Jestem w ciąży z byłym facetem

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

To moze napisz mu list. Wyznaj co czujesz na prawde, napisz dlaczego wczesniej mowilas inaczej.

Dopiero jak zdobędziecie sie byc razem
to mu powiedz o ciazy.

[Tigrey]

Napisane przez lovebird

Z obecnym i tak nic już Cię nie łączy i łączyć nie będzie, więc szkoda czasu.

No niestety nie łączy mnie nic ale czuje się jakbym zachowała się jak dz...... Od wczoraj wzięłam sobie trzy dni urlopu bo nie wiem czy to stres czy ciąża daje się we znaki bo jestem sina żielona jest mi cały czas niedobrze ciągnie mnie cały czas na wymioty ,mimo że nie jem nic bo nie mogę. Wczoraj mój obecny był u mnie chciał się opiekować herbatka do lekarza chciał mnie zawież itp. Nie miałam sił wczoraj na rozmowę ale nie chciałam żeby mnie przytulał opiekował się czekałam kiedy pojdzie. Czuję się okropnie i nie wiem czy może najpierw udać się do lekarza tylko co on mi pomoże .

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70746901]To moze napisz mu list. Wyznaj co czujesz na prawde, napisz dlaczego wczesniej mowilas inaczej.

Dopiero jak zdobędziecie sie byc razem
to mu powiedz o ciazy.[/QUOTE]

Myślisz że będzie to dojrzałe ? Bo związek zakończyłam pisząc i rozmawiając przez telefon/innej możliwości nie było/a teraz znów piszę chodz jest w zasięgu ręki to nie potrafię zdobyć się na odwagę i powiedzieć co czuję w cztery oczy wtedy widać emocje jakie nam towarzyszą. Sama nie wiem , nastolatką nie jestem a tak sie zachowuje chyba.Nasz kontakt pisemny jest codzienny,więc może racja napisać mogę

[Azbi]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70745776]Jesli nie wpolzylas z tamtym to zakoncz zwiazek powiedz, że jednak nic nie czujesz.
A z eksem zanim powiesz o ciazy to zapytaj czy chcialby sie zejsc. Ze zakonczylas zwiazek itd. Tak zrob abys byla pewna, że on chce byc z Toba a nie, że chce byc ze wzgledu na dziecko.[/QUOTE]

Dla mnie głupie podejście , po co takie podchody , najpierw zejść się a potem o dziecku. Powiedz mu wprost jak wygląda sytuacja i co on na to. Facet chciał ślubu skoro się oświadczył i mieli planować po jego przyjeżdzie to pewnie i dzieci też. Stało się jak stało więc niech się wypowie . Nie będzie chciał być z autorką to trudno ale konsekwencje będzie ponosił w kwestii alimentów przecież jest na tyle duży że wie że dzieci nie przynosi bocian. Uważam że autorka powinna prosto z mostu powiedzieć .Jeśli nie uwierzy to po urodzeniu zrobi testy na ojcostwo . Z postu wynika że jest pewna że jest ojcem

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70746901]To moze napisz mu list. Wyznaj co czujesz na prawde, napisz dlaczego wczesniej mowilas inaczej.

Dopiero jak zdobędziecie sie byc razem
to mu powiedz o ciazy.[/QUOTE]

a jak nie to co ma mu nic nie mówić, smieszne masz podejście. List i co w tym liście ma pisać ???

[Frezja__]

Ja bym usunęła (wiem, że Ty chcesz urodzić), rozstała się z obecnym, a z byłym nie utrzymywała kontaktów.

Można wiedzieć jakiego zabezpieczenia użyliście?

[Ingel]

Najlepiej powiedziec o wszystkim szczerze prosto z mostu, dla obecnego to bedzie cios, ale lepiej zeby dowiedzial sie teraz niz ¨jakos¨ pozniej.
Zadne listy, ukrywanie informacji o ciazy itd. Temu mowic to, temu tamto, po co?

[Azbi]

Napisane przez Frezja__

Ja bym usunęła (wiem, że Ty chcesz urodzić), rozstała się z obecnym, a z byłym nie utrzymywała kontaktów.

Można wiedzieć jakiego zabezpieczenia użyliście?

