Cimoszewicz zrezygnował...

[maddlen]

[QUOTE=Megg]Ja z wyborów prezydenckich już zrezygnowałam... eh.. na kogo głosować ?
Tusk ? Dajcie spokój. Gość wydał full kasy na kampanie wyborczą - jakby to miałoby coś pomóc - jeśli chodzi o mnie -to przesłodzona kampania wyborcza wywołuje skutek odwrotny. Ciekawe skąd on spłaci długi za tę kampanię... z moich pieniędzy? Jakiś język on zna ? Nie słyszałam. Nie ma kompletnie żadnej prezencji, nie potrafi sie ładnie i poprawnie wypowiadać.
Kaczyński? Eh... pozostawie bez komentarza.

W zasadzie nigdzie nikt nie miał możliwości usłyszeć jak włada on językiem obcym, a z tego co wiem to zna angielski i niemiecki. A wypowiada się na pewno bardziej poprawnie od Kaczyńskiego. Nie twierdzę, że jest dobrym kandydatem. Ale myślę, że mimo takiego małego wyboru każdy powinien iść głosować. W zasadzie jeśli się nie idzie głosować to w ten sposób też oddaje się swój głos. Bo i tak pewnie wygra PO i PiS. NIe idąc głosować popiera się ich. Bo większość zagłosuje właśnie na te 2 partie. Jeśli byś poszła oddała głos choćby na PD, to i tak będzie lepiej niż pozwolić na to by decydował ktoś za Ciebie.

http://www.donaldtusk.org/zyciorys

[maddlen]

Napisane przez roksanka

ja miałam zamiar głosować właśnie na cimoszewicza bo kaczyńskiego całkowicie ni trawię (już wolę tuska). teraz będę głosowac na borowskiego chociaż wiem że i tak pewnie nie ma szans ale jakoś nie mam zamiaru oddawac głos na kogoś kto mnie nie przekonuje.

A ja bym z tym polemizowała. Z tego co tu widzę, to sporo dziewczyn chciałoby głosować na Borowskiego. Może więc wygra?

[Milka19]

[QUOTE=roksanka]ostatnio w rozmowie z nim lis powiedzial że wszyscy wybitni ekonomiści są przekonani że na podatku luniowym stracą nalbiedniejsi a on upierał się że i tak wie lepiej. i jeszcze te jego ckliwe spoty reklamowe...
QUOTE]

Każdy system podatkowy ma swoje wady i zalety. Lis przedstawił tylko jedną stronę, stwierdzając, że wszyscy ekonomiści tak twierdzą... wątpie, że wszyscy. A zresztą to, że prezydentem zostanie, nie znaczy, że będziemy mieć podatek liniowy. Daleka droga do tego...

Ckliwe spoty reklamowe... dla mnie wiekszość spotów jest ckliwych... Polskie flagi, wszechogólny patriotyzm... itp

[Megg]

Mnie to i tak nie przekonuje. Nie wierzę kłamcom.

[Milka19]

Napisane przez Megg

Mnie to i tak nie przekonuje. Nie wierzę kłamcom.

Właśnie się zastanawiam nad 4 krotną pomyłką (bo przecież celowo tego nie zrobił) nie wpisania posiadanych akcji Orlenu do oświadczenia majątkowego...

[maddlen]

Chciałam tylko zauważyć, że w Polsce prezydent ma bardzo małą władzę. On sprawuje głółwnie funkcję reprezentatywną i jest głównym dowódcą sił wojskowych.


O podatku więc zdecyduje jego partia (mam na myśli Tuska)- on tylko będzie mógł odrzucić ustawę lub ją przyjąć. Czyli w zasadzie jak już wcześniej pisałam- żeby prezydent był wiarygodny, powinien być z innej partii niż ta która będzie mieć większość w rządzie. Bo jeśli wygra Tusk i PO- on stanie się ich marionetką i będzie robił co będą chcieli. Tak jak Kwaśniewski do tej pory.

[Megg]

Maddlen, pójdę głosować, ale na SLD.

Nie widzę w żadnym z kandydatów takiego prezydenta, jakiego ja bym chciała mieć. I nie idąc głosować nie uważam, żebym biernie wspierała PO. Wstrzymuję się od głosu, bo mój kandydat zrezygnował. Dlaczego mam na siłę głosować na kogoś kogo w ogóle nie popieram?

