Co się martwisz,co się smucisz - już teściówki nie odrzucisz! PM 2017, cz.41.

[agnieszka_2612]

Anemone super ze dostałaś 4.0

Krasulka

[rubbim]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja nie lubię kupnych

Mi też.chyba przyspiesza
... Wczoraj zrobiłam 40 zawieszek na wódkę... W końcu się wzięłam za to.

I w ogóle mnie wczoraj swiadkowa uświadomiła ile mi.zostalo czasu Najlepsze jest to że jestem niby świadoma ile ale nie dociera to do mnie

Moje leżą nadal w połowie nie dokończone to chyba dziś ich coś zrobię

Ja mam wciąż wrażenie jakby to było takie odległe, a czas zasuwa nie wiadomo kiedy i już 3 miesiące zostały Jak zobaczyłam dziś co na piątek i sobotę mamy do ogranięcia z Tż to całe dwa dni zajęte

[malgosiaw123]

Napisane przez Eunice9

Dla mnie to jest prawdziwy kompromis gdzie nikt nie jest "pokrzywdzony". No ale kwestia nazwiska to kwestia trochę drażliwa, bo tradycja, bo jak to żeby facet zmieniał nazwisko itd., itd., dlatego też nie komentowałam tych wszystkich postów gdzie dziewczyny narzekały że lubią swoje nazwisko i im szkoda, no ale chcą wspólne więc trzeba zmienić


Czemu zostanie starą panną?

No,ale doczytałaś dalej o podwójnych nazwiskach w moim przypadku,czy tylko bierzesz to co jest wygodne dla Twojego argumentu?

A co do siostry-nie przesadzaj. Moja też długo miała facetów gdzieś i długo nikogo nie miała,a teraz jest szczęsliwa. No,ale może jest starą panną,bo przecież ślubu nie mają

[agnieszka_2612]

Napisane przez rubbim

Moje leżą nadal w połowie nie dokończone to chyba dziś ich coś zrobię

Ja mam wciąż wrażenie jakby to było takie odległe, a czas zasuwa nie wiadomo kiedy i już 3 miesiące zostały Jak zobaczyłam dziś co na piątek i sobotę mamy do ogranięcia z Tż to całe dwa dni

Teraz to Ci zacznie lecieć. Tak.jak mi.
Muszę zadzwonić do zespołu, bo mieliśmy jechać do nich....

[delicja123]

ojej jaki fajny tytuł tematu ! hahaha dawno mnie nie było na wizażu ale widzę, że podobnie jak pm 2016 czynnie się wypowiadacie. JA niestety jestem już po i szczerze wam zazdroszczę, że jesteście przed . NIE STRESOWAĆ SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM! Jak macie jakieś pytanka to chętnie wam pomogę

[agnieszka_2612]

Napisane przez delicja123

ojej jaki fajny tytuł tematu ! hahaha dawno mnie nie było na wizażu ale widzę, że podobnie jak pm 2016 czynnie się wypowiadacie. JA niestety jestem już po i szczerze wam zazdroszczę, że jesteście przed . NIE STRESOWAĆ SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM! Jak macie jakieś pytanka to chętnie wam pomogę

Łatwo mówić ja na samą myśl się stresuje

[malgosiaw123]

Napisane przez czekoladowoo

Powiedz tylko słowo a zaraz tam zrobie porządek


Ale to przepraszam bardzo co? Miałaś chodzić po pokojach i się prosić żeby ktoś zwrócił na Ciebie uwagę w czyimś domu mimo że wszyscy wiedzieli po co przyjechałaś? pfff

Tylko on nie jest u Ciebie,ale gdzieś za Twoją miejscowością w jakiejś osadzie leśnej Do Ciebie przenosi się w czwartek

Wracając jeszcze do balance- przeszło mi przez myśl,że tej parze może było wstyd,że oni nie zaprosili balance na wesele stąd uciekli na górę?

