Panny Młode 2009 cz.II - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-04-03, 20:43   #2101
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

a ja nie miałam jeszcze okazji pomieszkiwac z TZ dłuzej niz tydzien (jak wyjechalismy na wakacje albo jak był teraz u mnie w Olsztynie w październiku) a tak, to wszytsko jeszcze przed nami
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 20:43   #2102
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez annfas Pokaż wiadomość
my też zamieszkamy razem dopiero po ślubie
my narazie tylko pomieszkujemy razem... tzn cale dnie spedzamy raze czasem zanocujemy... ale to bardzo rzadko... zupelnie razem bedziemy mieszkac po slubie, chyba, bo przed (kolo styznia lutego) planujemy kupic... i jesli to bedzie nowe to bedziemy urzadzac i bedziemy sie chcieli wprowadzac wiec moze uda sie przed, a jesli kupimy z rynku wtrnego to nie wiem czy zdazymy przeprowadzic remont do konca.. wiec pewno po.. i to dla mnie tez nic dziwnego

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
no to moj Tż to zupelnie inny typ czlowieka, on sie szybko wkurza jak mu np nawijam o slubie. Wiadomo ja chce miec slub jak z bajki i w ogole analizuje nawet kolor zawieszek na wodke na 1,5 roku przed slubem mi poprostu sprawia radosc takie rozmyslanie o tym dniu i zastanawianie sie co i jak i gdzie Natomiast moj Tż to moze troche posluchac na te tematy ale szybko sie wkurza bo on jak typowy facet chce zalatwic, nie rozmyslac i miec to z glowy i nie roztrzasa tego na wszystkie strony i generalnie to mu wszystko jedno, jak mielismy 2 sale do wyboru (jedna bardziej nam sie podobala i byla sprawdzona, a druga miala lepsza oferte, ale tez rozne opinie mozna o niej uslyszec) to ja sie glowilam pol dnia i wkoncu jak juz tak rozwazalam te za i przeciw to Tż juz niezle sie wkurzal a kiedys jak jeszcze nic nie zalatwialismy to pewnego dnia cos tam gadalismy i zaczelismy sie zastanawiac gdzie zrobic to wesele i tak caly dzien cos tam gadalismy i sie smialismy, a nagle ja cos tam powiedzialam na zarty ze u mnie na osiedlu jest taka spelunka to on mi na to ze on juz ma dosc tego tematu i ze caly dzien gadam o jednym a przeciez on tez gadal noo i sie poklocilismy noo wiec same widzicie ze jakbym miala Tżtowi opowiedziec jakiego koloru ktora z Was bedzie miala zawieszki na alkohol to by mnie chyba rozszarpal nooo ale tak w ogole to kochaniutki jest, tylko ze dla niego to jeszcze tyle czasu, ze nie ma co przezywac i pewnie by sie smial ze przezywam w internecie

hmm a jestes pewna ze nie zaglada?? bo wiesz zakazany owoc smakuje najlepiej ja nawet musialam zmienic sobie nick bo kiedys moj Tż grzebal cos w necie i wpisal moj taki nick ktory znal i potem sie smial wiec zmienilam zeby nie znal bo mialby niezla lekture o ile by mu sie chcialo czytac
moj kiedys sie pytal czy moze, powiedzialam mu ze po co? i powiedzial ze faktycznie... i obiecal ze niebedzie zagladac.. a ze mu ufam to mam nadzieje ze dotrzyma slowa i ze sie niezawiode..

a moj tz wlasnie czasem lubi pomyslec co i jak ma wygladac ale dluzsze gadki tez go denerwuja, bo jest jeszcze tyle czasu.. ale przed podjeciem decyzji to bardziej on jest skrupulatny i wszystko rozwaza niz ja
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 20:47   #2103
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Zottel Pokaż wiadomość
Moi rodzice mieszkaja w Olecku (miedzy Elkiem, Suwalkami i Goldapia) wiec do Bialegostoku az tak blisko nie jest, ale musze kupic sukienkie na moj slub cywilny w maju. Powinna byc oczywiscie taka bardziej elegancka. bylabym bardzo wdzieczna za jakies wskazowki gdzie najlepiej szukac
Hmmm, Centrum Park - mnustwo butikow z przeroznymi kieckami, Central, rzemieslnik na Rocha, wszystkie Galerie... Ja swoja kiecke "swiadkowej" kupilam w Centrum Parku (zdjecie zamieszczalam chyba w poprzednim watku). Podobne byly na bazarze na Kawaleryjskiej, ale ludzie tam chyba powariowali z cenami, bo ja za swoja dalam zdecydowanie mniej niz tam wlasnie.
Cytat:
Napisane przez ivoclar Pokaż wiadomość
ja skończyłam stomatologię a jesli chodzi o umb to oficjalna nazwa wchodzi od 1 paz wtedy nowy rektor przejmuje władze na uczelni natomiast w ministerstwie od 22 marca obowiazuje umb gdyz dopiero tego dnia prezydent podpisał ustawę nadajaca Uczelni tytuł uniwersytetu ...acha skąd to wiem ano z rektoratu i z izby lekarskiej(ma się te źródła)a za stronke dziekuję ale ja juz skończyłam etap AMB i wcale mi do niego nie tęskno
To w takim razie dlubiesz w zebach? Musze sie wybrac do stomatologa, bo dawno przegladu nie robilam. Chce isc do innego niz do swego, bo ta moja babka cos chierowo robi. Powiedz co am zrobic aby swego chlopa do dentysty zaprowadzic...

