2017-02-12, 17:35 | #181 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
|
2017-02-12, 17:36 | #182 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Im dalej się ciągnie ten temat, tym bardziej nie wiem, które z Was ma gorsze problemy z komunikacją i z byciem w związku... Ty Autorko ciśniesz cały czas na ślub, tu pudełeczko pod choinką, tu czyjeś wesele (i ciągle masz nadzieję na to, że Ci się w końcu oświadczy), a z drugiej strony wymijająca odpowiedź o zaręczynach zamiast rozmowy wprost, potem hasła o tym że jak sobie kupi mieszkanie to może w nim zostać sam. On z kolei zamiast pogadać o seksie też wprost to wyciąga go jak królika z kapelusza jako argument, nie rozmawia z Tobą o opcjach kupienia mieszkania i rzuca dziwnymi hasłami o tym, że przez rok masz się nie spodziewać zaręczyn. Dobraliście się idealnie, ale chyba nie do partnerskiego związku.
Wątek z za wysokim libido genialny. Generalnie każdy jakieś ma, grunt żeby się z nim dobrać w związku. Choć zdania o tym, że jak nie ma się codziennie seksu to już tragedia - też dla mnie przesadzone.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2017-02-12, 17:37 | #183 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Nie bo potrzebuje. Bo jednemu wystarcza 2-3 razy w tygodniu, a drugie w ogóle nie wychodziłoby z łóżka. Po tym jak u mnie wszystko wyszło w porządku Tż zaproponował, że też się przebada. A ja odesłałam go do mojego ginekologa... Co tym razem zrobiłam źle, bo zaczynam się już gubić w tych atakach na moją osobę?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-12, 17:38 | #184 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
A szliście w ogóle w stronę innej atmosfery w sypialni czy poszliście od razu na badania? Bo dla mnie to brzmi tak... medycznie. A nie romantycznie.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2017-02-12, 17:40 | #185 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
No ja tego nie rozumiem. Człowiek ma jakieś tam potrzeby seksualne, a ty po kilku latach wysyłasz go na badania z tego powodu. dla mnie to co najmniej dziwne, może ja jestem dziwna, że tego nie rozumiem.
skoro tak bardzo nie dobraliście się pod względem libido, to raczej związek się kończy, zamiast pchać w ślub i badać się. Dla mnie ten wątek jest kosmiczny po prostu.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-02-12, 17:41 | #186 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
|
2017-02-12, 17:45 | #187 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Potem była gwiazdka, o którą wszystkie się tak czepiają, a potem dopiero poszliśmy na badania, bo było coraz gorzej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-12, 17:47 | #188 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
EDIT: a lekarz nie zaproponowal ci minipigulek, tych, ktore trzeba brac z dokladnoscia do 3 godzin? Przeciez one maja minimalna ilosc hormonow. Edytowane przez ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Czas edycji: 2017-02-12 o 17:48 |
|
2017-02-12, 17:48 | #189 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Więc jaka odpowiedź Cię zadowoli?
Świeczki I atmosfera? Były Seksowne wdzianka? Były Zmiana tabletek? Była Odstawienie tabletek? Było Badania u obojga? Były Co jeszcze chcesz wiedzieć? Mam podać pozycje w jakich próbowaliśmy? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-12, 17:51 | #190 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
No a jak sobie to wyobrażasz autorko dalej, on chce codziennie, ty nie. I co? ślub przecież tego nie zmieni, będzie sfrustrowany mąż i żona z poczuciem winy. To ma być dobre małżeństwo?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-02-12, 17:51 | #191 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
|
|
2017-02-12, 18:01 | #192 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Ale potem bylyby niewyniesione smieci. Niekupiona torebka. Za male mieszkanie. Itd, itd, itd. |
|
2017-02-12, 18:13 | #193 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Moim zdaniem nie dobraliście się temperamentem seksualnym. Miałam podobną sytuację, on chciał codziennie, dla mnie 2-3razy w tygodniu ok. Męczyliśmy się tak 6lat, próbowaliśmy wszystkiego, po jakimś czasie zaczęły się podobne sytuacje jak u Ciebie z niemówieniem o swoich planach, unikaniem konfrontacji (z jego strony), przesuwaniem ślubu w nieskończoność, wywlekaniem argumentu braku seksu do wszystkiego. Mnie też się po jakimś czasie już nawet te 2-3razy w tygodniu odechciało.
