Scent Bar II

[martwa papuga]

Napisane przez _Adelajda_

tez musze sie przyznac, ze plakalam
wychowałam sie na studiu 202
gdy mialam trzy lata znalam na pamiec 'Czego sie boisz głupia" czy piosenki z Rycerzy - cały czas moi rodzie przechowuja to na tasmach magnetofonu szpulowego
tak, pamietam wspomnienia z Trójki, pieknie tez napisał o nim na swoim blogu Artur Andrus
i jakos Kaczmarek był mi najbliższy z nich wszystkich ( cho] c lubie ich wszystkich) - zresztaa w tej chwili jest poł na pol : po drugiej stronie Kaczmarek, Waligórski, Plaskota, a sa z nami Skoczylas, Niedzielski i Szelc = aczkolwiek Skoczylas mi wczoraj podpadł i to dośc mocno...

Blog Andrusa znam i odwiedzam regularnie. Pamiętam, pięknie wtedy napisał. Dobrze, że jego jeszcze mamy, młodego i zdrowego.
Ja nagrywałam Pamiętnik Młodej Lekarki.
Skoczylas, Niedzielski i Szelc zawsze byli trochę mniej lotni od Jasia Kaczmarka i Waligórskiego (nie pamiętam, co dokładnie stworył Plaskota.)
A czym Cię wkurzył Skoczylas?

Napisane przez Sabbath

Ładna, pachnie... średnio.
Używać próbowałam, ale na razie ... nie tyle bez rezultatu, co z rezultatem niezadowalającym.
Gdzie ja to konkretnie mam nakładać (poza tym, że na gębę)?

Na "pucki" na policzkach. Albo ukośnie, podkreślając kości policzkowe.
Hm, też myślę nad tą czekoladką. Ty masz białą?

Dziękuję.
I jeszcze bardziej się cieszę, że się (znów) zgadzamy.

Zgadzamy się w kwestii światopoglądowej, a nie zgadzamy w piwnej. (Chyba tak lepiej, niż na odwrót )

U mnie to zupełnie inna historia.
Kiedy szukałam Boga - robiłam to ze szczerej potrzeby i ze szczerym zaangażowaniem.
Kiedy odkryłam, że Kościół Katolicki nie jest odpowiedzią na moje potrzeby - bardzo bolało. Ale odeszłam całkowicie i świadomie.
Choć okazało się, że moja rodzima parafia wyparła się tego, że zaniosłam im akt apostazji. Muszę zrobić to jeszcze raz, tym razem ze świadkami, bo boję się, że znów się wyprą.

Mnie do KK zraził pewien chamski i burakowaty ksiądz katecheta, głoszący nam na lekcjach religii w podstawówce, że innowiercy, homoseksualiści i wegetarianie "są głupi". Kiedy jeszcze chodziłam do kościoła, wpieniało mnie pro-AWS-owe politykowanie farorza. Teraz podobno jest fanem PiSu i opowiada w kazaniach, że głosować na co innego, to grzech. Po bierzmowaniu przestałam chodzić do kościoła, księdza z kolędą nie przyjmuję i spokój. I tylko mama mi jęczy, że "jak umrę to ci ksiądz pogrzebu odmówi.."

[lavenderfay]

Napisane przez martwa papuga

I tylko mama mi jęczy, że "jak umrę to ci ksiądz pogrzebu odmówi.."

Jeśli będzie z tych bardziej "normalnych" i z prawdziwym powołaniem to nie odmówi

[Zuziunia]

Siedzę juz kilka godzin nad pracą, w procentach sie pomyliłam, bo przecież nie może wyjść np 2,5 osoby badanej i teraz to wszystko jakoś poprawiam, a jak pomyśle, że mam za 2 lata mgra pisać, to masakra po prostu. W teorii wydawało sie to banalnie proste, niestety w praktyce już tak nie jest.

Błagam poprawcie mi czymś humor bo oszaleję.

