Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XV

[OnaZakupoholik]

Napisane przez ranka

tez kupilam

[ranka]

dziewczyny leci do mnie cos takiego:

Czy ktoras nie chce zaadoptowac? ja sie jednak chce pozbyc bo niepotrzebny mi raczej.

z kolekcji Colour Gradation - puder w kolorze niedostepnym w PL

[MissScareAll]

Napisane przez OlaM

Dziękuję , głupia ja - pomyliłam kod

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------


Tak, tak, to ja namieszałam
Kliknęłam właśnie matową pomadkę w płynie Burberry. Czekam też na limitowany róż Burberry, ale na razie w polskiej S. cisza, a na francuskiej jest już od dawna. Oczywiście na infolinii nikt nic nie wie i gdybym wiedziała, że tego różu na bank u nas nie będzie, to może spróbowałabym kupić na francuskiej stronie.

Który kolor? Właśnie się napaliłam na Light nude i Fawn rose, na pewno je kliknę, jak będzie mi dane $

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez OlaM

Wzięłam Brilliant Violet (nr 45). Jak formuła mi się spodoba, to może wezmę jeszcze nr 9 Fawn Rose .

Dokładają dziś nowości, bo właśnie pojawił się oczekiwany przeze mnie róż Silk and bloom i już go kliknęłam .

Już doczytałam. Na pewno będzie Ci ładnie w tym kolorze. One nie zasychają do końca na taki pełny mat, są bardziej jak pianka i podobno nawilżają, więc można nosić bez specjalnego przygotowania ust.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez OnaZakupoholik

Ola, przecież Ciebie też kliknęłam a mam ban na zakupy

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Ja bardzo chciałam Diorskin Air Luminizer 002, ale ostatecznie nie upolowałam go nigdzie, ani online, ani stacjonarnie. Jakby którejś z Was się rzucił w oczy, to dajcie, proszę, znać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ranka]

widzialam na swatchach ze Light Nude bardzo jasny jest?

[MissScareAll]

Napisane przez ranka

widzialam na swatchach ze Light Nude bardzo jasny jest?

Tak, coś jak Mac Myth.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OlaM]

Napisane przez OnaZakupoholik

wiesz ile mam róży ehh,ale piękny jest

Nie wiem, ale ja mam 57 (liczyłam teraz na szybko, z dwóch podręcznych koszyczków, a jakieś mniej używane mam jeszcze poupychane w innych miejscach, no i nie wliczałam różo-rozświetlaczy).

Napisane przez ranka

tez kupilam

No i super

Napisane przez MissScareAll

Który kolor? Właśnie się napaliłam na Light nude i Fawn rose, na pewno je kliknę, jak będzie mi dane $

Myślę, że na Fawn Rose też w końcu się skuszę.
Jak miałabyś ją pierwsza, to daj proszę znać, jak wrażenia

Napisane przez MissScareAll

Już doczytałam. Na pewno będzie Ci ładnie w tym kolorze. One nie zasychają do końca na taki pełny mat, są bardziej jak pianka i podobno nawilżają, więc można nosić bez specjalnego przygotowania ust.

Mam taką nadzieję

Co do formuły, to właśnie liczę na to, że nie będzie to taki tępy mat, ściagający usta.
Krysia (Temptalia) dość dobrze ocenia te pomadki (Brilliant Violet nawet na A+) i choć nie jest to dla mnie wyrocznia, to chcę wierzyć, że w tym wypadku ma rację .

[elizka1987]

Napisane przez OlaM

Wzięłam Brilliant Violet (nr 45). Jak formuła mi się spodoba, to może wezmę jeszcze nr 9 Fawn Rose .

Dokładają dziś nowości, bo właśnie pojawił się oczekiwany przeze mnie róż Silk and bloom i już go kliknęłam .

Mnie kusi dark rosewood i ta fawn (bez rose).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ranka]

Napisane przez elizka1987

Mnie kusi dark rosewood i ta fawn.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mnie tez!