[agnieszka_2612]

A w ogóle potwierdziła nam przybycie tz kuzynka, a my myśleliśmy że na 100% nie przyjdzie ponoć już sukienkę sobie kupiła na wesele

[rubbim]

Napisane przez agnieszka_2612

Teraz to Ci zacznie lecieć. Tak.jak mi.
Muszę zadzwonić do zespołu, bo mieliśmy jechać do nich....

Już leci

Napisane przez delicja123

ojej jaki fajny tytuł tematu ! hahaha dawno mnie nie było na wizażu ale widzę, że podobnie jak pm 2016 czynnie się wypowiadacie. JA niestety jestem już po i szczerze wam zazdroszczę, że jesteście przed . NIE STRESOWAĆ SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM! Jak macie jakieś pytanka to chętnie wam pomogę

Ja się tam nie stresuje

[agnieszka_2612]

W środę idziemy na lekcje tańca ciekawe jak będzie

[malgosiaw123]

Napisane przez micia00

Ale olalam to, chce niech sobie zaprosi jak placi. Po co sie klocic, skoro nie wtraca sie we we wszystko jak leci?
A mam wrazenie, ze jak ma watku ktos napisze, ze tesciowa chce jedna ciotke zaprosic czy proponuje cos od siebie to jest wielkie halo. Anemone chciala, zeby jej wybor spodobal sie tesciom to zostala zjechana, ze w ogole bierze ich zdanie pod uwage

Moze w regulaminie powinien byc tez punkt, ze rodzice nie maja prawa glosu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie o to chodzi... Tylko ustalanie wszystkiego z rodzicami i teściami jest już dla mnie dziwne. Bo co jak teściowej się nie spodoba to trzeba innego zespołu szukać? Tak trochę odbieram wypowiedzi Anemone.
Tak samo chodzenie z rodzicami na próby zespołów i takie tam to dla mnie hardkor

[Laura Rose]

Napisane przez yoru90

Mi się tłumaczyć nie musisz Napisałam tylko, że ja nie muszę o nic prosić/konsultować z rodzicami, i mi to odpowiada. Bo u mnie każdy ma inny gust i byłby armagedon Ale to też nie jest tak, że mamy nigdy nie pytam o zdanie, pomagała mi z tatą wybrać suknie Ale tak jak też wspomniałam, wiem że dla moich rodziców prośba o to by mi finansowali wesele byłaby sporym obciążeniem. I nawet jeśli by sami wyszli z taką propozycją to bym odmówiła. Ale tak jak mówiłam, u mnie jest inaczej



No to trochę jest takie dla mnie hm.. śmieszne? Jak je wspieramy bo narzekają to dobrze, a jak nagle zmieniają zdanie to wielka obraza.

Ja np wolałabym mieć serwetki w innym kolorze czy bukiet niż randomowe osoby na weselu, których nei znam ani ja ani tżet. Ale jeśli komuś nie przeszkadzają znajomi rodziców to spoko

Zgadzam się w całej rozciągłości

Napisane przez malgosiaw123

Tylko on nie jest u Ciebie,ale gdzieś za Twoją miejscowością w jakiejś osadzie leśnej Do Ciebie przenosi się w czwartek

Za tą wiochą koło Torunia?


Aga, czemu myśleliście, że nie przyjdzie?

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

Balance, a oni w ogóle wiedzieli, ze ich zapraszacie? Może myśleli, ze skoro oni was nie zapraszali to przyjechaliście tylko zaprosić chrzestna i nie chcieli się pakować by nie doprowadzać do niezręcznej sytuacji?

Też o tym pomyślałam. W ogóle nie wiem czemu piszecie prawie wszystkie o tym,że nie wyobrażacie sobie łazić po pokojach i szukać osób,które chcecie zaprosić Skąd w ogóle Wam takie coś do głowy przychodzi
Po prostu uważam,że mogli zapytać chrzestnej,czy może poprosić tych drugich (jej syn,tak?), bo chcą im dać zaproszenie.