[irsin]

Mnie do KK zraził pewien chamski i burakowaty ksiądz katecheta, głoszący nam na lekcjach religii w podstawówce, że innowiercy, homoseksualiści i wegetarianie "są głupi". Kiedy jeszcze chodziłam do kościoła, wpieniało mnie pro-AWS-owe politykowanie farorza. Teraz podobno jest fanem PiSu i opowiada w kazaniach, że głosować na co innego, to grzech. Po bierzmowaniu przestałam chodzić do kościoła, księdza z kolędą nie przyjmuję i spokój. I tylko mama mi jęczy, że "jak umrę to ci ksiądz pogrzebu odmówi.."

powinnam się czuć obrażona przez owego księdza
ale się nie czuję, bo skoro głosi takie poglądy tzn ze jest ograniczony i nie posiada powolania - w koncu Bóg kochał wszsytkich bez względu na to,co robili, a skoro jesteś ręką Boga na ziemi też taki powinieneś być...

Siedzę juz kilka godzin nad pracą, w procentach sie pomyliłam, bo przecież nie może wyjść np 2,5 osoby badanej i teraz to wszystko jakoś poprawiam, a jak pomyśle, że mam za 2 lata mgra pisać, to masakra po prostu. W teorii wydawało sie to banalnie proste, niestety w praktyce już tak nie jest.

Błagam poprawcie mi czymś humor bo oszaleję.

piszesz licencjat?
ja piszę właśnie mgr i biorę się za liczenie ankiet

przebrniesz przez to szybko,sama zobaczysz

[lavenderfay]

Napisane przez Zuziunia

Siedzę juz kilka godzin nad pracą, w procentach sie pomyliłam, bo przecież nie może wyjść np 2,5 osoby badanej i teraz to wszystko jakoś poprawiam, a jak pomyśle, że mam za 2 lata mgra pisać, to masakra po prostu. W teorii wydawało sie to banalnie proste, niestety w praktyce już tak nie jest.

Błagam poprawcie mi czymś humor bo oszaleję.

Zuziuniu nie martw się na zapas, jakoś to będzie. Może temat magisterki wybierzesz jakiś ciekawszy i lepiej się będzie pisać. Trzymam kciuki

[vesenka]

Napisane przez martwa papuga

Nie lubię "zwykłego" piwa. Żywiec i Pilsnera omijam szerokim łukiem.
Bardzo lubię wszelkie ciemne, jak słowacki Kozel i Guiness. Nie pogardzę lekko szczypiącym w język cynamonowym Gingersem.

ja uwielbiam Koźlaka i na dodatek bardzo podoba mi się flaszka

Napisane przez martwa papuga

Eee, nieee... że cynamon-coś-tam? Nawet takiego nie znam
Zaczyna się na H.

czyżby House z tą upierdliwą , atakującą z każdej strony dziewiczą reklamą?

Wrrr...nie umiem zrobić zgrabnych okrągłych loopków , wszystkie jak jeden mąż wyglądają pokracznie

[Zuziunia]

Napisane przez irsin

powinnam się czuć obrażona przez owego księdza
ale się nie czuję, bo skoro głosi takie poglądy tzn ze jest ograniczony i nie posiada powolania - w koncu Bóg kochał wszsytkich bez względu na to,co robili, a skoro jesteś ręką Boga na ziemi też taki powinieneś być...




piszesz licencjat?
ja piszę właśnie mgr i biorę się za liczenie ankiet

przebrniesz przez to szybko,sama zobaczysz

Napisane przez lavenderfay

Zuziuniu nie martw się na zapas, jakoś to będzie. Może temat magisterki wybierzesz jakiś ciekawszy i lepiej się będzie pisać. Trzymam kciuki

Dzięki

Nom ja mam tendencje do martwienia sie na zapas...a potem okazuje się, ze jest ok, mam nadzieję, ze i w tym przypadku tak będzie.

Mam ochotę na puder mineralny Loreala, używał ktoś? Bo jeśli sugerować sie opiniami na KWC to jest ok.