Troszkę nie na temat bo autorka nie bierze pod uwagę usunięcia ciąży. Do obecnego nic nie czuje a ex to chyba dalej jej miłość.

[Barbarella05]

Napisane przez Frezja__

Ja bym usunęła (wiem, że Ty chcesz urodzić), rozstała się z obecnym, a z byłym nie utrzymywała kontaktów.

Można wiedzieć jakiego zabezpieczenia użyliście?

Myślę,że nie użyli żadnego,skoro ich poniosło. A co za różnica czy użyli czy nie? Jest ciąża, jest dramat dla Autorki.

Autorko, nie panikuj, objawy o jakich mówisz są typowo ciążowe. Jeśli Cię niepokoją pójdź do swojego ginekologa i utwierdz się,że objawy jakie masz to nie grypa zoladkowa.

Co do pisanych tutaj rad.
Nie wiem jak ja bym zrobiła, ciężko doradzić bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji.
Ale dam Ci radę jeśli boisz sie konfrontacji z obecnym i eksem
Weź kartkę i długopis i zwyczajnie przelej na papier to co chciałabyś powiedzieć tym dwóm panom.

I tutaj pojawiła się rada taka aby obecnemu o ciąży nie mówić w ogóle a eksowi też,żeby zobaczyć czy on chce związku i czy serio bierze go na poważnie, a dopiero później później powiedzieć o ciąży.
Mądra rada ale Autorko zrobisz jak zechcesz.


Co do eksa - mam pytanie. Naprawdę między Wami była taka sielanka skoro on wyjechał i nie chciał wracać? Do kobiety swojej,którą chciał poślubić?

Daj sobie Autorko,tydzień dwa,ile chcesz,na przemyślenie co panom powiedzieć i analizę obydwu panów.

[Fortuna1]

Napisane przez Tigrey

Masz racje że mój obecny partner był lekarstwem na starą miłość, nie chciałam go skrzywdzić ,nie chciałam go skrzywdzić bo na to nie zasługiwał ,tak wyszło. Ex jest wolny.

Zostaw aktualnego chłopaka bo to jest fair w stosunku do niego. Powiedz exowi i ustalcie co dalej. Który tydz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tigrey]

Napisane przez Barbarella05

Myślę,że nie użyli żadnego,skoro ich poniosło. A co za różnica czy użyli czy nie? Jest ciąża, jest dramat dla Autorki.

Tak było zero zabezpieczeń. Będąc w związku brałam tabletki nie jesteśmy małolatami tak wyszło aże było to zaraz po okresie nie pomyślałam o tabletce po. Fakt dokonany.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Tigrey

Tak było zero zabezpieczeń. Będąc w związku brałam tabletki nie jesteśmy małolatami tak wyszło aże było to zaraz po okresie nie pomyślałam o tabletce po. Fakt dokonany.

Na przyszlosc, zaraz po okresie (1-2 dni po) otwiera sie "okno plodnosci", u regularnie miesiaczkujacych kobiet, ok 8-9. dnia cyklu liczac od pierwszego dnia miesiaczki. Zakladajac, ze owulacja wystepuje 13-14. dnia cyklu, a plemnik w drogach rodnych jest w stanie przezyc od 3 do 7 dni. Wiec jak najbardziej nastepnym razem pomysl o tabletce "po" zaraz po okresie. Tym bardziej, ze tabletka "po" hamuje owulacje, wiec jest wtedy najskuteczniejsza

Co do pytania - najpierw zerwij definitywne z obecnym, pozniej zastanawiaj sie co dalej z ex.

[lovebird]

Napisane przez Tigrey

No niestety nie łączy mnie nic ale czuje się jakbym zachowała się jak dz...... Od wczoraj wzięłam sobie trzy dni urlopu bo nie wiem czy to stres czy ciąża daje się we znaki bo jestem sina żielona jest mi cały czas niedobrze ciągnie mnie cały czas na wymioty ,mimo że nie jem nic bo nie mogę. Wczoraj mój obecny był u mnie chciał się opiekować herbatka do lekarza chciał mnie zawież itp. Nie miałam sił wczoraj na rozmowę ale nie chciałam żeby mnie przytulał opiekował się czekałam kiedy pojdzie. Czuję się okropnie i nie wiem czy może najpierw udać się do lekarza tylko co on mi pomoże .