Hmmm, a mi sie wydawalo, ze juz funkjonuje. Wszyscy juz na uczeni mowia, ze to UMB a nie AMB... Jutro jeszcze do jednej z grup mojego roku przyjezdza TVN by zrobic z nimi wywiac, a sadzilam, ze to wlasnie w sprawie UMB...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 20:50   #2104
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 20:55   #2105
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez libia85 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Jestem na wizażu od miesiąca, dowiedziałam się o stronce od siostry, zupełnie przypadkiem. Mało jeszcze wiem, ciągle tylko czytam i czytam )) Weszłam tu, bo wątek jest mi aktualny, ja biorę ślub 09.08.2009 i jestem przerażona, bo Wy już wszystko macie, a ja dopiero tydzień temu rozglądałam się z moim facetem po kościółkach... ;/ Ani sali, ani dj'a, ani nic...nic...
A propo prawo jazdy zdałam rok temu za pierwszym razem )))) I bardzo miło wspominam egzamin
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
Witam gorąco

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja czytam teraz p.s. kocham cie i non stop rycze taka ze mnie ckliwa baba
Ja książki nie czytałam, filmu nie widziałam, ale jak byliśmy w kinie na czymś innym, to przed seansem była reklama właśnie "P.S. Kocham Cię" i poryczałam się na niej. Wtedy zrozumiałam, że nie mogę na ten film iść. Co najwyżej zobaczymy go w zaciszu domowym

Cytat:
Napisane przez libia85 Pokaż wiadomość
nooo, pewnie taki weźmiemy, kurde kurde..nawet nie wiem od czego mamy zacząć..w weekend postaramy się pojeździć po salach..;/ i ustalać na termin 08.08.09
Powodzenia w szukaniu i załatwianiu wszystkiego. Najkrócej: owocnej bieganiny

Cytat:
Napisane przez pysslaw Pokaż wiadomość
Oj dziewczynki ale się za Wami stęskniłam na nic nie mam czasu, ale czytam Was dzielnie
jeszcze w sobotę mam egzamin z anatomii..i kiepsko to widzę mam nadzieję, że moje kochane Panny Młode będą trzymały choć trochę kciuki a mnie będę baaaardzo wdzięczna(...)
No witaj! Fajnie, że zajrzałaś Jak tam, dotarłaś do Świata Książki w Katowicach? Trzymam kciuki za Ciebie na egzaminie

Cytat:
Napisane przez pysslaw Pokaż wiadomość
ojej jak miło aż się lepiej czuję moje kochane dziewczynki
mój TZ się śmieje, że już zna wszystkie moje forumowe koleżanki na początku trochę się dziwił jak mu mówiłam: " bo Rybulka..." , "a Strippi", "zottel mówiła" itp. teraz już zna nicki każdej Panny Młodej 2009 musiałabym Go przeegzaminować
jakie to dziwne, że tak bardzo można przywiązać się do ludzi, których tak naprawdę się nie zna... w końcy nasz wątek tworzą najcudowniejsze foremki we wzechświecie
O Twój TŻ zna już mój nick

Mój TŻ wie o wizażu i o tym, że się udzielam. Zna mój nick i czyta moje wpisy na wizażowym blogu. Pyta co tam u nas jest aktualnie na tapecie Nawet też się tu zalogował Ale się nie udziela, o ile wiem...

My zamieszkamy ze sobą, jak pewnie większość z Was, po ślubie.

Jak już wiecie, odbywa się u nas remont łazienki... I to spędza mi sen z powiek... Teściowa nie pyta mnie o zdanie i sama wszystkim rozporządza... Ja już nawet nie wiem co się tam aktualnie dzieje... TŻ też wkurzony, bo wyobrażaliśmy to sobie całkiem inaczej... Na początku mieliśmy wybrać kafelki i je wybraliśmy. Chyba na tym skończy się mój udział w urządzaniu łazienki... Jak przy wielkanocnym stole ja i TŻ zostaliśmy zapytani przez jego ciocię czy już wybraliśmy meble, odpowiedzieliśmy zgodnie z prawdą, że nie, a wtedy teściowa, patrząc na TŻa powiedziała: "Jak to nie? Przecież wybraliśmy!". Mnie opadła szczęka... Miałam cały dzień zniszczony... Wieczorem się nawet popłakałam... TŻ potem z nią rozmawiał, ale chyba nic to nie dało...
Jego zdaniem mam dać spokój, a jak się wprowadzimy do domu, to zmieni mi wszystko, tak jak będę chciała... Najgorsze jest to, że przez to wszystko kłociłam się z TŻem, bo przecież z teściową nie będę...
Nie zrozumcie, że moja przyszła teściowa jest zła, bo tak nie jest. To dobra kobieta, ale w kwestii tej łazienki czuję się całkowicie odtrącona... Jakbym to nie ja miała tam mieszkać...

Mój TŻ mi dziś powiedział, że coraz bardziej skłania się ku temu, żeby jak będziemy budowali własny dom, kupić działkę pod niego kilka kilometrów od rodziców (bo przedtem nie chciał o tym słyszeć).
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 20:58   #2106
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
jakbym swojego slyszala... ej moze oni ze soba gadali identyczny tekst... i tez jak skonczyl sie smiac ze nie tz a Piaget, to zapytal czy to o towarzysza zycia chodzi... zdolniachy z nich
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:01   #2107
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

jaga ja swojego tez całe zycie nie mogłam zagonic do dentysty. az go w grudniu tak zabolal ząb ze prawie na wyrwanie szedl, ale antybiotykim mu kobietka go wyleczała. a ja wtedy mowilam ze mu bardzo dobrze teraz, jak jest taki uparty i nie chodzi to niech teraz cierpi i wiesz.. chłopak sie twk wystraszył ze juz teraz ma wszytskie zęby zaleczone (ostatnie leczenie mial miesiąc temu)
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:03   #2108
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:04   #2109
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

My też czasem, jak to nazwała Martucha, pomieszkujemy razem Najczęściej w wakacje śpię u TŻa, ale nie widzą o tym jego rodzice (którzy są wtedy na wakacjach), ani dziadkowie (przed którymi muszę się ukrywać, mieszkają w domu obok). Poza tym wyjeżdżamy razem przecież na wakacje, na jakieś weekendy. No i jak wyjeżdżaliśmy na studia, to ja często przyjeżdżałam do TŻa nawet na parę dni, a on do mnie. Fajnie jest być razem 24 godziny na dobę