OlaM, kłaniam sie nisko. Ja mam 1 róż i 1 brązer.Oba z Burberry

[NeverGoodEnough18]

I ja kliknęłam ten róż z Burberry .

[OlaM]

Napisane przez elizka1987

Mnie kusi dark rosewood i ta fawn (bez rose).

Wg mnie kolory ogólnie są fajne, takie, że każdy coś dla siebie znajdzie.

Napisane przez ranka

OlaM, kłaniam sie nisko. Ja mam 1 róż i 1 brązer.Oba z Burberry

Myślę, że jesteś szczęśliwsza, a już na pewno makijaż szybciej Ci idzie, bo nie ma dylematu, co pacnąć na policzki .
Ja niestety (jak na razie) nie mogę się wyleczyć z kolorówkowego nałogu

Napisane przez NeverGoodEnough18

I ja kliknęłam ten róż z Burberry .

[MissScareAll]

Napisane przez OlaM

Nie wiem, ale ja mam 57 (liczyłam teraz na szybko, z dwóch podręcznych koszyczków, a jakieś mniej używane mam jeszcze poupychane w innych miejscach, no i nie wliczałam różo-rozświetlaczy).

No i super


Myślę, że na Fawn Rose też w końcu się skuszę.
Jak miałabyś ją pierwsza, to daj proszę znać, jak wrażenia


Mam taką nadzieję

Co do formuły, to właśnie liczę na to, że nie będzie to taki tępy mat, ściagający usta.
Krysia (Temptalia) dość dobrze ocenia te pomadki (Brilliant Violet nawet na A+) i choć nie jest to dla mnie wyrocznia, to chcę wierzyć, że w tym wypadku ma rację .

Dam znać. Już do mnie leci z odbiorem na poczcie za pobraniem, chyba trochę poczeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ilios]

Napisane przez Vegetka

w Douglas pojawił się Box of Beauty z kremem pod oczy Bobbi Brown w dobrej cenie przy okazji kliknęłam puder Bobbi, żeby wykorzystać zniżkę -60 zł

łeeee przegapilam tego boxa

[Corii]

Napisane przez ilios

łeeee przegapilam tego boxa

Ja wczoraj odebrałam go - bo testuje do piątku ten krem BB i przekonuje mnie do siebie
Ale reszta boxa niezbyt mi pasuje Klikałam dla kremu tylko

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Czy produkty zakupione w sklepie online Douglasa z odbiorem w sklepie stacjonarnym można zwrócić w sklepie stacjonarnym czy trzeba się bawić w kuriera?

[fi]

W Douglasie noc zakupów
kod: NOC1

[ranka]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;71169011]Czy produkty zakupione w sklepie online Douglasa z odbiorem w sklepie stacjonarnym można zwrócić w sklepie stacjonarnym czy trzeba się bawić w kuriera?[/QUOTE]
mozna w stacjo. tez niedawno zwracalam

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez ranka

mozna w stacjo. tez niedawno zwracalam

Dzięki za info.

I nie ma problemów przy zwracaniu produktów kupionych na promocji?

[ranka]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;71170426]Dzięki za info.

I nie ma problemów przy zwracaniu produktów kupionych na promocji?[/QUOTE]
to znaczy?
ja zwracalam cale zamowienie łacznie z gratisami. Tylko ze od razu zalozylam ze zwroce w calosci, wiec nie pytalam czy musze

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez ranka

to znaczy?
ja zwracalam cale zamowienie łacznie z gratisami. Tylko ze od razu zalozylam ze zwroce w calosci, wiec nie pytalam czy musze

Że jak teraz jest ta noc zakupów, to bez problemu przyjmą mi ewentualny zwrot (całą paczkę z gratisami).
Jakoś podejrzliwa jestem w stosunku do drogerii, stąd moje pytania.

[ranka]

mysle ze problemu nie bedzie. Patrza na paragon i czy sie zgadza zamowienie.

