Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-04-01, 14:31   #211
Carmela
Rozeznanie
 
Avatar Carmela
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 591
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Adatko Twoja historia powala na kolana Cale szczescie ze juz wszystko dobrze i ze jestes juz z dzidzia w domu ... Zycze duzo zdrowka dla Was obu

Mi juz troche przechodzi z tym pecherzem i nerkami , ten a ntybiotyk powoduje u mnie straszna biegunke , wiec jestem wyczerpana i blada , ogolnie wygladam jak smierc na wczasach ( pulchna smierc na wczasach)

Mala spi landie , w nocy calkiem ladnie spi w dzien tez grzeczniutka .Dzis byla wazona i wazy juz 3920 Wczoraj odpadl jej kikutek i teraz ma ladny pepek Ogolnie wszystko ok , ale marze o tym zeby polog sie juz skonczyl ...

Pozdrawiam i znikam bo Ola zaczyna sie przebudzac
Carmela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 15:10   #212
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 15:18   #213
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Adatko trzymaj sie kochana, strasznie współczuję, że tyle przeszłaś!!!
Koszmar!!!

u nas dobrze, choć momentami nie wiem co robić... mam tysiąc pytań do...

Ignasiowi się prawie nie odbija - co mnie martwi, często ma czkawkę 0 nie wiem czy dobrze, czasem kicha - czy aby nie za często, od dwóch dni nie chce spać u siebie w łóżeczku tylko na kanapie albo w naszym łóżku, strasznie płacze w trakcie przebierania itp.
Ma chłodne rączki - nie wiem w końcu jak ma być, położna powiedziała, że to dobrze, ale przeczytałam że powiniem mieć ciepłe.
Karmie przez kapturki, bo załatwił mi brodawki w szpitalu i tak sobie je kuruje. Próbowałam karmić bez ale trochę już nie chce.
I jak nie dostanie jedzenia w ciągu sekundy to tak strasznie krzyczy ze hej!
Czasem jak sie przyssa to byłby cały czas przy piersi, bo zasypia przy niej, a jak chcę go odłożyć to od razu się budzi i chce sobie tylko ciamkać.

Śpi póki co bardzo różnie, raz dwie godzieny, raz cztery, raz godzinke, itp.

Dziewczyny co używacie do smarowania pupy: bepanthen(dla mnie jest strasznie drogi a idzie jego bardzo dużo) linomag (jeszcze nie używałam, dobry?) czy sudookrem(jak posmarowałąm w szpitalu, to skóra zaczęła mu schodzić (położna powiedziała, żeby tym nie smarować bo zbyt mocne)
Smarujecie czymś całe ciałko po kąpieli? i buźke? Ja niczym, ale sie zastanawiam czy dobrze robię???!!!

i mam wielki problem jak go ubierać, ma parę potówek na ciałku, więc niby za ciepło, ale ma zimne rączki, więc nie wiem...
jak leży tak przy mnie i ciumka bez ruchu, to żeby mu nie było zimno przykrywam go kocykiem może dlatego mu zbyt ciepło?
a ubieram go w body w długim rekawkiem + spodenki, albo śpiochy.

i tak bym mogła bez końca...
a poza tym jest kochaniutki, śliczny, ma wielkie niebieskie oczy i tak ślicznie momentami się "uśmiecha". Nasze cudo

Pozdrawiamy wszystkie mamusie
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 15:46   #214
majula
Zakorzenienie
 
Avatar majula
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 958
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]Adatko trzymaj sie kochana, strasznie współczuję, że tyle przeszłaś!!!
Koszmar!!!

u nas dobrze, choć momentami nie wiem co robić... mam tysiąc pytań do...

Ignasiowi się prawie nie odbija - co mnie martwi, często ma czkawkę 0 nie wiem czy dobrze, czasem kicha - czy aby nie za często, od dwóch dni nie chce spać u siebie w łóżeczku tylko na kanapie albo w naszym łóżku, strasznie płacze w trakcie przebierania itp.
Ma chłodne rączki - nie wiem w końcu jak ma być, położna powiedziała, że to dobrze, ale przeczytałam że powiniem mieć ciepłe.
Karmie przez kapturki, bo załatwił mi brodawki w szpitalu i tak sobie je kuruje. Próbowałam karmić bez ale trochę już nie chce.
I jak nie dostanie jedzenia w ciągu sekundy to tak strasznie krzyczy ze hej!
Czasem jak sie przyssa to byłby cały czas przy piersi, bo zasypia przy niej, a jak chcę go odłożyć to od razu się budzi i chce sobie tylko ciamkać.

Śpi póki co bardzo różnie, raz dwie godzieny, raz cztery, raz godzinke, itp.

Dziewczyny co używacie do smarowania pupy: bepanthen(dla mnie jest strasznie drogi a idzie jego bardzo dużo) linomag (jeszcze nie używałam, dobry?) czy sudookrem(jak posmarowałąm w szpitalu, to skóra zaczęła mu schodzić (położna powiedziała, żeby tym nie smarować bo zbyt mocne)
Smarujecie czymś całe ciałko po kąpieli? i buźke? Ja niczym, ale sie zastanawiam czy dobrze robię???!!!

i mam wielki problem jak go ubierać, ma parę potówek na ciałku, więc niby za ciepło, ale ma zimne rączki, więc nie wiem...
jak leży tak przy mnie i ciumka bez ruchu, to żeby mu nie było zimno przykrywam go kocykiem może dlatego mu zbyt ciepło?
a ubieram go w body w długim rekawkiem + spodenki, albo śpiochy.

i tak bym mogła bez końca...
a poza tym jest kochaniutki, śliczny, ma wielkie niebieskie oczy i tak ślicznie momentami się "uśmiecha". Nasze cudo

Pozdrawiamy wszystkie mamusie [/quote]
ja na zmiane uzywam zasypki , linomag, i sudocream
linomag jest tani fajnie natluszcza i jest dosc dobry szybko mojemu Rysiowi znika odparzenie

a po kapieli stosujemy oliwke lub balsam hippa

a nasz Rysiu tez sie slicznie usmiecha ja to kiedys wyszlam do sklepu a zostali z nim dziadki na ok godzinke i juz za nim tesknilam a jestem z nim non stop
majula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 19:19   #215
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Adatko - witaj
Rozumiem, że tak strasznie potraktowali Cię w szpitalu w Olkuszu.
No a w tym poprzednim to chyba też zaniedbali??
Życzę, aby wszystko było już ok.