Ale wydawało mi się, że jesteśmy przecież taką świetną parą, że go kocham, że nie wyobrażam sobie życia bez niego, że ślub wszystko zmieni. G***o prawda. Zerwanie z nim było najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć. Teraz jestem w związku, w którym nasze potrzeby są podobne, nie ma szantażowania seksem z żadnej ze stron. Z moim ex jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Wiem, że go kochasz, ale może lepiej dla was obojga będzie jeśli jednak się rozstaniecie? Nie będzie łatwo, ale uwierz mi - warto. |
2017-02-12, 18:21 | #194 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Kwestię obowiązków domowych mamy opanowaną do perfekcji. A co do torebki - jesteś śmieszna. Od tego mam swoją pracę i swoje pieniądze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-12, 18:23 | #195 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-02-12 o 18:26 |
|
2017-02-12, 18:27 | #196 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 868
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ---------- Cytat:
Czy to takie trudne do zrozumienia? Nie powiedziałam mu jeszcze wszystkiego, co napisałam tutaj. Może ta rozmowa coś zmieni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2017-02-12, 18:32 | #197 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Czasami kochać, to też znaczy rozstać się, póki się jeszcze tej osoby nie nienawidzi. Nic co piszesz nie wskazuje na nawet lubienie się, takie szczere. Jest za to litania żali, pretensji i bujania w obłokach, jak by to wszystko magicznie się miało w przyszłości zmienić. |
|
2017-02-12, 18:38 | #198 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
|
|
2017-02-12, 18:50 | #199 | ||||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Cytat:
Ochłoń trochę i nie wpadaj w skrajności w tej dyskusji. Tu nie chodzi o wymienianie pozycji. Chodzi o to, że ta atmosfera w sypialni to też to, co Ty masz w głowie (a u kobiet to często spory procent w przypadku chęci na seks). I sama to przyznałaś, że chodzi Ci o jego zadeklarowanie się. Ale serio - od ponad roku jest problem, a Ty dopiero niedawno wpadłaś na prawdziwą przyczynę? I mimo to dalej piszesz o tym, że masz już dość latania po lekarzach? To co jest prawdziwą przyczyną braku tak dużej ochoty na seks jak kiedyś, Twoim zdaniem? Bo ja już się zgubiłam w tym wątku mówiąc szczerze. Do tego piszesz że Tobie nie przeszkadzał rzadszy seks, ale dla niego chciałaś coś z tym robić. Może po prostu nie dobraliście się temperamentami i szukanie dziury w całym jest po prostu bez sensu. Co do gwiazdki - sama się zastanów, czemu się "czepiamy". Przeczytaj swój pierwszy post i zauważ, że to Ty się od tamtego czasu nakręcasz na oświadczyny. Nie musisz o tym mówić codziennie żeby on tego nie widział skoro jesteście ze sobą tyle czasu. Tymczasem należałoby trochę wyluzować i wziąć przykład z pierwszej Waszej wspólnej sytuacji z zamieszkaniem ze sobą - odpuściłaś, a on poczuł że ma drogę otwartą do działania. Choć też nie rozumiem do końca Twoich argumentów dot. zamieszkania ze sobą już po kilku miesiącach (musieliście się tłumaczyć lokatorom? serio? dla mnie pomieszkiwanie ze sobą po tygodniu na zmianę już na początku związku jest dość dziwne).
__________________
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2017-02-12 o 18:52 |
||||
2017-02-12, 19:05 | #200 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Facet ja karze fochem za to ze nog przed nimi nie rozlozyla. Moze on tez powinien cos zrobic. Bo strzelajac focha nie sprawi ze ona ochoty nabierze. Raczej tylko to ze dla swietego spokoju sie z nim przespi, ale na dluzsza mete tak sie nie da. Jakby mi facet powiedzial ze nie ma ochoty na seks to bym sie zastanowila czy czasem to nie moja wina. Czy moge cos zrobi zeby nabral. A nie foch i obraza majestatu. |
|
2017-02-12, 19:13 | #201 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
czytajac odpowiedzi autorki mam wrazenie, ze bardziej niz o seks chodzi o jej charakterek. Autorko moim zdaniem nie dostalas jeszcze pierscionka bo chlopak nie zdecydowal czy to wlasnie Ty zostaniesz jego zona.Proste jak drut
|
2017-02-12, 19:37 | #202 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
trudno się dziwić ze jest zły i pokazuje to nie odzywajac się do autorki i przenosząc się na kanapę. Też bym chyba sfiksowala będąc w takiej sytuacji. |
|
2017-02-12, 19:55 | #203 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Dodam jeszcze tylko coś, co ktoś już tu wcześniej napisał: czasem lepiej się rozstać zanim się znienawidzicie.
