Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3 - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-02-06, 20:42   #2041
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Moja dziecina nie ma preferencji w jedzonku na razie, bo sporo rzeczy próbujemy i większość raczej smakuje. Faktem jest, że nie pochłania nie wiadomo jakich ilości, ale cieszy mnie, że próbuje Tyle że nie zawsze chce sama jeść Więc u nas nie zawsze BLW to faktycznie BLW
Te placki z kaszy manny zrobiłam ostatnio z fasolką szparagową, która mi została z obiadu i wcinała aż miło! A myślałam, że tylko na słodko jej będą smakowały
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-06, 20:50   #2042
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dobry pomysł z tą fasolka. Też muszę spróbować.
Jutro planuję zrobić pulpety na próbę.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-06, 20:56   #2043
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Dobry pomysł z tą fasolka. Też muszę spróbować.
Jutro planuję zrobić pulpety na próbę.
No ja po tym "sukcesie", to już wiem, że będę testowała inne warzywa typu burak albo marchewka
A pulpety następnym razem zrobię chyba bardziej podłużne, bo te kulki to tak średnio wygodne były dla Marysi...
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-06, 21:14   #2044
CarycaKatharina
Zadomowienie
 
Avatar CarycaKatharina
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 124
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Fiazo, o korzeniu omanu nie pomyslalam. Prędzej bym na ślaz wpadła. Oman u takiego maluszka bezpieczny?

Dzanet, takie specyfiki to w dobrych zielarskich.


Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Żona 8.11.2014
ZHDK
CarycaKatharina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-06, 23:06   #2045
justynan01
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Skaryszew
Wiadomości: 838
GG do justynan01
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Muszę znowu spróbować tych placków z kaszy manny, bo kostki jadł bardzo chętnie.

Budyń bardzo smakował.
Sliweczka no niestety bujanie na stojąco musi być ostatnio. Chyba zamiast smoka. Ale na szczęście nie robi awantury więc wytrzymam parę nocy tak. Niech skończy się okres i odpocznie trochę i wracamy do starego układu bujania na kolanach. Ogólnie zazdroszczę tym mamom co dzieci same zasypiają. U nas od urodzenia tylko bujanie usypialo.
__________________
... Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja,
bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie...


justynan01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 07:37   #2046
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dzień dobry

Jak dobrze, że moje jęczące ostatnimi czasy dziecko chociaż w nocy jest łaskawe, bo bym ześwirowała Jedna pobudka i teraz jeszcze śpi

Cierpliwość, czytasz nas jeszcze?
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 08:45   #2047
Lena_Marlena
Rozeznanie
 
Avatar Lena_Marlena
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Sliweczko U nas te przekąski wkraczają gdy muszę np zjeść śniadanie, wtedy on zajmuje się ciamkaniem. Albo gdy robię coś w kuchni i potrzebuje żeby 5 min posiedzial spokojnie w krzesełku.
A obiadki swoją drogą podaje
Franek "jadł" surowa paprykę już dawno, tzn ciumkal bo nie miał zębów jeszcze, kroilam do obiadu i dałam mu do rączki, nic mu nie było

Franek uwielbia to co ma pomidora: P rybka w sosie pomidorowym, zupa pomidorowa, makaron w sosie pomidorowym, pewnie jakbym sam przecier mu dała to też by zjadł
Je w sumie wszystko lepiej lub gorzej, oprócz buraka: D bardzo mu podchodzi kisiel jabłkowy
Zje też kaszke z owocami
Deserki chyba wszystkie zjada, pasuje też jogurt z owocami
Apropo z bakomy są małe opakowania, takie ze Franio na dwa razy zjada, (z owocami) a skład też mają niezły

Ah z tym bujaniem też u nas niezłe. Mamy fotel bujany i jak przenieśliśmy małego do jego pokoju to chciałam go na tym fotelu ustypiac żeby nie nosić. No i mi się udało i bez problemu zasypial. Ale oczywiście tatuś tak nie umie i musi chodzić i przez to Franek teraz,nie chce na fotelu.

U mnie drugi okres był o wiele łaskawszy niż pierwszy, całe szczęście bo bym się zalamala. Wczoraj z teściową gadalam i była zdziwiona bardzo no bo jak to, ona przecież przy córce po połogu po 28 dniach i później regularnie miała okres mimo że karmiła. No to jej tłumaczę czemu (karmiła co 3H Z zegarkiem bo tak kazali, od czasu do czasu (nie wiem jak często ale na tyle że mała odrzuciła cyca) dawała butle no i dziec miał dwa lub trzy smoczki przekładane na zmianę. Ehh i dziwi się bo przecież karmiła!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lena_Marlena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-02-07, 09:07   #2048
Cierpliwosc
Zadomowienie
 
Avatar Cierpliwosc
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 596
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Jak dobrze, że moje jęczące ostatnimi czasy dziecko chociaż w nocy jest łaskawe, bo bym ześwirowała Jedna pobudka i teraz jeszcze śpi

Cierpliwość, czytasz nas jeszcze?
A czytam, czytam Choć nie dostarczacie ostatnio za dużo lektury Chciałam się wczoraj wypowiedzieć, ale prawie zasnęłam przed kompem, może dziś się uda,j tak juz ogarnę prasowanie.
__________________
"Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka (...)
nikt nikomu nie byłby potrzebny."
[ks. J.Twardowski]
Cierpliwosc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 10:00   #2049
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Jak dobrze, że moje jęczące ostatnimi czasy dziecko chociaż w nocy jest łaskawe, bo bym ześwirowała Jedna pobudka i teraz jeszcze śpi

Cierpliwość, czytasz nas jeszcze?
Łał, super! Ja nie mam pojęcia ile było pobudek. Śpię z bufetem na wierzchu i mały się częstuje nie budząc matki

Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Sliweczko U nas te przekąski wkraczają gdy muszę np zjeść śniadanie, wtedy on zajmuje się ciamkaniem. Albo gdy robię coś w kuchni i potrzebuje żeby 5 min posiedzial spokojnie w krzesełku.
A obiadki swoją drogą podaje
Franek "jadł" surowa paprykę już dawno, tzn ciumkal bo nie miał zębów jeszcze, kroilam do obiadu i dałam mu do rączki, nic mu nie było

Franek uwielbia to co ma pomidora: P rybka w sosie pomidorowym, zupa pomidorowa, makaron w sosie pomidorowym, pewnie jakbym sam przecier mu dała to też by zjadł
Je w sumie wszystko lepiej lub gorzej, oprócz buraka: D bardzo mu podchodzi kisiel jabłkowy
Zje też kaszke z owocami
Deserki chyba wszystkie zjada, pasuje też jogurt z owocami
Apropo z bakomy są małe opakowania, takie ze Franio na dwa razy zjada, (z owocami) a skład też mają niezły

Ah z tym bujaniem też u nas niezłe. Mamy fotel bujany i jak przenieśliśmy małego do jego pokoju to chciałam go na tym fotelu ustypiac żeby nie nosić. No i mi się udało i bez problemu zasypial. Ale oczywiście tatuś tak nie umie i musi chodzić i przez to Franek teraz,nie chce na fotelu.

U mnie drugi okres był o wiele łaskawszy niż pierwszy, całe szczęście bo bym się zalamala. Wczoraj z teściową gadalam i była zdziwiona bardzo no bo jak to, ona przecież przy córce po połogu po 28 dniach i później regularnie miała okres mimo że karmiła. No to jej tłumaczę czemu (karmiła co 3H Z zegarkiem bo tak kazali, od czasu do czasu (nie wiem jak często ale na tyle że mała odrzuciła cyca) dawała butle no i dziec miał dwa lub trzy smoczki przekładane na zmianę. Ehh i dziwi się bo przecież karmiła!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja jeszcze nie dostałam @ i dobrze mi z tym
Chodzi Ci o jogurty Bakoma Bio? Mają dobry skład ale są z cukrem, pewnie mocno słodkie.
A widziałam ostatnio w biedrze takie deserki jogurtowe Dada bez cukru ale w składzie było mleko w proszku to nie wzięłam.

Ładnie Wam Franio je
Ja żałuję, że Ignaś nie lubi makaronu. Zawsze to szybki i prosty pomysł na obiadek. Mam nadzieję, że jeszcze się do niego przekona.

Cytat:
Napisane przez Cierpliwosc Pokaż wiadomość
A czytam, czytam Choć nie dostarczacie ostatnio za dużo lektury Chciałam się wczoraj wypowiedzieć, ale prawie zasnęłam przed kompem, może dziś się uda,j tak juz ogarnę prasowanie.
Napisz coś czasem. Ty kiedyś tak dużo mądrych rzeczy pisałaś... Byłoby co poczytać wreszcie

___

Ja dzisiaj robiłam na śniadanie pastę z awokado na chlebku i Ignasiowi smakowało
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 10:07   #2050
Asiek121
Zakorzenienie
 
Avatar Asiek121
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 253
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość


A masz te ćwiczenia na NFZ czy bulisz za każdym razem?
wszystko na nfz
Asiek121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 10:21   #2051
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Trzeba się nastawić, ze wychowanie dzieci to kołchoz najwyzej się czlowiek milo rozczaruje
Tak naprawdę nie ma idealnej recepty
O to to ja po starszaku byłam nastawiona na najgorsze, a okazało się, że córcia bezproblemowa idąc za ciosem zapragnęliśmy z tż trzecie bobo i tu zonk, bo początek nie był już taki lajtowy. Przy trzecim poznaliśmy np. co to są kolki dlatego teraz muszę odpocząć

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Honcia pytasz co ja jem, no na tę chwilę niewiele, ze względu na siebie nie jem jeszcze selera, kakao i mąki żytniej, ale na szczęście teraz jest tyle różnych zamienników, że da się żyć. Jak zrezygnuję z pszenicy będę musiała sobie robić chleb kukurydziany, bo żyta nie powinnam.
O jeju co Ty dziewczyno możesz jeść...współczuję, wiem że to kwestia przyzwyczajenia, ale strasznie to upierdliwe szukanie/kombinowanie co można zjeść. Żeby tylko dziewczynki w mamusię nie poszły z alergiami

Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Załącznik 6891611
Dzisiejsze śniadanie
a co tam mamusia wyczarowała?to pasta z avocado?