Ja pupę smaruję bepanthenem, sudocremem albo nivea (dostałam próbkę) Widziałam reklamę polskiego odpowiednika bepanthenu- może jest tańszy - spytaj w aptece. chyba zapomniałam niestety nazwy - coś jak dermopathen.

Ja kąpie w oilatum a potem smaruje kremem z oilatum albo balsamem z hippa - i tym sposobem pożegnaliśmy się wreszcie z sucha skórką. Twarz smaruje wieczorem oilatum , rano kremem z hippa albo bambino (przed spacerkiem).

Moja w domu jest w beciku lub cienkim kocyku, lekko ubrana. A jak ja przebieram to rączki zaraz jej marzną.

Ciepłotę dziecka sprawdza się chyba na karku - jak nie jest spocony ani zimny to jest ok.

Moja Milenka też prześlicznie się uśmiecha - jak jest najedzona i wyspana. Albo na pół śpiąco jak ma cycka w buzi. I kilka razy chichotała głośno przez sen

Ja spirytusu nie rozrabiałam - położne mi tak powiedziały - same w szpitalu traktowały pępki tym jakimś fioletem, który też ponoć jest na 90 iluś tam spirytusie. No i pępek odpadł i jest ok.
Ale niby trzeba rozrabiać 2:1.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 21:17   #216
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

teso to co napisalas, to poczatek jakby wyjety z m,oich ust mojej Hani tez sie wogole nie obija, trzymam ja pionowo i poklepuje po pleckaCH, ale i tak nic, potem jak ją klade albo przebieram (bo zazwyczaj robi kupe po jedzonku) to jej sie ulewa, abo w lozeczku juz, czasem w ciagu godziny zmieniam jej 3 razy spiochy. Tez czesto kicha ale moja pediatra powiedziala ze to nic zklego, bo nosek oczyszcza, nie jest chora napewno bo bylam wczoraj u niej i mowilam o tym kichaniu, wiec jest ok. Raxzki tez ma chlodne, ale jak ma karczek cieply to jesdt ok, ja tez sprawdzam ustami jej czólko, tak jakbym jej chciala buzi dac i wtedy czuje czy ma spocone czy suche. Wazne zeby nozki byly cieple, raczki moga byc chlodne. Ja tez karmie przez apturki bo mam za male sutki, dzis kupilam kapturki z canpola sa fajniejsze niz te z aventa bo maja ksztalt okragly i naprawde przypominaja sutek a te z cabnpola to stozki sa, no i 2x drozsze (te z canpola ok.8 zl w superpharm) Ja do pyupy uzywam sudocrem ale ytylko kolo odbytu tam gdzie ma odparzone, na poczatku smarowalam pipke linomagiem ale odkad nmie sotsuje duzo kremu to lepiej jest. Mam w razie czego tez bepanthen, ale tak jak mowie u mnie im nmmniej tym lepiej. Po kapieli smaruje ja balsammem z HIPPA (dzis byla druga kapiel, znosi ja calkiem dobrze) a do buzki uzywam kremu nawilzajacego MUSTELA (jest drogi co prawda ale bardzo fajnym, nie tlusty i nie taki "ciezki" i pieknie pachnie).
ja tez ja przegrzewalam na poczatku teraz ubieram troche mniej rzeczy i sprawdzam karczek. Nop po domu teraz nosi sopiochy pod spodemma body i na to kocyk albo pieluszka, a jak w beciku jest to ma tylko spiochy bez body.

mpja Hania tez sie bosko usmiecha az sie czasem lezka kreci w oku
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 21:17   #217
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dzieki dziewczyny juz jest dobrze swoje przezyłam teraz ciesze sie ze wszystko przeszlo


ja na poczatku uzywałam do pupki kremu nivea na odparzenia albo sudokrem ale najbardziej sprawdziła sie zwykła oliwka "skarb matki" caly tydzien w szpitalu smarowałam nia dupcie i nie ma ani grama zaczerwienienia, musialam ja oliwkowac cała bo skora schodziła płatami na zgieciach raczek i stópek - w szpitalu brali do kapania ale przywozili sucha jak...
oliwka pomogła Marcelinka ma teraz super skóre.
bephatenem smaruje tylko sutki bo juz mam troszke uszkodzone przez te maleńskie dziąsełka

Marcelinko masz racje w Rudzie zaniedbali wszystko a tu w Olkuszu chamstwo na całego- jak by nie znajoma ktora jest górą w tym szpitalu to nie wiem jak by to było-na drugi dzien po całym incydencie skakali kolo mnie jak nie powiem gdzie (jak sie nie ma znajomoscie to maja wszystko w du....e)

moja tez ciagle ma czkawke ,a zimne raczki to podobne normalne tak mi mowiły pielegniarki od noworodków i w tym i w tym szpitalu - a cieplote cialka sprawdza sie na karku.
malutka lubi sie ubierac i przebierac pieluszki z kąpaniem jest roznie raz placze a raz jest w siodmym niebie

córcia teraz pojadła i smacznie sobie spi -ja tez zaraz sie klade bo padam na twarz aha no i wklejam foto mojej kruszyny najdrozszej

dobranoc kochane
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_3610.JPG (88,3 KB, 108 załadowań)
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-01, 21:26   #218
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Adatko... ja tak w sumie do Ciebie... jak bys miala ochotę to 1061626 - gg