Proszę Cię, jeżeli szczera rozmowa z nim niczego nie zmieni albo zmieni tylko na chwilę to nie czekaj z decyzją o rozstaniu, po prostu to zrób. Odpowiedni moment nigdy nie nadchodzi, uwierz mi. Zawsze będzie bolało. Odwlekanie w nieskończoność nikomu na dobre nie wyjdzie, ale jeśli zrobisz to odpowiednio wcześnie to może chociaż uda się uratować przyjaźń między wami. Kto wie, może nawet po jakimś czasie spróbujecie dać sobie jeszcze jedną szansę. Trzymam kciuki. |
2017-02-12, 19:57 | #204 |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
you just gotta love wizaż.
facet nie ma ochoty na seks – załóż kabaretki, zapal świeczki i zrób mu lap dance, coby chłop nabrał ochoty, bo to twoja wina, że w sypialni się psuje. ty nie masz ochoty na seks – załóż kabaretki, zapal świeczki i zrób mu lap dance, bo to kompletnie twoja wina, że w sypialni się psuje. [1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7086683 1]To ze nalegasz na te oświadczyny i ślub, a seksu unikasz jak ognia. Ja się nie dziwie, że twój facet na obawy przed małżeństwem, z osobą która jest zdrowa, wyniki ma w normie, a nie chce się kochać. Nie chciałabym na jego miejscu żenić się z kimś kto jest oziębły i tu koło się zamyka.[/QUOTE] dobrze się dowiedzieć, że zdrowy człowiek musi mieć libido wymagające seksu raz dziennie, inaczej jest oziębły i seksu unika jak ognia. zawsze to nowość. no i tym bardziej niezrozumiałe jest zachowanie autorki, że mężczyzna zamiast się pięknie postarać, dać z siebie wszystko i próbować wykrzesać atmosferę, zabrania jej się przytulać i chodzi obrażony na cały świat. ale wiadomo, według niektórych ma prawo, no bo „ileż można” i w ogóle to każdy normalny człowiek się obraża, słysząc odmowę seksu (i będąc świadomym, że problemy łóżkowe ciągną się od dłuższego czasu i wypadałoby coś zrobić w tym kierunku, chociażby zainicjować rozmowę). i że w ogóle to jest zupełnie zdrowe i słuszne zachowanie z jego strony i po prostu szkoda chłopa, bo ona się ewidentnie nie stara. anyways, kontynuując tę uwielbianą część zabawy pt. „zwal to wszystko na kobietę i niech się spróbuje wybronić”, uważam że nie, nie jest niczym dziwnym oczekiwać w takim związku zaręczyn. uważam też że nie, nie jest niczym dziwnym powiedzieć o tym wprost i oczekiwać złożenia jakiejś deklaracji w założonej jednostce czasu, zwłaszcza, jeśli od początku związku było jasne, że ślub jest oczekiwany i poniekąd wymagany. i że nie jest żadnym męczeniem buły otwarte mówienie o swoich potrzebach, a kobieta nie musi wiecznie oczekiwać decyzji mężczyzny, bo ma też prawo chcieć stabilizować się tu i teraz. ale. biorąc pod uwagę wasze problemy, czyli różnicę temperamentów w łóżku – ogromny problem, który wieszczy powolną acz spektakularną katastrofę, a z którym mało da się zrobić, a już zupełnie nic przy zerowym zaangażowaniu mężczyzny; bardzo kiepską komunikację i brak otwartości między wami; fochy i unikanie rozwiązania problemu, a raczej dziecinne przeciąganie liny, bo ważne jest, kto ten konflikt wygra; to, że chłopu się ewidentnie z decyzją nie spieszy i nie zacznie spieszyć, powiedział to wprost, i powody mogą się wahać od młodego wieku i braku dojrzałości do takiej decyzji aż po, co tu ukrywać, brak chęci żebyś akurat ty została jego żoną (ale tego ci nigdy nie powie); uważam, że niepotrzebnie się napinasz w kierunku zaręczyn, bo rozwiązują one wasz problem jak śnieg w maju. macie mnóstwo rzeczy do dogrania, mnóstwo do zrobienia w temacie otwartej komunikacji, bo bez tego nie ruszycie ani libido, ani zaręczyn. i w pełni rozumiem, że nie masz ochoty na bycie wieczną dziewczyną, ale w tym momencie, jedyne rozwiązania, jakie istnieją, to zmienić partnera albo usiąść i solidnie przepracować ten związek. w przeciwnym razie kolejne rozmowy o ślubie będą się odbijały od muru i przynosiły frustrację, a do zaręczyn nie dojdzie nigdy, bo wy w tym momencie po prostu nie mówicie sobie prawdy.
