mój facet wchodzi na stronki porno

[architekt80]

Napisane przez sine.ira

Znajdę ci bardziej liczny tłum (swoją drogą w życiu bym nie przypuszczała, że 3 osoby to tłum), który powie, że oglądanie pornoli przez faceta będącego w związku jest niepotrzebne i szkodliwe dla tegoż związku właśnie. Więc taki argument jest nietrafiony. Poza tym jeżeli nawet faktycznie większość facetów uważa to za normalkę to nie oznacza w danym przypadku (konkretnej pary), że jest to potrzebne i pożądane u nich. Co z tego, że twój brat i TŻ powiedzą, że jest tak i tak ICH ZDANIEM, skoro dana kobieta ma problem z zaakceptowaniem tego, że jej facet ogląda pornografię z przyczyn o których nie wiesz ani ty, ani oni wydając swoją opinię o rzekomej normalności tych swoistych "zainteresowań". Jaka z tego płynie pomoc dla takiej osoby ? Żadna.
Uwagę o tym, jakobym komukolwiek nie pozwalała się wypowiadać, pominę mliczeniem. Dodam tylko, że przez cały czas zachowujesz się dokładnie w taki sam sposób jaki mi zarzucasz (napastliwie i agresywnie). Więc może warto zastanowić się nad sobą, hmmm ?

Myśle że to zależy od faceta, od związku i od kobety. Może byc tak że to psuje związek a może nie mieć wogule wpływu ,to indywidualna sprawa.

[sine.ira]

Napisane przez architekt80

Myśle że to zależy od faceta, od związku i od kobety. Może byc tak że to psuje związek a może nie mieć wogule wpływu ,to indywidualna sprawa.

Zgadzam się jak najbardziej. Tylko, że tutaj z prośbą o pomoc wypowiedziały się dziewczyny dla których to, że ich facet sięga po pornografię jest problemem

[TmargoT]

Napisane przez sine.ira

WAS ? A może tylko pomoże Ci to zrozumieć jego? No ja wiem, że jak ktoś ma nicka "przeciętniak" to można zakładać, że jest absolutną medianą zjawisk wszelakich, ale ja bym jednak na podstawie jednej wypowiedzi AŻ tak nie uogólniała (jaka by tam ona nie była)

sarkastyczne pozwolenie na wypowiedź.popatre nazwą nicka

Napisane przez sine.ira

Znajdę ci bardziej liczny tłum (swoją drogą w życiu bym nie przypuszczała, że 3 osoby to tłum), który powie, że oglądanie pornoli przez faceta będącego w związku jest niepotrzebne i szkodliwe dla tegoż związku właśnie. Więc taki argument jest nietrafiony. Poza tym jeżeli nawet faktycznie większość facetów uważa to za normalkę to nie oznacza w danym przypadku (konkretnej pary), że jest to potrzebne i pożądane u nich. Co z tego, że twój brat i TŻ powiedzą, że jest tak i tak ICH ZDANIEM, skoro dana kobieta ma problem z zaakceptowaniem tego, że jej facet ogląda pornografię z przyczyn o których nie wiesz ani ty, ani oni wydając swoją opinię o rzekomej normalności tych swoistych "zainteresowań". Jaka z tego płynie pomoc dla takiej osoby ? Żadna.
Uwagę o tym, jakobym komukolwiek nie pozwalała się wypowiadać, pominę mliczeniem. Dodam tylko, że przez cały czas zachowujesz się dokładnie w taki sam sposób jaki mi zarzucasz (napastliwie i agresywnie). Więc może warto zastanowić się nad sobą, hmmm ?

miotasz się,nie mając argumentów

[architekt80]

Napisane przez sine.ira

Zgadzam się jak najbardziej. Tylko, że tutaj z prośbą o pomoc wypowiedziały się dziewczyny dla których to, że ich facet sięga po pornografię jest problemem

czytałam ten wątek jakiś czas temu i zapomnialam o tym szczerze mówiąc , wyskoczył mi dziś w subskrybcji

A dziewczynom dla których to jest problem polecam rozmowe z partnerem , jeżeli w związku się dobrze układa to wydaje mi się że to nie powinnien
być problem(chodzi mi o nie oglądanie pornografii). Faceci też mają uczucia i zdolność empati.