ps. a Marcelinka przecudowna, przesłodka, przekochana sweet
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-01, 21:55   #219
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Przepraszam, że się wtrącę, ale ponieważ znam z autopsji odpowiedzi na większość Twoich pytań... to dorzucę swoje 3 grosze i nieco poćwiartuję Twój post
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]
Ignasiowi się prawie nie odbija - co mnie martwi, [/quote]
Mojej córci nie odbijało się przez pierwsze 2 miesiące i ... żyje. Jeżeli dziecko nie ulewa i nie ma kolek, na siłę nie trzeba odbijać.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]często ma czkawkę 0 nie wiem czy dobrze, [/quote]
niemowlęta mają często czkawkę, ale nie jest ona uciążliwa jak w przypadku dorosłych, po paru minutach pozbywają się jej bez większych problemów.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]czasem kicha - czy aby nie za często, [/quote]
Kicha, ponieważ nie umie smarkać... kichanie to jedyny sposób na oczyszczanie noska.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]od dwóch dni nie chce spać u siebie w łóżeczku tylko na kanapie albo w naszym łóżku[/quote]
Radzę nie uczyć dziecka złych nawyków, prawdzie do 4 miesiąca dzieci nie mają myślenia przyczynowo-skutkowego, ale nie ryzykowałabym. Może coś w łóżeczku mu nie pasuje, za dużo zabawek, które rozpraszają, czy inny drobiazg.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]strasznie płacze w trakcie przebierania itp.[/quote]
Niektóre egzemplarze już tak mają, jedne nie lubią smoczka, inne kąpieli, jeszcze inne nakładania pieluchy. Pomimo, że to mały człowieczek, ale ma swoje zdanie.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]Ma chłodne rączki - nie wiem w końcu jak ma być, położna powiedziała, że to dobrze, ale przeczytałam że powiniem mieć ciepłe. [/quote]
Absolutnie nie. Położna ma rację w 100%. Rączki nie muszą być ciepłe, ciepły ma być kark i plecy to jest wyznacznik, czy dziecku nie jest zimno lub gorąco.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]Karmie przez kapturki, bo załatwił mi brodawki w szpitalu i tak sobie je kuruje. Próbowałam karmić bez ale trochę już nie chce. [/quote]
Działaj jak najszybciej, bo to może doprowadzić do szybkiego odrzucenia piersi. Próbuj bez nakładek zwłaszcza przez sen, wtedy dziecko prawie wszystko zje (przykład mojej Oli normalnie modyfikowanego nie tyka, kopie, wali piąstkami, pluje, a przez sen wypije). Potem przyuczaj go normalnie, nie przez sen.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]I jak nie dostanie jedzenia w ciągu sekundy to tak strasznie krzyczy ze hej![/quote]
Normalka, przyzwyczaj się, że noworodek uznaje tylko co tu i teraz, nie ma później... ulubione słowo mojego męża to "później" przy dziecku musiał się przestawić na "teraz"
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124]Czasem jak sie przyssa to byłby cały czas przy piersi, bo zasypia przy niej, a jak chcę go odłożyć to od razu się budzi i chce sobie tylko ciamkać.[/quote]
Tak będzie mniej więcej do 3 miesiąca, potem już nie będzie zasypiał, najlepiej przy cysiu mamusi
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124] Smarujecie czymś całe ciałko po kąpieli? i buźke? Ja niczym, ale sie zastanawiam czy dobrze robię???!!![/quote]
nie, kąpie w Oillanie i nie ma takiej potrzeby, jeżeli skóra jest dobrze nawilżona, nieszorstka, to nie trzeba.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7087124] i mam wielki problem jak go ubierać, ma parę potówek na ciałku, więc niby za ciepło, ale ma zimne rączki, więc nie wiem...[/quote]
Kark i plecki, na rączki nie patrz.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 08:05   #220
majula
Zakorzenienie
 
Avatar majula
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 958
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny juz jest dobrze swoje przezyłam teraz ciesze sie ze wszystko przeszlo


ja na poczatku uzywałam do pupki kremu nivea na odparzenia albo sudokrem ale najbardziej sprawdziła sie zwykła oliwka "skarb matki" caly tydzien w szpitalu smarowałam nia dupcie i nie ma ani grama zaczerwienienia, musialam ja oliwkowac cała bo skora schodziła płatami na zgieciach raczek i stópek - w szpitalu brali do kapania ale przywozili sucha jak...
oliwka pomogła Marcelinka ma teraz super skóre.
bephatenem smaruje tylko sutki bo juz mam troszke uszkodzone przez te maleńskie dziąsełka

Marcelinko masz racje w Rudzie zaniedbali wszystko a tu w Olkuszu chamstwo na całego- jak by nie znajoma ktora jest górą w tym szpitalu to nie wiem jak by to było-na drugi dzien po całym incydencie skakali kolo mnie jak nie powiem gdzie (jak sie nie ma znajomoscie to maja wszystko w du....e)

moja tez ciagle ma czkawke ,a zimne raczki to podobne normalne tak mi mowiły pielegniarki od noworodków i w tym i w tym szpitalu - a cieplote cialka sprawdza sie na karku.
malutka lubi sie ubierac i przebierac pieluszki z kąpaniem jest roznie raz placze a raz jest w siodmym niebie

córcia teraz pojadła i smacznie sobie spi -ja tez zaraz sie klade bo padam na twarz aha no i wklejam foto mojej kruszyny najdrozszej

dobranoc kochane
zgadzam sie ze jak sie nie ma znajomosc to maja cie w d...
moglabym tu przytoczyc kilka przykladow z zycia osobistego ale szkoda czasu na sluzbe zdrowia ...............
pozdrawiam i caluje

a a corcia to cala ty jest sliczna jak mamusia
majula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 09:08   #221
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Przepraszam, że się wtrącę, ale ponieważ znam z autopsji odpowiedzi na większość Twoich pytań... to dorzucę swoje 3 grosze i nieco poćwiartuję Twój post

Mojej córci nie odbijało się przez pierwsze 2 miesiące i ... żyje. Jeżeli dziecko nie ulewa i nie ma kolek, na siłę nie trzeba odbijać.

niemowlęta mają często czkawkę, ale nie jest ona uciążliwa jak w przypadku dorosłych, po paru minutach pozbywają się jej bez większych problemów.