Teraz planujemy wyjazd do Krakowa na jakiś weekendzik. Tak tęsknię za tym miastem!
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:11   #2110
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Jak już wiecie, odbywa się u nas remont łazienki... I to spędza mi sen z powiek... Teściowa nie pyta mnie o zdanie i sama wszystkim rozporządza... Ja już nawet nie wiem co się tam aktualnie dzieje... TŻ też wkurzony, bo wyobrażaliśmy to sobie całkiem inaczej... Na początku mieliśmy wybrać kafelki i je wybraliśmy. Chyba na tym skończy się mój udział w urządzaniu łazienki... Jak przy wielkanocnym stole ja i TŻ zostaliśmy zapytani przez jego ciocię czy już wybraliśmy meble, odpowiedzieliśmy zgodnie z prawdą, że nie, a wtedy teściowa, patrząc na TŻa powiedziała: "Jak to nie? Przecież wybraliśmy!". Mnie opadła szczęka... Miałam cały dzień zniszczony... Wieczorem się nawet popłakałam... TŻ potem z nią rozmawiał, ale chyba nic to nie dało...
Jego zdaniem mam dać spokój, a jak się wprowadzimy do domu, to zmieni mi wszystko, tak jak będę chciała... Najgorsze jest to, że przez to wszystko kłociłam się z TŻem, bo przecież z teściową nie będę...
Nie zrozumcie, że moja przyszła teściowa jest zła, bo tak nie jest. To dobra kobieta, ale w kwestii tej łazienki czuję się całkowicie odtrącona... Jakbym to nie ja miała tam mieszkać...
wlasnie powiedzialam o tym tzowi i zareagowal "przeciez niemusial by plakac jakby powiedzial tesciowej" na co sie wkurzylam i mu mowie.. jak miala powiedziec.. i mowie mu ze ja jego mamie tez bym niepowiedziala tylko jemu sie zalila na to on chyba se jaja robisz! mas zmowic i tyle (on jest bardzo bardzo bezposredni, dla mnie czasem zaszybko cos powie zanim pomysli) i mowie do niego to co mialabym powiedziec pani Krystyno mam inna wizje lazienki, niech pani zostawi to w mojej gesti? i ze ja szanuje i niepowiedzialabym jej tak, i jak cos to niech on z nia takie sprawy zalatwia... na co sie obruszyl... ehsss... na koniec dodal ze jedynie co moze uslyszec z ust rodzicow z ktorejkolwiek ze strony to ooo ladne kafelki wybraliscie
fajnie mu sie gada, bo jest bezposredni.. ja cie rouzmiem doskonale bo sama zachowalabym sie identycznie jak ty..

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
My też czasem, jak to nazwała Martucha, pomieszkujemy razem Najczęściej w wakacje śpię u TŻa, ale nie widzą o tym jego rodzice (którzy są wtedy na wakacjach), ani dziadkowie (przed którymi muszę się ukrywać, mieszkają w domu obok). Poza tym wyjeżdżamy razem przecież na wakacje, na jakieś weekendy. No i jak wyjeżdżaliśmy na studia, to ja często przyjeżdżałam do TŻa nawet na parę dni, a on do mnie. Fajnie jest być razem 24 godziny na dobę

Teraz planujemy wyjazd do Krakowa na jakiś weekendzik. Tak tęsknię za tym miastem!
my tez tak jak na wakacje gdzies jedziemy itd... teraz bedziemy razem tydzien wiec sie rozbestwimy...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:13   #2111
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

ja ostatnio spałam obok TZ jak wrocilismy z sylwka wiec bardzo dawno temu i jak tylko wrócilismy to poszlismy spac a jak sie obudziłam to od razu do domku poszłam a teraz nie wiem kiedy bedzie spac razem.. ech, troche to bez sensu bo bardzo bym chciała zasnąc, obudzic sie obok niego, robic razem obiadek, jak to było jak bylismy razem u mnie na studiach (w tamtym roku mial tu ostatatni rok swojego studium i co 2 tydzien był u mnie na weekend) a teraz??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-03, 21:16   #2112
Elcia85
Rozeznanie
 
Avatar Elcia85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

my chyba zamieszkamy razem przed slubem, ale jak wyjdzie to sie okaże my czesto razem pomieszkujemy razem nasi rodzice o tym wiedzą i nic przeciwko nie mają jak wyjeżdżają to z góry zakłądają że będziemy wtedy razem zresztą tak normalnie, gdy rodzice są "na miejscu" też często albo ja jestem przez cały weekend u TŻ albo on u mnie

Rybulka a czemu się ukrywasz? rodzice coś mają przeciwko? ja za pierwszym razem jak miałam być sama i TŻ mial byc u mnei tos ie balam z mama pogadac o tym a nie chcialam za jej plecami tez, ale jak juz sie zabralam do tej rozmowy to ona mnie wyreczyla w sumie bo powiedziala ze sie domyslala tego i ze nie ma nic przeciwko przynajmneij nie bede sama
__________________
moja pasja
Elcia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:18   #2113
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
wlasnie powiedzialam o tym tzowi i zareagowal "przeciez niemusial by plakac jakby powiedzial tesciowej" na co sie wkurzylam i mu mowie.. jak miala powiedziec.. i mowie mu ze ja jego mamie tez bym niepowiedziala tylko jemu sie zalila na to on chyba se jaja robisz! mas zmowic i tyle (on jest bardzo bardzo bezposredni, dla mnie czasem zaszybko cos powie zanim pomysli) i mowie do niego to co mialabym powiedziec pani Krystyno mam inna wizje lazienki, niech pani zostawi to w mojej gesti? i ze ja szanuje i niepowiedzialabym jej tak, i jak cos to niech on z nia takie sprawy zalatwia... na co sie obruszyl... ehsss... na koniec dodal ze jedynie co moze uslyszec z ust rodzicow z ktorejkolwiek ze strony to ooo ladne kafelki wybraliscie
fajnie mu sie gada, bo jest bezposredni.. ja cie rouzmiem doskonale bo sama zachowalabym sie identycznie jak ty..(...)
Dziękuję za zrozumienie
Wiesz, ze mną jest tak, że ja jestem bardzo impulsywna i czasem żałuję tego, co powiedziałam kilka sekund wcześniej... Na razie nie potrafiłabym jej powiedzieć tego, co myślę... Tym bardziej, że to był rodzinny obiad, na którym byli też dziadkowie TŻa, jego ciocia z wujkiem, kuzyni... Druga strona jest taka, że po prostu teściowa mnie strasznie zaskoczyła...