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez ranka

mysle ze problemu nie bedzie. Patrza na paragon i czy sie zgadza zamowienie.

Dzięki.

[MissScareAll]

Dziewczyny, proszę o radę. Stosunkowo niedawno zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy i chorobę autoimmunologiczną, które towarzyszyły mi prawdopodobnie od dobrych kilku lat. Pomijając różne przykre konsekwencje, dosłownie brzydłam w oczach, ale przez ostatnie pół roku to już apogeum. Dwa włosy na krzyż, które zostały, ścięłam, ale nie jestem w stanie zaakceptować wyglądu twarzy - skóra okropnie zwiotczała, wyglądam na umęczoną, na pewno nie jak młoda kobieta. Do tego skóra jest odwodniona i pojawiły mi się zmarszczki np. na czole, gdzie nigdy ich nie miałam, bo moja mimika do tego nie predysponuje. Nie mogę na siebie patrzeć. Muszę uważać z zabiegami ze względu na chorobę. Byłam 2 x na mezoterapii igłowej, ale nie bardzo mogę to robić. Macie jakiś pomysł, jak na to zaradzić? Zabiegi, kremy warte uwagi? Załączam obrazek z krechami, żeby było wiadomo, o co mniej więcej mi chodzi...nie wygląda to korzystnie, ale liczę na Waszą wyrozumiałość
Wuala, potem to skasuję.
1487709915919.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jowita Agnieszka]

Hej MissScare All. Czasami udzielam się na tym forum, sporo podczytuję i pomyślałam , że może coś Ci doradzę.
Bardzo współczuję Ci przejść, nie poddawaj się i nie trać ducha
Ja borykam się z suchą i wrażliwą skórą większość życia i sporo już wypróbowałam. Ze swojej strony polecam olejek z opuncji figowej, na mojej cerze działa cuda: świetnie nawilża, uspokaja i lekko napina skórę. Trochę kosztuje, ale jest bardzo wydajny. Poczytaj o nim- jest sporo ciekawych info w necie na jego temat. Może pomyśl właśnie o olejkach i masażach skóry- mezoterapia to jednak stres ( też ją miałam robioną), a Ty potrzebujesz ukojenia ( również psychicznego)
Trzymam kciuki

[MissScareAll]

Napisane przez Jowita Agnieszka

Hej MissScare All. Czasami udzielam się na tym forum, sporo podczytuję i pomyślałam , że może coś Ci doradzę.
Bardzo współczuję Ci przejść, nie poddawaj się i nie trać ducha
Ja borykam się z suchą i wrażliwą skórą większość życia i sporo już wypróbowałam. Ze swojej strony polecam olejek z opuncji figowej, na mojej cerze działa cuda: świetnie nawilża, uspokaja i lekko napina skórę. Trochę kosztuje, ale jest bardzo wydajny. Poczytaj o nim- jest sporo ciekawych info w necie na jego temat. Może pomyśl właśnie o olejkach i masażach skóry- mezoterapia to jednak stres ( też ją miałam robioną), a Ty potrzebujesz ukojenia ( również psychicznego)
Trzymam kciuki

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź i miłe słowo, a odnośnie rad urodowych, każde spostrzeżenie mi się przyda, bo już nie mam pomysłów. Poczytam o tym olejku i może dam mu szansę (stosujesz razem z kwasem hialuronowym?), choć obawiam się, że tu jest potrzebny cięższy kaliber, bo to nie tylko sucha skóra, a potężna grawitacja Nie zaszkodzi mi jednak spróbować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

A, odnośnie tych masaży, rzeczywiście ma to sens, ale próbowałam i byłam niesystematyczna. W dodatku wydawało mi się, że za bardzo ciągnę tą skórę. Dobrym zakupem była Luna, z której się podśmiewałam, a jednak masaż przy jej pomocy trochę poprawia wygląd i krążenie. Z tym stresem związanym z mezoterapią masz całkowitą rację, zawsze odchorowywałam gorączką, bo przy zerowej odporności taki szok chociażby jeśli chodzi o ból, powala organizm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez MissScareAll