__________________
chase the rain! |
2017-02-12, 20:08 | #205 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Dlatego zastanawiam się, czy to nie jest tworzenie problemów na siłę ze strony Autorki i wymyślanie kolejnych powodów, a tak naprawdę chodzi o to, że mają różne temperamenty, dla niego z kolei seks jest na tyle ważny, że przysłania wszystko inne, a ona dalej wierzy, że zaręczyny są kluczem do rozwiązania sytuacji. Choć sama jednocześnie przyznaje, że dla niej mniejsza częstotliwość seksu jest ok, więc w sumie nie rozwiązuje to problemów jej chłopaka. Chyba, że problem leży jeszcze gdzieś indziej, ale o tym nie rozmawiają.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-02-12, 20:15 | #206 | |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
kiedy jeden z partnerów przez długi okres unika seksu, naturalna jest moim zdaniem rozmowa, w której padają pytania: co się dzieje, czemu nasze życie seksualne się zmieniło, jak możemy spróbować to rozwiązać, jak ci pomóc, co mogę zrobić ze swojej strony. tymczasem to co autorka przedstawia, wygląda tak, jakby on zakomunikował jej problem, a ona zajęła się rozwiązywaniem go. co w żaden sposób nie obrazuje dla mnie jego zaangażowania w rozwiązanie tej sytuacji, bo on tylko stawia wymagania. chociaż oczywiście może autorka czegoś nie mówi i było całkiem inaczej. poza tym nie rozumiem, czemu ta sytuacja jest postawiona na głowie, jej schemat jest raczej prosty: problem - postawienie hipotezy (medycznej) - sprawdzenie hipotezy (zmiana tabletek, badania) - obalenie hipotezy - postawienie nowej hipotezy (brak zaangażowania, deklaracji). i jestem w stanie poniekąd zrozumieć, że niskie libido autorki może być dodatkowo obniżone przez poczucie niepewności i braku komfortu w związku, dla mnie to jest zupełnie naturalne, między tą dwójką konflikt piętrzy się od dawna i dla kogoś, dla kogo seks jest wyrazem bliskości, nie jest to sytuacja zachęcająca. tak czy inaczej, nie uważam, żeby ta rozbieżność temperamentów wróżyła najlepiej, ale nie widzę też powodu, żeby obarczać autorkę winą za zaistniałą sytuację. dla mnie to co się dzieje, wygląda po prostu na długofalową konsekwencję tego, jak ten związek wygląda.
__________________
chase the rain! Edytowane przez Hanako Czas edycji: 2017-02-12 o 20:17 |
|
2017-02-12, 20:20 | #207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2017-02-12, 20:22 | #208 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
Powtorze - trzeba probowac. Nie oczekujmy, ze osoba o obnizonym libido rzuci sie na swojego TZ. Ale jakos ciezko mi uwierzyc, ze osoba, ktora zostaje od stop do glow obcalowana, wymasowana i wypieszczona przez osobe, ktora rzekomo kocha, nadal nie odczuwa jakiegokolwiek podniecenia. Problem zaczyna sie, jesli juz przy drugim pocalunku gasi go, mowiac - nie chce mi sie, nawet nie probujac dac sie porwac. I jezeli on probowal, a ona pd poczatku go tak gasila, to nie dziwie sie, ze narasta frustracja. Nie mowie o rozkladaniu nog i tanczeniu przed TZ. Mowie o tym, zeby pozwolila mu podjac probe podniecenia JEJ, zadowalajac JA. |
|
2017-02-12, 20:22 | #209 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Nie wiemy co było po tym komunikacie. Jakoś musieli o tym rozmawiać, skoro ona zaczęła rajd po lekarzach, a potem były badania.
Sytuacja jest dla mnie postawiona na głowie, bo sprawdzają te hipotezy już od chyba roku i niewiele się zmienia, tylko rośnie między nimi wzajemne napięcie. Zgadzam się, że to wszystko wynikowa problemów w związku, ale nie mam do końca poczucia, że Autorka nie dorzuciła do tego trzech swoich groszy.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2017-02-12, 20:37 | #210 | |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Brak oświadczyn i... brak seksu
Cytat:
oczywiście, twoje pytanie jest tutaj celną uwagą, która może zmienić patrzenie na ten problem - ale równocześnie nie bardzo mnie dziwi alergiczna reakcja autorki, której od kilku stron zarzuca się ciągle złą wolę, chociaż ona próbuje pokazać, że i trochę dobrej woli by się znalazło. i oceniam teraz bardzo pochopnie i po pozorach, ale dla mnie facet, który po odmowie zabiera grabki, idzie spać na kanapę i w ramach kary odmawia przytulania czy pocałunków nie brzmi jak ten typ faceta, który poświęca godzinę na rozgrzanie partnerki. ja nie widzę z jego strony wyrozumiałości. choć jestem świadoma, że opowieść, którą czytamy, jest jak zawsze jednostronna.
__________________
chase the rain! |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:20.