Zaraz doczytam te strony które mnie omineły bo coś widze że tu gorąco.



Wg mnie jeżeli dziewczynie nie podoba się że jej facet ogląda filmy porno to powinni o tym porozmawiać i wg mnie on powinnien przestać to robić . Podobnie jest wieloma innymi rzeczami w związku jeśli jednej stronie coś nie odpowiada to powinno się o tym rozmawiać i próbować to zmienić. Jeżeli z kimś jesteśmy to szanujemy poglądy drugiej osoby.

Co do męskiej natury to jestem mężatką od jakiegoś czasu i nie zauważyłam jakiś wielkich różnic między psychiką męską a żeńską. Mój mąż czasem ogląda rózne zdjęciaale mnie to akurat nie przeszkadza i wiem że gdyby zaczeło to by przestał.

Pozdrawiam

[sine.ira]

Napisane przez TmargoT

[/b]
sarkastyczne pozwolenie na wypowiedź.popatre nazwą nicka


miotasz się,nie mając argumentów

Chętnie bym ci jeszcze wytłumaczyła to i owo, ale niestety zakończyłaś rozmowę ze mną. Nie ukrywam, że nie płaczę z tego powodu

Napisane przez architekt80

Wg mnie jeżeli dziewczynie nie podoba się że jej facet ogląda filmy porno to powinni o tym porozmawiać i wg mnie on powinnien przestać to robić . Podobnie jest wieloma innymi rzeczami w związku jeśli jednej stronie coś nie odpowiada to powinno się o tym rozmawiać i próbować to zmienić. Jeżeli z kimś jesteśmy to szanujemy poglądy drugiej osoby.

Co do męskiej natury to jestem mężatką od jakiegoś czasu i nie zauważyłam jakiś wielkich różnic między psychiką męską a żeńską. Mój mąż czasem ogląda rózne zdjęciaale mnie to akurat nie przeszkadza i wiem że gdyby zaczeło to by przestał.

Pozdrawiam

Cały czas mówię to samo

[syntagma]

Napisane przez TmargoT

jesteś kobietą i nie mozesz się wypowiadać w imieniu mężczyzn.to co się tobie wydaje nie koniecznie musi być zgodne z ICH męską prawdą.
moje wypowiedzi są bezstronne.staram się pokazać męski punkt widzenia.

Nie lubie tych sztucznych podzialow na oni i my kobiety, meski punkt widzenia itd.

Uproszczenie takie, ze zeby bola.

Facetow jest mnostwo i co konsument to preferencje. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora z napisem: plec brzydka

[coldold]

Napisane przez syntagma

Nie lubie tych sztucznych podzialow na oni i my kobiety, meski punkt widzenia itd.

Uproszczenie takie, ze zeby bola.

Facetow jest mnostwo i co konsument to preferencje. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora z napisem: plec brzydka

Dokładnie, łatwo jest tłumaczyć, że podłe zachowanie własnego faceta, jest generalnie domeną wszystkich mężczyzn. To dużo prostsze niż np. przyznać, że ma się pacana zamiast partnera.

[Healene]

Ja bym zrobiła tak :
Również oglądała bym takie stronki z przystojnymi panami.
Gdy, np. o wchodził by do pokoju nie przeszkadzała bym sobie rozmawiając z koleżanką jakiego tu pięknego pana widze
Zobaczyłby jaka się może osoba czuć niedowartościowana przez takie wybryki i odechcialo by mu się .

[sine.ira]

Napisane przez coldold

Dokładnie, łatwo jest tłumaczyć, że podłe zachowanie własnego faceta, jest generalnie domeną wszystkich mężczyzn. To dużo prostsze niż np. przyznać, że ma się pacana zamiast partnera.

