Aparaty ortodontyczne cz. III

[natj]

DeKa, ooo ja też pokarmowy teraz "przyswajam"

[papryka85]

Lawinia2007 na prawdę szczerze Ci współczuję który to już raz z tym wrednym hassem??? trzeci??? mnie na pewno już by trafiło, ale musi być jakaś rada na to odpadanie, może jednak powinnaś się zmusić do bardziej płynnego jedzenia kurde wiem, że nic przyjemnego być na papkach, ale byle byś tylko jakoś przetrwała to dziadostwo

tulipanna. mam dokładnie takie same obserwacje!!! odkąd mam aparat bardzo często choruję-w tamtym roku przeszłam aż cztery infekcje, a w tym roku cztery tygodnie leczyłam się z zapalenia oskrzeli!!! wcześniej tak nie miałam zauważyłam, że Ciebie też co chwilę łapie i smv i jeszcze wczoraj chyba ktoś pisał o tym spadku odporności...może tu chodzi o to, że byle jak jadamy?

BeCiAq88 kurcze też miałaś zapalenie oskrzeli??? jejku i astma od razu...

p4trycja witamy i współczujemy ale bądź twarda-ból niestety jest nieodłączną częścią leczenia ortodontycznego jutro pewnie jeszcze nie będzie lepiej, ale po kilku dniach na pewno przejdzie

co do studiów...ja na razie nie studiuję, ale zamierzam socjologię od października

ale się pogoda skiepściła

[natj]

DeKa, właśnie, a cena jednej "orto" to coś koło 30 zł. Ja za 40 (albo 50 ) mam opakowanie 2+1 gratis.
Najpierw chciałam kupić przez neta, ale dobrze że zaglądnęłam do sklepu obok, bo na allegro ten sam zestaw co ja kupiłam było 10zł droższy (plus przesyłka)

Ale mam duuży problem żeby kupić końcówki do irygatora. Nie ma nigdzie, a niektórzy sprzedawcy nawet nie wiedzą co to

[p4trycja]

i jeszcze cholera takie uczucie tego pierścienia jakby mnie tak mocno uwierał, matko czy to się kiedyś skończy czy będę musiała tak przez ponad 2 lata? ;(((

[natj]

Napisane przez p4trycja

i jeszcze cholera takie uczucie tego pierścienia jakby mnie tak mocno uwierał, matko czy to się kiedyś skończy czy będę musiała tak przez ponad 2 lata? ;(((

U mnie leci 5 miesiąc noszenia aparatu a codziennie budzę się z odbitym dolnym łukiem na policzkach. I boli o obciera i jest be.

Uroki drutków

[Olkaaaa_s]

Cześć, od dwóch godzin mam założone separacje A w następny piątek będę mieć zakładany aparat

Już mnie zęby bolą, a co dopiero będzie z aparatem
Aha, i jeszcze jedna pytanie. Czy bardzo duży jest ból po założeniu aparatu? Muszę się przygotować na wszystko

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez kocimietka

Niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi (albo w prostych zębach,jak wolisz) ps. mój chłopak do tego ma na nazwisko Kotkowski grr

Witam witam


Nie rezygnuj tak łatwo Nie zakładaj ,ze się nie dostaniesz,nawet matury jeszcze nie napisałaś Moja mama mówi na to "lewarek" , od takiej historii: Facetowi popsul się samochód w obcym mieście, więc zostawił auto i ruszył w miasto w poszukiwaniu lewarka. wszędzie gdzie pytał mówili:"nie pożyczymy!" albo"nie ma!" , kiedy w końcu doszedł do stacji benzynowej, otworzył drzwi,podszedl do sprzedawcy i mówi" a w dupę se wsadźcie ten lewarek!" ; To taka przypowieść o Panu Kierowcy

Ja z kolei nie złoże na SGH.. ale to kwestia tego,że zdaję tylko jeden język, a potrzebne są dwa..

