Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku o konkursach i o wszystkim innym, cz. VI

[kasia1608]

Heja byłam na rozmowie,chyba mnie wezmą bo babka stwierdziła ze mam wszystko czego szukają,czekam na telefon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasia1608

Heja byłam na rozmowie,chyba mnie wezmą bo babka stwierdziła ze mam wszystko czego szukają,czekam na telefon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jackie_S]

Napisane przez kasia1608

Heja byłam na rozmowie,chyba mnie wezmą bo babka stwierdziła ze mam wszystko czego szukają,czekam na telefon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki . Ta rozmowa też miała taką formę jak poprzednia?

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Nawet osobny wątek założyła 😂

[kasia1608]

Napisane przez Jackie_S

Trzymam kciuki . Ta rozmowa też miała taką formę jak poprzednia?

Nie, jedyne pytanie co robiłam poprzednio, Tutaj kobieta mi opowiadała o pracy,warunkach itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez madziaa2809

mój tata to to samo coś w ten deseń. nic nie pochwali, mówi, że znowu upiekła a potem wpiernicza najwięcej. mój tata za to uważa, że za 400 zł idzie wyżyć 4 tygodnie w 3 osoby kupując mu przy okazji wafelki i owoce do pracy dla niego

Pamiętam jak rok temu mój tato na Święta narzekał, ze zrobiłam niesmaczne wafle. Wcina aż uszy mu się trzęsą i mówi jakie one nie dobre Potem zjadł i nadal i to nawet słychać lekką złość w głosie. Prawie wszystko zjadł (trochę wzięła siostra) i widac, ze mu smakowało


[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;71060851]Ja tak samo

Mój na szczęście potrafi docenić starania i jego krytyka to coś w stylu "następnym razem dodasz więcej tego i tego i będzie pyszne" [/QUOTE]
Taka krytyka to nie krytyka

[maartini92]

Napisane przez madziaa2809

mój tata to to samo coś w ten deseń. nic nie pochwali, mówi, że znowu upiekła a potem wpiernicza najwięcej. mój tata za to uważa, że za 400 zł idzie wyżyć 4 tygodnie w 3 osoby kupując mu przy okazji wafelki i owoce do pracy dla niego

dajcie mu 400zł i niech zarządza, skończy mu się kasa max.po 2 tyg. to zobaczy
[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;71060851]Ja tak samo

Mój na szczęście potrafi docenić starania i jego krytyka to coś w stylu "następnym razem dodasz więcej tego i tego i będzie pyszne" [/QUOTE]
można dać jakąś radę, jasne, bo każdy ma inny smak, ale wybrzydzać, gdy się samemu nic nie zrobiło

Napisane przez kasia1608

Heja byłam na rozmowie,chyba mnie wezmą bo babka stwierdziła ze mam wszystko czego szukają,czekam na telefon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooo to super!

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

Pamiętam jak rok temu mój tato na Święta narzekał, ze zrobiłam niesmaczne wafle. Wcina aż uszy mu się trzęsą i mówi jakie one nie dobre Potem zjadł i nadal i to nawet słychać lekką złość w głosie. Prawie wszystko zjadł (trochę wzięła siostra) i widac, ze mu smakowało



Taka krytyka to nie krytyka



Przykro mi, ale nie mogę pomóc

I serio mu nie zabralas tych wafli? Ja bym sprzątnela i koniec. Nie ma.

[maartini92]

Napisane przez Ervisha

Pamiętam jak rok temu mój tato na Święta narzekał, ze zrobiłam niesmaczne wafle. Wcina aż uszy mu się trzęsą i mówi jakie one nie dobre Potem zjadł i nadal i to nawet słychać lekką złość w głosie. Prawie wszystko zjadł (trochę wzięła siostra) i widac, ze mu smakowało

ja rozumiem, że to Twój tata, ale kultury to mu totalnie brakuje, gdyby mi tak powiedział to bym zabrała i więcej nic by nie dostał, aż by się nauczył sam sobie jedzenie robić, ciekawe czy by było takie pyszne, robiłabym jedzenie tylko dla siebie i ewentualnie innych domowników

[Ervisha]

Napisane przez PaulinciaKWC

I serio mu nie zabralas tych wafli? Ja bym sprzątnela i koniec. Nie ma.

Oj tam będę się drażnić jak z dzieckiem Te wafle to tylko on i starsza siostra lubi bo tak w domu to średnio lubimy. A zrobiłam aby nie jadł tcy gotowych, gdzie jest pełno chemii, bo on musi uważac

Napisane przez maartini92

ja rozumiem, że to Twój tata, ale kultury to mu totalnie brakuje, gdyby mi tak powiedział to bym zabrała i więcej nic by nie dostał, aż by się nauczył sam sobie jedzenie robić, ciekawe czy by było takie pyszne, robiłabym jedzenie tylko dla siebie i ewentualnie innych domowników

Kultury mu brakuje bo nikt go tego nie nauczył. Niestety. No ale żeby nie było - czasem pochwali Drożdżowe makowce i pączki zawsze chwali

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

Oj tam będę się drażnić jak z dzieckiem Te wafle to tylko on i starsza siostra lubi bo tak w domu to średnio lubimy. A zrobiłam aby nie jadł tcy gotowych, gdzie jest pełno chemii, bo on musi uważac

Kultury mu brakuje bo nikt go tego nie nauczył. Niestety. No ale żeby nie było - czasem pochwali Drożdżowe makowce i pączki zawsze chwali

Ale to nie o to chodzi, zeby ciagle chwalic. Jak tz zrobi gar czegos co sie nie nadaje do jedzenia to nie mowie mmm ale pycha trzeba sie po prostu szanować. A smakuje / nie smakuje to kwestia gustu.