P.S. Boję się, że po ślubie może dojść między nami do jakichś scysji...
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:20   #2114
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Pamietacie jak pisalam, ze nie podobaja mi sie wszelkiego rodzaju pier-dolki na stol, typu ubranka na wodke? Kurcze, chyba tylko krowa nie zmienia pogladow, bo wlasnie zamowilam te ubranka...
2nowe.jpg
Strasznie mi i TZ sie spodobaly, bo sa inne niz wszystkie Jak dla mnie bardziej gustowne

Zamowione oczywiscie na allegro
http://www.allegro.pl/item339795076_ubranka_mlo dej_pary_na_wodke_wesele_ komplet.html

Mam tylko nadzieje, ze na zywo wygladaja jeszcze lepiej
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001

Edytowane przez jaga_2001
Czas edycji: 2008-04-04 o 13:13 Powód: ort :/
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:21   #2115
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Elcia85 Pokaż wiadomość
my chyba zamieszkamy razem przed slubem, ale jak wyjdzie to sie okaże my czesto razem pomieszkujemy razem nasi rodzice o tym wiedzą i nic przeciwko nie mają jak wyjeżdżają to z góry zakłądają że będziemy wtedy razem zresztą tak normalnie, gdy rodzice są "na miejscu" też często albo ja jestem przez cały weekend u TŻ albo on u mnie

Rybulka a czemu się ukrywasz? rodzice coś mają przeciwko? ja za pierwszym razem jak miałam być sama i TŻ mial byc u mnei tos ie balam z mama pogadac o tym a nie chcialam za jej plecami tez, ale jak juz sie zabralam do tej rozmowy to ona mnie wyreczyla w sumie bo powiedziala ze sie domyslala tego i ze nie ma nic przeciwko przynajmneij nie bede sama
Moi rodzice nic nie mają przeciwko.
TŻ tylko jest w tej kwestii dziwny, uważa, że jego rodzice nie podeszliby do tego, tak jak moi i nawet jak jeździłam do niego na stancję, to moi rodzice przecież siłą rzeczy o tym wiedzieli, a jego nie... Zawsze mnie to wkurzało, ale cóż...
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:21   #2116
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
ehh ja tez znam taka pare, tzn ich moze rodzina to tego nie zmusila, ale ona studentka, on kiepsko zarabia, pobrali sie - zrobili weselicho w drogiej restauracji za wielka kase (jeszcze obgadywali moja kolezanke ktora moze zrobila skromniejsze wesele ale przynajmniej ma gdzie mieszkac) a teraz ona mieszka u siebie a on u siebie ;/ normalnie masakra, nie wyobrazam sobie czegos takiego, my po to jedziemy do anglii zeby nazbierac sobie troche kasy (chociaz teraz funt spada wiec nie ma juz rozowo) a na reszte wezmiemy kredyt i kupimy jakies mieszkanko albo domek. Wolelibysmy to drugie ale wtedy bysmy musieli pomieszkac przez jakis czas u mnie lub u niego bo nie chcemy jeszcze dodatkowo kasy placic za wynajem, juz lepiej to przeznaczyc na swoj domek no ale na pewno bym tak nie zrobila ze on u siebie a ja u siebie

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
my narazie tylko pomieszkujemy razem... tzn cale dnie spedzamy raze czasem zanocujemy... ale to bardzo rzadko... zupelnie razem bedziemy mieszkac po slubie, chyba, bo przed (kolo styznia lutego) planujemy kupic... i jesli to bedzie nowe to bedziemy urzadzac i bedziemy sie chcieli wprowadzac wiec moze uda sie przed, a jesli kupimy z rynku wtrnego to nie wiem czy zdazymy przeprowadzic remont do konca.. wiec pewno po.. i to dla mnie tez nic dziwnego

moj kiedys sie pytal czy moze, powiedzialam mu ze po co? i powiedzial ze faktycznie... i obiecal ze niebedzie zagladac.. a ze mu ufam to mam nadzieje ze dotrzyma slowa i ze sie niezawiode..

a moj tz wlasnie czasem lubi pomyslec co i jak ma wygladac ale dluzsze gadki tez go denerwuja, bo jest jeszcze tyle czasu.. ale przed podjeciem decyzji to bardziej on jest skrupulatny i wszystko rozwaza niz ja
no my tez pomieszkujemy razem (a raczej pomieszkiwalismy jak Tż byl w pl ) a to glownie z tego wzgledu ze mieszkamy od siebie jakies 70 km wiec zawsze na weekendy albo on do mnie przyjezdzal (czesciej) albo ja do niego. No i tym oto sposobem Tż u mnie nocowal wlasciwie odkad sie poznalismy hehe ze mna razem w lozku bo mieszkam w bloku i nie mam warunkow zeby mu zapewnic pokoj i osobne lozko moja mama najpierw troche miala opory ale potem przywykla i starala sie smaczne obiadki gotowac hehe ja zreszta mialam bardzo dobre przeczucie co do tej znajomosci bo normalnie to nie mialam w zwyczaju nocowac chlopakow (moj byly z ktorym bylam 1,5 roku spal u mnie kilka razy to zawsze dostawal spiwor ) no ale z nim to mialam zupelnie inne relacje - to bylo meczenie sie a nie milosc tzn ja sie meczylam bo on mnie rzekomo kochal

A no ja tez mam oczywiscie zaufanie do mojego Tżta i mysle ze jakby sie dowiedzial to i tak by nie czytal bo po co I podobnie jak Twoj Tż tez moze troche pogadac ale na dluzsza mete to sie denerwuje

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
O Twój TŻ zna już mój nick

Mój TŻ wie o wizażu i o tym, że się udzielam. Zna mój nick i czyta moje wpisy na wizażowym blogu. Pyta co tam u nas jest aktualnie na tapecie Nawet też się tu zalogował Ale się nie udziela, o ile wiem...

My zamieszkamy ze sobą, jak pewnie większość z Was, po ślubie.