[Megg]

Napisane przez maddlen

Chciałam tylko zauważyć, że w Polsce prezydent ma bardzo małą władzę. On sprawuje głółwnie funkcję reprezentatywną i jest głównym dowódcą sił wojskowych.


O podatku więc zdecyduje jego partia (mam na myśli Tuska)- on tylko będzie mógł odrzucić ustawę lub ją przyjąć. Czyli w zasadzie jak już wcześniej pisałam- żeby prezydent był wiarygodny, powinien być z innej partii niż ta która będzie mieć większość w rządzie. Bo jeśli wygra Tusk i PO- on stanie się ich marionetką i będzie robił co będą chcieli. Tak jak Kwaśniewski do tej pory.

Właśnie dlateggo ja będę głosować na SLD, a na prezydenta nie.

[Milka19]

Przyczyniasz się tylko do niższej frekwencji. Zgadzam się, że chyba nie ma co na siłę głosować.

[Megg]

Napisane przez Milka19

Właśnie się zastanawiam nad 4 krotną pomyłką (bo przecież celowo tego nie zrobił) nie wpisania posiadanych akcji Orlenu do oświadczenia majątkowego...

Myślę, że żeby wydawać jakiekolwiek sądy w stosunku do osoby Cimoszewicza, należy dokładnie zapoznać się z całą sprawą.

[Milka19]

Ale ja przecież nikogo nie osądzam I chyba nigdy (znając polskie realia) nie poznamy całej sprawy...

[Megg]

Napisane przez Milka19

Przyczyniasz się tylko do niższej frekwencji. Zgadzam się, że chyba nie ma co na siłę głosować.

Nic na to nie poradzę..

[maddlen]

Co mnie najbardziej zaskakuje- ludzie nie idą do wyborów, a potem narzekają jaki to polski rząd jest beznadziejny, jaki prezydent głupi itd. Jeśli ktoś nie głosuje, to po co się wypowiada. Wypowiadać się powinni ci, którzy biorą udział w wyborach. Jeśli np. zagłosuję na Borowskiego, a poitem nie spełni on moich oczekiwań jeśli wygra, to będę mogła powiedzieć, że się myliłam co do tego człowieka, albo że zawiódł moje nadzieje. A czyje nadzieje on zawodzi, jeśli narzekać będą na niego ci, którzy w ogóle nie głosowali?

[Megg]

Napisane przez Milka19

Ale ja przecież nikogo nie osądzam I chyba nigdy (znając polskie realia) nie poznamy całej sprawy...

Teraz to już nikt nie będzie nagłaśniał tej sprawy, bo po co ? Nie ma już po co oczerniać uczciwego człowieka, więc sensacji nie będzie. Przez co nie dowiemy się jak było.

[maddlen]

Napisane przez Megg

Myślę, że żeby wydawać jakiekolwiek sądy w stosunku do osoby Cimoszewicza, należy dokładnie zapoznać się z całą sprawą.

A ja i tak mogę się założyć, że ktokolwiek by nie startował w wyborach to i tak zrobi się w końcu wokół tej osoby szum. I jakaś afera pewnie też się znajdzie. Cimoszewicz święty nie jest, tak jak święty nie jest żaden człowiek. Czy Tusk, czy Kaczyński, czy Borowski- i tak wolę każdego z nich (a najmniej Kaczyńskiego) niż np. Leppera- który ma tyle spraw w sądzie, że bije wszelkie rekordy- i dziwne, że wokół niego nie robi się tyle szumu co wokół Cimoszewicza. Cimoszewicz nawet nie jest pewne czy jest winny, a Lepper- winny pod wieloma względami, a nawet się o tym nie wspomina. Taki ktoś w ogóle powinien mieć zabronione kandydowanie na prezydenta.

[AgaZ]

A ja się bardzo cieszę, że kandyduje Tusk Pierwszy raz w życiu idę na wybory mając swojego kandydata. Tusk i Rokita mają konkretny plan, oparty w końcu na zdrowych prawach ekonomii. Mam dość "czy się stoi czy się leży" tyle samo się należy.
Chcę pracować i dać szansę zarobienia innym. Przy dzisiejszej polityce socjalnej, pseudo prorodzinnej itp... bzdurom, nie da się żyć w tym kraju.
O tym można pisać długo. Ja w każdym bądź razie wierzę, że Tusk wygra, i wierzę, że może w końcu doczekam się podatku liniowego.