[Ervisha]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ale to nie o to chodzi, zeby ciagle chwalic. Jak tz zrobi gar czegos co sie nie nadaje do jedzenia to nie mowie mmm ale pycha trzeba sie po prostu szanować. A smakuje / nie smakuje to kwestia gustu.

No wiem... od kiedy pamiętam od mamę krytykował, ale taki ma już charakter A co do jedzenia to tylko jemu nie smakuje. Pamiętam jak raz skrytykował coś co ugotowała mama. Akurat przyjechała siostra ze szwagrem oraz brat z bratową. Od razu wszyscy zaprzeczyli i powiedzieli, ze wymyśla.

[PaulinciaKWC]

Poprosilam tz zeby mi przyniosl soku w kieliszku, no bo wina do lekow pic nie bede a z lampeczką zawsze przyjemniej sie tkwi na podlodze przy puzzlachto mi zlosliwiec przyniosl ale w kieliszku do wodki

[maartini92]

w ogóle słuchajcie co ja odwaliłam -.- piszę magisterkę i mam jednej babki 3 książki o bardzo podobnych tytułach i pomyliłam je w przypisach, 2 godziny dochodziłam do tego co gdzie powinno być, chyba aż winko otworzę na wyluzowanie się

[PaulinciaKWC]

Napisane przez maartini92

ja już pożegnałam ze swojej strony w ogóle słuchajcie co ja odwaliłam -.- piszę magisterkę i mam jednej babki 3 książki o bardzo podobnych tytułach i pomyliłam je w przypisach, 2 godziny dochodziłam do tego co gdzie powinno być, chyba aż winko otworzę na wyluzowanie się

Dawaj przynajmniej ty przyswoisz prawdziwe procenty

[Ervisha]

Napisane przez maartini92

ja już pożegnałam ze swojej strony w ogóle słuchajcie co ja odwaliłam -.- piszę magisterkę i mam jednej babki 3 książki o bardzo podobnych tytułach i pomyliłam je w przypisach, 2 godziny dochodziłam do tego co gdzie powinno być, chyba aż winko otworzę na wyluzowanie się

Zdarza się. Ważne, ze doszłaś co i jak

[maartini92]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dawaj przynajmniej ty przyswoisz prawdziwe procenty

właśnie otworzyłam, akurat wygrane winko, jakieś białe, nawet dobre

[Ervisha]

Napisane przez maartini92

właśnie otworzyłam, akurat wygrane winko, jakieś białe, nawet dobre

Ważne że dobre.. to "nawet" nie ma znaczenia

[maartini92]

Napisane przez Ervisha

Zdarza się. Ważne, ze doszłaś co i jak

właśnie nie do końca doszłam, więc kilka wyrzuciłam, kilka dałam "na oko", kto to sprawdzi co do strony?

[Ervisha]

Napisane przez maartini92

właśnie nie do końca doszłam, więc kilka wyrzuciłam, kilka dałam "na oko", kto to sprawdzi co do strony?

Czasem można się zdziwić

[maartini92]

Napisane przez Ervisha

Ważne że dobre.. to "nawet" nie ma znaczenia

darowanemu się nie zagląda, więc nie narzekam, a czy to koń czy wino

[Ervisha]

Napisane przez maartini92

darowanemu się nie zagląda, więc nie narzekam, a czy to koń czy wino

No chyba jednak jest różnica

[PaulinciaKWC]

Napisane przez maartini92

właśnie nie do końca doszłam, więc kilka wyrzuciłam, kilka dałam "na oko", kto to sprawdzi co do strony?

Nikt. Ja wszystkie walilam na oko

[maartini92]

Napisane przez Ervisha

No chyba jednak jest różnica

w sumie jest chodziło mi o to, by nie narzekać na coś, co dostałam za darmo mama moja ostatnio dzwoni i mówi, że od tygodnia codziennie listonosz/kurier przynosi książki i nie ma gdzie ich układać, ale właściwie to ma nowości do czytania, więc super

[PaulinciaKWC]

Ja nawet mialam przypisy do artykulow, ktorych na oczy nie widzialam.

[maartini92]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja nawet mialam przypisy do artykulow, ktorych na oczy nie widzialam.

przypis mojego przypisu jest moim przypisem

[PaulinciaKWC]

Napisane przez maartini92

przypis mojego przypisu jest moim przypisem

Dokladnie albo pisalam cos z glowy to szukslam czegos na ten temat i dopisywalam s. 20-25

[maartini92]

Napisane przez PaulinciaKWC

Dokladnie albo pisalam cos z glowy to szukslam czegos na ten temat i dopisywalam s. 20-25

rozdział 14 stron, przypisów 67, moja promotorka musiałaby być masochistką, by to sprawdzać pozycji jest dwadzieścia parę, ale op. cit. i ibidem muszą być

[PaulinciaKWC]

Napisane przez maartini92

rozdział 14 stron, przypisów 67, moja promotorka musiałaby być masochistką, by to sprawdzać pozycji jest dwadzieścia parę, ale op. cit. i ibidem muszą być

Ano. Ja to zrobilam na koncu zeby sie nie zakręcic przy poprawkach jak wycinalam kawalki i do kosza

[Iwoka]

Dopiero ogarnęłam, że nowy wątek, a Wyście się już tu na trzy strony rozgadały

Odnośnie do jedzenia... Moja mama zrobiła wczoraj trzy wielgachne michy (bo miskami tego nie można nazwać) galertu. Ale nie takich małych porcji z nóżek tylko dała tam pewnie z 2 kg mięsa, w tym golonki i inne tłuściochy. I co? Mój tata zdążył to już wszystko zjeść. I poza tym oczywiście normalne posiłki. Istna obora...