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź i miłe słowo, a odnośnie rad urodowych, każde spostrzeżenie mi się przyda, bo już nie mam pomysłów. Poczytam o tym olejku i może dam mu szansę (stosujesz razem z kwasem hialuronowym?), choć obawiam się, że tu jest potrzebny cięższy kaliber, bo to nie tylko sucha skóra, a potężna grawitacja Nie zaszkodzi mi jednak spróbować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:15 ----------

A, odnośnie tych masaży, rzeczywiście ma to sens, ale próbowałam i byłam niesystematyczna. W dodatku wydawało mi się, że za bardzo ciągnę tą skórę. Dobrym zakupem była Luna, z której się podśmiewałam, a jednak masaż przy jej pomocy trochę poprawia wygląd i krążenie. Z tym stresem związanym z mezoterapią masz całkowitą rację, zawsze odchorowywałam gorączką, bo przy zerowej odporności taki szok chociażby jeśli chodzi o ból, powala organizm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja stosuje ten olejek bez kwasu. Mam wrażenie, że gdy dodaje kwas, on za bardzo rozcieńcza olejek. Sam olejek dobrze wtapia mi się w skórę, czasem tylko kładę na to krem. Spróbuj, on jest ponoć świetny na wspomnianą grawitację ( choć prawdę powiedziawszy ja jej u Ciebie nie widzę- to pewnie raczej stres i przemęczenie związane z chorobą, które miną).
A odnośnie masażu, jeśli masz możliwość wybierz się do jakiejś zaufanej kosmetyczki, która mogłaby Ci pokazać jak to się robi. Nie musisz być super sysyematyczna, choćby od czasu do czasu zrobi różnicę Noo, mezoterapia to hardcore, to fakt;-)

[-mimbla-]

Jeżeli ktoraś lubi Natashę Denonę to świetna okazja cenowa na duże palety - taniej o ponad 50% na Beautybay

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez MissScareAll

Dziewczyny, proszę o radę. Stosunkowo niedawno zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy i chorobę autoimmunologiczną, które towarzyszyły mi prawdopodobnie od dobrych kilku lat. Pomijając różne przykre konsekwencje, dosłownie brzydłam w oczach, ale przez ostatnie pół roku to już apogeum. Dwa włosy na krzyż, które zostały, ścięłam, ale nie jestem w stanie zaakceptować wyglądu twarzy - skóra okropnie zwiotczała, wyglądam na umęczoną, na pewno nie jak młoda kobieta. Do tego skóra jest odwodniona i pojawiły mi się zmarszczki np. na czole, gdzie nigdy ich nie miałam, bo moja mimika do tego nie predysponuje. Nie mogę na siebie patrzeć. Muszę uważać z zabiegami ze względu na chorobę. Byłam 2 x na mezoterapii igłowej, ale nie bardzo mogę to robić. Macie jakiś pomysł, jak na to zaradzić? Zabiegi, kremy warte uwagi? Załączam obrazek z krechami, żeby było wiadomo, o co mniej więcej mi chodzi...nie wygląda to korzystnie, ale liczę na Waszą wyrozumiałość
Wuala, potem to skasuję.
Załącznik 6929976