A odnośnie Cimoszewicza? Nie podobało mi się w jaki sposób nastąpiła eskalacja oskarżeń w jego kierunku Ale z drugiej strony, dla mnie jest to człowiek jak chorągiewka a już to niby przypadkowe wystąpienie Cimoszewicza informująca o przyznaniu ulg dla górników??? Sorry, ale to jest dopiero niskie

[Milka19]

Sądzę, że wprost przeciwnie :

"Pierwotnie dziś Cimoszewicz miał przedstawić dokumenty ze swojego biura maklerskiego, dotyczące jego transakcji na giełdzie. Zamiast tego ogłosił jednak rezygnację." źródło: http://wybory2005.interia.pl/aktualn...ews?inf=666277

Skoro niewinny to na pewno pokaże te dokumenty, w końcu nie ma czego się obawiać... A prokuratura zainteresowała się tą sprawą z pewnością z nudów...

[Megg]

Napisane przez maddlen

Co mnie najbardziej zaskakuje- ludzie nie idą do wyborów, a potem narzekają jaki to polski rząd jest beznadziejny, jaki prezydent głupi itd. Jeśli ktoś nie głosuje, to po co się wypowiada. Wypowiadać się powinni ci, którzy biorą udział w wyborach. Jeśli np. zagłosuję na Borowskiego, a poitem nie spełni on moich oczekiwań jeśli wygra, to będę mogła powiedzieć, że się myliłam co do tego człowieka, albo że zawiódł moje nadzieje. A czyje nadzieje on zawodzi, jeśli narzekać będą na niego ci, którzy w ogóle nie głosowali?

Maddlen, nie rozumiesz mnie. Mnie tacy ludzie również wkurzają. Ja miałam głosować na Cimoszewicza. Jako że on wycofał się z kandydowania - to co, mam na siłę wybrać kogoś i na niego zagłosować?
Nie.
Szkoda mi, że się wycofał. Ale nie będę głosować na innego kandydata. Ufałam TYLKO Cimoszewiczowi.
Uważam również, że mam prawo wypowiadać się na każdy temat bez względu na to czy idę głosować czy nie.
Jeśli chodzi o mnie - ja nie pokładam nadziei w ŻADNYM kandydacie.
A jeśli trudna sytuacja dopadnie mnie - to wyjadę stąd.
Atak na CImoszewicza i wszystkie oskarżenia - to pokazało jak wielki fałsz rządzi nami. Ja się na to nie godzę.

[Megg]

Napisane przez Milka19

Sądzę, że wprost przeciwnie :

"Pierwotnie dziś Cimoszewicz miał przedstawić dokumenty ze swojego biura maklerskiego, dotyczące jego transakcji na giełdzie. Zamiast tego ogłosił jednak rezygnację." źródło: http://wybory2005.interia.pl/aktualn...ews?inf=666277

Skoro niewinny to na pewno pokaże te dokumenty, w końcu nie ma czego się obawiać... A prokuratura zainteresowała się tą sprawą z pewnością z nudów...

A po co miał przedstawiać dokumenty ? Zrezygnował i będzie miał wreszcie święty spokój. Nikomu nic nie będzie musiał ujawniać

[Milka19]

Napisane przez AgaZ

A ja się bardzo cieszę, że kandyduje Tusk Pierwszy raz w życiu idę na wybory mając swojego kandydata. Tusk i Rokita mają konkretny plan, oparty w końcu na zdrowych prawach ekonomii. Mam dość "czy się stoi czy się leży" tyle samo się należy.
Chcę pracować i dać szansę zarobienia innym. Przy dzisiejszej polityce socjalnej, pseudo prorodzinnej itp... bzdurom, nie da się żyć w tym kraju.
O tym można pisać długo. Ja w każdym bądź razie wierzę, że Tusk wygra, i wierzę, że może w końcu doczekam się podatku liniowego.