[martwa papuga]

Napisane przez vesenka

ja uwielbiam Koźlaka i na dodatek bardzo podoba mi się flaszka

Ładna, prawda? I kapsle

czyżby House z tą upierdliwą , atakującą z każdej strony dziewiczą reklamą?

Bingo to oni są od dziewiczych reklam? Nawet wcześniej nie zajarzyłam.
A oferta odzieżowa - wszystkie kolory pawia.

Zuziu, IsaDora też ma puder mineralny i nie testuje na zwierzętach.

[Zuziunia]

Napisane przez martwa papuga

Zuziu, IsaDora też ma puder mineralny i nie testuje na zwierzętach.

Nie wiedziałam.
Właśnie oceniałam prace konkursowych makijaży. Wybrałam 3, 13 i 28 piękne są.

[vesenka]

Napisane przez martwa papuga

Ładna, prawda? I kapsle

jak pierwszy raz zobaczyłam flaszkę, to dała bym sobie paznokcie poobcinać za to,że to diablę jest na niej uwiecznione klik!

Napisane przez martwa papuga

Bingo to oni są od dziewiczych reklam? Nawet wcześniej nie zajarzyłam.
A oferta odzieżowa - wszystkie kolory pawia.

oni, oni...tylko,że ja jakaś dziwna jestem, bo jak widzę tego chłoptasia z jęzorem to mi się odechciewa. Wszystkiego.
A ubrania mają w barwach sałatki jarzynowej, nieco zużytej, fakt

[Sabbath]

Napisane przez martwa papuga

Na "pucki" na policzkach. Albo ukośnie, podkreślając kości policzkowe.
Hm, też myślę nad tą czekoladką. Ty masz białą?
Zgadzamy się w kwestii światopoglądowej, a nie zgadzamy w piwnej. (Chyba tak lepiej, niż na odwrót )

A gdzie są "pucki"?
Bo ja bym chciała jakieś mieć, kurczę...

Białą mam. Brązową mogłabym sobie, co najwyżej, barwy wojenne namalować.

Napisane przez martwa papuga

Mnie do KK zraził pewien chamski i burakowaty ksiądz katecheta, głoszący nam na lekcjach religii w podstawówce, że innowiercy, homoseksualiści i wegetarianie "są głupi". Kiedy jeszcze chodziłam do kościoła, wpieniało mnie pro-AWS-owe politykowanie farorza. Teraz podobno jest fanem PiSu i opowiada w kazaniach, że głosować na co innego, to grzech. Po bierzmowaniu przestałam chodzić do kościoła, księdza z kolędą nie przyjmuję i spokój. I tylko mama mi jęczy, że "jak umrę to ci ksiądz pogrzebu odmówi.."

Kościół Katolicki zawsze mieszał się do polityki i temu (oraz chciwości) zawdzięcza swoją wysoką pozycję. Inaczej nie miałby takiego znaczenia. Tak to niestety w świecie jest.

A co do "farorza". Papugo - księża to ludzie jak wszyscy inni (choć zgadzam się, że dobrze by było, gdyby byli lepsi) i jak to wśród ludzi - zdarzają się dobrzy i źli, mądrzy i głupcy.

Szkoda, że pozycja duchownego w Kościele Katolickim jest taka, że ta głupota i podłość niektórych tak bardzo razi. I nie jest niestety piętnowana przez władze Kościoła.

Napisane przez irsin

powinnam się czuć obrażona przez owego księdza
ale się nie czuję, bo skoro głosi takie poglądy tzn ze jest ograniczony i nie posiada powolania - w koncu Bóg kochał wszsytkich bez względu na to,co robili, a skoro jesteś ręką Boga na ziemi też taki powinieneś być...

Ale którego Boga?
Staro, czy nowotestamentowego. Bo to zupełnie różne (moim zdaniem sprzeczne często) kodeksy etyczne.
A Katolicy często zapominają, że Stary Testament też ich dotyczy.

Napisane przez lavenderfay

Jeśli będzie z tych bardziej "normalnych" i z prawdziwym powołaniem to nie odmówi

Żeden nie odmówi, jak mu zapłacisz.