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

Jeżeli chodzi o malowanie to bardzo lubię, bo tez mnie to niesamowicie odpręża, ale denerwuje mnie ile jest zachodu z zabezpieczeniem mebli itd. Od paru miesięcy zbieram się za pomalowanie mojego, ale skutecznie zniechęca mnie to ze będę musiała przestawiać meble, zwijać dywan, zrobić totalne porządki w szafach... :P Najchętniej wpadłabym na salo malowanie

Malowanie jest spoko. Ale zabezpieczanie i sprzątanie po malowaniu to masakra

[serduszko165]

Napisane przez malgosiaw123

Po prostu uważam,że mogli zapytać chrzestnej,czy może poprosić tych drugich (jej syn,tak?), bo chcą im dać zaproszenie.

Zgadzam się

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

A co do ingerencji rodziców... Cóż, jeżeli płaca to nic dziwnego, ze chcą mieć jakiś wpływ... Doszłam do wniosku, ze póki ich aktywność polega tylko na zapraszaniu jakichś dziwnych gości to mi to zwisa. Najpierw zareagowałam alergicznie, ale nic mi się nie stanie od ich obecności. Jeżeli dyktowaliby mi miejsce wesela, muzykę, menu, kwiaty czy cokolwiek w tym stylu to pewnie wtedy bym nie wytrzymała...

U mnie teściowa chciała przepchnąć swoją salę. Ale mogła sobie tylko pomarzyć
Pewnie na zaproszenia będzie kręcić nosem,ale mam to w sumie gdzieś.

[delicja123]

Napisane przez rubbim

Już leci


Ja się tam nie stresuje

Też tak mówiłam... do momentu jak teraz już mąż przyjechał do mojego domu w oczach stanęły mi łzy pół roku przed ślubem byłam starszą i kuzynce mówiłam co głupia płaczesz to trzeba się cieszyć teraz wiem co ona czuła a ja jej takie rzeczy gadałam ...

[agnieszka_2612]

Napisane przez Laura Rose

Zgadzam się w całej rozciągłości

Za tą wiochą koło Torunia?


Aga, czemu myśleliście, że nie przyjdzie?

Bo była.tylko na weselu swojego brata a tak to do nikogo nie szli. Myślałam że będzie miała wymowke że ma małe dziecko ogólnie jak dostała zaproszenie to nic nie powiedziała tylko wzięła i schowała...

[luna_laula]

Napisane przez magdenka

No dobra, dla was kwiaty i menu są ważniejsze niż goście, dla mnie niekoniecznie Nie chcę mieć przypadkowych osób na własnym ślubie i to dla mnie bardzo ważne. Akurat wam rodzice wsadzili swoich gości, więc piszecie, że to nic takiego. Gdyby wam wybrali salę to wtedy byście pisały, że to lepsze niż zapraszanie swoich gości. I tak w koło Macieju
Jest kolosalna różnica między doradzaniem, sugerowaniem, a narzucaniem swojego zdania i szantażowaniem, że nie dadzą pieniędzy na wesele. Ja dużo rzeczy wzięłam za namową rodziców jednych albo drugich (DJ, gościńce, dłuższe przyjęcie), ale to były prawdziwe sugestie, do których sama się przekonałam. Jeśli coś mi się nie podoba, to nie ma takiej siły, która by mnie przekonała.

nie mówię, że u mnie wyszło z tym super, ale po czasie zwisa mi, że ktoś tam dalszy przyjdzie. tak naprawdę, żeby było idealnie i bezproblemowo musiałabym nie brać od nich ani grosza, bo wtedy nie pojawiałyby się nawet lekkie sugestie po prostu dowiedzieliby się na pół roku przed i nie dzieliłabym się z nimi szczegółami by uniknąć niepotrzebnych akcji i dyskusji...