Wiem wiem. Trzeba spróbować ale boję się, że coś mi nie wyjdzie... no ale pożyjemy, zobaczymy

Napisane przez DeKa

jesli chodzi o rekrutacje to na poczatku nie bylo tak wielu chetntch, duzo ludzi zgłasza sie na oststania chwile no i z koncem czerwca to juz bylo tyle ludzi ze szok ale najwazniesze to dorze zaliczyc sparwnosciowe no i z maturka sie postarac
wiec głowa do gory i pełna mobilizacja nie ma sie co poddawac tak ze startu ale odrazu zycze powodzenia ;]

No to trzeba się zacząć przygotowywać do testów;]

[_Emi_]

Napisane przez Olkaaaa_s

Cześć, od dwóch godzin mam założone separacje A w następny piątek będę mieć zakładany aparat

Już mnie zęby bolą, a co dopiero będzie z aparatem
Aha, i jeszcze jedna pytanie. Czy bardzo duży jest ból po założeniu aparatu? Muszę się przygotować na wszystko

Mnie bardziej bolała sparacja. Tak,że nie jadłam 3 dni a z aparatem luzik

[tulipanna.]

Napisane przez papryka85

tulipanna. mam dokładnie takie same obserwacje!!! odkąd mam aparat bardzo często choruję-w tamtym roku przeszłam aż cztery infekcje, a w tym roku cztery tygodnie leczyłam się z zapalenia oskrzeli!!! wcześniej tak nie miałam zauważyłam, że Ciebie też co chwilę łapie i smv i jeszcze wczoraj chyba ktoś pisał o tym spadku odporności...może tu chodzi o to, że byle jak jadamy?

Wiesz co...Szczerze mowiac bywaly okresy w moim zyciu, kiedy odzywialam sie duzo gorzej. Ostatnio jadam pelne sniadania, pije zielona herbate, biore suplementy. Nie odmawiam sobie niczego z powodu aparatu. Naprawde, nic pod tym katem sie nie zmienilo Zaryzykowalabym nawet stwierdzeniem, ze odzywiam sie ostatnio lepiej niz przed zalozeniem, bo przez wasze przestrogi zwracam na to uwage. Wcinam pomidory, pije soki warzywne, pije soki owocowe, wcinam banany. Jem duuuzo mniej slodyczy, choc tez mi sie zdarza. Przytylam kilogram. Wiem, ze to niewiele, ale przy mojej wadze z tendencja spadkowa to jest roznica. Takze sadze, ze to kwestia czegos innego. Nie wiem, czy nie zdarza Ci sie chodzic z otwartymi ustami? Ja tego pilnuje, bo zle sie czuje z rozdziawiona geba Ale np w domu tak chodze i spie...Moze to przez oddychanie gardlem? Nie wiem jaki to wplyw, ale jakis byc musi, choc nie chce w to za mocno uwierzyc, bo jeszcze popadne w stan permanentnej choroby...Zamierzam o to wypytac ortodonte przy najblizszej wizycie. Ktora na szczescie zbliza sie wielkimi krokami

[kopycio]

dziewczynki słuchajcie, miałam mieć aparacik poszłam na zdjęcie zębów i wógóle pięknie ładnie tyle że tak sie moje życie potoczyło, że zdjęcie leży żąbków leży juz u ortodąty ok 7 miesięcy a ja jeszcze do niego nie poszłam.. może wiecie czy jezt nadal aktualne czy bede musiała je powtórzyć?? kosztowało mnie ponad dwie stówki więc chciałabym zeby było aktualne.. nie usmiecha mi sie drugi raz płacić.. napiszcie prosze jeśli wiecie.. dzięki z góry

[buddha.b]

kopycio gdzie Ty takie drogie zdjęcia robiłaś?? u mnie cefalometryczne i panoramiczne są po 30zł. Moim zdaniem(ale ortodontą nie jestem ) możesz iść do ortodonty i on zdecyduje czy musisz zrobić nowe zdjęcia.Wiadomo,że najszybciej zęby zmieniają się w aparacie,ale tak czy siak coś mogło się zmienić,ale my tego ocenić przez neta niestety nie możemy

[Maricken]

Napisane przez natj

U mnie leci 5 miesiąc noszenia aparatu a codziennie budzę się z odbitym dolnym łukiem na policzkach. I boli o obciera i jest be.