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Mam do Was pytanie o placki, nie żebym ganiła, tylko sama się zastanawiałam czy nie zrobić jakichś naleśników dla nas, a dla nich kukurydzianych. I mam dylemat, bo niby piszą, ze do roku czy jakos tak nie powinno się smażonego, niby taka ilość krzywdy nie powinna zrobić, ale jak to w sumie jest?
To chodzi aby unikać długiego smażenia/smażenia na głębokim tłuszczu. Ja staram się smażyć placki/naleśniki bez tłuszczu na patelni teflonowej, a jeśli muszę skorzystać z oleju to z rzepakowego/kokosowego w niewielkiej ilości

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Wczoraj byłam na zebraniu dot. 1. komunii Igi. Składamy się po 350 zł. i jeszcze 130 za uszycie alby i materiał. Nie myślałam, że tyle to będzie kosztowało A jeszcze trzeba gości przyjąć.

U mnie najspokojniejszy i najmniej zajmujący był Igor, a najgorsza Iga. I tak zostało po dziś dzień. Iga- wiecznie w ruchu, szybko się nudzi, papla że głowa boli i sama się sobą nie zajmie, a Igor flegmatyczny wręcz i potrafi się sam bawić w pokoju 3 godziny.

australia, a kto wie czy koło 40tki Ci się właśnie nie zachce powrotu do pieluch. Ja to się tego boję jak ognia, bo to jeszcze aż 8 lat!
OMG nie od dziś na komunie się mówi "małe wesele". Koszta niezłe, biorąc pod uwagę jeszcze kwestie zorganizowania poczęstunku. Planujecie zrobić w domu czy restauracji? No i komunia rok po roku, przekichane (minus posiadania dzieci rok po roku) Kurka może już powinnam zacząć zbierać, my mamy za dwa lata

Cytat:
Napisane przez CarycaKatharina Pokaż wiadomość
Powiem wam: masakra... odpadła mnie nad ranem jelitowka... musial mnie maz zmienic w szpitalu. Chwala bogu ze jest sobota, wiec nie bylo problemu.

Tyle dobrego ze po zmianie lekow zaczęła mieszkowi glegma z płuc schodzic.
Ja cie krece, jak nie urok to sraczka-dosłownie. Zdrówka i sił dla Waszej rodzinki

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
]
A u nas drugi ząbek się przebił. Dzisiaj rano zauważyłam. Tylko dlaczego wciąż jęczy

Tz wziął Ignasia na spacer, starszaki na placu zabaw, a ja delektuję się ciszą
za zębola i za ciszę. Mój tż chyba nie był jeszcze na spacerze sam z najmłodszym czas to zmienić

Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Ale dziś mam lajtowy dzień, aż nie wierzę :P
Pojechałam na 8 na uczelnie bo musiałam zawieźć papier, ale gość przetrzymał nas do 11, więc poplotkowałam z koleżanką, później skoczyłam na "szybkie" zakupy
w Tesco kupiłam przeceniony kombinezon zimowy dla Frania za 25 zł (wcześniej 85zł, a akurat wyrasta z tych które miał, więc super się złożyło, dobrze że wcześniej nie kupiłam bo się przymierzałam do tego, ale szkoda mi było koło 100 dać za kombinezon jak może za tydzień się zima skończyć )
Przy okazji wzięłam też dla synka koleżanki kombinezon więc w drodze powrotnej wstąpiłam im podrzucić, więc wypiłam też "szybką" kawkę i wróciłam do domu o 15
Cała rodzinka wybrała się 20 minut temu na basen, ja niestety przeciekam, więc się nie nadaje na tego typu rozrywki, więc zostałam w domu :P relaksu ciąg dalszy
No i super odpoczęłaś sobie zazdro
Cytat:
Napisane przez miszkaaa Pokaż wiadomość
Wczoraj mieliśmy długi dzień więc po powrocie musieliśmy odreagować na spokojnie.

Byliśmy w szpitalu na 8 a Maksa wzięli na zabieg dopiero po 11.
Po drodze mnóstwo formalności, personelu, każdy coś pyta i wpisuje.
Ja już miałam dość tego zamieszania a co dopiero dziecko.
Najważniejsze, że był bardzo współpracujący.
Największym problemem było... założenie plastra na rękę. Chciał go natychmiast zrywać bo nie lubi i koniec.
Potem ubranie fartuszka. Na szczęście lekarze bardzo elastyczni i ostatecznie pojechał tylko nakryty fartuchem a czepek w ręce.
(Czy wspominałam już, że mam specyficzny Egzemplarz?)

Jeszcze na koniec jakaś lekarka czepiła się czy on czasem alergii nie ma.
Bo poprosiliśmy o usypianie przez maskę bo zna ją z inhalacji a ona zdziwiona dlaczego miał inhalacje. I jak usłyszala o Pulmicorcie to się zaczęło...
I jeszcze oczywiście Maks był kichający i lał mu się z nosa katar jak co rano.
Wg niej ma alergię.
(To nie moja wina , że lekarz Gp olewa temat i jak wspomniałam o lejącym się ciągle katarze to stwierdził, że nie ma kaszlu to na pewno nie ma alergii.)

Mąż był przy usypianiu. Wrócił bladziutki aż pielęgniarka się zainteresowala czy dobrze się czuje.

Mnie zawołali jak się wybudził.
Płakał bidulek mocno ale pielęgniarka mówiła, że każde dziecko tak reaguje. Mówił, że już nigdy nie chce😞
Super propozycją było żebym położyła się z nim na łóżko. Bardzo mnie tym zaskoczyly. Przykryly nas pompowaną kołdrą i leżeliśmy razem.
I najlepsze, że Maks nie płakał dlatego, że boli czy że zimno ale dlatego, że ma wenflon czyli plaster na ręce. Krzyczał bardzo z tego powodu.
Biedne pielęgniarki martwily się, że może mu tak zimno albo boli mocno.
Na szczęście personel był super i zapytały zaraz lekarza czy mogą mu ten wenflon zdjąć i zdjęły.
Potem krzyczał, że nie ma ubrania więc pobiegły po ubranie, haha.
Potem, że jest głodny no to poprosiłam czy mogą nas już wywieźć na salę obserwacyjną i znów była histeria bo "ja nie chcę na lawecie" czyli na tym łóżku ( widać że fan ciężkiego sprzętu)😉
W końcu wywieźli mnie i wydzierającego się małego pacjenta na tej lawecie.

Na tej sali już się trochę uspokoil, dostał tosty, jogurty i był szczęśliwy. A, no i dostał od nas nowy traktor więc się trochę zajął.

Ale pojawil się nowy problem bo warunkiem żeby wypuścili nas ze szpitala było zrobienie siku.
Niestety, mój syn nie zrobi siku w miejscu publicznym a już szczególnie na zawołanie.
Poiliśmy go mocno ale uparł się i koniec. No więc czekaliśmy.
Potem mąż z nim został a ja poszłam z Kubusiem na spacer.
No i w końcu zlitowali się nad nami i jak zobaczyli, że naprawdę nie jesteśmy w stanie namówić dziecka do tego, to lekarz zadecydował, że ok ale jeśli nie zrobi po powrocie do domu to musimy natychmiast wrócić.
Na szczęście w domu nasikal pół nocnika więc kamień z serca.
Wróciliśmy do domu o 17 ( a wyjechaliśmy do szpitala o 6.30).
Poszedł spać o 19 i spał pięknie do 7 rano.


Dzisiaj Maks czuje się bardzo dobrze.
Normalnie skacze, biega i póki co, nie wspomina o szpitalu. My też nie wracamy do wcześniejszego dnia.
Za 6 tyg.mamy jechać na kontrolę.

Aaa, i muszę pochwalić mojego drugiego syna!
Słuchajcie, ani razu nie zapłakał. Nawet się nie skrzywił. Leżał w wózku albo na łóżku. Albo na rękach ( dla zmiany pozycji) i uśmiechem czarowal pielęgniarki.
Wciąż podchodzily i gadaly do niego.
A jak zaslonilismy zasłonę , żeby Maksa namawiać na siku to wzięły wózek i jeździly z nim.
Naprawdę jakby wiedział, że dużo się dzieje i musi być grzeczny. Mogliśmy bez problemu skoncentrować się na jego bracie.
Był cuuudowny. Nie spodziewałam się, że dziecko może być tak grzeczne.💚[COLOR="Silver"]
Ufff super, że już za Wami. dla chłopaków, że tak dzielnie się spisali. Z "lawety" i ja się uśmiałam A jak teraz Maks się czuje? Poszedł już do przedszkola?

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Nadrobiłam tylko 1 stronę, reszta potem.
Wiecie co słabo trzymałyście kciuki za zdrówko, takie z Was kuleżanki żarcik
Jeszcze wczoraj wszyscy byliśmy w końcu zdrowi, od nie pamiętam kiedy, a od nocy starszy obudził się z płaczem, że bardzo go gardło boli i co rano 38,4 i gardło fatalne. Obstawiam anginę, zaraz pędzimy do lekarza i jeszcze mamy awarię wody na dzielnicy i jadę na zapasach butelkowych masakra
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-02-07, 11:01   #2052
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 4 235
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Oj Majkala, wy to macie przeprawy! Niech te chorobska wreszcie Was opuszcza!

Ja siedze u fryzjera, w końcu na farbie 😁 tak mi się nie spieszylo do rozszerzania diety a to przecież taka wygoda! Mogę zniknąć na pol dnia i dziecko przeżyje 😂
Wczoraj siostra zrobiła mi pazurki, od razu lepiej się poczulan
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 12:33   #2053
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Cierpliwosc Pokaż wiadomość
A czytam, czytam Choć nie dostarczacie ostatnio za dużo lektury Chciałam się wczoraj wypowiedzieć, ale prawie zasnęłam przed kompem, może dziś się uda,j tak juz ogarnę prasowanie.
Tak myślałam, że cichaczem siedzisz i czytasz Pisz z nami, to będziesz miała więcej do czytania

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Łał, super! Ja nie mam pojęcia ile było pobudek. Śpię z bufetem na wierzchu i mały się częstuje nie budząc matki



Ja jeszcze nie dostałam @ i dobrze mi z tym
Chodzi Ci o jogurty Bakoma Bio? Mają dobry skład ale są z cukrem, pewnie mocno słodkie.
A widziałam ostatnio w biedrze takie deserki jogurtowe Dada bez cukru ale w składzie było mleko w proszku to nie wzięłam.