Jak już wiecie, odbywa się u nas remont łazienki... I to spędza mi sen z powiek... Teściowa nie pyta mnie o zdanie i sama wszystkim rozporządza... Ja już nawet nie wiem co się tam aktualnie dzieje... TŻ też wkurzony, bo wyobrażaliśmy to sobie całkiem inaczej... Na początku mieliśmy wybrać kafelki i je wybraliśmy. Chyba na tym skończy się mój udział w urządzaniu łazienki... Jak przy wielkanocnym stole ja i TŻ zostaliśmy zapytani przez jego ciocię czy już wybraliśmy meble, odpowiedzieliśmy zgodnie z prawdą, że nie, a wtedy teściowa, patrząc na TŻa powiedziała: "Jak to nie? Przecież wybraliśmy!". Mnie opadła szczęka... Miałam cały dzień zniszczony... Wieczorem się nawet popłakałam... TŻ potem z nią rozmawiał, ale chyba nic to nie dało...
Jego zdaniem mam dać spokój, a jak się wprowadzimy do domu, to zmieni mi wszystko, tak jak będę chciała... Najgorsze jest to, że przez to wszystko kłociłam się z TŻem, bo przecież z teściową nie będę...
Nie zrozumcie, że moja przyszła teściowa jest zła, bo tak nie jest. To dobra kobieta, ale w kwestii tej łazienki czuję się całkowicie odtrącona... Jakbym to nie ja miała tam mieszkać...

Mój TŻ mi dziś powiedział, że coraz bardziej skłania się ku temu, żeby jak będziemy budowali własny dom, kupić działkę pod niego kilka kilometrów od rodziców (bo przedtem nie chciał o tym słyszeć).
ojoj kochana moze sprobujcie pogadac wspolnie z tesciowa? powiedzcie ze to jest dla Was wazne, ze przeciez Wy tam bedziecie mieszkac i Wy chcecie decydowac. Ona jak ma ochote to przeciez tez moze jezdzic z Wami ogladac mebelki ale moim zdaniem to Wy glownie powinniscie miec prawo glosu!! przeciez to Wasz domek bedzie a bez sensu zeby potem Tż wszystko zmienial bo co tesciowa Ci pomaluje sciany nie na ten kolor co bys chciala, meble tez nie takie beda, a potem to trudno wszystko pozmieniac bo to drugi remont trzeba by bylo robic a poza tym kupa niepotrzebnie wydanej kasy!! Pogadajcie z tesciowa - przeciez tez jest czlowiekiem, sama kiedys byla mloda i cieszyla sie na mieszkanie ze swoim mezem i chciala sie urzadzac i w ogole, wiec mysle ze powinna zrozumiec Mysle ze pewnie chce Wam pomoc i doradzic, ale jak z nia pogadacie powinna wziac wasze zdanie tez pod uwage
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:22   #2117
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
Pamietacie jak pisalam, ze nie podobaja mi sie wszelkiego rodzaju pierdulki na stol, typu ubranka na wodke? Kurcze, chyba tylko krowa nie zmienia pogladow, bo wlasnie zamowilam te ubranka...
Załącznik 1408339
Strasznie mi i TZ sie spodobaly, bo sa inne niz wszystkie Jak dla mnie bardziej gustowne

Zamowione oczywiscie na allegro
http://www.allegro.pl/item339795076_ubranka_mlo dej_pary_na_wodke_wesele_ komplet.html

Mam tylko nadzieje, ze na zywo wygladaja jeszcze lepiej
Urocze te ubranka Nie widziałam wcześniej takich
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:32   #2118
Elcia85
Rozeznanie
 
Avatar Elcia85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

co do problemów z teściową to ja się nie dziwię Rybulka ze sie nie doezwalas wprost do tesciowej!! to nie jest takie proste... Ona moglaby to sobie jakos po swojemu odebrac i jeszcze by sie orbazila czy cos, tak to juz z tesciowymi czasem bywa ja bym tez TŻowi sie zalila bo by mi glupio bylo powiedziec tesciowej wprost. W koncu on jest jej synem a ja poki co nie jestem jej rodziną. My będziemy mieszkać sami i mama TŻ tez cos zaczela mowic ze "to sobie ebdziecie musieli kupic, a to zmienic, a tamto by trzeba zrobic tak a siamto tak" i TŻ jej powiedzial "fajnie mamo ale jak sobie zamieszkamy razem to sobie wtedy bedizmey razem myslec co zmieniac, kupowac remontowac i Ty nam tego wybierac nie bedziesz". Moja przyszla tesciowa jest bardzo fajna kobieta, ale wiadomo czasem tesciowie czy rodzice chcac pomoc nie widza tego ze moze za bardzo sie wtracaja czy etz nie biora pod uwage naszego zdania. Im sie wydaje, ze pomagaja a my bysmy chcieli sami Moja kolezanka ktora po slubie mieszka z mezem u rodzicow wlasnie mowi ze ta ja najbardziej wkurza, ze ona by chciala tak naparwde samodzielnie zyc a rodzice chcac pomoc w wielu rzeczach ją/ich wyręczają co ją dobija
__________________
moja pasja
Elcia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:32   #2119
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
(...)ojoj kochana moze sprobujcie pogadac wspolnie z tesciowa? powiedzcie ze to jest dla Was wazne, ze przeciez Wy tam bedziecie mieszkac i Wy chcecie decydowac. Ona jak ma ochote to przeciez tez moze jezdzic z Wami ogladac mebelki ale moim zdaniem to Wy glownie powinniscie miec prawo glosu!! przeciez to Wasz domek bedzie a bez sensu zeby potem Tż wszystko zmienial bo co tesciowa Ci pomaluje sciany nie na ten kolor co bys chciala, meble tez nie takie beda, a potem to trudno wszystko pozmieniac bo to drugi remont trzeba by bylo robic a poza tym kupa niepotrzebnie wydanej kasy!! Pogadajcie z tesciowa - przeciez tez jest czlowiekiem, sama kiedys byla mloda i cieszyla sie na mieszkanie ze swoim mezem i chciala sie urzadzac i w ogole, wiec mysle ze powinna zrozumiec Mysle ze pewnie chce Wam pomoc i doradzic, ale jak z nia pogadacie powinna wziac wasze zdanie tez pod uwage
Chciałabym porozmawiać, ale mam jakąś awersję... Boję się z nią o tym rozmawiać. Uważam, że to TŻ powinien zwrócić jej uwagę, ale widocznie nie potrafi...
To jest tak, że rodzice TŻa zdecydowali, że wyremontują nam górę domku, gdzie będziemy mieszkać. Ja mam takie poczucie, że to ich pieniądze i tak głupio mi wymyślać, sprzeciwiać się... No, ale z drugiej strony to my tam mamy mieszkać i chcielibyśmy, żeby było tak jak nam się podoba. Ostatnio powiedziałam nawet TŻowi, że czuję, iż tam nigdy nic nie będzie moje... Nie wiem, może przesadzam, ale jestem rozczarowana tym wszystkim...