Kicha, ponieważ nie umie smarkać... kichanie to jedyny sposób na oczyszczanie noska.

Radzę nie uczyć dziecka złych nawyków, prawdzie do 4 miesiąca dzieci nie mają myślenia przyczynowo-skutkowego, ale nie ryzykowałabym. Może coś w łóżeczku mu nie pasuje, za dużo zabawek, które rozpraszają, czy inny drobiazg.

Niektóre egzemplarze już tak mają, jedne nie lubią smoczka, inne kąpieli, jeszcze inne nakładania pieluchy. Pomimo, że to mały człowieczek, ale ma swoje zdanie.

Absolutnie nie. Położna ma rację w 100%. Rączki nie muszą być ciepłe, ciepły ma być kark i plecy to jest wyznacznik, czy dziecku nie jest zimno lub gorąco.

Działaj jak najszybciej, bo to może doprowadzić do szybkiego odrzucenia piersi. Próbuj bez nakładek zwłaszcza przez sen, wtedy dziecko prawie wszystko zje (przykład mojej Oli normalnie modyfikowanego nie tyka, kopie, wali piąstkami, pluje, a przez sen wypije). Potem przyuczaj go normalnie, nie przez sen.

Normalka, przyzwyczaj się, że noworodek uznaje tylko co tu i teraz, nie ma później... ulubione słowo mojego męża to "później" przy dziecku musiał się przestawić na "teraz"

Tak będzie mniej więcej do 3 miesiąca, potem już nie będzie zasypiał, najlepiej przy cysiu mamusi

nie, kąpie w Oillanie i nie ma takiej potrzeby, jeżeli skóra jest dobrze nawilżona, nieszorstka, to nie trzeba.

Kark i plecki, na rączki nie patrz.
Dzięki śliczne za wskazówki Naprawdę się przydadzą
Mały zasnął, więc mam chwilkę dla siebie, wczoraj nie dałam rady się wykąpać, bo nie chciał mnie puścić
A dzisiaj znów spał z nami w łóżku...
próbuje go odkładać jak najczęściej do łóżeczka, nie wiem co mu może nie pasować. Zabawek żadnych w nim nie ma, tylko ochraniacz. Tak sobie myślę, że przeszkadza mu sam moment oderwania ode mnie i odkładania w nowe miejsce gdzieś daleko. A w dodatku chce pewnie bliskości z mamą, to oczywiście rozumiem i najchętniej bym go także w ogóle nie odkładała, ale właśnie boję się, że się przyzwyczai i będzie problem

Dzisiaj w nocy odłożyłam na trochę kapturki i jadł bezpośrednio przez brodawkę, trochę sprawia mu to problem, bo całkiem inaczej się ona układa, ale powoli, powoli... choć brodawki jeszcze mnie bolą.

Ja także kąpię w Oillanie, a od wczoraj dla odmiany smaruję pupę linomagiem. Jak dla mnie jest ok.

Ucieszyłyście mnie z tymi rączkami, widocznie tak być musi

a i jeszcze jedno dzisiaj w nocy dwa razy kaszlnął, albo mi się wydawało, czy to tez może być normalne? W mieszkaniu mamy 22,5 stopnia, więc to dobra temperatura, ale wczoraj wietrzyłam pokój, ale chyba nie mógł się zaziębić, bo we Wrocławiu było 19 stopni.

i tak mogłabym bez końca...
Ale juz powoli wychodzimy na prostą, już nie mamy obaw jak go nosić, juz robimy masaże, juz przekładamy na brzuszek na chwilkę, aby sobie chłopak poćwiczył, strasznie czasami płacze ale wiemy, że przecież nic mu nie jest tylko jest głodny i przede wszystkim staramy się wyluzować i nie wprowadzać nerwowej atmosfery, bo udzieliłoby się to Ignasiowi, a po co ma się dodatkowo stresować.


Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za pomoc
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-02, 11:44   #222
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7094502]próbuje go odkładać jak najczęściej do łóżeczka, nie wiem co mu może nie pasować. Zabawek żadnych w nim nie ma, tylko ochraniacz. Tak sobie myślę, że przeszkadza mu sam moment oderwania ode mnie i odkładania w nowe miejsce gdzieś daleko. A w dodatku chce pewnie bliskości z mamą, to oczywiście rozumiem i najchętniej bym go także w ogóle nie odkładała, ale właśnie boję się, że się przyzwyczai i będzie problem [/quote]
No są i takie dzieci, które muszą być bardzo mocno zaspakajane obecnością mamy. może spróbuj Ignasia owijać w becik, może brak mu przytulności w łóżeczku?
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7094502] Dzisiaj w nocy odłożyłam na trochę kapturki i jadł bezpośrednio przez brodawkę, trochę sprawia mu to problem, bo całkiem inaczej się ona układa, ale powoli, powoli... choć brodawki jeszcze mnie bolą. [/quote]
No moje gratulacje powoli przyzwyczai się .
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7094502] a i jeszcze jedno dzisiaj w nocy dwa razy kaszlnął, albo mi się wydawało, czy to tez może być normalne? W mieszkaniu mamy 22,5 stopnia, więc to dobra temperatura, ale wczoraj wietrzyłam pokój, ale chyba nie mógł się zaziębić, bo we Wrocławiu było 19 stopni.[/quote]
Wietrzyłaś, kiedy on był w pokoju? Jeśli tak, to raczej tego nie rób i tu wcale nie chodzi o temperaturę, tylko o to, że intensywny powiew powietrza potrafi dziecko zaziębić. A jeżeli był w drugi pomieszczeniu to nie sądzę, że się zaziębił.
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;7094502]juz przekładamy na brzuszek na chwilkę, aby sobie chłopak poćwiczył, strasznie czasami płacze ale wiemy, że przecież nic mu nie jest tylko jest głodny i przede wszystkim staramy się wyluzować i nie wprowadzać nerwowej atmosfery, bo udzieliłoby się to Ignasiowi, a po co ma się dodatkowo stresować. [/quote]
Olcia jak była malutka, to ciągle ryczała jak ja się kładło na brzuszek, ja to rozwiązywałam w ten sposób, że kładłam ją często, ale na krótko, kilka razy dziennie max. po 2 minuty.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 13:47   #223
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Hejka mam chwilkę czasu więc coś niecoś skrobnę.