Uroki drutków

No ja się pod tym podpisuję rękami i nogami, tylko ze cyfrę 5 zmienię na 9 :P No może mały wyjątek: nie boli ale za to się pięknie odbija Ale zbytnio się nad tym nie rozczulam

Tulipanno, miło mieć bratnią aparatową duszę Co do dolegliwości okołoaparatowych, to zanotowałam, że nie dla mnie szminki...jedynie błyszczyk bezbarwny zdaje egzamin lub pomadka ochronna. Mam tak ekstraszybko wysuszające się usta, że od przy normlanych szminnkach robi mi się biała krecha a la zwarzone mleko. No masakra...

[p4trycja]

Napisane przez Olkaaaa_s

Cześć, od dwóch godzin mam założone separacje A w następny piątek będę mieć zakładany aparat

Już mnie zęby bolą, a co dopiero będzie z aparatem
Aha, i jeszcze jedna pytanie. Czy bardzo duży jest ból po założeniu aparatu? Muszę się przygotować na wszystko

No mnie to np. baaardzo boli i prawie, ze umieram z bólu, coś strasznego, ale to moze tylko u mnie ku*wa - sorry

[DeKa]

dzieki za info o szczoteczkach rzeczywiscie drogie te koncowki chyba zostane przy normalnej szczoteczce
fajoskie sa te wyciorki to sobie juz sprawilam, a jeszcze aparatu nie mam heh

[Sylwia101]

Napisane przez p4trycja

No mnie to np. baaardzo boli i prawie, ze umieram z bólu, coś strasznego, ale to moze tylko u mnie ku*wa - sorry

Witaj Patrycja
Oj jak ja Cię świetnie rozumię,mam już prawie 3tyg.na górnej metalowy aparat,pisałam jakieś dwa dni temu jak to bardzo mi przeszkadza jeden z pierścieni,jego haczyk to mam tak umiejscowiony,że mój język non stopa o niego haczy,nie mogę mieć w spokoju buzi zamkniętej,już mnie stawy i policzka bolą od ruszania buzią;(.Ale,Ty masz to jeszcze bardziej świeże,może to chwilowe.No tak to już jest,jednym prawie nic nie przeszkadza,inni mają poprostu pecha...buuu! Staraj się być jak najlepszej myśli.Wytrwałości życzę!

[smv]

hehe ja mam aparat dolny dzien wdzien po nocy odbity ;D masakra i tez boli i w ogole

łełe dzis mam ostatni próbny egzmain na uczelni ;P speaking-pikus ale sie cykam;P

Milego dniaaa

[kliwia]

mi się długo aparat wbijał i odbijał w policzkach. Aż do czasu gdy sie zęby wyprostowały w odpowiedni kąt.

Dziś mi haczy zamek na kle, bo mam ten pałąk spiłowany [bo jak miałam kły przed szeregiem, do mi się do bardzo mocno wbijało i poprosiłam o spiłowanie] A że nie mam ligatur gumowych do mi drapie i ciagnie śluzówkę ech

200 zł za zdjęćie o mamo

[aluchelek]

p4trycja: biedactwo <głaszcze>. Możesz poprosić lekarza o Ketonal: to bardzo silne tabletki przeciwbólowe. Podejrzewam, że są na receptę.