Pamiętam sytuację, kiedy odmówiono mi prawa do wprowadzenia urny z prochami matki (była Katoliczką) do kościoła. Klecha w nosie miał encyklikę papieską, którą mu zacytowałam, a która zezwala na katolicki pochówek osób poddanych kremacji. Ale tysiąc złotych łapówy to chciwca przemówiło.

I drugi przykład - chowałam niedawno przyjaciela, który był ateistą i nie życzył sobie księdza na pogrzebie. Najpierw załatwiłam normalnie mistrza ceremonii, ale kiedy dowiedziała się o tym rodzina, niezainteresowana dotychczas ani człowiekiem, ani pogrzebem - wystarczył jeden ich telefon do zakładu pogrzebowego żeby pochowano go z księdzem, który nawet pięknie łgał na mszy, że rzekomo nieboszczyk do kościoła codziennie chadzał. Rodzinka oczywiście na pogrzeb się nie pofatygowała. Wystarczyło, że wstydu nie było.

Ech...





Ja zaznaczyłam już wyraźnie, że księdza ma nie być. Chyba, że jakiś kumpel zakonnik jako gość.
Ma być za to dudziarz.
A całą kasę, którą mieliby zmarnować na księdza, trumnę, pogrzeb i grób - niech przeznaczą na piwo i niech je wypiją wspominając mnie. Koniecznie na wesoło.

[martwa papuga]

Napisane przez vesenka

jak pierwszy raz zobaczyłam flaszkę, to dała bym sobie paznokcie poobcinać za to,że to diablę jest na niej uwiecznione klik!

oni, oni...tylko,że ja jakaś dziwna jestem, bo jak widzę tego chłoptasia z jęzorem to mi się odechciewa. Wszystkiego.
A ubrania mają w barwach sałatki jarzynowej, nieco zużytej, fakt

Butelka ciekawa, ale ja znam tę wersję:

[Aggie125]

Napisane przez Sabbath

A gdzie są "pucki"?
Bo ja bym chciała jakieś mieć, kurczę...

Masz, masz. Jak wciągasz policzki, tzn. tak, jakbys się chciała ugryżć w policzki od wewnątrz, to uwydatniają Ci się te pucki. I tam maziasz

[Sabbath]

Napisane przez martwa papuga

Butelka ciekawa, ale ja znam tę wersję:

To są dwa różne piwa.

Koźlak jest polski, Velkopopovicky Kozel czeski. Oba dobre, ale Kozel o niebo lepszy.

Napisane przez Aggie125

Masz, masz. Jak wciągasz policzki, tzn. tak, jakbys się chciała ugryżć w policzki od wewnątrz, to uwydatniają Ci się te pucki. I tam maziasz

Aaaaa.... To są pucki.
Pewnie, że mam!

Tam właśnie będę maziać.

Dzięki wielkie!

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Ja zaznaczyłam już wyraźnie, że księdza ma nie być. Chyba, że jakiś kumpel zakonnik jako gość.
Ma być za to dudziarz.
A całą kasę, którą mieliby zmarnować na księdza, trumnę, pogrzeb i grób - niech przeznaczą na piwo i niech je wypiją wspominając mnie. Koniecznie na wesoło.

Ja natomiast chcę aby mnie spalono. Przynajmniej robaki mnie nie zjedzą, jakieś takie estetyczniejsze mi sie to wydaje.

Jeden z lekarzy (imienia i nazwiska nie podam), będący pilotem cierpiał strasznie podczas choroby, więc sam się uśmiercił wbijając igłę prosto w serce, ale przed śmiercią zaznaczył, że jego ciało ma być spalone, a prochy rozrzucone nad lotniskiem (miejscowości nie będę wymieniać). I faktycznie jego prochy były rozrzucone z samolotu nad tym właśnie lotniskiem.

[Aggie125]

Napisane przez Sabbath

Aaaaa.... To są pucki.
Pewnie, że mam!

Tam właśnie będę maziać.

Dzięki wielkie!