Po pierwsze dziękuję wszystkim za gratulacje, buziaczki

Marcelinko, dzięki za wiadomość na Wizaż

Adatko, jak przeczytałam co przeszłaś, to po prostu się rozwyłam, dobrze że już jest w porządeczku. Ja na Twoim miejscu złożyłabym skargę zarówno na jeden jak i drugi szpital, bo to nie są żarty, takie zachowanie personelu, a oni wciąż domagają się podwyżek wrrrrr

A teraz opiszę swój poród
W środę rano o 5-tej coś mi wyleciało-galareta, więc to był kawał czopa, chwilę później poczułam ciepło między nogami i stwierdziłam, że to pewnie wody zaczęły się sączyć. W szpitalu byliśmy ok 8-ej zrobili ktg skurcze ładne, dochodzące do 90-100, rozwarcie tylko na 2 cm i to nie były wody...ale zostałam na patologii. W nocy zaczęło się rozkręcać na dobre, po obchodzie wylądowałam na porodówce, o 8:30 przebito pęcherz płodowy, dano oksytocynę i się zaczęło. Mąż przyjechał o 9.

Skurcze z godziny na godzinę coraz silniejsze i rozwarcie coraz większe, przed 13 rozwarcie na 10 cm przyszła moja ginka(dodam, że skończyła już swój dyżur) i zaczął się prawdziwy poród, skurcze parte były do zniesienia, ale najgorsze były jej ręce we mnie jak próbowała małą skierować do kanału brrr. Wtedy pokazała mężowi główkę, że to już tuż tuż... ja parłam, mąż i położna mnie dopingowali a mala stwierdziła, że się rozmyśliła z tym wyjściem, skurcze zaczęły słabnąć, były coraz mniej regularne, cały czas monitorowali dzieciątko i w końcu zapadła decyzja o cesarce. Aż się popłakałam, tak bardzo chciałam urodzić naturalnie, więc zaproponowano kleszcze mąż kategorycznie odmówił, chociaż pewnie za bardzo nie wiedział jak to działa, ale sama nazwa wzbudziła dreszcze. Przed 14-stą podpisałam zgodę na operację.
Wszystko nabrało takiego tępa, że szok zanim się spostrzegłam już byli anestezjolodzy i cały zespół, przeszłam na salę operacyjną, położyli mnie, za chwilę zzo, kroplówki, tlen i to dziwne uczucie jak rozcinali brzuch, nie ból ale coś dziwnego i nagle zobaczyłam jak wyciągają moją kruszynkę, od razu był płacz, pokazali mi ją tylko i pocałowałam ją w stópkę. Okazało się że mała jest szeroka w barach, (aż się smieli, że Agata Wróbel II nam się urodziła) i na pewno utknęłaby w kanale
Mąż cały czas był przy niej, chociaż go wypędzali dzrzwiami on wracał oknem, a ja byłam w szoku, strachu i w ogóle w kiepskiej formie, byłam tak skołowana, że nawet nie docierało do mnie, że mam już dziecko.

od biustu w dół nic nie czułam, jak dotknęłam swojej nogi to aż się przestraszyłam, bo nic nie czułam. Wywieziono mnie na salę poop. przyszedł mąż, nie poznałam go, był tak szczęśliwy, że aż inny, pokazał mi zdjęcia małej, a ja nic nie czułam, tylko strach.... czy wróci mi czucie....

Mąż przywiózł mi córeczkę, ale tylko mi ją pokazał, ja nie miałam siły jej wziąć na ręce, jak z nią wyszedł to się popłakałam, Boże, jaka bezradność.
Po 24h musiałam wstać, to był koszmar, 10metrów szłam chyba z 15 min. Teraz już jest lepiej jutro jadę na ściągnięcie szwów, będę żyła...

Mała jak na razie grzeczniutka, włśnie wstała pa
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 14:18   #224
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

znacie jakies posoby na wycviagniecie na stale brodawek? bo probuje odstawic te kapturki na piersi i nie wychodzi nam to, mala nie umie zlapac cycka, mam bardzo duze piersi, wielka otoczke ale brodaweczka malutka, jak jest twarda to w miare dobrze wyglada ale jak sie zmiekczy przez mleko, to sie robi taki flak i mala nie wie jak zlapac, czytalam na innym forum ze dziewqczyny nawet rok tak karmily...troche to uciazliwe po przy kazdorazowym wyparzaniu traca przyczeponosc i mi spadaja podczas karmienia,. inna sprawa ze jak karmi to NIGDY nie bylo mi wygodnie, nie wiem jak ja zlapac, trzymac, czytalam juz na kilku stronach i probowalam tak jak na zdjeciach, ale nie wychodzi nam, na lezaco to juz wogole nie mam mowy, jedyna pozycja w miare ok jest jak ja siedze na lozku i trzymam mala, jak jej glowka opada to przytrzymuje reka ale to tez boli po jakims czasie... męczy mnie to strasznie bo przecioez kobiety od wiekow karmia dzici cyckiem i nie maja problemow, a ja nie umiem... i plecy mnie bardzo bola po porodzie, ja juz wczesniej mialam skolioze ale teraz to jest masakra jaks
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 15:00   #225
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

gosiaczek a próbowałaś coś sobie podkłądać pod tą podtrzymującą rękę? to była jedyna pozycja w której ja umiałam karmić na pół siedząco, albo na siedzaco i główka synka na zgięciu ręki. a pod łokieć sobie podkładałam poduszkę pozwijaną albo coś, ze nie musiałam mięśni napinać, tylko trzymałam ją na luzie.
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 15:08   #226
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

hm,mm no bede musiala kupic cos i sprobowac, bo w domu nie mam poduszek az wstyd mam dwie, jedna moja na ktorej spie, druga meza
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 15:21   #227
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
hm,mm no bede musiala kupic cos i sprobowac, bo w domu nie mam poduszek az wstyd mam dwie, jedna moja na ktorej spie, druga meza
mąż jakoś bez poduszki przeżyje a może być cokolwiek co da się uklepać, kołdra, koc, byle na odpowiednia wysokość dało się ułożyć i było dość twarde, żeby ręka się nie zapadała.
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 19:39   #228
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 20:25   #229
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