Nooo właśnie. Fajnie, że ktoś to w końcu powiedział

[syntagma]

Napisane przez coldold

Dokładnie, łatwo jest tłumaczyć, że podłe zachowanie własnego faceta, jest generalnie domeną wszystkich mężczyzn. To dużo prostsze niż np. przyznać, że ma się pacana zamiast partnera.

to jest kwestia wychowania moze ciut? "oni to sa juz tacy, bo taka ich ta meska natura i nic nie poradzisz"

[sine.ira]

Napisane przez syntagma

to jest kwestia wychowania moze ciut? "oni to sa juz tacy, bo taka ich ta meska natura i nic nie poradzisz"

Oczywiście. A kobieta powinna dzielnie dzwigać swój krzyż i nie wnikać za bardzo bo i tak nic z tego nie zrozumie. Ważne, że w ogóle jakieś portki ma w domu - wystarczy do szczęścia.

[syntagma]

no bo oni sa z Marsa, a my z Wenus hehe

[sine.ira]

Napisane przez syntagma

no bo oni sa z Marsa, a my z Wenus hehe

A w ogóle to podaj mi piwo kobieto

[Maripossa]

Napisane przez Healene

Ja bym zrobiła tak :
Również oglądała bym takie stronki z przystojnymi panami.
Gdy, np. o wchodził by do pokoju nie przeszkadzała bym sobie rozmawiając z koleżanką jakiego tu pięknego pana widze
Zobaczyłby jaka się może osoba czuć niedowartościowana przez takie wybryki i odechcialo by mu się .

z tym ze to dziewczyny czuja sie niedowartosciowane a nie faceci (choc niedwoartosciowani tez na pewno sa) zapewniam, ze na facecie nie zrobiloby wiekszego wrazenia ze ogladasz golych facetow i nie ukrywasz tego przed nim, ucieszlby sie pewnie tylko ze przywalasz i na jego ogladanie...no i pozamiatane
Albo to pasuje obojgu, albo nie i...pewnie trza cos z tym zrobic

[yaminishi]

Napisane przez coldold

Dokładnie, łatwo jest tłumaczyć, że podłe zachowanie własnego faceta, jest generalnie domeną wszystkich mężczyzn. To dużo prostsze niż np. przyznać, że ma się pacana zamiast partnera.

Nie chciałam tego tak...dosadnie ująć by nikogo nie urazić (wkońcu to tylko moje poglądy) a i tak zostałam posądzona o ATAK i bark empatii wobec naszych biednych ciągle wodzonych na pokuszenie ...panów... -więc chyba czasem lepiej z gruber rury, bez zbędnego cackania się.
Zgadzam się z tobą.

[Jadeitea]

Napisane przez martna

chyba na swiecie juz nie ma normalnych facetow...Zal dupe sciska.Chyba psa sobie kupie poprostu.

Uważaj, zoofilia jest karalna...

Dziewczyny, naprawdę przesadzacie - MOIM ZDANIEM (trzeba to cholerstwo przy każdej wypowiedzi dodawać, bo już będzie, że wypowiadam się za jakąś grupę). Jedne nie lubią pornografii, inne tak - okej, naprawdę. Ale nie podoba mi się, że czuję się trochę zażenowana, przeglądając ten wątek, bo moi znajomi faceci (chłopak też) oglądają porno. Nie widzę w tym nic złego, gdyby robili dobre porno, sama bym obejrzała. Ale nie widzę nic złego w fakcie, że inni oglądają. A tu dostaję mniej lub bardziej zawoalowany komunikat, że mój chłopak i wszyscy inni tacy należą do gorszego gatunku facetów, bo jak oni śmieją patrzeć na inne dziewczyny - najlepiej takiemu założyć klapki na oczy, jak koniowi... I nie, nie cytuję żadnej wypowiedzi, po prostu odniosłam takie wrażenie. Proszę mnie łaskawie nie atakować, nie moja wina.