Ech, gdybym była facetem, to bym była świetnym kochankiem Potrafię jak widać znaleźć punkty na ciele kobiety, z których owa kobieta nie zdaje sobie nawet sprawy. Mało tego, ja tej kobiety na oczy nie widziałam!

[Zuziunia]

Napisane przez Aggie125

Ech, gdybym była facetem, to bym była świetnym kochankiem Potrafię jak widać znaleźć punkty na ciele kobiety, z których owa kobieta nie zdaje sobie nawet sprawy. Mało tego, ja tej kobiety na oczy nie widziałam!

Cos jak w filmie "Czego pragną kobiety"

[martwa papuga]

Napisane przez Sabbath

To są dwa różne piwa.
Koźlak jest polski, Velkopopovicky Kozel czeski. Oba dobre, ale Kozel o niebo lepszy.

Koźlaka nie znam. Zanim wkliknęłam link, zdawało mi się, że Vesenka pisze o tym samym, ale to jednak co innego.
Wielu piw nie znam, ale ciemny Kozel wymiata.

Aaaaa.... To są pucki.
Pewnie, że mam!
Tam właśnie będę maziać.
Dzięki wielkie!

Ja mam taką definicję pucek że to to, co się uwypukla przy uśmiechu.
Czyli właściwie to samo.

[vesenka]

Napisane przez martwa papuga

Butelka ciekawa, ale ja znam tę wersję:

Napisane przez Sabbath

To są dwa różne piwa.

Koźlak jest polski, Velkopopovicky Kozel czeski. Oba dobre, ale Kozel o niebo lepszy.

Niedobre kobiety...narobiłyście mi smaka na owego Kozela. Ciekawe czy uda mi się gdzieś nabyć Też mi się miało kiedy piwa zachcieć... chwilowo mogę sobie co najwyżej osmarkać monitor, a nie planować wyprawę do sklepu...

[Sabbath]

Napisane przez Zuziunia

Ja natomiast chcę aby mnie spalono. Przynajmniej robaki mnie nie zjedzą, jakieś takie estetyczniejsze mi sie to wydaje.

Spalenie i rozsypanie jest tak oczywiste, że nawet nie pisałam...

Napisane przez Zuziunia

Jeden z lekarzy (imienia i nazwiska nie podam), będący pilotem cierpiał strasznie podczas choroby, więc sam się uśmiercił wbijając igłę prosto w serce, ale przed śmiercią zaznaczył, że jego ciało ma być spalone, a prochy rozrzucone nad lotniskiem (miejscowości nie będę wymieniać). I faktycznie jego prochy były rozrzucone z samolotu nad tym właśnie lotniskiem.

Z tego, co mi wiadomo jest to w Polsce nielegalne i nie wolno tak robić.
Skąd znasz tę historię?

Mam nadzieję, że do czasu mojej śmierci przepisy się zmienią i kumple będą mogli mnie rozsypać z drakkara na morzu, ale na razie tym, którzy nie chcą mieć grobów zostaje park pamięci na cmentarzu komunalnym.

Chyba, że chcemy, żeby nasza rodzina miała nieprzyjemności po wykonaniu naszej ostatniej woli.

Napisane przez Aggie125

Ech, gdybym była facetem, to bym była świetnym kochankiem Potrafię jak widać znaleźć punkty na ciele kobiety, z których owa kobieta nie zdaje sobie nawet sprawy. Mało tego, ja tej kobiety na oczy nie widziałam!

Gdybyś była facetem zastanowiłabym się, czy nie warto Ci się pokazać.

W sumie. I tak chętnie bym Ci się pokazała z wzajemnością (mam na mysli zwykłe spotkanie, nie rozbieraną randkę ).

Napisane przez martwa papuga

Koźlaka nie znam. Zanim wkliknęłam link, zdawało mi się, że Vesenka pisze o tym samym, ale to jednak co innego.
Wielu piw nie znam, ale ciemny Kozel wymiata.

Kozel jasny też daje radę.

W ogóle czeskie ciemne piwa sa pyszne. Zupełnie nie ten sam ulep, który rozumie się pod pojęciem "ciemne piwo" w Polsce.