Ładnie Wam Franio je
Ja żałuję, że Ignaś nie lubi makaronu. Zawsze to szybki i prosty pomysł na obiadek. Mam nadzieję, że jeszcze się do niego przekona.



Napisz coś czasem. Ty kiedyś tak dużo mądrych rzeczy pisałaś... Byłoby co poczytać wreszcie

___

Ja dzisiaj robiłam na śniadanie pastę z awokado na chlebku i Ignasiowi smakowało
Jak sprytnie!

A próbowałaś różnych kształtów makaronu?

Ja dziś dałam jogurtu naturalnego do spróbowania, ale nie zasmakował

Samo awokado dałaś?

Cytat:
Napisane przez Asiek121 Pokaż wiadomość
wszystko na nfz
Na NFZ to pół biedy, o ile rzeczywiście jest potrzeba

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Wiecie co słabo trzymałyście kciuki za zdrówko, takie z Was kuleżanki żarcik
Jeszcze wczoraj wszyscy byliśmy w końcu zdrowi, od nie pamiętam kiedy, a od nocy starszy obudził się z płaczem, że bardzo go gardło boli i co rano 38,4 i gardło fatalne. Obstawiam anginę, zaraz pędzimy do lekarza i jeszcze mamy awarię wody na dzielnicy i jadę na zapasach butelkowych masakra
Eeee, Wy to macie przeboje

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;70661976]Oj Majkala, wy to macie przeprawy! Niech te chorobska wreszcie Was opuszcza!

Ja siedze u fryzjera, w końcu na farbie �� tak mi się nie spieszylo do rozszerzania diety a to przecież taka wygoda! Mogę zniknąć na pol dnia i dziecko przeżyje ��
Wczoraj siostra zrobiła mi pazurki, od razu lepiej się poczulan[/QUOTE]
Brawo Ty

Edytowane przez australia87
Czas edycji: 2017-02-07 o 12:35
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 12:40   #2054
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dzień dobry
Od rana próbuję coś napisać ale dzisiaj dzień herbaciany... Juz byl u mnie siostrzeniec na herbacie a teraz szwagier wpadl zaprosić na chrzciny i też herbatkę sobie strzeliliśmy

Cytat:
Napisane przez justynan01 Pokaż wiadomość
Muszę znowu spróbować tych placków z kaszy manny, bo kostki jadł bardzo chętnie.

Budyń bardzo smakował.
Sliweczka no niestety bujanie na stojąco musi być ostatnio. Chyba zamiast smoka. Ale na szczęście nie robi awantury więc wytrzymam parę nocy tak. Niech skończy się okres i odpocznie trochę i wracamy do starego układu bujania na kolanach. Ogólnie zazdroszczę tym mamom co dzieci same zasypiają. U nas od urodzenia tylko bujanie usypialo.
My w dzien też bujamy na stojąco. Noce też ostatnio ciężkie przez ząbka i zdarza się i w nocy tak bujać... Mówi się trudno byle dziecię spało
Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Jak dobrze, że moje jęczące ostatnimi czasy dziecko chociaż w nocy jest łaskawe, bo bym ześwirowała Jedna pobudka i teraz jeszcze śpi

Cierpliwość, czytasz nas jeszcze?
Dpbrze, ze noce przespane to jest moc dziennych jęków słuchać

Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Sliweczko U nas te przekąski wkraczają gdy muszę np zjeść śniadanie, wtedy on zajmuje się ciamkaniem. Albo gdy robię coś w kuchni i potrzebuje żeby 5 min posiedzial spokojnie w krzesełku.
A obiadki swoją drogą podaje
Franek "jadł" surowa paprykę już dawno, tzn ciumkal bo nie miał zębów jeszcze, kroilam do obiadu i dałam mu do rączki, nic mu nie było

Franek uwielbia to co ma pomidora: P rybka w sosie pomidorowym, zupa pomidorowa, makaron w sosie pomidorowym, pewnie jakbym sam przecier mu dała to też by zjadł
Je w sumie wszystko lepiej lub gorzej, oprócz buraka: D bardzo mu podchodzi kisiel jabłkowy
Zje też kaszke z owocami
Deserki chyba wszystkie zjada, pasuje też jogurt z owocami
Apropo z bakomy są małe opakowania, takie ze Franio na dwa razy zjada, (z owocami) a skład też mają niezły

Ah z tym bujaniem też u nas niezłe. Mamy fotel bujany i jak przenieśliśmy małego do jego pokoju to chciałam go na tym fotelu ustypiac żeby nie nosić. No i mi się udało i bez problemu zasypial. Ale oczywiście tatuś tak nie umie i musi chodzić i przez to Franek teraz,nie chce na fotelu.

U mnie drugi okres był o wiele łaskawszy niż pierwszy, całe szczęście bo bym się zalamala. Wczoraj z teściową gadalam i była zdziwiona bardzo no bo jak to, ona przecież przy córce po połogu po 28 dniach i później regularnie miała okres mimo że karmiła. No to jej tłumaczę czemu (karmiła co 3H Z zegarkiem bo tak kazali, od czasu do czasu (nie wiem jak często ale na tyle że mała odrzuciła cyca) dawała butle no i dziec miał dwa lub trzy smoczki przekładane na zmianę. Ehh i dziwi się bo przecież karmiła!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z tym kp i okresem to różnie bywa. Z tego co paniętam to przecież Żabcia dostala okres jakoś szybko (5 mcy) mimo kp na żądanie, moja siostra z kolei okresu nie miala przez 1,5 roku mimo karmienia sporadycznie w nocy... Ja mam tylko nadzieję że mój okres się nie zapsuje i nadal będzie trwal 2,5 dnia
Cytat:
Napisane przez Cierpliwosc Pokaż wiadomość
A czytam, czytam Choć nie dostarczacie ostatnio za dużo lektury Chciałam się wczoraj wypowiedzieć, ale prawie zasnęłam przed kompem, może dziś się uda,j tak juz ogarnę prasowanie.
Pisaj, pisaj
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Łał, super! Ja nie mam pojęcia ile było pobudek. Śpię z bufetem na wierzchu i mały się częstuje nie budząc matki



Ja jeszcze nie dostałam @ i dobrze mi z tym
Chodzi Ci o jogurty Bakoma Bio? Mają dobry skład ale są z cukrem, pewnie mocno słodkie.
A widziałam ostatnio w biedrze takie deserki jogurtowe Dada bez cukru ale w składzie było mleko w proszku to nie wzięłam.

Ładnie Wam Franio je
Ja żałuję, że Ignaś nie lubi makaronu. Zawsze to szybki i prosty pomysł na obiadek. Mam nadzieję, że jeszcze się do niego przekona.



Napisz coś czasem. Ty kiedyś tak dużo mądrych rzeczy pisałaś... Byłoby co poczytać wreszcie

___

Ja dzisiaj robiłam na śniadanie pastę z awokado na chlebku i Ignasiowi smakowało
U nas wczoraj byla kromka z awokado i też smakowała bardzo
Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
O to to ja po starszaku byłam nastawiona na najgorsze, a okazało się, że córcia bezproblemowa idąc za ciosem zapragnęliśmy z tż trzecie bobo i tu zonk, bo początek nie był już taki lajtowy. Przy trzecim poznaliśmy np. co to są kolki dlatego teraz muszę odpocząć


O jeju co Ty dziewczyno możesz jeść...współczuję, wiem że to kwestia przyzwyczajenia, ale strasznie to upierdliwe szukanie/kombinowanie co można zjeść. Żeby tylko dziewczynki w mamusię nie poszły z alergiami


a co tam mamusia wyczarowała?to pasta z avocado?


To chodzi aby unikać długiego smażenia/smażenia na głębokim tłuszczu. Ja staram się smażyć placki/naleśniki bez tłuszczu na patelni teflonowej, a jeśli muszę skorzystać z oleju to z rzepakowego/kokosowego w niewielkiej ilości


OMG nie od dziś na komunie się mówi "małe wesele". Koszta niezłe, biorąc pod uwagę jeszcze kwestie zorganizowania poczęstunku. Planujecie zrobić w domu czy restauracji? No i komunia rok po roku, przekichane (minus posiadania dzieci rok po roku) Kurka może już powinnam zacząć zbierać, my mamy za dwa lata


Ja cie krece, jak nie urok to sraczka-dosłownie. Zdrówka i sił dla Waszej rodzinki


za zębola i za ciszę. Mój tż chyba nie był jeszcze na spacerze sam z najmłodszym czas to zmienić


No i super odpoczęłaś sobie zazdro

Ufff super, że już za Wami. dla chłopaków, że tak dzielnie się spisali. Z "lawety" i ja się uśmiałam A jak teraz Maks się czuje? Poszedł już do przedszkola?

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Nadrobiłam tylko 1 stronę, reszta potem.
Wiecie co słabo trzymałyście kciuki za zdrówko, takie z Was kuleżanki żarcik
Jeszcze wczoraj wszyscy byliśmy w końcu zdrowi, od nie pamiętam kiedy, a od nocy starszy obudził się z płaczem, że bardzo go gardło boli i co rano 38,4 i gardło fatalne. Obstawiam anginę, zaraz pędzimy do lekarza i jeszcze mamy awarię wody na dzielnicy i jadę na zapasach butelkowych masakra
O jejuśku! Zdrowia teraz kciuki mocniejsze i na dwie ręce
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;70661976]Oj Majkala, wy to macie przeprawy! Niech te chorobska wreszcie Was opuszcza!

Ja siedze u fryzjera, w końcu na farbie 😁 tak mi się nie spieszylo do rozszerzania diety a to przecież taka wygoda! Mogę zniknąć na pol dnia i dziecko przeżyje 😂
Wczoraj siostra zrobiła mi pazurki, od razu lepiej się poczulan[/QUOTE]
Zazdro fryzjera... I pazurków... Mi już mąż kazał coś zrobić z wlosami bo są fatalne... Chyba trzeba zacząć farbować
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 12:59   #2055
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

AAA moje kochana jęczybuła kończy dziś 8 miesięcy! Jestem w szoku, że za 4 miesiące będzie roczek!

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Honcia, to Ci mąż komplementem walnął
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 13:15   #2056
Lena_Marlena
Rozeznanie
 
Avatar Lena_Marlena
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Sliweczko nie, bakoma zwykły naturalny jogurt na pewno nie było w nim cukru.
Tych dady nie widziałam ale na fb ktoś wrzucił zdjęcie składu to się przerazilam. Skład miał chyba ze 20 pozycji.