KASIAPOP - witamy na odchowalni
Widzę, że też się wymęczyłaś przed tą cesarką. Mnie kazali wstać i iść pod prysznic koło 13 chyba, a cc poprzedniego dnia o 22 - też było strasznie.
Odpoczywaj (jeśli się da).
Jestem ciekawa jak mówicie do swojej córeczki - to znaczy Antonina czy jakoś zdrabniacie? Moja babcia tak miała imię i mam do tego imienia szczególny sentyment.
I czekamy na zdjęcia!

gosiaczek - coś mi się o uszy obiło, że przez karmienie brodawki się wyciągają, ale w sumie sama nie wiem. Co do pozycji do karmienia to trudno coś doradzić - próbuj. Ja karmię w różnych pozycjach - i na leżąco, w tym z jednej strony z obu piersi (ale nie jest za wygodnie) i na siedząco, a potrafię nawet z dzieckiem przy piersi przejść. Dziś karmiłam na ławce bez oparcia.
Najwygodniej jest chyba na siedząco na wygodnym fotelu np., dziecka główka w zgięciu łokcia (albo trochę wyżej), a jak ci niewygodnie to podłóż na kolana poduszkę i na niej dziecko, no i ręka na której dziecko leży też powinna być podparta.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-02, 21:43   #230
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Do nas jutro przyjdzie pediatra więc mam nadzieję ze dowiem się co robić z odparzeniami małego.Uzywałam bepanthenu a potem sudocremu.Aleks ma cala pupę ok tylko pod jajeczkami mu się odparzyło przez pieluszki huggis.No i teraz mu tam schodzi skóra. Za to oilan okazał się rewelacyjny na resztę ciałka i Aleks ma super skórę.
Za to ja by7łam dziś u swojego gina bo mi się takie zgrubienie zrobiło koło szwa. No i okazało się ze to mi się ropa zbiera i dlatego mnie tak wszystko boli. Mam smarować penatenem i myć tantum rosa. I czekać az się skóra zregeneruje. Przebijać mi nie chciał a na antybiotyk jego zdaniem za wcześnie. Więc będę dalej chodzić jak kowboj z szeroko rozstawionymi nogami. Cholera-te szwy gorsze niż poród. Ale zrobił mi usg i wewnątrz mam wszystko czyste więc historia jak u Adatki mi się nie przydarzy a powiem szczerze że zaczęłam się bać jak poczytałam co jej się wydarzyło,

Adatko miło cię widzieć na wizażu. Bardzo ci współczuję. Oby nigdy więcej takich doświadczeń
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-02, 22:06   #231
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

na odparzenia sprawdza się Clotrimazolum. działa błyskawicznie i bardzo skutecznie
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 07:50   #232
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

a ja wpadam w jakas depresje nie nadarzam ze wszystkim...

mieszkaniu przydalo by sie porzadne sprzatanie przede mna gora prasowania a maz od mc normalnego obiadu nie jadl... i nie ma mi kto pomoc... heh... wymiekam po malu
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 08:03   #233
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

co do depresyji to minie... u mnie tez w pewnym momencie bylo ciezko, nawet byl taki okres, ze dziecko na mnie dzialalo niezbyt dobrze, normalnie wzbudzalo we mnie agresje, balam sie do tego przyznac,a co sie pozniej okazalo,bardzo wiele tak mam ma... poza tym minie ten okres Ray i bedzie dobrze, najgorzej po prostu by przeszedl od tak sobie

a co do odparzen... no to mysmy nie mieli z tym problemu,ale od malenkosci mala smarujemy linomagiem bobo (tym z rozowa zakretka) i jestem mega zadowolona
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 08:30   #234
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ja dzis chodze smutna bo wczoraj mala dala mi cyrk taki wieczorem ze szok... myslalam ze jej cos zrobie a potem sobie bo mnie doprowadzala do szewskiej pasji... po spacerze je jak glupia nie nadarza lykac i ciagnac jak by z tydzien nie jadla lyka powietrze krztusi sie efekt taki ze potem brzuszek boli bo sie nalykala powietrza przy jedzeniu... przebrana, najedzona a ta co chwile w krzyk nie taki ze cos ja boli tylko taki swoj nerwowy krzyk cos jej nie pasowalo... i ja nosilam i do gory zeby sie jeszcze odbilo i tak w kolko a chcialam spac bylam bardzo zmeczona ... a ta ni groma... na rekach usypiala na chwile i znow to samo... bylam wsciekla a ta to czula i jeszcze bardziej... w koncu zadzwonilam po mame bo nie myslalam ze jej cos zrobie doslownie z tych nerw... miedzy czasei jej herbatki rumiankowej troche dalam... moja mama ja uspokoila i mala poszla spac... nie wiem o co jej chodzilo... a ja potem dola zlaplam ze przeciez to male dziecko a ja sie wsciekam na nie a dzis chodze normalnie zdolowana wszystkim...

