Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XVII

[fajita1]

U mnie na odwrót. Często słyszę, ale masz fajne coś tam, ale jesteś jakaśtam.
Kocham cię, mówię praktycznie tylko ja. Argument TŻta ten sam co u LineVekke
Ale nie przeszkadza mi to. Widzę po prostu w jego zachowaniu i takich codziennych czynnościach, że kocha mnie bardzo mocno

[LineVekke]

Napisane przez mila1122

Ale jeśli chodzi o mowienie ' jesteś piękna, masz super ...cośtam" z tym jest gorzej, komplementy to mu tak cięzko przychodza. W Sylwestra się odstrzeliłam jak nie wiem i oczekiwałam jakiegoś wowowowow, niestety Zauwazyłam, że ma z tym problem. Ostatnio po urodzinach, przyjaciel gej zadzwonił i mówił, że mnie widział i że zjawiskowo wyglądałam, mówię TŻ, że nigdy mi tak nie mówi, cośtam pomruczał, wręcz jakby się zawstydził i rano sms, że dla niego zawsze zjawiskowo wyglądam. Zastanawiam się skąd wypływa właśnie takie zakłopotanie w komplementowaniu swojej kobiety:P
Jak to jest u Was?

U mnie nie ma problemu właśnie z takimi komplementami - często mi mówi, że pięknie wyglądam itp. Zawsze myślałam, że to łatwiejsze niż wyznawanie uczuć.

Więcej problemu było z mówieniem o uczuciach. Już na samym początku wyznał, że nie jest wylewny i ma z tym problem. Wtedy nawet mnie to cieszyło, bo sama nie byłam w stanie mówić o tak ważnych rzeczach z powodu mojego poprzedniego związku. Potem jednak zaczęło mi tego brakować, więc delikatnie zaczęłam sugerować, że owszem gesty są ekstra, ale czasami chętnie bym posłuchała. Od jakiegoś czasu często powtarza mi, jak mnie kocha, jaka jestem ważna. To niby tylko kilka słów, ale szczęśliwa bardzo.

[Mojwa]

Moj mi czesto mowi ze kocha, nawet bardzo.
Ale z innymi rzeczami jak u Ciebie mila :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mila1122]

Mojego argument, że przecież inaczej by ze mną nie był i od czasu do czasu mówi, że jest ze mnie dumny, że zawsze tak ładnie/elegancko/kobieco wyglądam.

No niestety widze, że jedni są wylewni w uczuciach drudzy w mówieniu komplementów)

Nie przeszkadza mi to dopóki czuje, że go pociągam:P zresztą ostatnio zarzucił mi, że w sumie ja jego tez w ogóle nie komplementuje :O nie wiedzialam, że facetom też może tego brakować.

[201705230905]

Mnie by to denerwowało, gdybym nie dostawała w ogóle żadnych komplementów i pochwal, ja nie mam z tym problemu i przychodzi to u mnie naturalnie, chwalenie partnera , więc mój partner też powinien być otwarty jeśli chodzi o kwestie uczuciowe i komplementowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mila1122]

Napisane przez malwine55

Mnie by to denerwowało, gdybym nie dostawała w ogóle żadnych komplementów i pochwal, ja nie mam z tym problemu i przychodzi to u mnie naturalnie, chwalenie partnera , więc mój partner też powinien być otwarty jeśli chodzi o kwestie uczuciowe i komplementowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak dla jasności - mówię wyłacznie komplementowaniu wyglądu, bo chwalenie to jest na porządku dziennym. Może faktycznie ja tez powinnam częściej go komplementować, bo faktycznie jest co i również jestem dumna, że mam przystojnego zadbanego faceta

Jak się nad tym zastanowiłam to dośc egoistyczne podejście miałam.

Dziewczyny - w czwartek druga ósemka idzie do odstrzału. Z górnymi nie ma problemu, gorzej z dolnymi, ktore nie wyszły jeszcze >< Boje sie nacinania dziasla itp

[Lottie69]

M z początku też tak nie bardzo, ale jakoś doszliśmy do momentu, gdzie pamięta o tym, żeby mi powiedzieć, jak się ładnie ubiorę. W sumie nie mamy jakiś problemów z komplementami i wyznawaniem uczuć.
Chociaż ja czasem przeginam, bo jak mam gorszy dzień to go maltretuję "powiedz mi coś fajnegoo"
Najbardziej chyba doceniam to w łóżku, bo dzięki niemu nie czuję się jak mała dziewczynka (a definitywnie wyglądam na taką, zresztą oboje wyglądamy na kilka lat mniej niż mamy, bardziej 18 niż 22 ).