Honciu ja wiem że indywidualna sprawa. A U Zabci jednak te 5 msc przerwy było.
Ale Ci zazdroszczę tej długości okresu!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lena_Marlena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 14:26   #2057
miszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar miszkaaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Śliweczko, z tym błędem w wychowaniu to chodziło mi o to, czy sądzisz, że to "wina" tego, że to pierwsze dziecko i spędza się z nim od urodzenia więcej czasu ( tak jak niektóre dziewczyny opisywaly siebie i rodzeństwo).
Drąże temat bo ja już schizy dostaje czy z Maksem wszystko ok.
On lubi te koparki i inne pojazdy ale żeby bawić się nimi musi mieć towarzystwo. I tak z każdą zabawką. Sam kompletnie nie potrafi poruszyć wyobraźni i pobawić się samemu. Jeśli np.nie mam czasu się z nim bawić to będzie siedział ze mną w kuchni w garach.
Albo pobawi się pięć sekund i koniec.
A jak Iga dostawała nowe zabawki to interesowala się nimi? Bo Maks po 2 sek.wraca do koparek.
Robię mu różne zabawki które ćwiczą rączki ale niestety, nic nie jest w stanie go zainteresować. Ogolnie nie interesują go żadne klocki itp.zabawki.
Mnie martwi też perspektywa szkoły bo mam wrażenie, że jego rączki są niezgrabne prze, to, że nie chce np.rysowac.
Mąż mnie opiernicza, że się doszukuje ale mi się zawsze wydawało, że dzieci lubią nowości a tymczasem mój syn jakby czuł się bezpiecznie w " starych" zabawkach i zajęciach i nie sposób zainteresować go nowościami.
( Pomysły Igi fantastyczne! Grunt, że wyobraźnia działa &#128521


Co do jedzenia...
U nas klapa. Generalnie chyba musimy cofnąć się do początku tzn.do papek.
Kuba, jak tylko wyczuje w pierwszej łyżeczce grudki to bardzo się denerwuje, płacze i nie chce otworzyć buzi.
Jak ma zupełnie gładkie to zje kilka łyżeczek.
Blw nie wchodzi w grę bo dusi się każdym kawałkiem. Nie potrafi go odkrztusic.




Dzanet Maks miał wędrujące jąderko i lekarze zrobili mu kieszonkę żeby zostało już we właściwym miejscu.
Chciałam zapytać czy Ty w ogóle wiesz co to jąderko, hahaha no ale przecież masz męża 😉😀
Taki urok tych małych siusiaków.
Ale przynajmniej nie będzie miał chłopak kompleksów, że ma mniejsze jajeczko👍

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Majkela zdrówka! Ale Was zaatakowało, szok!
Dziekuje, Maks czuje się bardzo dobrze. Właściwie jakby nie pamiętał o szpitalu.
Dzisiaj poszedł pierwszy raz do przedszkola.
Niby zalecali zostawić go przez tydzień w domu ale czuł się bardzo dobrze więc poszedł. Pani obiecała, że będzie zwracała uwagę, żeby nikt go niechcący nie uderzył itp. Wrócił uśmiechnięty i zadowolony.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Cdn
__________________
Dziubulek

Żabinek
miszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 17:02   #2058
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
AAA moje kochana jęczybuła kończy dziś 8 miesięcy! Jestem w szoku, że za 4 miesiące będzie roczek!

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Honcia, to Ci mąż komplementem walnął
Najlepszego dla Marysieńki

Heh no komplement był... W sumie tylko potwierdził to o czym mu jęczałam caly wieczór zawsze mialam na wlisach naturalne pasma jaśniejsze, różne odcuenie blondu a teraz mam coś czego nawet nie jestem w stanie określić
Wróciłam od dentysty zadowolona jak nigdy bo nie mam zadnych ubytków! poza tym ułamanym zembem który zrobił mi dzisiaj w perspektywie jest zrobienie 2 koronek ale tym zajmę się jak urodzę wszystkie dzieci
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 17:09   #2059
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Asiek121 Pokaż wiadomość
wszystko na nfz
A to pół biedy
Ja bym poszła do lekarza po skierowanie gdyby Ignaś miał ok. 10 m-cy i nie umiał usiąść. Jeszcze czekam spokojnie

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość


OMG nie od dziś na komunie się mówi "małe wesele". Koszta niezłe, biorąc pod uwagę jeszcze kwestie zorganizowania poczęstunku. Planujecie zrobić w domu czy restauracji? No i komunia rok po roku, przekichane (minus posiadania dzieci rok po roku) Kurka może już powinnam zacząć zbierać, my mamy za dwa lata

---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------[/SIZE]

[/COLOR]Nadrobiłam tylko 1 stronę, reszta potem.
Wiecie co słabo trzymałyście kciuki za zdrówko, takie z Was kuleżanki żarcik
Jeszcze wczoraj wszyscy byliśmy w końcu zdrowi, od nie pamiętam kiedy, a od nocy starszy obudził się z płaczem, że bardzo go gardło boli i co rano 38,4 i gardło fatalne. Obstawiam anginę, zaraz pędzimy do lekarza i jeszcze mamy awarię wody na dzielnicy i jadę na zapasach butelkowych masakra
Chciałam robić w lokalu ale już wszędzie miejsca zajęte. Zamówię samo jedzenie chyba i impra w domu będzie. Już się orientowałam to catering wyszedłby 750 zł. z tym, że sama ugotowałabym rosół i jakiś bogracz na kolację. No i tort trzeba kupić jeszcze

No i wreszcie wyzdrowiejcie Wy zdechliny

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;70661976]Oj Majkala, wy to macie przeprawy! Niech te chorobska wreszcie Was opuszcza!

Ja siedze u fryzjera, w końcu na farbie �� tak mi się nie spieszylo do rozszerzania diety a to przecież taka wygoda! Mogę zniknąć na pol dnia i dziecko przeżyje ��
Wczoraj siostra zrobiła mi pazurki, od razu lepiej się poczulan[/QUOTE]

Fajnie!
Też muszę się wybrać do fryzjera ale nie wiem kiedy

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Tak myślałam, że cichaczem siedzisz i czytasz Pisz z nami, to będziesz miała więcej do czytania


Jak sprytnie!

A próbowałaś różnych kształtów makaronu?

Ja dziś dałam jogurtu naturalnego do spróbowania, ale nie zasmakował

Samo awokado dałaś?


Na NFZ to pół biedy, o ile rzeczywiście jest potrzeba


Eeee, Wy to macie przeboje


Brawo Ty
Próbowałam tylko dać świderki. Chwytał sprawnie ale po spróbowaniu nie chciał już więcej. Najpierw miał z sosem szpinakowym, potem próbowałam mu dać sam ale też nie chciał.

Awokado pomieszałam z bieluchem mniej więcej w proporcji 1:1 i dodałam jeszcze trochę czosnku.

A jogurt naturalny akurat u nas wchodzi super. Zwykle podaję razem z chrupami kukurydzianymi, żeby mi nie wyrywał łyżeczki z rąk

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Zazdro fryzjera... I pazurków... Mi już mąż kazał coś zrobić z wlosami bo są fatalne... Chyba trzeba zacząć farbować
Ooo, jak to miło z jego strony
Czemu trzeba zacząć farbować? Siwiejesz?
Ja kiedyś farbowałam ale ciągłe odrosty mnie dobijały i przestałam. Teraz mam naturalne włosy ale niestety coraz więcej siwych i niebawem będzie trzeba zacząć farbować... Nie chcę bardzo, bo żeby nie było widać odrostów musiałabym mieć sporo ciemniejszą farbę niż teraz mam końcówki włosów. Przy głowie mam dużo ciemniejsze niż na końcach, a z takimi ciemnymi wyglądam źle.

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
AAA moje kochana jęczybuła kończy dziś 8 miesięcy! Jestem w szoku, że za 4 miesiące będzie roczek!

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Honcia, to Ci mąż komplementem walnął
Najlepszego dla Marysi Szok, że już 8 miesięcy kończą nasze czerwcowiątka!
Igorek od naszej marcowej koleżanki misi kończy w tym miesiącu roczek!

Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Sliweczko nie, bakoma zwykły naturalny jogurt na pewno nie było w nim cukru.
Tych dady nie widziałam ale na fb ktoś wrzucił zdjęcie składu to się przerazilam. Skład miał chyba ze 20 pozycji.

Honciu ja wiem że indywidualna sprawa. A U Zabci jednak te 5 msc przerwy było.
Ale Ci zazdroszczę tej długości okresu!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Aaa, o naturalnym pisałaś. Nie wiedziałam, że są jakieś bio.

Cytat:
Napisane przez miszkaaa Pokaż wiadomość
Śliweczko, z tym błędem w wychowaniu to chodziło mi o to, czy sądzisz, że to "wina" tego, że to pierwsze dziecko i spędza się z nim od urodzenia więcej czasu ( tak jak niektóre dziewczyny opisywaly siebie i rodzeństwo).
Drąże temat bo ja już schizy dostaje czy z Maksem wszystko ok.
On lubi te koparki i inne pojazdy ale żeby bawić się nimi musi mieć towarzystwo. I tak z każdą zabawką. Sam kompletnie nie potrafi poruszyć wyobraźni i pobawić się samemu. Jeśli np.nie mam czasu się z nim bawić to będzie siedział ze mną w kuchni w garach.
Albo pobawi się pięć sekund i koniec.
A jak Iga dostawała nowe zabawki to interesowala się nimi? Bo Maks po 2 sek.wraca do koparek.
Robię mu różne zabawki które ćwiczą rączki ale niestety, nic nie jest w stanie go zainteresować. Ogolnie nie interesują go żadne klocki itp.zabawki.
Mnie martwi też perspektywa szkoły bo mam wrażenie, że jego rączki są niezgrabne prze, to, że nie chce np.rysowac.
Mąż mnie opiernicza, że się doszukuje ale mi się zawsze wydawało, że dzieci lubią nowości a tymczasem mój syn jakby czuł się bezpiecznie w " starych" zabawkach i zajęciach i nie sposób zainteresować go nowościami.
( Pomysły Igi fantastyczne! Grunt, że wyobraźnia działa ��)