nie lubie balaganu... wszystko chce robic idealnie a tu sie tak nie da... niestety.. mimo ze mala spi po 3 h to nie takie latwe sie wyrobic bo juz lezec sama nie chce i chce zainteresowania heh
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 08:40   #235
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ray no nie wiem jak tam twój TZ z gotowaniem ale może to on by sie tym zajął? Co ty chcesz być superwoman? Wiadomo że jak dziecko małe to sie z niczym nie nadąża. Dlatego trzeba angażować mężów do pomocy. Jak mój wyjedzie to ja się zaraz do mamy ewakuuję na 2 tygodniowe wakacje. Ona happy że wnusio pod ręką a ja będę miała pomoc.Obiad ktoś zrobi i o zakupy nie będę musiała się martwić. Jak ty karmisz butelką to masz nawet lepszą sytuację,mniej czasu trwa karmienie i możesz bez problemu zostawić małą z kimś. I w tym czasie zająć się sobą.
Aleks wczoraj po kąpieli dostał mleko z butli bo ja byłam u lekarza i mąż miał problem mu je dać. Na szczęście jak już mu zawartość popłynęła do buzi to dał się przekonać że to nie cyc ale mleko mimo to mamusine i wciągnął pół butli. Z resztą poczekał na mnie-bo jak tylko wróciłam to zawisł na cycku na dobrą godzinę
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 09:07   #236
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ray - wrzuć na luz. Inaczej się nie da. Tylko spokój może Cię uratować. I doświadczenie - znaczy musisz nauczyć się robić dziesięć rzeczy na raz a pozostałych dziecięciu czekających do zrobienia nie robić. No i wybrać pomiędzy nimi wszystkimi - co można olać a czego nie. Spokojnie - nabierzesz wprawy. A do dziecka tylko spokojnie - inaczej - jak sama już się przekonałaś - się nie da.

Ja też jestem porządnicka. Do tego mam drugie dziecko. No i pracę (już za 4 miesiące ) Pamiętam, że przy pierwszym dziecku najbardziej mnie wkurzało, jak wracałam z pracy a w domu był totalny burdel. Ale dałam sobie spokój. Mój mąż dzieckiem się zajmie i ugotuje, posprząta itd, ale wszystkiego na raz tak jak ja nie zrobi
Swoją drogą jutro mój mąż wraca do pracy po urlopie na którym był od porodu - to się okaże, jak sobie sama z dwójka dzieci radzę

A moja Milenka pobiła dziś rekord świata - spała w nocy ponad 8 godzin ciurkiem bez jedzenia. Gdyby nie to, że wyraźnie już urosła, zaczęłabym się zamartwiać, że za mało/za rzadko je. No ale jak się obudziła to wydoiła giga cycka a po 2 godzinach drugiego. W każdym razie przez to jej długie spanie ja byłam cała zalana mlekiem

Dobra - spadam się "uczłowieczyć" znaczy fryzura makijaż itd i idę na małe zakupy- wczoraj też chciałam sobie coś kupić ale wszystko byo na mnie za małe . Kupiłam tylko spodnie jakby dresowe tylko bardziej porządne i zwykle sportowe bluzki. Nic bardziej skrojonego - mam ambitny plan do lipca wrócić do swojej figury. Mam doping w postaci planowanych na lipiec chrzcin a dokładnie wiszącej w szafie sukienki przeznaczonej na tą okazję (zakup zeszłoroczny, raz miałam na sobie) oraz planowanym na sierpień/wrzesień powrocie do pracy - muszę wskoczyć w swoje kostiumiki
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 09:08   #237
amika79
Wtajemniczenie
 
Avatar amika79
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dziewczyny, mam do Was pytanie odnośnie pielęgnacji krocza. Kupiłam sobie Tantum Rosa i podobno zaleca się jego używanie po każdorazowym skorzystaniu z toalety, czy tak? Natomiast czym myć krocze pod prysznicem? Mnie na szkole rodzenia mówiono, że szarym mydłem, ale ja do mydła w ogóle nie mam zaufania. Czy można np. zwykłym Lactacytem lub innym łagodnym płynem do higieny intymnej? Poradźcie,.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
amika79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 09:09   #238
majula
Zakorzenienie
 
Avatar majula
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 958
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
a ja wpadam w jakas depresje nie nadarzam ze wszystkim...

mieszkaniu przydalo by sie porzadne sprzatanie przede mna gora prasowania a maz od mc normalnego obiadu nie jadl... i nie ma mi kto pomoc... heh... wymiekam po malu
Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
co do depresyji to minie... u mnie tez w pewnym momencie bylo ciezko, nawet byl taki okres, ze dziecko na mnie dzialalo niezbyt dobrze, normalnie wzbudzalo we mnie agresje, balam sie do tego przyznac,a co sie pozniej okazalo,bardzo wiele tak mam ma... poza tym minie ten okres Ray i bedzie dobrze, najgorzej po prostu by przeszedl od tak sobie

a co do odparzen... no to mysmy nie mieli z tym problemu,ale od malenkosci mala smarujemy linomagiem bobo (tym z rozowa zakretka) i jestem mega zadowolona
Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
ja dzis chodze smutna bo wczoraj mala dala mi cyrk taki wieczorem ze szok... myslalam ze jej cos zrobie a potem sobie bo mnie doprowadzala do szewskiej pasji... po spacerze je jak glupia nie nadarza lykac i ciagnac jak by z tydzien nie jadla lyka powietrze krztusi sie efekt taki ze potem brzuszek boli bo sie nalykala powietrza przy jedzeniu... przebrana, najedzona a ta co chwile w krzyk nie taki ze cos ja boli tylko taki swoj nerwowy krzyk cos jej nie pasowalo... i ja nosilam i do gory zeby sie jeszcze odbilo i tak w kolko a chcialam spac bylam bardzo zmeczona ... a ta ni groma... na rekach usypiala na chwile i znow to samo... bylam wsciekla a ta to czula i jeszcze bardziej... w koncu zadzwonilam po mame bo nie myslalam ze jej cos zrobie doslownie z tych nerw... miedzy czasei jej herbatki rumiankowej troche dalam... moja mama ja uspokoila i mala poszla spac... nie wiem o co jej chodzilo... a ja potem dola zlaplam ze przeciez to male dziecko a ja sie wsciekam na nie a dzis chodze normalnie zdolowana wszystkim...