A odnośnie Cimoszewicza? Nie podobało mi się w jaki sposób nastąpiła eskalacja oskarżeń w jego kierunku Ale z drugiej strony, dla mnie jest to człowiek jak chorągiewka a już to niby przypadkowe wystąpienie Cimoszewicza informująca o przyznaniu ulg dla górników??? Sorry, ale to jest dopiero niskie

Ja też popieram PO. Podoba mi się, że mają konkretne plany, zwłaszcza jesli chodzi o podatek. Może w końcu w tym kraju będziemy sprawiedliwie płacić podatki. Co to za sprawiedliwość, jeśli człowiek tyra całe dnie i czasami noce, a państwo odbiera mu 40% zarobków. To dopiero motywuje do pracy. Nie wspominając o tym, że obecne podatki odstraszają inwestorów i powodują wzrost bezrobocia...

[neuilly.]

Ale taka kampania prezydencka to chyba nie tylko Polskę charakteryzuje

Uważam , że w Polsce jednak w tym roku doszło do grubej przesady - nasi kandydaci głównie pozują , fotografują , prawie stali się niemowami , na zachodzie kandydat musi mieć coś do powiedzenia - a nasi tak naprawdę nie mają do powiedzenia w tej kampanii nic , na pytania fotoreporterów rozglądają się wokół siebie lub wznoszą oczy ku górze lub tępo w obiektyw dając do zrozumienia , że powinno wystarczyć zdjęcie , nakręcona o nich reklama [ przecież mówiłem ] i samo zgłoszenie kandydatury . Wystarczy plakat , uśmiech , głupawy spot przypominający reklamę czekoladek Merci . Widać to dla Polaków jest najważniejsze , jaki kraj takie wymagania . W przeciwieństwie do zachodnich kampanii , od naszej aż bije po oczach chęć zostania prezydentem dla siebie , nie dla innych - na zachodzie przynajmniej bardziej udają , że im zależy na reprezentowaniu ludzi i kraju , a nie tylko i wyłącznie zaspokojeniu własnych ambicji .
Podczas tej kampanii , w naszym kraju , w odróżnieniu od wielu innych - bardziej cywilizowanych krajów - udowodniliśmy , że sądy są nam niepotrzebne , wystarczy do wydania wyroku , pomówień i oskarżeń grupa nawiedzonych oszołomów , którzy potem będą się wśród biskupów i księży fotografować i bić w piersi , że to zrobili dla dobra kraju. Tfu . Tylko Polak ma chyba tyle tupetu i dwulicowości w sobie , naprawdę . Do tej pory z aż taką samowolką , na taka skalę podczas wyborów nie spotkałam się chyba w żadnych innych ostatnich cywilizowanych wyborach [ no , może dawno dawno temu w Ameryce ] . Tylko czekam , kiedy powstaną komisje do badania i prześwietlania życia zwyczajnych obywateli . I już nic więcej nie napiszę , bo sie denerwuję

[edytcia]

Wybaczcie, ale jestem w trakcie pisania pracy mgr - radio wyłączone, tv też - pełna koncentacja. Zrobiłam herbatkę i myslę wpadnę na wizaż, a tu...oj co się dowiaduję Cimoszewicz zrezygnował

Lekki szok dla mnie, był bardzo pewny siebie. No nic, nie był moim kandydatem. Ale nie o tym chciałam.

Napisane przez Megg

Nie widzę w żadnym z kandydatów takiego prezydenta, jakiego ja bym chciała mieć. I nie idąc głosować nie uważam, żebym biernie wspierała PO. Wstrzymuję się od głosu, bo mój kandydat zrezygnował. Dlaczego mam na siłę głosować na kogoś kogo w ogóle nie popieram?

Megg ale w przypadku wyborów nie mozna się wstrzymać od głosu. W konstytucji w rozdziale obowiązki obywatela jest właśnie to, że to Twój obowiązek.
A nie mając kandydata, zawsze możesz zagłosować źle - tzn. zaznaczając dwóch czy więcej kandydatów. W ten sposób, w praktyce, nie zagłosujesz na nikogo, ale Twój głos wliczy się do frekwencji.