Zachowałaś się, jak się zachowałaś, nie ma co rozpamiętywać i płakać nad tym. Trzeba przejść do porządku dziennego i ponieść tego konsekwencje, a więc i porozmawiać z obecnym facetem i zakończyć związek. Jak tu któraś już z dziewczyn napisała - bo to będzie fair w stosunku do niego. Raz już zachowałaś się nie w porządku, więc nie rób tego po raz drugi. Odkładanie tego na inny termin nie ma sensu, kiedyś to zrobić musisz. Po rozmowie Ci ulży, lepiej mieć to już za sobą

[Paulaaa81]

Jeśli planujesz urodzić dziecko, a jak widzę planujesz, to nie ma co przedłużać obecnego związku, nie chcesz chyba wrobić go w nie jego dziecko...

Ja rozstając się z nim, nie powiedziałabym, że chodzi o ciążę, facet będzie zdruzgotany i jeszcze Cię nazwie wulgarnie. Po prostu zerwij, że jednak chyba nie jesteś teraz gotowa na związek, czy inne bajki.Chyba, że go kochasz, to wtedy możesz mu powiedzieć, że nie możesz z nim być z tego i tego powodu, ale pewnie nie, skoro nie chcesz uprawiać z nim seksu i był plastrem.

Exowi i tak musisz powiedzieć. Ale chyba lepiej to zrobić, jak będziesz już sama, na pewno w cztery oczy a nie przez smsy czy maila.

Jakoś będzie na pewno, dziecko to szczęście.

[Tigrey]

Napisane przez Barbarella05

Co do eksa - mam pytanie. Naprawdę między Wami była taka sielanka skoro on wyjechał i nie chciał wracać? Do kobiety swojej,którą chciał poślubić?

Daj sobie Autorko,tydzień dwa,ile chcesz,na przemyślenie co panom powiedzieć i analizę obydwu panów.

Związek był bardzo udany nie będę się rozpisywać. Mój ex wyjechał ja też byłam za bo miał duży kredyt do spłacenia a po ślubie chcieliśmy kupic mieszkanie więc następny by był. On nie chciał z długami wchodzić w nowy etap życia więc pojechał. Po pół roku wiza się skończyła i wiedział że jak wróci to już go nie wpuszczą więc przedłużał aby spłacić długi . Od słowa do słowa i podjęłam głupią decyzję a jeszcze głupszą ze weszłam w nowy bezsensowny związek.

[Azhaar]

Ja bym powiedziała prawdę jednemu i drugiemu.

Obecnego - bo jesteś wredną osoba, która przez miesiące z premedytacją okłamywała go, że go kocha, chociaż nie kochałaś nigdy i zdradzałas go na boku na lewo i prawo. Powiedz mu, z kim miał do czynienia, żeby wiedział, że nie ma czego załować i że nie jesteś warta żadnego szacunku

Byłemu - bo robienie jakichś podchodów jest na poziomie gimbazy. Co to ma niby dać? Przecież odłożenie informacji o ciązy to nie jest kwestia 10 lat, ale tygodnia, maks miesiąca? Przecież tego ukrywać się nie da. Powiem więcej, czułabym się na jego miejscu oszukana. Bo facet głąbem chyba nie jest, domyśli, że ciąża była wcześniej i że Twoja rzekoma ,,bezinteresowna" próba powrotu tak naprawdę jest spowodowana ciążą. A gwarancji, że nawet jeśli najpierw zadeklaruje chęć powrotu do związku, to po usłyszeniu informacji o ciąży Cię nie rzuci i tak nie masz absolutnie żadnej. Może to zrobić w każdym momencie.

[lovebird]

Napisane przez Azhaar

Ja bym powiedziała prawdę jednemu i drugiemu.