Ja mam od wczoraj dół i stwierdzam jedno: góra to maleńki pikuś, głaskanie po głowie. Boli mnie wszystko: gardło, uszy, plecy...makabra. I tak będzie przez kilka dni. Ja staram się nie brać tabletek przeciwbólowych, ale to taka schiza moja, żeby unikać tabletek. Zamiast tego wolę sobie sprawić jakąś frajdę, odpocząć, nie przepracowywać się. Niestety do bólu z aparatem trzeba się przyzwyczaić. Nie wiem jak mają inne aparatki, ale mnie boli codziennie inny ząb, albo dziąsła....Ale też bez przesady: po kilku tygodniach jest już zupełnie spoko


Ja też jem budynie, serki i jogurty i kroję sobie chlebek w kosteczkę. Po jakichś 3 tygodniach można już spokojnie odgryzać A z górą to nawet sobie wcinałam orzeszki ziemne, jak już mnie nie bolało

30 dychy za zdjęcia? Ło Matko..... ja rok temu dałam ponad stówę! Aha: i orto wziął te zdjęcia z ponad roku, stwierdził, że mogą być.

Co do ligaturek: to mam górę granatowo -fioletową (śliczne!) a dół szary. Orto mi wczoraj powiedział, że nie wyszedłby na ulicę z takim mixem....zacofany jakiś

[kopycio]

Napisane przez buddha.b

kopycio gdzie Ty takie drogie zdjęcia robiłaś?? u mnie cefalometryczne i panoramiczne są po 30zł. Moim zdaniem(ale ortodontą nie jestem ) możesz iść do ortodonty i on zdecyduje czy musisz zrobić nowe zdjęcia.Wiadomo,że najszybciej zęby zmieniają się w aparacie,ale tak czy siak coś mogło się zmienić,ale my tego ocenić przez neta niestety nie możemy

no właśnie inni moi znajomi też robili taniej a mnie ortodątka skierowała, pewnie maja swoich i tylko tam wysyłają, a tam jest prywatnie co równa się drogo..:/ jeju pluje sobie w brodę teraz, że tego nie zrobiłam odrazu a w gdzie w warszawce robią tak tanio?? bo ja poniżej stówki to i tak nie słyszałam... pozdrawiam i dzięki za odpisanie

[szwedka84]

witam wszystkie aparatki, niedlugo pewnie i ja dolacze do waszego grona, ... niestety pozno sie zdecydowalam na aparat (mam juz prawei 24 latka;/) ale chyba lepiej pozno niz wcale ;>

mam juz wyrwane 4 osoemki, teraz jestem na etapie separacji... i w zwiazku z tym moje pytanie (bo jakos tego problemu nie zauwazylam u was;>) czy te gumeczki wam wylalatywaly? bo mi juz ze 3 gumeczka wyleciala :| najpierw poszlam zeby orto znowu zalozyl, a po 2 godzinach w domu znowu mi jedna wyleciala ;/ eh czy tak sie wam tez zdarzalo? czy po prostu mam jakiegos pecha? z separacja orto kazal mi chodzic 2 tyg;/ boje sie ze jak mi tak ta separacja wylatuje to sie ten okres przeldluzy;/

[kocimietka]

Napisane przez kopycio

no właśnie inni moi znajomi też robili taniej a mnie ortodątka skierowała, pewnie maja swoich i tylko tam wysyłają, a tam jest prywatnie co równa się drogo..:/ jeju pluje sobie w brodę teraz, że tego nie zrobiłam odrazu a w gdzie w warszawce robią tak tanio?? bo ja poniżej stówki to i tak nie słyszałam... pozdrawiam i dzięki za odpisanie

JA w Wawie płaciłam na pewno mniej niż 100 zł,teraz nie pamietam czy bylo to 30, 40 czy 50.. raz udało mi sie nawet za darmo zrobic(bo zapomnialam wziac zdjecie na wyrywanie ósemek i szybko zrobilam nowe, zupelnie za free )
Szpital Dzieciątka Jezus na Lindleya 4

[emeczka]