Napisane przez maddlen

Co mnie najbardziej zaskakuje- ludzie nie idą do wyborów, a potem narzekają jaki to polski rząd jest beznadziejny, jaki prezydent głupi itd. Jeśli ktoś nie głosuje, to po co się wypowiada.

Jestem tego samego zdania

[Milka19]

Napisane przez Megg

A po co miał przedstawiać dokumenty ? Zrezygnował i będzie miał wreszcie święty spokój. Nikomu nic nie będzie musiał ujawniać

Po to, żeby udowodnić, że inni się mylą, a on niewinny jest... Przecież prokuratura bez dowodów nie wszczyna śledztwa... (chyba, że się mylę) Ot tak sobie nie wpadli na pomysł, że może dzisiaj pognębią Cimoszewicza...

[aniess]

Napisane przez smerfeta01

moim kandydatem też był Cimoszewicz i Borowski

na sam widok Kaczyńskiego niedobrze mi się robi, a Tusk jest taki jakiś nieszczery. I jeszcze ta reklama ze stocznią gdańską, bierze ludzi na litość.

Wypowiem swoją opinie, ale nie chcę, żeby została źle odebrana. Nie podoba mi się jak ktoś pisze "niedobrze mi się robi jak patrzę na Kaczyńskiego", bo przecież przy wyborach prezydenckicj to nie powinno mieć żadnego znaczenia , ale niestety wiele osób idzie głosować i głosuje na osobę, która jest wysoka, ładna, szczupła (zwracając jedynie na wygląd zewnętrzny, a nie poznając w ogóle programu tej osoby) Oczywiście nie sugeruję, że Ty tak zrobisz, Twoja wypowiedź wykorzystałam jako przykład . Ciekawi mnie tylko ile osób poznało program Kaczyńskiego badź Tuska, przed wypowiedzeniem swojej opinii na ich temat.

Wracając do wątku, to obojętne mi to, czy Cimoszewicz zrezygnował, czy też nie, bo mam nadzieje, że i tak prezydentem by nie został. Być może wynika to z mojego wychowania i poglądów wpajanych mi od maleńkości przez mojego ojca, ale nigdy na komuchów głosowała nie będę.

A czy ktoś się zainteresował dlaczego Cimoszewicz zrezygnował z kandydatury? Bo to też jest ciekawy temat

[Megg]

Taki jest mój wybór. To taki protest przeciw temu co dzieje się na scenie politycznej.

[maddlen]

Napisane przez Megg

Ufałam TYLKO Cimoszewiczowi.
Jeśli chodzi o mnie - ja nie pokładam nadziei w ŻADNYM kandydacie.
A jeśli trudna sytuacja dopadnie mnie - to wyjadę stąd.
Atak na CImoszewicza i wszystkie oskarżenia - to pokazało jak wielki fałsz rządzi nami. Ja się na to nie godzę.

A ja w ogóle uważam, że nie ma czegoś takiego jak zaufanie w polityce. Polityka to taka sfera działań ludzkich, w których nic nie da się przewidzieć. Bo niektórzy, może nawet nieświadomie są wciągani w afery, albo proponują to co tak naprawdę nie odpowiada większości społeczeństwa. Rząd ma teoretycznie reprezentować naród. A praktycznie- wcale go nie reprezentuje. Bo w czasie kampanii wyborczej wszyscy kandydaci, każda partia, robi wszystko żeby wygrać. I to nie tyczy się tylko POlski. Gdy jakaś partia wygrywa, 'stara się' realizować głoszone wcześniej postulaty. Ale z czasem ludzie zapominają o tym co się im obiecywało, bo zaczynają zauważać wady danego rządu. Dlatego są wybory- by wymienić elitę rządzącą. Jest tylko jeden problem- szczególnie w Polsce- u nas nie ma dobrych kandydatów na elitę rządzącą.
A wszystko przez to, że nie było rozsądnego człowieka, który wymieniłby wszystkich ludzi, którzy mieli coś wspólnego z komunizmem. Nie było jak w innych krajach okresu, w którym byli komuniści nie mogliby kandydować. A przecież komunizm to zakłamanie. Teraz i tak jest za późno na takie kroki, które zabroniłyby kandydować byłym komunistom, lub wchodzić do partii.
Ale za to mamy sytuację taką, że nie ma odpowiednich kandydatów do rządzenia.