Napisane przez Eunice9

Ja praktycznie non stop chodzę bez makijażu bo mi się nie chce Chociaż ostatnio się maluję, ale to dlatego że mam wolne i dlatego że randkuję

Pochodziłam bez makijażu 2 dni i cały czas czułam się brzydka, chora i zmęczona to nie dla mnie

dzisiaj 3 miesiące...

[malgosiaw123]

Napisane przez micia00

jeszcze właśnie o tym chciałam dopisać, żeby nie niektóre źle nie zrozumiały póki nie rządzą moim weselem, to jestem w stanie na jakieś ich drobne prośby czy sugestię się zgodzić. uważam, że nie warte jest to psucia moich nerwów

rece mi opadły trochę, jak teścowa zaczeła wyyslać osoby, które musi zaprosić (a o ktorych ja pierwsze słyszę mimo 10 lat bycia razem ), ale doszlam do wniosku, że póki dokłada się do wesela, to naprawdę zwisa mi kto tam będzie

docelowo miałam nie mieć pokrowcow na krzesła, ale teściowa uważa, ze z pokrowcami ładniej, więc dla świtetego spokoju bedą

Tylko nie rozumiem później narzekania na forum jaka to teściowa zła,bo chce zrobić to i to. To po co w ogóle się godzicie na finansowanie?
Nie mówię o Tobie,bo akurat jako jedna z niewielu nie narzekasz. Ale jak widzę,że rodzice finansują,a później narzekania,bo w to i w to się wtrącają to
Sami tego chcieliście.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

Już możesz powoli iść bo metryke też będziesz wyciągać? I tak masz już mniej niż 3 mc więc możesz iść bo metryka ważna jest 3 mc

Ja nie mogę Nie ogarniam nic

[luna_laula]

Napisane przez yoru90

Mi się tłumaczyć nie musisz Napisałam tylko, że ja nie muszę o nic prosić/konsultować z rodzicami, i mi to odpowiada. Bo u mnie każdy ma inny gust i byłby armagedon Ale to też nie jest tak, że mamy nigdy nie pytam o zdanie, pomagała mi z tatą wybrać suknie Ale tak jak też wspomniałam, wiem że dla moich rodziców prośba o to by mi finansowali wesele byłaby sporym obciążeniem. I nawet jeśli by sami wyszli z taką propozycją to bym odmówiła. Ale tak jak mówiłam, u mnie jest inaczej

No właśnie mi też o to właśnie chodziło... Jakiś gość sobie przyjdzie, a jakbym miała próbować dobrać całą resztę pod rodziców i teściowych to niczego by nie było

[malgosiaw123]

Napisane przez Mecassie

Dzień dobry, dzisiaj mam wolne wczoraj wieczorem uswiadomilam sobie ile rzeczy jeszcze nie mamy i wpadlam w panike i lekkiego doła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo Wiem,że mam jeszcze tak naprawdę sporo czasu,ale nic na poważnie nie mam ogarnięte i nie wiem jak się do tego zabrać Jeszcze ta sprawa z TŻ..
Dziewczyny powiedzcie mi co trzeba zrobić w czwartek przed ślubem? Bo TŻ będzie dopiero w piątek I nie wiem czy będzie wcześniej potrzebny czy nie.

[malgosiaw123]

Napisane przez Laura Rose

Moi rodzice myślą na szczęście tak samo jak ja i uważają, że jeśli kogoś nie poznałam należycie przez ponad 20 lat, to nie potrzebuję tej osoby na swoim weselu dla samego faktu, że oni ją znają/li i lubią/li Cieszę się, że nie musiałam z nikim walczyć i zastanawiać się, czy lepszy święty spokój, czy swoje zdanie na wierzchu

[agnieszka_2612]

Napisane przez malgosiaw123

Mam to samo Wiem,że mam jeszcze tak naprawdę sporo czasu,ale nic na poważnie nie mam ogarnięte i nie wiem jak się do tego zabrać Jeszcze ta sprawa z TŻ..
Dziewczyny powiedzcie mi co trzeba zrobić w czwartek przed ślubem? Bo TŻ będzie dopiero w piątek I nie wiem czy będzie wcześniej potrzebny czy nie.