Co do jedzenia...
U nas klapa. Generalnie chyba musimy cofnąć się do początku tzn.do papek.
Kuba, jak tylko wyczuje w pierwszej łyżeczce grudki to bardzo się denerwuje, płacze i nie chce otworzyć buzi.
Jak ma zupełnie gładkie to zje kilka łyżeczek.
Blw nie wchodzi w grę bo dusi się każdym kawałkiem. Nie potrafi go odkrztusic.
Miszko na prawdę nie wydaje mi się, żeby to, że dziecko było pierwsze i się nim wszyscy więcej zajmowali było powodem takiego zachowania. Wiesz, ja miałam szybko drugie dziecko, więc nie miałam wcale dla Igi tyle czasu żeby zdołać ją rozpieścić.
Ona już od urodzenia była całkiem inna niż Igor. Taka bardziej niecierpliwa.
Już nie do końca pamiętam czym się bawiła jak miała ok. 3 lat ale wiem, że trzeba było z nią się bawić. W ogóle nie było takich sytuacji, żeby ona np. poszła i się bawiła sama choćby pół godzinki. Na 3. urodziny chyba dostała kuchnię i zabawkowe jedzenie. Przynosiła mi wtedy cały czas nowe dania do próbowania. Ale ta kuchnia ją interesowała może ze 2 dni. Potem to jedzenie leżało rozwalone w całym domu.
Najlepsze dla niej były zawsze zabawy ruchowe- jeździki, hulajnoga, potem rower, rolki. No i place zabaw.
Dla mnie, jako że nie bardzo lubię się bawić, najłatwiej było jej czytać, bo to zawsze lubiła i siedziała spokojnie wtedy.
Rysowanie, szlaczki itp. też nie bardzo, bardziej ją zajmowała np. ciastolina, ew. malowanie farbami.
Charakter pisma moje dziecko ma koszmarny. Często sama siebie nie umie rozczytać. Ale powiedziała że zostanie lekarką, bo wszyscy lekarze bazgrzą i mam się tym pismem w ogóle nie przejmować. No i olałam, niech jest tą lekarką

Mówisz, że ciężko u Was z rozszerzaniem diety? Wiesz, ja czytam teraz Gonzalesa i on pisał, że są takie dzieci, które nie chcą jeść pokarmów stałych i najchętniej cały czas byłyby na mleku. Pisał żeby się tym nie martwić. Proponować co jakiś czas ale jak nie chce to poczekać.
Ignaś raczej też nic nie zjada tak żeby można było powiedzieć, że to był posiłek. Dziubnie coś jak wróbel i ni chce więcej. Jedynie kaszkę da rady zjeść z 60 ml. mleka ale to jest max. i też nie zawsze.
No a jeżeli Kubuś zjada te papki to może niech je takie gładkie. Z grudkami można zawsze spróbować później. Chyba że masz obawy, że potem będzie na papkach do 5. roku życia, bo różne się ostatnio historie słyszy...

Ja dzisiaj zrobiłam pulpeciki i wyszły super! Jak na jedzenie niemowlęce to bardzo smaczne i aromatyczne. Szkoda tylko że Ignaś zjadł może 1/15 pulpecika i więcej nie chciał. Będą mrożonki na następne 100 obiadów
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 19:17   #2060
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 4 235
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Mieszka uciekające jąderko... Zawsze przerazaly mnie napletki, siusiaki u takich maluszkow. Teraz dochodzi do tego jąderko.
Dobrze ze Maks taki dzielny!
I dobrze ze te moje pipki proste w obsłudze 😂
A czy Maks w przedszkolu potrafi się zabawić?

Ale macie przeboje z tym jedzeniem u dzieci... Kolejny dowód na to, ze to nie od rodziców zależy czy i jak dzieci jedzą. Każdy egzemplarz inny
41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 20:20   #2061
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Najlepszego dla Marysieńki

Heh no komplement był... W sumie tylko potwierdził to o czym mu jęczałam caly wieczór zawsze mialam na wlisach naturalne pasma jaśniejsze, różne odcuenie blondu a teraz mam coś czego nawet nie jestem w stanie określić
Wróciłam od dentysty zadowolona jak nigdy bo nie mam zadnych ubytków! poza tym ułamanym zembem który zrobił mi dzisiaj w perspektywie jest zrobienie 2 koronek ale tym zajmę się jak urodzę wszystkie dzieci


To trochę koronki poczekają


Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Próbowałam tylko dać świderki. Chwytał sprawnie ale po spróbowaniu nie chciał już więcej. Najpierw miał z sosem szpinakowym, potem próbowałam mu dać sam ale też nie chciał.

Awokado pomieszałam z bieluchem mniej więcej w proporcji 1:1 i dodałam jeszcze trochę czosnku.


Najlepszego dla Marysi Szok, że już 8 miesięcy kończą nasze czerwcowiątka!
Igorek od naszej marcowej koleżanki misi kończy w tym miesiącu roczek!



Ja dzisiaj zrobiłam pulpeciki i wyszły super! Jak na jedzenie niemowlęce to bardzo smaczne i aromatyczne. Szkoda tylko że Ignaś zjadł może 1/15 pulpecika i więcej nie chciał. Będą mrożonki na następne 100 obiadów
Spróbuj rurki dać, może mu akurat podejdą

Kurde, wszędzie o tym Bieluchu piszą, a ja go jeszcze w sklepie nie uświadczyłam

Jej, faktycznie! Już o Misi mi się zapomniało

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;70683521]Mieszka uciekające jąderko... Zawsze przerazaly mnie napletki, siusiaki u takich maluszkow. Teraz dochodzi do tego jąderko.
Dobrze ze Maks taki dzielny!
I dobrze ze te moje pipki proste w obsłudze 😂
A czy Maks w przedszkolu potrafi się zabawić?

Ale macie przeboje z tym jedzeniem u dzieci... Kolejny dowód na to, ze to nie od rodziców zależy czy i jak dzieci jedzą. Każdy egzemplarz inny[/QUOTE]
Jak tak czytam o tych jąderkach napletkach itd, to też się cieszę, że mam dziewuszkę
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 20:42   #2062
miszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar miszkaaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
A to pół biedy
Ja bym poszła do lekarza po skierowanie gdyby Ignaś miał ok. 10 m-cy i nie umiał usiąść. Jeszcze czekam spokojnie



Chciałam robić w lokalu ale już wszędzie miejsca zajęte. Zamówię samo jedzenie chyba i impra w domu będzie. Już się orientowałam to catering wyszedłby 750 zł. z tym, że sama ugotowałabym rosół i jakiś bogracz na kolację. No i tort trzeba kupić jeszcze

No i wreszcie wyzdrowiejcie Wy zdechliny



Fajnie!
Też muszę się wybrać do fryzjera ale nie wiem kiedy



Próbowałam tylko dać świderki. Chwytał sprawnie ale po spróbowaniu nie chciał już więcej. Najpierw miał z sosem szpinakowym, potem próbowałam mu dać sam ale też nie chciał.

Awokado pomieszałam z bieluchem mniej więcej w proporcji 1:1 i dodałam jeszcze trochę czosnku.

A jogurt naturalny akurat u nas wchodzi super. Zwykle podaję razem z chrupami kukurydzianymi, żeby mi nie wyrywał łyżeczki z rąk



Ooo, jak to miło z jego strony
Czemu trzeba zacząć farbować? Siwiejesz?
Ja kiedyś farbowałam ale ciągłe odrosty mnie dobijały i przestałam. Teraz mam naturalne włosy ale niestety coraz więcej siwych i niebawem będzie trzeba zacząć farbować... Nie chcę bardzo, bo żeby nie było widać odrostów musiałabym mieć sporo ciemniejszą farbę niż teraz mam końcówki włosów. Przy głowie mam dużo ciemniejsze niż na końcach, a z takimi ciemnymi wyglądam źle.



Najlepszego dla Marysi Szok, że już 8 miesięcy kończą nasze czerwcowiątka!
Igorek od naszej marcowej koleżanki misi kończy w tym miesiącu roczek!



Aaa, o naturalnym pisałaś. Nie wiedziałam, że są jakieś bio.



Miszko na prawdę nie wydaje mi się, żeby to, że dziecko było pierwsze i się nim wszyscy więcej zajmowali było powodem takiego zachowania. Wiesz, ja miałam szybko drugie dziecko, więc nie miałam wcale dla Igi tyle czasu żeby zdołać ją rozpieścić.
Ona już od urodzenia była całkiem inna niż Igor. Taka bardziej niecierpliwa.
Już nie do końca pamiętam czym się bawiła jak miała ok. 3 lat ale wiem, że trzeba było z nią się bawić. W ogóle nie było takich sytuacji, żeby ona np. poszła i się bawiła sama choćby pół godzinki. Na 3. urodziny chyba dostała kuchnię i zabawkowe jedzenie. Przynosiła mi wtedy cały czas nowe dania do próbowania. Ale ta kuchnia ją interesowała może ze 2 dni. Potem to jedzenie leżało rozwalone w całym domu.
Najlepsze dla niej były zawsze zabawy ruchowe- jeździki, hulajnoga, potem rower, rolki. No i place zabaw.
Dla mnie, jako że nie bardzo lubię się bawić, najłatwiej było jej czytać, bo to zawsze lubiła i siedziała spokojnie wtedy.
Rysowanie, szlaczki itp. też nie bardzo, bardziej ją zajmowała np. ciastolina, ew. malowanie farbami.
Charakter pisma moje dziecko ma koszmarny. Często sama siebie nie umie rozczytać. Ale powiedziała że zostanie lekarką, bo wszyscy lekarze bazgrzą i mam się tym pismem w ogóle nie przejmować. No i olałam, niech jest tą lekarką

Mówisz, że ciężko u Was z rozszerzaniem diety? Wiesz, ja czytam teraz Gonzalesa i on pisał, że są takie dzieci, które nie chcą jeść pokarmów stałych i najchętniej cały czas byłyby na mleku. Pisał żeby się tym nie martwić. Proponować co jakiś czas ale jak nie chce to poczekać.
Ignaś raczej też nic nie zjada tak żeby można było powiedzieć, że to był posiłek. Dziubnie coś jak wróbel i ni chce więcej. Jedynie kaszkę da rady zjeść z 60 ml. mleka ale to jest max. i też nie zawsze.
No a jeżeli Kubuś zjada te papki to może niech je takie gładkie. Z grudkami można zawsze spróbować później. Chyba że masz obawy, że potem będzie na papkach do 5. roku życia, bo różne się ostatnio historie słyszy...