[crazunia]

Nic w tym złego, że wchodzi na strony pornograficzne. Jest facetem!
Sama nieraz przeglądam fragmenty filmów z dysku twardego mojego brata ;-)
A jestem w szczęśliwym związku od 3 lat ;-)

[madzia686]

Napisane przez crazunia

Nic w tym złego, że wchodzi na strony pornograficzne. Jest facetem!
Sama nieraz przeglądam fragmenty filmów z dysku twardego mojego brata ;-)
A jestem w szczęśliwym związku od 3 lat ;-)

No to fakt, że nie ma w tym nic złego.
Ale takie jest właśnie myślenie większości dziewczyn, że skoro ogląda, to JA mu NIE wystarczam, czuję się gorsza, to jest już takie automatyczne. Sama przez to przechodziłam i wiem że ciężko przestać tak mysleć.

[architekt80]

Napisane przez crazunia

Nic w tym złego, że wchodzi na strony pornograficzne. Jest facetem!
Sama nieraz przeglądam fragmenty filmów z dysku twardego mojego brata ;-)
A jestem w szczęśliwym związku od 3 lat ;-)

To nic złego gdy obie strony to akceptują . Faceci maja również zwiększony poziom agresji w stosunku do kobiet czy trzeba to tolerować ?Bycie facetem to kiepska wymówka

[yaminishi]

Napisane przez Jadeitea

Uważaj, zoofilia jest karalna...

Dziewczyny, naprawdę przesadzacie - MOIM ZDANIEM (trzeba to cholerstwo przy każdej wypowiedzi dodawać, bo już będzie, że wypowiadam się za jakąś grupę). Jedne nie lubią pornografii, inne tak - okej, naprawdę. Ale nie podoba mi się, że czuję się trochę zażenowana, przeglądając ten wątek, bo moi znajomi faceci (chłopak też) oglądają porno. Nie widzę w tym nic złego, gdyby robili dobre porno, sama bym obejrzała. Ale nie widzę nic złego w fakcie, że inni oglądają. A tu dostaję mniej lub bardziej zawoalowany komunikat, że mój chłopak i wszyscy inni tacy należą do gorszego gatunku facetów, bo jak oni śmieją patrzeć na inne dziewczyny - najlepiej takiemu założyć klapki na oczy, jak koniowi... I nie, nie cytuję żadnej wypowiedzi, po prostu odniosłam takie wrażenie. Proszę mnie łaskawie nie atakować, nie moja wina.

Jadeitea bo to tak jest kiedy wątek wydaje się być dość kontrowersyjnym. Trudno nie popaść w generalizowanie i nie zranić czyiś uczuć.
Ja za siebie odpowiem, że jeśli chodzi o porno to jestem na nie (powody nazwijmy je "wyższymi"- tłumaczyłam, ale nie wiem czy ktokolwiek mnie zrozumiał)
Jeśli chodzi o takie praktyki w związku w którym obojga partnerów nie ma nic przeciwko-to ja również nie mam nic przeciwko!Ważna jest również argumentacja, tobie to nie przeszkadza i dobrze (nie ma tutaj filozofowania o męskiej naturze, o potrzebie zrozumienia i zaakceptowania mimo, że zaakceptować się nie da)
Pomyśl jednak gdyby tobie to przeszkadzało to co być wtedy zrobiła?
Cieszy mnie twoje podejście i sposób wyrażania myśli (to tak w ramach dygresji)

[TmargoT]

Napisane przez coldold

Dokładnie, łatwo jest tłumaczyć, że podłe zachowanie własnego faceta, jest generalnie domeną wszystkich mężczyzn. To dużo prostsze niż np. przyznać, że ma się pacana zamiast partnera.

według mnie łatwiej jest powiedzieć,że facet to pacan i rzucic go.dużo trudniej jest pomóc mu i sobie.

nie chodziło mi o tłumaczenie,ani propagowanie tego zjawiska.
zrozumienie problemu prowadzi do jego rozwiązania.oczywiście jeśli obie strony tego chcą.

mężczyźni inaczej postrzegają sex.dla większości polega na fizycznym rozładowaniu się.do tego potrzebują filmów i gazet o tematyce erotycznej.są wzrokowcami.

a czy w późniejszym życiu potrafią zbudować związek na normalnych relacjach z partnerką to już osobna sprawa.nie każda kobieta widzi w tym problem.trzeba rozmawiać z partnerem,powiedzieć mu o swoich uczuciach.on może nie zdawać sobie sprawy,że niektórym kobietom to nie pasuje.