Obecnego - bo jesteś wredną osoba, która przez miesiące z premedytacją okłamywała go, że go kocha, chociaż nie kochałaś nigdy i zdradzałas go na boku na lewo i prawo. Powiedz mu, z kim miał do czynienia, żeby wiedział, że nie ma czego załować i że nie jesteś warta żadnego szacunku

Byłemu - bo robienie jakichś podchodów jest na poziomie gimbazy. Co to ma niby dać? Przecież odłożenie informacji o ciązy to nie jest kwestia 10 lat, ale tygodnia, maks miesiąca? Przecież tego ukrywać się nie da. Powiem więcej, czułabym się na jego miejscu oszukana. Bo facet głąbem chyba nie jest, domyśli, że ciąża była wcześniej i że Twoja rzekoma ,,bezinteresowna" próba powrotu tak naprawdę jest spowodowana ciążą. A gwarancji, że nawet jeśli najpierw zadeklaruje chęć powrotu do związku, to po usłyszeniu informacji o ciąży Cię nie rzuci i tak nie masz absolutnie żadnej. Może to zrobić w każdym momencie.

A skąd wniosek, że autorka zdradzała na prawo i lewo?

I nikt tu o podchodzach nie mówi i wmawianiu, że zaszła w ciążę 3 miesiące później. Ja chyba wolałabym najpierw zaproponować facetowi powrót do siebie, a później mu powiedzieć szczerze o ciąży. Chciałabym, żeby dobrze sobie przemyślał związek ze mną, biorąc pod uwagę moją osobę, a nie fakt, że będzie dzieko, więc trzeba się w to pakować, bo co powie rodzina, czy cokolwiek innego. Ale to już decyzka autorki wątku, w jaki sposób to rezegra.

[Frezja__]

Napisane przez Azbi

Troszkę nie na temat bo autorka nie bierze pod uwagę usunięcia ciąży. Do obecnego nic nie czuje a ex to chyba dalej jej miłość.

Wiem, zaznaczyłam to w wypowiedzi

[Tigrey]

Napisane przez Azhaar

Ja bym powiedziała prawdę jednemu i drugiemu.

Obecnego - bo jesteś wredną osoba, która przez miesiące z premedytacją okłamywała go, że go kocha, chociaż nie kochałaś nigdy i zdradzałas go na boku na lewo i prawo. Powiedz mu, z kim miał do czynienia, żeby wiedział, że nie ma czego załować i że nie jesteś warta żadnego szacunku

Byłemu - bo robienie jakichś podchodów jest na poziomie gimbazy. Co to ma niby dać? Przecież odłożenie informacji o ciązy to nie jest kwestia 10 lat, ale tygodnia, maks miesiąca? Przecież tego ukrywać się nie da. Powiem więcej, czułabym się na jego miejscu oszukana. Bo facet głąbem chyba nie jest, domyśli, że ciąża była wcześniej i że Twoja rzekoma ,,bezinteresowna" próba powrotu tak naprawdę jest spowodowana ciążą. A gwarancji, że nawet jeśli najpierw zadeklaruje chęć powrotu do związku, to po usłyszeniu informacji o ciąży Cię nie rzuci i tak nie masz absolutnie żadnej. Może to zrobić w każdym momencie.

Nigdy nie powiedziałam że go kocham-obecnemu

Pisałam wyżej że on chciał i nadal chce abyśmy zawalczyli o nas związek. Stał się co się stało więc na pewno mu powiem i nie widzę tego abyśmy mieli wrócić do siebie tylko że jestem w ciąży .Kocham go ale narazie muszę zapłacić za głupotę i zając się sobą bo chcę urodzić zdrowe dziecko a nikogo w nie nie zamierzam wrabiać

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Azbi

Dla mnie głupie podejście , po co takie podchody , najpierw zejść się a potem o dziecku. Powiedz mu wprost jak wygląda sytuacja i co on na to. Facet chciał ślubu skoro się oświadczył i mieli planować po jego przyjeżdzie to pewnie i dzieci też. Stało się jak stało więc niech się wypowie . Nie będzie chciał być z autorką to trudno ale konsekwencje będzie ponosił w kwestii alimentów przecież jest na tyle duży że wie że dzieci nie przynosi bocian. Uważam że autorka powinna prosto z mostu powiedzieć .Jeśli nie uwierzy to po urodzeniu zrobi testy na ojcostwo . Z postu wynika że jest pewna że jest ojcem

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



a jak nie to co ma mu nic nie mówić, smieszne masz podejście. List i co w tym liście ma pisać ???