Ja dwa dni przed nie mam nic zaplanowane dzień przed tak trzeba zawieźć alkohol, napoje na salę, iść do spowiedzi, być z florystka na sali podczas dekorowania

[malgosiaw123]

Napisane przez magdenka

Pierwsze są glamour? Zupełnie inaczej je widzę Jeszcze może coś takiego:
http://www.apart.pl/bizuteria/zlote-kolczyki/24789

No dobra, dla was kwiaty i menu są ważniejsze niż goście, dla mnie niekoniecznie Nie chcę mieć przypadkowych osób na własnym ślubie i to dla mnie bardzo ważne. Akurat wam rodzice wsadzili swoich gości, więc piszecie, że to nic takiego. Gdyby wam wybrali salę to wtedy byście pisały, że to lepsze niż zapraszanie swoich gości. I tak w koło Macieju
Jest kolosalna różnica między doradzaniem, sugerowaniem, a narzucaniem swojego zdania i szantażowaniem, że nie dadzą pieniędzy na wesele. Ja dużo rzeczy wzięłam za namową rodziców jednych albo drugich (DJ, gościńce, dłuższe przyjęcie), ale to były prawdziwe sugestie, do których sama się przekonałam. Jeśli coś mi się nie podoba, to nie ma takiej siły, która by mnie przekonała.

No dla mnie też te kolczyki są zupełnie nie glamour,wręcz przeciwnie

[Laura Rose]

Napisane przez malgosiaw123

Mam to samo Wiem,że mam jeszcze tak naprawdę sporo czasu,ale nic na poważnie nie mam ogarnięte i nie wiem jak się do tego zabrać Jeszcze ta sprawa z TŻ..
Dziewczyny powiedzcie mi co trzeba zrobić w czwartek przed ślubem? Bo TŻ będzie dopiero w piątek I nie wiem czy będzie wcześniej potrzebny czy nie.

Mój tż odbierał wtedy garnitur Ja byłam na paznokciach. Ogólnie to nic pilnego nie trzeba robić. Piątek wam starczy

[Ewelinatir]

Napisane przez malgosiaw123

U mnie teściowa chciała przepchnąć swoją salę. Ale mogła sobie tylko pomarzyć
Pewnie na zaproszenia będzie kręcić nosem,ale mam to w sumie gdzieś.

U mnie niestety przepchnęła.. Miałam 2 sale do wyboru. Ta, która mi się mniej podobała była przez nią zachwalana - odbywała się tam komunia jej córki itp. No i się ugięłam... Strasznie tego żałuje...

[agnieszka_2612]

Koleżanka z pracy przyniosła.mi tabelkę co trzeba załatwić do ślubu kochana ona z niej korzystała i mówiła że bez tego by zginęła

[serduszko165]

Napisane przez malgosiaw123

Mam to samo Wiem,że mam jeszcze tak naprawdę sporo czasu,ale nic na poważnie nie mam ogarnięte i nie wiem jak się do tego zabrać Jeszcze ta sprawa z TŻ..
Dziewczyny powiedzcie mi co trzeba zrobić w czwartek przed ślubem? Bo TŻ będzie dopiero w piątek I nie wiem czy będzie wcześniej potrzebny czy nie.

My sami przyjeżdżamy w środę wieczorem w rodzinne strony przed weselem :P nie mam pojęcia co wtedy mamy jeszcze załatwiać ;P na pewno dom posprzątać ;P

[malgosiaw123]

Napisane przez magdenka

hmmm... zaplanował zaręczyny z rocznym wyprzedzeniem, ale nie przewidział, że po drodze się rozstaną... Mistrz planowania.