[yaminishi]

Napisane przez crazunia

Nic w tym złego, że wchodzi na strony pornograficzne. Jest facetem!
Sama nieraz przeglądam fragmenty filmów z dysku twardego mojego brata ;-)
A jestem w szczęśliwym związku od 3 lat ;-)

Co z tego, że jest facetem?

[madzia686]

Napisane przez yaminishi

Co z tego, że jest facetem?

No to żadne wytłumaczenie że jest facetem, czy to że nim jest obliguje go do robienia nie wiadomo jakich rzeczy??

Tak na moim przykładzie to jak robiłam sceny mojemu jak zauważyłam że oglądał, to mówił mi że nie miałby nic przeciwko gdybym i ja sobie oglądała. A zazdrosny o mnie jest i to strasznie. Więc tłumaczyłam mu już z milion razy, że takie coś mnie boli, że czuję się gorsza, bo jednak facet to wzrokowiec i podnieca się na widok innych gołych kobiet. A to w końcu ze mną jest. Miałam też takie myślenie, że najpierw napratrzy się na takie z ekranu, a potem napięcie na mnie rozladowuje myśląc o tamtych laskach. Tak miałam tak. Ale rozmawialiśmy i rozmawialiśmy i w końcu mi przeszlo, choć czasami zakłuje gdy coś zobaczę, jestem wrażliwa, zawsze byłam, staram się nie przejmować pierdołami, ale czasami "pękam". Tylko że faceci nie potrafią i nigdy nie zrozumieją że oglądanie porno razi niektóre kobiety.

[sine.ira]

Napisane przez madzia686

Ale rozmawialiśmy i rozmawialiśmy i w końcu mi przeszlo

Myślałam, że powiesz, że w końcu MU przeszło. Nic dziwnego, że wkurza Cię ten egoizm i zupełne nieliczenie się Tobą i Twoimi emocjami. Musi być Ci faktycznie przykro. Mi jest przykro jak czytam coś takiego a jednocześnie wściekła jestem jak cholera jak sobie pomyślę jaką logiką kierują się niektórzy faceci. Nie może to być tylko zwykłe "patrzenie" skoro TAK trudno jest z tego zrezygnować. Albo wręcz niektórzy nie są w stanie.

[yaminishi]

Napisane przez TmargoT

według mnie łatwiej jest powiedzieć,że facet to pacan i rzucic go.dużo trudniej jest pomóc mu i sobie.

nie chodziło mi o tłumaczenie,ani propagowanie tego zjawiska.
zrozumienie problemu prowadzi do jego rozwiązania.oczywiście jeśli obie strony tego chcą.

mężczyźni inaczej postrzegają sex.dla większości polega na fizycznym rozładowaniu się.do tego potrzebują filmów i gazet o tematyce erotycznej.są wzrokowcami.

a czy w późniejszym życiu potrafią zbudować związek na normalnych relacjach z partnerką to już osobna sprawa.nie każda kobieta widzi w tym problem.trzeba rozmawiać z partnerem,powiedzieć mu o swoich uczuciach.on może nie zdawać sobie sprawy,że niektórym kobietom to nie pasuje.

Napisane przez madzia686

No to żadne wytłumaczenie że jest facetem, czy to że nim jest obliguje go do robienia nie wiadomo jakich rzeczy??