Właśnie TŻ przysłał mi smsa, w którym m.in. napisał "wiem, że nie możemy mieszkać obok moich rodziców"... Chodzi mu własnie o to kupienie za jakiś czas działki na nasz dom. Prawda jest taka, że TŻ też ma powoli dość tej ciągłej kontroli i telefonów pt: "gdzie jesteś? o której wrócisz?".

Jednak mieszkać samemu, to mieszkać samemu.
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:42   #2120
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

super są te ubranka , ale bedziecie je mieli tylko przy sobie (u młodych) czy normlanie wsyztskie butelki tak ubierzecie??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:44   #2121
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
jaga ja swojego tez całe zycie nie mogłam zagonic do dentysty. az go w grudniu tak zabolal ząb ze prawie na wyrwanie szedl, ale antybiotykim mu kobietka go wyleczała. a ja wtedy mowilam ze mu bardzo dobrze teraz, jak jest taki uparty i nie chodzi to niech teraz cierpi i wiesz.. chłopak sie twk wystraszył ze juz teraz ma wszytskie zęby zaleczone (ostatnie leczenie mial miesiąc temu)
heheh a moj z kolei uwielbia dentyste w przeciwienstwie do mnie ja juz ide ide i dojsc nie moge ale musze w koncu isc

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Dziękuję za zrozumienie
Wiesz, ze mną jest tak, że ja jestem bardzo impulsywna i czasem żałuję tego, co powiedziałam kilka sekund wcześniej... Na razie nie potrafiłabym jej powiedzieć tego, co myślę... Tym bardziej, że to był rodzinny obiad, na którym byli też dziadkowie TŻa, jego ciocia z wujkiem, kuzyni... Druga strona jest taka, że po prostu teściowa mnie strasznie zaskoczyła...

P.S. Boję się, że po ślubie może dojść między nami do jakichś scysji...
noo ja nie mowie, że mialas na nia nawrzeszczeć przy wszystkich na obiedzie bo sama tez bym tak nie zrobila....ale poprostu jak bedzie kiedys sama to z Tż bym jej powiedziala ze to bedzie nasz domek i ona moze nam pomagac jesli ma na to ochote ale my mamy jakas tam wizje i ze chcemy zeby tak to mniej wiecej wygladalo. Jesli ma ochote to moze jezdzic z nami po sklepach nie mamy nic przeciwko temu tesciowa nie poczuje sie odrzucona i "niepomocna" a my bedziemy miec prawo glosu

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Moi rodzice nic nie mają przeciwko.
TŻ tylko jest w tej kwestii dziwny, uważa, że jego rodzice nie podeszliby do tego, tak jak moi i nawet jak jeździłam do niego na stancję, to moi rodzice przecież siłą rzeczy o tym wiedzieli, a jego nie... Zawsze mnie to wkurzało, ale cóż...
Hmm moj Tż nocowal u mnie praktycznie co weekend od piatku do niedzieli a czasem nawet do poniedzialku (wstawal wtedy wczesniej i od razu do pracy do sosnowca jechal) no i najpierw mojej mamie sie nie podobalo to ale jakos zrozumiala ze ma do pokonania 140 km w 2 strony i nie przyjedzie na 2 godziny i ze mi ciagle malo nioo a najwieksze opory to miala moja babcia (bo jak Tż przyjezdza to spimy w 1 lozku) ale tez jakos to przetrawila i juz nic nie mowi
A ja u Tżta to troche się krepuje zostawac, bo zostalam tak wychowana ze ciagle se mysle: a co pomysli jego ojciec itd itd ;P zreszta mama mi to powtarza zawsze jak do niego jade ;/ no ale tez ladnych pare razy u niego spalam. Nawet kiedys bylam u niego przez pare dni ale Tz nie mogl sobie wziac urlopu i on chodzil normalnie do pracy a ja siedzialam u niego w domu i czekalam az wroci najgorsze bylo to ze Tż wracal o 16 a jego tata o 14 :P tak wiec musialam spedzic codziennie 2 h z moim przyszlym tesciem a raz to w ogole jak u nich spalam to wstalam rano, poszlam do kuchni zrobic sobie sniadanko i nie umialam zapalic wody zeby sobie herbate zrobic bo ja mam w domu taka nowa kuchenke ze tylko przekrecam i mi sie zapala a u niego to wyzsza szkola jazdy na wrotkach jeszcze 2 inzyniery zmontowaly jakas taka zapalarke do gazu z opakowania po pluszu (takim co sie rozpuszcza w wodzie) ze w ogole nie wiedzialam jak to uzyc i jak tak majstrowalam przy tym piecu to mi wypadlo to pokretlo od kurka, i bylam cala zesrana a tu tesciu najpierw przychodzi a nie moj tz - no ale tesciu tylko sie smial, ale musial potem kuchenke cala rozkrecac bo inaczej sie tego nie dalo zrobic, ale stwierdzil ze to nic nie szkodzi bo przynajmniej sobie tam posprzatal - ale glupio mi bylo jak nie wiem i chyba bylam czerwona jak burak jak mu mowilam co sie stalo

no ale zmierzam do tego ze chociaz Tż mowi ze jego tata nie ma nic przeciwko zebym tam spala to ja i tak sie troche krepuje, za to moj tz jest bardzo bezposredni, ja do jego taty: "prosze pana" a on od pierwszego miesiaca jak bylismy razem do mojej mamy "mamcia"
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:50   #2122
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

a ja mam opry i nie potrafie spac u TZ a tym bardziej on u mnie jak rodzice sa w domu, a że oni zawsze sa w domu to niestety nie mamy takiej mozliwosci
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:55   #2123
Elcia85
Rozeznanie
 