[edytcia]

Napisane przez aniess

A czy ktoś się zainteresował dlaczego Cimoszewicz zrezygnował z kandydatury? Bo to też jest ciekawy temat

http://wiadomosci.onet.pl/1163786,11,item.html

Wg tego chodzi o rodzinę i ataki w jej stronę.

[Megg]

Napisane przez aniess

Wypowiem swoją opinie, ale nie chcę, żeby została źle odebrana. Nie podoba mi się jak ktoś pisze "niedobrze mi się robi jak patrzę na Kaczyńskiego", bo przecież przy wyborach prezydenckicj to nie powinno mieć żadnego znaczenia , ale niestety wiele osób idzie głosować i głosuje na osobę, która jest wysoka, ładna, szczupła (zwracając jedynie na wygląd zewnętrzny, a nie poznając w ogóle programu tej osoby) Oczywiście nie sugeruję, że Ty tak zrobisz, Twoja wypowiedź wykorzystałam jako przykład . Ciekawi mnie tylko ile osób poznało program Kaczyńskiego badź Tuska, przed wypowiedzeniem swojej opinii na ich temat.

Wracając do wątku, to obojętne mi to, czy Cimoszewicz zrezygnował, czy też nie, bo mam nadzieje, że i tak prezydentem by nie został. Być może wynika to z mojego wychowania i poglądów wpajanych mi od maleńkości przez mojego ojca, ale nigdy na komuchów głosowała nie będę.

A czy ktoś się zainteresował dlaczego Cimoszewicz zrezygnował z kandydatury? Bo to też jest ciekawy temat

Myślę, że prezencja ma znaczenie ogólny wygląd zewnętrzny, wrażenie. Prezydent w końcu reprezentuje państwo.

Ja się wycofuje z dyskusji - nie umiem dyskutować z ludźmi, którzy z zasady "na komuchów głosować nie będą".
To jest dziecinne i żałosne.

[myycha]

Ja chcialam glosowac na Cimoszewicza... a wobec tej sytuacji... nie mam zielonego pojecia na kogo oddam glos... bo przeciez nie na Tuska... ktory "sepleni"... czy na Kaczynskiego... o ktorym naprawde nie warto rozmawiac, bo szkoda czasu.... ma ktos jakis pomysl... na kogo glosowac... ?

[Megg]

Napisane przez maddlen

A ja w ogóle uważam, że nie ma czegoś takiego jak zaufanie w polityce. Polityka to taka sfera działań ludzkich, w których nic nie da się przewidzieć. Bo niektórzy, może nawet nieświadomie są wciągani w afery, albo proponują to co tak naprawdę nie odpowiada większości społeczeństwa. Rząd ma teoretycznie reprezentować naród. A praktycznie- wcale go nie reprezentuje. Bo w czasie kampanii wyborczej wszyscy kandydaci, każda partia, robi wszystko żeby wygrać. I to nie tyczy się tylko POlski. Gdy jakaś partia wygrywa, 'stara się' realizować głoszone wcześniej postulaty. Ale z czasem ludzie zapominają o tym co się im obiecywało, bo zaczynają zauważać wady danego rządu. Dlatego są wybory- by wymienić elitę rządzącą. Jest tylko jeden problem- szczególnie w Polsce- u nas nie ma dobrych kandydatów na elitę rządzącą.
A wszystko przez to, że nie było rozsądnego człowieka, który wymieniłby wszystkich ludzi, którzy mieli coś wspólnego z komunizmem. Nie było jak w innych krajach okresu, w którym byli komuniści nie mogliby kandydować. A przecież komunizm to zakłamanie. Teraz i tak jest za późno na takie kroki, które zabroniłyby kandydować byłym komunistom, lub wchodzić do partii.
Ale za to mamy sytuację taką, że nie ma odpowiednich kandydatów do rządzenia.

Nie rozumiem całej nagonkina komunistów.
W Polsce tak prawde powiedziawszy nie było prawdziwego komunizmu jak w innych krajach - to raz.
A dwa - obecnie mamy inny system. Byłoby to nie fair, jeśli byśmy pozbawiali częsci praw ludzi, którzy byli działaczami poprzedniego systemu.
Gdzie jest tolerancja ?