[Aggie125]

Sabbath, Ty kiedyś byłaś w Warszawie na zlocie Perfumek, prawda? Ja sie wtedy chyba jeszcze nie udzielałam tak bardzo tu na forum, ale nie wybierasz się jakoś do stolicy...?

[tymena]

Napisane przez Sabbath

Z tego, co mi wiadomo jest to w Polsce nielegalne i nie wolno tak robić.
Skąd znasz tę historię?
.

Dokładnie, to u nas nielegalne. Ale może historia o której pisze Zuziunia nie wydarzyła się w Polsce

[annmarie]

Aggie - tekst o facecie i miejscach rozwalił mnie

Napisane przez tymena

Dokładnie, to u nas nielegalne. Ale może historia o której pisze Zuziunia nie wydarzyła się w Polsce

Albo odbyło się parędziesiąt lat wstecz.
Mnie ta historia też gdzieś krąży w zakamarkach pamięci, choć jakby ktoś zapytał, to wydawało mi się, że to nad parkiem, nie nad lotniskiem było - tak czy tak, z samolotu. ALe kiedy i gdzie - nie mam pojęcia.

[Różowy Strachulec]

Wróciłam niedawno z pracy i prawie nie wiem jak się nazywam

To był mocny pierwszy dzień - 8 godzin ciągłego klikania z jedną przerwą na pół obiadu (drugie pół zjem jutro), nie było mowy o wejściu na wizaż nawet na chwilę
Dowiedziałam się też że za jakieś dwa tygodnie czeka mnie spotkanie z najbardziej nielubianym klientem z poprzedniej pracy (ja się chyba od nich nigdy nie uwolnię )

Będzie ciekawie

[Zuziunia]

Napisane przez tymena

Dokładnie, to u nas nielegalne. Ale może historia o której pisze Zuziunia nie wydarzyła się w Polsce

Tą historie opowiadał mój tato, może nie chodzi o całość prochów, musiałabym zapytać. W każdym razie była to ostatnia wola tego pilota, aha było to wczasach II wojny.



Dziewczyny wierzycie w klątwy i zły urok?

[madziczka]

Zuziuniu, wierzę w klątwy, ale wierzę też, że obracają się przeciwko nadawcy, w zły urok- nie.

[annmarie]

Napisane przez Różowy Strachulec

Wróciłam niedawno z pracy i prawie nie wiem jak się nazywam

To był mocny pierwszy dzień - 8 godzin ciągłego klikania z jedną przerwą na pół obiadu (drugie pół zjem jutro), nie było mowy o wejściu na wizaż nawet na chwilę

Biedactwo, to rzucili Cię od razu na głęboką wodę...
Ale zadowolona (chociaż troszkę?)

[Zuziunia]

Napisane przez madziczka

Zuziuniu, wierzę w klątwy, ale wierzę też, że obracają się przeciwko nadawcy, w zły urok- nie.

Ja tez myślę, że obracają sie przeciwko nadawcy i to ze zdwojona siłą.
Czy da się jakąś klątwę odczarować, wiem brzmi to trochę absurdalnie, ale chciałabym sie dowiedzieć. Jeżeli klątwa, to rozumiem, że moce nieczyste, może Msza Sw. by pomogła albo pomoc jakiejś uczonej w tym temacie osoby duchownej, nie pseudo duchownej.

[madziczka]

Ja miałam także na myśli klątwę słowną, przeklęcie kogoś, do tego nie trzeba czasem specjalnych obrządków

[lavenderfay]

Napisane przez Zuziunia

Ja tez myślę, że obracają sie przeciwko nadawcy i to ze zdwojona siłą.
Czy da się jakąś klątwę odczarować, wiem brzmi to trochę absurdalnie, ale chciałabym sie dowiedzieć. Jeżeli klątwa, to rozumiem, że moce nieczyste, może Msza Sw. by pomogła albo pomoc jakiejś uczonej w tym temacie osoby duchownej, nie pseudo duchownej.

Zuziuniu a Tobie co!!!!!