Avatar Elcia85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 915
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
a ja mam opry i nie potrafie spac u TZ a tym bardziej on u mnie jak rodzice sa w domu, a że oni zawsze sa w domu to niestety nie mamy takiej mozliwosci
ja tez mialam opory jakos takie dziwne mi sie to wydawalo ale wyszla taka sytuacja ze TŻ mial mi w czyms pomoc i wiedzielismy ze skonczymy pozno i moja mama sama powiedziala ze moze w takim razie zostanie. Na pocztaku byla mowa ze bedzie spal w osobnym pokoju (sama z tym wyszlam bo nie chcialamz eby mamie bylo glupio) a tu nagle moja mama wchodzi do mojego pokoju z poduszka w rece i mi mowi "proszę- na jednej bedzie Wam niewygodnie" ja taka szczeka w dół a ona mi na to ze przeciez jak ejzdzimy razem na wakacje to nie spimy z pewnoscia osobno, wiec po co takie udawanie teraz? dla pozorow? bez sensu.
powiem jedno- bylam w szoku zwlaszcza ze moja mama nigdy nie byla zbyt liberalna a tu proszę moj TŻ mieszka ok 30km ode mnie, droga w jedna strone zajmuje ok godzine( nie ma samochodu wiec jezdzi autobusami). niby nie jest to jakos duzo, ale np jak idziemy dgzies razem do knajpy i ja mam potem pozno wracac do domu to moja mama sie zawsze bardzo denerwuje czy mi sie cos nie stanie itp wiec nie ma nic rpzeciwko i juz sie przyzwyczaila ze w weekend zwykle spie u TŻ (albo on u mnie) dla nas to tez wygodniejsze bo TŻ zwykle mnie odwozil chociaz w polowe drogi albo pod sam dom i wracal do siebie bardzo pozno.
a moja tesciowa to w ogole zadnego problemu z tym chyba nie miala od poczatku
__________________
moja pasja
Elcia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 21:57   #2124
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Chciałabym porozmawiać, ale mam jakąś awersję... Boję się z nią o tym rozmawiać. Uważam, że to TŻ powinien zwrócić jej uwagę, ale widocznie nie potrafi...
To jest tak, że rodzice TŻa zdecydowali, że wyremontują nam górę domku, gdzie będziemy mieszkać. Ja mam takie poczucie, że to ich pieniądze i tak głupio mi wymyślać, sprzeciwiać się... No, ale z drugiej strony to my tam mamy mieszkać i chcielibyśmy, żeby było tak jak nam się podoba. Ostatnio powiedziałam nawet TŻowi, że czuję, iż tam nigdy nic nie będzie moje... Nie wiem, może przesadzam, ale jestem rozczarowana tym wszystkim...

Właśnie TŻ przysłał mi smsa, w którym m.in. napisał "wiem, że nie możemy mieszkać obok moich rodziców"... Chodzi mu własnie o to kupienie za jakiś czas działki na nasz dom. Prawda jest taka, że TŻ też ma powoli dość tej ciągłej kontroli i telefonów pt: "gdzie jesteś? o której wrócisz?".

Jednak mieszkać samemu, to mieszkać samemu.
ehhh bo to jest straszne takie mieszkanie z tesciami albo nawet ze swoimi rodzicami, ja juz sie nie moge doczekac az sie stad wyprowadze niby jest ok ale zawsze trzeba sie z wszystkiego tlumaczyc jednak to bardzo trudne w dzisiejszych czasach sie usamodzielnic i mozliwe, ze bedziemy musieli przez jakis czas pomieszkac u ktoregos z nas, bo jak wrocimy z tej Anglii to trzeba bedzie postawic ten domek, czy kupic mieszkanie i je wyremontowac wiec przez ten czas bedziemy musieli gdzies mieszkac a bez sensu wynajmowac cos i jeszcze dodatkowe koszty ponosic ;/ szczerze mowiac sobie tego nie wyobrazam jak bedziemy mieszkac u mnie albo u niego, no ale jakos trza bedzie przezyc. Ale juz bym wolala u mnie mieszkac bo u niego to sie nie czuje zbyt swobodnie, tak jak jestem na weekend to ok, ale nie wyobrazam sobie zeby isc sobie sama do kuchni i tesciowi cos przy garkach majstrowac nie czulabym sie u siebie... i tz o tym wie, tylko ze jest ten problem ze Tż mieszka w Dabrowie Gorniczej wiec tam sa wieksze perspektywy jesli chodzi o prace niz u mnie (w bielsku-bialej) bo jest wiecej miast na kupie i zawsze cos sie znajdzie z kolei u mnie mi sie bardziej podoba bo sa piekne krajobrazy chociaz jakby sie tak wglebic to w dabrowie tez jest pare ladnych miejsc

no a co do tesciowej to masz racje, skoro to sa jej pieniadze to to Tż powinien stanowczo (tak jak Tż Elci85) powiedziec ze to wasze mieszkanko i Wy chcecie decydowac ja bym swojego tak gnebila az by to wydusil
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-03, 22:35   #2125
Zottel
Raczkowanie
 
Avatar Zottel
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Bochum, Niemcy
Wiadomości: 138
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
Hmmm, Centrum Park - mnustwo butikow z przeroznymi kieckami, Central, rzemieslnik na Rocha, wszystkie Galerie... Ja swoja kiecke "swiadkowej" kupilam w Centrum Parku (zdjecie zamieszczalam chyba w poprzednim watku). Podobne byly na bazarze na Kawaleryjskiej, ale ludzie tam chyba powariowali z cenami, bo ja za swoja dalam zdecydowanie mniej niz tam wlasnie.
Dzieki jagus Mam nadzieje ze cos znajde.

Rybulka ja tez mysle ze to twoj TZ powinien ze swoja mama porozmawiac. Na Twoim miejscu tez bym miala opory zwrocic sie bezposrednio do tesciowej. Sprobuj moze przekonac TZ zeby pogadal o tym z rodzicami?
Zottel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-04, 07:56   #2126
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-04, 08:01   #2127
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Chciałabym porozmawiać, ale mam jakąś awersję... Boję się z nią o tym rozmawiać. Uważam, że to TŻ powinien zwrócić jej uwagę, ale widocznie nie potrafi...
To jest tak, że rodzice TŻa zdecydowali, że wyremontują nam górę domku, gdzie będziemy mieszkać. Ja mam takie poczucie, że to ich pieniądze i tak głupio mi wymyślać, sprzeciwiać się... No, ale z drugiej strony to my tam mamy mieszkać i chcielibyśmy, żeby było tak jak nam się podoba. Ostatnio powiedziałam nawet TŻowi, że czuję, iż tam nigdy nic nie będzie moje... Nie wiem, może przesadzam, ale jestem rozczarowana tym wszystkim...
doskonale Cie rozumiem... sama ze swoja tesciowa tez bym niepogadala... z szacunku.. bo czulabym sie ziwnie nie dos ze daje mi mieszkanie kase to jeszcze ehs.. nie wiem wolalabym zeby tz to zalatwil... bylo by duzo zreczniej.. ja bym sie bala ze ona powie... no ladnie jeszcze tu niemieszka a juz sie szarogesi.. to co bedzie po slubie...