Już bym chciała razem zamieszkać. Jak śpię sama to jest mi o wiele wygodniej, ale też o wiele samotniej. A przytulanie się do poduchy to nie to samo...

[LineVekke]

Napisane przez mila1122

Dziewczyny - w czwartek druga ósemka idzie do odstrzału. Z górnymi nie ma problemu, gorzej z dolnymi, ktore nie wyszły jeszcze >< Boje sie nacinania dziasla itp

Ja we wrześniu usuwałam dwie dolne chirurgicznie, były głęboko schowane. Zabieg wraz ze znieczuleniem i szyciem - 15 minut.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Mila, u mnie jest to samo. Jeśli chodzi o wyznania miłości to nie ma problemu, ale żeby jakiś komplement to już huk

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

I ta sama gadka - jakbyś mi się nie podobała, to bym z Tobą nie był

[mila1122]

Napisane przez LineVekke

Ja we wrześniu usuwałam dwie dolne chirurgicznie, były głęboko schowane. Zabieg wraz ze znieczuleniem i szyciem - 15 minut.

BArdzo później bolało? Szwy miałaś takie które się rozpuszczają po jakimś czasie czy szłaś na kolejna wizyte?

askawtn haha no ciekawie najwidoczniej niektórzy faceci tak mają i trzeba się do tego przyzwyczaić i zaufac im słowom:P

Ale tak jak któraś z dziewczyn wcześniej wspominała - dla mnie najważniejsze są czyny, znam przypadki kiedy chłopak zasypywał i komplementami i wyznaniami miłości a później życie zweryfikowało ten związek.

[LineVekke]

Napisane przez mila1122

BArdzo później bolało? Szwy miałaś takie które się rozpuszczają po jakimś czasie czy szłaś na kolejna wizyte?



Ale tak jak któraś z dziewczyn wcześniej wspominała - dla mnie najważniejsze są czyny, znam przypadki kiedy chłopak zasypywał i komplementami i wyznaniami miłości a później życie zweryfikowało ten związek.

Dla mnie też najważniejsze są czyny. Słowa to miły dodatek, uszczęśliwiają, ale gdyby nie było czynów, to wątpię czy to miałoby sens.



Co do ósemek, to miałam szwy wyjmowane po ok 10 dniach.
Co do bólu, to ważne, żeby wziąć ketonal zanim znieczulenie puści. Ja za pierwszym razem poczekałam, aż mi zeszło, no i chwile pocierpiałam. Generalnie ból, to sprawa indywidualna. Dla mnie najgorsza była opuchlizna przez która nie mogłam mówić. Przez kilka dni nie patrzyłam w lustro, bo wyglądałam, jak mutant.

Aczkolwiek ponoć antybiotyk brany przed zabiegiem miał ja zmniejszyć. Brałaś jakiś?

[201705230905]

Napisane przez mila1122

Tak dla jasności - mówię wyłacznie komplementowaniu wyglądu, bo chwalenie to jest na porządku dziennym. Może faktycznie ja tez powinnam częściej go komplementować, bo faktycznie jest co i również jestem dumna, że mam przystojnego zadbanego faceta

Jak się nad tym zastanowiłam to dośc egoistyczne podejście miałam.

Dziewczyny - w czwartek druga ósemka idzie do odstrzału. Z górnymi nie ma problemu, gorzej z dolnymi, ktore nie wyszły jeszcze >< Boje sie nacinania dziasla itp

No tak, to powinno działać w obie strony 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mila1122]

Napisane przez LineVekke

Dla mnie też najważniejsze są czyny. Słowa to miły dodatek, uszczęśliwiają, ale gdyby nie było czynów, to wątpię czy to miałoby sens.



Co do ósemek, to miałam szwy wyjmowane po ok 10 dniach.
Co do bólu, to ważne, żeby wziąć ketonal zanim znieczulenie puści. Ja za pierwszym razem poczekałam, aż mi zeszło, no i chwile pocierpiałam. Generalnie ból, to sprawa indywidualna. Dla mnie najgorsza była opuchlizna przez która nie mogłam mówić. Przez kilka dni nie patrzyłam w lustro, bo wyglądałam, jak mutant.