nie lubie balaganu... wszystko chce robic idealnie a tu sie tak nie da... niestety.. mimo ze mala spi po 3 h to nie takie latwe sie wyrobic bo juz lezec sama nie chce i chce zainteresowania heh
Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
Ray no nie wiem jak tam twój TZ z gotowaniem ale może to on by sie tym zajął? Co ty chcesz być superwoman? Wiadomo że jak dziecko małe to sie z niczym nie nadąża. Dlatego trzeba angażować mężów do pomocy. Jak mój wyjedzie to ja się zaraz do mamy ewakuuję na 2 tygodniowe wakacje. Ona happy że wnusio pod ręką a ja będę miała pomoc.Obiad ktoś zrobi i o zakupy nie będę musiała się martwić. Jak ty karmisz butelką to masz nawet lepszą sytuację,mniej czasu trwa karmienie i możesz bez problemu zostawić małą z kimś. I w tym czasie zająć się sobą.
Aleks wczoraj po kąpieli dostał mleko z butli bo ja byłam u lekarza i mąż miał problem mu je dać. Na szczęście jak już mu zawartość popłynęła do buzi to dał się przekonać że to nie cyc ale mleko mimo to mamusine i wciągnął pół butli. Z resztą poczekał na mnie-bo jak tylko wróciłam to zawisł na cycku na dobrą godzinę
tez mialam chwile zwatpienia ale jakis czas temu ok 2 tyg , w nocy kiedy maly non stop domagal sie jedzenia a ja jzu nie moglam wytrzymac .......ale mi przeszlo
a pozatym to mi TZ bardzo duzo pomaga jestem mu ogromnie wdzieczna za to
w nocy przebiera malego zrobi wszytsko a mnie budzi na karmienie
pozatym ja mam to szczescie ze mieszka nas w domu 6 rodzice i dziadkowie wiec zawsze ktos z malym zostanie a moi rodzice to uwielbiaja wiec jak chcemy na zakupy wyskoczyc czy gdzies to po karmieniu super

mi babcia gotuje wiec mam jeden problem z glowy
RAy glowa do gory wiem ze wszytko bedzie dobrze moj maly kiedys dal koncert calodniowy moze spal przez 12h max 3h ja juz nie wiedzialam co mam robic w co rece wlozyc a TZ byl jeszcze po nocnej zmianie zasnal dopiero po 20 a jeszcze do tego pewnie byl glodny ...........

Ray usiadz spokojnie glebokie wdechy jak cos to zawolaj mame bedzie coraz lepiej zobaczysz wieze w Ciebie i sciskam
majula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 09:10   #239
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ray kochana maialm idealnie, b yly dni ze dziecko doprowadzalo mnie do szewskiej pasji, mialam ochote ja wyrzucic za okno, doslownie... wiadomo,ze to tylko slowa byly,ale szlag mnie trafial... bylam zla na siebie,ze to rpzeciez male dziecko,ze nie powie co jej jest... ze uczy sie dopiero zycia,a ja sie wlasnie wkurzam,ze je jak glupia, ze powietrze lyka i rozne inne *******y
bylam zla na siebie,ze zla matka jestem, ze jak moge tak o dziecku myslec, ze co ja wogole robie... ale to mija, podobno praktycznie kazda matka przez to przechodzi,albo wiekszosc, tylko malo ktora sie przyzna do tego, bo prawda jest,ze samej przed soba jest wstyd,a co dopiero przed ludzmi
ale nie martw sie, poruszylam ten temat na watku i na blogu i dowiedzialam sie,ze praktycznie kazda z nich przez to przechodzila,wiec nei jestes wyjatkiem
ten okres minie, potrwa jeszcze troche, ale minie, wiem to z doswiadczenia... dasz rade. Ja meliske pilam nagminnie, ale i tak nic nie dala... ale dasz rade, trzymam kciuki
my zaraz na spacerek idziemy
a najbardziej szlag czlowieka moze trafic,ty nosisz nosisz, tulisz, lulasz, a potem wezmie mala kto inny, u ciebie sie drze co chwile, a u tej osoby ladnie sie wtuli i zasnie... no to dopiero wrrr
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 09:14   #240
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Hej, mam chwilkę bo malutki śpi

wczoraj byliśmy u pediatry, oglądnęła synka, jest jeszcze trochę żółty, więc zaleciła pobranie moczu, poza tym mamy kąpać w krochmalu, bo ma potówki - i zmniejszyć temperaturę w domu, smarować parafiną, bo ma suchą skórę, i podawać już teraz witamine E 2 x dziennie po 1 kropli + glukozę, a od 15 dnia życia wit. K - 2x dziennie po 0,5 ml, juvit multi 1xdziennie po 3 krople, devikap 1x dziennie po 1 krople.
Wy też tak dużo witamin podajecie? nie wiem czy to dobrze???

Wrażenia z wizyty: z jednej strony lekarz może być, bo nie wymyśla z jakimiś niesamowitymi kremami i inną chemią, z drugiej jak się spytaliśmy o szczepionki, to od razu było że szczepić na wszystko, przy czym żadnych konkretnych argumentów, tylko czytała nam z ulotki, że na zachodzie szczepią, co może powodować nie szczepienie i takie tam... myśleliśmy że padniemy !!!
i bądź to mądry????

jeszcze mamy trochę czasu, więc się postaramy wypytać jeszce gdzie indziej? A Wam co mówią lekarze? O witaminach i przede wszystkim szczepieniach???

a w nocy znowu spał z nami, widocznie ma taką potrzebę, ale w dzień staram się go odkładać jak najczęściej do łóżeczka, ale nie chce. Choć wczoraj po spacerze do lekarza padł i było mu już wszystko jedno

Pozdrawiamy
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.