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
noo ja nie mowie, że mialas na nia nawrzeszczeć przy wszystkich na obiedzie bo sama tez bym tak nie zrobila....ale poprostu jak bedzie kiedys sama to z Tż bym jej powiedziala ze to bedzie nasz domek i ona moze nam pomagac jesli ma na to ochote ale my mamy jakas tam wizje i ze chcemy zeby tak to mniej wiecej wygladalo. Jesli ma ochote to moze jezdzic z nami po sklepach nie mamy nic przeciwko temu tesciowa nie poczuje sie odrzucona i "niepomocna" a my bedziemy miec prawo glosu
Samba... niedokonca.. bo to jednak narazie jej domek.. jakby sie budowali u soiebie to owszem a to jest ich dom a oni poprostu narazie robia gore zeby miec ja dla siebe...
i ja sie obowiam jakbym powiedziala ze to bedzie nasz domek i bedzie nam pomagac ale my mamy na to wizje ze by sie obrazila i powiedziala ze niebedzie w niczym pomagac...


Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
ehhh bo to jest straszne takie mieszkanie z tesciami albo nawet ze swoimi rodzicami, ja juz sie nie moge doczekac az sie stad wyprowadze niby jest ok ale zawsze trzeba sie z wszystkiego tlumaczyc jednak to bardzo trudne w dzisiejszych czasach sie usamodzielnic i mozliwe, ze bedziemy musieli przez jakis czas pomieszkac u ktoregos z nas, bo jak wrocimy z tej Anglii to trzeba bedzie postawic ten domek, czy kupic mieszkanie i je wyremontowac wiec przez ten czas bedziemy musieli gdzies mieszkac a bez sensu wynajmowac cos i jeszcze dodatkowe koszty ponosic ;/ szczerze mowiac sobie tego nie wyobrazam jak bedziemy mieszkac u mnie albo u niego, no ale jakos trza bedzie przezyc. Ale juz bym wolala u mnie mieszkac bo u niego to sie nie czuje zbyt swobodnie, tak jak jestem na weekend to ok, ale nie wyobrazam sobie zeby isc sobie sama do kuchni i tesciowi cos przy garkach majstrowac nie czulabym sie u siebie... i tz o tym wie, tylko ze jest ten problem ze Tż mieszka w Dabrowie Gorniczej wiec tam sa wieksze perspektywy jesli chodzi o prace niz u mnie (w bielsku-bialej) bo jest wiecej miast na kupie i zawsze cos sie znajdzie z kolei u mnie mi sie bardziej podoba bo sa piekne krajobrazy chociaz jakby sie tak wglebic to w dabrowie tez jest pare ladnych miejsc

no a co do tesciowej to masz racje, skoro to sa jej pieniadze to to Tż powinien stanowczo (tak jak Tż Elci85) powiedziec ze to wasze mieszkanko i Wy chcecie decydowac ja bym swojego tak gnebila az by to wydusil
no wlasnie najfajniej jkby zalatwil to tz.. a Rybulka siedziala cichutko...

ja tez wole odraz chce mieszkac osobno od rodzicow moich jak i jego.. wole zaczynac zycie na kredycie niz sie krepowac ze chce cos zrobic innego na obiad a wogole to moze zamowmy pizze...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-04, 08:59   #2128
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Rybulka a nie lepiej by było żebyście we trójkę porozmawiali, albo żebyś chociaż była przy tej rozmowie i nie odzywała się? Tak ich pieniądze, ale skoro zasponsorowali remont, to muszą wziąść pod uwagę, że to Wy tam będziecie mieszkać, no chyba, że tesciowa robi pod siebie, jak się wyniesiecie Równie dobrze mogli nie dawać, i mogliście spać na materacu takim jaki sobie wybraliście. Na gołych podłogach i tynkach. Lepsze to niż wtrącanie się takie na chama.
To chyba tak już jest, że Ci starsi rocznikiem, jak dają kasę to zaraz myślą, że będzie człowiek dozgonnie wdzięczny i pozwoli sobie wejść na głowę.ech

Rosette zaczytałam się w wątku "Numery wykręcone przez facetów" 71 stron

Oczywiście witam w ten piątkowy poranek.


ps. szkoda, że nie możecie mieszkać ze swoimi Tż przed ślubem, budzić się w ich ramionach i robić razem jajecznicę w niedzielę, w pidżamach albo i bez nich
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-04, 09:00   #2129
aniaaa84
Zadomowienie
 
Avatar aniaaa84
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 952
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

My od 01.04 br. miezkamy razem TŻ-et mieszka u mnie bo zaczął pracę z początkiem kiwietnia w Katowicach wcześniej wyglądało to tak, że albo ja jechałam do TŻ-eta albo TŻ-et do mnie i tak jeździliśmy przez prawie 6 lat do siebie. Od zawsze dzieliła na odelgłość...na szczęście koniec z tym co do mieszkania po śłubie to hmmm jeszcze nie wiemy gdzie osiądziemy czy w stronach TŻ-eta czy moich...najlepiej byłoby wypośrodkować
__________________
05.09.2009
aniaaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-04-04, 09:12   #2130
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Panny Młode 2009 cz.II

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja tez wole odraz chce mieszkac osobno od rodzicow moich jak i jego.. wole zaczynac zycie na kredycie niz sie krepowac ze chce cos zrobic innego na obiad a wogole to moze zamowmy pizze...
dokładnie. ja bym nigdy nie chciała mieszkac u rodziców swoich i TZ. tak samo jakbym nie chciała mieszkac w tym samym bloku z nimi albo obok w domku... najlepeij to jak jest pewna odległosci hehe
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.