Tak na moim przykładzie to jak robiłam sceny mojemu jak zauważyłam że oglądał, to mówił mi że nie miałby nic przeciwko gdybym i ja sobie oglądała. A zazdrosny o mnie jest i to strasznie. Więc tłumaczyłam mu już z milion razy, że takie coś mnie boli, że czuję się gorsza, bo jednak facet to wzrokowiec i podnieca się na widok innych gołych kobiet. A to w końcu ze mną jest. Miałam też takie myślenie, że najpierw napratrzy się na takie z ekranu, a potem napięcie na mnie rozladowuje myśląc o tamtych laskach. Tak miałam tak. Ale rozmawialiśmy i rozmawialiśmy i w końcu mi przeszlo, choć czasami zakłuje gdy coś zobaczę, jestem wrażliwa, zawsze byłam, staram się nie przejmować pierdołami, ale czasami "pękam". Tylko że faceci nie potrafią i nigdy nie zrozumieją że oglądanie porno razi niektóre kobiety.

A teraz trochę logiki Jak to jest że kobieta MUSI zrozumieć faceta, że on podobno MUSI oglądać pornosy i to zaakceptować a dlaczego to facet NIE MUSI zrozumieć kobiety, ze jej to przeszkadza i PRZESTAĆ oglądać?
Może jestem ograniczona ale tego nie potrafię pojąć.

Dodam, ze jeśli ktoś mi to logicznie wyjaśni to ma u mnie piwko

[sine.ira]

Napisane przez yaminishi

A teraz trochę logiki Jak to jest że kobieta MUSI zrozumieć faceta, że on podobno MUSI oglądać pornosy i to zaakceptować a dlaczego to facet NIE MUSI zrozumieć kobiety, ze jej to przeszkadza i PRZESTAĆ oglądać?
Może jestem ograniczona ale tego nie potrafię pojąć.

A ja też się zastanawiam jak można dać sobie wmówić, że coś jest OK skoro się czuje, że za cholerę nie jest ? No jak ? Ale wiesz, jak wszyscy w koło jak mantrę powtarzają, że to nic takiego, niech se chłopak poogląda bo taka jego natura a ty się nie rzucaj bo chyba jakaś pruderyjna jesteś...mocher albo cholera wie jaki twór, to zaczynasz się zastanawiać czy to faktycznie z tobą aby wszytsko OK, skoro WSZYSCY wkoło ci mówią, że nie do końca...Potem zagryzasz pazury, przymykasz oko i cierpisz bo czujesz, że dziadyga ma w nosie twoje potrzeby i emocje bo sobie akurat musi z zaworka spuścić pod obrazki rozkraczonych szesnastek (). Musi, bo inaczej się udusi. No ja osobiście nie pojmuję. Ale, co kto lubi..
Dlatego wkurzają mnie kobiety, które kraczą wszystkie to samo o męskiej naturze i mącą w głowach innym kobietom, które nijak się z tym pogodzić nie potrafią. BO NIE MUSZĄ. BO SIĘ RÓŻNIMY. BO NIE WSZYSTKO CO DOBRE I NORMALNE DLA CIEBIE, MUSI BYĆ TAKIE DLA MNIE...

[TmargoT]

Napisane przez yaminishi

A teraz trochę logiki Jak to jest że kobieta MUSI zrozumieć faceta, że on podobno MUSI oglądać pornosy i to zaakceptować a dlaczego to facet NIE MUSI zrozumieć kobiety, ze jej to przeszkadza i PRZESTAĆ oglądać?
Może jestem ograniczona ale tego nie potrafię pojąć.

ja nie mówię,że musi-może lub chce zrozumieć.jeśli jej zalezy na nim,a jemu na niej to dlaczego nie
.bycie w związku to nauka i tolerancja.każdy ma swój próg tolerancji,dlatego tak potrzebna jest rozmowa

[yaminishi]