W liscie mozna powiedziec to co sie boi powiedziec na zywo.
Listy sie wlasnie po to pisze. Sa pelne szczerosci i czlowiek lepiej przelewa swoje uczucia.


Nie mówie, że ma nie mówic o ciazy wcale. Tylko najpierw wiedziec czy on chce z nia byc a nie ze wzgledu na dziecko.
Wiadomo, że obojetnie co on zdecyduje o ciazy sie musi dowiedziec.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez lovebird

I nikt tu o podchodzach nie mówi i wmawianiu, że zaszła w ciążę 3 miesiące później. Ja chyba wolałabym najpierw zaproponować facetowi powrót do siebie, a później mu powiedzieć szczerze o ciąży. Chciałabym, żeby dobrze sobie przemyślał związek ze mną, biorąc pod uwagę moją osobę, a nie fakt, że będzie dzieko, więc trzeba się w to pakować, bo co powie rodzina, czy cokolwiek innego. Ale to już decyzka autorki wątku, w jaki sposób to rezegra.

Dokladnie oto mi chodzi.
Ja bym chciala aby ktos byl ze mna bo chce tego a nie z "obowiazku".

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez Tigrey

No niestety nie łączy mnie nic ale czuje się jakbym zachowała się jak dz...... Od wczoraj wzięłam sobie trzy dni urlopu bo nie wiem czy to stres czy ciąża daje się we znaki bo jestem sina żielona jest mi cały czas niedobrze ciągnie mnie cały czas na wymioty ,mimo że nie jem nic bo nie mogę. Wczoraj mój obecny był u mnie chciał się opiekować herbatka do lekarza chciał mnie zawież itp. Nie miałam sił wczoraj na rozmowę ale nie chciałam żeby mnie przytulał opiekował się czekałam kiedy pojdzie. Czuję się okropnie i nie wiem czy może najpierw udać się do lekarza tylko co on mi pomoże .

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------



Myślisz że będzie to dojrzałe ? Bo związek zakończyłam pisząc i rozmawiając przez telefon/innej możliwości nie było/a teraz znów piszę chodz jest w zasięgu ręki to nie potrafię zdobyć się na odwagę i powiedzieć co czuję w cztery oczy wtedy widać emocje jakie nam towarzyszą. Sama nie wiem , nastolatką nie jestem a tak sie zachowuje chyba.Nasz kontakt pisemny jest codzienny,więc może racja napisać mogę

skoro on sie pytal a Ty sklamalas bo sie czegos wystraszylas to list jest dobra opcja.
Czasami lepiej nam jest wyrazic uczucia w liscie kiedy nikt nam nie przerwie, nie bedzie dopytywal itd.

Powodzenia!

[Paulaaa81]

Napisane przez Tigrey

Pisałam wyżej że on chciał i nadal chce abyśmy zawalczyli o nas związek. Stał się co się stało więc na pewno mu powiem i nie widzę tego abyśmy mieli wrócić do siebie tylko że jestem w ciąży .Kocham go ale narazie muszę zapłacić za głupotę i zając się sobą bo chcę urodzić zdrowe dziecko a nikogo w nie nie zamierzam wrabiać

Wybacz, ale ja bym nawet nie używała zwrotu, że chcesz wrobić w dziecko eksa. Skoro kochaliście się do końca, to było jakieś ryzyko zajścia w ciążę i Ty sama się nie zapłodniłaś. To Wasza wspólna sprawa i "głupota", bądź nie - to się okaże.

[Martaxdeee]

Powiem tak, nie zastanawiaj się, nie czekaj ani chwili dłużej bo stres w stanie błogosławionym jest bardzo niezdrowy.

Obecnemu się nie tłumacz. Przecież nie bezie wiedział kiedy zaszłaś, brzuch nie pojawia się tak szybko. A nawet jak się domyśli, będzie już po sprawie, wtedy możecie spotkać się i wszystko wyjaśnić bez zbędnych emocji. Oszczędź chłopakowi szczegółów i cierpienia.