Aczkolwiek ponoć antybiotyk brany przed zabiegiem miał ja zmniejszyć. Brałaś jakiś?

Kilka dni spuchnieta?:P Wiesz co jak wyrywałam górny który był prawie w całości wyrżnięty to nawet apapa nie musiała brać, nic nie bolało. Dlatego tego czwartowego sie nie boje, bo cały jest na wierzuchu. Nawet wzięłam zwolnienie na drugi dzień (piątek) bo bałam się, że będzie boleć, ale nic na szczęście, a dobrze że wspomniałaś o ketonalu to może od razu lekarza poprosze o wypisaniu recepty i zajde do apteki, jak się zdecyduje na usunięcie tych nieszczęsnych dolnych ( chce to załatwić do wakacji, żeby zamknać rozdział ósemek w pierwszym półroczu).

[LineVekke]

Napisane przez mila1122

Kilka dni spuchnieta?:P Wiesz co jak wyrywałam górny który był prawie w całości wyrżnięty to nawet apapa nie musiała brać, nic nie bolało. Dlatego tego czwartowego sie nie boje, bo cały jest na wierzuchu. Nawet wzięłam zwolnienie na drugi dzień (piątek) bo bałam się, że będzie boleć, ale nic na szczęście, a dobrze że wspomniałaś o ketonalu to może od razu lekarza poprosze o wypisaniu recepty i zajde do apteki, jak się zdecyduje na usunięcie tych nieszczęsnych dolnych ( chce to załatwić do wakacji, żeby zamknać rozdział ósemek w pierwszym półroczu).

Jak masz schowane w dziąśle, to jednak nieco poważniejsza ingerencja niż zwykłe rwanie, więc sam z siebie powinien ci przepisać ketonal. U mnie opuchlizna do dwóch-trzech dni taka dosyć spora, potem schodziła szybko. Polecam dzień po zabiegu wziąć wolny. Ja po pierwszej ósemce poszłam do pracy, szef jak mnie zobaczył, to stwierdził, że wyglądam okropnie i marsz do domu odpoczywać.

[Arsonist]

Kurczę, ja właśnie też byłam na kontroli u dentysty, mam skierowanie na zdjęcie paronamiczne i prawdopodobnie też będzie trzeba rwać dolne ósemki. A one w dużej części nie wyszły jeszcze z dziąsła. Po tym brałyście jakieś antybiotyki czy tylko przeciwbóle?

[mila1122]

Napisane przez LineVekke

Jak masz schowane w dziąśle, to jednak nieco poważniejsza ingerencja niż zwykłe rwanie, więc sam z siebie powinien ci przepisać ketonal. U mnie opuchlizna do dwóch-trzech dni taka dosyć spora, potem schodziła szybko. Polecam dzień po zabiegu wziąć wolny. Ja po pierwszej ósemce poszłam do pracy, szef jak mnie zobaczył, to stwierdził, że wyglądam okropnie i marsz do domu odpoczywać.

Noo jak bede zakladac szwy to z pewnoscia wezme nastepny dzien wolny tym bardziej ze moj stomatolog tylko wyrywa we wtorki i czwwartki, to czwartek bedzie idealny, 3 dni bede mogla sie ukrywac przed swiatem

[LineVekke]

Arsonist, ja brałam antybiotyk przed. Po tylko przeciwbólowe.

Odliczam do końca pracy, bo zaraz po jadę odebrać depilator IPL i cieszę się, jak głupia.

[tamtaglista]

Napisane przez Arsonist

Kurczę, ja właśnie też byłam na kontroli u dentysty, mam skierowanie na zdjęcie paronamiczne i prawdopodobnie też będzie trzeba rwać dolne ósemki. A one w dużej części nie wyszły jeszcze z dziąsła. Po tym brałyście jakieś antybiotyki czy tylko przeciwbóle?

Spokojnie jak nie są położone to będzie dobrze a jak leżą to tez da się wydłutować- przeszłam to


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mila1122]

Napisane przez LineVekke

Arsonist, ja brałam antybiotyk przed. Po tylko przeciwbólowe.

Odliczam do końca pracy, bo zaraz po jadę odebrać depilator IPL i cieszę się, jak głupia.