Ja dzisiaj zrobiłam pulpeciki i wyszły super! Jak na jedzenie niemowlęce to bardzo smaczne i aromatyczne. Szkoda tylko że Ignaś zjadł może 1/15 pulpecika i więcej nie chciał. Będą mrożonki na następne 100 obiadów
Poruszałyscie temat rehabilitacji...
Szczerze? To ja mam wrażenie, że co drugie dziecko w Pl wymaga rehabilitacji 😵 albo ma jakieś "niedociągnięcia". A napięcie to na chyba każde dziecko 😱
Kiedyś pisałam na fb, że ja mam wrażenie, że lekarze w Pl są tak bardzo nadgorliwi i dodatkowo przeczą swoim diagnozom nawzajem, że młoda matka zamiast spokojnie cieszyć się nowonarodzonym dzieckiem, słucha tych "rewelacji" na wizytach i potem się zamartwia.
Tutaj nikt nie powie więcej niż powinnam wiedzieć. Nie dostaje się wyników badań do ręki a więc nie ma możliwości samoleczenia i diagnostyka przez internet. Lekarz naprawdę sprawdza u dzieci to, co powinien a nie już sugeruje na wyrost, że może mieć trudności w tym czy tamtym. I wiele rzeczy zostawia się naturze. Nie twierdzę, że zawsze to jest dobre rozwiązanie ale przecież to są małe istoty, którym wszystko musi się ustawić, naprawić i przystosować do życia po tej stronie brzucha i powinniśmy dać im więcej czasu.
Np.sprawa przekrzywiania na jedną stronę. Maks tak miał i usłyszałam, że dziecko zawsze wybiera sobie jedną stronę i to minie. Minęło!
( Na 99℅ miałby w Pl rehabilitację)
Teraz Kuba skończył 8 mcy. Nie siedzi chociaż każdego dnia jest lepiej. Na bilansie 2 tygodnie temu pielęgniarka powiedziała, że ma czas do 9 mca.
A któraś z dziewczyn pisała o rehabilitacji bo w tym wieku dziecko nie siedzi. Skąd takie różnice?????
Z jednej strony trąbi się o tym, że dziecko powinno same a z drugiej strony ćwiczy się z nim bo rzekomo za słabe. I bądź tu mądry 😎

Przepraszam, że Cię tak zanudzam o tym moim oryginalnym Egzemplarzu. Już nie będę. Widzę podobieństwo do Twojej córci i może to głupio zabrzmi ale uspokoilam się trochę 👍
I plac zabaw i ogólnie pobyt na dworze to moje ulubione zajęcie bo nie dzierże zabawy koparkami 😬

A co do jedzenia to wiesz, ja się nie spinam chociaż nie ukrywam, że nie ogarniam tego logistycznie. Nigdy nie wiadomo czy Kuba zje czy nie. A jeśli nie zje to muszę mieć coś innego czyli np. mleko czyli nie mogę kończyć kp a już bym chciała.
I wszystko się wydłuża w czasie.
I ja wróciłam do tych papek i dzisiaj np.zjadl całą saszetkę. Nie ukrywam, że mam obawy, że z każdym tygodniem będzie gorzej wprowadzić grudki. No chyba, że mój malusi chłopczyk dorośnie i któregoś dnia mnie miło zaskoczy😉
Ja wiem, że każde dziecko inne ale taki lekki szok przeżywam po karmieniu Maksia. On tak szybko zaczął jeść grudki, że nawet pielęgniarka się dziwiła, że nie jadę blenderem tylko rozgniatam.
A tutaj Kuba i taka zmiana.
No ale co ja mogę 😵

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;70683521]Mieszka uciekające jąderko... Zawsze przerazaly mnie napletki, siusiaki u takich maluszkow. Teraz dochodzi do tego jąderko.
Dobrze ze Maks taki dzielny!
I dobrze ze te moje pipki proste w obsłudze 😂
A czy Maks w przedszkolu potrafi się zabawić?

Ale macie przeboje z tym jedzeniem u dzieci... Kolejny dowód na to, ze to nie od rodziców zależy czy i jak dzieci jedzą. Każdy egzemplarz inny[/QUOTE]

Oj żebyś wiedziała, że te zwisy u młodych mężczyzn mogą sprawiac kłopoty 😜
Ciesz się, że masz dzuewuszki ( stąd moje pytanie o jąderko)😜

A właśnie dzisiaj dostaliśmy taki opis kilku dni pt. Co robi Maks
No i co robi? No nie uwierzycie... Bawi się koparkami!😀
I jest napisane, że ze względu na to jego zainteresowwanie powstanie na dworze mini plac budowy żeby mógł pracować tymi koparkami.
No i jest zaznaczone, że bawi się tymi pojazdami często sam ( bo kto by to wytrzymał)
No ale podobno się bawi.
Nawet jakiś czas temu mąż pytał i pani mówiła że normalnie w większości czasu coś robi. I nawet maluje- podobno jest pierwszy jak rozkładają farby a w domu ciężko go namówić.




Australia buziaki dla Marysieńki z okazji miesiecznicy😙
__________________
Dziubulek

Żabinek
miszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 21:00   #2063
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

miszka, tak to fakt- każde dziecko inne. I nawet jak się ma już któreś tam z kolei to nigdy nie jest się doskonale przygotowanym

Spokojnie, nie zanudzasz
Nie dziwię Ci się, że nie lubisz się bawić koparami. Na szczęście mój syn nawet nigdy mnie o to nie prosił. On się lubi sam bawić, nawet z kolegami nie chce, bo oni psują mu koncepcję.
Kiedyś był u niego kolega i grali w karty jakieś z piłkarzami, ja byłam w kuchni i słyszałam jak rozmawiają. W pewnym momencie mój syn powiedział coś w stylu "wiesz co, ja się teraz chcę pobawić moim zamkiem i ludzikami", kolega na to "dobra, to ja będę tym rycerzem", Igor: " wiesz co, mi chodziło o to, że się chcę SAM pobawić", kolega:"to co ja mam robić?", Igor: "możesz już iść do domu"

Maks pewnie bardziej towarzyski i dlatego potrzebuje towarzystwa do zabawy

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez miszkaaa Pokaż wiadomość
A właśnie dzisiaj dostaliśmy taki opis kilku dni pt. Co robi Maks
No i co robi? No nie uwierzycie... Bawi się koparkami!😀
I jest napisane, że ze względu na to jego zainteresowwanie powstanie na dworze mini plac budowy żeby mógł pracować tymi koparkami.
No i jest zaznaczone, że bawi się tymi pojazdami często sam ( bo kto by to wytrzymał)
No ale podobno się bawi.
Nawet jakiś czas temu mąż pytał i pani mówiła że normalnie w większości czasu coś robi. I nawet maluje- podobno jest pierwszy jak rozkładają farby a w domu ciężko go namówić.
Łał! Superowe to Wasze przedszkole!

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Wystawiłam parę rzeczy po Ignasiu na allegro i sprzedała mi się chusta i wiaderko do kąpieli.
Pakowałam chustę do pudełka, myłam jeszcze wiaderko i tak mi się cholernie przykro zrobiło! Tak niedawno z sercem na ramieniu podejmowałam próbę wykąpania w nim wiotkiego, maciupkiego noworodka, uczyłam się motać go w tej chuście...
Czas tak szybko płynie
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 21:01   #2064
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 874
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Elaine cieszę się, że ktoś lubi czytać moje niepoprawne politycznie wpisy.

Ania współczuję nocy przespanej na krześle. Nie bardzo jednak rozumiem, nie chciałaś Mai wziąć do łóżka czy nie miałaś jak? Nie mam fejsa i niestety nie jestem w temacie.

Majkela no niestety trzeba się troszkę nakombinować, dziś np. jadłam naleśniki z bananem zamiast jajka i tak też zrobiłam ciasto marchewkowe, wyszło bardzo dobre. Niestety gwiazdki chyba to po mnie mają tylko nie mogę dokładnie dojść po czym. Na razie typuję orzechy włoskie i pszenicę, ale muszę to jeszcze sprawdzić.
Piszesz, że smażysz na oleju kokosowym, ja smażę na nim naleśniki, daje fajny aromat, ale mam dylemat z tym olejem. Jedni zachwalają, że super zdrowy i och ach, np. Lewandowska z tego co kojarzę, inni, że to niezbyt zdrowy tłuszcz z dużą ilością tłuszczów nasyconych i szczerze nie wiem co o nim myśleć. Co o tym sądzisz? Wiem jedno, nie lubię go w pielęgnacji, nie nadaje się dla mnie ani na włosy, ani na skalp, ani na skórę twarzy, dawno temu zamówiłam super eco nierafinowany i poza zapachem zero zachwytu.


W temacie jedzenia np. papryki też mam dylemat, np bo skórka a wyrostek robaczkowy. No ale w sumie kiedyś ze skórką będą musiały jeść, sama nie wiem.

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;70683521]Mieszka uciekające jąderko... Zawsze przerazaly mnie napletki, siusiaki u takich maluszkow. Teraz dochodzi do tego jąderko.
Dobrze ze Maks taki dzielny!
I dobrze ze te moje pipki proste w obsłudze 😂
A czy Maks w przedszkolu potrafi się zabawić?

Ale macie przeboje z tym jedzeniem u dzieci... Kolejny dowód na to, ze to nie od rodziców zależy czy i jak dzieci jedzą. Każdy egzemplarz inny[/QUOTE]
Nie chcę nic mówić, ale to zdanie w kontekście tych poprzednich trochę dwuznacznie zabrzmiało.

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Łał, super! Ja nie mam pojęcia ile było pobudek. Śpię z bufetem na wierzchu i mały się częstuje nie budząc matki

Napisz coś czasem. Ty kiedyś tak dużo mądrych rzeczy pisałaś... Byłoby co poczytać wreszcie
Fajnie, że jak Ignaś je to Cię nie budzi, ale tak w ogóle? Ja dzisiaj karmiłam raz w nocy totalnie na śpiocha, raczej mi się to nie zdarza. Śniło mi się, że jestem maszynką do lodów włoskich, Kinia przewróciła się na brzuch, jak tylko odpięłam biustonosz zjadła leżąc na brzuchu (ja cały czas pewna, że ona je lody ) i tak zasnęła. Ja się później obudziłam i zaczęłam schizować, że śpi na brzuchu, co ją próbowałam odwrócić chociaż na bok to ona znowu fik na brzuch. Schizować się tym czy już nie trzeba, bo nie wiem?