Co do byłego, spotkaj się z nim jak już wszystko wyjaśnisz i odejdziesz od tamtego. Wybacz, ale źle o tobie świadczy nawet w oczach byłego, że będąc z kimś wdajesz się w takie relacje.. dlatego jeśli myślisz o byłym poważnie, to zakończ to co trwa jak najszybciej. Porozmawiajcie, porusz temat powrotu, powiedz że jesteś w ciąży. Wszystko się ułoży

[White_Dove]

Facet tez nie pomyslał o gumce lub o tym by wyjąc wczesniej wiec niech płaci tez za glupote.
Ja tez bym najpierw wybadała czy chce zwiazku a potem powiedziała o ciązy. Tym bardziej że chyba sie domysla że z seksu bez zabezpieczenia moze być dziecko. No chyba żeby nie....
Autorko a czy miałas kontakt z ex mailowy gdy go nie było? Czy po prostu zachciało mu sie seksu i sobie przypomniał o Tobie i jakos sie spotkaliscie?

[201711301501]

Napisane przez White_Dove

Facet tez nie pomyslał o gumce lub o tym by wyjąc wczesniej wiec niech płaci tez za glupote.
Ja tez bym najpierw wybadała czy chce zwiazku a potem powiedziała o ciązy. Tym bardziej że chyba sie domysla że z seksu bez zabezpieczenia moze być dziecko. No chyba żeby nie....
Autorko a czy miałas kontakt z ex mailowy gdy go nie było? Czy po prostu zachciało mu sie seksu i sobie przypomniał o Tobie i jakos sie spotkaliscie?

to się popisałaś

[White_Dove]

Napisane przez kropka_w_kropce

to się popisałaś

No co chcesz. Wiele by nie pomogło no ale skoro sie nie zabezpieczyli wcale to moze by to obnizyło ryzyko. Wiem że to nie metoda anty. W tym wypadku nie ma bata by facet nie wpadł na to że moze być ojcem. Dziwne że sie nie skontaktował z autorka do tej pory by spytac "czy moze nie podejrzewasz ciąży, bo to było nieodpowiedzialne co wtedy zaszło i sie niepokoi itd... i chciałby wiedziec czy wszystko ok"

[Tigrey]

Napisane przez White_Dove

Facet tez nie pomyslał o gumce lub o tym by wyjąc wczesniej wiec niech płaci tez za glupote.
Ja tez bym najpierw wybadała czy chce zwiazku a potem powiedziała o ciązy. Tym bardziej że chyba sie domysla że z seksu bez zabezpieczenia moze być dziecko. No chyba żeby nie....
Autorko a czy miałas kontakt z ex mailowy gdy go nie było? Czy po prostu zachciało mu sie seksu i sobie przypomniał o Tobie i jakos sie spotkaliscie?

Ex wrócił 3 miesiące temu i praktycznie od razu skontaktował się ze mną i przyszedł do mnie . On wie że trochę z tym powrotem zawalił ja też byłam narwana i głupią decyzje podjęłam. On nie może sobie tego wydarować i chce aby wszystko było jak dawniej. On nie przypomniał sobie o mnie on cały czas pamięta i mówi że mnie kocha. Do sexu nie doszło od razu. Już pisałam wcześniej że my mamy codzienny kontakt pisemny lub telefoniczny wiemy co u nas sie dzieje na bieżąco.

[scarlett26]

Napisane przez Tigrey

Ex wrócił 3 miesiące temu i praktycznie od razu skontaktował się ze mną i przyszedł do mnie . On wie że trochę z tym powrotem zawalił ja też byłam narwana i głupią decyzje podjęłam. On nie może sobie tego wydarować i chce aby wszystko było jak dawniej. On nie przypomniał sobie o mnie on cały czas pamięta i mówi że mnie kocha. Do sexu nie doszło od razu. Już pisałam wcześniej że my mamy codzienny kontakt pisemny lub telefoniczny wiemy co u nas sie dzieje na bieżąco.

Jak długo chcesz się stresować i czekać ze zrobieniem czegokolwiek?