Napisane przez szwedka84

witam wszystkie aparatki, niedlugo pewnie i ja dolacze do waszego grona, ... niestety pozno sie zdecydowalam na aparat (mam juz prawei 24 latka;/) ale chyba lepiej pozno niz wcale ;>

mam juz wyrwane 4 osoemki, teraz jestem na etapie separacji... i w zwiazku z tym moje pytanie (bo jakos tego problemu nie zauwazylam u was;>) czy te gumeczki wam wylalatywaly? bo mi juz ze 3 gumeczka wyleciala :| najpierw poszlam zeby orto znowu zalozyl, a po 2 godzinach w domu znowu mi jedna wyleciala ;/ eh czy tak sie wam tez zdarzalo? czy po prostu mam jakiegos pecha? z separacja orto kazal mi chodzic 2 tyg;/ boje sie ze jak mi tak ta separacja wylatuje to sie ten okres przeldluzy;/

jeśli wylatuje Ci separacja to znaczy że masz wystarczająco dużo miejsca na pierścienie czyli akurat w tym miejscu robienie miejsca dla pierścieni nie jest konieczne, bo to miejsce już jest z tego co pamiętam niektórym dziewczynom wypadały te gumki, ale to nie był powód żeby przekładać zakładanie aparatu. Także spokojnie a 24 lata to wcale nie jest dużo i nie mów mi tu takich rzeczy bo poczułam się staro

kopycio ale chyba takie zdjęcia robi się tylko prywatnie. pewna nie jestem ale nie słyszałam żeby tego typu zdjęcia robic na NFZ. Mam nadzieję że nie będziesz musiała robić nowych zdjęć, nie przypuszczam żeby w Twojej szczęce zaszły takie zmiany, by robić nowe zdjęcia

[emeczka]

dubel...

[Aishwarya0]

Żyję, żyję! hehe, spodziewałam się czegoś gorszego na drugi dzień po założeniu aparatu... Jestem świadoma, że ból może być mocniejszy.... Dzisiaj rano poczułam, że mnie trochę te zęby bolą. Nie było jakoś strasznie . Godziny tak leciały, siedziałam w szkole i stwierdzałam, że gryźć nie umiem praktycznie wcale . Teraz zęby mnie bolą bardziej, ale nie jest źle . Mam nadzieję, że przeżyję w razie mocniejszego bólu A, i oczywiście jogurty i inne miękkie rzeczy

P4atrycja - współczuję Ci bardzo, że musisz się tak męczyć z tym bólem. Mnie na szczęście nie boli bardzo (jeszcze nie? hehe), trzymaj się!

[Julshka]

Napisane przez szwedka84

witam wszystkie aparatki, niedlugo pewnie i ja dolacze do waszego grona, ... niestety pozno sie zdecydowalam na aparat (mam juz prawei 24 latka;/) ale chyba lepiej pozno niz wcale ;>

mam juz wyrwane 4 osoemki, teraz jestem na etapie separacji... i w zwiazku z tym moje pytanie (bo jakos tego problemu nie zauwazylam u was;>) czy te gumeczki wam wylalatywaly? bo mi juz ze 3 gumeczka wyleciala :| najpierw poszlam zeby orto znowu zalozyl, a po 2 godzinach w domu znowu mi jedna wyleciala ;/ eh czy tak sie wam tez zdarzalo? czy po prostu mam jakiegos pecha? z separacja orto kazal mi chodzic 2 tyg;/ boje sie ze jak mi tak ta separacja wylatuje to sie ten okres przeldluzy;/

Witaj mi raz wypadla gumka od separacji y tzn sobie ja wyjelam chcacy i niechcacy poporstu wyjelam ale podpatrzylam jak to robi orto i sobie ja wlozylam na miejsce bo orto zakladala mi 2 razy w celu wymiany na nowe nie wime nosilam około 1 tygodnia i po 3 dniach musialam isc na wymane i wtedy jakos zapamietalam jak je orto wklada. A gumka wypadla mi jakos 2 dni przed koncem separacji