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miss, bardzo Ci wspolczuje. Sama bylam w zblizonej sytuacji kilka lat temu, wiec wiem jak sie czujesz. Masaze sobe daruj, to bardzo zly pomysl. Jak spisz? Spij bez poduszki lub z jakas mini poduszka, aby twarz byla jak najbardziej plasko. Posciel tylko bawelna lub jedwab. Zero satyny czy domieszek. Odstaw Foreo/Mie czy co uzywasz. Odstaw peelingi mechaniczne-jak peeling to tylko enzymatyczny slabiak. Odstaw wszystko, co sypkie i kosmetyki z alkoholem. Suplementuj wit. C - 1 mg na dzien. Myj twarz w zimnej wodzie tylko (pomoze na krazenie). Odstaw kwasy/retinol jesli uzywasz. Do mycia depikatne myjadlo. Doloz cos z wtamina C na twarz - ja polecam Lightful Marine Lotion z MACa. Jako krem na noc kup odzywczego tlusciocha, nawet Retimax bedzie ok. Sprawdz poziom zelaza i ferrytyne. Pomysl o jedzeniu watrobki 2 razy w tygodniu. Pij duzo wody. Jak wyglada Twoje cialo? Ile wazysz? PIszesz, ze skora na twarzy Ci zwiotczala, ale nie wyglada na to. Wyglada jakby byla bardzo sucha i jakby stracila tluszcz. Jesli bardzo schudlas to to moze byc przyczyna wyglada twarzy takze. Trzymam kciuki za Ciebie !

[201705240954]

Miss,
co polecam od siebie wewnętrznie koenzym Q10 i drożdze (w tabletkach), teraz testuję kolagen na razie za krótko żeby powiedzieć jednoznacznie i zdecydowanie olej. Kup butelkę lnianego i codziennie 2 łyżki. Dobrze działa woda z cytryną-moj sposob słoik półtora litra pół cytryny w plastrach zalewam wodą i staram się rano wypić jak najwięcej resztę w kubek i ze sobą do pracy. Wzbogać dietę o ryby, a jak ryby to obowiazkowo chlorella lub spirulina do lykania (zeby usunąć rtęć). Polecam szejki i pudding z chia. Chia świetnie nawilża, a szejki są prawdziwą bombą witaminową (ja do swoich dodaję trawę jęczmienną).
Kosmetycznie
nawilżanie, natłuszczanie, witaminy i to codziennie. Zaprzyjaźnij się z czystą witaminą C, kwasem hialuronowym i olejami.
Najważniejsze, to leczenie i pozytywne nastawienie.
Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Miss,
co polecam od siebie wewnętrznie koenzym Q10 i drożdze (w tabletkach), teraz testuję kolagen na razie za krótko żeby powiedzieć jednoznacznie i zdecydowanie olej. Kup butelkę lnianego i codziennie 2 łyżki. Dobrze działa woda z cytryną-moj sposob słoik półtora litra pół cytryny w plastrach zalewam wodą i staram się rano wypić jak najwięcej resztę w kubek i ze sobą do pracy. Wzbogać dietę o ryby, a jak ryby to obowiazkowo chlorella lub spirulina do lykania (zeby usunąć rtęć). Polecam szejki i pudding z chia. Chia świetnie nawilża, a szejki są prawdziwą bombą witaminową (ja do swoich dodaję trawę jęczmienną).
Kosmetycznie
nawilżanie, natłuszczanie, witaminy i to codziennie. Zaprzyjaźnij się z czystą witaminą C, kwasem hialuronowym i olejami.
Najważniejsze, to leczenie i pozytywne nastawienie.
Trzymam kciuki

[fi]

Napisane przez MissScareAll

Dziewczyny, proszę o radę. Stosunkowo niedawno zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy i chorobę autoimmunologiczną, które towarzyszyły mi prawdopodobnie od dobrych kilku lat. Pomijając różne przykre konsekwencje, dosłownie brzydłam w oczach, ale przez ostatnie pół roku to już apogeum. Dwa włosy na krzyż, które zostały, ścięłam, ale nie jestem w stanie zaakceptować wyglądu twarzy - skóra okropnie zwiotczała, wyglądam na umęczoną, na pewno nie jak młoda kobieta. Do tego skóra jest odwodniona i pojawiły mi się zmarszczki np. na czole, gdzie nigdy ich nie miałam, bo moja mimika do tego nie predysponuje. Nie mogę na siebie patrzeć. Muszę uważać z zabiegami ze względu na chorobę. Byłam 2 x na mezoterapii igłowej, ale nie bardzo mogę to robić. Macie jakiś pomysł, jak na to zaradzić? Zabiegi, kremy warte uwagi? Załączam obrazek z krechami, żeby było wiadomo, o co mniej więcej mi chodzi...nie wygląda to korzystnie, ale liczę na Waszą wyrozumiałość
Wuala, potem to skasuję.
Załącznik 6929976

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby dlaczego nie możesz robić zabiegów hę?
Oczywiście, że możesz i nawet powinnaś by odzyskać dobry wygląd bo da się!, nie poddawaj się.

