godzinnym płaczem i zapuchniętymi, podrażnionymi oczami...
A kroję "na mokro", żeby nie było...

[vesenka]

Obżarłam się gołąbkami w sosie pomidorowym. Pyszności, tyle,że teraz nie mogę się ruszyć
madziczko, dzisiaj faktycznie nie jest dzień dla niskociśnieniowców. Mi przestało się kręcić w głowie dopiero po drugiej kawie.

Orientujecie się, czy elektroniczne termometry zaniżają temperaturę? Ostatnio zbiłam rtęciowy, a elektroniczny uparcie pokazuje mi 35.8. Nie wiem co jest grane

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

Tez mam niskie ciśnienie, też mam zdrowe serce i też miałam takie "przypadłości" po przechodzonej kolejnej grypie. Tylko ręka mi nie drętwiała.

To drętwienie ręki może być od kręgosłupa.

Mdłości tłumaczyłam sobie tym, że mój organizm dał mi do zrozumienia, że jesli nie dam mu odpocząć i wyleczyć się dobrowolnie, to on mnie i tak zmusi zmusi.

Niestety, nie powiem Ci, co na to lekarz, bo ja w tym stanie przez kilka dni siusiu chodziłam na czworaka i prawdę mówiąc nie wyobrażałam sobie nie tylko, że mogłabym siąść za kierownicą, ale nawet dowlec się na parking...

Może jesteś po prostu przemęczona?


Jestem dziś zła.

Najpierw potłukłam puder prasowany - upadł mi i cała zawartość puderniczki wylądowała na panelach. W kawałkach oczywiście.

Potem zrobiłam sos do spagetti po skosztowaniu którego natychmiast zalałam się łzami. Nie było w nim żadnych ostrych przypraw. Tylko pół cebulki i trzy ząbki czosnku. Jestem rozpaczliwie nieodporna na ostre potrawy...
Teraz mam zapuchnięte od olejków eterycznych oczy, boli mnie przełyk i ogólnie czuję się jak po gazie łzawiącym. Mąż i dziecko zjedli nie płacząc.

U mnie zwykle samo pokrojenie cebuli kończy się pół godzinnym płaczem i zapuchniętymi, podrażnionymi oczami...
A kroję "na mokro", żeby nie było...

Sabbath- przemęczona raczej nie jestem Wręcz przeciwnie- narzekam na nadmiar wolnego czasu. to chyba taka moja uroda z takimi objawami, ale nie powiem- nie są one przyjemne Co do drętwienia - to już chyba Favkes też mi powiedziała, że to może być kręgosłup- tym bardziej chyba nie chcę wiedzieć co mi jest.


Co do pudru - rozumiem wściekłość Ja tak płakałam i klęłam nad cieniami z Inglota- bo został mi z nich proszek, a w takowej postaci nie za bardzo umiem używać.

[miss natasha]

Napisane przez vesenka

Orientujecie się, czy elektroniczne termometry zaniżają temperaturę? Ostatnio zbiłam rtęciowy, a elektroniczny uparcie pokazuje mi 35.8. Nie wiem co jest grane

ja mam taki elektroniczny tańszy, nie żaden super-wypas trzysekundowy do ucha i w instrukcji było właśnie, żeby do wyniku dodawać 5 kresek

[vesenka]

Napisane przez miss natasha

ja mam taki elektroniczny tańszy, nie żaden super-wypas trzysekundowy do ucha i w instrukcji było właśnie, żeby do wyniku dodawać 5 kresek

o tym nie wiedziałam Ja co prawda mam taki pod pachę, też z tych tańszych, ale mój nie miał instrukcji i nie wiedziałam,że trzeba dodać te 5 kresek. Dziękuję

[Kattarina]

Napisane przez madziczka

Podejzewam, że to może być coś z krążeniem, zawsze do tego miałam niskie ciśnienie. Z tym, że w zeszłym roku miałam EKG i wyszło, że jestem zdrowa jak konik. Więc sensu molestowania lekarza o skierowania chyba nie ma. I tak niechętnie wypisuje, ale za to z chęcią przepisze mi kolejne cudowne "kropelki"


Na wizażu ciągle widzę godzinę do tyłu- czy gdzieś mam coś sobie przestawić?

Madziczko- objawy, ktore wymienilas brzmia niepokojaco
Skoro jednak "jestes zdrowa jak konik", to moze wystarczy jak dodasz sobie energii, np. pijac soki ze swiezych owocow i jesli lubisz, warzyw- to mala bomba witaminowo- mikroelementowa
(Fruktoza w nich nie powinna Ci zaszkodzic, a da energetycznego kopa)

[madziczka]

To chyba lepszy pomysł od kawy i coli. Zresztą ja już się nie mogę doczekać owoców i warzyw- ale takich prawdziwie sezonowych, nie nadmuchanych, sztucznie nadmuchiwanych- na maksa kolorowych na siłę

[Yola]

Madzik, nie zadroszczę poranka witaminy wcinaj.... ręce faktycznie drętwieją od kręgosłupa - to może i więcej ruchu się przyda Na szczęście mamy wiosnę

Sabbath... co to znaczy kroić "na mokro"?