[smv]

to masz lajt
ja na 2 dzien mysyalalm z epolegne i ze wyrwe zelastwo z buzi
i szczerze to jakos mnie ono dzis wkurza i tez bym dziada usunela sobie z buzi wrrr

łeee a ja wizyte mam dopiero 18...

aaa mialam egzamin topis: On line dating ; spoko maloko gadalysmy jak najete myslalam ze bedzie gorzej a tu Zonk

[a_njunia]

Ah dziś rano druciaki dały mi popalić.
Zakrwawiony policzek... eh męczy mnie to juz.


15 kwietnia mam pierwszą wizytę po nałożeniu aparatu. Co ona będzie mi robić?
W sumie to już się nie mogę doczekać.

[buddha.b]

Napisane przez kopycio

no właśnie inni moi znajomi też robili taniej a mnie ortodątka skierowała, pewnie maja swoich i tylko tam wysyłają, a tam jest prywatnie co równa się drogo..:/ jeju pluje sobie w brodę teraz, że tego nie zrobiłam odrazu a w gdzie w warszawce robią tak tanio?? bo ja poniżej stówki to i tak nie słyszałam... pozdrawiam i dzięki za odpisanie

Nie jestem z Warszawy,więc niestety Ci nie pomogę.

Wyrwałam rano dolną szóstkę.Tak jak pisałam,już się nie mogłam tego doczekać,bo źle leczony ząb mnie bolał :/ Poszłam bez strachu,wręcz z radością tylko niestety samo wyrywanie bolało (choć dostałam znieczulenie w 3 miejsca).Chyba jakaś dziwna jestem,bo z tego co czytałam,to akurat wyrywanie większości osób nie boli,za to boli po zejściu znieczulenia.A u mnie jest na odwrót - bolało 10 sekund(na szczęście wyrwanie poszło błyskawicznie),za to teraz nie boli (wyrywałam rano),więc nie narzekam i mam nadzieję,że tak zostanie i szybko się zagoi

Powiedzcie mi tak w ogóle po jakim czasie od wyrwania zęba coś jadłyście?Pół godziny temu zjadłam sobie taką kaszkę dla dzieci(dobra była ),ale nie wiem czy nie powinnam jeszcze poczekać? Chciałabym,żeby szybko mi się to zagoiło,bo za tydzień muszę wyrwać kolejną szóstkę,z drugiej strony.

Aha,zrobiłam sobie fotki zębów i stwierdziłam,że będę je oglądać za każdym razem jak dopadnie mnie zwątpienie co do aparatu.Są straszne,jak to możliwe,że ja wcześniej tego nie zauważałam Już się nie mogę doczekać aparatu.

[kopycio]

emeczka bardzo dziekuję choć pewnie i tak mi nie pozwoli iśc na właśna reke tylko da znów ten swój świstek i będę płacić..

kocimietka mam taka nadzieje ze nie zaszły aż takie zmiany.. juz nawet wycisk czy coś miałam zrobiony a tak wszystko pewnie przepadło.. no ale najpier musze iść do dentysty zeby mi wyleczył co sie popsulo a później do niej i niech działa
buziaczki

[madziaa189]

a_njunia też mam wizytę 15go. I też pierwszą od założenia góry W ogóle byłam u orto w sprawie druciaka, który jak to już ma w zwyczaju, znowu mi wyskoczył z zamka. A tu dupa. Pani doktor na urlopie przez 2 tygodnie. I w takich chwilach też bym tego druta z chęcią zerwała.
A co do wyciągów... Fakt, gady Ale ja się nie załamuję bo wiem że będzie gorzej To dopiero drugi stopień wtajemniczenia (orzełki) więc jeszcze duuuużo bólu przede mną. Jak na razie efekty niewielkie