Ja 3 lata temu zdiagnozowałam niedoczynność trwającą latami, wyglądałam jak purchawka, wyłysiała, z napuchniętą, wiszącą twarzą i powiekami. Naprawdę doprowadziłam się od ludzkiego wyglądu, przede wszystkim dobry lekarz który nie patrzy tylko na TSH, doprowadź poziomy wolnych hormonów do przyzwoitych wartości i weź się za supelmentację. Jeżeli masz środki porób sobie badania na niedobory i stopniowo wyrównuj jej dobrymi suplementami, po paru miesiącach będzie lepiej. Przyjrzyj się swojej diecie wyeliminuj ewentualne nietolerancje pokarmowe - będzie lepiej.

Dodam jeszcze, że ja robię sobie różne zabiegi i nie widzę dlaczego miałabym tego nei robić, chodziłam na botox ( w niedoczynności u mnie nie działał dopiero jak zaczęłam się leczyć) chodziłam na zabiegi laserowe ( dla mnie pic na wodę) teraz latam do kosmetyczki na najróżniejsze zabiegi, niedługo mezotherm czyli nakłuwanie plus fale - świetnie działa, polecam!

[OlaM]

Napisane przez MissScareAll

Dziewczyny, proszę o radę. Stosunkowo niedawno zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy i chorobę autoimmunologiczną, które towarzyszyły mi prawdopodobnie od dobrych kilku lat. Pomijając różne przykre konsekwencje, dosłownie brzydłam w oczach, ale przez ostatnie pół roku to już apogeum. Dwa włosy na krzyż, które zostały, ścięłam, ale nie jestem w stanie zaakceptować wyglądu twarzy - skóra okropnie zwiotczała, wyglądam na umęczoną, na pewno nie jak młoda kobieta. Do tego skóra jest odwodniona i pojawiły mi się zmarszczki np. na czole, gdzie nigdy ich nie miałam, bo moja mimika do tego nie predysponuje. Nie mogę na siebie patrzeć. Muszę uważać z zabiegami ze względu na chorobę. Byłam 2 x na mezoterapii igłowej, ale nie bardzo mogę to robić. Macie jakiś pomysł, jak na to zaradzić? Zabiegi, kremy warte uwagi? Załączam obrazek z krechami, żeby było wiadomo, o co mniej więcej mi chodzi...nie wygląda to korzystnie, ale liczę na Waszą wyrozumiałość
Wuala, potem to skasuję

Chciałabym Ci coś poradzić, ale nic sensownego nie przychodzi mi do głowy, bo poza botoksem na czoło żadnych zabiegów nie stosuję, a i moja pielęgnacja jest tak naprawdę przypadkowa.
Mogę tylko powiedzieć, że przykro mi, że masz teraz taki zły czas i że mocno trzymam kciuki, żeby wszystko wróciło do normy

Jeśli Cię to pocieszy, to moja twarz wygląda coraz gorzej, z tym że u mnie to po prostu wiek. Mam już widoczne "chomiki", dolina łez staje się kanionem, a efekt ostatniego ostrzyknięcia czoła botoksem jest taki, że czoło mam wprawdzie gładkie i nieruchome, za to opadły mi powieki .
Ty jesteś młoda, więc na pewno po tych trudnościach, które - mam nadzieję - okażą się przejściowe, jeszcze będziesz sama z siebie zadowolona.