Co do drugiego zdania Śliweczka naprawdę dzięki. Wyszło na to, że przyjdź, napisz coś mądrego, bo te laski tutaj tylko o samych bzdetach gadają, jakieś ciąże Beyonce itd. Żartuję oczywiście, rzeczywiście Cierpliwość pisze zawsze mądre rzeczy.


U mnie gwiazdki w niedzielę jadły jaglankę na mleku kokosowym z kardamonem (przepis z Womens Health, a co, niech już teraz będą fit ) zagryzione gruszką. Śpieszyliśmy się na tych piłkarzy, więc dostały na łyżeczce. Wczoraj już normalnie poszła ta jaglanka w kostce, tym razem z malinami, a dziś a'la pesto dyniowo-gruszkowe z alaantkowego, na razie bez cynamonu, ta wersja pójdzie w drugiej odsłonie.
Generalnie jest coraz większe szaleństwo wspólne, turlanie się za sobą po łóżku, zabawa w wyjmij-włóż smoka (gorzej jak nie trafią), rano jak się je przynosi do siebie (śpimy osobno) jest wielka radość.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 21:06   #2065
miszkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar miszkaaa
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 415
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
miszka, tak to fakt- każde dziecko inne. I nawet jak się ma już któreś tam z kolei to nigdy nie jest się doskonale przygotowanym

Spokojnie, nie zanudzasz
Nie dziwię Ci się, że nie lubisz się bawić koparami. Na szczęście mój syn nawet nigdy mnie o to nie prosił. On się lubi sam bawić, nawet z kolegami nie chce, bo oni psują mu koncepcję.
Kiedyś był u niego kolega i grali w karty jakieś z piłkarzami, ja byłam w kuchni i słyszałam jak rozmawiają. W pewnym momencie mój syn powiedział coś w stylu "wiesz co, ja się teraz chcę pobawić moim zamkiem i ludzikami", kolega na to "dobra, to ja będę tym rycerzem", Igor: " wiesz co, mi chodziło o to, że się chcę SAM pobawić", kolega:"to co ja mam robić?", Igor: "możesz już iść do domu"

Maks pewnie bardziej towarzyski i dlatego potrzebuje towarzystwa do zabawy

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------



Łał! Superowe to Wasze przedszkole!

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Wystawiłam parę rzeczy po Ignasiu na allegro i sprzedała mi się chusta i wiaderko do kąpieli.
Pakowałam chustę do pudełka, myłam jeszcze wiaderko i tak mi się cholernie przykro zrobiło! Tak niedawno z sercem na ramieniu podejmowałam próbę wykąpania w nim wiotkiego, maciupkiego noworodka, uczyłam się motać go w tej chuście...
Czas tak szybko płynie
Padłam z tekstu Igora 😀
Szczery chłopak👍
Mój towarzystwa nie ma nigdy dość.

A z tymi rzeczami do sprzedania...
Doskonale rozumiem.
Ja pierwszy dół przeżyłam jak zdjelismy gondolę- prawie płakałam bo przecież to mojego małego chłopczyka...
Teraz zwlekam ze schowaniem lezaczka bo kupiony specjalnie dla Kuby i już go więcej nie użyjemy.
Aż mi serce ściska, szok 😞
__________________
Dziubulek

Żabinek
miszkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 21:29   #2066
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Nie dziwię Ci się, że nie lubisz się bawić koparami. Na szczęście mój syn nawet nigdy mnie o to nie prosił. On się lubi sam bawić, nawet z kolegami nie chce, bo oni psują mu koncepcję.
Kiedyś był u niego kolega i grali w karty jakieś z piłkarzami, ja byłam w kuchni i słyszałam jak rozmawiają. W pewnym momencie mój syn powiedział coś w stylu "wiesz co, ja się teraz chcę pobawić moim zamkiem i ludzikami", kolega na to "dobra, to ja będę tym rycerzem", Igor: " wiesz co, mi chodziło o to, że się chcę SAM pobawić", kolega:"to co ja mam robić?", Igor: "możesz już iść do domu"

Wystawiłam parę rzeczy po Ignasiu na allegro i sprzedała mi się chusta i wiaderko do kąpieli.
Pakowałam chustę do pudełka, myłam jeszcze wiaderko i tak mi się cholernie przykro zrobiło! Tak niedawno z sercem na ramieniu podejmowałam próbę wykąpania w nim wiotkiego, maciupkiego noworodka, uczyłam się motać go w tej chuście...
Czas tak szybko płynie
Rewelka, uśmiałam się!

Strasznie szybko My huśtawkę ostatnio chowaliśmy... No ciekawa jestem czy za kilka lat ją znowu wyciągniemy... Bo ostatnie dni z jęczybułą na to nie wskazują

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Fajnie, że jak Ignaś je to Cię nie budzi, ale tak w ogóle? Ja dzisiaj karmiłam raz w nocy totalnie na śpiocha, raczej mi się to nie zdarza. Śniło mi się, że jestem maszynką do lodów włoskich, Kinia przewróciła się na brzuch, jak tylko odpięłam biustonosz zjadła leżąc na brzuchu (ja cały czas pewna, że ona je lody ) i tak zasnęła. Ja się później obudziłam i zaczęłam schizować, że śpi na brzuchu, co ją próbowałam odwrócić chociaż na bok to ona znowu fik na brzuch. Schizować się tym czy już nie trzeba, bo nie wiem?


U mnie gwiazdki w niedzielę jadły jaglankę na mleku kokosowym z kardamonem (przepis z Womens Health, a co, niech już teraz będą fit ) zagryzione gruszką. Śpieszyliśmy się na tych piłkarzy, więc dostały na łyżeczce. Wczoraj już normalnie poszła ta jaglanka w kostce, tym razem z malinami, a dziś a'la pesto dyniowo-gruszkowe z alaantkowego, na razie bez cynamonu, ta wersja pójdzie w drugiej odsłonie.
Generalnie jest coraz większe szaleństwo wspólne, turlanie się za sobą po łóżku, zabawa w wyjmij-włóż smoka (gorzej jak nie trafią), rano jak się je przynosi do siebie (śpimy osobno) jest wielka radość.
No nie mogę z Twojego snu
Ja też mam czasem różne wczyty, np. wczoraj w nocy przebudziłam się i usiłowałam przesunąć rękę męża, bo byłam przekonana, że to Marysia
Myślę, że z tym spaniem na brzuchu, to już nie trzeba się tak martwić, moja tak w ciągu dnia czasem drzemie

Hahaha
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 21:38   #2067
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 874
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez miszkaaa Pokaż wiadomość
Poruszałyscie temat rehabilitacji...
Szczerze? To ja mam wrażenie, że co drugie dziecko w Pl wymaga rehabilitacji 😵 albo ma jakieś "niedociągnięcia". A napięcie to na chyba każde dziecko 😱
Kiedyś pisałam na fb, że ja mam wrażenie, że lekarze w Pl są tak bardzo nadgorliwi i dodatkowo przeczą swoim diagnozom nawzajem, że młoda matka zamiast spokojnie cieszyć się nowonarodzonym dzieckiem, słucha tych "rewelacji" na wizytach i potem się zamartwia.
Tutaj nikt nie powie więcej niż powinnam wiedzieć. Nie dostaje się wyników badań do ręki a więc nie ma możliwości samoleczenia i diagnostyka przez internet. Lekarz naprawdę sprawdza u dzieci to, co powinien a nie już sugeruje na wyrost, że może mieć trudności w tym czy tamtym. I wiele rzeczy zostawia się naturze. Nie twierdzę, że zawsze to jest dobre rozwiązanie ale przecież to są małe istoty, którym wszystko musi się ustawić, naprawić i przystosować do życia po tej stronie brzucha i powinniśmy dać im więcej czasu.
Np.sprawa przekrzywiania na jedną stronę. Maks tak miał i usłyszałam, że dziecko zawsze wybiera sobie jedną stronę i to minie. Minęło!
( Na 99℅ miałby w Pl rehabilitację)
Teraz Kuba skończył 8 mcy. Nie siedzi chociaż każdego dnia jest lepiej. Na bilansie 2 tygodnie temu pielęgniarka powiedziała, że ma czas do 9 mca.
A któraś z dziewczyn pisała o rehabilitacji bo w tym wieku dziecko nie siedzi. Skąd takie różnice?????
Z jednej strony trąbi się o tym, że dziecko powinno same a z drugiej strony ćwiczy się z nim bo rzekomo za słabe. I bądź tu mądry 😎

Przepraszam, że Cię tak zanudzam o tym moim oryginalnym Egzemplarzu. Już nie będę. Widzę podobieństwo do Twojej córci i może to głupio zabrzmi ale uspokoilam się trochę 👍
I plac zabaw i ogólnie pobyt na dworze to moje ulubione zajęcie bo nie dzierże zabawy koparkami 😬

A co do jedzenia to wiesz, ja się nie spinam chociaż nie ukrywam, że nie ogarniam tego logistycznie. Nigdy nie wiadomo czy Kuba zje czy nie. A jeśli nie zje to muszę mieć coś innego czyli np. mleko czyli nie mogę kończyć kp a już bym chciała.
I wszystko się wydłuża w czasie.
I ja wróciłam do tych papek i dzisiaj np.zjadl całą saszetkę. Nie ukrywam, że mam obawy, że z każdym tygodniem będzie gorzej wprowadzić grudki. No chyba, że mój malusi chłopczyk dorośnie i któregoś dnia mnie miło zaskoczy😉
Ja wiem, że każde dziecko inne ale taki lekki szok przeżywam po karmieniu Maksia. On tak szybko zaczął jeść grudki, że nawet pielęgniarka się dziwiła, że nie jadę blenderem tylko rozgniatam.
A tutaj Kuba i taka zmiana.
No ale co ja mogę 😵

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



Oj żebyś wiedziała, że te zwisy u młodych mężczyzn mogą sprawiac kłopoty 😜
Ciesz się, że masz dzuewuszki ( stąd moje pytanie o jąderko)😜

A właśnie dzisiaj dostaliśmy taki opis kilku dni pt. Co robi Maks
No i co robi? No nie uwierzycie... Bawi się koparkami!😀
I jest napisane, że ze względu na to jego zainteresowwanie powstanie na dworze mini plac budowy żeby mógł pracować tymi koparkami.
No i jest zaznaczone, że bawi się tymi pojazdami często sam ( bo kto by to wytrzymał)
No ale podobno się bawi.
Nawet jakiś czas temu mąż pytał i pani mówiła że normalnie w większości czasu coś robi. I nawet maluje- podobno jest pierwszy jak rozkładają farby a w domu ciężko go namówić.