Uważam, że najsensowniejsze co Ci dziewczyny radziły to zerwać z obecnym (jesteś bardzo nie fair wobec niego najdelikatniej mówiąc), przetestować eks czy chce być z tobą nie mówiąc mu jeszcze o ciąży, o której tak powiedzieć jak najszybciej po. Tyle w temacie - w niedalekiej przyszłości trochę wydatków i roboty Cię czeka, musisz mieć plan jak to ogarniesz.

[Tigrey]

Napisane przez White_Dove

No co chcesz. Wiele by nie pomogło no ale skoro sie nie zabezpieczyli wcale to moze by to obnizyło ryzyko. Wiem że to nie metoda anty. W tym wypadku nie ma bata by facet nie wpadł na to że moze być ojcem. Dziwne że sie nie skontaktował z autorka do tej pory by spytac "czy moze nie podejrzewasz ciąży, bo to było nieodpowiedzialne co wtedy zaszło i sie niepokoi itd... i chciałby wiedziec czy wszystko ok"

My mamy codzienny kontakt i o co ma pytać ani ja ani on nie pomyśleliśmy o ciąży. Byliśmy razem ponad 3 lata brałam tabletki ale były przerwy i wtedy prezerwatywy ale zdarzało nam się po okresie przed bez i było ok więc nawet nie pomyślałam o tabletce po.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez scarlett26

Jak długo chcesz się stresować i czekać ze zrobieniem czegokolwiek?

Uważam, że najsensowniejsze co Ci dziewczyny radziły to zerwać z obecnym (jesteś bardzo nie fair wobec niego najdelikatniej mówiąc), przetestować eks czy chce być z tobą nie mówiąc mu jeszcze o ciąży, o której tak powiedzieć jak najszybciej po. Tyle w temacie - w niedalekiej przyszłości trochę wydatków i roboty Cię czeka, musisz mieć plan jak to ogarniesz.

Można powiedzieć że niby nie jesteśmy razem ale zachowujemy się jakbyśmy byli dzień zaczynamy esemesem i kończymy telefonem. Z moim obecnym nie w każdy dzień mam kontakt czasem dwa trzy dni żadnej wiadomości miedzy nami.

[scarlett26]

Napisane przez Tigrey

My mamy codzienny kontakt i o co ma pytać ani ja ani on nie pomyśleliśmy o ciąży. Byliśmy razem ponad 3 lata brałam tabletki ale były przerwy i wtedy prezerwatywy ale zdarzało nam się po okresie przed bez i było ok więc nawet nie pomyślałam o tabletce po.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------



Można powiedzieć że niby nie jesteśmy razem ale zachowujemy się jakbyśmy byli dzień zaczynamy esemesem i kończymy telefonem. Z moim obecnym nie w każdy dzień mam kontakt czasem dwa trzy dni żadnej wiadomości miedzy nami.

Ale ty się musisz go po prostu zapytać czy znów chce z tobą być czy nie żeby wiedzieć na czym stoisz - chyba, że nie zależy ci na wiedzy, czy jest z tobą, bo nie chce wyjść na świnię co babę w ciąży porzuca, czy kocha cię i chce być z tobą dla ciebie.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Chyba że jest jeszcze jedna opcja - sama masz wątpliwości czy chcesz z nim być, bo zdecydowałaś czy z nim czy bez dasz sobie radę i zajmiesz się dzieckiem.

[kasienkakaktusek]

Czy zależy Ci na obecnym mężczyźnie? Szczerze.

[trzyrazypiec]

Napisane przez Tigrey

Można powiedzieć że niby nie jesteśmy razem ale zachowujemy się jakbyśmy byli dzień zaczynamy esemesem i kończymy telefonem. Z moim obecnym nie w każdy dzień mam kontakt czasem dwa trzy dni żadnej wiadomości miedzy nami.

Więc po kiego grzyba jeszcze jesteś z tym facetem?

Ja bym powiedziała eksowi bez owijania w bawełnę i "testowania" go.

[Tigrey]

Napisane przez kasienkakaktusek

Czy zależy Ci na obecnym mężczyźnie? Szczerze.

Nie zupełnie mi nie zależy on był tylko lekarstwem ale nie skutecznym, nigdy nie powiedziałam mu że go kocham to jest taki trochę fikcyjny związek.