Daj znać koniecznie, ja mam na razie Brauna wet/dry no i krucze niby lepiej bo mogę zwilżać, ale wciąż to boli, później przez dzien skora na nogach nadwrazliwa i szybko powracają niechciane włoski

Maszynka bezbolesna ale na drugi dzień już są ostre mini włoski >< a ja tak baaardzo lubie gładkie nogi.

[thalia666]

Mój TŻ często mówi, że kocha. Jak się zrobię, to chwali. Ale najwięcej komplementów zawsze jest w czasie Wtedy jest absolutnie idealna i wszystko mam dokładnie takie, jak mógłby sobie wymarzyć.

[Lottie69]

Napisane przez LineVekke

Arsonist, ja brałam antybiotyk przed. Po tylko przeciwbólowe.

Odliczam do końca pracy, bo zaraz po jadę odebrać depilator IPL i cieszę się, jak głupia.

Zazdraszczam. Chętnie bym sie pozbyła swoich kłaków, właśnie mi odrastają i już swędzi i wkurza.
Zauważyłam, że gładki dzień to dobry dzień, od razu mi wszystko lepiej idzie, jak mogę posmyrać swoją gładką skórę
Ale cóż, mechate dziecko ze mnie, cóż poradzić

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez thalia666

Mój TŻ często mówi, że kocha. Jak się zrobię, to chwali. Ale najwięcej komplementów zawsze jest w czasie Wtedy jest absolutnie idealna i wszystko mam dokładnie takie, jak mógłby sobie wymarzyć.

Uu tutaj u nas to już w ogóle nie ma gadki, żadnej. Nie jesteśmy gadułami w takich sytuacjach

[mila1122]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;71158341]Uu tutaj u nas to już w ogóle nie ma gadki, żadnej. Nie jesteśmy gadułami w takich sytuacjach [/QUOTE]

My to samo

[fajita1]

Ja wtedy lubię gadać i słuchać. Komplementów chyba właśnie wtedy dostaję najwięcej

[thalia666]

My w sumie na początku też bez słowa(tak miałam ze wszystkimi poprzednimi facetami). Ale jakoś samo poszło.
Żeby było zabawniej - nie mogłam zrozumieć, czemu on tak paczy? To było takie creepy, bo ja się wyłączam, oczy zamknięte itd. Ale w sumie jakoś mnie przekonał i kręci mnie to jeszcze bardziej.

[Lottie69]

Napisane przez thalia666

My w sumie na początku też bez słowa(tak miałam ze wszystkimi poprzednimi facetami). Ale jakoś samo poszło.
Żeby było zabawniej - nie mogłam zrozumieć, czemu on tak paczy? To było takie creepy, bo ja się wyłączam, oczy zamknięte itd. Ale w sumie jakoś mnie przekonał i kręci mnie to jeszcze bardziej.

Patrzy, bo lubi to, co widzi
Też się lubię na niego pogapić, podoba mi się jego ciało, moją samoocenę też to podniosło sporo.
Ale gadanie, oh gadanie

Ostatnio mega mnie nakręciło, jak mu powiedziałam, jakim będzie wspaniałym mężem, również w łóżku, a on podłapał temat.

[klatka]

My mowimy ale w trakcie raczej same sprosnosci i zboczenstwa niz komplementy.
Komplementy sa po albo przed

Mojwa, tak mi sie przypomnialo, ze pisalas cos kiedys o linach? I pokazywalas zdjecia, takie w lesie?
Wiazecie nadal?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mojwa]

Klatka - raczej nie, dawno nie mielismy jakos weny na takie zabawy.
A liny czekaja :d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thalia666]

Napisane przez Lottie69

Patrzy, bo lubi to, co widzi
Też się lubię na niego pogapić, podoba mi się jego ciało, moją samoocenę też to podniosło sporo.
Ale gadanie, oh gadanie

Ostatnio mega mnie nakręciło, jak mu powiedziałam, jakim będzie wspaniałym mężem, również w łóżku, a on podłapał temat.

Ulubiona fantazja TŻa, od samego początku związku.

[klatka]

Aaa a to takie fajne. U nas swiezy temat ale probujemy, bawimy sie.
Ja juz sie tak nakrecilam tym wiazaniem, ze chodzi mi po glowie jakies wiazane spotkanie.
W Warszawie czasem takie sa.