Australia buziaki dla Marysieńki z okazji miesiecznicy😙
Wydaje mi się, że to co piszesz (pogrubione) to niestety dotyczy wielu dziedzin. A tak w ogóle to o co chodzi z tymi napięciami?
Super macie to przedszkole, tylko pozazdrościć.

Uciekam spać, dobrej nocy.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Cytat:
Napisane przez australia87 Pokaż wiadomość
Rewelka, uśmiałam się!

Strasznie szybko My huśtawkę ostatnio chowaliśmy... No ciekawa jestem czy za kilka lat ją znowu wyciągniemy... Bo ostatnie dni z jęczybułą na to nie wskazują


No nie mogę z Twojego snu
Ja też mam czasem różne wczyty, np. wczoraj w nocy przebudziłam się i usiłowałam przesunąć rękę męża, bo byłam przekonana, że to Marysia
Myślę, że z tym spaniem na brzuchu, to już nie trzeba się tak martwić, moja tak w ciągu dnia czasem drzemie

Hahaha
Teraz już mam rzadziej takie akcje. Kiedyś (nie wiem czy Wam opowiadałam) wydawało mi się, że mąż to Kinga i byłam przerażona dlaczego ona już chce siadać z leżenia na brzuchu. Mąż chciał mnie tylko objąć i się podnosił, ja go pacyfikowałam mówiąc: "Kinga, co ty robisz?" i tak po kilka razy. Mąż próbował mi tłumaczyć, ale nie docierało to do mnie i ponoć nieźle się musiał ze mną naszarpać. Pamiętam tylko, że zasypiałam przytulona do niego i z przerażeniem myślała dlaczego to dziecko zrobiło się takie wielkie.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 21:48   #2068
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Nie chcę nic mówić, ale to zdanie w kontekście tych poprzednich trochę dwuznacznie zabrzmiało.


Fajnie, że jak Ignaś je to Cię nie budzi, ale tak w ogóle? Ja dzisiaj karmiłam raz w nocy totalnie na śpiocha, raczej mi się to nie zdarza. Śniło mi się, że jestem maszynką do lodów włoskich, Kinia przewróciła się na brzuch, jak tylko odpięłam biustonosz zjadła leżąc na brzuchu (ja cały czas pewna, że ona je lody ) i tak zasnęła. Ja się później obudziłam i zaczęłam schizować, że śpi na brzuchu, co ją próbowałam odwrócić chociaż na bok to ona znowu fik na brzuch. Schizować się tym czy już nie trzeba, bo nie wiem?

Co do drugiego zdania Śliweczka naprawdę dzięki. Wyszło na to, że przyjdź, napisz coś mądrego, bo te laski tutaj tylko o samych bzdetach gadają, jakieś ciąże Beyonce itd. Żartuję oczywiście, rzeczywiście Cierpliwość pisze zawsze mądre rzeczy.


U mnie gwiazdki w niedzielę jadły jaglankę na mleku kokosowym z kardamonem (przepis z Womens Health, a co, niech już teraz będą fit ) zagryzione gruszką. Śpieszyliśmy się na tych piłkarzy, więc dostały na łyżeczce. Wczoraj już normalnie poszła ta jaglanka w kostce, tym razem z malinami, a dziś a'la pesto dyniowo-gruszkowe z alaantkowego, na razie bez cynamonu, ta wersja pójdzie w drugiej odsłonie.
Generalnie jest coraz większe szaleństwo wspólne, turlanie się za sobą po łóżku, zabawa w wyjmij-włóż smoka (gorzej jak nie trafią), rano jak się je przynosi do siebie (śpimy osobno) jest wielka radość.
niezłe masz skojarzenia

Ja nie wiem czy mnie Ignaś budzi. Może coś tam w chwili karmienia jeszcze kojarzę ale rano już nic a nic nie pamiętam.

Jaki sen w ogóle! Czy Ty bierzesz przed pójściem spać jakieś leki? A może jakieś kadzidełka palisz czy cóś

Kurczę, faktycznie to wyszło niefajnie co napisałam. Nie miało tak wyjść, oj nie miało. Wybaczcie! Wszyscy ocywiście piszą mądrze tylko ostatnio mało tych wpisów i dlatego napisałam, "wreszcie", bo Cierpliwość zawsze takie dłuuugie posty pisała

Pogrubione

I w ogóle jakie smakołyki przyrządzasz! Ja nie mam pomysłów na takie wymyślne dania

Gwiazdki jak zwykle słodkie! Ignaś, jak rodzeństwo w szkole, śmieje się na głos do ich zdjęć

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Teraz już mam rzadziej takie akcje. Kiedyś (nie wiem czy Wam opowiadałam) wydawało mi się, że mąż to Kinga i byłam przerażona dlaczego ona już chce siadać z leżenia na brzuchu. Mąż chciał mnie tylko objąć i się podnosił, ja go pacyfikowałam mówiąc: "Kinga, co ty robisz?" i tak po kilka razy. Mąż próbował mi tłumaczyć, ale nie docierało to do mnie i ponoć nieźle się musiał ze mną naszarpać. Pamiętam tylko, że zasypiałam przytulona do niego i z przerażeniem myślała dlaczego to dziecko zrobiło się takie wielkie.
No nie, posikam się zaraz ze śmiechu!

Widzę, że Ty przebudzona zachowujesz się jak mój tz.
On czasem siada w nocy na łóżku i gada coś do osób które mu się śniły.
Czasami jak się z kimś kłóci przez sen to odsuwam się na drugi koniec łóżka i go nie budzę, bo się boję, że zarobię w zęby
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-07, 22:27   #2069
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Cytat:
Napisane przez CarycaKatharina Pokaż wiadomość
Ania, Mieszko ma zapalenie płuc.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
dużo zdrowia!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość

ania mój nawilżacz już się zepsuł Znaczy leci mgiełka ale zaczął strasznie wyć. Pójdzie na reklamację.
:
Ja jestem trochę zła że nie kupiłam takiego co się włącza co jakiś czas :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Lena_Marlena Pokaż wiadomość
Załącznik 6897236

Zajadamy biszkopciki z alaantkowego bloga polecam, są pyszne, mało słodkie ale takie mają być za to bardzo puszyste, mięciutkie
Można przepis prosić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Cytat:
Napisane przez CarycaKatharina Pokaż wiadomość
Ja lepiej, dzis tylko raz w toalecie, za to dostalam okresu 😅

Mieszko na nowo zaczal bardziej rzezic, przywrocili mu wieksza dawke sterydu. No i przebil sie pierwszy ząbek.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Gratulacje ząbka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Aniu a podawalaś Mai moze Viburcol? U nas fajnie działał przy kumulacji bólu ząbkowego. Drogie cholerstwo ale warte przespanaj nocy

Smacznego

Ło ludzie! Ale combo masz... Dobrze, ze bieganie już odpuściło
Gratki ząbka

Też się zastanawiam jak to z papryką jest
Marcelina lubi obecnie wszystko tylko w malych ilosciach. Zupki maksymalnie 3 lyżeczki, pół wafelka ryżowego, jedną chrupkę, ćwierć jabłka i nie więcej bo się złości i wyrzuca...
Tak Honciu wczoraj dałam i nie zauważyłam różnicy...

Jutro idziemy do lekarza bo cały czas jest ten katar.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Cytat:
Napisane przez justynan01 Pokaż wiadomość
Dzanet Gabi też woli wodę niż mleko. Trochę mnie to martwi, ale mam dość wciskania mu na siłę, a potem wylewania bo i tak nie chce pić i pluje nim.

Caryca dobrze że z Tobą lepiej, przykro że Mieszko się męczy no i ten ząbek. Ale będzie lepiej

Dziękujemy Gabi chyba już zapomina o smoczku. W nocy co prawda często się budził i bujanie o zgrozo na stojąco pomagało. Tatuś buja na stojąco i dziecko się tego teraz domaga. W nocy nie chce żeby bardzo płakał to stoję i bujam, na szczęście długo to nie trwa. Nie wiem czemu tak dziś się budził, może coś z brzuszkiem bo po śniadaniu kupy nie było a to już standard, no i dziś mało je. No i usypianie na drzemkę o 11 szło długo i z płaczem, drzemka 30 min. A ja tak bardzo chciałam pospać z nim na tej drzemce bo dostałam pierwszego okresu po porodzie, leje się ciurkiem że mnie i chciałam odpocząć a syn nie dał mi. Za karę nie dałam mu spać potem i dopiero teraz ma drzemkę od 16:30 ciekawe ile pospi.

Sliweczka mój syn wszystkozerny. Co bym mu nie dała to wszystko zje. Na jogurt się krzywi ale też zje. Zupe jaka bym nie ugotowałam zje, chleb, wafle ryżowe, chrupki, owoce, warzywa. Paprykę ze skórką też już jadł, bo kiedyś Lena pisała że już podawała do ssania. Dziś ugotuje swój budyń na mleku kokosowomigdalowym zobaczymy jak mu zasmakuje.
Jak czytam co wasze dzieci jedzą...to my jesteśmy daleko daleko ...zacofane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Cierpliwosc Pokaż wiadomość
A czytam, czytam Choć nie dostarczacie ostatnio za dużo lektury Chciałam się wczoraj wypowiedzieć, ale prawie zasnęłam przed kompem, może dziś się uda,j tak juz ogarnę prasowanie.
Żyjesz to najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Maria Maja od razu zaczynala płakać..wiec spala w chuscie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-02-08, 07:34   #2070
fiazo
Zakorzenienie
 
Avatar fiazo
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 193
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3

Dzanet w zielarskim, wiedza od mamy lub koleżanki. Potem często jeszcze wyszukuje informacji online

Caryca mi to koleżanka która się zna podała, a dawkowanie to pół łyżeczki co godzinę więc to nie są jakieś duże ilości . Jak u Was dzisiaj?



Maria uwielbiam Twoje wpisy, masz tyle luzu w rozszerzaniu diety. U mnie niestety delikatny brzuszek i nie mogę sobie pozwolić na szaleństwa.
__________________
Piotr

Synek
fiazo jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-01 14:20:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.