Napisane przez sine.ira

A ja też się zastanawiam jak można dać sobie wmówić, że coś jest OK skoro się czuje, że za cholerę nie jest ? No jak ? Ale wiesz, jak wszyscy w koło jak mantrę powtarzają, że to nic takiego, niech se chłopak poogląda bo taka jego natura a ty się nie rzucaj bo chyba jakaś pruderyjna jesteś...mocher albo cholera wie jaki twór, to zaczynasz się zastanawiać czy to faktycznie z tobą aby wszytsko OK, skoro WSZYSCY wkoło ci mówią, że nie do końca...Potem zagryzasz pazury, przymykasz oko i cierpisz bo czujesz, że dziadyga ma w nosie twoje potrzeby i emocje bo sobie akurat musi z zaworka spuścić pod obrazki rozkraczonych szesnastek (). Musi, bo inaczej się udusi. No ja osobiście nie pojmuję. Ale, co kto lubi..
Dlatego wkurzają mnie kobiety, które kraczą wszystkie to samo o męskiej naturze i mącą w głowach innym kobietom, które nijak się z tym pogodzić nie potrafią. BO NIE MUSZĄ. BO SIĘ RÓŻNIMY. BO NIE WSZYSTKO CO DOBRE I NORMALNE DLA CIEBIE, MUSI BYĆ TAKIE DLA MNIE...

Chyba mamy zbyt feministyczne nastawienie

Napisane przez TmargoT

ja nie mówię,że musi-może lub chce zrozumieć.jeśli jej zalezy na nim,a jemu na niej to dlaczego nie
.bycie w związku to nauka i tolerancja.każdy ma swój próg tolerancji,dlatego tak potrzebna jest rozmowa

Myślę, że dobrze, że ta rozmowa dalej się toczy ponieważ każdy jakby trochę "spuścił z tonu" i nawiązał się dialog. Na początku odbierałam twoje wypowiedzi jako bardzo kategoryczne, wydawało mi się że twoje zdanie jest jednoznaczne. Cieszę, się że uważasz że nie wszyscy muszą to akceptować, wcześniej trudno było to dostrzec. I rozumiem twoje motywacje.




Tak sobie myślę, że w tego typu sporach (gdzie kobiecie to przeszkadza, bo o takie sytuacje przecież chodzi) ustępuje chyba ta osoba, której po prostu bardziej na owym związku zależy-czy to jest do końca słuszne i logiczne...nie wiem...

[TmargoT]

Napisane przez yaminishi

Chyba mamy zbyt feministyczne nastawienie



Myślę, że dobrze, że ta rozmowa dalej się toczy ponieważ każdy jakby trochę "spuścił z tonu" i nawiązał się dialog. Na początku odbierałam twoje wypowiedzi jako bardzo kategoryczne, wydawało mi się że twoje zdanie jest jednoznaczne. Cieszę, się że uważasz że nie wszyscy muszą to akceptować, wcześniej trudno było to dostrzec. I rozumiem twoje motywacje.




Tak sobie myślę, że w tego typu sporach (gdzie kobiecie to przeszkadza, bo o takie sytuacje przecież chodzi) ustępuje chyba ta osoba, której po prostu bardziej na owym związku zależy-czy to jest do końca słuszne i logiczne...nie wiem...

może dlatego,że nie widzę pewnych wypowiedzi pewnych osób.wtedy to była pyskówka na argumenty,a nie dialog
rozmowa teraz jest łatwiejsza i spokojniejsza.można skupić myśli i powiedzieć to co się czuje.

[sine.ira]

Napisane przez yaminishi

Chyba mamy zbyt feministyczne nastawienie

Tak sobie myślę, że w tego typu sporach (gdzie kobiecie to przeszkadza, bo o takie sytuacje przecież chodzi) ustępuje chyba ta osoba, której po prostu bardziej na owym związku zależy-czy to jest do końca słuszne i logiczne...nie wiem...

A gdzie tam. Normalne dla nas mamy nastawienie. Ja co prawda feminizuję, ale nie radykalnie. Stanik noszę i z facetem u boku żyję (na kocią łapę)
A co tego drugiego twierdzenia to hmmm...ciężko powiedzieć. Ale jakby się tak zastanowić to coś w tym jest...